Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
A.
7)
monciakund
8)
ania919
9)
ulka_black_potter
10)
Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Najbardziej irytująca postać
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 13:31
|
![]() ![]() Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: ![]() Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Specjalnie wam wybrałam ten temat, bo sama chcę się w nim wypowiedzieć haha Na samym początku napiszę, że chyba nie ma takiej postaci, który by mnie bezwzględnie od pierwszego do ostatniego tomu irytowała. Po prostu spora część z nich miała swoje "słabsze" momenty. Najbardziej chyba drażniła mnie Hermiona, która na początku miała być zarozumiałą kujonką o w gruncie rzeczy dobrym sercu. W praktyce okazało się, że ona jest idealna, czego ja w powieściach nie znoszę. To zawsze ona znajdowała rozwiązanie dla problemów i bynajmniej nie wynikało to tylko z jej znajomości książek - ona była sprytna, odważna, mądra, wygadana, potrafiła zapanować nad emocjami, ale była również uczuciowa, pełna empatii, skłonna do poświęceń. Nosz kurde... gdzie tu jest człowiek? Teraz sobie podpowiadam na wasze posty, bo tak ![]() Co mu szkodziło wysłuchać Syriusza? Harry, Ron i Hermiona też nie wiedzieli, że był niewinny, a chcieli go wysłuchać. Jeśli ktoś miał prawo zabronić Syriuszowi i Lupinowi się wytłumaczyć, to tylko Harry. Nie stałabym tutaj bezwzględnie po stronie Lupina i Syriusza, chociaż ich uwielbiam. Snape i Black nie tylko się nie lubili, oni się szczerze nienawidzili. To dość logiczne, że po latach kłótni Sev nie chciał wysłuchać historii Łapy, nie miał ku temu żadnych powodów. Jednak wszyscy uznawali Syriusza za wstrętnego mordercę... Oczywiście zgadzam się, że późniejsze kłamstwo Severusa niezbyt dobrze o nim świadczy, z pewnością nie należy do jego zalet. Jednak nie demonizowałabym tego. To samo tyczy się kłótni Syriusza i Severusa w ZF, bo oni tam obydwoje dali niezły popis. Snape był cholernie nieprzyjemny z zasady, ale Black tez mu nie ustępował w niechęci. Molly - jej chamskie zachowanie wobec Syriusza sprawia, że krew się we mnie gotuje. To nie było chamskie zachowanie, tylko różnica charakteru. Ona chciała chronić Harry'ego jak swoje dziecko (po babsku), a Syriusz miał inną wizję (chciał go zahartować). Faktycznie zachowanie Moly było tutaj trochę histeryczne i nadopiekuńcze, jednak po tej jednej sytuacji nie można oceniać całej postaci. Bądź co bądź ta kobieta przyjęła pod swój dach obce dziecko, Harry uwielbiał jej dom i zawsze mógł czuć się tam jak u siebie. umbledore - w nim irytuje mnie to, że niby jest taki mądry, mądrzejszy od innych (i nawet nie udaje, że tak nie jest), a popełnił strasznie naiwny błąd. A mi się właśnie to w nim podobało. On faktycznie był człowiekiem i miał ludzkie przywary (w przeciwieństwie do Hermiony) - zarozumiały, wybitnie zdolny, ale to stanowiło tak samo jego siłę jak i słabość. Dla mnie bomba ![]() To, że płakała po utraceniu bliskiej sobie osoby jest chyba oczywiste Czy ja wiem, Cho nie była irytująca i płaczliwa. Straciła bliską osobę, więc miała prawo szlochać. Zainteresowała się Harrym, bo jej się spodobał. Co do Cho to dla mnie było całkiem normalne, że ona płakała po śmierci Cedrika. Natomiast nie rozumiem i nie mówicie mi, ze to normalne, że ona zmuszała Harry'ego, żeby to z nią przeżywał. To już nawet nie było szukanie wsparcia ze strony Pottera, a takie nachalne wciskanie w kółko tematu byłego chłopaka. Na miejscu Harry'ego też bym czuła frustrację. Natomiast jeśli idzie o jej zazdrość o Hermionę, to dla mnie ona była jak najbardziej zrozumiała. No dziewczyny - serio chciałybyście się umówić z chłopakiem, który nagle podczas randki mówi wam "sorry, ale jestem umówiony z inną dziewczyną"? Dla mnie najbardziej była irytująca Ginny. Od samego początku zachowywała się jak ofiara losu. Najmłodsza, do tego keduna córka Weasley'ów, a zawsze była w cieniu. Ale co z niej czyniło tę ofiarę losu? Bo jak dla mnie Ginny była zahartowana, silna i wygadana. Nie ma w niej nic z memły, którą była chociazby Cho. Dla mnie przez całą Komnatę zachowywała się jak dziecko, które samo nie wie czego chce. Coooooooooo? Przecież w komnacie tajemnic ona była dzieckiem, co ty gadasz ![]() ![]() Syriusz, co z tego że pół życia spędził w azkabanie, wiem że był oddany bardzo potterom , odważny itp ale był bardzo zapatrzony w siebie, i wiemże Ana_Black zaraz mnie tu zje nawet nie popijając, ale był niedojrzały emocjonalnie! Myślę, że bardzo źle go oceniasz, ale to głównie przez swoją sympatię do Severusa. Tak jak nie jestem za skrajną oceną Seva, tak też takie wynurzenia na temat Syriusza są dla mnie przesada. Mówimy tutaj o facecie, który stracił najbliższe mu osoby, a potem spędził 12 lat w piekle. Nawet w dzisiejszych czasach ludzie po spędzeniu 10 lat w więzieniu są absolutnie nieprzystosowani do normalnego życia i nie potrafią funkcjonować w społeczeństwie. Syriusz nie egzystował w normalnym więzieniu, ale bezwzględnym koszmarze, to przecież było jak tortury. To oczywiste, że nie potrafił w 100% zająć się Harrym, bo niby gdzie miał zdobyć odpowiednią wiedzę do wychowania nastolatka? Mimo to okazał Harry'emu więcej uczucia niż powinniśmy oczekiwać, bo w końcu oni praktycznie się nie znali, kiedy Syriusz stał się dla niego takim ojcem chrzestnym z prawdziwego zdarzenia. Amen. Tyle ode mnie ![]() Edytowane przez ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kazui <3 ![]() W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... ![]() ![]() ![]() Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann ![]() "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon ![]() Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 13:31
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 1163 Dom: ![]() Punkty: 10153 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 17.04.14 |
Najbardziej irytująca postać? Chcecie wiedzieć? Percy Weasley. Rodzina go kochała szanowała, matka złego słowa na niego nie powiedziała. A on co? Przeklęty nadęty pierdek (jakby powiedzieli bliźniacy). lights will guide you home and ignite your bones and i will try to fix you w Hogwarcie możecie mnie znaleźć jako Anne Leishale ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 13:51
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 303 Dom: ![]() Punkty: 3877 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 13.06.13 |
ania potter fskt pominęłam percego- kompletny dziwak jak dla mnie, skąd mu się taki nadęty charakterek wziął w TAKIEJ rodzinie???? Ach no jeszcze jaśnie pan Draco Malfoy- nadęty bufon uważający się za ósmy cud świata. Jedynie w KP można było poczuć do niego trochę sympatii! Alette- masz rację, że czas spędzony przez Syriusza w Azkabanie nie przygotował go do roli opiekuna dla nastolatka, ale niemniej jednak gościu przeginał i teraz takie porównanie Severusa do Syriusza i jeden i drugi widzieli w Harrym Jamesa różnica polegała na tym że Snape w sensie negatywnym a Syriusz w pozytywnym, szukając charakteru Jamesa w Harrym. Takie dziecinne zachowanie obu dorosłych facetów. A jeśli byś chciała nieobiektywnej oceny postaci to można by uderzyć do mojej córy która za złe słowo na Snape'a ugotowałaby cię w kociołku ![]() Wiesz co nie postrzegam tak Syriusza przez sympatię do Severusa, mam w tej chwili naprawdę obiektywną ocenę. Każda postać ma swoje minusy i plusy chociaż może nie są takie które plusów nie mają np pani U pani B i pan V ![]() Pottermore - dom:Gryffindor, różdżka: głóg, włos jednorożca,14.5 cala, względnie giętka
http://www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najwiekszy_potteromaniak_harry7potter.png ![]() "Dotknij mnie tylko, to cię zabiję do krówki nędzy" "Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności." "Im więcej ludzi pokochasz tym będziesz słabsza" "Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie." "-Emocje, kaprysy, fascynacja i gra. Uczucia i ich brak...Dary, których nie wolno przyjąć...Kłamstwo i prawda. Czym jest prawda? Zaprzeczeniem kłamstwa? Czy stwierdzeniem faktu? A jeżeli fakt jest kłamstwem, czym jest wówczas prawda?Kto jest pełen uczuć, które nim targają a kto pustą skorupą zimnego czerepu?Kto? Co jest prawdą, Geralt?Czym jest prawda? - Nie wiem, Yen. Powiedz mi! - Nie- powiedziała i spuściła oczy. Po raz pierwszy. Nigdy przedtem nie widział, by to robiła. Nigdy. -Nie- powtórzyła, -Nie mogę Geralt. Nie mogę ci tego powiedzieć. Powie ci to ten ptak, zrodzony z dotknięcia twojej dłoni. Ptaku? Czym jest prawda? - Prawda - powiedziała pustułka- jest okruchem lodu. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 14:06
|
![]() ![]() Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: ![]() Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
ale niemniej jednak gościu przeginał i teraz takie porównanie Severusa do Syriusza i jeden i drugi widzieli w Harrym Jamesa różnica polegała na tym że Snape w sensie negatywnym a Syriusz w pozytywnym No tylko zachowanie Severusa wobec Harry'ego ewidentnie chłopaka krzywdziło, a właśnie to przywiązanie Syriusza do Jamesa sprawiło, że chciał za wszelką cenę zaopiekować się Harrym. Można spojrzeć na to z tej perspektywy - Remus Lupin też był najlepszym przyjacielem Jamesa, a jednak do jego syna w ogóle się nie odezwał. Syriusz biegł co sił w nogach tan, gdzie Harry go potrzebował i chociaż nie potrafił czytać mu w myślach i nie zawsze potrafił mu pomóc, to za każdym razem bardzo się starał. Oczywiście, że czasami przeginał, czasami niesłusznie powodował w Harrym poczucie winy, ale jego przywary nie robiły na mnie większego wrażenia. Moim zdaniem sam fakt, że Black nie chodził w kółko i nie gadał do siebie to już sukces - 12 lat w Azkabanie, gdzie nie odczujesz ani cienia szczęścia, nie masz do kogo ust otworzyć, a otaczają cię jedynie kreatury i wrzaski zwyrodnialców... masakra. Rozumiem jednak to, że nie jesteś fanką tej postaci. Każdy w końcu ma inną wrażliwość, co innego do niego trafia. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kazui <3 ![]() W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... ![]() ![]() ![]() Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann ![]() "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon ![]() Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 14:20
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: ![]() Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Syriusz, co z tego że pół życia spędził w azkabanie, wiem że był oddany bardzo potterom , odważny itp ale był bardzo zapatrzony w siebie, i wiemże Ana_Black zaraz mnie tu zje nawet nie popijając, ale był niedojrzały emocjonalnie! Niedojrzały emocjonalnie to był Snape! Zresztą jak niby Syriusz miał dojrzeć, skoro zostało mu odebrana młodość, pół życia? Zastanów się. Syriusz wcale nie był zapatrzony w siebie. Taki to był Snape. Niby tak bardzo zakochany w Lily, a wolał przyszłych morderców od niej. Syriusz przez całe życie myślał najpierw o Jamesie, a potem o Harrym. Inni zawsze byli dla niego najważniejsi, nie on sam. No tak, co z tego, że spędził pół życia w piekle, na co wcale nie zasłużył? Co z tego, że był oddany przyjaciołom i Harry'emu? Przecież to jaki był jako dzieciak wszystko przekreśla co? To może ja mogę powiedzieć, że nie obchodzi mnie, że Snape odpokutował za swoje winy, bo jako dzieciak interesował się czarną magia i nie był niewinnym, pokrzywdzonym chłopczykiem na jakiego się go kreuje? Ja wiem że ciężko jest wysiedzieć w pustym domu choć serce i ciało wrwie się do działania ale żeby tą frustrację przerzucać na nastoletniego Harry'ego, który był w tamtym okresie bardzo zagubiony, to było nienormalne. On wcale nie przerzucał frustracji na Harry'ego. Syriusz nawet nigdy się nie żalił na swój los. Harry sam był sfrustrowany i nic dziwnego, skoro prawie wszyscy traktowali go jak małe dziecko. A Syriusz był chyba jedynym, który zauważył, że on już nie jest dzieckiem. Właśnie czytam z młodą kolejny raz ZF i jesteśmy na etapie wydarzeń po rozdziale "oczami węża" i kurka Harry unikał wszystkich, bał się, po głowie chodziły mu niestworzone myśli a jego ojciec chrzestny nawet się nim nie zainteresował, latał po domu uhahahny po pachy bo się wreszcie coś dzieje a nie zastanowiło go że jego chrześniak siedzi samotnie w pokoju i nie może sobie poradzić z tym co na niego spadło, jego przyjaciele wykazali więcej dojrzałości emocjonalnej aby z Harrym pogadać i podnieść go na duchu! A co? Syriusz miał może płakać, że w końcu będzie miał towarzystwo, którego tak bardzo mu brakuje? Harry sam unikał Syriusza i wszystkich innych, nawet Rona i Hermionę. Miał może zmusić chrześniaka do rozmowy? Syriusz starał się jak najlepiej umiał. Był dla Harry'ego jak ojciec, co było przecież jego obowiązkiem. No i ten smutek który Harry'emu nie umknął, gdy mieli wrócić do Hogwartu no sorry to dorosły mężczyzna nie powinien tego dać po sobie poznać, a jeśli mu tak piekielnie źle to niech odprawi Harry'ego z uśmiechem, żeby chłopakowi nie dokładać zmartwień i niech się poźniej upije ze smutku, ale do licha nie zachowuje się jak dzieciak! No tak, może powinien się cieszyć, że zostanie sam? Przypomnę ci, że Harry SAM myślał o tym, żeby poprosić Syriusza, żeby pozwolił mu rzucić szkołę i zostać z nim. I to chyba nic dziwnego patrząc na to, co się w tym Hogwarcie działo. A Snape to jeszcze spotęgował. Czy to takie dziwne, że Harry martwi się o Syriusza, a Syriusz o Harry'ego? Tak, bo Harry na pewno poczułby się lepiej, gdyby chrzestny pożegnał go ze sztucznym uśmiechem. Co? Dorosły mężczyzna już nie może mieć złego lub dobrego nastroju? Może powinien cały czas chodzić z przyklejonym uśmiechem pt. "Nic mnie nie jest . Wcale nie jest mi źle, że jestem uwięziony w znienawidzonym domu.". Zachowanie Syriusza było po prostu LUDZKIE. No i nie wierzę że żałował tego co zrobił snape'owi! każdy powód był dobry aby go zgnoić i nie żałował sobie przykładem jest rozdział oklumencja. Tak, bo Snape to był aniołkiem nie? Bo tylko Syriusz jest winny ich kłótni w ZF? Snape nawet nie potrafił wytłumaczyć Harry'emu dlaczego ta oklumencja jest taka ważna! No ale przecież to Snape jest ten biedny pokrzywdzony, a Syriusz to ten zły okrutny tyran. Po za tym jestem w stanie Snape'a zrozumieć z tym chowaniem urazy tak długo- jeśli pobyt w szkole która była odskocznią od koszmarnego domu, został w taki sposób "uprzyjemniony" przez czwórkę rozbuchanych nastolatków. Sama bym nie wybaczyła. Tak, i byś stała się jako dorosła osoba bardziej niedojrzała od nastoletnich Huncwotów i nękała Bogu ducha winnych uczniów? Nie wierzę i NIGDY nie uwierzę, że Snape nigdy nic nie zrobił Huncwotom, bo on święty nie był. Nawet jako dorosły. Snape sam sobie zgotował taki los. To nie było chamskie zachowanie, tylko różnica charakteru. Ona chciała chronić Harry'ego jak swoje dziecko (po babsku), a Syriusz miał inną wizję (chciał go zahartować). Faktycznie zachowanie Moly było tutaj trochę histeryczne i nadopiekuńcze, jednak po tej jednej sytuacji nie można oceniać całej postaci. Bądź co bądź ta kobieta przyjęła pod swój dach obce dziecko, Harry uwielbiał jej dom i zawsze mógł czuć się tam jak u siebie. Naprawdę nie uważasz, że zasugerowanie, że Syriusz specjalnie dał się zamknąć w Azkabanie, by nie zajmować się chrześniakiem, nie było chamskie tylko różnicą charakteru? Edytowane przez ![]() ![]() Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. ![]() ![]() Hulk ziewać ~ Łapa ![]() Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. ![]() ![]() Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. ![]() No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** ![]() Nie bądź jeleń, nie fikaj. ![]() Matka wie że ukradłeś jej szaty? ![]() - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? ![]() Co, stawaliście na siusiu? ![]() Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. ![]() Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? ![]() Phil? Ale on ma na imię Agent! ![]() J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. ![]() Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. ![]() Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. ![]() On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. ![]() Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. ![]() - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. ![]() Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. ![]() Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. ![]() Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. ![]() - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. ![]() To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. ![]() - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. ![]() Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. ![]() - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. ![]() - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. ![]() Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** ![]() O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. ![]() ![]() Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. ![]() Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę ![]() Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? ![]() Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. ![]() Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? ![]() Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. ![]() Hej malutki. Słonko już zachodzi. ![]() Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. ![]() - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... ![]() Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. ![]() - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. ![]() Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. ![]() ![]() Ja się nie pocę. Ja błyszczę. ![]() Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. ![]() ![]() Zawsze nosisz whisky? ![]() Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. ![]() - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. ![]() Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. ![]() Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** ![]() Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. ![]() - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. ![]() Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. ![]() Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. ![]() Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". ![]() ![]() *** ![]() ![]() Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. ![]() Long time to see. ![]() Jestem Agent Grant Ward. ![]() *** ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. ![]() - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. ![]() Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. ![]() - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? ![]() - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. ![]() Że urodziłem się by zostać królem. ![]() No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. ![]() Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 14:34
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: ![]() Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Czy ja wiem. Spokojnie w życiu codziennym można spotkać, kolesiowi zależało i na dziewczynie, i na kumplach. A skoro ona wybrała Pottera, to pozostało mu wielbić ją w tajemnicy, a jawnie kolegować się z przeciwnikami właśnie Pottera. Lily z Jamesem zaczęła chodzić dopiero w siódmej klasie, gdy jej przyjaźń ze Snape'em już dawno się zakończyła z jego wyłącznej winy. Wybacz, ale ja nie kupuję tej wielkiej miłości Snape'a do Lily. James potrafił się dla niej zmienić, a on nie potrafił dla niej zrezygnować z przyszłych śmierciożerców? Edytowane przez ![]() ![]() Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. ![]() ![]() Hulk ziewać ~ Łapa ![]() Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. ![]() ![]() Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. ![]() No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** ![]() Nie bądź jeleń, nie fikaj. ![]() Matka wie że ukradłeś jej szaty? ![]() - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? ![]() Co, stawaliście na siusiu? ![]() Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. ![]() Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? ![]() Phil? Ale on ma na imię Agent! ![]() J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. ![]() Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. ![]() Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. ![]() On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. ![]() Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. ![]() - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. ![]() Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. ![]() Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. ![]() Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. ![]() - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. ![]() To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. ![]() - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. ![]() Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. ![]() - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. ![]() - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. ![]() Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** ![]() O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. ![]() ![]() Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. ![]() Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę ![]() Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? ![]() Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. ![]() Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? ![]() Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. ![]() Hej malutki. Słonko już zachodzi. ![]() Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. ![]() - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... ![]() Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. ![]() - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. ![]() Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. ![]() ![]() Ja się nie pocę. Ja błyszczę. ![]() Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. ![]() ![]() Zawsze nosisz whisky? ![]() Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. ![]() - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. ![]() Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. ![]() Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** ![]() Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. ![]() - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. ![]() Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. ![]() Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. ![]() Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". ![]() ![]() *** ![]() ![]() Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. ![]() Long time to see. ![]() Jestem Agent Grant Ward. ![]() *** ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. ![]() - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. ![]() Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. ![]() - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? ![]() - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. ![]() Że urodziłem się by zostać królem. ![]() No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. ![]() Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 14:38
|
![]() ![]() Pochwały: 29 Postów: 5926 Dom: ![]() Punkty: 47342 Ranga: Członek Rady Strachu Data rejestracji: 31.10.14 |
Ja czytając niektóre opinie (o Syriuszu i Snapie) mam czasem wrażenie, że ludzie zapominają, że Black spędził 12 lat w piekle i oczekują iż będzie taki super dojrzały bo w końcu ma tą prawie 40 na karku (znaczy nie wiem ile tam lat będzie miał, coś po 30 na pewno, ale nie pamiętam do czego mu bliżej). Nieraz mam wrażenie, że część (podkreślam, część) traktuje pobyt Syriusza w A. jak wakacje, albo nieistotny rozdział w życiu, który nie miał prawa wywrzeć na nim najmniejszego śladu. Za to biedny Snape przez kilkanaście lat straszliwe cierpiał bo zmarła jego Łan tru laf, pomijają fakt, że została zabita przez JEGO pana, dlatego, że to ON doniósł o przepowiedni. Argument, że Snape znęcał się nad uczniami bo sam był gnębiony jest w ogóle do bani, tym bardziej jako argument za nim, bo jakby mój syn/moja córka była uczona przez kolesia który się znęca tylko dlatego, że sam był gnębiony, nie uznałabym tego za coś łagodzącego. Oczywiście Huncwoci nie zachowywali się jak niewinne aniołki, ale zacznijmy od tego, że dostaliśmy wspomnienia TYLKO z punktu widzenia Snape, więc mogą być, a były na pewno, nieobiektywne. Snape był fanatykiem czarnej magii. A i to nie było tak, że Lili wybrała Pottera, więc Snape się przyłączył do V. i zaczął się kumplować z przyszłymi śmierciożercami. On nie chciał z nich rezygnować jeszcze jak się przyjaźnili, jeszcze jak ona nie znosiła Jamesa, jeszcze jak byli przyjaciółmi. Dlaczego ona zerwała ich znajomość? Nie dlatego, że zakochała się w Jamesie, nawet nie dlatego, że on nazwał ją szlamą, choć to mogło przelać czarę goryczy. A dlatego, że oboje chcieli iść inną drogą, on chciał dołączyć do tych co chcieli zabijać takich jak ona. Oczywiście jej nie chciał, ale np jej koleżanki (mugolskie jakieś na przykład, czy też czarownice mugolskiego pochodzenia) to już tak. Moja chrisowa TOP5 ![]() 1. Always&Forever Chris Wood ![]() 2. Chris Hemsworth ![]() 3. Chris Evans ![]() 4. Chris Pratt ![]() 5. Chris Pine ![]() Maybe, you don't know Katherine at all. Did it ever occur to you that you have no idea who I really am? ![]() ![]() ![]() ![]() Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja staram się klecić słowa aby była w tym finezja. Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy? Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze aby nie popaść w wieczna nędzę. Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą, nie chciałam aby osoba z miasta zginęła. Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana, wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana. Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa, mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa. Rozkazali głosować wbrew mojej woli, musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli. Swojego słowa bronić miałam zacięcie, najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie. Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina, głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina. Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić, szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić. Z najszerszymi przeprosinami, Tako. Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa To z trzech części całość misternie złożona Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi Zielonym długim poddupcem połączona A każdy człon tego przedziwnego bytu Nie przez Boga do życia powołanego Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona A zabawna tak, że aż strach Oto jest Kath Gne - Twoje przedtyłcze <3 Ołtarzyk uwielbienia Chrisa ![]() Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3 ![]() ![]() Chris to dupa jakich wiele, Męski facet w fajnym ciele, Serial o nim Kath ogląda, Lecz na tyłek wciąż spogląda. Na nic próby oderwania Wzroku od słodkiego drania, Uśmiech jego mówi wiele Aż mam ciarki na całym ciele! By Sam Quest ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() The wasted years, the wasted youth The pretty lies, the ugly truth And the day has come where I have died Only to find, I've come alive ~Teen idle ![]() I was angry with my friend; I told my wrath, my wrath did end. I was angry with my foe: I told it not, my wrath did grow. And I waterd it in fears, Night & morning with my tears: And I sunned it with smiles, And with soft deceitful wiles. And it grew both day and night. Till it bore an apple bright. And my foe beheld it shine, And he knew that it was mine. And into my garden stole, When the night had veild the pole; In the morning glad I see; My foe outstretched beneath the tree. Do hymnu! Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie, Katherine zostanie z nami po wsze czas. Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała, bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja. Refren: Chwała Ci nasza, Katherino! Filmowcu najlepszy, kochana userko! Znajomość TVD największą masz! Chwała Ci, nasz pierniczku! Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród. Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud. Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia. Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś! Refren. Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie, lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla. Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim, w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król. Refren x2 ~ Pszemek - łosiek <3 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 15:18
|
![]() ![]() Postów: 161 Dom: ![]() Punkty: 2812 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 24.06.14 |
Mnie najbardziej irytuje Cho Chang. Mam dość jej ciągłego ryczenia i płakania. Rozumiem, że umarł ktoś kogo kochała, i w dodatku czuła presję związaną z Gwardiä Dumbledore, ale nie musi wyżywać się na Harrym. Denerwuje mnie jeszcze Dumbledore. Te wszystkie jego,, wybacz mi rak skromności, ale jestem mądrzejszy od większości ludzi". Severus denerwował mnie tylko, gdy po raz pierwszy czytałam seriię. To chyba zrozumiałe.![]() Aniu Potter, zgadzam się z tobä całkowicie. Były tu literki.
Teraz nie ma literek. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 16:35
|
![]() ![]() Postów: 764 Dom: ![]() Punkty: 9768 Ranga: Praktykant w Św Mungu Data rejestracji: 07.03.14 |
Najbardziej irytująca postać? Uch, było ich parę... Na pewno Cho Chang - Matko moja, jak ja jej nie lubię! Ta jej "bezradność", jakby próba zwrócenia na siebie uwagi. "O rany, jestem taka biedna, zginął Cedrik, opiekujcie się mną!" Jak Harry mógł w ogóle się nią zainteresować? I płacze przy pocałunku, a potem zwala winę na Harry'ego. Masakra. Po prostu brrr. ![]() MÓJ RUDZIELEC! [img] ![]() [/img] Slytherin górą! ^^ ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 17:05
|
![]() ![]() Postów: 222 Dom: ![]() Punkty: 1228 Ranga: Dorosły czarodziej Data rejestracji: 25.07.13 |
no i niestety ale była niezłą puszczalską! Zaryłam nosem o ziemię gdy to przeczytałam. ![]() Zgodzę się że zarówno Syriusz jak i Snape byli momentami niedojrzali i denerwujący. Nie ma zbyt wiele sensu spierania się kto bardziej, bo wina leży po obu stronach. ![]() Lately I've been, I've been losing sleep Dreaming about the things that we could be But baby I've been, I've been prayin' hard Said no more counting dollars We'll be, we'll be counting stars ![]() Kot z sumieniem to...to jak świnka morska - ani świnka, ani morska... Warto być kotem. Nie tylko masz dziewięć żyć, ale i teologia jest dużo prostsza. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 17:17
|
![]() ![]() Postów: 203 Dom: ![]() Punkty: 3008 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 18.10.14 |
Ja nigdy nie lubiłam Snape'a. Mimo tego że okazał się dobry, nie potrafiłam się do niego przekonać. Nie lubię jego faworyzowania Ślizgonów oraz wyżywania się na Nevillu. Nie lubię również Umbridge. Chyba każdy wie za co. Wkurzała mnie ta jej "słodkość", mimo tego była okrutna i zła. Nie lubię również Percy'ego, za to że praca i kariera była ważniejsza od rodziny. Był też strasznie dumny. Ogólnie to sporo osób mnie jeszcze wkurzało, których nie chce mi się już wymieniać ![]() A może w Hufflepuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają, Gdzie wierni są sprawiedliwi Hogwartu szkoły są chwałą. ![]() Wiersz o mnie ![]() ![]() Lumos nasza jest kochana Mądra, zdolna, uwielbiana A przynajmniej tak myśli... Cóż, nie widzi nienawiści Zadaje wredne zadania w butelce I co myśli? Ja piszę wiersze? Mimo tego pewien respekt - Mimo, że ona nie prefekt Świetny medal dla kluch stworzyła Najlepszym, oczywiście, go wręczyła To miała być miła rymowanka, Lecz niech będzie niespodzianka! ;D ![]() To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni. ![]() - Diabelskie sidła, diabelskie sidła... Co mówiła profesor Sprout?... Że to lubi ciemność i wilgoć... - Więc zapal coś! - wykrztusił Harry. - Tak... no jasne... ale tu nie ma drewna! - krzyknęła Hermiona, wykręcając sobie ręce. - CZY TY ZWARIOWAŁAŚ? - zawył Ron. - JESTEŚ CZARODZIEJKĄ CZY NIE? -Brat Zachariasz- powiedziała Isabelle. -Ciacho wszystkich miesięcy od stycznia do grudnia w kalendarzu Cichych Braci. Co on tu robi? -A istnieje kalendarz Cichych Braci? - zainteresował się Alec. -Sprzedają go? ![]() - Och, jesteś prefektem, Percy? - zdziwił się jeden z bliźniaków. - Dlaczego nam nie powiedziałeś? Nie mieliśmy pojęcia. - Daj spokój, przecież pamiętam, że coś o tym wspominał - powiedział drugi bliźniak. - Raz... - Albo dwa... - Chwilę temu... - Przez całe lato... -Lubię kaczki - wtrącił dyplomatycznie Jem. - Zwłaszcza te z Hyde Parku. - Zerknął z ukosa na przyjaciela. Obaj siedzieli na brzegu wysokiego stołu, z nogami zwieszonymi nad podłogą. - Pamiętasz, jak próbowałeś kiedyś mnie namówić, żebym rzucił im piróg nadziewany mięsem, bo chciałeś sprawdzić, czy uda się wyhodować rasę kaczek kanibali? -I zjadły go - przypomniał Will. - Krwiożercze małe bestie. Nigdy nie ufaj kaczkom. |
|
|
Dodany dnia 24.11.2014 17:21
|
|
![]() ![]() You have an error in your SQL syntax; check the manual that corresponds to your MariaDB server version for the right syntax to use near '' at line 1You have an error in your SQL syntax; check the manual that corresponds to your MariaDB server version for the right syntax to use near '' at line 1 Postów: Dom: Brak przydziału Punkty: You have an error in your SQL syntax; check the manual that corresponds to your MariaDB server version for the right syntax to use near '' at line 10 Ranga: Mugol Data rejestracji: 01.01.70 |
Dużo ich było... Nie wiem kto najbardziej ta całą Cho Chiung, oj przepraszam Chang, Lucjusz czy Percy Nie Mam Rodziny. Chyba ta pierwsza. Dziwię się że nikt ze złości jej nie zabił. No bo ile można płakać? Och chłopaka zabił mi Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, a ten straszny Potter mnie nie kocha... No nie mogę, ale to jest prawda... |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 18:13
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 20 Postów: 1281 Dom: ![]() Punkty: 20236 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 18.06.14 |
Na pierwszym miejscu bezapelacyjnie ląduje Dolores Umbridge. Strasznie denerwowała mnie przez całą serię, była postacią, której nie da się polubić (choć znam osobę, która twierdziła, że ją ubóstwia). Irytował mnie również Draco Malfoy. Egoistyczny, snobistyczny tchórz, uważający się za ważniejszego od innych. Widzę, że nie jestem jedyną osobą, która nie pałała do niego sympatią. Choć nie mogę powiedzieć, że nie znoszę postaci Severusa Snape'a, muszę go zaliczyć do najbardziej irytujących mnie postaci. Jawnie faworyzował Ślizgonów, a Gryfonom odejmował punkty za nic. Choćby nie wiem co, uczniowie jego domu byli najważniejsi, nigdy niczym nie zawinili. Gdy któryś z Gryfonów ucierpiał (a stało się to przynajmniej trzy razy), nie interesowało go to, a kiedy Hermionie urosły zęby, nawet postawił kpiącą uwagę, że nie widzi żadnej różnicy. Poza tym chował urazę przez tyle lat, a w Harrym widział tylko James'a, uznał, że skoro chłopak wygląda jak on, to taki ma charakter. Do tego podburzał Syriusza, gdy odwiedził Grimmuald Place. Wymienię również Gilderoya Lockharta. Lockhart był zapatrzonym w siebie kłamcą oraz nieudacznikiem. Trochę mi go było żal, gdy bohaterowie spotkali go w Świętym Mungu, ale i tak pozostaje bardzo irytującą postacią. Mniej, ale również irytowały mnie Cho i Ginny. Tą pierwszą niby jestem w stanie zrozumieć, sama w końcu niedawno (wczoraj ![]() ![]() ![]() - - W Hogwarcie: - - 2) Valerie Adams 2.06.2019 - ![]() ![]() ![]() ![]() 1) Liliana Williams 18.06.2014 - 31.05.2019 ~ moja ulubienica spośród tej dwójki ~ ![]() ![]() ![]() ![]() 2. Poboczne - - Za 2017/2018: - - ![]() - - INBJN - - Ten little Indian Boys went out to dine One choked his little self and then there were nine. ![]() Nine little Indian Boys sat up very late One overslept himself and then there were eight. Eight little Indian Boys travelling in Devon One said he'd stay there and then there were seven. Seven little Indian Boys chopping up sticks One chopped himself in halves and then there were six. ![]() Six little Indian Boys playing with a hive A bumblebee stung one and then there were five. Five little Indian Boys going in for law One got in Chancery and then there were four. Four little Indian Boys going out to sea A red herring swallowed one and then there were three. Three little Indian Boys walking in the zoo A big bear hugged one and then there were two. Two little Indian Boys sitting in the sun One got frizzled up and then there was one. One little Indian Boy left all alone He went out and hanged himself and then there were none. ![]() ![]() - - - - ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 18:39
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 2 Postów: 1086 Dom: ![]() Punkty: 11317 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 26.08.14 |
Postacią, jaka irytowała mnie podczas czytania był nie kto inny jak Glideroy Lochhard. Straszny cwaniak, samolub i ogromny tchórz - te trzy słowa opisują go najlepiej, przynajmniej ja ta uważam. Co do Dolores Jane Umbridge, sądzę, że była straszną jędzą służącą Voldemortowi. Słodka aż do... ehem, nie ważne. Czytając posty osób piszących nade mną zauważyłam, że nie tylko ja nienawidzę tej różowej landryny. (Hermiona, trafne przezwisko!) Severus Snape także mnie irytował. Przypominał mi moją nową nauczycielkę od matmy, swojej klasie wstawia 4,5, a nawet 6, a nam same jedynki. Coś tu nie halo. Wracając do Severusa, zrobiło mi się go żal, jednak zawsze wspominając tą postać będę się lekko krzywić. Wybacz, Sev. Dziwię się, że nikt nie napisał o Ricie Skeeter. Plotkara niesamowita! Strasznie mnie irytowała. Gdy w książce pojawiał się fragment, w którym był wycinek z "Proroka Codziennego", z trudem powstrzymywałam się, by nie zamknąć lektury. Cho Chang, cóż, po prostu beksa. Mam mieszane uczucia co do tej bohaterki. Hic sunt leones "Z pokojem wspólnym Ravenclaw była taka fanowska teoria, że uczniowie starszych roczników mają tak bardzo gdzieś te zagadki (bo chcą po prostu wejść do siebie, czy