
Od czasu swojego debiutu w
Harrym Potterze i Zakonie Feniksa jako
Luna Lovegood,
Evanna Lynch stała się uwielbianą i odnoszącą sukcesy aktorką, pisarką, aktywistką promującą weganizm, obrończynią praw zwierząt, podcasterką i twórczynią etycznej marki kosmetyków. Przyznaje się do podobieństw między prawdziwą osobowością a jej fikcyjnym odpowiednikiem w świecie czarodziejów. W najnowszym wywiadzie dotyczącym
wellness, jej osobowość Luny dała o sobie ponownie znać.
Jako aktorka Evanna miała pewne trudności z szaleńczym trybem życia, zwłaszcza jako osoba, która przeszła anoreksję. Na szczęście na ratunek przyszedł jej księżyc, pozwalając zachować jasny umysł. Każdego nowiu używa go do medytacji przy świecach i muzyce, i zapisuje pięć rzeczy, które chce osiągnąć w danym miesiącu. Dlaczego księżyc? Evanna opowiedziała o swojej metodzie HuffPost:
W tym roku zaczęłam pracować z księżycem - w nowiu i pełni. Księżyc w nowiu dotyczy wyznaczania nowych intencji i przedstawiania swoich życzeń we wszechświecie. Księżyc w pełni polega na poddaniu się i odpuszczeniu rzeczy, które nie wyszły.
Będąc aktorką, pisarką czy cokolwiek innego co robię, nie mam ustalonej rutyny. W przeszłości bardzo mnie to stresowało, ponieważ czułam, że nie mam kontroli nad życiem. Praca z księżycem pomaga mi poczuć, że jestem we współpracy z wszechświatem. Po ustaleniu planów czuję się bardziej zrelaksowana. Czuję, że mam jakąś strukturę w moim życiu, a reszta zależy już od wszechświata.
Evanna zwraca też uwagę na coś więcej niż tylko jej duchowe samopoczucie. Jest wielką fanką noszenia maseczek na twarzy, szczególnie jako
zastępczej peleryny-niewidki, tłumacząc:
Muszę powiedzieć, że cała ta maska była dla mnie bardzo pomocna. Zakładam maskę i okulary przeciwsłoneczne i naprawdę nikt nie wie, kim jestem!
Wraz ze sławą pojawia się presja, a Evanna jest bardzo świadoma swojej obecności i wpływów w Internecie. Podzieliła się swoimi przemyśleniami:
W pewnym sensie zawsze musisz wiedzieć, co powiedzieć i być na bieżąco ze wszystkimi politycznymi wydarzeniami. Na przykład ruchem Black Lives Matter, ludzie ciągle sprawdzają, co sądzisz na ten temat, czy powiesz coś ok, czy wręcz przeciwnie, powiesz coś złego. Tak czy inaczej, patrzą na ciebie.
Następnie Evanna skomentowała kontrowersyjne wypowiedzi JKR na temat osób transpłciowych, które ukazały się w ostatnim czasie. Pozostaje fanką i przyjaciółką autorki, ale jednocześnie podkreśla: Naprawdę nie rozumiem, skąd bierze się jej fiksacja i strach. I naprawdę jej współczuję. Ale chcę zrozumieć, dlaczego mówi takie rzeczy, które są krzywdzące dla wielu osób transpłciowych.
Oprócz powolnego wprowadzania weganizmu, usunięcie toksycznych ludzi z jej życia było kolejną istotną częścią powrotu do zdrowia po anoreksji:
Uzależniałam się od ludzi, którzy sprawiali, że czułam się źle, ponieważ myślałam, że to ok, że ciągle mnie poprawiają (niezależnie czy byli to chłopcy czy nauczyciele gry aktorskiej). Od tego czasu nauczyła się żądać przestrzeni i czasu, aby zadbać o własne samopoczucie. Aby to osiągnąć, nie polega już wyłącznie na księżycu. Podaje hasło mocarna królowa energii; [możemy to rozumieć jako zdrowy egoizm - przyp. tł.] i tłumaczy:
To królowa, która robi dobro i robi je z dobrych powodów. Jest miła, ale naprawdę bardzo zaciekła. Zauważyłam, że ludzie wkraczają w moje życie i proszą o zbyt wiele przysług i zajmują zbyt dużo mojego czasu. Myślę więc, że umieszczając ją z powrotem na właściwym (pierwszym) miejscu - uprzejmie, ale bardzo stanowczo - robię to co trzeba.
Źródło: mugglenet.com
Współpraca z Księżycem, aby móc zacząć panować nad własnym życiem niesamowicie upodobnia ją do Luny (i imię bohaterki Pottera też ma z tym coś wspólnego
Bardzo ją lubię jako osobę. Wygląda na to, że wciąż zachowuje się normalnie, pomimo sławy, którą zyskała przez zagranie w filmach o młodym czarodzieju. Robi to, co kocha, może się temu w pełni poświęcić i robi to z pasją. Jest czego zazdrościć.
Pamiętam jej wypowiedź o BLM, bo śledzę jej Instagrama. Przez kilka dni wyłączyła się z mediów społecznościowych, nie było jej chyba w domu, o ile dobrze pamiętam, a jak wróciła to spotkała się z szeroką krytyką za brak wsparcia tego ruchu. Było mi jej szkoda. Nie każdy musi się wypowiadać za wszystkimi protestami. Tak, może i jej poparcie jako osoby znanej na pewno ma znaczenie. Ale nie musi. To jej wybór. Nigdy nie skrytykowała BLM. Po prostu o nim nie wspomniała, a już spotkała się z wyrzutami. Przykre.