Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Zabawa w terapeutę
|
|
Alette |
Dodany dnia 18.03.2013 18:27
|
Pochwały: 18 Postów: 7185 Dom: Hufflepuff Punkty: 59641 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Zanim zacznę... 1. Jeśli ktoś uważa, iż tak nazwa jest do bani, niechaj zaproponuje lepszą ; ) 2. Nie umieszczam w "Grach i zabawach" celowo, nie przez przypadek. O co chodzi? Wiele razy zapewne zaczytywaliście się w te wszystkie listy z prośbami o pomoc w gazetach typu "Bravo", "Życie na gorąco" itp. Wiele razy też pewnie zastanawialiście się, jak można zwierzyć się ze swojego problemu i oczekiwać fachowej pomocy. Zwłaszcza, że ci "fachowcy" (lekarz, psycholog, seksuolog etc.) to w wielu przypadkach pospolici ludzie bez danego wykształcenia. Pewnie też wiele razy was kusiło, by napisać taki list i zobaczyć, jaka będzie odpowiedź. A tak naprawdę to po prostu mieliście ochotę wcielić się w specjalistę. Cóż - teraz macie nieco bardziej kameralną, ale również niepowtarzalną okazję zrobić jedno i drugie... A teraz na serio (wcale nie) Jedna osoba pisze swój własny list, gdzie opisuje swój problem. Może być dowolny - prawdziwy, zmyślony, prawdopodobny, a nawet absurdalny. Druga osoba wciela się w postać "terapeuty" i pisze odpowiedź - może być jak najbardziej poważna, ale również bezsensowna, oderwana od rzeczywistości. Potem ta sama osoba pisze również swój list podobnie jak ta pierwsza. Listy i odpowiedzi nie muszą być długie, ale trzymamy poziom na forum - minimum 2 linijki. To zabawa, więc wasza wiedza w temacie może być żadna. Możecie napisać, że kaszel jest wynikiem skręcenia kostki, ból w okolicach klatki piersiowej to problem z nerką, a jedynym lekarstwem na zakochanie jest przepłynięcie "Oceanu Bałtyckiego". Zacznę niezbyt kreatywnie, ale liczę na was ; ) Ratunku! Ostatnio moje koleżanka powiedziała mi, że jestem głupia. Przestraszyłam się, że może mieć rację, więc kupiłam od osiedlowego handlarza tabletki na wzrost objętości mózgu. Teraz czuję, że nie mieści mi się w czaszce. Na opakowaniu było napisane, że trzeba regularnie brać leki na głupotę przez pół roku, żeby zobaczyć efekty, ale ja widzę je już teraz. Czy to możliwe, że mózg aż tak powiększył się w ciągu dwóch tygodni? A może po prostu wcale nie jestem głupia i moja najlepsza przyjaciółka mnie oszukała? Błagam pomóżcie! Berenika Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
losiek13 |
Dodany dnia 18.03.2013 18:45
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2830 Dom: Ravenclaw Punkty: 34144 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Droga Bereniko! Przede wszystkim, powinnaś odstawić tabletki na potencję! To one w połączeniu z przyjmowanym przez Ciebie lekiem na głupotę, spowodowały niekontrolowany przyrost masy na Twoim mózgu. Nie ma co płakać, gdyż taki przyrost nie niesie za sobą, żadnych konsekwencji, zapewne nawet nie poczułaś się przez to mądrzejsza. Jeśli tylko odstawisz tabletki na potencję, kuracja lekiem na głupotę zacznie przynosić efekty. Niestety, masa mięśniowa powstała na Twoim mózgu sama nie zginie. Musisz zacząć wykonywać dużo ćwiczeń ruchowych takich jak: ćwiczenie nadgarstków, brzuszki i koniecznie pompki! Jeśli to nie pomoże, konieczna będzie wizyta w gabinecie stomatologa, który wybieli Ci zęby. Pozdrawiam, doktór rehabilitowany, pożalsięborze Z.M. Droga redakcjo! Właśnie przeczytałem artykuł na kwejku, w którym napisali, że kleszcze mogą już przenosić AIDS! Strasznie się boję! Czy to możliwe? W artykule radzą, by na spacery zabierać ze sobą parasol, gdyż kleszcze spadają właśnie z drzew. Czy mogę ochronić się przed nimi w inny sposób, bo nie posiadam parasola? Strasznie się boję, że zarażę się AIDS :< Czekam na odpowiedź! Marek. Always |
|
|
Sann |
Dodany dnia 18.03.2013 19:24
|
Pochwały: 5 Postów: 843 Dom: Ravenclaw Punkty: 16701 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 12.11.10 |
Drogi Marku! (muahahaha, Alette, if you know what I mean ) To, co przeczytałeś w internecie, to stek bzdur! Autorowi artykułu kleszcze z pewnością pomyliły się z mrówkami lub nietoperzami. Jeśli zaś chodzi o te zwierzęta, to na nic zda się parasol - zaopatrz się raczej w wysokie wędkarskie kalosze i czapkę uszatkę. Te pierwsze będą odporne na atak z dołu (mrówki), natomiast czapka ochroni Twoje włosy przed zaplątaniem się w nie nietoperza i przed jego śliną. Strzeż się również krzyku tych strasznych zwierząt, gdyż może doprowadzić Cię do szaleństwa - tutaj zalecane stopery do uszu. W razie, gdyby to nie pomogło i zostaniesz zaatakowany, niezwłocznie udaj się do wiejskiego ogrodnika, który obłoży Cię kompostem w celu zneutralizowania zakażenia! Profesor doktor habilitowana Olga Pietruszka, specjalista żywienia nietoperzy i mrówek Droga redakcjo! Od wielu tygodni nieustannie boli mnie kolano. Koleżanka powiedziała, że powinnam udać się do lekarza na usg, gdyż może to być spowodowane moją ostatnią rozmową z kolegą! Od kilku dni stosuję się jednak do rady mojej babci i jem dużo buraków - niestety, nic nie pomaga. Czy to możliwe, żeby kolega mnie czymś zaraził i to stąd ten ból? Błagam, pomóżcie, bo nie chcę, żeby kolega czuł się winny - strasznie go lubię! Kunegunda, 13 lat. British English & The Lord of the Rings - moje dwie największe miłości <3 "All that is gold does not glitter, Not all those who wander are lost; The old that is strong does not wither, Deep roots are not reached by the frost. From the ashes fire shall be woken, A light from the shadows shall spring; Renewed shall be blade that was broken, The crownless again shall be king." ~ J.R.R. Tolkien "All we have to decide is what to do with the time that is given to us..." "Tłumaczenia są jak kobiety: te wierne nie są piękne, a te piękne nie są wierne." "Moja Mistrzyni Tłumaczeń" ~ Łoś :* "Moja Guru angielskiego" ~ Sef :* "Kasia została rozjechana walcem na drodze, czy jej rodzinie przysługuje roszczenie o naprawienie szkody?" - czyli jak wytłumaczyć laikowi, co to są kazusy. ~ Alette :* Do Heleny "Przebiegasz palcami po stronach, Co niosą oświaty kaganek. Spoczynek Ci obcy jest nocą, Twój wieczór to dla innych ranek. Boleśnie odrywasz głowę, Znad ksiąg w pozłacanych ramach. I wiesz, że jest jedna odpowiedz, Na wszystko co masz dziś w planach. I chociaż chcesz się zatrzymać, Nie możesz, gdy już go posiadasz, I chociaż stroisz nim głowę, Na nic nie odpowiadasz. Czy możesz być lepsza od innych? Jak dorównać ideałowi? Dlaczego nikt nie dostrzega, Tego rodzaju niedoli? Jak masz się czuć dumna, Gdy czujesz się gorsza lub inna. Jak dusza Twa dużo słabsza, Ma zostać ciągle niewinna? Czy można Ci wybaczyć Że kochasz to co nie Twoje? Choć masz ogromną urodę Nie nią chcesz czynić podboje. Słabość do przedmiotów, Tak dobrze wszystkim jest znana. Lecz ciągle nosi piętno, Dla wielu jest zakazana. Porzuć więc swoje marzenia, Gdy jeszcze nie jest za późno. Kochaj to co masz od losu, Nikt nie dał Ci nic na próżno." ~ Anciol z dedykacją dla mnie <3 |
|
|
Seferyn Collotye |
Dodany dnia 18.03.2013 19:51
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 7 Postów: 1060 Dom: Ravenclaw Punkty: 19293 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 20.04.10 |
Droga Kunegundo! Na Twoim miejscu udałabym się do specjalisty. Kto wie? Może to jest ciąża. Wspomniałaś, że może tutaj chodzić o kolegę, więc tym bardziej mogło dojść do niefortunnego zbiegu okoliczności. Twoje kolano potwierdzałoby tylko moją tezę. Sprawdź, czy liczba włosów na obu brwiach jest równa; jeśli nie, to należałoby się udać do lekarza, gdyż może to być niedokrwienie wątroby. Profesor doktor rehabilitowana Marzena Anna Kopeć-Bąkowiak, specjalista mechaniki stosowanej i wybitna znawczyni w zakresie zarządzania odpadami komunalnymi. (Przepraszam, musiałem! ) Droga Redakcjo! Zwracam się do Was z następującym problemem - mimo zimowej aury, w moim ogrodzie roi się od kretów. Cały teren zapełniają te okropne kopce, a że kretom pomyliły się pory roku, co rano budzą mnie swoimi śpoewami godowymi. Nie miałbym nic przeciwko temu, ale te stworzenia wyśpiewują Hymn Polski w wykonaniu Edyty Górniak! Kretów jest niecała setka i mnożą się na potęgę. Pomocy! Henryk Maria Lubierz-Bobrowicz Witaj, przybyszu, w przedsionku mojego umysłu, lecz strzeż się! Dla tych, którzy zagubią się w jego zakamarkach, nie ma ratunku. Przekraczaj więc jego bramy na własną odpowiedzialność. Happiness can be found even in the darkest of times, if one only remembers to turn on the light... Of course it is happening inside your head, Harry, but why on earth should that mean that it is not real? Praca na rzecz HPnetu: listopad - grudzień 2011 - moderator grudzień 2011 - listopad 2014 - administrator lipiec 2016 - luty 2017 - administrator techniczny Studnia przeznaczenia W studni przeznaczenia Na wysokim szczycie Pośród bezistocia Błyszczą gwiezdne oczy W studni przeznaczenia Dźwięczą bezustannie Echa próśb i modlitw Smętne treny wiatru W studni przeznaczenia Świecą wraz z księżycem Srebrnych monet stosy Puste zabobony W studni przeznaczenia Woda krwawi złotem Diament krzesi ogień Srebrem tętnią żyły W studni przeznaczenia Iskrzą się marzenia Myśli jak kryształy Krzyczą z bezsilności W studni przeznaczenia Plączą się warkocze Zdobne pantofelki Słychać jęk cierpienia Hall of Fame "I'd really like to be in closer contact with life. I'm a little too distant, I guess. I like to place myself outside." Yves Saint Laurent "I don't care if people I admire criticize me because their opinion is valuable to me." Karl Lagerfeld |
|
|
Alette |
Dodany dnia 18.03.2013 20:16
|
Pochwały: 18 Postów: 7185 Dom: Hufflepuff Punkty: 59641 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Drogi panie Henryku, ciężko nam udzielić odpowiedzi, ze względu na niewystarczająca ilość faktów. Czy te krety wyszły spod ziemi czy też spadły z nieba? To ma duże znaczenie, gdyż krety ziemne mają do wyboru kilka repertuarów i można z łatwością go zmienić - nucąc go w ogrodzie. Natomiast krety lotne śpiewają zazwyczaj swoją ukochaną pieść i jedyne, co można zrobić to wezwać specjalistę (np. Doda, Gosia Andrzejewicz czy Iwona Lisowska), który swoim stękaniem skutecznie wypłoszy złośliwe krety z twojego ogrodu. Pozdrawiam Specjalista Droga redakcjo! Niedawno pochowaliśmy z mężem naszego chomika - to był dobry chłopak. Taki uczony, tak dobrze wychowany. Nie jesteśmy w stanie nawet przemeblować jego pokoju. Jak mamy poradzić sobie z tą bolesną stratą? Cierpisława i Dużyból Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 19.03.2013 11:05
|
Pochwały: 39 Postów: 3413 Dom: Hufflepuff Punkty: 36761 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Cierpisławo, Dużybólu Myślę, że w tym roku powinniście posadzić ziemniaki w innym miejscu bo ziemia w Waszym ogródku stała się jałowa przez pochowanie tam chomika. Najlepszym lekarstwem na Wasz ból będzie etopiryna od Goździkowej, ewentualnie możecie pojechać na wczasy do Ciechocinka. Radze tez zakup nowej lodówki. Redakcja Szanowna Redakcjo! Ostatnio dodałam zdjęcie na pewien portal społecznościowy (nie wiem czy mogę podawać nazwę) i NIKT go nie polubił. Czuję się odrzucona przez rówieśników. Wszystkie moje koleżanki mają zawsze po 40 "lajków", a ja nic. Czy to ze mną jest coś nie tak? Pomóżcie! CrEjzi gUrL P.S. Czy to, że na tym zdjęciu był zad mojego konia może mieć jakieś znaczenie? Edytowane przez Christina dnia 19.03.2013 13:54 Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
Twisted |
Dodany dnia 19.03.2013 12:31
|
Pochwały: 2 Postów: 1 Dom: Gryffindor Punkty: 11 Ranga: Mugol Data rejestracji: 19.03.13 |
CrEjzi Gurl Czy chorowałaś ostatnio na Kokcydioidomikozę? Głównie objawia się depresją z powodu nie dostawania ''lajków''. Jest jednak na to sposób! Zacznij obżerać się cukierkami! A propo zada konia to się nie przejmuj - modne są dodawane foty ze zwierzętami np. trzymanie ociekającej błotem świni.... Redakcja Droga Redakcjo Ostatnio miewam jakieś bóle kręgosłupa i mdłości. Mój kolega powiedział mi ostatnio, że miał sen, w którym było, że jestem w ciąży. Czy to jest możliwe? Załamana |
|
|
Alette |
Dodany dnia 19.03.2013 13:03
|
Pochwały: 18 Postów: 7185 Dom: Hufflepuff Punkty: 59641 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Droga załamana, sen Twojego kolegi mój zwiastować twoją ciąże, ale tylko jeśli posiada on licencję proroka. Jeśli do tej pory kolega nie postarał się o ten istotny dokument w Stolicy Apostolskiej, nie mógł przewidzieć ewentualnej ciąży. Jego widzenia mogą się brać również ze skrytego pragnienia spłodzenia potomstwa, więc uważaj. Ból kręgosłupa i mdłości mogą być wynikiem zbyt dużych ilości spożywanych ziemniaków, więc staraj się ograniczyć je w swojej diecie. Jeśli to nie pomoże skontaktuj się z proboszczem z Twojej parafii. Pozdrawiam Żonkila - twoja prywatna katechetka Droga Redakcjo, właśnie wrzuciłam żeton do pralni i pralka go pochłonęła nie umożliwiając mi wyprania ubrań. Próbowałam ją namówić do oddania mi żetony, ale ona nawet słowem się nie odezwała. Czy ta pralka jest oszustką? Mogę ją pozwać? Helga Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 19.03.2013 13:35
|
Pochwały: 39 Postów: 3413 Dom: Hufflepuff Punkty: 36761 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Droga Helgo, proponuję zapoznać się z ulotką dołączoną do opakowania bądź skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą jeśli pralka w dalszym ciągu nie bd chciała oddać żetonu. Myślę, że w ostateczności możesz zgłosić się do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka... Niestety na przestrzeni lat nigdy nie udowodniono winy żadnej pralce. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie Twojego konfliktu z pralką, Redakcja Szanowna Redakcjo, Mam pewien problem... Koleżanka ciotecznej kuzynki babci szwagierki mojego brata kupiła ostatnio nową kosiarkę. Niesamowita jest ta kosiarka, po prostu boska. Wujek siostry mamy kuzyna mojej przyrodniej siostry powiedział, że ma wiele nowoczesnych funkcji: wbudowane radio, gps, a drzwi tej kosiary otwierają się do góry... Do tego jest zielona, butelkowo-zielona.. Zastanawiam się czy jeżeli posiadam ciągnik marki Ursus (czyt. ciapek) mogę zaimponować koleżance ciotecznej kuzynki babci szwagierki mojego brata... Proszę, powiedzcie czy mam u niej jakąś szansę. Zdesperowany Rolnik Bolo Edytowane przez Christina dnia 19.03.2013 14:07 Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
Sann |
Dodany dnia 19.03.2013 15:36
|
Pochwały: 5 Postów: 843 Dom: Ravenclaw Punkty: 16701 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 12.11.10 |
Drogi Bolo, ciągniki marki Ursus, to typ przestarzały! Lepiej, żebyś zaopatrzył się w podobną kosiarkę i przewiózł tę kobietę po polu - z pewnością będzie zachwycona! Jeśli to jej nie zaimponuje, weź w rękę klasycznego bejsbola i przywal, jak się patrzy! Skuteczność gwarantowana, a jeśli przypadkiem pozbawisz ją życia, męski świat będzie Ci za to wdzięczny! Prof. dr hab. Ryszard Mizogin Droga Redakcjo! Ostatnio obejrzałem występ Abelarda Gizy, dotyczący papieża. Jestem zdruzgotany, moje życie legło w gruzach! Niemożliwe przecież, żeby papież był ZWYKŁYM człowiekiem i zachowywał się w taki sam sposób, jak śmiertelnicy! Nie mogę tego ogarnąć swoim umysłem. Od trzech dni nie mogę się na niczym skupić, nie jem, nie piję - poszczę! Czuję, że zbliżam się do świętości, jednak nie mogę zrobić konkurencji papieżowi! Co robić, żeby moje życie wróciło na zwyczajne, śmiertelne tory? Rodion British English & The Lord of the Rings - moje dwie największe miłości <3 "All that is gold does not glitter, Not all those who wander are lost; The old that is strong does not wither, Deep roots are not reached by the frost. From the ashes fire shall be woken, A light from the shadows shall spring; Renewed shall be blade that was broken, The crownless again shall be king." ~ J.R.R. Tolkien "All we have to decide is what to do with the time that is given to us..." "Tłumaczenia są jak kobiety: te wierne nie są piękne, a te piękne nie są wierne." "Moja Mistrzyni Tłumaczeń" ~ Łoś :* "Moja Guru angielskiego" ~ Sef :* "Kasia została rozjechana walcem na drodze, czy jej rodzinie przysługuje roszczenie o naprawienie szkody?" - czyli jak wytłumaczyć laikowi, co to są kazusy. ~ Alette :* Do Heleny "Przebiegasz palcami po stronach, Co niosą oświaty kaganek. Spoczynek Ci obcy jest nocą, Twój wieczór to dla innych ranek. Boleśnie odrywasz głowę, Znad ksiąg w pozłacanych ramach. I wiesz, że jest jedna odpowiedz, Na wszystko co masz dziś w planach. I chociaż chcesz się zatrzymać, Nie możesz, gdy już go posiadasz, I chociaż stroisz nim głowę, Na nic nie odpowiadasz. Czy możesz być lepsza od innych? Jak dorównać ideałowi? Dlaczego nikt nie dostrzega, Tego rodzaju niedoli? Jak masz się czuć dumna, Gdy czujesz się gorsza lub inna. Jak dusza Twa dużo słabsza, Ma zostać ciągle niewinna? Czy można Ci wybaczyć Że kochasz to co nie Twoje? Choć masz ogromną urodę Nie nią chcesz czynić podboje. Słabość do przedmiotów, Tak dobrze wszystkim jest znana. Lecz ciągle nosi piętno, Dla wielu jest zakazana. Porzuć więc swoje marzenia, Gdy jeszcze nie jest za późno. Kochaj to co masz od losu, Nikt nie dał Ci nic na próżno." ~ Anciol z dedykacją dla mnie <3 |
|
|
losiek13 |
Dodany dnia 19.03.2013 21:34
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2830 Dom: Ravenclaw Punkty: 34144 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Drogi Rodionie! Ostatnie badania naukowe, dowiodły, że brzoza złamała się na wysokości 666cm kwadratowych. Fakt ten, dobitnie świadczy o tym, że papież nie może być zwykłym człowiekiem. Na przyszłość odradzam oglądanie tego typu satanistycznych programów, propagujących śmianie się z najświątobliwszego, Jarosława! By Twoje życie wróciło do normy, zalecam jak najszybciej zaznajomić się z ostatnim odcinkiem programu Żarno lub wysłuchanie audycji w radiu ojca Tadeusza. Przejdzie jak ręką odjął. x Natanek POMOCY! W dniu wczorajszym zobaczyłem na mojej twarzy dziwną, białą krostę. Moja mama, mówi, że to dlatego, że się nie myję i będę miał raka, no i nigdy żadna dziewczyna mnie nie zechce. Czy da się to jakoś usunąć? Nie wiem co mam robić. Ja nie chcę zostać prawiczkiem do 15 roku życia! Zrozpaczony Stefan. Always |
|
|
Seferyn Collotye |
Dodany dnia 22.03.2013 09:47
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 7 Postów: 1060 Dom: Ravenclaw Punkty: 19293 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 20.04.10 |
Drogi Stefanie! Twoj problem jest bardzo ciekawym przypadkiem wspoldzialania sil: przyciagania oraz grawitacji. Dodatkowo, wystepuje tutaj przekazywanie ciepla na sposob konwekcji. Sprawdz koniecznie, czy dlugosc Twojej lewej stopy jest rowna dwukrotnej dlugosci Twojego nosa. Jesli tak, to mozesz byc spokojny; przykladaj na kroste plasterki z buraka i smaruj ja octem wymieszanym z miodem. Jesli nie, powinienes udac sie do lekarza. Skoro nie chcesz byc prawiczkiem, pamietaj o noszeniu czosnku w pepku, azeby zapobiec ciazy! Pozdrawiam! Amestyn Borowiec-Labiedzinski, specjalista w zakresie Zarzadzania Zasobami Ludzkimi oraz osobisty doradca premiera Tadzykistanu ds. Obrony Narodowej Droga Redakcjo! Zwracam sie do Was z pewnym problemem. Moja sasiadka, Gienia, polecila mi ostatnio cos, co nazwala Internatem... Intertentem... jakos tak. No wiec, zajrzalam do tego przekletego narzedzia w dloniach diabla i czuje sie zszokowana tym, co tam zastalam. Weszlam na strone z informacjami, a tam wielki tytul: "Kaczynski uchwytem do tabletu!". Jestem oburzona tym, jak ludzie traktuja naszego kochanego Prezesa Jaroslawa Kaczynskiego. Dodatkowo, pisza tam niepoprawnie... powinno byc TABORETU, a jakis niedoedukowany redaktor napisal zupelnie inaczej. To skandal, granda! Nie zamkniecie nam ust, nie damy sie stlamsic! Jaroslaw, Jaroslaw, Jaroslaw!! Antoni, Antoni, Antoni!! My chcemy prawdy! To bya zdrada; zostali zdradzeni o swicie! Oburzona, Henryka Zgierz-Bolubon, przewodniczaca Krajowej Rady Prawa i Sprawiedliwosci Bo Polska jest najwazniejsza! Witaj, przybyszu, w przedsionku mojego umysłu, lecz strzeż się! Dla tych, którzy zagubią się w jego zakamarkach, nie ma ratunku. Przekraczaj więc jego bramy na własną odpowiedzialność. Happiness can be found even in the darkest of times, if one only remembers to turn on the light... Of course it is happening inside your head, Harry, but why on earth should that mean that it is not real? Praca na rzecz HPnetu: listopad - grudzień 2011 - moderator grudzień 2011 - listopad 2014 - administrator lipiec 2016 - luty 2017 - administrator techniczny Studnia przeznaczenia W studni przeznaczenia Na wysokim szczycie Pośród bezistocia Błyszczą gwiezdne oczy W studni przeznaczenia Dźwięczą bezustannie Echa próśb i modlitw Smętne treny wiatru W studni przeznaczenia Świecą wraz z księżycem Srebrnych monet stosy Puste zabobony W studni przeznaczenia Woda krwawi złotem Diament krzesi ogień Srebrem tętnią żyły W studni przeznaczenia Iskrzą się marzenia Myśli jak kryształy Krzyczą z bezsilności W studni przeznaczenia Plączą się warkocze Zdobne pantofelki Słychać jęk cierpienia Hall of Fame "I'd really like to be in closer contact with life. I'm a little too distant, I guess. I like to place myself outside." Yves Saint Laurent "I don't care if people I admire criticize me because their opinion is valuable to me." Karl Lagerfeld |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 24.03.2013 16:52
|
Pochwały: 39 Postów: 3413 Dom: Hufflepuff Punkty: 36761 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Kochana Henryko, Uważam, że powinnaś się dowiedzieć prawdy. Jarosław jest dzieckiem poczętym metodą in vitro, w trzciej klasie nie chodził na religię, a w liceum został przyłapany na tym jak skręcał jointy razem z Antonim. Przemyśl dobrze czy warto bronić człowieka, który robił zakupy w Biedronce, a później się jej wyparł przed światem... Jeśli jednak nadal jesteś za Jarosławem, radzę zapisać się do klubu " Wszyscy jesteśmy z Tobą Jarosławie bo sprawa Smoleńska nigdy nie umrze, a Antoni dowiedzie całej prawdy związanej z katastrofą Tu-154" w skrócie WJTJSSNNUADCPZKTu-154. Tam znajdziesz ukojenie swojego bólu. J. P. Redakcjo, mam wielki problem... W tym roku zacząłem naukę w nowej szkole. Poznałem wiele osób, ale tylko z dwoma się zaprzyjaźniłem. Nie wiem tylko czy ich intencje są tak samo czyste jak moję. Jestem mega bogaty, a oni raczej biedni, zwłaszcza ten przyjaciel. Problem polega na tym, że nie wiem czy lecą na moją kasę czy po prostu mnie lubią... Jak to sprwdzić? Proszę pośpieszcie się z odpowiedzią. Chłopiec, który przeżył, 22.11.1991 ! Poczta Polska przeprasza za tak późne dostarczenie listu. 22.03.2013 ! Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
limsina |
Dodany dnia 24.03.2013 19:31
|
Pochwały: 4 Postów: 23 Dom: Ravenclaw Punkty: 692 Ranga: Prefekt Ravenclawu Data rejestracji: 21.04.08 |
Drogi chłopcze! Nie ma sensu żebyś się z nimi przyjaźnił. Jeżeli rzeczywiście jesteś bogaty, to możesz kupić sobie przyjaźń o wiele bardziej znaczących osób.Ustawienie gwiazd wskazuje, że powinieneś trzymać się chłopców z blond włosami i mężczyzn bez nosa. Drogi Zefirze! Nie wiem co mam zrobić. Wszyscy mnie unikają i nikt nie chce ze mną rozmawiać. Dzieci śmieją się ze mnie i mojego krzywego nosa. Chciałbym pokazać im jak wiele jestem wart. Myślałem o jakimś hobby, może eliksiry? |
|
|
kkinga123 |
Dodany dnia 24.03.2013 21:22
|
Pochwały: 15 Postów: 546 Dom: Ravenclaw Punkty: 17957 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 02.07.09 |
Drogi ... Z twego listu wynika iż twój nos jest najistotniejszym problemem. Nasza rada - pozbądź się go ! Jeden z naszych czytelników zrobił to samo i do dzisiaj uważa, że zwiększa to komfort oddychania o 200%. Jeśli to nie pomoże radzimy umyć włosy. Eliksiry stanowczo odradzamy, świetnym wyjściem zaś wydaje się nam hodowla lam. Niestety podałeś zbyt mało informacji o sobie abyśmy mogli wybrać konkretny gatunek najlepiej odwzorowujący twoją osobowość. Amerykańscy naukowcy dowiedli jednak że hodowla lam zwiększa sympatię otoczenia o 60-75% ! Nie czekaj, już dziś zainwestuj w nową, szczęśliwa przyszłość. Z poważaniem redakcja tygodnika "Twoja lama" Droga Redakcjo ! Mój problem polega na tym, że jestem CZARODZIEJEM. Tak, prawdziwym czarodziejem. Wszyscy w szkole śmieją się ze mnie i mówią że jestem nienormalny. Śmieją się też z moich szat czarodzieja i różdżki. Myślę że po prostu zazdroszczą mi znajomości języka trytońskiego i posiadania 15 sów, w końcu to same mugole. Nie wiem co zrobić gdyż nie wolno mi tutaj używać magii. Rodzice także są przeciwko mnie. Schowali mój list z Hogwartu i cały czas, próbują mnie wywieźć do psychiatry. Jak przekonać rodziców i znajomych że mówię prawdę ? Pomocy ! Zdesperowany Czarodziej |
|
|
Cassidy |
Dodany dnia 03.04.2013 18:20
|
Pochwały: 8 Postów: 134 Dom: Gryffindor Punkty: 3442 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 26.03.07 |
Zdesperowany Czarodzieju, Rada na niezaakceptowanie faktów przez rówieśników jest tylko jedna: Musisz udać się do Specjalisty od Schorzeń Autentyczno-Faktowo Nukleidoalnych Cybernatyki Młodzieżowej i zakupić produkt o nazwie: "PrawdęmówiącWprawdęwierząc", stosować go przez określony czas podany na opakowaniu, powinno to pomóc w zaakceptowaniu rzeczywistości. Koniecznie jest także śpiewanie piosenki Queen "A Kind Of Magic" - trzy razy dziennie, jeśli to nie pomoże, proszę udać się na najwyższy szczyt w Twojej okolicy i krzyknąć w cztery strony świata: Jestem czarodziejem! Co do rodziców, proponuję iść się na Wspólną Terapię Zaufania, której celem jest odbudowanie utraconej więzi pomiędzy rodzicami a dziećmi. Z poważaniem Doktor Niekonwencjonalnej Medycyny, Specjalista Wyższej Rangi Zabobonów, Psychoterapeutka Trudnej Młodzieży Nieuleczalnej oraz Prezes związku "Nigdy-Nigdy". Szanowna Redakcjo! W moim życiu dzieją się niepokojące rzeczy. Wszystko zaczęło się od dnia, w którym wysłałam wiadomość do wróżki z zapytaniem o moją przyszłość. Rozumiem mowę zwierząt, co gorsza mówię w ich języku! Ludzie kompletnie mnie nie rozumieją, mogę jedynie porozumiewać się z nimi pisząc albo malując. Zaczęłam mieć prorocze sny, np. przewidziałam wybór obecnego Papieża! Wyostrzyły mi się wszystkie zmysły, co powoduje częste migreny i mdłości. Wiem, co ktoś powie zanim się odezwie, a ze spojrzenia jestem w stanie odczytać jego intencje i to, jakim jest człowiekiem. Mam zaburzenia snu i wzmożony apetyt na warzywa. Zastanawiające jest również to, że zaczęły mi rosnąć kły! Oprócz tego dzisiaj odwiedziła mnie bardzo natarczywa Muszka Owocówka, która przekazała mi wiadomość, a brzmiała ona: "Za trzy lata koniec świata! Naukowcy pomylili się w obliczeniach. Oprócz tego Pszczoły są na Marsie, gdzie jest woda, a na Wenus nie ma życia, bo umarło. Strzeż się Białego Króliczka i jego nory!" Nie mam pojęcia, co mi dolega i co miała na myśli Muszka Owocówka, dlatego proszę Was o pomoc. Z poważaniem, Maja Wogrodzie. Gryffindor * * * Jestem lojalna wobec wyboru. -Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter? -Tak. -Tak, proszę pana. -Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze. "Jedynym, co daje morze, są porywiste podmuchy wiatru. I czasami szansa na poczucie się silnym. Nie wiem za dużo o morzu, ale wiem, że tak to już z nim jest. I wiem też, jak ważne jest w życiu niekoniecznie żeby być silnym, ale żeby czuć się silnym, zmierzyć się z samym sobą choć raz, choć raz znaleźć się w pierwotnym położeniu człowieka, całkowicie oślepiony i głuchy, bez niczego, co może ci pomóc, mając tylko ręce i własną głowę." |
|
|
LuksusV |
Dodany dnia 04.04.2013 01:09
|
Pochwały: 3 Postów: 16 Dom: Ravenclaw Punkty: 697 Ranga: Prefekt Ravenclawu Data rejestracji: 26.03.13 |
Droga ZNIENAWIDZONA Maju Twoje symptomy wskazują jednoznacznie na MORDERSTWO. Znaczy to ni mniej ni więcej jak poważne zaburzenia twojej psychiki. Aby poradzić sobie z twoim problemem będziesz musiała... ZABIĆ, ROZERWAĆ NA STRZĘPY W IMIĘ... do najbliższego... CMENTARZA ...aby tam poszukać pomocy, nie bój się nikt nie zrobi ci tam krzywdy. Kły są reakcją twojego organizmu na twój stan psychiki i nie powinnaś... NIKOMU NIE PRZEGRYZAĆ TĘTNICY... Nie przejmuj się głosami i mówiącymi zwierzętami tylko... ROZDEPCZ JE, ZABIJ, NIECH KREW... cię nie przestraszy, poradzisz sobie z pewnością! Przepowiednia jaką przekazała ci "Muszka owocówka" jest tylko... ZAPOWIEDZIĄ APOKALIPSY, PŁONĄCY ŚWIAT ZAWYJE Z BÓLU I ROZPACZY... i nie powinno być w jakikolwiek sposób interpretowane. Póki co... MORDUJ ...i nie martw się na zapas. NIECH ICH WNĘTRZNOŚCI STANĄ SIĘ TWOIM TALIZMANEM, NIECH KREW SPŁYNIE SZEROKIM STRUMIENIEM, NIECH ICH OCZY BĘDĘ WYŁUPANE I ZŁOŻONE W OFIERZE... Redaktor naczelny tygodnika "Twoja Schizofrenia" I PAN CIEMNOŚCI, WŁADCA BÓLU, SPRAWCA CIERPIENIA Ignacy Latineus Dominudolor Droga Redakcjo! W ostatnich tygodniach bardzo dokuczał mi ból pleców. Oczywiście jestem już dojrzałym młodym człowiekiem, znalazłem zatem wiele porad dotyczących radzenia sobie z takimi sytuacjami, jednak póki co żaden ze sposobów nie podziałał, a ból stawał się coraz bardziej nieznośny. Dla przykładu gdy ostatnio byłem w szkole i nie zawadzałem nikomu, nagle od tyłu złapał mnie ból. Razem ze swoimi kolegami ukradł mój plecak i wysypał wszystko na podłogę używając brzydkich wyrazów dotyczących mojej rodziny. Tak jak poradzili mi w internecie wyjąłem zakupiony wcześniej AK - 47 i władowałem w niego cały magazynek (kosztowało mnie to całe kieszonkowe!) jednak ból pleców nic sobie z tego nie zrobił i razem ze swoimi kolegami mocno mnie pobił. Piszę ze szpitala, ból właśnie mnie odwiedził, grożąc mi i mojej rodzinie bym pod żadnym pozorem nie szedł na policję. Nie muszę już chyba wspominać, że rada z internetu według której miałem zaminować całe piętro nie podziałała i ból czai się nadal. Za to na całym piętrze wybuchła epidemia jakiejś paskudnej choroby, ludzie dosłownie wybuchali na korytarzu, był sanepid, i szpital dostał spora grzywnę za niewyczyszczenie korytarza z krwi i kawałków przechodniów. I tutaj pojawia się moje pytanie. Jakich jeszcze sposobów mogę użyć na ten nieznośny ból? Tak.
Funky! |
|
|
Alette |
Dodany dnia 04.04.2013 11:56
|
Pochwały: 18 Postów: 7185 Dom: Hufflepuff Punkty: 59641 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Drogi nieznajomy! Na ból pleców jest tylko jedna, sprawdzona metoda - kąpiel we wrzątku. Musisz zakupić wielki kocioł i palenisko, aby potem powoli się gotować w wodzie. Dla smaku możesz dodać kilogram marchwi, cztery cebule, główkę czosnku, paprykę oraz FIX to potraw z mięsa. To sprawdzony sposób - ból nie da sobie rady i odejdzie... razem z tobą, ale przecież nie można mieć wszystkiego. W każdym razie rodzina głodna nie będzie. Pozdrawiamy "Kanibal też człowiek" Droga redakcjo, ma ogromny problem. Skontaktowałam się ostatnio z Kosmosem i wydano mi zgodę na powrót do domu. Problem tylko polega na tym, że zgodę muszę otrzymać również od przełożonych mojej misji na Ziemi, a ci odmawiają jej wydania. Jak mam zdobyć to pismo? XXXYYAAA Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
Portugas |
Dodany dnia 04.04.2013 12:04
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 6 Postów: 1255 Dom: Hufflepuff Punkty: 6535 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 08.03.13 |
Drogi (brak imienia)! Możliwe że to co tobie się przytrafiło spowoduje jeszcze większy ból pleców, ale możliwością na pokonanie bólu może być internet. Wejdź na twetera wymyśl jakieś bzdury dotyczące jego osoby wiesz jaką tweter ma popularność. Po prostu obsmaruj go tak żeby bał się wyjść z domu. Powodzenia. Droga Redakcjo! Mój problem polega na tym, że ludzie mówią, że jestem głupi, a ja powoli zaczynam w to wierzyć. Jestem jak to mówią nauczyciel "zdolny" ale przez to co mówią inni po prostu czuję się głupio. Proszę o pomoc. Patryk Edytowane przez Portugas dnia 04.04.2013 12:16 kocham juliettę115 Przez pomyłkę zrobiłem to specjalnie. Ach, ta Łapka Portugas - jedyny użytkownik, na którego ma oko nawet Krico Wszyscy jesteśmy żyrafami, które urodziły się nad przepaścią :zyrafa: ~ Nior ^^ |
|
|
BertieBott |
Dodany dnia 04.04.2013 20:04
|
Pochwały: 1 Postów: 2 Dom: Hufflepuff Punkty: 162 Ranga: Pomocna dłoń Data rejestracji: 31.03.13 |
Drogi Patryku! Bardzo proszę, abyś odpowiedział sobie szczerze: czy sprawdzałeś ostatnio poziom hemoglobiny? Jeśli tak- z pewnością to jest przyczyną Twojej rozterki. Kto kazał grać ci na tym banjo? Jeżeli jednak obawiasz się, że ludzie mogą mieć rację- udaj się do najbliższej apteki i zakup wyżej już wspomniany preparat na przyrost tkanki mózgowej. Jest to sprawdzony lek, nie obawiaj się. Zanim jednak dokonasz zakupu, sprawdź wymiary swojej czaszki i dostosuj ilość leku do objętości opon mózgowych (wskazówki z tyłu opakowania). Rehabilitowana doktor ds. fenoloftaleiny. Droga Redakcjo! Jestem zaniepokojona, ponieważ kiedy odkręcam kaloryfer, ten przestaje grzać. Kiedy jednak zrobię to z zaskoczenia, grzeje przez pierwsze siedem minut. Jednocześnie odczuwam ból w klatce piersiowej. Czy to oznacza, że mam zlodowaciałe serce [dlatego kaloryfer jest zimny?]? Zrozpaczona Hania. |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |