Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Anastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Anastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Anastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

[NZ]Rozdział 8 cz.2...

Tytuł: Rozdział 8 cz.2 - Nowi nauczyciele
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Hermiona wraz z przyjaciółkami ma pierwsze zajęcia i...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 8 cz.1...

Tytuł: Rozdział 8 cz.1 - Nowi nauczyciele
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Hermiona wraz z przyjaciółkami ma pierwsze zajęcia i...
>> Czytaj Więcej

Pierwszy płatek...

Tytuł: Pierwszy płatek śniegu
Gatunek: Drabble
Autor: Prefix użytkownikaEwa Potter

O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.2...

Tytuł: Rozdział 7 cz.2 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.1...

Tytuł: Rozdział 7 cz.1 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 36
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,917
Postów na forum: 319,625
Komentarzy do materiałów: 221,991
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,170
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1389
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [7 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
42% [30 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
14% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [6 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
11% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
15% [11 głosów]

Ogółem głosów: 72
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
Hufflepuff[P]Louise Lainey ostatnio widziano 17.12.2024 o godzinie 15:44 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
Las mnie wzywa
Podstawowe informacje:
Gatunek: Dramat
Ograniczenie wiekowe: +13
Przeczytano 2576 razy.
Zobacz, jak wyglądał Zakazany Las 50 lat po czasach nauki Harry'ego Pottera w Hogwarcie.
Bohaterowie: własna postać.

Pierwszy dreszcz poczuła, kiedy przekroczyła niewidzialną granicę pomiędzy łąką, a lasem. Było to przedziwne uczucie, połączenie strachu z podekscytowaniem i niezrozumiałym przymusem.
Rebeka miała wrażenie, że znalazła się w innym świecie, gdzie powietrze niemal wzdycha ze zdziwienia, że ktoś odważył się tu wejść. Wyobraziła sobie, że drzewa delikatnie skłaniają się w jej stronę i wyciągają nagie gałęzie, zapraszając.
Zacisnęła mocniej gumkę, którą związała długie, brązowe włosy. Na głowie miała czapkę z daszkiem ozdobioną godłem Gryffindoru – jednego z domów szkoły, do której uczęszczała. Placówka ta nazywała się Hogwart i uczyła dzieci posiadające magiczne zdolności. Rebeka była bowiem córką czarownicy i czarodzieja.
Wyciągnęła z kieszeni czarnego płaszcza różdżkę i cicho szepnęła – Lumos – dzięki czemu przedmiot rozbłysnął delikatnie niczym latarka. Światło szybko ginęło w mroku lasu, więc dziewczyna skierowała go pod nogi, aby uniknąć potknięcia się o korzenie.

Niebieskimi oczami obserwowała uważnie korony drzew, mając wrażenie, że zewsząd patrzą na nią ciekawskie spojrzenia. Niczego nie zobaczyła. Nie drgnęła nawet najmniejsza gałązka.
Westchnęła głęboko i zaśmiała się pod nosem – mam zbyt bujną wyobraźnię - pomyślała, wchodząc w gęsty las. Uderzył ją zapach wilgotnego mchu, stęchlizny i pleśni. Zdjęta nagłym lękiem, odwróciła się szybko w obawie, że las się za nią zamknął, zobaczyła jednak wyraźny prześwit na łąkę. Odetchnęła i puknęła się w czoło, znowu chichocząc. - Nerwy mi puszczają. Weź się w garść dziewczyno - zganiła samą siebie w myślach.

Musiała przyznać, że to miejsce było tak ponure, jak powiedziała jej nauczycielka zielarstwa. Nic dziwnego, że nazywał się kiedyś Zakazanym Lasem. Pani Merg, bo tak miała na imię, wyraziła jasne zdanie na ten temat:

- Niegdyś las ten zamieszkiwały różnego rodzaju niezwykłe stworzenia, takie jak centaury czy gigantyczne pająki. Uczniom zabraniano tam wchodzić, bojąc się o ich bezpieczeństwo, a w szczególności życie. - Nauczycielka zrobiła tajemniczą pauzę, po czym kontynuowała spokojnym tonem. - Jednak to było około pięćdziesiąt lat temu, obecnie nie widuje się tam niczego prócz wyliniałych królików i wiewiórek. Mimo to - powiedziała surowo, akcentując palcem wskazującym - nie polecam tam wchodzić bez opiekuna. W lesie jest mnóstwo zapadlin i starych, sterczących gałęzi, które mogą na was spaść. Poza tym panują tam niemal egipskie ciemności, pamiętajcie o tym!

