AdersYooo  dnia 06.02.2017 10:51

---

Super, Walentynki! kocham Walentynki! Czy ktos z Was moglby mi tego dnia wyslac Walentynke do mnie, abym ja tez sie mogl poczuc chociaz przez chwile szczesliwy, to moze byc anonimowa walentynka, niemusicie sie pod nia podpisywac, z gory dziekuje

Violet-Horde  dnia 06.02.2017 18:59

---

Yey! Walentynki! Wysłałam już parę walentynek i mi się spodobało nawet! Jestem ciekawa czy dostane chociaż jedną O.O U mnie w szkole też jest poczta walentynkowa Jestem ciekawa czy w tym roku też się odbędzie! Pozdrawiam Kupidynku

AdersYooo  dnia 06.02.2017 22:45

---

Zakochani są wśród nas
Zakochani pierwszy raz
Tak po prostu bez pamięci zakochani
Mają po dwadzieścia lat
Mają swój beztroski świat
Swoje ścieżki, które wiodą ich w nieznane

Znają tylko kilka słów
Kilka marzeń ze swych snów
Romantyczni, zagubieni między nami
Pośród spadających gwiazd
On i ona pierwszy raz
Zapatrzeni tylko w siebie, zakochani

W walentynki swietujemy, nikt nie moze miec dola!

Marcus Clinton  dnia 07.02.2017 01:14

---

Nie lubię różu i nie wiem dlaczego nasz Kupidynek tyle tu tego dał. Zapewne żeby każdy zauważył przesłanie, ale bez przesady Święta zazwyczaj nie obchodziłem, a w tym roku będę to świętować przed telewizorem oglądając meczyk. Dobrze, że mam wolne bo nie muszę przynajmniej oglądać tych par, które przyjdą do restauracji

batalion_88  dnia 07.02.2017 05:31

---

UWAGA! Poniższy komentarz zawiera treści kontrowersyjne! Osoby zakochane i wrażliwe uprzejmie proszę o NIE zwracanie uwagi na niego...

Miłość to Utopia, to wymyślona baśń dla naiwnych tego świata, żeby było mi raźniej w drodze poprzez most łączący narodziny ze śmiercią.

"Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami..." Severus Snape

Parafrazując słowa św. Pawła: "Gdzież jest o śmierci twoje zwycięstwo?" - Gdzież jest MIŁOŚCI twoje zwycięstwo, twój blask?

Jeżeli miłość istniałaby zaiste, to skąd tak wielka liczba rozwodów, kłótni małżeńskich, rozstań rzekomo zakochanych w sobie osób? Którym przyciskiem nie wcisnąć i nieważne o jakiej porze w pilot od TV tam mamy w każdym "Szpitalu", "Szkole" "19+", "Trudnych Sprawach" i innych "Dlaczego Ja?" (nie wspominając od szeregu seriali poprzez polskie, kolumbijskie i tureckie) zdrady, romanse, "skoki w bok", niechciane ciąże, nieślubne dzieci, niby dobry mąż i wzorowy ojciec dwójki dzieci okazuje się gejem i zdradza żonę z jakimś kochankiem... Tego jest na pęczki oraz ma to pokrycie niestety w rzeczywistości.

Miłość przeminęła z wiatrem wraz z kartami "Romeo i Julii" oraz "Tristana i Izoldy"...

Ludzie nie chcą być sami, więc jest chemia (jak zjemy czekoladę, to też podobny stan posiadamy), zauroczenie, zainteresowanie - i zaczyna się "drabinka uczuć". Trzeba "odfajkować" wszystkie poziomy:

- wypad na kebaba, wyjście do kina, piwo ze znajomymi, grill, udanie się do restauracji, spacer, poznanie rodziców jednych i drugich, wspólne wakacje, zabawa na weselu u kuzynki jednej ze stron, święta spędzane razem...

A potem? Rutyna, monotonność, wciąż to samo i... przyzwyczajenie - wszak widziały gały co brały. Smutne, ale prawdziwe. Mija rok, jest rocznica, bukiet róż, wino do kolacji, może świece (czemu tylko nie gromnice?), wspólny film na DVD - koniecznie komedia romantyczna... A potem drobne i mniejsze utarczki: o nieposprzątane skarpetki, niezmyte naczynia, zbyt długie zakupy w sklepie z torebkami...

I skąd to? Po co to? Ano po to, że człowiek z natury jest egoistą i ma wrodzony instynkt chęci posiadania kogoś niemal na własność. Bo zawsze raźniej iść z kimś do ciotki, bo można razem coś ugotować, uprać, mieć nawet dzieci itd. No i drugi aspekt to przecież presja otoczenia - Sam/sama mam być? Ja sam? Nigdy! Muszę kogoś koniecznie mieć, bo inaczej koniec świata! W myśl powiedzenia: Każda potwora znajdzie swego amatora...

Ludzie panicznie boją się samotności. Rodzą się sami, umierają też sami... Nawet jak w wyniku jakiegoś kataklizmu czy zamachu terrorystycznego dokonanego przez islamistów ginie 100, 200, czy nawet 700 osób, to w obliczu śmierci każdy jest SAM!

Dlatego tak ludzie szukają legendarnej drugiej połówki jak niegdyś kamienia filozoficznego czy św. Graala, żeby w konkretnym okresie swojego życia mieć przy sobie drugą osobę.



A teraz na serio, bo to był oczywiście żart z mojej strony Pomyliły mi się Walentynki z Prima Aprilis

Wyślę kilka pewnie (w LO była poczta walentynkowa ^^ ) - święto to dla mnie mało istotne, a różowy jest ohydny...

Katherine_Pierce  dnia 07.02.2017 11:03

---

Cookie  dnia 07.02.2017 13:56

---

Katherine_Pierce  dnia 07.02.2017 15:29

---

Gne no właśnie o to mi chodzi ja też nie lubię tego komercjalizacyjnego dnia, ale przecież na HPnecie to coś zupełnie innego tutaj się za nic nie płaci (przecież Kupidyn nie pobiera opłaty np. w postaci pkt czy coś) więc to po prostu dodatkowa rzecz wyróżniająca HPnet

YodaZgredek  dnia 07.02.2017 18:47

---

O jak miło że tym razem nie jestem samo. A co do tęczy cóż to samo. A walentynki to jak dla mnie ściema, bo to wygląda jakby w ten dzień była silniejsza miłość bla bla bla... kochać się powinno cały rok a nie...

Klaudia Lind  dnia 11.02.2017 20:34

---

A ja nie obchodzę walentynek ale wierzę w miłość, bo czym innym byłoby uczucie, które z roku na rok jest coraz większe. Minęło 8 lat a ja coraz bardziej kocham. Gdy nie widzę go chwilę to już tęsknię. Nie ma przyzwyczajenia, tylko coraz głębsze pragnienie bycia blisko. Jak to nie miłość to co??

Info dla nastolatek. Tak jak wy myślałam kiedyś, że nigdy się nie zakocham...nie znacie dnia ani godziny

Hermiona Grangerrr  dnia 13.02.2017 12:22

---

dla wszystkich chłopaków ze Slytherinu i nie tylko ucałowanka odemnie Eweliny czyli Hermiony GRENGERRR i miłych walentynek dla wszystkich

~Komentarze powinny mieć min 3 linijki ~Kath