Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Wszyscy jesteśmy nietolerancyjni
|
|
losiek13 |
Dodany dnia 24.08.2014 02:22
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2830 Dom: Ravenclaw Punkty: 34144 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Leciak, życzliwość życzliwością, ale jednak niecodziennie w Polsce pytają Cię o pochodzenie. Stricte sytuacja zza granicy, która według mnie jednak ma coś wspólnego z tolerancją. Zamieszczony filmik pokazuje co w Polsce myśli się o obcokrajowcach... Ja wiem, że "ciapaci" w takiej Belgii na przykład mają się już bardzo dobrze, ale nikt nie każe im być miłym wobec Polaków chociażby. A mi, jak widzę taki taki film, jest mega wstyd, że jestem Polakiem. I szczerze nie chciałbym się przyznawać, że takie po**y to moi rodacy. Przy okazji, brawa dla innych pasażerów autobusu i autora nagrania! Dla mnie taka tolerancja zaczyna się własnie na tym poziomie. Ktoś Cię o coś pyta, Ty jesteś mu życzliwa, pomagasz, wyjaśniasz, tłumaczysz... Nie wiem w jaki inny sposób tolerancja ma się przejawiać... Że nie zje*iesz kogoś spojrzeniem w autobusie bo jest czarny? Że nie każesz mu spier...? Edytowane przez losiek13 dnia 24.08.2014 17:32 Always |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 25.08.2014 20:43
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
niecodziennie w Polsce pytają Cię o pochodzenie. To nic dziwnego, ponieważ Polska jest bardzo jednolitym krajem pod tym względem. W ogóle nieporównywalne z Belgią, Wielką Brytanią, czy Francją. I mimo wszystko, jeden uprzejmy pan w sklepie nie przekonałby mnie do życia w kraju, w którym pasożytuje islam. |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 26.04.2016 14:17
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Według mnie każdy człowiek jest nietolerancyjny. Bez żadnego wyjątku. Sam siebie może uznawać za "tolerancyjnego", ale prawda jest zupełnie inna. Nie ma osoby, która wszystko wokół toleruje: poglądy, wiara, orientacja, przekonania, sposób myślenia, sympatie muzyczne, polityczne, sportowe itd. Wyliczać można w nieskończoność. Dziś osoby, które stawiają siebie niejako na piedestale, i głoszą jakie to one tolerancyjne mają tyle samo uprzedzeń w stosunku do innych ludzi, ich zachowań, obyczajów co też akceptacji. Co znaczy dziś być tolerancyjnym? Mi się wydaje, że jedynie to, że uważa homoseksualizm za coś normalnego i zwyczajnego, naturalnego nawet niekiedy. I jego "tolerancja" kończy się z momentem jak spotka osobę na swojej drodze, która nie uważa homoseksualizmu za normalny. I gdzie tu podziewa się ta tolerancja wówczas? Tolerancja powinna odnosić się do tego, że inny człowiek może żyć według własnych zasad, a nie do tego, że jego sposób życia "jest równie dobry". Tolerancja nigdy nie oznacza akceptacji. Guzik mnie obchodzi co sobie homoseksualista w swoim domu z kimś robi, jego życie. Jednak nikt nie ma prawa mi wmawiać, że ze mną coś nie tak, bo ja osobiście nie akceptuję czynów homoseksualnych, tak jak zresztą wielu innych rzeczy. Tym najgłośniej krzyczącym o tolerancji, ksenofobii, rasizmie, faszyzmie, homofobii i czymś tam jeszcze zupełnie nie przeszkadzają prześladowania chrześcijan (bo muzułmanów się boją, więc ich chcą tu przyjmować), wyśmiewania, drwiny, pogardy, obgadywania i psioczenia na ludzi chodzących do kościoła, biorących udział w manifestacjach i pochodach patriotycznych, mających poglądy prawicowe czy narodowe. Mało tego, bo sami wręcz napędzają tę spiralę nienawiści swoimi wystąpieniami publicznymi (Środa, Urban, Sztuka, Michalik, Michnik, Grodzka, Rafalala, Nowacka). Ci postępowi, "nowocześni" i tak bardzo tolerancyjni "antyfaszyści" opluwają innych właśnie tylko z powodu ich przekonań. Tolerancja więc chcąc nie chcąc stała się światopoglądem. "Jak myślisz, głosujesz i czujesz tak jak ja, to jesteś mega tolerancyjny, a jak nie, to nie". Tak to dzisiaj działa, i tak w gruncie rzeczy jest. |
|
|
kospirre |
Dodany dnia 26.04.2016 15:17
|
Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: Slytherin Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Totalnie zgadzam się z tym co napisałeś. Znam naprawdę sporo osób, które wpają sobie jak i innym, jakie to są tolerancyjne i wspaniałe. Niestety tak nie jest... Bo nawet jeśli jesteśmy tolerancyjni, jesteśmy nietolerancyjni wobec tych, którzy są nietolerancyjni. (masło maślane) Człowiek nie może się ze wszystkim zgadzać, tolerować. Umięjetnością jest jednak zachowanie szacunku wobec drugiej osoby, która ma inne zdanie, poglądy... Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 |
|
|
Elizabeth_ |
Dodany dnia 29.05.2016 15:02
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 5 Postów: 850 Dom: Slytherin Punkty: 12302 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 23.05.15 |
Trochę się z niektórymi Wami nie zgadzam. Przecież to, że potępiam jakieś zachowanie (które jest społecznie uznane za złe) to nie oznacza, że jestem nietolerancyjna. Dla mnie tolerancja oznacza raczej akceptowanie różnic i odmiennych zachowań, ale takich, które nie powodują zła dla innych. Nie wiem, czy rozumiecie o co mi chodzi. Dla mnie jest mowa o tolerancji w relacji do mniejszości narodowych, do homoseksualistów, do osób innej wiary. Ale nie można mówić, że ktoś jest nietolerancyjny wobec np. terrorystów, bo tu zasadniczo nie ma mowy o tolerancji (przynajmniej na zdrowy rozsądek). Ucałowanka dla Elki. Niech moc Sznejpa będzie z Tobą! ~ Sam Quest
Noszę z dumą Totalnie Zielona W swoim podpisie wita Was Elizabeth Lili Prince-Baudelaire. Oda do Elizabeth by Sam Quest (trzymajcie się mocno) Elizabeth, Ty jesteś jak zdrowie, Jak mocno można kochać ten tylko się dowie Kto wie, jak Wielbisz Zielony i Snarry lub Drarry O zgrozo też Lucarry! Uwielbiasz czytać o Harrym Co rodzic ma dzieci i myślisz sobie O rety! Niestety nie każdy miał okazję W blasku twej chwały się tarzać, Jak koty które ubóstwiasz Po szafach twoich skakać. Lecz wiedz o najlepsza, że Chociaż pisać nie umiem, To wierzę, że mój wiersz, Nie zniknie nigdy w tłumie. - Harry, mam ci coś ważnego do powiedzenia, nie wiem jak zareagujesz... - Dumbledore odchrząknął. - Harry - profesor Snape jest twoim ojcem. - Naprawdę? - Nie. Ale zawalasz Eliksiry. Postaraj się pracować nieco sumienniej, dobrze? Fanfik którego imienia nie wolno wymawiać Siedzi w gabinecie! - wyrzucił z siebie Harry z wyraźnym niesmakiem. - Dlaczego? Nie powinien być teraz na lekcjach? - A to łobuz - podsumował Ron. - Co on robi w swoim własnym gabinecie? Trylogia Draco by Cassandra Clare Piszę: Dziesięć lat trudniej [1/10] Historia Pewnych Ślizgonów [2/12] Hogwart po północy [wstrzymane] Momenty z życia Snape'a w trzech aktach [10/10] Słowniczek x Harry [2/4] Pojednanie [3/12] Sprawa to jasna, że Puchar Domów Najlepiej wygląda w rękach Ślizgonów Why do you think I'm calling you? Just to say hello? Hello sick people. It's my own gallery of Gregory House: Why I love him so much? Gregory House in black&white Three truths in life: Fanka snarry, lucarry, drarry, mpreg, severitusów & SmH. Harry spojrzał na niego zirytowany. - Następnym razem, gdy prześpię się z twoim ojcem, poinformuję cię o tym - wypluł i niemal natychmiast tego pożałował, bo Draco spojrzał na niego w czystym szoku. - Nie chcę z tobą o tym rozmawiać - dodał pospiesznie, czując narastającą panikę. - Masz brata. Jest bezpieczny. Teraz jest was trzech, gratuluję. Nas jest pięcioro, przyzwyczaj się do tej matematyki. Powinności by euphoria814 Zerknął w dół i ujrzał medalion. Spojrzał na Toma, znów stojącego przed nim, i uniósł brew. - Dobrze na tobie wygląda. - Tylko tyle powiedział Tom, nim z powrotem usiadł. Harry popatrzył na niego z niedowierzaniem. Chwilę później zaczął chichotać. - Wkrótce będę miał więcej kawałków twojej duszy, niż ty sam - zażartował. - Nie mogły trafić w lepsze ręce. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał. - Bardziej służę jako cel do ćwiczeń - mruknął Barty, patrząc na Harry'ego z czułością w oczach, na wskutek czego Tom musiał zacisnąć zęby. Absolutnie gardził tym, jak jego śmierciożerca był blisko Harry'ego. Jednak wiedział, że nie mógł nic na to poradzić. Przynajmniej na razie. Barty podniósł wzrok i ich oczy się spotkały. Tom zobaczył w nich wszystko, czego potrzebował. Jego śmierciożerca się nie wycofa. A on nie zmusi go do poddania. Złośliwy uśmiech wypłynął na jego usta i ponownie spojrzał na Harry'ego. Chłopak będzie jego. Poza nim, nikt nie był wystarczająco dobry dla Harry'ego. To było takie proste. Syn Śmierci by Little.Miss.Xanda Dziesiąty Severus spojrzał na Harry'ego spod uniesionych brwi, z niechętnym podziwem. - Dostałeś Wybitny z Eliksirów na SUMach? Harry uśmiechnął się radośnie. - Dałem egzaminatorowi autograf. Snape jęknął. Jedenaście razy by Horcerxhexer Severus Snape. Being a hero doesn't always mean being a saint. |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 29.05.2016 15:14
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Dla mnie jest mowa o tolerancji w relacji do mniejszości narodowych, do homoseksualistów, do osób innej wiary. I właśnie takie myślenie i postrzeganie tolerancji spowodowało tylko i wyłącznie jak wspomniałem we wcześniejszym poście, że stała się światopoglądem, i niczym innym. Kto decyduje komu ta tolerancja się należy, a komu nie? Gazeta Wyborcza (nagonka na obchody 82 rocznicy powstania ONR). Skoro ja mam być tolerancyjny dla gejów, muzułmanów czy cyganów, to oni też muszą być (czy też powinni) tolerancyjni dla narodowców, kibiców, katolików i patriotów. A dziś się właśnie tak na to patrzy: tylko mniejszości seksualne, etniczne czy religijne mają monopol na tolerancję. Im się to należy jak przysłowiowej krowie trawa, ale w drugą stronę? "Katol, kibol, faszysta, naziol" - i nauczyciele "tolerancji" szufladkują najbardziej ludzi, tak już jest <LOL> |
|
|
blad logiczny |
Dodany dnia 29.05.2016 15:45
|
Pochwały: 3 Postów: 522 Dom: Ravenclaw Punkty: 10426 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 13.12.14 |
Tolerancja dla mnie nie oznacza, że należy uważać pewne zachowania, za normalne, czy tym bardziej dobre. Jestem nietolerancyjny wobec zachowań sprzecznych z naturą, bo widzę, że łamią podstawowe prawa jakie są wpisane, w naturę ludzką. To jest jej profanacja. Dostrzegam to z całą wyrazistością, do tego stopnia, że ich wywracanie, napawa mnie to fizycznym wstrętem. Przykładowo dotyczy to bezmyślnego okrucieństwa tak wobec ludzi jak i zwierząt. Podobne obrzydzenie wzbudzają we mnie np. praktyki homoseksualne, więc nie chcę nawet o tym słuchać. Nikt mnie nie przekona, że wynika z tego jakieś dobro, czy coś pozytywnego. Najwyżej przybędzie kolejna osoba HIV sero-pozytywna. Wściekłość budzą we mnie wszelkie tego typu demonstracje, a zwłaszcza te "stroje" niektórych uczestników. Największą wtedy, gdy się w to wciąga osoby nieletnie, o jeszcze nie, w pełni ukształtowanej osobowości, to jest zwykła demoralizacja. Moja tolerancja polega tu na tym, że jeszcze nikomu nie przywaliłem, więc powinni się cieszyć i nie wyzywać mnie i innych normalnych ludzi od "homofobów". Świat działa zgodnie z prawem naturalnym, a wszelkie próby wywracania tego porządku zawsze marnie się kończą. Ludzie nie stworzyli tego prawa bo jest ono wpisane, w naturę od początku Zadaniem rozumu jest go odkrywać i starać żyć w nim w zgodzie. Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 29.05.2016 16:02
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
"kibol" użyte w cudzysłowie - tak poprzednia władza "ochrzciła" kibiców. A nawet jak chcą się między sobą bić po meczach, to co komu do tego? Tak samo jak dwóch gejów chce uprawiać seks w swoim domu, i nikt nosa tam nie wkłada. Antysemityzm jest zły, be, okrutny. Ale Antypolonizm spoko - Agnieszkę Radwańską wyzywali na meczu w Izraelu od "katolickich suk" i "polskich szmat", i co? I nic. A gdyby tak żydowska tenisistka tak została potraktowana na meczu w Polsce, to podniósłby się lament niemiłosierny: Ksenofobia, antysemityzm itd. Afera na cały świat. W krajach islamskich kościoły są palone, wyznawcy Chrystusa mordowani co rusz. No, a u nas trzeba im meczety stawiać, bo inaczej Polacy to islamofobami staną się automatycznie. Mnie homoseksualizm zwyczajnie brzydzi, i przez to jestem homofobem? Śmiech na sali... Jak kogoś brzydzą pająki czy dżdżownice, to jest przeciwnikiem zwierząt czy coś? A i W Polsce nie brak antyklerykalnych nastrojów, wyśmiewania i wyszydzania na każdym kroku kogoś tylko dlatego, że chodzi np. do kościoła. "Postępowość i nowoczesność" pod płaszczykiem tolerancji ma za cel tylko i wyłącznie wmówienie większości części społeczeństwa, że to ich tok rozumowania właściwy, jedynie prawdziwy. To ci "tolerancyjni" szufladkują ludzi jak im się podoba. Chodzę na mecze, to od razu przez pewne środowiska jestem segregowany jako bandyta, uczęszczam na Marsze Pamięci Żołnierzy Wyklętych, to Wybiórcza da artykuł, że ulicami miast przeszli neofaszyści Dlatego ta pseudo-tolerancja stała się czymś śmiesznym i niedorzecznym, rozmytym. To słówko przejęły sobie określone grupy ludzi, ale sami z tolerancją nie mają kompletnie nic wspólnego. Każdy ma swoją drogę, swoje własne poglądy, i nikt nie ma prawa (moralnego również) wmawiać innym, że coś z ludźmi, którzy nie są fanami mniejszości seksualnych nie tak, nie halo. Akceptacja nie równa się tolerancja. |
|
|
BumSzakalaka |
Dodany dnia 29.05.2016 16:30
|
Pochwały: 9 Postów: 1359 Dom: Ravenclaw Punkty: 17304 Ranga: Pogromca Parchatego Trolla Data rejestracji: 30.11.15 |
Batalion, najpierw piszesz o nie wwalaniu się homoseksualistom w łóżko, a później, że Cię to brzydzi i porównujesz ich do zwierząt. Zdecyduj się :v Ja osobiście nie mam nic przeciwko. Miłość to miłość, a świat się zmienia. Nie musimy ciągle żyć według natury. Dla mnie to nie jest nic złego. Ale każdy ma inne poglądy. Niektórych skręca inni się rozczulają, ale powiem szczerze, że niejednego chłopaka jara jak dziewczyny się ze sobą całują. Chciałam się tylko do tego odwołać, bo całkowicie inaczej rozumiem pojęcie tolerancji, niż wy, ale że jestem trochę młoda może po prostu niektórych rzeczy nie ogarniam. Dlatego też na ten temat nie będę się wypowiadać :b 03.01.2019 r. - Pogromca Parchatego Trolla W Hogwarcie: Madison Dixie _____________________~*~_____________________ - I'm gonna do it my way. I suggest you hold very still, prisoner 4587. - My name is OLIVER QUEEN. _____________________~*~_____________________ - Tak, jak mówili! Geralt! Tak, jak mówili... Jestem twoim przeznaczeniem? Powiedz! Jestem twoim przeznaczeniem? - Jesteś czymś więcej, Ciri. Czymś więcej. _____________________~*~_____________________ BumSzakalaka Przyjaciółko ma najdroższa! Pisać wiersze sprawa "prosta" W dniu miłości coś wypada, Prawie głowa mi odpada... Gdzieś zniknęłaś, takie życie.. I na pewno nie w Madrycie. Nasz rysunek gdzieś zgubiłem, Jestem Ci go jednak winien. Szkoła chyba cię wykańcza, Jednak lepsza niż szarańcza ;D Kwaśne żelki mam pod biurkiem, Nie otworze ich więc z hukiem, Bo z tęsknoty już usycham I w te kąty je upycham. Wszędzie różu, kiczu schyłki Życie, zabierz Walentynki. Ps. Z tym obrazkiem to serio XOXO ~ Erynia. Wielkie serducho |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 29.05.2016 16:52
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Batalion, najpierw piszesz o nie wwalaniu się homoseksualistom w łóżko, a później, że Cię to brzydzi i porównujesz ich do zwierząt. Zdecyduj się Bum, kompletnie źle mnie zrozumiałaś. Napisałem wyraźnie, że homoseksualizm jako czyn mnie brzydzi. I takie moje święte prawo. Dlatego też tak, nie wwalam im się do łóżka To nie było porównanie do zwierząt, tylko odniesienie się do tego co kogo brzydzi, a co nie. I tyle. Dodałem też, że akceptacja nie równa się tolerancji. Cały "problem" zaczyna się jak ktoś narzuca innym swój światopogląd. Tak jak z muzyką. Nie słucham np. metalu, ale wiem, że są ludzie, którzy takiej muzyki słuchają. I OK. Jednak jeśli ktoś zacznie mi wmawiać, że taka muzyka jest najlepsza, że sam powinienem jej słuchać, akceptować i uważać za tą najfajniejszą, to wtedy mówię głośno NIE. Też kończę, bo napisałem chyba wszystko co miałem na myśli. Trochę więcej tolerancji dla poglądów ludzi, które są inne od Waszych ; ) Edytowane przez batalion_88 dnia 29.05.2016 17:04 |
|
|
Bruja |
Dodany dnia 29.05.2016 18:47
|
Postów: 99 Dom: Ravenclaw Punkty: 207 Ranga: Mol książkowy Data rejestracji: 12.09.14 |
Dla mnie tolerancja «poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych» dorzuciłabym jeszcze, że tak długo jak nie krzywdzą nikogo. To, że dwóch dorosłych ludzi tej samej płci zgodziło się na seks nikomu krzywdy nie czyni. Z tą naturą bym nie wyskakiwała, bo wiemy, że zachowania homoseksualne występują również u zwierząt, więc są jak najbardziej naturalne. |
|
|
Katherine_Pierce |
Dodany dnia 29.05.2016 18:49
|
Pochwały: 29 Postów: 5926 Dom: Gryffindor Punkty: 47342 Ranga: Członek Rady Strachu Data rejestracji: 31.10.14 |
Heh odpowiadając na pytanie z tematu to: oczywiście, że tak Czego ja nie toleruję? Tego jak ludzie koszą trawę o 6 rano pod moim blokiem :v Chociaż nie, wkurza mnie to ale toleruję bo jednak się na nich nie wydzieram... Ooo nie toleruję jak ktoś próbuje mi narzuć swoje zdanie. Nie toleruję ludzi nieszanujących zdania innych (nie za to że mają swoje zdanie - do tego mają prawo, ale nie mogę zdzierżyć ludzi, którzy atakują ludzi za ich inne opinie). Nie toleruję rozkapryszonych dzieciaków w sklepie ryczących, że chcą coś. Zawsze wtedy grzecznie pytam się rodzicom czy nie myśleli o korzyściach płynących z paska Nie nazwałabym się osobą tolerancyjną dlatego, że totalnie nie przeszkadza mi inny kolor skóry, orientacja homoseksualna czy inne wyznanie, bo co mi do tolerowania? :v w sensie... uważam, że tolerować (bądź nie) można coś co w bezpośredni sposób nas dotyka i utrudnia nam życie. Moja chrisowa TOP5 1. Always&Forever Chris Wood 2. Chris Hemsworth 3. Chris Evans 4. Chris Pratt 5. Chris Pine Maybe, you don't know Katherine at all. Did it ever occur to you that you have no idea who I really am? [/center] Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja staram się klecić słowa aby była w tym finezja. Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy? Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze aby nie popaść w wieczna nędzę. Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą, nie chciałam aby osoba z miasta zginęła. Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana, wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana. Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa, mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa. Rozkazali głosować wbrew mojej woli, musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli. Swojego słowa bronić miałam zacięcie, najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie. Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina, głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina. Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić, szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić. Z najszerszymi przeprosinami, Tako. Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa To z trzech części całość misternie złożona Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi Zielonym długim poddupcem połączona A każdy człon tego przedziwnego bytu Nie przez Boga do życia powołanego Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona A zabawna tak, że aż strach Oto jest Kath Gne - Twoje przedtyłcze <3 Ołtarzyk uwielbienia Chrisa Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3 Chris to dupa jakich wiele, Męski facet w fajnym ciele, Serial o nim Kath ogląda, Lecz na tyłek wciąż spogląda. Na nic próby oderwania Wzroku od słodkiego drania, Uśmiech jego mówi wiele Aż mam ciarki na całym ciele! By Sam Quest The wasted years, the wasted youth The pretty lies, the ugly truth And the day has come where I have died Only to find, I've come alive ~Teen idle I was angry with my friend; I told my wrath, my wrath did end. I was angry with my foe: I told it not, my wrath did grow. And I waterd it in fears, Night & morning with my tears: And I sunned it with smiles, And with soft deceitful wiles. And it grew both day and night. Till it bore an apple bright. And my foe beheld it shine, And he knew that it was mine. And into my garden stole, When the night had veild the pole; In the morning glad I see; My foe outstretched beneath the tree. Do hymnu! Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie, Katherine zostanie z nami po wsze czas. Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała, bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja. Refren: Chwała Ci nasza, Katherino! Filmowcu najlepszy, kochana userko! Znajomość TVD największą masz! Chwała Ci, nasz pierniczku! Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród. Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud. Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia. Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś! Refren. Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie, lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla. Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim, w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król. Refren x2 ~ Pszemek - łosiek <3 |
|
|
_Kamyk_ |
Dodany dnia 29.05.2016 19:40
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 314 Dom: Hufflepuff Punkty: 4043 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 23.07.13 |
Temat jak najbardziej na topie, pokazujący nasze poglądy. A z tego łatwo zrobić gównoburze więc warto się wypowiedzieć . Czy osobiście uznaje się za osobę tolerancyjną? Odpowiedź brzmi tak. Jednak spotkałem się nie raz, że ktoś mi zwrócił uwagę, że nie jestem. Jednak myślę, że jednorazowe potknięcia o niczym nie świadczą co potwierdza, że ludzie zapamiętuję bardziej wady niż zalety. No bo gdyby teraz wejść do jakieś klasy i zapytać się " Czy pamiętacie najgorsze chwile w waszym życiu?" To definitywnie od razu wszyscy by się wypowiadali, przekrzykując się, kto pierwszy ma zacząć, ale gdybyśmy się zapytali " Czy pamiętacie wasze najwspanialszą chwile w waszym życiu"? No to każdy by siedział i szukał.. Tak działało zaklęcie Patronusa nie? Jak myślicie, dlaczego ono własnie było takie trudne? Bardzo odbiegłem od tematu, i już nie łączy się z tolerancją . Moim zdaniem dobrze było przestać się dzielić na homofobów, mega-tolerujących wszystko i wszystkich, a po prostu akceptować, że ktoś nie toleruje bo.. bo tak. Można tak samo dyskutować dlaczego kolor niebieski, nazywa się właśnie niebieskim... To temat taki, gdzie każdy ma swoją rację, i trzeba je uszanować, a takie zaściankowe myślenie nigdy nie wychodzi na dobre. Oczywiście gdybyśmy wszyscy byli zdrowo tolerancyjni było by wszystko dobrze, ale to tylko powinność uczynienia, nie realia jakie nas otaczają. Dużo groma z nas zostało wychowanych poprzez podwórko, które nauczyło różnego honoru, godności, dóbr i prawd oraz moralności. I z tym się nie da zrobić już nic, co się stało nic nie odstanie. Z tego dużo płynie nie tolerancja innych. Wychowanie serio ma duży wpływ na osobowość człowieka, nie uważacie? Bo czemu ludzie mają taki ból że inni faceci są ze sobą skoro to ich nie dotyczy? Przecież oni nie są homo więc czego się czepiają? Często mówią i sami pewnie to nie raz słyszycie, " Mam w d...ie to co o mnie myślisz!" Ale ludzi, którzy są homo to by bili i tępili więc to takie płytkie myślenie, naprawdę... Nawet mimo, że ta osoba o innej orientacji nie wykonuje żadnego ataku na osobę nie-tolerancyjną i tak ta osoba no-tolerance usprawiedliwi się, że potem dzieci będą przez to wyśmiewane w szkole, że ich obecność już jest atakiem i że dlatego tę plagę homosów trzeba zniszczyć itp. Ale i można tak samo powiedzieć o złym zachowaniu osoby o innej orientacji. Innej czyli nie na zasadzie natury" "Chłopak + dziewczyna = normalna rodzina" , bo to naturalnie jest normalna rodzina. Taka prawda. I tu nie ma co dalej drążyć. Jednak jak powiedziałem wcześniej, teraz możemy o tym gadać i gadać, ale prawda jest taka: Podzieliliśmy się, bo wcześniej nie pomyśleliśmy jakie będą tego konsekwncje. Ja się uważam za osobą tolerancyjną chociaż mam skłonności do wmawiania mojej racji i niestety do oceniania. Więc ja nie oceniam osoby teraz nie tolerancyjnej, bo sam nie chce być oceniany, ale jeśli osoba nietolerancyjna będzie miała "żal miednicy" (biologiczniej to brzmi ) do człowieka z inną orientacją to ja nie wiem czemu, ale zawsze bronię atakowanego, tak po prostu działam. Myślę, że ten który ma żal, atakuje, hejtuje robi to, ponieważ sam nie jest szczęśliwy. I myślę, trzeba to zaakceptować ten wieczny ból o tolerancji, bo to takie błędne koło z którego wyjścia teoretycznie nie ma... Prawda będzie taka, że w Polsce temat tolerancji będzie trwał wiekami, z małymi krokami do przodu, ponieważ Polska jest krajem, który w kulturze nie kłądzie nacisku na uczciwość i moralnośc, a własnie na przyzwoitość i honor o niestety zaściankowym wychowaniu, który ma na wszystko "wy....ne", prócz oczywiście dumnej historii walecznych Polaków. Tak btw: Nie wydaje wam się, że przeogromna duma Polaków w byciu Polakami i o wyczynach naszych rodaków jest w pewnym sensie troszeczkę zbliżona do dumy czystości krwi w świecie czarodziejskim? OTO NAJPRZYSTOJNIEJSZY HPNETOWICZ CUD! Toph? W Hufflepuffie możesz być kim chcesz, A nie kim musisz być. jestem Puchonem, więc jestem tylko sobą. Tyle w temacie. Czy to złe? Że jestem sobą? Że nikogo nie udaję? Jestem sobą, a to sztuka. "I got my feet kicked up and it's a quarter to four Nothin' to do so I just stare at the floor Well maybe I will try to sneak into the Ravenclaws' place for once 'Cause it seems like such fun and they're just so uptight and I could make excuses But the truth is they'd all probably just blow 'Cause after all I'm just a Hufflepuff, Just a Hufflepuff I try to keep a low profile during the war I'll leave the fighting up to the Gryffindors 'Cause man they sure like to be heroes But not me, you see 'Cause it don't seem like fun and it just seems crazy man, I could make excuses But the truth is they'd all probably just blow 'Cause after all I'm just a Hufflepuff Just a Hufflepuff It's hard to be the outside lookin' in through glass When everyone is praisin somebody else, some other class. And even though I may not have the brains or the brawn I'm loyal to the ones that matter to me, 'cause it's just the right thing and, it's just how I am and I won't make excuses, 'cause the truth is that I'll do just enough, 'cause after all I'm just a Hufflepuff. I am just a Hufflepuff" I nie mówcie jakiej jesteście płci kiedy nie chcecie pokazać swojej mordy ~ ulka_black_potter Kurde...No coś na pewno umiesz UMIESZ NIC NIE UMIEĆ! ~ Mist _Kamyk_, chyba Ci zakosze zdjęcie z podpisu (do własnego podpisu :3)~ Syriusz32 BLANCO, CHCĘ BYĆ MINISTRANTEM, ciul z tego, że jestem niewierząca. ~ Cookie Wykorzystywanie chłopca w łazience jest nie na miejscu ;< ~Alette [center]Kamyk = Amber Hufflepuff(żółć w godle)=Gold ~ Blanco _Kamyk_, szkoda mi Cię Przepraszam Mam podobno serce z kamienia, ale mi tak smutno :< Ale może to dlatego, że z kamienia^^~ gne Jestem dumny, że jestem Puchonem. You might belong in Hufflepuff, where they are just and loyal, those patient Hufflepuffs are true and unafraid of toil. Ziemia, Ogień, Powietrze, Woda "Każdy ma jakąś fobie." Hufflepuff <3 |
|
|
Rogasia_94 |
Dodany dnia 29.05.2016 20:56
|
Postów: 22 Dom: Gryffindor Punkty: 69 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 12.05.16 |
Ja tam staram się być tolerancyjna, chociaż nerwy mi puszczają jak moi sąsiedzi włączają muzykęod samego rana aż do nocy i wystawiają głośniki przez okno. W takim momencie zdajesz sobie sprawę że albo jesteś oazą spokoju alb wulkanem który zaraz eksploduje. Tak więc w tej kwestii jestem tolerancyjna. No ale osoby innej orientacji, religii czy koloru skóry też mi nie przeszkadzają, no bo to ludzie i mają swoje prawa. "Do not let what you cannot do interfere with what you can do"
I solemnly swear that i am up to no good |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 30.05.2017 21:11
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Oczywiście gdybyśmy wszyscy byli zdrowo tolerancyjni było by wszystko dobrze No, ale to jest UTOPIA - nie ma czegoś takiego. Nikt nie jest w pełni tolerancyjny. Wczoraj obejrzałem bardzo ciekawy dokument o Ku Klux Klanie (jak ktoś nie wie co to, to niech sobie wygogluje). I ci rasiści szli w "obronie" flagi konfederacji, której zakazał Obama. Oczywiście byli też skinheadzi i narodowi socjaliści z USA. Wiadomo, że nikt po ich stronie się nie opowie (raczej). Tylko spojrzałem na kontrmanifestację: Murzyni, Murzynki palący flagi USA i drący się: "czarna siła" (przeciwieństwo znanej "białej sile". I kto tu jest nietolerancyjny? Biali rasiści czy czarni? Bo Murzyn też może być faszystą, rasistą. najśmieszniejsze było to, że jakaś biała kobieta chciała się dołączyć do tej manifestacji przeciw rasizmowi, to czarnoskórzy jej nie pozwolili I czy kogoś jeszcze dziwi, że tak jest z tolerancją? (a raczej jej brakiem). KAŻDY, ale TO KAŻDY toleruje tylko to, co sam uważa za słuszne - i koniec. Bo czemu ludzie mają taki ból że inni faceci są ze sobą skoro to ich nie dotyczy? Nie wiem kto ma jakiś ból i czego dokładnie, ale na pewno coś jest na rzeczy. Tylko, że każdy medal ma dwie strony. Ja co do homoseksualizmu mam taki pogląd jak Kościół, a jestem katolikiem, i mam prawo do swojego zdania i przekonań. Ktoś to toleruje? Od razu polecą określenia typu: "homofob". To jest pseudo tolerancja. Ja tam jestem wolnościowcem i nic mi do tego kto co robi w swoim łóżku, szafie czy na strychu ;d Tylko z drugiej strony nikt nie ma prawa mi nakazywać, że ja mam to uważać za normalne, przyklaskiwać temu, być jeszcze za adopcją dzieci przez gejów itd. Tolerancja nie równa się akceptacja. Tylko niech ktoś mi łaskawie przestanie wmawiać, że jego sposób życia jest taki SAM jak mój. Nie, jest INNY. I na tym polega prawdziwa tolerancja. Tak btw: Nie wydaje wam się, że przeogromna duma Polaków w byciu Polakami i o wyczynach naszych rodaków jest w pewnym sensie troszeczkę zbliżona do dumy czystości krwi w świecie czarodziejskim? Nie, nie wydaje mi się. Duma z bycia Polakiem, pamięć o poległych bohaterach, upamiętnianie historycznych wydarzeń, cześć oddawana naszym przodkom, którzy umierali za naszą (wszystkich) wolność nie ma nic wspólnego z rasizmem i ksenofobią. Niektórzy w imię tolerancji są za przyjmowaniem niezrzeszonej liczby imigrantów islamskich do Polski, bo tak trzeba, trzeba być TOLERANCYJNYM - a ich tolerancja kończy się w momencie, gdy bez zmrużenia oka nazywają ludzi pobierających słynne 500+ patologią, nierobami, osobami bez ambicji, leniuchami. Jestem najbardziej wrogą socjalizmowi osobą na stronie, więc tego też nie popieram, ale słowa trzeba ważyć: w obie strony, żeby nie było. także ja wiem, że będą dalej tacy, którzy uważają się za tolerancyjnych, ale wystarczy włączyć tv na wydanie jakiegokolwiek programu informacyjnego: istna tolerancja ;d |
|
|
Nessy |
Dodany dnia 03.07.2017 12:43
|
Postów: 18 Dom: Gryffindor Punkty: 36 Ranga: Charłak Data rejestracji: 24.08.16 |
Jeśli chodzi o mnie, to oczywiście staram się być tolerancyjna. Przez tolerancję rozumiem szanowanie drugiego człowieka MIMO dzielących nas różnic, a nie ZE WZGLĘDU na te różnice. Chodzi mi o to, że tolerancja powinna się opierać na sprawiedliwości i, o ile to w ogóle możliwe, równym traktowaniu ludzi. Nie powinna być wybiórcza, jednostronna. Nie może oznaczać gloryfikacji jednych grup i uniżania się przed nimi drugich. Tolerancja nie równa się faworyzacja. Zawsze denerwowało mnie to, że rasizm oznaczał prześladowanie innych ras przez rasę białą, a nigdy odwrotnie. Nie wydaje mi się, żeby tylko biały człowiek był zły... Kolejną rzeczą, która mnie męczy, jest to wszechobecne wielkie halo w sprawie Żydów czy czarnoskórych właśnie. No rozumiem, mieli ciężką historię, ale czy to oznacza, że trzeba na okrągło klepać o tym przy każdej okazji? Kiedy poszłam do liceum, już w pierwszej klasie organizowanych było multum różnych projektów, akademii, spotkań i warsztatów itp. dotyczących Żydów. Było tego z pięć razy więcej niż rzeczy o Polakach. Odnoszę wrażenie, że już niedługo Żyd będzie w Polsce znaczył więcej od zwykłego Polaka. Czy z racji tego, że kiedyś był holocaust (Europa) i niewolnictwo (Ameryka), grupy, których to dotknęło, mają mieć większą wartość i taryfę ulgową we wszelkich możliwych kontaktach międzynarodowych? I to korzenie się jednych grup społeczeństwa przed drugimi, przeważnie większości przed mniejszością. OK, trzeba się szanować, ale może nie aż takim kosztem? Jeśli ktoś w imię tolerancji, poprawności politycznej np. wyrzeka się własnych przekonań albo pozwala zrobić w kraju bajzel, to chyba nie świadczy to o nim najlepiej. Religie. Szanuję, każdy może sobie wierzyć, w co chce (albo nie wierzyć). Moim zdaniem religia jest indywidualną sprawą każdego człowieka. Ale jednocześnie uważam, że ponad religią jest jeszcze moralność, która dotyczy wszystkich. Tak więc fanatycy wysadzający miasta w powietrze tudzież palący ,,czarownice'' te najważniejsze normy łamią. Tego typu zachowania wiążące się z krzywdzeniem innych są po prostu złe. Nie sama religia, ale właśnie czyny. W końcu tolerowanie lub nietolerowanie kogoś powinno zależeć od jego uczynków, czy są dobre czy złe. To, jakiej ktoś jest rasy, narodowości, religii itd. nie powinno mieć znaczenia przy ocenianiu go jako człowieka. Tego typu różnice nie mogą sprawiać, że osoba ta jest traktowana gorzej. Ale nie mogą też sprawiać, że jest traktowana lepiej. Zwłaszcza o tym drugim często się dzisiaj zapomina, przez co nie są doceniani ludzie ,,zbyt normalni''. Bo wszędzie się szuka sensacji, okazji do pokazania ,,jaki to ja jestem otwarty na świat'' i podlizania się (to bardzo dobrze widać choćby w telewizji r11; te wszystkie Conchity itp.). |
|
|
Klaudia Lind |
Dodany dnia 03.07.2017 13:19
|
Pochwały: 13 Postów: 1044 Dom: Hufflepuff Punkty: 34220 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 31.01.17 |
Ja niestety nie jestem tolerancyjna, chociaż nie odnoszę się z tym na zewnątrz. Prawda jest taka, że cyganie wzbudzają we mnie strach i niechęć, tak samo jak ludzie wyglądający na Turków czy Arabów, jest to silniejsze ode mnie. Tak samo nie toleruje homoseksualizmu, a już na pewno nie na ulicy. Jednak generalnie nie popieram okazywania wylewnych uczuć przy ludziach, od tego jest prywatne miejsce. Nigdy nikomu nie ubliżyłam z powodu mojej nietolerancji, ale uczuć się nie pozbędę |
|
|
losiek13 |
Dodany dnia 03.07.2017 22:52
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2830 Dom: Ravenclaw Punkty: 34144 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Chodzi mi o to, że tolerancja powinna się opierać na sprawiedliwości i, o ile to w ogóle możliwe, równym traktowaniu ludzi. Nie powinna być wybiórcza, jednostronna. Nie może oznaczać gloryfikacji jednych grup i uniżania się przed nimi drugich. Tolerancja nie równa się faworyzacja. A które to grupy według ciebie są uniżone, a któreż gloryfikowane? Jestem bardzo ciekaw.Tak samo nie toleruje homoseksualizmu, a już na pewno nie na ulicy. Tak, tak, homoseksualizm zalewa ulice i wszędzie go pełno. Źli i straszni z nas ludzie.Trzeba uzupełnić w końcu podpis w profilu... |
|
|
Klaudia Lind |
Dodany dnia 04.07.2017 06:46
|
Pochwały: 13 Postów: 1044 Dom: Hufflepuff Punkty: 34220 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 31.01.17 |
Losiek, byłam pewna, że znajdzie się ktoś kto się oburzy. Nie potrzebnie wyolbrzymiasz moją wypowiedź. Jeżeli mam byc dokładna to nie lubię widoku tulących się lub całujących się osób tej samej płci, Jednak zapewniam cię. że nikogo z tego powodu nie obrażam. |
|
|
losiek13 |
Dodany dnia 04.07.2017 12:51
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2830 Dom: Ravenclaw Punkty: 34144 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
A ile całujących się lub tulących się par tej samej płci widziałaś na żywo na własne oczy? Dlaczego mam się nie oburzać na to, że mój widok na ulicy jest czymś czego ktoś nie toleruje? |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |