Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Pan Śmierci
16.04.2024 00:26
wpadłam się pochwalić, że w końcu mi się udało.. i zdobyłam Albusa. xD

O choinka!
15.04.2024 09:57
Hej, takie pytanko do adminów. Wysyłałem już jakiś czas temu kolejny rozdział do akceptacji. Z ff też teraz jest problem z dodaniem i wyrzuca błędy czy czeka tylko w kolejce? :)

Sprzedawca prac domowych
07.04.2024 00:38
Syriusz32, taaa jak z bicza strzelił xD masakra....

Potęga Krwistego Steka!
06.04.2024 14:17
Sharllottka, serio minęły już 3 lata?...

Sprzedawca prac domowych
05.04.2024 20:15
ojaaa minęły już 3 lata od tej wtopy z hpnetem xD dalej mnie to bawi że usunęło mi konto w urodziny Śmiech

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57436 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45329 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38928 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36761 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Drukuj temat
Halloween czy Święto Zmarłych?
Prefix użytkownikaKatherine_Pierce
osobiście nie rozumiem tej "kolizji". Halloween to 31.10 a święto zmarłych to 1 i 2 listopad. Jestem katoliczką i nie mam problemu z tym, żeby iść albo na imprezę Halloweenową, czy też na jakiś maraton horrorów, nie przeszkadzają mi dzieciaki, które pukają po słodycze, bo przecież na drugi dzień mogę spokojnie iść na cmentarz, zapalić znicze, iść na msze. Dlatego serio nie kumam plakatów, jakie zauważyłam wczoraj rano niedaleko cmentarza z hasłami "Zamiast się przebierać zapal znicza" czy coś takiego. Bo co ma piernik to wiatraka? Wczoraj widziałam dzieciaki (i nie tylko :D ) w przebraniach a dzisiaj widziałam te same osoby na cmentarzu.
Moja chrisowa TOP5 Love
1. Always&Forever Chris Wood
i.imgur.com/y6jpCsU.gif

2. Chris Hemsworth
i.imgur.com/8WsQeui.gif

3. Chris Evans
i.imgur.com/j1wiwO2.gif

4. Chris Pratt
i.imgur.com/HnITXik.gif

5. Chris Pine
i.imgur.com/hq2Slb8.gif


Maybe, you don't know Katherine at all.
Did it ever occur to you that you have no idea who I really am?

i.imgur.com/VgiX9PY.gif i.imgur.com/qBg6eY4.gif

florenceandthemachine.pl/wordpress/wp-content/uploads/2014/06/separator.png[/center]

i.imgur.com/jKG5o7X.jpg

Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja
staram się klecić słowa aby była w tym finezja.
Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy
admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy?
Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze
aby nie popaść w wieczna nędzę.
Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą,
nie chciałam aby osoba z miasta zginęła.
Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana,
wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana.
Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa,
mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa.
Rozkazali głosować wbrew mojej woli,
musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli.
Swojego słowa bronić miałam zacięcie,
najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie.
Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina,
głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina.
Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić,
szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić.

Z najszerszymi przeprosinami, Tako.


Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa
I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste
Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone
Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa

To z trzech części całość misternie złożona
Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi
I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi
Zielonym długim poddupcem połączona

A każdy człon tego przedziwnego bytu
Nie przez Boga do życia powołanego
Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego
Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu

Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie
Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona
A zabawna tak, że aż strach
Oto jest Kath


Gne - Twoje przedtyłcze <3

Ołtarzyk uwielbienia Chrisa

i.imgur.com/BaZgQJY.jpg
Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3

i.imgur.com/FYC58AY.gif i.imgur.com/ItxKXYK.gif


Chris to dupa jakich wiele,
Męski facet w fajnym ciele,
Serial o nim Kath ogląda,
Lecz na tyłek wciąż spogląda.
Na nic próby oderwania
Wzroku od słodkiego drania,
Uśmiech jego mówi wiele
Aż mam ciarki na całym ciele!

By Sam Quest


i.imgur.com/oRNUlDF.gif

i.imgur.com/yYIWd7f.gif

i.imgur.com/nZLkFvK.gif

i.imgur.com/bkpMkhj.gif


i.imgur.com/bNMFy91.gif

i.imgur.com/zjAUjeo.gif i.imgur.com/RxeMExN.gif


The wasted years, the wasted youth
The pretty lies, the ugly truth
And the day has come where I have died
Only to find, I've come alive

~Teen idle


i.imgur.com/1jQBv6y.png

I was angry with my friend;
I told my wrath, my wrath did end.
I was angry with my foe:
I told it not, my wrath did grow.

And I waterd it in fears,
Night & morning with my tears:
And I sunned it with smiles,
And with soft deceitful wiles.

And it grew both day and night.
Till it bore an apple bright.
And my foe beheld it shine,
And he knew that it was mine.

And into my garden stole,
When the night had veild the pole;
In the morning glad I see;
My foe outstretched beneath the tree.


Do hymnu!
Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie,
Katherine zostanie z nami po wsze czas.
Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała,
bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja.

Refren:
Chwała Ci nasza, Katherino!
Filmowcu najlepszy, kochana userko!
Znajomość TVD największą masz!
Chwała Ci, nasz pierniczku!

Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród.
Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud.
Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia.
Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś!

Refren.

Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie,
lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla.
Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim,
w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król.


Refren x2
~ Pszemek - łosiek <3


www.harry-potter.net.pl/images/articles/najmar20202.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/wydarzenieroku1.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/najmarudakath.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/admin_gadula.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/2016awards_gadua.png

i.imgur.com/MMUs8xt.png

i.imgur.com/wSAFrPI.png

i.imgur.com/wcX950I.png

i.imgur.com/ahcM1ve.png

www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najsympatyczniejszy_uzytkownik.png

www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najwiekszy_gawedziarz.png

i.imgur.com/ZWQLEsq.jpg
 
https://www.youtube.com/channel/UClbnb5X3J_Gh8r-AT
Prefix użytkownikaNedelle
Cóż. Ja także nie wiem, co ma Halloween do Święta Zmarłych. Bardzo lubię przebrać się za potwora. Dla dzieciaków (i nie tylko) to fajna zabawa, a i cukierki ma się za free. :D Jestem katoliczką, ale nie mam nic przeciwko słodyczom, dyniom i świetnej zabawie.
Hic sunt leones


"Z pokojem wspólnym Ravenclaw była taka fanowska teoria, że uczniowie starszych roczników mają tak bardzo gdzieś te zagadki (bo chcą po prostu wejść do siebie, czy po coś jak mówiliście), że odpowiadają na nie na olewkę. Przykładowo:
- Co ma wspólnego budzik i wiosło?
- Obu tych rzeczy nie powinno się wsadzać sobie w du...
- No.... w sumie racja.
A pierwszoroczni patrzą wtedy na nich ze zgrozą i traktują jak bohaterów :D"


Jesteśmy winni Szeregowemu przeprosiny. Szkoda, że nie pieniądze!


Co to jest? Błyszczy i jest niepokojąco duże!
Na pierwszy rzut oka to krystaliczny węgiel. Wynik oddziaływania ciśnienia i wysokiej temperatury.
Kowalski! W prostych żołnierskich słowach!
Inaczej najlepszy przyjaciel kobiety.
Paralizator?


Life's a piece of shit
When you look at it
Life's a laugh and death's a joke, it's true
You'll see it's all a show
Keep 'em laughin' as you go
Just remember that the last laugh is on you

i.pinimg.com/originals/97/35/3f/97353fe4cf71f36b7c09cda9a76458eb.gif


Cóż za draka, jaka farsa
Knedel nam odwala dansa
Sznejp aż oczy swe przeciera.
gdy do niego ta dociera.

Kluska bierze Sznejpa w tany
Slughorn cały uhahahany
Zaraz z nimi tańczyć chce
a to wszystko sen, hehe
- SQ <3


funkyimg.com/i/2vvaP.gif


Knedlu! Orędowniku Klusek! ty jesteś jak zdrowie.
Ile Cię trzeba wielbić, ta Kluska się dowie,
Co w Twą niełaskę wpadnie. Dziś wielkość Twą i chwałę
Widzę i opisuję, bo mam nadzieję, że literkę dostanę!
 
Prefix użytkownikayersinia
Mnie tylko zastanawia skąd ta fascynacja Halloween, podczas gdy w okresie Bożego Narodzenia kolędników coś nie widać (chociaż zabawa polega dokładnie na tym samym, tyle że temat przebrań jest zdeka inny).
 
Prefix użytkownikaNessa Laime
A mnie denerwuje, gdy w Halloween widzę moich znajomych (katolików...) chodzących po domach w durnych przebraniach i zbierających cukierki. W sumie to większość ludzi im nie otwiera, bo nie wiedzą o co chodzi, i dobrze - ja też nigdy nie otwieram. xD
fc01.deviantart.net/fs19/f/2007/226/2/f/_cloud__by_jimmyjets.giffc01.deviantart.net/fs16/f/2007/146/f/3/Jumping_love_by_iTop_edition.gif fc01.deviantart.net/fs19/f/2007/226/2/f/_cloud__by_jimmyjets.gif


www.emeryci-sg.org.pl/wazne_sprawy/images/klepsydra_kreska.png


Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie.

W Ravenclawie tylko ci,
których umysł pięknem lśni.

i42.tinypic.com/2dhicyf_th.jpg


www.emeryci-sg.org.pl/wazne_sprawy/images/klepsydra_kreska.png


hogsmeade.pl/images/hat/ravenclawf.gif


www.emeryci-sg.org.pl/wazne_sprawy/images/klepsydra_kreska.png


Harry jest jak... na przykład czekolada. Jeśli spróbowało się czekolady, nigdy się nie zapomina jej smaku. Tak samo z Harrym. Nigdy się nie zapomni magii, która z niego płynie, magii, która cię zaczarowała. ~ania potter

www.emeryci-sg.org.pl/wazne_sprawy/images/klepsydra_kreska.png


- Ginny, nie nazywaj Rona palantem, nie jesteś kapitanem drużyny...
- No wiesz, tak często sam nazywałeś go palantem, że chciałam cię wyręczyć.


Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty.


Irytek odleciał rechocząc i wrzeszcząc:
- Pottuś kocha Pomuluną!
- To miłe, że nikomu o tym nie powiesz - mruknął Harry.


- Tak, Quirrell to był świetny nauczyciel -powiedział głośno Harry. - Miał tylko jedna wadę: z tylu głowy wystawał mu Lord Voldemort.


- Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć, bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć, bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów...


Dajcie mi znać, jak już pokonacie Voldemorta, dobrze?


- Wiesz co, Weasley, to bardzo dobry pomysł - rzekł Lockhart. - Powinienem pójść przygotować się do mojej następnej lekcji.
I odszedł szybkim krokiem.
- Przygotować się do lekcji- prychnął za nim Ron. - Raczej zakręcić sobie loki.


- Nie sądzę, by to miało jakieś znaczenie- oświadczyła chłodno profesor McGonagall - chyba że za drzwiami czeka jakiś szaleniec z siekierą, żeby zamordować pierwszą osobę która wyjdzie z Wielkiej Sali.


- Później go poszukam, na pewno znajdę go gdzieś na górze, wypłakującego sobie oczy nad starymi pantoflami mojej matki albo nad czymś podobnym. Oczywiście, mógł też wczołgać się do szybu wentylacyjnego i tam zdechnąć, ale to chyba złudna nadzieja.


- Gdyby mózg był ze złota, byłbyś biedniejszy nawet od Weasleya.


- Może jest chory! - szepnął Ron z nadzieją.
- Może sam odszedł - mruknął Harry - bo znowu nie dali mu obrony przed czarną magią!
- Albo może go wylali! - zawołał Ron. - Przecież nikt go nie znosi, więc...
- A może - rozległ się lodowaty głos tuż za nimi - czeka, żeby usłyszeć, dlaczego wy dwaj nie przyjechaliście pociągiem razem z innymi.


Znasz swoją matkę, Malfoy, prawda? - powiedział Harry. - Ma minę, jakby jej ktoś podsunął łajno pod nos... Czy ona zawsze ma taki wyraz twarz, czy może tylko wtedy, kiedy ty jesteś w pobliżu?


A co będzie, jeśli machnę różdżką i nic się nie stanie?
Ja wiem? Może ją rzucisz i rąbniesz go w nos - zaproponował Ron.


- Na co oni tak się gapią? - zapytał Albus, który razem z Rose wystawił głowę przez okno przedziału.
- Nie przejmuj się - odrzekł Ron. - Na mnie. Jestem bardzo sławny.

www.emeryci-sg.org.pl/wazne_sprawy/images/klepsydra_kreska.png
 
Prefix użytkownikaaskaeddie
Zdecydowanie Halloween. :D Lubie przebierania i klimat, jaki niesienie ze sobą takie obchodzenie święta. jezyk Dla mnie to możliwość, okazja aby spędzić fajnie czas, zrelaksować się, wygłupiać i tak po prostu dobrze bawić. :D
Można dać upust wyobraźni, przypomnieć sobie stare czasy. Plus to spędzenie wieczora/nocy z ludźmi których sie lubi i w towarzystwie których można fajnie spędzić wiele godzin.
oi62.tinypic.com/2d593n.jpg
 
Prefix użytkownikaAstrid Lilo
Ja uważam, że te dwa święta da się ze sobą połączyć. Podobno przebieranie za rożnego rodzaju "siły nieczyste" miały odstraszać złe duchy, żeby można spotkać się z tymi dobrymi. Czy to prawda nie wiem. Nigdy jakoś bardzo nie interesowałam się tym tematem. Powtarzam, to co słyszałam. Jednak nie widzę problemu, żeby 31 świętować Hallowen (póki jest ono zabawą), a na drugi dzień odwiedzić zmarłych bliskich. Niektórzy mówią, że to brak szacunku do zmarłych taka zabawa przeddzień. Jednak Wszystkich Świętych zgodnie z naszą religią jest świętem radosnym (choć my go tak nie obchodzimy). W końcu są oni święci. To Zaduszki są smutne...
"Pamiętasz kim byłeś, zanim świat powiedział Ci kim powinieneś być?"

i.pinger.pl/pgr33/586332b5000f98284fb3b00e/piekny-elf.gif

"Nie bój się, trzeba czegoś więcej niż ludzki krzyk, żeby obudzić umarłych."
 
Prefix użytkownikaaskaeddie
Astrid Lilo napisał(a):

Jednak Wszystkich Świętych zgodnie z naszą religią jest świętem radosnym (choć my go tak nie obchodzimy). W końcu są oni święci. To Zaduszki są smutne...


Jesteśmy państwem demokratycznym, a nie świeckim. Tyle że kościół wpieprza się wszędzie tam, gdzie tylko może.
Ja mam gdzieś katolicyzm - w bajki nie wierzę i dziwi mnie, jak ludzie mogą być tak naiwni i pozbawieni myślenia, aby dobrą zabawę przekładać na takie argumenty. Co do samego święta Zmarłych, to jest to istny wybieg, gdzie ludzie stroją się i starają pokazać swoją wyższość. Nie chodzi o pamięć - jak ktoś kogoś pamięta, to robi to na co dzień, przez cały rok a nie wpada odpicowany jak na galę, aby poświecić ubraniem i pokręcić dupskiem przed oczyma innych. I te wszystkie zdjęcia... nie dość że wybieg to jeszcze z sesją fotograficzną. xD

Każdy ma prawo obchodzić Halloween, ale nie ma przymusu. Ludzie lubią się czepiać innych, a w Polsce twierdzą, że to zabija polską tradycją, czyli święto Zmarłych. A przecież Słowianie wywodzą się z tradycji pogańskiej. :D

Ja lubię Halloween, choć nie jest to tak, że obchodzą za wszelką cenę. Jeśli mam inne plany lub gdy mi nie pasuje to trudno. Chociaż szkoda mi wtedy, bo dla mnie to takie oderwanie się od dnia codziennego, złapanie oddechu i puszczenie na luz. :D
oi62.tinypic.com/2d593n.jpg
 
Prefix użytkownikagne
Nie chodzi o pamięć - jak ktoś kogoś pamięta, to robi to na co dzień, przez cały rok a nie wpada odpicowany jak na galę, aby poświecić ubraniem i pokręcić dupskiem przed oczyma innych. I te wszystkie zdjęcia... nie dość że wybieg to jeszcze z sesją fotograficzną. xD


Nienawidzę skrajności. Przez cmentarz przewija się multum ludzi, wśród których znajdzie się 10 białokozaczkowych pań robiących sesję zdjęciową. Pewnie i tak wszystkie takie przypadki widziałaś w internecie. I fakt, dużo osób przy okazji wyjmuje z szaf swoje futra, mimo że od kilku lat temperatura w tym dniu nie spadła poniżej 10 stopni. No ale pliiis, to jest przecież bardzo piękna tradycja i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spędzić ten dzień tak jak należy, zamiast krytykować. Też mam mieszane uczucia co do tego w jakim kierunku idzie to święto, ale nic nie stoi mi na przeszkodzie, żeby spędzić je tak jak uważam, że powinno się je spędzić - z rozsądkiem, bez bieganiny i przede wszystkim bez tej całej konsumpcyjnej otoczki. Przecież niektórych zmarłych można odwiedzić tydzień wcześniej, żeby w dniu Wszystkich Świętych nie latać z wywieszonym językiem. Nie, nie obrażą się. Znicz nie musi być wysokości latarni, mały też wystarczy. No i Astrid ma w sumie rację, że nie jest to przecież smutne święto, nikt nam nie każe się biczować i płakać (chociaż nie wyobrażam sobie okazywania radości nad grobem) ;p

To prawda, że o zmarłych powinno się pamiętać przez cały rok, a nie od święta, ale czy na prawdę co tydzień mamy chodzić na grób dalszej rodziny i miłej sąsiadki? Bo to jest przecież święto w którym o zmarłych pamięta się szczególnie i warto się wtedy zatrzymać na tych kilku grobach więcej.

A halloween, to świetne święto, bardzo sympatyczne i nie przeszkadza mi, że je zapożyczyliśmy. Chyba nigdy nie obchodziłam tego święta, ale to fajny pretekst do zabawy. Cytując Kat, nie rozumiem kolizji tych świąt. Dobrze się uzupełniają
www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_C9HW0VT8HWB4j5ioQty4pa6Ex9wMeLs6.jpg
 
Prefix użytkownikafuerte
Święto Zmarłych jest dla wielu po prostu pretekstem, żeby pokazać swoją świętość. Mam na myśli ludzi, którzy właśnie raczą innych pogadankami o tym, że zabawa na Halloween to brak szacunku dla zmarłych. Tak jak z każdym świętem i z każdą tradycją - to jest indywidualna sprawa każdego człowieka, czy pojawi się na grobach bliskich 1 listopada, czy pojedzie na jeden grób z dwudziestu, czy na żaden. Mnie osobiście takie zmuszane do jeżdżenia na groby rodziny, której nie było mi dane poznać albo ledwo ją pamiętam wydaje się bez sensu i po prostu tego nie robię. Chociaż ja to święto i tak traktuję jako tradycję, a nie święto.

zapodaj.net/images/d147bde5b4314.png


media.giphy.com/media/WS6ABEVwTwWew89CHo/giphy.gif



www.harry-potter.net.pl/images/articles/najzab2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najart2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/wladrym2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najnewsfuer.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/wladcarymowfuer.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najzabawniejfuer.jpg
 
http://lastfm.pl/user/justyskag
Prefix użytkownikabatalion_88
Wypadałoby zacząć od drobnego (może nie aż tak drobnego ;p) sprostowania. Otóż dzień po Halloween mamy Dzień Wszystkich Świętych, nie zaś zmarłych. Bowiem nie każdy człowiek, który odszedł z tego świata "zostaje z automatu" świętym. Zaduszki mamy 2 listopada. No a teraz do sedna sprawy...

Oczywiście, że jako katolik nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jakiegokolwiek porównywania tych dwóch dni. Halloween dla mnie w ogóle nie istnieje. To nie jest ani polskie "święto" ani nawet europejskie. Chociaż podobno źródło pochodzi od Celtów (?). Fachowcem nie jestem, więc nie wiem. Dla mnie komercja pełną buzią. Za stary jestem na przebieranki, a i do klubów żadnych nie chadzam w ten dzień. Oczywiście nic nie mam do Halloween, ale osobiście nie znam zbyt wielu osób, w który ten sposób chcą "świętować". Przywędrowało to do nas z Zachodu (głównie USA, ale nie tylko), i moim zdaniem to takie małpowanie i naśladowanie. Jakbyśmy uważali za "postęp" kopiowanie tego co u innych jest takie cool ;p Kiedy Polacy walczyli pod Grunwaldem, to takich Amerykanów jeszcze oficjalnie "nie było". Mają tak ubogą historię, kulturę, dzieje, że po prostu nie ma czym się według mnie zachwycać.

Święto Zmarłych jest dla wielu po prostu pretekstem, żeby pokazać swoją świętość.


Ja się absolutnie nie zgodzę z taką teorią. Równie dobrze można by całą religijność człowieka (niekoniecznie nawet chrześcijanina) podpiąć pod "pokazywanie swojej świętości"... Dodam, że ja takich osób nie znam, a na cmentarzu jestem raz w miesiącu (nie tylko 1 listopada). O groby przodków dbam, chociaż znałem tylko moją śp. babcię. Inne groby (prababci, pradziadka, ciotki, babci ze strony ojca, których na oczy nie widziałem) też otaczam opieką, bo dla mnie argument, że ich nie znałem osobiście to żaden argument. Nie znałem też tych, który polegli w walce o niepodległość Polski, a znicz przy nagrobku Nieznanego Żołnierza zapalę. Jeżeli pójdziemy tym tokiem myślenia, to niedzielna Eucharystia, pogrzeb, ślub, chrzciny, inne święta czy uroczystości też można uznać za jakąś pseudo-religijność i chęć pokazania swojej świętości. Czasem z potrzeby serca (bardzo rzadko co prawda) coś mnie najdzie i po pracy popołudniu wstąpię na wieczorną Mszę do parafialnego kościoła, gdzie jest w świątyni pięć starszych pań. Przed nimi raczej nie pokazuję swojej "świętości" ;p

Co do Halloween, to lubię serię horrorów o takim tytule, ale na tym się kończy. Ks. Boniecki oznajmił, że Kościół absolutnie nie zabrania bawić się 31 października. . Oczywiście niektórzy radykalni duchowni zaraz zaczną wszędzie diabła spostrzegać, ale Bogiem a prawdą, to są marginalne głosy wśród duchownych. Można przecież jedno z drugim pogodzić. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby 31 pójść na dyskotekę, a drugiego dnia odwiedzić groby bliskich, pomodlić się, powspominać, wziąć udział w Eucharystii na cmentarzu czy procesji. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego wielu ludzi przeciwstawia przeciw sobie te dwa dni. Duszek
i67.tinypic.com/2rdhw1i.png



m.popkey.co/ce2f16/X1Oxe_f-maxage-0_s-200x150.gifm.popkey.co/f3c2c0/YAAKy_f-maxage-0_s-200x150.gif
 
Prefix użytkownikaKeira Karkarow
Halloween! Uwielbiam Halloween, dynie, stroje, cukierki, świeczki, straszne historie... Całe moje dzieciństwo urządzałam imprezy Halloween'owe, na które schodzili się moi znajomi z osiedla. Było świetnie :D. Za to święta zmarłych nie cierpię. Po pierwsze dlatego, że jest takie monotonne, nudne i generalnie bez sensu. Dlaczego? Bo nasi bliscy raczej nie chcieliby żebyśmy raz w roku zwlekali tyłki z kanap, pakowali się do samochodu, przywozili drogie wiązanki, masę zniczy (bo co ci na grobie obok powiedzą?!), zakładali najlepsze płaszcze i szli marznąć i często moknąć na cmentarzu, bo jest takie święto. O zmarłych trzeba pamiętać ZAWSZE, ZAWSZE powinni być w naszej pamięci i sercach, a nie raz w roku. Inna sprawa, że zmarli są martwi, więc raczej nie obchodzi ich to, czy ktoś 1 listopada przyjdzie na cmentarz, czy nie. Po drugie, święta zmarłych nie lubię dlatego, że zazwyczaj jest zimno, a ja muszę sterczeć bitą godzinę na cmentarzu, nie wiadomo po co i na co (jestem ateistką, a moja rodzina upiera się zawsze żeby na mszy być, pomijając oczywiście to, że tej mszy w ogóle nie słychać przy grobie dziadka i pradziadków, ale nie ważne. Za to zawodzącą babę, która myśli, że dobrze śpiewa, słychać aż za dobrze). To takie sztywne i smutne święto. Swoja drogą nie rozumiem jednego - skoro śmierć oznacza iście do raju, do tego ukochanego boga, to dlaczego do cholery ludzie tak rozpaczają nad tymi grobami? Powinni się raczej cieszyć, że ich bliscy są bliżej tego ich całego boga, bliżej raju... Nie mówię tu oczywiście o samej śmierci i pogrzebie, ale o kolejnych latach.
Halloween jest zupełnie inne, jest to bardzo stara tradycja i jest radosna, bo wierzy się, że tego jednego dnia, a raczej nocy, nasi zmarli mogą przejść na ziemię i np. się z nami skontaktować, albo po prostu, być przy nas.
"Someone let the doors open,
Who left me outside?
I'm bent I'm not broken,
Come live in my life.

All the worlds left unspoken
All the pages I write
On my knees and I'm hoping
That someone holds me tonight.
Hold me tonight..."
 
Prefix użytkownikabatalion_88
Za to święta zmarłych nie cierpię. Po pierwsze dlatego, że jest takie monotonne, nudne i generalnie bez sensu


To jest Dzień Wszystkich Świętych. Nie ma czegoś takiego jak "święto zmarłych". To raz. Jeżeli jest nudne dlatego, że nie ma fajerwerków, cukrowej waty i koncertów, to fakt. Jest istotnie nudne. Uważam jednak iż pisanie, "że jest pozbawione sensu" jest nadużyciem. Każdy ma oczywiście prawo do własnego zdania, ale dla ludzi wierzących ten dzień pozbawiony sensu na pewno nie jest.

Bo nasi bliscy raczej nie chcieliby żebyśmy raz w roku zwlekali tyłki z kanap, pakowali się do samochodu, przywozili drogie wiązanki, masę zniczy (bo co ci na grobie obok powiedzą?!),


Magiczne słówko "raczej" wyjaśnia wszystko. Pewności żadnej, ale to żadnej nie mamy. Nie wiemy bowiem czego życzyliby sobie nasi bliscy, rodzice, dziadkowie. Osobiście jestem zdania, że osoby, które nas kochały, szanowały, pomagały czy przekazały dar życia bardzo chciałyby, żebyśmy o nich pamiętali. I nie tylko raz w roku, nawet nie dwa czy trzy... Na cmentarz mam blisko, samochodu nie trzeba, wiązanki niekoniecznie najdroższe, po dwa znicze starczy, bez przesady. Nie róbmy z Dnia Wszystkich Świętych jakiegoś koszmaru... Ateiści, którzy wierzą w to, że Boga nie ma (bo żadnego dowodu na niestanienie Boga nie podadzą) nie muszą przecież się zmuszać, dźwigać tych kilku świeczek, modlić się, pamiętać. Mogą zostać w domu, iść na imprezę albo pooglądać serial w TV. Jak kto woli. Ewentualnie odpoczywać po Halloween ;)

Po drugie, święta zmarłych nie lubię dlatego, że zazwyczaj jest zimno


W listopadzie zazwyczaj jest zimno. Sorry, ale taki mamy klimat.

skoro śmierć oznacza iście do raju, do tego ukochanego boga, to dlaczego do cholery ludzie tak rozpaczają nad tymi grobami?


Jest czymś naturalnym i oczywistym, że jak matka chowa córkę, to płacze. Odwrotnie też. Chodzi o pamięć, zadumę. Nie o jakąś wielką rozpacz (ale proszę wytłumaczyć rodzicom, żeby nie płakali na pogrzebie kilkuletniego dziecka). Żegnamy bliskich, ale pozostaje takie coś jak chrześcijańska nadzieja. Nie da się wszystkiego zrozumieć, no nie da.

Halloween jest zupełnie inne, jest to bardzo stara tradycja i jest radosna, bo wierzy się, że tego jednego dnia, a raczej nocy, nasi zmarli mogą przejść na ziemię i np. się z nami skontaktować, albo po prostu, być przy nas.


A ja znalazłem coś takiego:

Obchodzony 31 października halloween (wg niektórych "Nocy Duchów";) to święto pogańskie, sprzeczne z duchem chrześcijaństwa. Jest pewną formą odradzania neopogaństwa. Tradycja halloween została przejęta z kultów magicznych i satanistycznych. Korzenie tego wieczoru sięgają pogańskich obchodów święta duchów i celtyckiego boga śmierci.


Dla mnie za ostro to sformułowane, ale geneza jest jaka jest. Poza tym uważam, że przebieranie się za szkielety jest w pewnym sensie brakiem szacunku dla ludzkich zwłok, szczątków. No, ale nic nie mam do Halloween. Nie jestem "ultrakatolem", więc mi Halloween nic nie przeszkadza. Zastanawiam się za to co przeszkadza Dzień Wszystkich Świętych tym, którzy wolą słodycze, horrory, przebieranki, wróżki, dynie i lampiony.
Edytowane przez Prefix użytkownikabatalion_88 dnia 03.08.2015 17:42
i67.tinypic.com/2rdhw1i.png



m.popkey.co/ce2f16/X1Oxe_f-maxage-0_s-200x150.gifm.popkey.co/f3c2c0/YAAKy_f-maxage-0_s-200x150.gif
 
Prefix użytkownikapsiaki232
Ja tego nie rozumiem. Bo tak. Halloween jest 31 października nie ? A święto zmaryłych 1 i 2 listopada ? No więc! Haalo?? Tak. Jestem katoliczką i chodzę do kościoła normalnie. Ale na halloween też! :)
Edytowane przez Angelina Johnson dnia 01.11.2015 21:40
 
Prefix użytkownikaKeira Karkarow
Batalion - taa, ale choinka na Boże Narodzenie też jest pogańska. Chrześcijanie wybrali sobie z tradycji pogańskiej co im się podobało, a reszta jest zła, bo przecież jest pogańska! szkoda, że większość ludzi wierzących o tym zapomina.
Moim zdaniem nie ma nic złego w tym, że geneza jest pogańska, jest to fajne, nikomu krzywdy nie robi, nie propaguje w sumie niczego złego, więc czemu by nie? Ale kościołowi się to nie podoba, jak wiele rzeczy.
+ Akurat ja wiem, że mój świętej pamięci dziadek nie chciałby żebym sterczała raz w roku nad jego grobem, ba, żebym w ogóle nad nim sterczała, bo nam to powiedział i sam nigdy na groby nie chciał chodzić, ale babcia go zmuszała. Więc nie idąc na cmentarz nie sprawiłabym, że byłoby mu przykro, zakładając, że w jakiś sposób o tym wie. Ważne jest to, aby o zmarłych pamiętać. Akurat cmentarz mam dość daleko, więc poza jakimiś świętami na niego nie chodzę. Niby w tym samym mieście, ale na jego drugim końcu.
A co do tego, że w listopadzie zazwyczaj jest zimno - no jest. Dlatego nie lubię chodzić wtedy na cmentarz, wolę przyjechać wiosną/latem/wczesną jesienią. Ponadto, moja babcia zawsze się upiera żeby na tym cmentarzu sterczeć 1,5 godziny na mszy i nie dociera do niej, że nikt poza nią tego nie chce i że mogłaby ustąpić, zwłaszcza, że rzekomo nie ma siły wstać z łóżka, ale na cmentarz albo działkę leci pierwsza...
"Someone let the doors open,
Who left me outside?
I'm bent I'm not broken,
Come live in my life.

All the worlds left unspoken
All the pages I write
On my knees and I'm hoping
That someone holds me tonight.
Hold me tonight..."
 
Prefix użytkownikabatalion_88
Batalion - taa, ale choinka na Boże Narodzenie też jest pogańska. Chrześcijanie wybrali sobie z tradycji pogańskiej co im się podobało, a reszta jest zła, bo przecież jest pogańska! szkoda, że większość ludzi wierzących o tym zapomina.


Ja widzę zasadniczą różnicę pomiędzy ubieraniem choinki, a ubieraniem siebie w kostium kościotrupa. I nie chodzi już o to całe "pogaństwo", ale pewien szacunek dla zmarłych, którzy nas otaczali. Do sklepu, do którego codziennie chodzę już stoi dynia na Halloween. Nie mam nic przeciwko, ale uważam, że za wcześnie trochę. Poza tym miałem kiedyś koleżankę, która ze znajomymi to "święto" urządzała na cmentarzu. Na grobach krata piwa, wódka, jedzenie. Dla mnie to już niemal profanacja. Takiemu "świętowaniu" jestem przeciwny. Natomiast jak ktoś ma ochotę przebrać się za wilkołaka, łazić po domach, żeby cukierki mu dali, to proszę bardzo. Ja nie zamierzam.
i67.tinypic.com/2rdhw1i.png



m.popkey.co/ce2f16/X1Oxe_f-maxage-0_s-200x150.gifm.popkey.co/f3c2c0/YAAKy_f-maxage-0_s-200x150.gif
 
Prefix użytkownikaMikasa
Ludzie,ale W CZYM JEST PROBLEM? Przecież to są dwa osobne święta,które obchodzimy W DWA RÓŻNE DNI. Jedno nie wyklucza drugiego. Osobiście nigdy nie byłam na imprezie halloweenowej, ale uważam, że to świetna zabawa i gdybym miała szansę, to na pewno bym się jakoś fajnie przebrała, przyozdobiła ogród dyniami, itd.

Halloween jest szatańskie w takim samym stopniu co Harry Potter -_-

A osobiście też nie lubię 1 listopada z powodów czysto praktycznych - zimno, tłoczno, dużo jeżdżenia, pół dnia szukania miejsca parkingowego, itd. Fajnie jest dopiero późnym wieczorem, kiedy na cmentarzu płoną tysiące zniczy i jest przyjemnie. Uważam, że uczczenie zmarłych jest bardzo ważne, ale wolę sobie pojechać na groby dzień wcześniej lub dzień później. Nie mówiąc już o tym, że cmentarze odwiedzam kilka razy w roku.
zapodaj.net/images/5fc92f2c1a6a1.png

www.harry-potter.net.pl/images/articles/najgaw2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/guruforummikasa.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najgawedziarzmikasa.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/maruda.jpg
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/autor_najlepszego_artykulu.png
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najpowazniejszy_uzytkownik.png
 
Prefix użytkownikaKeira Karkarow
Batalion - ale w sumie co ci to przeszkadza, że ktoś się za szkielet przebierze? :D Sama mam leginsy i bluzę we wzór szkieletu i bynajmniej nie zakładam tego tylko na Halloween, jeszcze nikomu to nie przeszkadzało, nie licząc moherowej babci w autobusie, ale im to wszystko przeszkadza :). Poza tym, Halloween to nie tylko przebieranie się za szkielety, bo można się przebrać w sumie za cokolwiek - wróżka, zombie, czarownica, szkielet, dynia, paczka cukierków, wielki banan, księżniczka... Tutaj jest pełna dowolność. Równie dobrze na bale przebierańców w przedszkolach i szkołach dzieciaki mogą przebrać się za szkielet i co z tego? To tylko zabawa i tylko przebranie, nikt raczej o tym nie myśli w sposób: "o, przebiorę się za szkielet, bo nie szanuję zmarłych". Btw, strój mumii też jest Twoim zdaniem zły? To w końcu też trup, ale w bandażach.
Fakt, że krata piwa na cmentarzu w naszym kręgu kulturowym jest nie do przyjęcia, ale np. w Meksyku to całkowicie normalne, że ludzie świętują na grobach, piją alkohol, urządzają huczne parady i zabawy. To wszystko wynika z tradycji i kultury danego rejonu i wcale nie oznacza to, że zmarłych tam nie szanują, wręcz przeciwnie - to jest ich sposób wyrażania szacunku i pamięci. Dla Ciebie to może karygodne, a dla nich dziwne jest to, że w Europie ludzie płaczą nad grobami. Po raz kolejny wracam do tego, że chrześcijanie uważają, że śmierć to przejście do lepszego świata, więc dlaczego płaczą i smęcą nad grobami? Rozumiem, że jest im przykro, że zmarł ich bliski, ale płakanie nad grobem ciotki, która umarła 50 lat temu jest dla mnie głupie. Rozumiem, okres żałoby, ale zasadniczo ludzie powinni się cieszyć, że ich ukochana osoba jest już tak blisko raju, albo może nawet i już jest w tym raju. I tak właśnie jest w innych kręgach kulturowych, że ludzie świętują to, że ich bliscy są w lepszym świecie.
+ Dla mnie nie ma różnicy między ubraniem choinki, a przebieraniem się - i to pogańskie i to pogańskie, więc powinno być tak samo złe. Ale, że kościół lubi wybierać co mu się podoba, a resztę uważać za dzieło szatana to już wszyscy wiemy.

Mikasa ma rację - to inne święto, jest w inny dzień. Ja na prawdę nie widzę nic złego w tym, że jednego dnia poświętujemy Halloween, ubierzemy się w śmieszne stroje, zapalimy świeczki, wykroimy dynię i będziemy się dobrze bawić, a drugiego dnia pójdziemy położyć kwiaty i znicze na grobie naszej rodziny. Zresztą, dokładnie tak samo jak Mikasa, wolę iść na cmentarz w innym terminie niż 1,2 listopada, bo wtedy jest tam na prawdę tłoczno, ciężko zaparkować i tak na prawdę jeśli chce się posiedzieć przy grobie i pomyśleć, to się nie da, bo tłum ludzi zdecydowanie w tym przeszkadza. Fakt, w nocy z 1 na 2 listopada cmentarz wygląda przepięknie i jak na takie smętne święto, wcale nie wygląda smutno. Swoją drogą, zapalanie zniczy to również tradycja pogańska. Szkoda, tylko, że cmentarz wygląda tak jedynie raz w roku, bo chociaż w połowie tak jak 1 listopada powinien wyglądać zawsze.
"Someone let the doors open,
Who left me outside?
I'm bent I'm not broken,
Come live in my life.

All the worlds left unspoken
All the pages I write
On my knees and I'm hoping
That someone holds me tonight.
Hold me tonight..."
 
Prefix użytkownikabatalion_88
Ludzie,ale W CZYM JEST PROBLEM? Przecież to są dwa osobne święta,które obchodzimy W DWA RÓŻNE DNI. Jedno nie wyklucza drugiego


"Problem" w tym, że żadnego problemu nie ma. Bynajmniej ja jasno się wyraziłem, że mi to pseudo święto nie przeszkadza...

Halloween jest szatańskie w takim samym stopniu co Harry Potter -_-


Boże, ile ja już linków przesłałem na tej stronie odnośnie Kościoła i młodego czarodzieja... Dziesiątki postów, komentarzy. I wszystko na nic : ( Jak widać ten durny stereotyp u niektórych wciąż jest w umyśle. To dodam po raz enty, że CZYTANIE HARRY'EGO POTTERA NIE JEST GRZECHEM I nie ma żadnego oficjalnego stanowiska Kościoła w tej jakże "poważnej" kwestii. Koniec kropka.

Batalion - ale w sumie co ci to przeszkadza, że ktoś się za szkielet przebierze?


A mi nic, absolutnie nic. A co tobie przeszkadza jeżdżenia na groby 1 listopada? I już w tym sklepie, o którym wspominałem we wcześniejszym poście nie tylko dynia stoi. Doszła niby ludzka noga, olbrzymi pająk, w środku nietoperze, maski z filmu "Krzyk", kolejne dynie, i napis "Happy Halloween"... Jak dla mnie przesada. Bo to nie nasza tradycja. Jednak wielu uważa za postęp to, że się małpuje wszystko z USA, ogólnie Zachodu. Nonsens.

Fakt, że krata piwa na cmentarzu w naszym kręgu kulturowym jest nie do przyjęcia, ale np. w Meksyku to całkowicie normalne, że ludzie świętują na grobach, piją alkohol, urządzają huczne parady i zabawy


To nie jest tak, że to jakieś radosne "świętowanie" było. Wręcz przeciwnie. Interwencje policji, rozbijane butelki, załatwianie potrzeb fizjologicznych obok grobu. To jest "huczne" świętowanie? Poza tym Meksyk to nie Polska. Kiedyś jacyś gimnazjaliści 31 października zastukali do brata mojego szwagra. I od razu to durne: "Cukierek albo psikus". Brat szwagra od razu odpowiedział: "Naprawdę chcesz cukierka? To czego nie przyjdziesz w św. Szczepana jako kolędnik? Nigdy was tu nie było w okresie świąt Bożego Narodzenia. W jakim celu promujecie to całe Halloween? Mamy swoje tradycje, zwyczaje, obrzędy..." I odeszli sobie od razu. I taka postawa mi odpowiada...

Ja mam swoje Wszystkich Świętych Dzień Zaduszny, niektórzy kopiują zachodnie "uroczystości", i spoko. Ja tego robił nigdy nie będę. Mogę horror obejrzeć w ten dzień, ale na tym koniec.

EDIT: I jeszcze dodam, że przez te sklepowe dekoracje pierwszy raz w życiu zbiło mi się całe Tyskie. ;) To faktycznie szatańskie "święto" xD Bo wcześniej to się nie zdarzało ^^
i67.tinypic.com/2rdhw1i.png



m.popkey.co/ce2f16/X1Oxe_f-maxage-0_s-200x150.gifm.popkey.co/f3c2c0/YAAKy_f-maxage-0_s-200x150.gif
 
Prefix użytkownikaKeira Karkarow
Batalion - zauważyłam, że masz tendencje do wyciągania fragmentów wypowiedzi, ba, nawet fragmentów zdania i jakby nie zwracasz uwagi na pozostałą treść. Nawet nie chce mi się z Tobą dyskutować o tym, co pominąłeś wstawiając ostatni cytat z mojej wypowiedzi. Spróbuj ją jeszcze raz przeczytać, to może zrozumiesz jej sens. Twoja sprawa co uważasz, ale jeśli jest popyt to będzie i podaż, a więc jeśli ludzie chcą Halloween to będą je świętować czy tego chcesz czy nie. Jeśli chodzi o Halloween to wywodzi się z tradycji pogańskiej, więc równie dobrze mogłaby być nasza, ale kościół uznał, że akurat to mu nie odpowiada i się nie przyjęło. Natomiast z biegiem lat cieszy się coraz większym zainteresowaniem i coraz więcej osób chce świętować w Halloween. Ja od dziecka wyprawiałam w domu imprezy Halloweenowe i poza nawiedzoną sąsiadką nikt nie miał nic przeciwko. Po domach co prawda nie chodziliśmy, bo w ciemnogrodzie to i tak nie miałoby sensu, ale w domu impreza była, dynie były, stroje i inne dekoracje również były.
A co do kolędników - śmieszny argument, jeszcze nie spotkałam się z częstowaniem ludzi chodzących po kolędzie cukierkami O.o.
A co do Twojego zbitego piwa - żadna strata, Tyskie i tak jest obrzydliwe :D. Jedno z gorszych piw jakie piłam ;).
"Someone let the doors open,
Who left me outside?
I'm bent I'm not broken,
Come live in my life.

All the worlds left unspoken
All the pages I write
On my knees and I'm hoping
That someone holds me tonight.
Hold me tonight..."
 
Prefix użytkownikabatalion_88
Batalion - zauważyłam, że masz tendencje do wyciągania fragmentów wypowiedzi, ba, nawet fragmentów zdania i jakby nie zwracasz uwagi na pozostałą treść.


Wiesz, równie dobrze mogę powiedzieć to samo o Tobie... Dokładnie czytałem Twoje posty od A do Z, ale mnie nie przekonały, i nigdy nie przekonują ^^

Twoja sprawa co uważasz, ale jeśli jest popyt to będzie i podaż, a więc jeśli ludzie chcą Halloween to będą je świętować czy tego chcesz czy nie. Jeśli chodzi o Halloween to wywodzi się z tradycji pogańskiej, więc równie dobrze mogłaby być nasza, ale kościół uznał, że akurat to mu nie odpowiada i się nie przyjęło


Twoja też ;) co tam sobie uważasz... A nie wiem czy ten cały popyt będzie. Nigdy nie będzie tak, że więcej osób w Polsce będzie świętować Halloween od Wszystkich Świętych. "kościół" jako instytucja piszemy wielką literą. Posłuchaj co mówił ks. Boniecki o Halloween. Wyraźnie oznajmił, że Kościół tego nie zabrania.


Po domach co prawda nie chodziliśmy, bo w ciemnogrodzie to i tak nie miałoby sensu,


Taa, ciemnogród. Jakiż to "żelazny argument". A co jeśli tym ciemnogrodem jest właśnie to łażenie po domach?

No i u mnie kolędnikom daje się cukierki, ale też ciasto czy nawet jakieś pieniądze. Taka tradycja ^^ U mnie przebierańcy 31 października wieczorem nie mają czego szukać. Kolędnicy owszem, złożą życzenia, zaśpiewają kilka kolęd, to owszem. Coś im się należy. Natomiast dzieciakom w bandażach, maskach za co? Za to, że powiedzą: "Cukierek albo psikus"?

Świętuj sobie co tam chcesz, nic mi do tego. Sama najeżdżasz na Dzień Wszystkich Świętych, a tym samym domagasz się akceptacji i nawet zachwytu nad Halloween.
i67.tinypic.com/2rdhw1i.png



m.popkey.co/ce2f16/X1Oxe_f-maxage-0_s-200x150.gifm.popkey.co/f3c2c0/YAAKy_f-maxage-0_s-200x150.gif
 

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo

Przejdź do forum:
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.29