Szlaban - Fan Fiction - Harry-Potter.net.pl - Magiczny Świat Harry'ego Pottera

O nie! Ta strona potrzebuje włączonej obsługi języka JavaScript!

Twoja przeglądarka nie obsługuje tego języka lub ma wyłączoną jego obsługę. Włącz wykonywanie kodu JavaScript w swojej przeglądarce internetowej, aby skorzystać ze wszystkich funkcji strony
lub skorzystaj z programu obsługującego język JavaScript, np. Mozilla Firefox, Apple Safari, Opera, Google Chrome lub Windows Internet Explorer w wersji wyższej niż 6.

Szlaban

Podstawowe informacje:

Autor:

Erudieth

Gatunek: Poezja

Ograniczenie wiekowe: b/o

Przeczytano 2140 razy.

Opowieść o ciężkim życiu ucznia Hogwartu.

Ja Wam powiadam:
Ciężkie jest życie.
Może dlatego,
Że nie w Madrycie.
Tylko w Hogwarcie,
Magii akademii
Gdzie pewne rzeczy,
Są gorsze od chemii.

Jest tego trochę.
Na przykład kary,
Bardzo dotkliwe,
Choć system stary.
Profesorowie nie dadzą
Wpuścić się w maliny.
Każdy z nich zawsze gotowy,
Osądzać nasze czyny.

A wyroki surowe bywają,
I niesprawiedliwe czasem,
Za szwendanie się o północy,
Spacer Zakazanym Lasem.
Z Hagridem, co prawda,
Lecz i tak jest strasznie.
Szczególnie wtedy,
Gdy różdżka zgaśnie.

A teraz ja nieszczęsny,
Klęczę na podłodze,
I szlaban odrabiam,
Podobno ku przestrodze.
A tak się starałem,
Uczniem dobrym być.
I co z tego wynikło?
Muszę w kiblu gnić!

Przepychanie toalet,
Pod czujnym okiem Filcha.
Nie marzyłem o robieniu
Tego godzin kilka.
"Kilka godzin? Bzdura!"
Woźny nasz rzecze.
I dodaje jeszcze:
"Pośpiesz się, człowiecze!"

"Jak to? Kilka godzin?
Chybaś niepoważny!"
Serce bardzo boli,
Gdy tak mówi każdy.
A do tego śmieje
Mi się w twarz bezczelnie.
Czasem jeszcze rzuci:
"Czyżby porządki niedzielne?"

Więc teraz tu ślęczę,
W ręku moim szmata.
Czuję się tak, jakbym
Właśnie dostał mata.
Patrzę na zegarek,
Koniec jest już bliski.
I nagle sobie myślę:
"Mogłem nie pić whisky..."

Komentarze

kkinga123 dnia 12.11.2015 20:48

Podmiotem lirycznym jest uczeń Hogwaru na bank, ale nie wiem czy z naszego Hog, czy może z Hog pani Rowling, typuje obie odpowiedzi.
Wiersz bardzo humorystyczny, ale olaboga ! rytmika tekstu to tu lezy i kwiczy. Znaczy rymy niby są ale wg mi się to w melodyczną całość nie składa.
Wiec tresc całkiem spoko, ale styl wiersza, kuleje bardziej niż poprzedni który czytałam. No i niektóre rymy Ci kompletnie nie wyszły.
Także sądzę że Z

Alette dnia 12.11.2015 21:19

Sama tematyka wiersza jest okej, ale moim zdaniem po względem gramatycznym czy rytmicznym czy każdym innym technicznym jest słaby. Nie znam się na poezji, więc może po prostu nie łapię głębi, przesłania czy cokolwiek, ale po prostu źle mi się czytało. Zdarzyło się kilka fajnych fragmentów np.

A teraz ja nieszczęsny,
Klęczę na podłodze,
I szlaban odrabiam,
Podobno ku przestrodze.

Ale niektóre to w ogóle nie wiedziałam, od której strony czytać

Spacer Zakazanym Lasem.
Z Hagridem, co prawda,
Lecz i tak jest strasznie.
Szczególnie wtedy,
Gdy różdżka zgaśnie.

Tylko że właśnie... nie znam się. Więc powodzenia!

Only Dream dnia 12.11.2015 22:45

Ogółem wiersz naprawdę fajny. Pomysł dobry, sam tekst też. Tylko coś właśnie rytmika trochę kuleje. I jakoś nie podoba mi się taki podział na wersy. Dziwnie mi się to czyta.
No ale tak w ogóle to wiersz podoba mi się

Liliana2194 dnia 13.11.2015 16:13

Mnie się podoba, przyjemnie mi się czytało. Rytmika faktycznie trochę kuleje, ale wiersz jest lekki i wesoły, a takie najbardziej lubię.

Gdzie pewne rzeczy,
Są gorsze od chemii.

Z tym się nie zgodzę.

Nic nie jest gorsze od chemii. ;p Okej, prócz fizyki i matematyki.

ania919 dnia 13.11.2015 20:48

Mnie się ten wierszyk nawet bardzo podoba. Tak jak wszyscy wyżej napisali trochę rytmika kuleje, ale to wcale nie tak prosto napisać żeby wszystko idealnie pasowało

Elizabeth_ dnia 16.11.2015 13:10

Miałaś bardzo dobry pomysł na wiersz. Chociaż w jego budowie są małe niedociągnięcia to naprawdę jestem pod wrażeniem.
Rymy są dobrze złożone, chociaż zgadzam się z kkinga123, że

rytmika tekstu to tu lezy i kwiczy. Znaczy rymy niby są ale wg mi się to w melodyczną całość nie składa.

To prawda, że czasem trzeba się nadwyrężyć by dobrze rytmicznie brzmiał wiersz, ale kilka malutkich poprawek i byłoby super.
Temat wiersza, czyli szlaban jest nieodzowną częścią życia w Hogwarcie, nie znam ucznia, który nigdy nie miał szlabanu, a zdarzył się on nawet Hermionie. Przecież nawet w naszym HPnetowym Hogwarcie można wyłapać szlaban, jeśli zapomnimy o ciszy nocnej.
I po przeczytaniu od razu spodobała mi się końcówka!

Patrzę na zegarek,
Koniec jest już bliski.
I nagle sobie myślę:
"Mogłem nie pić whisky..."

Chyba zacytuję ją w swoim podpisie. No i na koniec pytanie? Ile tej ognistej whisky musiało się przelać, żeby uczeń dostał taki straszny szlaban?

EmilyWright dnia 23.11.2015 20:03

Wydaje mi się, że rytmika trochę słaba, często się wybijałam. Rymy też najlepsze nie są, ale ja niezbyt się znam na poezji, więc mną się szczególnie nie sugeruj

Aczkolwiek sam temat wiersza bardzo mi się podoba, wykonanie też w porządku, żadnych większych zastrzeżeń nie mam

Wioletta dnia 04.08.2016 23:36

pomysł był, ale chyba nie nie do końca wyszło tak jak miało. czasami wypadało z rytmu, gubilo rym. wiele w tym wierszu zgrzytalo. choć nie powiem, ze nie był przyjemny i lekki. podchodzę do niego z lekkim humorem. nie zmienia to jednak faktu, ze nie wyszło najlepiej. tego się nie da zaprzeczyć.

Nquus dnia 06.05.2018 22:41

Jak każdy twój wiersz podoba się, ale to chyba pierwszy z przed naszej ery, który czytam. Oceniam jak najbardziej pozytywnie. Może i faktycznie są miejsca gdzie gubisz rytm, ale nie przeszkadza to w przyjemnym odbiorze. Jest super.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.