Po tej lekcji Rebeka nie myślała o niczym innym, jak tylko o tym, by zobaczyć las z bliska. Obudziła się i poczuła wyraźnie, że musi to zrobić dzisiaj. Miała naturę ciekawskiej, nieustraszonej poszukiwaczki przygód, co poskutkowało tym, że stała teraz wśród spękanych, tysiącletnich drzew, gdzie jedynym dźwiękiem było bicie jej własnego serca. Nie obawiała się niebezpiecznych zwierząt, które mogłaby tu spotkać. Las dokładnie przeszukano i stwierdzono stanowczo, że został opuszczony.
Emigracja zwierząt była podobno wynikiem ich strachu przed Śmierciożercami – grupy niebezpiecznych czarnoksiężników, którzy służyli swojemu panu – Voldemortowi. Zakazany las był kiedyś miejscem kryjówki tych przestępców, oraz miejscem niejednego mordu na niewinnych. Mimo że czasy Śmierciożerców i Voldemorta dawno minęły, żaden z mieszkańców lasu nie odważył się w nim ponownie zamieszkać.

Krocząc po podmokłym poszyciu i dotykając wilgotnych pni z łatwością wyobrażała sobie jak kiedyś galopowały tędy Centaury. Wiedziała też, że sam Harry Potter, sławny i uzdolniony uczeń Hogwartu, stoczył w tym lesie niejedną walkę, w tym tę ostateczną - z Voldemortem. Dla Rebeki było oczywiste, że ów wydarzenia musiały odbić się piętnem na tym cudownym, a zarazem mrocznym miejscu.
Wiatr był tutaj bardzo delikatny, drzewa nie pozwalały mu wtargnąć do środka, jednak niósł ze sobą cichy szept przeszłości. Słyszała go. Stłumione łkanie, w którym wyczuwała tęsknotę za tymi, którzy niegdyś tutaj żyli. Poczuła smutek. Nic nie jest piękniejsze od tętniącego życia, gdziekolwiek ono by istniało. Ten las zdawał się być martwy.

Przeszła już spory kawałek drogi. Trwało to bardzo długo bo korzenie sędziwych drzew powyrastały na wierzch tworząc prawdziwy tor przeszkód. Przez całą drogę oświetlała różdżką podłoże, aby nie wejść w dziurę lub trzęsawisko. Dotarła do wzniesienia. Przed nią zaczynała się stroma droga pod górę, której nie było widać końca, tak obrosła korzeniami. Uniosła głowę, by dodać sobie sił widokiem nieba, ale spotkało ją rozczarowanie. Nieba nie było. Tylko gąszcz splątanych gałęzi.
Stała przez chwilę zastanawiając się czy zawrócić...

Zaczęła się wspinać. Musiała schować różdżkę do kieszeni, bo przeszkadzała jej w chwytaniu się korzeni i lian. Nie wiedziała co ją gnało wciąż na przód, po prostu czuła, że tak trzeba. Wiatr szeptał złowrogo.

Mocno postrzępiony płaszcz lepił się dziewczynie do spoconego ciała. Oddech miała płytki i przyśpieszy. Coraz trudniej było przeciskać się przez gąszcz korzeni i przewróconych drzew. Ręce bolały Rebekę od podciągania się i ran, które wykwitały na bladej skórze. Z każdą sekundą było ich coraz więcej.
Odwróciła głowę, by spojrzeć na drogę którą pokonała. Nie widziała już podnóża wzniesienia, tylko las i przepaść bez dna.

Zatrzymała się by zaczerpnąć tchu. Do głowy wdarła się myśl by zawrócić, ale zaraz została stłamszona przez inną. Iść dalej. Skąd w niej taka upartość? Nie umiała już teraz wytłumaczyć sobie dlaczego wciąż podąża w górę. To było niedorzeczne.
Ruszyła ociężałym krokiem do przodu. Wiatr ponownie szepnął, ale tym razem nieco głośniej, tak jakby włożył w to całą swoją siłę, chcąc pokonać trzymające go z daleka korony drzew.

Rebeka nagle pojęła co chciał jej powiedzieć. To było pełne żalu ostrzeżenie. Szept rozpaczy i strachu, a potem rozczarowania. Nie posłuchała go. Zrobiła jeszcze jeden krok w górę i poczuła, że traci grunt pod nogami. Wzniesienie skończyło się głęboką dziurą, a ona powoli i nieustannie do niej zjeżdżała. Próbowała chwytać się korzeni, lian, czegokolwiek, ale wyrywała je swoim ciężarem. Nie potrafiła znaleźć ani oparcia dla stóp, ani dla dłoni. Zanim spadła na dno rozpadliny, poharatała niemal całe ciało, które teraz przybrało kolor karmazynowy.

Leżała nieruchomo na brzuchu w jakimś zimnym szlamie o zapachu zepsutego mięsa. Długie włosy rozsypały się wokół niej jak wachlarz, a czapka wisiała na gałęzi trzy metry nad ziemią. Próbowała otworzyć oczy, ale napuchnięta twarz przysłaniała jej widok. Wiedziała, że jej sytuacja jest tragiczna, mimo to nie czuła strachu. Nie była też zła na siebie, że tu przyszła - Jakie to dziwne – pomyślała. - Dlaczego czuje, że miałam się tu znaleźć? Czemu wydaje mi się, że jest wszystko tak, jak należy?

Bardziej poczuła niż zobaczyła duży cień wyłaniający się z mroku. W poruszającym się ciężko kształcie błyszczały małe, okrągłe ślepia. Usłyszała pomruk i mlaśnięcie, niczym u wściekłego psa, potem dźwięk szurania. Łatwo wyobraziła sobie wielkie cielsko wolno sunące w jej stronę. Nie przejęła się tym, była wręcz zadowolona. Do jej mózgu dotarła wiadomość.

"Wezwałem cię, więc przyszłaś. Podano do stołu"

Świadomość powróciła do Rebeki niczym chlust zimnej wody. Naraz poczuła ból całego swojego ciała, strach przed tym co czai się w ciemnościach i niedowierzanie, że mogła tu przyjść. Rozpłakała się żałośnie czując, że nie może się poruszyć. Chciała wołać o pomoc, ale szalona panika uwięziła jej słowa w gardle.
Było za późno.
Usłyszała trzask łamanych gałęzi, a potem trzask łamanych kości. Wrzasnęła.

***


W niebo wzbiło się tysiące ptaków. Zatoczyły szerokie koło nad wieżyczkami Hogwartu i zniknęły za horyzontem. Dwoje pierwszoklasistów szło wesoło na lekcje latania na miotle. Były to ich ulubione zajęcia. Dziewczynka i chłopiec przeszli przez bramę szkoły i ruszyli w stronę stadionu, na którym miał odbyć się pokaz latania starszych uczniów.
Nagle chłopiec przystanął i odwrócił się w stronę lasu. Jego towarzyszka stanęła koło niego.
- Angus, chodź, bo się spóźnimy - powiedziała i pociągnęła kolegę za rękaw. Ten ani drgnął.
- Muszę TAM iść na chwilę - odpowiedział stanowczym głosem wpatrując się w majaczące z oddali drzewa. Zrobił kilka kroków w ich stronę.
- Po co chcesz iść do lasu? Za pięć minut zaczyna się lekcja...
Chłopiec uśmiechnął się i chwycił dziewczynkę za rękę. Najweselszym i najbardziej obojętnym tonem zawołał:
- Zapomniałem tam czegoś, chodźmy razem, to zajmie tylko chwilę, obiecuję.
Po chwili wahania dziewczynka zgodziła się.

Dzieci pobiegły w stronę lasu, a wiatr ponownie zawył żałośnie.

Komentarze
avatar
Angelina Johnson  dnia 27.07.2017 14:53
To jest tak zaskakujący fan fick, że chwilę siedziałam z otwartą buzią i w mojej głowie kłębiło się tysiące myśli na temat tego, co przeczytałam. No po prostu bomba! Bardzo podoba mi się pomysł, wykonanie też jest spoko. Napiszę więcej pod spoilerem, ale jeżeli JESZCZE NIE CZYTAŁEŚ TEGO FAN FICKU, nie zaglądaj pod spoiler, bo wszystko sobie zepsujesz. Serio, serio. NIE RÓB TEGO.

Spoiler :: Pokaż
Czyli tam jest jakiś potwór, który wyzywa do siebie biednych uczniów? Ale chyba musiał się jakoś niedawno "przebudzić", bo znikający uczniowie raczej zostaliby zauważeni przez dyrekcję Hogwartu. Jestem strasznie ciekawa cóż to takiego mogło być. I ja rozumiem teraz ten cały fan fick tak, że z tego Zakazanego Lasu zwierzęta i stwory nie pouciekały przez Śmierciożerców, tylko właśnie dlatego, że żyje w nim teraz jakaś przerażająca istota.
Która w ogóle pewnie większość z tych zwierząt sobie zjadła.


Czytając ten fan fick, mam wrażenie jakbym przeczytała krótki tekst Kinga. Taki thriller z elementami horroru,
bomba po prostu. ;D


Uwielbiam takie opowiadania. Uwielbiam ten fan fick. Uwielbiam Ciebie. Dziękuję, do widzenia
avatar
Prefix użytkownikaRue Riddle  dnia 27.07.2017 15:50
Super!
No po prostu bomba!
To jest tak ekstra, że aż nie chce mi się tego komentować xD
Zaskakujący i mroczny, taki opis tego lasu bardzo mi się podoba. Interpretuje to tak jak Ang, więc nie chce mi się rozpisywać. Po prostu pisz dalej. Zasłużone WLove

Ps. Ang zrobiła Ci świetną reklamęxD
Chyba największą jaką mogła tym komentarzemxD
avatar
Prefix użytkownikaKrnabrny  dnia 27.07.2017 19:50
Naprawdę świetne fanfiction. Spokojny opis, który momentami wzbudza u czytelnika niepokój i pytanie: co będzie dalej? Pierwsze co pomyślałem po przeczytaniu to skojarzenie z dziedzicem Slytherinu i jego potworem (strasznie oryginalne, wiem!) - problem, że tutaj chyba chodzi po prostu o zaspokojenie głodu potwora. W każdym razie nie ma niczego co wskazywałoby na "kryteria doboru" obiadku. Co do samej pracy - opis bardzo dobry, a spotkanie z potworem zaskakujące, szczerze wiedziałem, że nagle coś się zmieni, ale spodziewałem się raczej pozytywu. Może jakieś stworzenia pilnujące młodych, które na powrót przyleciały do Zakazanego Lasu świadczące, że to miejsce tak całkiem nie opustoszało? A tu nie, potwór - naprawdę świetny zwrot akcji ci wyszedł (powtarzam się) Chociaż fakt pozostaje kilka niedopowiedzeń i znaków zapytania np to co zauważyła Ang - jakim cudem nikt tego nie zauważył? Właśnie dzięki temu praca nie dość, że dobrze napisana to jeszcze niebanalna - naprawdę mnie zadowoliłaś jako czytelnika :D
avatar
Prefix użytkownikaPaulaSmith  dnia 27.07.2017 20:12
Powiem szczerze, że jestem ogromnie zaskoczona! Klaudia -absolutnie jesteś człowiekiem wielu talentów. Wciągnęły mnie Twoje opisy, normalnie aż sama miałam ochotę się obrócić, czy coś za mną nie idzie. Serio. Bardzo fajnie można się wczuć w Twoje słowa, i o to chodzi! Pięknie zbudowałaś napięcie, a dodatkowo pozostawiasz nam pole do interpretacji - cud, miód i orzeszki! Love
avatar
Prefix użytkownikabatalion_88  dnia 28.07.2017 14:39
Ja tak samo... zaskoczenie na maksa - Klaudia to utalentowana osoba, na wielu płaszczyznach... Aż żałuję, że nie będzie mi dane poznać dalszych części :( No wiesz, czemu teraz akurat dodałaś? Narobiłaś mi smaku... Kocham takie klimaty, wyczuwam mrok, tajemnicę, coś złowrogiego w tym Zakazanym Lesie - najpierw pomyślałem o Aragogu, a raczej jego potomstwie, ale nie... tam jest coś jeszcze, coś gorszego i bardziej niebezpiecznego... Zgadzam się z Angie, miałem bardzo podobne odczucia - tak jakbym czytał Kinga, serio. Skojarzyło mi się normalnie z Miasteczkiem Salem. No cieszę się, że tak świetnie Ci to wyszło, trafiłaś w moje gusta... Tym bardziej jestem zły, że nie dowiem się już o co chodzi Przepraszam No, ale i tak daję Wybitny ^^
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 28.07.2017 15:01
Ciekawa miniaturka. Nie spadłam może z krzesła, ale ja ogólnie mocno trzymam się siedzenia, więc to chyba nie ma znaczenia.
Przepiękne tworzysz opisy, to na pewno. Widać, że zajmujesz się rysowaniem, bo one są takie... plastyczne, tworzą w głowie obraz, a to bardzo cenię, bo sama nie potrafię. Podoba mi się też to powolne budowanie napięcia, tak kroczek po kroczku, aż do finału.
Całość jest też poprawna i nie mogę się naprawdę technicznie do niczego przyczepić.
Dla mnie bardzo ładne P ; )
avatar
Prefix użytkownikagordian119  dnia 28.07.2017 22:06
Mój komentarz tu już chyba niepotrzebny, bo właściwie to poprzednicy napisali już wszystko jezyk Świetne opowiadanie, zaskakujące, dobrze napisane, naprawdę jesteś ze wszech miar uzdolnioną artystką i co ja tu jeszcze mogę powiedzieć... Wybitny! :D
avatar
Prefix użytkownikaania919  dnia 29.07.2017 19:53
Bardzo dobry utwór, miałaś fajny pomysł na przedstawienie Zakazanego Lasu i znakomicie ci to wyszło. Bardzo dobrze tworzysz opisy, podoba mi się to jak zbudowałaś napięcie i w ogóle chyba wszystko mi się w tej miniaturce podoba. Daję W.
avatar
Prefix użytkownikaulka_black_potter  dnia 29.07.2017 22:38
Nie wiedziałam, że masz talent pisarski Klaudek, haha. Bardzo przyjemny ff! Cieszę się, że potrafiłaś tak dobrze rozwinąć akcję w tak krótkim tekście, nie cierpię ficków na 30 stron w jednym rozdziale. Dobrze tworzysz opisy, są takie trochę barlomowe, ale jak ktoś wyżej napisał Twój talent plastycznych chyba Ci tu dużo pomaga. Świetna fabuła! Oby tak dalej na chwałę Huffa!
avatar
Prefix użytkownikaBad wolf  dnia 30.07.2017 17:20
Zakazany las był kiedyś miejscem kryjówki tych przestępców, oraz miejscem niejednego mordu na niewinnych. Mimo że czasy Śmierciożerców i Voldemorta dawno minęły, żaden z mieszkańców lasu nie odważył się w nim ponownie zamieszkać.


Bardzo mi się to skojarzyło z ptakami, które po licznych morderstwach Rosjan na oficerach polskich uciekły z lasów i nigdy do nich nie wróciły.

Oddech miała płytki i przyśpieszy.


Domyślam się, że miało być przyśpieszony xp

Co do samego opowiadania... Jesteś naprawdę niesamowita. Nie dość, że genialnie rysujesz, to twoje opisy i pomysły są po prostu wspaniałe. Poważnie brak mi słów, bo mogłabym długo pisać o tym jakie to opowiadanie jest świetne, ale w zasadzie po co, jak to się rozumie samo przez się?

DO ANG: Myślę, że gdy zwierzyna zamieszkiwała lasy, potwór zawsze polował na nią i najzwyczajniej w świecie nie potrzebował do tego uczniów. Dopiero teraz, jak wiewiórki i króliki okazały się za małe, musiał sobie radzić w inny sposób.

Ode mnie wybitny Love
avatar
Prefix użytkownikablad logiczny  dnia 06.08.2017 21:06
Świetnie napisane, klimat jest wprost niezwykły. Jednak dramat, a tutaj to nawet określiłbym jako horror, to nie jest mój ulubiony gatunek. Widzę talent pisarski autorki, dorównuje jej talentom plastycznym. Chętnie jednak bym przeczytał coś dużo mniej, ponurego i bardziej, w bajkowych klimatach.
avatar
Prefix użytkownikaBumSzakalaka  dnia 23.12.2018 10:15
Bardzo przypomina mi to Czarnoksiężnika z Krainy Oz. :D
Zakończenie całkowicie niespodziewane. Miało w sobie TEN dreszczyk emocji. Nie rozumiem czemu ten stwór tam jest, skoro ponoć przeszukania cały las, no ale przecież to Hogwart. Tam się dzieją niedorzeczne zjawiska. Szczerze mówiąc to uważam, że tym potworem jest nieco zmodyfikowany wilkołak. W końcu one też mają prawo ewoluować.
Nie byłam za bardzo przekonana co do czytania całego opowiadania, ale zachęcił mnie styl, który bardzo mi się podoba. Fabuła pociągająca, skupia nie tylko czas teraźniejszy ale również przyszły. Element zaskoczenia wyszedł jak najbardziej :D
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 83% [5 głosów]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 17% [1 głos]
Zadowalający Zadowalający 0% [0 głosów]
Nędzny Nędzny 0% [0 głosów]
Okropny Okropny 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Wzór do naśladowania
13.05.2025 10:36
Czy może te ankiety na boku działają? Głupek

Wzór do naśladowania
13.05.2025 10:36
Cieszmy się że strona jeszcze działa. Wiadomo czy coś się dzieje z serią filmową FF?

Wzór do naśladowania
13.05.2025 10:35
Jak to brzmi, zniknąć przez ciążę Duszek chociaż pewnie masz rację!Syriusz32

Potęga Krwistego Steka!
12.05.2025 07:41
Anastazja Schubert, ang chyba zniknęła przez ciążę, ale mogę się mylic

Pracownik departamentu
11.05.2025 10:24
Dobra,zgasiłeś mnie. Już się ucieszyłam, bo myślałam, że nic tu nie działało, a z ff faktycznie nie było problemów xD

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 58190 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45363 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 39458 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2025 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.58