Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Sybilla Trelawney
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 21.06.2017 22:19
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Nie uważacie, że życie jakie prowadziła- samotność na wieży, raczej tylko kontakty z uczniami, nie sprzyjały temu żeby być normalnym? Paula...hmmm. Wiesz, ale Snape też siedział sam w lochach i poza kontaktem z uczniami tak samo był sam. Hagrid w sumie też, choć jego odwiedzało Trio. Nauczyciele Hogwartu to chyba ogólnie ludzie lubiący samotność ;d Jednak fakt. Na tej wieży on bzika dostawała i jako alkoholiczka swoją samotność zabijała procentami zawartymi w kuchennym sherry. Swoją drogą to ciekaw jestem jak tam jej wątroba... A już bardziej poważnie, to ona sobie z tą presją nie radziła. Słynna prababka, a tu kompletny brak umiejętności we wróżeniu. No i gdyby nie jej te przepowiednie (prawdziwe), to nie byłaby nikomu i do niczego potrzebna. Dzięki tej prababce była jakoś "znana", bo gdyby nie miała sławnej prababki, to nikt by na nią uwagi nie zwracał. |
|
|
blad logiczny |
Dodany dnia 22.06.2017 14:39
|
Pochwały: 3 Postów: 523 Dom: Ravenclaw Punkty: 10428 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 13.12.14 |
PulaSmith, z tą "nieszkodliwością" to różnie było Mikasa jasno zaznaczyła, że ona/jej przepowiednia zaczęła tę historię. Ania919 zwróciła uwagę, że być może Voldemort znalazł by później inny powód do podjęcia próby zabicia Potterów, ale na pewno nie działałby z taką determinacją, skoro gotów był nawet nawet oszczędzić Lily. Ja mam taką swoją zasadę: Trzeba mieć wielka wyrozumiałość dla "idiotów", (a czasami trzeba ich unikać) bo często maja niezwykłą moc sprowadzania na innych nieszczęścia". Sybilla zrobiła to nieświadomie, ale igranie z mocami których się nierozumie i nad którymi niema się kontroli. Jest proszeniem się o duże kłopoty. Swoją drogą to nie wiem, dlaczego taki racjonalny przecież Severus uwierzył akurat, w tę przepowiednię do tego stopnia, że powtórzył ją Voldemortowi. Voldemort przecież dosyć brutalnie traktował osoby, które przekazywały mu jakieś niesprawdzone informacje. Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 22.06.2017 16:23
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Temat coś "stanął w miejscu", więc nie ma co się powtarzać. Ja tylko na zakończenie dodam, że ta postać mimo, że tak bardzo wielu irytowała, to była potrzebna, a teraz wiemy że po prostu niezbędna to tego, żeby cała seria przygód nastoletniego czarodzieja miała jakikolwiek sens. Myślę, że Trelawney była właśnie "niebezpieczna" dla samej siebie, bo gdyby "przechwycili" ją śmierciożercy, to kiepsko by z nią było. Na pewno znaleźli by sposób, żeby wydobyć z niej treść tej przepowiedni. To przecież możliwe. Tkwiła w zamku, bajki opowiadała i tyle w zasadzie. Dochodzę do wniosku, że była ważna i istotna, to bardzo nudna. |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |