
Jak pewnie wszyscy się domyślacie w Internecie pojawił się kolejny wywiad. Ponownie z resztą dla
Empire Magazine. Tym razem udzielił go
Matthew Lewis, który w
'Harrym Potterze' wciela się w postać Neville'a Longbottoma. Aktor mówi między innymi o roli swojego bohatera dla fabuły, jego zmianie na przestrzeni lat oraz o reżyserze czterech ostatnich filmów o Potterze - Davidzie Yatesie. Wywiad w języku angielskim możecie przeczytać na
tej stronie, niżej zamieszczam tłumaczenie.
Q: Neville'a poznajemy jako raczej wstydliwego i nerwowego chłopca, ale na końcu jest zupełnie inny, nieprawdaż?
A: Absolutnie. To taki sposób grania rzeczy prawdziwych. Kiedy zerkniesz na któryś z wcześniejszych filmów, jak patrzę przerażony na Alana Rickmana, czy coś w tym rodzaju, to faktycznie tak było. Jednak w ostatnim filmie, Insygniach Śmierci, plotkowałem sobie z Alanem, więc to jest pewnego rodzaju rozwój mnie i bohatera, tak myślę.
Q: Kręcenie finału zajęło wam około 16 miesięcy, prawda?
A: To zajęło dużo czasu. Nakręciłem swoją pierwszą scenę w lutym 2009r., a skończyłem gdzieś w połowie 2010.
Q: Jaki był David Yates na planie czterech kolejnych filmów o Potterze?
A: David starał się uczynić wszystko tak zabawnym, jak to było możliwe. Sprawiał, że chcieliśmy gdzieś iść, czy pracować. Jednak Insygnia Śmierci każdy traktował poważniej, bardziej jak pracę, więc pracowaliśmy ciężej.
Q: Musicie więc wszyscy doskonale znać swoich bohaterów.
A: Tak, absolutnie. Zawsze mamy taką
'pogadankę' zanim zaczniemy. David mówi
'To właśnie chciałem uchwycić, to właśnie chciałem wyrazić'. Jednak zazwyczaj, znaliśmy naszych bohaterów tak dobrze, że dość łatwo było nam postawić się w ich sytuacji, zagrać to naturalniej za pierwszym razem niż za dziesiątym.
Q: Nie widzimy zbyt wiele Neville'a w I części, za to w II, sądząc po książce, będzie miał pole do popisu.
A: Czułem, że miałem szczęście będąc w I części, ponieważ w książce postać ta nie pojawia się do samego końca. Ale wiesz, David chciał po prostu przypomnieć wszystkim, co się działo podczas powrotu do szkoły. Fajnie było znaleźć się w tam, bo to oznacza, że brałem udział w każdym z ośmiu filmów, nawet jeśli to ograniczało się do jednej kwestii.
Q: Hey, to wciąż liczenie.
A: Dokładnie! Ale w części drugiej, wszystko, co dobre, będzie bardzo ciężkie dla szkoły. Jako aktor, zawsze chcesz mieć jakiś wpływ na zmianę sytuacji. Dlatego posiadanie takiego bohatera było po prostu wspaniałe. A wszystko co pojawiło się w książce, zostało przeniesione na ekran, bardzo dużo. David (Yates) tak czy inaczej był fanem tej historii, dlatego starał się przedstawić ją najdokładniej, jak się dało, co nie było dla niego takie łatwe przez lata. Jednak w przypadku dwóch filmów okazało się to znacznie prostsze, niż wcześniej. Dlatego wszystko związane z Nevillem w książce, znalazło się w filmie wraz z kilkoma dodatkowymi rzeczami.
Q: We wcześniejszych wywiadach mówiłeś, iż zobaczymy Neville'a noszącego martwe ciało.
A: Tak, to prawda. Mam na myśli, że był przywódcą, był wyznaczony do bycia nim, dlatego zawsze stał w pierwszym szeregu. Myślę, że on czuł się odpowiedzialny za każdego ucznia , ponieważ to on był tym, który kazał im działać. Jednak to było wyzwanie. Mam nadzieję, że zatrzymają tę scenę, bo ona naprawdę pokazuje Neville'a od najlepszej strony. (...)
Q: Pojawiłeś się w rozdziale
'19 lat później'? W książce wspominano i Neville'u, ale nie pojawił się na peronie.
A: Tak, to prawda. Pojawiła się wzmianka, że wrócił jak nauczyciel do Hogwartu, ale nie był obecny w tej scenie. To co się stało 19 lat później wciąż mnie zaskakuje.
Źródło: SnitchSeeker
Czytałam, czytałam, bo sama to tłumaczyłam...i sądzę, że Twoje tłumaczenie jest lepsze niż moje
Taaak, to niesamowite jak bardzo zmienił się Neville i sam Matthew. Kurcze, to już koniec