(UWAGA! Są informacje z piątego i siódmego tomu.)
Każdy z nas chyba pamięta scenę, w której Harry zanurza się w myślodsiewni po zajęciach oklumencji ze Snapem. Widzimy wspomnienie, w którym James go poniża, a Lily broni. We wspomnieniu tym wiemy, że Lily siedziała nad jeziorem z przyjaciółkami. Wiemy więc, że miała ich co najmniej dwie.
Zastanówmy się nad wspomnieniami Severusa, które dał Harry'emu tuż przed śmiercią. We wspomnieniach tych Lily dwa razy wspomina o Mary Macdonald. Raz, kiedy wypomina Severusowi z kim się przyjaźni i co jego przyjaciele zrobili jej koleżance. Za drugim razem jest to na piątym roku, po SUMach, kiedy Mary przekazuje jej wiadomość od Severusa. Wydaje mi się, że jest to dość jasne danie do zrozumienia, że Mary i Lily najprawdopodobniej mieszkają w jednym dormitorium, a być może nawet się przyjaźnią.
Drugą przyjaciółką Lily może być Marlena McKinnon. To już jest bardziej przypuszczenie, bo wspomnienie jest tylko raz, w siódmej części, kiedy Harry znajduje list od jego matki napisany do Syriusza. W liście dowiadujemy się, że Lily płakała cały wieczór "na wieść o śmierci McKinnonów". Domyślamy się, że McKinnonowie wiele dla niej znaczyli. Wiemy też, ze zdjęcia, które Moody pokazywał Harry'emu, że był ktoś taki jak Marlena McKinnon, należała do Zakonu Feniksa i została zamordowana.
Ostatnimi dwiema osobami są Alicja Longbottom i Dorcas Meadows. Tutaj nie wiemy nic pewnego, jednak jeśli chodzi o Alicję to wiemy, że jej syn należy do Gryffindoru. Wiemy, że bardzo często dzieci trafiają do tych samych domów co rodzice, więc możemy przypuszczać, że Alicja była w Gryffindorze. Na pewno Lily i Alicja się znały - obie należały do Zakonu Feniksa.
Co do Dorcas Meadows... jej osoba często się pojawia w fanfickach o Lily, Jamesie czy Syriuszu. Jednak czy naprawdę mogła się przyjaźnić z Lily? Tutaj znów wiemy, że mogły się znać z Zakonu. Nie mamy jednak żadnych informacji o jej pobycie w Hogwarcie.
Tak więc, mamy cztery potencjalne przyjaciółki Lily. Myślę, że artykuł może być przydatny dla osób piszących jakieś opowiadanie o starej generacji chcących trzymać się faktów.
Świetny atrykuł!
Naprawdę pomysłowy, ale jak sama powiedziałaś to tyklo przypuszczenia. Lily musiała mnieć wielu przyjaciół.W końcu była taka miła i inteligentna.
Daje W