Urojony raj

O nie! Ta strona potrzebuje włączonej obsługi języka JavaScript!

Twoja przeglądarka nie obsługuje tego języka lub ma wyłączoną jego obsługę. Włącz wykonywanie kodu JavaScript w swojej przeglądarce internetowej, aby skorzystać ze wszystkich funkcji strony
lub skorzystaj z programu obsługującego język JavaScript, np. Mozilla Firefox, Apple Safari, Opera, Google Chrome lub Windows Internet Explorer w wersji wyższej niż 6.

Urojony raj

Podstawowe informacje:

Autor: Kasia Koziorowska

Gatunek: Poezja

Ograniczenie wiekowe: b/o

Przeczytano 147 razy.

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)

Bohaterowie: Lord Voldemort .

zgubiłeś się
pośród kolczastych gorących cieni
zbyt głębokich i dosadnych
by odzyskać światło dzienne

ująłeś w palce własną duszę
aby dostrzec coś
co nigdy nie zostało
obdarzone imieniem

kiedy twoje sumienie
naznaczyła łza
a namiętność wkradła się
do bezdomnego serca
pękła krwawa konstelacja
na twoim niebie

noc ograbiona z resztek
tęsknoty i niedosytu
nie niosła ukojenia
bujnym iluzjom
nie tłamsiła wyobrażeń

i choć twoja dusza pasowałaby
do bezsennych wspomnień
narodzi się w tobie
pretekst do życia
przyszłością
zagrzmi źródło szukające
dziewiczej wolności

obojętność na ciszę
dożywotnie oczekiwanie na lęk
szeptanie o pomoc
twoje odludne łzy miały smak
popiołu
serce biło
w przeciwnym kierunku

nasyciłeś umysł wizją wieczności
zrozumiałeś że po drodze
ominąłeś serdeczne sny
których nikt nie umiał ci dać

opuściłeś urojony raj
aby odkryć w sobie kamienny ogród
tam zostawiłeś
dziecięce pragnienia
zbyt prędki początek
słowo wskrzeszone o złej porze

Komentarze

Sam Quest dnia 03.06.2024 21:00

Poezja na HPnecie to jedyna poezja jaką czytam od skończenia szkoły, szczerze mówiąc wolę proste formy, rymy częstochowskie i bardziej dziecięce wierszyki.

Tutaj wszystko tylko nie to co wyżej napisałam, ale nie potrafię go nie docenić, bo piękny to jest wiersz, eteryczny, tajemniczy, słowa układają się w piękne wersy, to wszystko jest takie... poetyckie, więc chyba tak jak miało być.

Przeczytałam ten wiersz dwa razy i za wiele z niego nie zrozumiałam, ale pomimo braku znalezienia dosłowności bardzo doceniam, bo podoba mi się jak operujesz słowem. Sprawdzę sobie czy coś jeszcze tu znajdę