Wyznanie - Fan Fiction - Harry-Potter.net.pl - Magiczny Świat Harry'ego Pottera

O nie! Ta strona potrzebuje włączonej obsługi języka JavaScript!

Twoja przeglądarka nie obsługuje tego języka lub ma wyłączoną jego obsługę. Włącz wykonywanie kodu JavaScript w swojej przeglądarce internetowej, aby skorzystać ze wszystkich funkcji strony
lub skorzystaj z programu obsługującego język JavaScript, np. Mozilla Firefox, Apple Safari, Opera, Google Chrome lub Windows Internet Explorer w wersji wyższej niż 6.

Wyznanie

Podstawowe informacje:

Autor:

Alexandra Snape

Gatunek: Poezja

Ograniczenie wiekowe: b/o

Przeczytano 1780 razy.

Poezja

Razem z Mityą miałyśmy zmartwienie,
czyli miłości wielkie pragnienie.
Do mężczyzny przecudownego,
zawsze w czarną szatę odzianego.

"Jak mu to powiedzieć?" - nasuwało się pytanie.
Ciężko nam było się zebrać na to krótkie wyznanie.
Siedziałyśmy na lekcji raz po raz wzdychając,
i widokiem jego oczu wzrok swój napajając.

W chwili, gdy rozmawiałyśmy o nim po zajęciach
i marzyłyśmy o cudnych chwilach w jego objęciach.
On podszedł do nas i wezwał do siebie,
a my zrobiłyśmy się blade jak obłoki na niebie.

Potem kazał nam powiedzieć o naszym pragnieniu,
wyznawszy, dostałyśmy szlaban w jednym okamgnieniu.
Za karę musiałyśmy wyszorować kociołki,
a nasze marzenia wciąż skakały jak wesołe koziołki.

Komentarze

Penelope dnia 28.04.2014 23:33

Zaskoczyłaś mnie... Po pierwsze dość dziwny temat jak na wiersz wybrałaś, ale w poezji wszystko dozwolone. Trochę mnie to rozśmieszyło, zwłaszcza te kociołki, co oczywiście na plus;]

Co do reszty niby rymy masz dobre, ale rytm już nie bardzo, strasznie źle się to czytało przez to. Do tego dość krótki ten wiersz, choć to normalne, moje też są krótkie

Ode mnie PO, ponieważ W dać nie mogę za ten rytm (a raczej jego brak)

ulka_black_potter dnia 28.04.2014 23:46

A mnie się nie podoba: ( Lubię wiersze, w których na pierwszy rzut oka nie wiadomo o co chodzi i trzeba się zastanawiać co autor miał na myśli. Tutaj jest taka zwykła rymowanka.

Jak mniemam Mitya, to userka z naszej strony, prawda?

(a może to chłopak...)

Angelina Johnson dnia 29.04.2014 14:16

Tak, Mitya to nasza userka ;D

Poszłaś za radą, by nie pisać, że Snape odwdzięcza im uczucie. W sumie nawet nieźle Ci to wyszło. Mycie kociołków dla mnie wygrało, ale początki masz wiecznie takie same. Szły, stwierdziły, że wzdychają za Severusem i trzeba coś zrobić i coś się dzieje. Wszystko. Masz cały czas ten sam schemat. A przecież Twoje postacie mają ogromne pole do popisu, caaały Hogwart. Czasami Snape może tylko na moment wystąpić, nie musisz wiecznie skupiać się głównie na ich wzdychaniu. Możesz też opisać, jak jedzą w Wielkiej Sali i wyobrażają sobie, że są kanapką Severusa, którą on właśnie zjada ;D Albo że siedzą na historii magii u Binnsa i próbują sobie wyobrazić, jak Snape by ich tego nauczał. Masz ogromne pole do popisu, korzystaj z niego!

Alexandra Snape dnia 29.04.2014 18:58

Wiesz Ang, masz rację dziękuję za uwagi. Natomiast Ulka, Mitya nie jest chłopakiem. Jest użyty rodzaj niemęskoosobowy więc.. Poza tym Mitya jest moją najlepszą przyjaciółką. Nie rozumiem co oznacza Twoje stwierdzenie "usterka"

Bellatrix_Black-Lestrange dnia 29.04.2014 23:07

Szczerze mówiąc mnie ten wiersz trochę rozśmieszył. Uważam, że dość dziwny temat, ale przecież w poezji wszystko jest dozwolone. Ogólnie to uważam, że wiersz jest oryginalny i ciekawy. Podoba mi się. Nie będę nudna i się do niczego nie przyczepię

gne dnia 30.04.2014 10:09

Alexandra, nie usterka, tylko userka, od user czyli użytkownik. : P

Mi się te wiersze podobają. Nie są może idealne technicznie, ale za to bardzo zabawne. Poza tym utożsamiam się z bohaterkami.

Alexandra Snape dnia 30.04.2014 17:42

Dziękuję Ci gne za wyjaśnienie. Jestem po prostu ślepa i tyle

. Wybacxz Ulka.

Smierciojadek dnia 02.05.2014 18:30

Kolejny wiersz o podobnej tematyce i kolejny raz nie jestem rozczarowana. Mnie ani niedociągnięcia w rymach czy w rytmie nie przeszkadzają. Całość czyta się szybko i przyjemne, a na koniec można się nawet uśmiechnąć. Ale faktycznie możesz następny wiersz trochę urozmaicić, co by było ciekawiej.

Upadly Aniol dnia 08.05.2014 12:12

Mi ten zdecydowanie bardziej się podoba od poprzedniego, w którym Snape zaczął je całować czy coś tam ^^. Po porostu motyw z kociołkami jest o wiele bardziej realny. Ten moim zdaniem lepszy, i bardziej chwytliwy.

EmilyWright dnia 17.01.2015 14:08

Ten wiersz jest dużo lepszy od poprzedniego. Coś mi tam zgrzytało przy czytaniu, ale nie sugeruj się mną zbytnio, nie znam się na poezji.

Wioletta dnia 02.08.2016 12:19

zdecydowanie lepszy jak poprzedni. widzę, że masz jednego bohatera o którym tworzysz. ogólnie super Ci wychodzi, naprawdę. niby ciągle o tym samym, ale nie jest nudno, i jest dobrze! super, gratki!

Alette dnia 18.11.2018 10:16

Wiersz taki zabawny, uroczy. Nie nazwałabym tego jakąś wyższą poezją, czymś mega ambitnym, bo to taka słodka rymowanka.
Nie jestem może jakaś mega poruszona, bo z jednej strony tekst jest bardzo prosty, a z drugiej ja nie darzę miłością tej postaci. Ale nie powiem też, że całość źle mi się czytało albo że nie wszystko było zbyt pogmatwane.
Czyli powiem tak - jest okej. Nie wyskoczyłam z kapci, ale okej.

ania919 dnia 13.04.2020 19:38

Fajny temat, treść super, ten szlaban i kociołki wygrywają wszystko. Naprawdę pod tym względem wiersz jest super. Tylko rytmika mogłaby być bardziej dopracowana. Nie czytało się tego płynnie. Popracuj nad tym następnym razem. Ogólnie wierszyk mi się podoba, dajna rymowanka na poprawę humoru.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny!	0%	[0 głosów]
Powyżej oczekiwań	67%	[2 głosy]
Zadowalający	33%	[1 głos]
Nędzny	0%	[0 głosów]
Okropny	0%	[0 głosów]

Logowanie

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Facebook

Shoutbox

Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

monciakund [off]

halo, regulamin!
01.04.2023 21:52

Byłam z koleżanką na spacerze na kopcu kraka i potem wracałyśmy przez Kazimierz na rynek na piechotę. I do siebie też bym dalej szła, ale jednak ten deszcz to przesada

monciakund [off]

halo, regulamin!
01.04.2023 21:51

No właśnie było ładnie, ale teraz pada. A autobusy oczywiście jeżdżą rzadko, bo sobota i wieczór

Anastazja Schubert [on]

Pracownik departamentu
01.04.2023 21:46

Wioletta, dużo masz powtórek?
monciakund, teraz znowu pada? Wyszłam dziś do sklepu i zlało mnie w drodze do domu, ale zdawało mi się, że wieczorem było ładnie.

monciakund [off]