Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Ulubiona para
|
|
Tou_ka1 |
Dodany dnia 17.07.2016 19:11
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 25 Dom: Slytherin Punkty: 103 Ranga: Postrach pierwszaków Data rejestracji: 09.07.16 |
Hermiona i Ron. Spotykamy się tutaj z miłością rozkwitającą powoli. Było widać, że dzieje się między nimi coś już od początku, ale dopiero pod koniec serii się zeszli. Ron zdał sobie trochę później sprawę z tego co czuje do Hermiony, przez co przysporzył jej chwile smutku, ale wszystko dobrze się skończyło. Przyjemnie się na nich patrzyło od samego początku Niech z naszych kości narodzi się mściciel... A przebiegły jak wąż Slytherin Wspiera żądnych władzy i ambitnych. "Wdzięk wrodzony, szyk i arogancja Dla brudnej krwi czarodziejów wysoka nietolerancja Podłe wręcz i z kołyski wyniesione wyrachowanie Mugolom r11; tym ludziom bez magii - niosą złe traktowanie Opanowanie r11; zawsze i spojrzenie jak lód zimne Do wariata w czarnych szatach zamiłowanie dziwne Zmysłowość, namiętność r11; to ich rozpoznawcze znaki Oni są ci niczym najlepsze afrodyzjaki Żadnej pomyłki w ich gestach nie znajdziesz Strzeż się, bo w ich subtelne pułapki bardzo szybko wpadniesz Zielony i srebrny r11; to kolory ich Domu W Ślizgonie i niejeden Gryfon się zadurzy, lecz często po kryjomu Jeśli jeszcze się zastanawiasz o kim tutaj mowa Oświecę cię, lecz ci powiem, że mała ta twoja głowa Wiersz ten o Slytherinie! Domu najcudowniejszym I żaden nigdy nie będzie od Slytherinu genialniejszym!" |
|
|
ania919 |
Dodany dnia 17.07.2016 19:43
|
Pochwały: 11 Postów: 1228 Dom: Ravenclaw Punkty: 38932 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 09.10.15 |
Hmm, jakoś pary tworzone przez Rowling mnie nie zachwyciły. Chyba najlepszą parą są (nie widziałam by ktoś wcześniej o nich wspomniał) Petunia i Vernon Dursleyowie - oboje tak samo nienormalni (i na siłę próbują udawać normalnych). Podoba mi się też para Lily i James (oraz wątek z Severusem). Nie ma o nich zbyt wiele w książkach, ale wydają się pasować do siebie. Kolejną dobrą parę tworzą Molly i Artur Weasleyowie. Nie brakuje u nich miłości, tworzą bardzo dobre małżeństwo. Jeśli chodzi o młodsze pokolenie to chyba tylko Bill i Fleur mi pasują. Mnie w przeciwieństwie do większości nie zachwyca para Tonks i Lupin. On jest według mnie dla niej za stary!!! Owszem powinien znaleźć sobie kobietę, ale w swoim wieku. I szkoda, że Syriusz nikogo nie miał. Należałoby mu się trochę miłości po tylu latach w azkabanie. Pary Harry - Ginny i Ron - Hermiona też mnie nie zachwycają, wolałabym chyba aby Ginny była z Deanem Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie. W Ravenclawie tylko ci, których umysł pięknem lśni. |
|
|
Beatrice |
Dodany dnia 17.04.2017 22:19
|
Postów: 45 Dom: Gryffindor Punkty: 203 Ranga: Pogromca chochlików Data rejestracji: 31.05.15 |
Moją ulubioną parą jest Fremione. Szczerze to przeczytałam pewnie wszystkie opowiadania z blogspotu (uwierzcie, że było tego na prawdę dużo) szukałam tutaj, na wattpadzie i innych stronach (pewnie wyszłoby ze 100 opowiadań haha). Jeśli macie jakieś linki do mało znanych ff z moim ukochanym shippem (bo mogłam nie znaleźć) to napiszcie do mnie, nie pogardzę też waszymi! :) Gryffindor
_________________________________________________________ _________________________________________________________ _________________________________________________________ |
|
|
Natalia Tonks |
Dodany dnia 25.04.2017 21:34
|
Postów: 40 Dom: Hufflepuff Punkty: 85 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 23.12.16 |
Moja ulubiona para to oczywiście Remus/Tonks! Ta para ma w sobie coś takiego, że po tylu latach od przeczytania książek o HP, ja nadal za nimi szaleję. Uważam, że z pozoru jest to nie pasująca do siebie para (różnica wieku, charakterów itp), ale może własnie to dlatego ten parring tak przypadł mi do gustu. Uzupełniają się doskonale, tak się cieszę, że pojawiła się dziewczyna dostatecznie uparta żeby zawalczyć o Remusa. Jednak bardzo żałuję, ze Rowling nie pokazała jakieś większej psychologicznej więzi pomiędzy tą dwójką, jak się czyta książki to takie to trochę to płytkie czsami. A 6 tom to taki melodramatyczny troszeczkę, a może po prostu Harry to tak widzi. NIe wiem, ale czegoś mi tam brakuje, ale dobrze, że są fanfiki Drugą parą jest Lily/James. Rogacz był znany i lubiany w szkole, mógł by mieć różne dziewczyny, ale on uparł się na jedną i to mi się podoba. Trochę niesamowite jak to się stało, że w końcu Lily się umówiła z Jamesem ale jak już wiemy, dała mu szansę bo wydoroślał i ciekawe czym jeszcze jej zaimponował? Ania 919, ja nie widzę w tym problemu, że Remus jest znacznie starszy od Tonks, przeciwnie wrecz mam wrażenie, że różnica wieku dodaje temu parringowi atrakcyjności. |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |