Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
A.
7)
monciakund
8)
ania919
9)
ulka_black_potter
10)
Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Hermiona Granger
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.08.2013 14:17
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 1 Postów: 170 Dom: ![]() Punkty: 1962 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 06.07.13 |
Pamiętam jak czytałem I część i se pomyślałem: O Hermiona to pewnie jakiś przemądrzały kujon co bd psuł całą zabawę, ale już po przygodzie z trollem Hermiona pokazała się z lepszej strony dlatego jak narazie jestem na +. Nie ma to jak śmierciożercy.
![]() Mój blog o dalszych losach dzieci hp: http://dziecihp.blogspot.com/ Zapraszam |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.08.2013 16:46
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 18 Dom: ![]() Punkty: 643 Ranga: Prefekt Slytherinu Data rejestracji: 17.08.13 |
Hmm, za Hermioną specjalnie nie przepadam, chociaż przyznaję, jest bardzo inteligentną i potężną czarownicą. Tyle książek ile ona chyba nikt w Hogwarcie nie przeczytał i zgadzam się z Hagridem w zupełności, że "chyba nie ma zaklęcia, którego by nie znała" . Gdyby nie ona myślę, że Harry tyle by nie osiągnął. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 10:37
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 3 Postów: 641 Dom: ![]() Punkty: 4098 Ranga: Sprzedawca prac domowych Data rejestracji: 10.03.14 |
No lubić lubię - chyba w ogóle najbardziej z całego Trio cenię właśnie Hermionę ^^. Niesamowicie inteligentna, oczytana, bystra, wrażliwa, pomocna...Można by pisać w nieskończoność ;p. Ogólnie bardzo fajnie, że Rowling umieściła w swoich powieściach kogoś takiego, bo z perspektywy czasu już po prostu nie da się wyobrazić przygód Wybrańca bez Hermiony Granger. Oczywiście w I tomie denerwowało mnie te jej nie tyle zarozumialstwo, co potrzeba mówienia o swojej pewności siebie ;p ( dyplomata ze mnie ) - no i ta nieszczęsna WESZ Te "czapeczki", które chowała pod śmieciami...Dla mnie to już było jakieś przegięcie, bo podstępem uwalniać skrzaty to jakaś niedorzeczność. Skutek: U Gryfonów było brudniej, bo tylko Zgredek sam odwalał krecią robotę, inne się obraziły. No i była zdecydowanie najrozsądniejsza - trzeźwy umysł i chłodna kalkulacja wyróżniały ją na tle Rona czy Wybrańca. ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 11:56
|
![]() ![]() Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: ![]() Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
No to ja jestem chyba w mniejszości, bo moim zdaniem Hermiona to najgorzej zarysowana postać w książce. Rowling znała wszystkie przyszłe wydarzenia i dlatego zadbała, by Hermiona zawsze zachowała się tak, jak należy - bo ona nie ma wad, słabości. Cokolwiek by nie robiła, zawsze jest to słuszne i po prostu perfekcyjne. Ciężko mi lubić taką postać, która w swojej doskonałości jest zwyczajnie przewidywalna. A wad nie miała - nawet jeśli Rowling chciała jej jakiejś dać, to nie była w tym konsekwentna. Weźmy chociażby to zarozumialstwo - niby dziewczyna uważa, że zawsze ma racje, ale raz - prawie zawsze ją ma (więc jej zarozumialstwo nie jest prawdziwym przeświadczeniem o swojej racji, ale posiadaniem tejże racji), a dwa że ona potrafiła słuchać, przyznać się do błędu i powiedzieć, że ktoś jest od niej lepszy (co też z zasady nie ce****e osoby zarozumiałe). Czyli to jej "zarozumialstwo" to kicha. Dlatego gdyby ta książka była o Hermionie, to pewnie znudziłabym się na śmierć. Wolę właśnie taki gorący umysł Harry'ego, który często zachowuje się po prostu jak idiota, ale chociaż jest przez to bardziej ludzki. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kazui <3 ![]() W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... ![]() ![]() ![]() Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann ![]() "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon ![]() Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 12:18
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 3 Postów: 641 Dom: ![]() Punkty: 4098 Ranga: Sprzedawca prac domowych Data rejestracji: 10.03.14 |
bo ona nie ma wad, słabości. ależ ma wady - nie potrafi kompletnie grać w quditcha ![]() o, naskarżyła Mcgonagall, że Potter dostał Błyskawicę - czyli doniosła na przyjaciela ![]() takie durne przykłady, ale bez żadnej plamki na duszyczce skazy się nie obyło ;p ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 12:33
|
![]() ![]() Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: ![]() Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
No do mnie właśnie nie przemawiają te przykłady, bo idąc tym tokiem myślenia każdy z nas jest po prostu oceanem wad - ja nie umiem śpiewać, grać na flecie, uszyć spodni, zaprojektować centrum handlowego, przeprowadzić operacji czaszki itd. Wszystkie jej sceny zazdrości wymierzone były w Rona, który właśnie zachowywał się jak idiota. Czyli zachowanie rudzielca było głupie, jej jak najbardziej słuszne. W konflikcie Ron-Hermiona właśnie to idealizowanie Hermiony jest bardzo widoczne. Doniesienie McGonagall to oczywiście też żadne złe zachowanie, bo ona po prostu wykazała się tutaj rozsądkiem i trzeźwym myśleniem - miotła mogła być przysłana przez mordercę. O wylewaniu alkoholu, stosunku do Trelawney to już nawet nie ma co pisać, bo tutaj jasne jest, że Hermiona miała rację. To samo tyczy się podręcznika Księcia, bo (oczywiście!) na końcu okazało się, że ona miała rację i książka ta nie powinna być używana na ślepo przez Harry'ego. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kazui <3 ![]() W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... ![]() ![]() ![]() Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann ![]() "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon ![]() Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 12:44
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: ![]() Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Doniesienie McGonagall to oczywiście też żadne złe zachowanie, bo ona po prostu wykazała się tutaj rozsądkiem i trzeźwym myśleniem - miotła mogła być przysłana przez mordercę. No tak, ale mogła się podzielić tym spostrzeżeniem z Harrym. Wtedy może sam przyznałby jej rację. A nie donosić za jego plecami. W ogóle pierwsze słyszę, żeby donoszenie było czymś dobrym. Jeśli mowa o wadach, to Hermiona czasem zachowywała się samolubnie. Miała pretensje do Rona o to, że oskarża Krzywołapa o zjedzenie Parszywka. Pomijając to, kim okazał się być, to było ulubione zwierzątko Rona. Mogła więc okazać trochę współczucia. A nie "to normalne, że kot goni szczura, więc nie będę współczuć Ronowi i jeszcze sobie na niego nakrzyczę". Gdyby Krzywołapowi coś się stało, to oczekiwałaby od Harry'ego i Rona współczucia. Tak samo z Albinkiem Lavender - zamiast wyrazić choć cień współczucia, to ona od razu z oburzeniem, że Trelawney wcale nie przepowiedziała śmierci króliczka. Nie mogła tego zachować dla siebie? Ja rozumiem, że nie znosiła Trelawney, ale trochę empatii mogłaby okazać. No i to uszczęśliwianie skrzatów na siłę. Chciała uwolnienia Stworka, który przecież wiedział dużo o Zakonie. To raczej nie było zbyt rozsądne. ![]() Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. ![]() ![]() Hulk ziewać ~ Łapa ![]() Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. ![]() ![]() Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. ![]() No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** ![]() Nie bądź jeleń, nie fikaj. ![]() Matka wie że ukradłeś jej szaty? ![]() - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? ![]() Co, stawaliście na siusiu? ![]() Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. ![]() Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? ![]() Phil? Ale on ma na imię Agent! ![]() J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. ![]() Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. ![]() Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. ![]() On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. ![]() Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. ![]() - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. ![]() Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. ![]() Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. ![]() Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. ![]() - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. ![]() To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. ![]() - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. ![]() Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. ![]() - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. ![]() - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. ![]() Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** ![]() O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. ![]() ![]() Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. ![]() Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę ![]() Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? ![]() Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. ![]() Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? ![]() Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. ![]() Hej malutki. Słonko już zachodzi. ![]() Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. ![]() - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... ![]() Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. ![]() - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. ![]() Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. ![]() ![]() Ja się nie pocę. Ja błyszczę. ![]() Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. ![]() ![]() Zawsze nosisz whisky? ![]() Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. ![]() - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. ![]() Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. ![]() Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** ![]() Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. ![]() - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. ![]() Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. ![]() Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. ![]() Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". ![]() ![]() *** ![]() ![]() Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. ![]() Long time to see. ![]() Jestem Agent Grant Ward. ![]() *** ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. ![]() - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. ![]() Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. ![]() - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? ![]() - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. ![]() Że urodziłem się by zostać królem. ![]() No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. ![]() Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 14:04
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 3 Postów: 641 Dom: ![]() Punkty: 4098 Ranga: Sprzedawca prac domowych Data rejestracji: 10.03.14 |
No z tym donoszeniem, to faktycznie mogła to przegadać z przyjacielem - bo ja nie wiem jakbym się poczuł gdyby bliska mi osoba 'sprzedała' mnie do belfra, bo to dla mojego dobra...;p Ja dodam jeszcze ten stosunek do Luny ^^ w V tomie. co do książki, to hmm...Sama sprawdziła czy wszystko z nią w porządku, mi się jednak zdaje, że tu ta Sectumsempra nie mogła wszystkiego tłumaczyć ---> bo przez zdecydowaną większość czasu chodziło raczej, że ona wylewa siódme poty, a pan Potter ma notkę o tym, że starczy bezoar i już hop ;p No z tymi ptaszkami, które podziobały Rona to chyba lekka przesada ^^ Ale miłosne sprawy zostawiam bardziej uczuciowym ludkom ode mnie ;p ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.05.2014 16:03
|
![]() ![]() Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: ![]() Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
No jak dla mnie to wszystko, co ona robiła niby "źle" w praktyce i tak kończyło się pozytywnie. Doniosła na kolegów, ale ona zrobiła to dlatego, że chciała dla nich dobrze - potem została przez niech odrzucona, na co zwrócił uwagę im Hagrid. Czyli to nie Hermiona była w tym zła, ale Ron i Harry. To samo tyczy się Parszywka, bo nagle okazuje się, że jej kot po prostu się wściekł, bo łapał animaga. A Ron to w ogóle niesłusznie ją oskarżał o to, że Krzywołap zabij jego szczura. Znowu zły Ron i dobra Hermiona. A jeśli chodzi o Trelawney to ja też bym się wściekła, gdyby mu wciskali kity o jakiejś przepowiedni, która nie miała racji bytu - Hermiona chciała podeptać autorytet Trelawney, żeby Harry nie martwił się swoim ponurakiem. No i tak mogę bez końca. Ja nie uważam, że Hermiona była złą osobą. Ona był dla mnie po prostu kiepską postacią, której los średnio mnie interesował. W książce ani razu nie było tak, że trójka przyjaciół popełniła jakiś błąd przez Hermionę - zawsze to był Ron albo Harry. Oczywiście rozumiem, że JKR miała taką wizję, ale do mnie to po prostu nie przemawia - do innych już tak. Każdy ma własne odczucia w tej sprawie ; ) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kazui <3 ![]() W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... ![]() ![]() ![]() Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann ![]() "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon ![]() Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.07.2016 21:04
|
![]() ![]() Postów: 76 Dom: ![]() Punkty: 1151 Ranga: Prefekt Naczelny Slytherinu Data rejestracji: 11.06.16 |
Hermiona jest jedną z moich ulubionych postaci. Przyznaję, na początku bardzo mnie irytowała, ale z biegiem czasu zaczęło się to zmieniać. Uwielbiam w niej tę chęć do pomocy przyjaciołom, zapał do nauki i wynajdywanie mądrego rozwiązania na prawie każdy problem. Jest dla mnie inspiracją. To naprawdę cudowna postać. "Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany." ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jestem miłą ślizgonką. Jestem leniwą puchonką. Jestem tchórzliwą gryfonką. Jestem nieoryginalną krukonką. ![]() The need for intelligence to be cunning! ![]() ![]() "We've all got both light and dark inside us. What matters is the part we choose to action. That's wo we really are." ~Sirius Black |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.07.2016 21:21
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Postów: 25 Dom: ![]() Punkty: 103 Ranga: Postrach pierwszaków Data rejestracji: 09.07.16 |
Co tu dużo o niej mówić. Jest najinteligentniejszą osobą w Hogwarcie od czasów Roweny, do tego odważna, zawsze staje po stronie przyjaciół oraz dokładnie analizuje sytuacje w jakiej się znajduje. Przyznaję, z początku zdawała się dla mnie być taką zwyczajną kujonicą, ale później zaczęłam ją doceniać. Lubię tą postać, jedna z moich ulubionych. Niech z naszych kości narodzi się mściciel... A przebiegły jak wąż Slytherin Wspiera żądnych władzy i ambitnych. "Wdzięk wrodzony, szyk i arogancja Dla brudnej krwi czarodziejów wysoka nietolerancja Podłe wręcz i z kołyski wyniesione wyrachowanie Mugolom r11; tym ludziom bez magii - niosą złe traktowanie Opanowanie r11; zawsze i spojrzenie jak lód zimne Do wariata w czarnych szatach zamiłowanie dziwne Zmysłowość, namiętność r11; to ich rozpoznawcze znaki Oni są ci niczym najlepsze afrodyzjaki Żadnej pomyłki w ich gestach nie znajdziesz Strzeż się, bo w ich subtelne pułapki bardzo szybko wpadniesz Zielony i srebrny r11; to kolory ich Domu W Ślizgonie i niejeden Gryfon się zadurzy, lecz często po kryjomu Jeśli jeszcze się zastanawiasz o kim tutaj mowa Oświecę cię, lecz ci powiem, że mała ta twoja głowa Wiersz ten o Slytherinie! Domu najcudowniejszym I żaden nigdy nie będzie od Slytherinu genialniejszym!" |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.07.2016 23:07
|
![]() ![]() Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: ![]() Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
moja ulubiona postać z głównej trójki i jedna z ogólnie ulubionych. jak już wcześniej wspominałam Hermiona ma dla mnie wszystkie cechy ważne w przyjaźni. chciałabym taka przyjaciółkę. cenię w niej oddanie, wierność, szczerość, dobroć. zawsze można było na nią liczyć. uwielbiam. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 28.08.2016 22:02
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 66 Dom: ![]() Punkty: 1913 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 19.06.16 |
Jedna z moich ulubionych postaci. Jedyne czego żałuje w jej postaci to tego, że skończyła z Ronem. Jest bystra i dość zarozumiała. Ale zawsze walczyła o to co dobre. Podziwiam ją, że nigdy jakoś za bardzo nie przejmowała się zdaniem innych. Gdyby nie ona to Harry i Ron mieli by przerąbane. No i oczywiście trzeba wspomnieć, że gra ją świetna aktorka. Reasumując J.K. Rowling stworzyła genialną postać. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 29.08.2016 09:04
|
![]() ![]() Pochwały: 10 Postów: 1126 Dom: ![]() Punkty: 11036 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 18.12.14 |
Kiedyś Hermiona była moją ulubioną postacią, teraz po prostu ją lubię. Wydaje mi się, że rzeczywiście chwilami bywała zbyt idealna, więc jako postać nudna, ale jako osobę jest spo. Zwłaszcza, że sama jestem takim kujonkiem i lubię zadzierać nosa. Ale z pewnością nie podobało mi się to, że potem zaczęła olewać zasady i się zmieniła. Bo moim zdaniem najlepsza była w pierwszym tomie i taka powinna pozostać. ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 29.08.2016 12:23
|
![]() ![]() Postów: 97 Dom: ![]() Punkty: 2194 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 11.08.16 |
Hermiona jest jedną z moich ulubionych postaci, chociaż przyznaję, ze czasami bywa denerwująca ;p Uwielbiam ją za to, że ma własne zdanie i nie dołączyła do klubu rozchichotanych dziewczyn, które uganiały się za Krumem, Cedrikiem i każdym, kto choć na chwilę stał się popularny (Lockharta mogę jej wybaczyć, w końcu miała 12 lat ;p), nie dążyła do popularności i nie przejmowała się zdaniem innych a Harry i Ron mieli szczęście, bo bez Hermiony ani rusz ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 29.08.2016 13:13
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 20 Postów: 1283 Dom: ![]() Punkty: 20246 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 18.06.14 |
Kiedyś Hermiona należała do moich ulubionych postaci. Wiadomo - jedyna dziewczyna w golden trio. Obecnie ją lubię, ale wydaje mi się coraz bardziej irytująca, chyba po prostu wyrosłam z tej sympatii. Jest przemądrzała, często zadziera nosa, uważa, że wszystko wie najlepiej. Nie przepadam za takimi ludźmi, bohaterów książek również się to tyczy. Edytowane przez ![]() ![]() ![]() - - W Hogwarcie: - - 2) Valerie Adams 2.06.2019 - ![]() ![]() ![]() ![]() 1) Liliana Williams 18.06.2014 - 31.05.2019 ~ moja ulubienica spośród tej dwójki ~ ![]() ![]() ![]() ![]() 2. Poboczne - - Za 2017/2018: - - ![]() - - INBJN - - Ten little Indian Boys went out to dine One choked his little self and then there were nine. ![]() Nine little Indian Boys sat up very late One overslept himself and then there were eight. Eight little Indian Boys travelling in Devon One said he'd stay there and then there were seven. Seven little Indian Boys chopping up sticks One chopped himself in halves and then there were six. ![]() Six little Indian Boys playing with a hive A bumblebee stung one and then there were five. Five little Indian Boys going in for law One got in Chancery and then there were four. Four little Indian Boys going out to sea A red herring swallowed one and then there were three. Three little Indian Boys walking in the zoo A big bear hugged one and then there were two. Two little Indian Boys sitting in the sun One got frizzled up and then there was one. One little Indian Boy left all alone He went out and hanged himself and then there were none. ![]() ![]() - - - - ![]() |
|
|
Franas |
Dodany dnia 20.09.2020 20:25
|
![]() ![]() Postów: 1 Dom: Brak przydziału Punkty: 2 Ranga: Mugol Data rejestracji: 20.09.20 |
Ja nie przepadam za Hermioną. Była przemądrzała, wredna np wtedy gdy specjalnie umówiła się z mclagenem żeby było przykro ronowi. Naskarzyla na Harrego że dostał blyskawice, ciągle wtrącała się do nie swoich spraw. Gdy usłyszała że Syriusz popiera gwardię Dumbledora to sama nagle zmieniła zdanie że już ten pomysł nie jest zły, wredna suucz. Była brzydka i miała wielkie zęby. W filmie Emma jest inna piękna i jest mery sue, więc ciężko jej nie lubić. Ale książkowa Hermioną to moja najbardziej znienawidzona postać. A i jeszcze wesz to była tragedia, nie rozumiała skrzatów domowych i chciała je na siłę uwalniać, same skrzaty za nią nie przepadały i się im nie dziwię. Jak mnie wkurzało jak też cały czas naskakiwala na poterra że musi przestać mieć wizję z Voldemortem. Zresztą sam Potter też mnie wkurzał, cały czas się użalał nad sobą i o wszystko obwiniał, nikomu nie chciał pozwolić walczyć ehh. Tylko Ron był w miarę ok Edytowane przez Franas dnia 20.09.2020 23:24 |
|
|
![]() |
Dodany dnia 22.09.2020 00:04
|
![]() ![]() Postów: 11 Dom: ![]() Punkty: 421 Ranga: Ulubieniec nauczycieli Data rejestracji: 14.09.20 |
podoba mi sie, ze hermiona jest jawnym i potrzebnym watkiem feministycznym w HP, nie podoba mi się jednak ze nie zawsze jej to wychodzi, brakuje jej zdecydowania (chociaz mam wrazenie ze to sie lekko zmienia z czasem) i czasem jak wychodzi na jaw ze nic by bez niej nie zrobili to i tak wychodzi to w sposob nieudolny, jakby Hermiona byla tylko i wylacznie mozgiem akcji, a wazniejszymi, zbierajacymi laury rzedmiotami w jej rekach sa Harry i Ron jak juz ludzie wyzej pisali, hermiona jest zarozumiala, co odcina jej w dużym stopniu mozliwosc do niezaleznosci, bo potrzebujac czyichs minipoklonow nie mozna byc silna postacią jest tu syndrom jak z królem julianem i morrisem, kazdy bardziej sympatyzuje z krolem bo ma wiecej animuszu, charakteru, charyzmy, ktorych brak morrisowej hermionie i zadne punkty ani dobre oceny tego nie zrekompensuja, za malo docinek w stylu tej od wrażliwości w łyżce od herbaty i głebszych niż to nie levioSaAaAaaa jak juz pisalem, Hermiona ma renesans w ostatniej części, kiedy to ludzie serio potrzebuja jej umiejetnosci ze wzgledu na kryzysowa sytuacje, poza tym sa to tylko drobne elementy, ktore przez mały pazur nie tworza z Hermiony silnej osoby, a lekko nudziarską kujonke, ktora nie kladzie nikogo na kolana, a co najwyzej tupie noga mowiac "a nie mowilam" ![]() kijem nie zawrócę Wisły
![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.09.2020 18:53
|
![]() ![]() Postów: 1 Dom: ![]() Punkty: 2 Ranga: Mugol Data rejestracji: 23.09.20 |
Ja chciałbym poznać taką Hermionę w rzeczywistości, myślę że zaprzyjaźnilibyśmy się. Dziewczyna ma dużo zalet; jest inteligentna, pomocna, przyjacielska, opiekuńcza, mądra, zaradna i otwarta na innych. Nie powiedziałbym, że jest zarozumiała czy przemądrzała - po prostu ma dużą wiedzę i się z tym nie kryje, przez co może być postrzegana przez niektóre osoby jako zadufana w sobie osoba. Nie mówię, że jest chodzącym ideałem, ale jej zachowanie nie odbiega zbytnio od zachowania typowej dziewczyny (mam na myśli zazdrość o Rona, robienie mu na złość czy chociażby doniesienie na kolegów, że robią coś wbrew zasadom - i to tłumaczyłbym raczej tym, że ma swoje zasady, kieruje się bezpieczeństwem ich i szkoły, a nie robi tego żeby im dokuczyć). Natomiast jej zazdrość wynika z zainteresowania Ronem, więc też nie uważam żeby zazdrość to była jej wada bo to tylko pokazuje, jak bardzo jej zależy na Ronie. Ja nie uważam, że Hermiona była złą osobą. Ona był dla mnie po prostu kiepską postacią, której los średnio mnie interesował. W książce ani razu nie było tak, że trójka przyjaciół popełniła jakiś błąd przez Hermionę - zawsze to był Ron albo Harry. Oczywiście rozumiem, że JKR miała taką wizję, ale do mnie to po prostu nie przemawia - do innych już tak. Każdy ma własne odczucia w tej sprawie ; ) Mi osobiście to nie przeszkadza, bo Rowling tak stworzyła głównych bohaterów, że Harry i Ron są tymi którzy się mylą a Hermiona tą która ich uzupełnia i pomaga. Co nie znaczy, że jej postać powinna być bezbłędna, ale ogólnie dla mnie to jedna z najprzyjemniejszych postaci. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 02.10.2020 18:45
|
![]() ![]() Pochwały: 39 Postów: 3419 Dom: ![]() Punkty: 36773 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 14.05.09 |
Dzień dobry, jestem nowa i nie wiem co i jak. Zawsze bardzo lubiłam Hermionę bo była mądra i inteligentna a także miała duże zęby, co było spoko, bo każdy z nas jest trochę brzydki. Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów i mam nadzieje, że zostanę ciepło przyjęta. ![]() Christian. ![]() Bo liczy się to, co masz w środku. ![]() Ale czasami warto założyć maskę. ![]() "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |