Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Seriale
|
|
fuerte |
Dodany dnia 14.06.2015 19:44
|
Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: Ravenclaw Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Ogólnie zaczęłam też oglądać taki serial jak "Borgen", duńska produkcja, political fiction, też mogę polecić. Taki zupełnie nieamerykański klimat, ale dobrze się ogląda. Czytałam już kilka pochlebnych artykułów na temat tego serialu, więc może się za to zabiorę. Podobno jeszcze "The Fall" jest spoko - z Gillian Anderson, Scully z "Archiwum X". Obejrzałam "Orange is the New Black" i mam trochę mieszane uczucia. Ogólnie odcinki były dobre, serial trzymał poziom, ale mimo wszystko brakowało chyba takiego wielkiego bum. To znaczy, było bum - Nicky Nichols pożegnała się z więzieniem, no ale zrobili to w trzecim odcinku, więc wrażenie się zatarło. No i tym razem było jakoś strasznie dużo mocnych odcinków. Ostatni odcinek super, ale też właśnie bez żadnego mocniejszego uderzenia. Chociaż nie wiadomo, co się stanie z Vause, więc to każe niecierpliwie czekać rok na kolejny sezon. A, no i NORMA [niemowa] - gwiazda serialu. Najlepsze jest to, że aktorka, która ją gra śpiewała kiedyś w punkowym zespole. |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 17.06.2015 11:26
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Ależ się wynudziłam na tym trzecim sezonie ;/ Ewidentnie Piper nie jest już główną bohaterką, wątków osobistych było zbyt dużo i żaden nie zajął honorowego miejsca przy stole. Za dużo losowych rozkmin tej grupy czarnych dziewczyn, rozmowy zupełnie o niczym, które już nie śmieszą. Wątek Normy za długi i nudny, chociaż jej historia ciekawa (z flashbacków podobała mi się Norma, Nicky i ta od Amiszów). Wątek korporacji jako czarnego charakteru całkiem ciekawy. Scena końcowa w jeziorze też przyjemna. Ale w ocenie ogólnej to ten sezon był totalnie beznadziejny, bo tak naprawdę był o niczym, moim zdaniem. Kilka luźnych spostrzeżeń: - Morello jest chora psychicznie (ta Włoszka), kiedy w końcu ktoś to zauważy? - Mam alergię na Suzanne i jej wytrzeszcz - najbardziej chyba lubię Alex, jakoś utożsamiam się z jej powagą i lekką izolacją od reszty - Ta czarna łysa (Poussey?) z fajnego i przebojowego charakteru zrobiła się irytująca - nie rozumiem zamysłu scenarzystów ze Stellą - przyszła, pogadała chwilę i zaraz znika: po co ona w ogóle była w tym serialu? Edytowane przez Mikasa dnia 17.06.2015 11:32 |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 17.06.2015 12:59
|
Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: Ravenclaw Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
No mnie brakowało właśnie jakiegoś mocnego uderzenia, chociażby na koniec sezonu. Jestem w sumie daleka od nazywania tego sezonu beznadziejnym, ale patrząc po opiniach, to wielu widzów jest niezadowolonych. Najbardziej mi żal, że właśnie z wielu charakterów zrobiono jakieś miałkie postacie - Poussey, Taystee też słabiej wypadła niż ostatnio. Ogólnie plus za to, że mimo wszystko większość wątków ma sens i te historie są logiczne - Norma przejęła rolę po tym swoim nawiedzonym mężu, chociaż mimo wszystko chyba nie do końca z własnej woli, laska od Amiszów (nigdy nie wiem, jak się nazywa) jest takim wrzodem na tyłku, bo to jest związane właśnie z tym, gdzie się wychowywała, że poczucie wspólnoty jest dla niej ważne, itd. Wątek z tą "paranoją" Alex też był dobry, ale moim zdaniem zmarnowali potencjał - na końcu pokazali, że jednak miała rację, i ten cały koleś, dla którego dilowała chce ją dopaść, ale spodziewałam się czegoś lepszego. A tymczasem 10 minut poświęcili kąpieli w jeziorze, zamiast dać czas antenowy Alex, którą widzowie kochają. Piper nie lubiłam nigdy, ale to co z nią zrobili w tym sezonie, to w ogóle nie ogarniam. Przez nią jej laska wraca do więzienia, co zostaje wybaczone w przeciągu jednego odcinka - a chyba wszyscy się spodziewali dramatu z tego powodu - a potem zaczyna nagle, ni z gruchy ni z pietruchy, jakieś podchody z tą całą Stellą. Nie dość, że wątek totalnie z ****, nie ogarniam go wcale, to jeszcze zero chemii. Nie wiem, wcisnęli Ruby Rose do tego serialu chyba tylko dlatego, że jest Ruby Rose. Najbardziej to serio żałuję Nicky, mam nadzieje, że aktorka wróci w następnym sezonie, bo była jedną z lepszych postaci. A, no i nie ogarniam tego, że dość sporo czasu poświęcili wątkowi depresji tej całej Soso, a nawet nie raczyli dać żadnego flashbacka z jej życia. Bez sensu. |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 17.06.2015 13:14
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Co do Soso, to chyba to jest część pomysłu na pokazanie, że system więziennictwa w USA kompletnie zaniedbuje opiekę psychiatryczną. I tutaj właśnie jest zarówno "Pocahontas", jak i Morello, której nikt nie chce pomóc. I jak się cieszę, że Daya w końcu urodziła to dziecko, mam nadzieje, że odejdzie w cień, nie mogę na nią patrzeć, ma twarz jak ryba. I ja wcześniej w ogóle nie znałam Ruby Rose, węc też nie wiem, czy pisanie roli było tylko po to, żeby się pojawiłą w serialu, bo to zaszczyt, czy co... |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 17.06.2015 13:30
|
Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: Ravenclaw Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
I ja wcześniej w ogóle nie znałam Ruby Rose, węc też nie wiem, czy pisanie roli było tylko po to, żeby się pojawiłą w serialu, bo to zaszczyt, czy co... Poczytaj sobie komentarze na różnych stronach o serialu - laski mają obsesję na punkcie Ruby Rose. To w ogóle chyba jest jakaś ikona w Australii. Morello to nikt nie chce pomóc, bo w ogóle nikt nie ogarnia, że ona ma nierówno pod sufitem. W drugim sezonie, jak się włamywała na chatę do tego swojego Christophera, to mam wrażenie, że ta cała historia z jej kłamstwami została przedstawiona w oderwaniu od stanu psychicznego. To znaczy spoko, niby wyszło, że jest stalkerką, no ale część osób stwierdziła chyba, że to z powodu tej nieszczęśliwej miłości, że się zdarza, no i dobra jest. I że kłamała, bo jej było wstyd przed sobą samą. |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 17.06.2015 13:33
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
No tak, też uważam, że tam nikt po prostu sobie tym nie zawraca głowy, dopóki ona nie zacznie zabijać ludzi. A kogo najbardziej lubisz z całej ekipy i kogo najbardziej nie lubisz? Ja już wcześniej pisałam, że Nicky i Ty też mówisz,że ją lubisz. A tak ponadto? |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 18.06.2015 12:44
|
Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: Ravenclaw Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Mnie się wydaje, że z nią nie jest tak źle. W końcu nie ma obsesji na punkcie kogokolwiek z więzienia, więc chyba nie ma się czym martwić póki co. Hm, kogo najbardziej lubię... Nie wiem w sumie, to jest chyba jeden z nielicznych seriali, gdzie lubię większość postaci. Na pewno lubię Alex, chociaż była trochę za bardzo płaczliwa w tym sezonie, Black Cindy rozwala mnie za każdym razem, jak pojawia się na ekranie, więc na pewno też ją. Z tych bardziej pobocznych - uwielbiałam Miss Rosę. Boże, ale się ucieszyłam, jak ją pokazali we flashbacku Caputo. Szkoda, że ją uśmiercili, ale w drugim sezonie wygrała flasbackiem i ucieczką z więzienia. Dalej to nie wiem, trudno mi powiedzieć, tych postaci jest za dużo. A i w tym sezonie polubiłam nawet Big Boo, bo wcześniej jej po prostu nie cierpiałam. Ale teraz była kochana. Chociaż nadal nie mogę na nią patrzeć. Wkurzają mnie za to te latynoski, są na maksa dziwne wszystkie. Na czele z matką tej laski w ciąży. Nie denerwuje mnie chyba tylko ta Gloria, co prowadziła kuchnię i w sumie najbardziej nimi tam rządzi. Nie przepadam jeszcze za laską od Amiszów. A, no ale najbardziej nie znoszę tej durnej baby, która w poprzednich sezonach prowadziła więzienie, a teraz zabawia się z Caputo. To jest najgorsza postać ze wszystkich. |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 18.06.2015 12:53
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Z tego co widzę po dyskusjach w necie, to latynosek prawie nikt nie lubi Mnie wkurza Daya i właśnie Gloria, ale tak poza tym, to w sumie mi nie przeszkadzają, taki życiowy pragmatyzm matki Dai jest czasem zabawny (tzn. jej sposób mówienia), jedna z nich jest taka słodka, a druga ambitna I to zabrzmi źle, ale oprócz Suzanne i Poussey, to ja nie rozróżniam tych czarnych i nie wiem, która to która -_- Też polubiłam Boo w tym sezonie, za to, jak zaopiekowała się tą dziewczyną, którą zgwałcił strażnik (Boże, ja nie pamiętam prawie zadnych imion w tym serialu). Ale obleśna jest, fakt ;p |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 08.07.2015 17:24
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Fuerte, w nawiazaniu do Orange, polecam Ci Wentworth - obejrzałam właśnie pierwszy sezon. Serial o kobiecym więzieniu o niższym rygorze, ale produkcja australijska. Mimo to schemat jest naprawdę bardzo podobny, widzimy odpowiedniki postaci, transformację głównej bohaterki, flashabcki, takie tam. Tyle że ten serial jest w mojej opinii pięć razy lepszy od Orange. Ma swój mroczny klimat, to nie jest obóz dla dzieci. Mniej bezsensownego pitolenia w świetlicy, duuużo akcji, ciężkie tematy. Wątków jest mniej i to jest też dobre. Kilka elementów scenariusza było zupełnie z tyłka, ale ogólnie bardzo Ci polecam. No i ten ich akcent... |
|
|
Keira Karkarow |
Dodany dnia 08.07.2015 19:40
|
Postów: 697 Dom: Gryffindor Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
Generalnie nie jestem wielką fanką seriali, ale ostatnio spędzam całe dnie w domu, więc zaczęłam oglądać. Obecnie oglądam GoT, prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego, wszyscy tak się ekscytują tym serialem, a tu takie coś. Niby fajne, fabuła całkiem, całkiem, ale mnie nie wciągnęło. Za to bardzo wciągnal mnie serial Orphan Black Świetny jest. Ciągle się coś dzieje, chyba żaden odcinek nie był nudny i pozbawiony jakiejś zagadki. Oglądam również IZombie, także mi się bardzo podoba, z niecierpliwością czekam na kolejny sezon. Do obejrzanych dawno, ale lubianych seriali mogę zaliczyć Skazanego na Śmierć, Naznaczonego, Dr. House'a i Czystą Krew. Próbowałam ostatnio oglądać też Breaking Bad, ale to kolejny serial po którym spodziewałam się czegoś więcej, zważywszy na jego popularność. Wymiękłam na początku 3 sezonu. Taki sam los spotkał The walking dead - wymiękłam na 3 sezonie. "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 12.07.2015 19:13
|
Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: Ravenclaw Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Mikasa, oglądałam Wentworth w zeszłym roku, więc jestem sezon do tyłu. Ale też uważam, że jest mega, tylko właśnie trzeba mieć nastrój, bo serial jest strasznie mroczny, momentami aż za bardzo, jak dla mnie. Ale bardzo mi się podobał i czytałam, że cały czas trzyma poziom. Na pewno w te wakacje wrócę do dalszego oglądania, bo jakoś się urwało. Polecam jeszcze w ogóle Raya Donovana, jutro pierwszy odcinek trzeciego sezonu, ale sezony liczą chyba po 10-12 odcinków, więc szybko się ogląda. Serial jest o gościu, który pomaga wyjść z różnych dziwnych, mniej lub bardziej poważnych kłopotów wszelkim szychom i gwiazdom. Sam jest przy tym dość porąbany i ma potłuczoną rodzinę, ale ogólnie myślę, że warto. Pierwszy sezon był co prawda, moim zdaniem, lepszy od drugiego, ale tak czy siak poziom jest dość wysoki. |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 12.07.2015 19:19
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
O, super, że już oglądałaś Wentworth. Mnie tak wciągnęło, że dzisiaj już skończyłam trzeci sezon, a czwarty chyba dopiero w przyszłym roku ;< Ale trzeci sezon to była miazga i to jest prawda, że serial jest cały czas intensywny. O Donovanie słyszałam. Koncepcja bardzo mnie zaciekawiła, ale po dwóch pierwszych odcinkach jakoś totalnie mnie odrzuciło. Wiem, że nie podobała mi się gra aktorska i suche postaci. Ale może kiedyś do tego wrócę. |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 12.07.2015 19:24
|
Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: Ravenclaw Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
W Donovanie chyba poszli właśnie w taką konwencję, żeby postacie nie pokazywały szczególnie emocji, ale w drugim sezonie jest z tym o niebo lepiej. Ja się w takim razie za Wentworth zabiorę z powrotem, bo jestem ciekawa jak dalej historia się potoczyła. |
|
|
RazorBMW |
Dodany dnia 12.07.2015 20:45
|
Pochwały: 7 Postów: 561 Dom: Hufflepuff Punkty: 3368 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 30.08.07 |
Keira Karkarow napisał(a): Próbowałam ostatnio oglądać też Breaking Bad, ale to kolejny serial po którym spodziewałam się czegoś więcej, zważywszy na jego popularność. Wymiękłam na początku 3 sezonu. Ludzie piszą, że trzeba się przemęczyć by potem docenić BB ponoć, więc spróbuj mimo wszystko, reakcje internetku pod koniec ostatniego sezonu mówiły wszystko, wtedy też BB biło rekordy oglądalności w historii tego serialu w US. Ja oglądam Vicious, fajny brytyjski sitcom z McKellenem i Jacobim w rolach głównych, sporo beki, choć schemat w sumie może męczyć, ale z 2 strony koło 6-7 odc. x 20 min szybko się łyka. Mikołaj Święty wielu przyjaciół posiadał Wielu walniętych, jednego wiernego miał Skrzata wspaniałego, zawsze zaufanego Zgryzika onego, zaiste rozrywkowego Umilacza czasu, pracownika wybitnego Co zawsze w potrzebie rozweseli... A i pomoże na Pomorzu, również tym po kądzieli. The enemy is among us The enemy is among us And nobody is doing anything about it They don't care So we had to take matters into our own hands A WORLD NOT OF MY MAKING YET A WORLD OF MY DESIGN SO STRANGE AND SO FAMILIAR BUT NO MATTER HOW DISTANT IN TIME OR SPACE ONE CONSTANT REMAINS CHAOS |
|
|
Lossiril |
Dodany dnia 12.07.2015 20:52
|
Pochwały: 7 Postów: 1040 Dom: Slytherin Punkty: 9322 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 30.04.13 |
Ludzie piszą, że trzeba się przemęczyć by potem docenić BB ponoć, więc spróbuj mimo wszystko, reakcje internetku pod koniec ostatniego sezonu mówiły wszystko, wtedy też BB biło rekordy oglądalności w historii tego serialu w US. No z tego co mi wiadomo, to trzeba czekać i czekać, aż serial się rozkręci, więc co to za frajda z oglądania? Ja nie dobrnęłam do końca 1 sezonu, bo nie działo się w nim w moim odczuciu zupełnie NIC. Też ciągle słyszę, jak to on jest świetny, ale na mnie wrażenia nie zrobił. Natomiast własnie skończyłam oglądać kolejny sezon Penny Dreadful, zna ktoś może? (: "You could be great, you know, and Slytherin will help you on the way to greatness, no doubt about that." tumblr klik 'We must take a hard road, a road unforeseen. There lies our hope, if hope it be.' 'The world is indeed full of peril, and in it there are many dark places; but still there is much that is fair, and though in all lands love is now mingled with grief, it grows perhaps the greater.' 'Deserves it! I daresay he does. Many that live deserve death. And some that die deserve life. Can you give it to them? Then do not be too eager to deal out death in judgment. For even the very wise cannot see all ends.' It is not our part here to take thought only for a season, or for a few lives of Men, or for a passing age of the world. We should seek a final end of this menace, even if we do not hope to make one. |
|
|
RazorBMW |
Dodany dnia 12.07.2015 20:56
|
Pochwały: 7 Postów: 561 Dom: Hufflepuff Punkty: 3368 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 30.08.07 |
Ja tam nigdy nie dropię seriali nawet badziewny Arrow sobie oglądam na Universalu, także no... Nawet legend of the seeker obejrzałem, choć miałem ochotę się zastrzelić przy oglądaniu :| Mikołaj Święty wielu przyjaciół posiadał Wielu walniętych, jednego wiernego miał Skrzata wspaniałego, zawsze zaufanego Zgryzika onego, zaiste rozrywkowego Umilacza czasu, pracownika wybitnego Co zawsze w potrzebie rozweseli... A i pomoże na Pomorzu, również tym po kądzieli. The enemy is among us The enemy is among us And nobody is doing anything about it They don't care So we had to take matters into our own hands A WORLD NOT OF MY MAKING YET A WORLD OF MY DESIGN SO STRANGE AND SO FAMILIAR BUT NO MATTER HOW DISTANT IN TIME OR SPACE ONE CONSTANT REMAINS CHAOS |
|
|
Katherine_Pierce |
Dodany dnia 12.07.2015 20:57
|
Pochwały: 29 Postów: 5926 Dom: Gryffindor Punkty: 47342 Ranga: Członek Rady Strachu Data rejestracji: 31.10.14 |
Ruszył s5 TW i jestem happy Nie chodzi o akcję, nie chodzi o moich ulubieńców, a o... Marrisha <3 jak w s4 mówiłam, że oni mają TO COŚ, to niektórzy mi wmawiali, że widzę chemię tam gdzie jej nie ma a potem się dziwię, że moje shippy nie wypalają a co jest w s5? No co? Poza tym też jest super, ale kiss Scotta i Kiły (no niech będzie Kiry) już mnie o mdłości przyprawia. No nie cierpię tego :/ Malia jest genialna ale brakuje mi jej biologicznego tatusia gdzie mój Piotruś? Moja chrisowa TOP5 1. Always&Forever Chris Wood 2. Chris Hemsworth 3. Chris Evans 4. Chris Pratt 5. Chris Pine Maybe, you don't know Katherine at all. Did it ever occur to you that you have no idea who I really am? [/center] Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja staram się klecić słowa aby była w tym finezja. Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy? Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze aby nie popaść w wieczna nędzę. Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą, nie chciałam aby osoba z miasta zginęła. Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana, wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana. Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa, mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa. Rozkazali głosować wbrew mojej woli, musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli. Swojego słowa bronić miałam zacięcie, najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie. Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina, głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina. Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić, szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić. Z najszerszymi przeprosinami, Tako. Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa To z trzech części całość misternie złożona Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi Zielonym długim poddupcem połączona A każdy człon tego przedziwnego bytu Nie przez Boga do życia powołanego Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona A zabawna tak, że aż strach Oto jest Kath Gne - Twoje przedtyłcze <3 Ołtarzyk uwielbienia Chrisa Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3 Chris to dupa jakich wiele, Męski facet w fajnym ciele, Serial o nim Kath ogląda, Lecz na tyłek wciąż spogląda. Na nic próby oderwania Wzroku od słodkiego drania, Uśmiech jego mówi wiele Aż mam ciarki na całym ciele! By Sam Quest The wasted years, the wasted youth The pretty lies, the ugly truth And the day has come where I have died Only to find, I've come alive ~Teen idle I was angry with my friend; I told my wrath, my wrath did end. I was angry with my foe: I told it not, my wrath did grow. And I waterd it in fears, Night & morning with my tears: And I sunned it with smiles, And with soft deceitful wiles. And it grew both day and night. Till it bore an apple bright. And my foe beheld it shine, And he knew that it was mine. And into my garden stole, When the night had veild the pole; In the morning glad I see; My foe outstretched beneath the tree. Do hymnu! Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie, Katherine zostanie z nami po wsze czas. Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała, bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja. Refren: Chwała Ci nasza, Katherino! Filmowcu najlepszy, kochana userko! Znajomość TVD największą masz! Chwała Ci, nasz pierniczku! Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród. Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud. Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia. Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś! Refren. Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie, lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla. Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim, w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król. Refren x2 ~ Pszemek - łosiek <3 |
|
|
ElenaBlack |
Dodany dnia 19.07.2015 15:52
|
Postów: 4 Dom: Slytherin Punkty: 74 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 17.07.15 |
Mój ulubiony serial to The Walking Dead. Co prawda nigdy nie zaczęłabym oglądać tego serialu gdybym nie przegrała zakładu, bo zawsze mówiła ,że filmy o zomibie są nudne i głupie, ale po oberzeniu pilota się zakochałam w tym serialu.Teraz teraz nie mogę się doczekać 11 października |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 19.07.2015 16:19
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Jeżeli chodzi o seriale, to bardzo rzadko oglądam. W zasadzie wcale. Miałem takie dwa ulubione, ale nie są to żadne nowości, znam je prawie na pamięć, ale czasem chętnie wrócę do poszczególnych odcinków. Pierwszy z nich to serial grozy pt. "Buffy postrach wampirów". Uważam, że nawet pełnometrażowy film nie dorównywał wersji serialowej. Fajni aktorzy, w każdym odcinku działo się coś naprawdę ciekawego. Pamiętam jak już nie tylko wampiry chciały zabić główną bohaterkę, ale w to wszystko włączyły się jeszcze groźniejsze demony. Lubiłem tego "dobrego" wampira, którym był Spike (w tej roli genialny James Marsters). Fajna była też Willow i Alexander. Dobry team ;p Drugim był polski serial akcji, który przedstawia porachunki mafijne pomiędzy grupą z Pruszkowa a Wołomina. Nakręcono go i uzupełniono w dodatkowe wątki oraz sceny na podstawie filmu "Świadek koronny". Mowa oczywiście o "Odwróconych". . Aktorów dobrali fenomenalnych. Mnich (Słowik) - w tej roli niesamowity Andrzej Zieliński. Do tego Żmijewski Artur (Sikora), Robert Więckiewicz (Blacha), w roli Szybkiego śp. Maciej Kozłowski. No i Kowal (Andrzej Grabowski). Strzelaniny, pościgi, pojedynki na śmierć i życie, wciągające wątki (ta z Rosjanami albo papierem do produkcji euro) czy nawet miłosne perypetie. Serial do obejrzenia dla każdego. |
|
|
seectumsempra |
Dodany dnia 20.07.2015 17:37
|
Postów: 15 Dom: Gryffindor Punkty: 244 Ranga: Pogromca chochlików Data rejestracji: 15.07.15 |
Mam trzy ulubione seriale. Plotkara - opowiada o elicie Manhattanu Dr.House - to raczej wszyscy znają Mentalista - Bohaterem serialu jest Patrick Jane (medium), któremu morderca o pseudonimie Red John zabił żonę i córkę. Jane porzucił swój zawód i postanowił pomagać policji (stosując swoje metody np. hipnoza) Lubię jeszcze oglądać teen wolf. |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |