
Dolina Godryka - mała miejscowość, położona w południowo - zachodniej Anglii. Najsłynniejsza wioska zamieszkała przez obywateli pozamagicznych (mugoli) i czarodziejów. Nazwana tak na cześć Godryka Gryffindora - jednego z największych magów w historii, współzałożyciela Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, który z niej pochodził. Z tym miejscem wiążą się także inni znamienici członkowie czarodziejskiej społeczności:
Bowman Wright - czarodziejski kowal, właśnie w Dolinie Godryka wykuł pierwszy złoty znicz
Albus Dumbledore - największy mag XX wieku, odkrywca dwunastu sposobów wykorzystania smoczej krwi, współautor dzieł alchemicznych, największy dyrektor jakiego miał Hogwart i jedyny człowiek, przed którym strach odczuwał Lord Voldemort spędził tu swoją młodość. W tej miejscowości także zapoczątkował swoją przyjaźń z Grindelwaldem, którego potem pokonał w słynnym pojedynku. Tutaj zmarły jego matka i siostra.
Bathilda Bagshot - zamieszkiwała przez długi czas Dolinę Godryka. Wybitna znawczyni Historii Magii, autorka Dziejów Magii - znanego podręcznika mówiącego o najważniejszych czarodziejach i wydarzeniach z przeszłości (ostatnie opisane w książce fakty miały miejsce pod koniec XIX wieku).
Harry Potter - znany czarodziej, zwyciężca Turnieju Trójmagicznego w 1994 roku, zniszczył większość horkruksów Voldemorta. Można uznać także, że pokonał Sami - Wiecie - Kogo (podczas pojedynku z Harrym czarnoksiężnika zabiło jego własne, odbite zaklęcie). To właśnie w Dolinie Godryka zginęli jego rodzice, to miejsce było świadkiem utraty mocy Czarnego Pana, z domu Potterów, położonego w tej wiosce Chłopiec, Który Przeżył został zabrany przez Hagrida.
(...)
Pokazywała na pomnik wojenny. Kiedy go minęli, zmienił się. Zamiast pokrytego nazwiskami obelisku stała tam teraz rzeźba przedstawiająca trzy postacie: mężczyznę z rozczochranymi włosami w okularach, i kobietę o długich włosach i ładnej, dobrotliwej twarzy, trzymającą w ramionach niemowlę. Śnieg przykrył im głowy białymi, puszystymi czapeczkami.

Na środku wioski znajdował się mały placyk. Mieścił pomnik wojenny, który, gdy przechodził obok niego czarodziej zmieniał się - ukazywał rzeźbę Lily i Jamesa Potterów, a także ich syna - Harry'ego, przedstawionego w wieku niemowlęcym, jeszcze bez słynnej blizny w kształcie błyskawicy. Dookoła mieściło się kilka sklepów, poczta, pub i mały kościół z jasnymi witrażami. Za tym ostatnim znajdował się cmentarz, na którym spoczywali członkowie wielu starożytnych, czarodziejskich rodów. W związku z tym krążyły opowieści, aby niewielką świątynię przez stulecia miały nawiedzać duchy.

Znajdowało się w tym miejscu wiele położonych blisko siebie, ustawionych w liniach nagrobków. Na częściowo pokrytym mchem grobowcu, w którym spoczywały Kendra i Ariana Dumbledore mieścił się wybrany zapewne przez Albusa Dumbledore'a cytat: Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze. Dumbledore nigdy nie powiedział Harry'emu, że ich krewni zostali pochowani na tym samym cmentarzu. Dla Pottera było to ważne, czuł lekkie rozgoryczenie, że jego główny mentor przemilczał przed nim ten fakt.
Jeden z najstarszych pomników upamiętniał postać pochowanego tu Ignotusa Peverella - jednego z trzech braci, którzy przechytrzyli śmierć i stali się pierwszymi właścicielami jej insygniów, których symbol (trójkąt - peleryna niewidka, w którym było koło - kamień wskrzeszenia, które mieściło pionową linię - czarną różdżkę) znajdował się na jego grobie.
Dwa rzędy od krewnych Dumbledore'a spoczywali rodzice Harry'ego. Lily (ur. 30 stycznia 1960 roku) i James (urodzony 27 marca 1960 roku) Potterowie, oboje pożegnali się ze znanym śmiertelnikom życiem 31 października 1981 roku. Sentencja na ich grobie brzmiała następująco: Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony. Nie ma to żadnego związku z domeną śmierciożerców - pokonanie śmierci ma oznaczać życie pozagrobowe, nawiązywać do tego, że nie jest ona końcem ostatecznym, ale przywołując słowa Dumbledore'a: Dla dobrze zorganizowanego umysłu, śmierć jest tylko początkiem wielkiej przygody.

Posiadłość Potterów otoczona była zdziczałym żywopłotem i wysoką trawą, porozrzedzaną gdzieniegdzie sczerniałymi pokrzywami. Większa część domu zachowała się w pełni, porośnięta jedynie bluszczem. Wyjątkiem była rozwalona prawa strona najwyższego piętra - piętra, na którym mały Harry cudem uszedł z życiem i utracił swoich rodziców. Pod wpływem dotknięcia zardzewiałej bramy, przez osoby zdolne do władania magią wyrastała drewniana tabliczka na tyczce, z wypisanymi złotymi literami następującymi słowami:
stracili życie Lily i James Potterowie.
Ich syn, Harry, jest jedynym czarodziejem,
który przeżył mordercze zaklęcie.
Ten dom, niewidzialny dla mugoli,
pozostawiono w ruinach
jako pomnik pamięci o Potterach
i aby przypominał o przemocy,
która rozdarła ich rodzinę.
Wokół, osoby odwiedzające to miejsce, podpisywały się lub pozostawiały swoje przesłania - w okresie panowania Lorda Voldemorta były to głównie słowa otuchy dla Harry'ego Pottera i zapewnienia, że wielu magów łączy z nim poczucie jedności. Hermionę zdenerwowały te napisy, jednak samego Harry'ego uradowały i wzruszyły.

Ogród przed tym budynkiem był mocno zaniedbany. Wnętrze miejsca zamieszkania wybitnej czarownicy było brudne, pachniało wilgocią i pleśnią. W pomieszczeniu mającym służyć za salon były ustawione na spodeczkach ogarki świec, położone na porozrzucanych w pomieszczeniu książkach i bocznych stolikach, na których umiejscowiono stare, popękane i zapleśniałe filiżanki. Jedna ze świec spoczywała na pokrytej zakurzonymi fotografiami (z których niektóre były puste) brzuchatej komodzie. Po przejściu stromymi i wąskimi schodami dochodziło się do małego cuchnącego pokoiku, w którego rogu, pod zasłoniętym grubą kotarą oknem można było dostrzec zagraconą toaletkę, a spod łóżka wystawał nocnik. Stamtąd Harry i Hermiona uciekli przed Voldemortem.
Dolina Godryka to miejsce niezwykłe. Wioska, w której rozpoczęła się właściwa historia Harry'ego Pottera - opowieść kochana przez miliony fanów. Tutaj też swój początek ma niechciana sława głównego bohatera serii, wykreowanego przez J.K Rowling Wybrańca. Mimo że przez większość części tomów o młodym czarodzieju pomijana, Dolina Godryka jest zapewne ważna dla jego fanów - w końcu tu się wszystko rozpoczęło, cała tak uwielbiana przez nas opowieść!
Super! Nie pomyślałabym, że można tyle napisać o Dolinie Godryka. Bardzo dobrze połączyłeś fakty z podręcznika historii magii, jak i te znane nam z książek o HP. Opis jest mi tym bardziej bliski, że dokładnie wczoraj czytałam ten rozdział o wizycie w rodzinnej wiosce Dumbledore'a. Ładnie wydzielone cytaty i opisy.
Jedyne, co mi się nie podoba, to ten ostatni akapit. Uważam, że takie wstawki są niepotrzebne, ale jeśli uważasz to za element swojego stylu, to ja to szanuję.
Brawa za aktywność.