Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej
Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej
Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej
W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej
Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej
Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej
Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej
O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej
Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej
Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej
Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej
Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej
Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej
Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej
Silmarilien od dłuższej chwili patrzyła prosto przed siebie. Nie zwracała uwagi na otoczenie i wolno przeżuwała swój tost. Myślała nad tym jak szybko jej życie się zmieniło: najpierw żyła sobie spokojnie w latach dziewięćdziesiątych bez żadnych większych zmartwień, nie licząc pewnej wariatki i żądnego krwi Czarnego Pana. Potem przeniosła się do czasów II wojny światowej. Tam spotykała się z wyżej wspomnianym Czarnym Lordem i zaprzyjaźniła ze swoim dziadkiem w wersji szkolnej i z Abraxasem Malfoy'em, którego wnuka szczerze nienawidziła. Następnie, w wyniku wypadku znowu trafiła do przyszłości, czyli swojej teraźniejszości. Zaśmiała się niewesoło. To przekraczało jej wszelkie wyobrażenia o podróżowaniu w czasie. A przy okazji nieźle mieszało w mózgu pół- Gryfonki pół- Slizgonki... Silme nagle poczuła, że ktoś trąca ją łokciem w bok. Odwróciła się w tamtą stronę i zobaczyła jadowicie zielone oczy wpatrujące się w nią intensywnie.
- Znowu się zamyśliłaś - stwierdził Harry, przypatrując się uważnie przyjaciółce. Black zastanawiała się nieraz, skąd tern porywczy chłopak potrafi tak dobrze przejrzeć ją na wylot. Zwykle porzucała ten temat po godzinach myślenia nad tym.
- Ostatnio często mi się to zdarza, prawda? - Sil uśmiechnęła się blado. Doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że zaniedbuje ostatnimi czasy Pottera i czuła z tego powodu wyrzuty sumienia. Od kiedy wróciła, wiele rzeczy straciła... Tom Riddle, Abraxas Malfoy i Orion Black zmienili się i to bardzo, Hermiona Granger olała ją dla Rona. Sil pamiętała ten dzień, pomimo upływu tygodni.
Weszła do dormitorium po rozmowie z Dumbledore'em. Była zła na dyrektora, chociaż nie miała ku temu powodów. Zastałą tam Hermionę. Dziewczyna była inna niż wcześniej. Na każdą próbę nawiązania konwersacji szatynka albo nie odpowiadała, albo zachowywała się chamsko. W końcu Silmarilien jakoś zmusiła ją do normalnej odpowiedzi. I od tego momentu wszystko straciło sens.
- Co ci zrobiłam? - spytała Sil powstrzymując łzy.
Ty? Absolutnie nic! Po prostu, kiedy potrzebowałam twojej pomocy, ty byłaś daleko stąd i nie zwracałaś na mnie najmniejszej uwagi. - Silmarilien poczuła, że długo nie wytrzyma i zaraz się rozpłacze. Nie wyjawiła jeszcze nikomu całej prawdy o podróży w czasie i teraz się z tego cieszyła. Martwiła się tym, że okłamuje swoją przyjaciółkę, ale wiedziała, iż postępuje słusznie.
Rzeczywiście często. Nawet chwilę temu - wyszczerzył się do niej Gryfon. Dziewczyna nie mogła wytrzymać i roześmiała się.
- A właśnie. Abraxas przysłał mi list i obiecał utemperować charakterek Draco - zmieniła temat i podała Harry'emu kawałek pergaminu. Obserwowała reakcje Pottera na wszystkie słowa. Nagle przypomniało jej się pierwsze spotkanie z chłopakami w teraźniejszości.
Silmarilien niepewnie zapukała do drzwi domu na Grimmauld Place. Modliła się, aby drzwi otworzył ktokolwiek, byle nie Walburga. Jej prośby zostały wysłuchane. W progu stanął Orion Black w wersji 60+. Przez moment żadne z nich nic nie powiedziało. Blackówna nie chciała przerywać ciszy, mimo że ta do najprzyjemniejszych nie należała. W końcu jednak dobre maniery starego rodu przezwyciężyły szok i Orion rzekł:
- Wejdź.
Przepuścił ją. Czuła jego obecność poza sobą, ale się tym nie przejmowała. Była wśród swoich. Skierowała swe kroki do salonu. Na fotelu wylegiwał się Abraxas. Gdy tylko ją zobaczył, zamarł. Tym razem przygotowana na to, nie mówiła nic i usiadła w fotelu przed kominkiem.
- Kawy? Herbaty?- zapytał gospodarz z miłym, nieco sztucznym uśmiechem.
- Herbaty. - Zostali sami. Widziała jak Malfoy się jej przygląda. Nie wytrzymała i spytała: - Co?
- Rzadko kiedy widzi się, jak ktoś, kto umarł stoi przed tobą żywy - odparł lekko niepewnym głosem. - Ale powiedz, skąd tu się wzięłaś?
- Nie wiem. Ostatnie co pamiętam to błysk klątwy... A potem obudziłam się w Skrzydle Szpitalnym. - W tej samej sekundzie Stworek pojawił się z tacą, na której stał czajnik i filiżanki. Sil wzięła jedną do ręki i nalała napoju do środka.
- Zachowałaś się jak idiotka - zauważył Orion.
- A bo raz? Zresztą, drugi raz zrobiłabym to samo.
- To był cios poniżej pasa - wtrącił się Ab. - Tom nie mógł się po tym długo pozbierać.
- Nie miał szans tego uniknąć. Cios z przodu w honorowym pojedynku i jednocześnie klątwa w plecy? Musiałam coś zrobić. Cokolwiek. - Silme poczuła się nagle jak osaczone zwierzątko. Intuicja kazała jej stanąć do ataku.
- Dałby sobie radę. I nie kłóć się z nami, bo wiesz że mamy rację - burknął blondyn.
- Niestety, czasem macie. - Zerknęła na nich znad swojej herbaty.
Od tamtego spotkania minęło już kilka tygodni, podczas których dwaj mężczyźni i jedna nastolatka stale wymieniali się wiadomościami. Harry trącił Silme łokciem.
- Idziesz na lekcje?
Dziewczyna chwyciła za torbę i pobiegła za Gryfonem do Lochów.
Wybitny! | ![]() |
100% | [1 głos] |
Powyżej oczekiwań | ![]() |
0% | [0 głosów] |
Zadowalający | ![]() |
0% | [0 głosów] |
Nędzny | ![]() |
0% | [0 głosów] |
Okropny | ![]() |
0% | [0 głosów] |
Awww, dziękuję za dedykację!
No więc tak: ciekawie to rozwijasz.
Aczkolwiek bardzo mi się podobało, jestem ciekawa, co będzie dalej i jak coś, to zawsze możesz do mnie wysyłać zarysy