
Wiele osób zadaje sobie pytanie: czy Severus Snape naprawde jest śmierciożercą? Według mnie tak. Dlaczego tak sądze? to są moje dowody:
- Karkarow uciekł gdy tylko zabolała go blizna. Snape też mógł to zrobić, lecz ten wolał zostać w Hogwarcie.
- Na cmentarzu Voldemort powiedział, że dwóch śmierciożerców zginie za odłączenie się od niego. Zapewne chodziło mu o Karkarowa i Snape'a, ale Snape nie mógł się do niego teleportować. Był w Hogwarcie, a tam nie można tego robić.
- podczas rozmowy z Ballatiks mówi, że miał dla Voldiego gromadzone przez szesnaście lat informacje o Dumbledorze i Zakonie Feniksa.
- w rozdziale "Spinners End" Snape mówi Bellatriks i Narcyzie, że dzięki jego informacją udało im się zabić Emelline Vance.
- w tym samym rozdziale składa przysięge wieczystą. Czy zrobiłby to gdyby pracował dla Zakonu?
- chciał pomóc Malfoyowi w wykonaniu zadania dla Voldka.
-zabił Dumbledore'a
To są moje dowody, a ostatni jest chyba najważniejszy.
Fajny artykuł. Ja myśle, że on jest smierciozerca. I nie podales jednego waznego punktu. A oto on:
1. Snape przeszedł przez bariere na wierze astronomiczna, a przeciez tam tylko mogli przejsc ci ze znakiem...