po coś jak mówiliście), że odpowiadają na nie na olewkę. Przykładowo: - Co ma wspólnego budzik i wiosło? - Obu tych rzeczy nie powinno się wsadzać sobie w du... - No.... w sumie racja. A pierwszoroczni patrzą wtedy na nich ze zgrozą i traktują jak bohaterów ![]() Jesteśmy winni Szeregowemu przeprosiny. Szkoda, że nie pieniądze! Co to jest? Błyszczy i jest niepokojąco duże! Na pierwszy rzut oka to krystaliczny węgiel. Wynik oddziaływania ciśnienia i wysokiej temperatury. Kowalski! W prostych żołnierskich słowach! Inaczej najlepszy przyjaciel kobiety. Paralizator? Life's a piece of shit When you look at it Life's a laugh and death's a joke, it's true You'll see it's all a show Keep 'em laughin' as you go Just remember that the last laugh is on you ![]() Cóż za draka, jaka farsa Knedel nam odwala dansa Sznejp aż oczy swe przeciera. gdy do niego ta dociera. Kluska bierze Sznejpa w tany Slughorn cały uhahahany Zaraz z nimi tańczyć chce a to wszystko sen, hehe - SQ <3 ![]() Knedlu! Orędowniku Klusek! ty jesteś jak zdrowie. Ile Cię trzeba wielbić, ta Kluska się dowie, Co w Twą niełaskę wpadnie. Dziś wielkość Twą i chwałę Widzę i opisuję, bo mam nadzieję, że literkę dostanę! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 18:43
|
![]() ![]() Pochwały: 2 Postów: 947 Dom: ![]() Punkty: 25374 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 10.09.08 |
Nie rozuniem tego bronienia Syriusza, a ja tam lubię Severusa i uważam, że nie jest aż tak irytujący. Jednak tak z czasem, no tak mamy już 18:40, to nie sama Ginny mnie irytowała. Jeszcze jedną osobą jest , chyba już wcześniej wspomniany, Lockhart. Typowy laluś. Kim to nie jest, a przecież zmyśla jak z nut! P.s.Liliana. bardzo mi się podoba to porównanie Ginny do Mary Sue! Trafione w dychę! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 18:46
|
![]() ![]() Pochwały: 29 Postów: 5926 Dom: ![]() Punkty: 47342 Ranga: Członek Rady Strachu Data rejestracji: 31.10.14 |
Dziwię się, że nikt nie napisał o Ricie Skeeter. No SZOK. Sama o niej zapomniałam, a nie da się ukryć, że była potwornie irytująca. Co do Cho to ja się oczywiście zgadzam z argumentem, że miała prawo płakać po śmierci chłopaka, że to normalne. Ale jak się nadal przeżywa śmierć, utratę poprzedniej miłości, to się nie zaczyna nowego związku. A ta jej awantura w tej kawiarni (i sam fakt, że takie przesłodkie coś uważała za urocze miejsce mnie odstręczyły)sugerowała, że laska po prostu lubi dramatyzować. Poza tym Harremu robi awantury o spotkania z przyjaciółką, a sama dręczy go wspomnieniami z randek z Cedrikiem. No proszę, to już nie jest nic normalnego. Moja chrisowa TOP5 ![]() 1. Always&Forever Chris Wood ![]() 2. Chris Hemsworth ![]() 3. Chris Evans ![]() 4. Chris Pratt ![]() 5. Chris Pine ![]() Maybe, you don't know Katherine at all. Did it ever occur to you that you have no idea who I really am? ![]() ![]() ![]() ![]() Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja staram się klecić słowa aby była w tym finezja. Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy? Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze aby nie popaść w wieczna nędzę. Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą, nie chciałam aby osoba z miasta zginęła. Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana, wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana. Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa, mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa. Rozkazali głosować wbrew mojej woli, musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli. Swojego słowa bronić miałam zacięcie, najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie. Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina, głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina. Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić, szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić. Z najszerszymi przeprosinami, Tako. Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa To z trzech części całość misternie złożona Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi Zielonym długim poddupcem połączona A każdy człon tego przedziwnego bytu Nie przez Boga do życia powołanego Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona A zabawna tak, że aż strach Oto jest Kath Gne - Twoje przedtyłcze <3 Ołtarzyk uwielbienia Chrisa ![]() Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3 ![]() ![]() Chris to dupa jakich wiele, Męski facet w fajnym ciele, Serial o nim Kath ogląda, Lecz na tyłek wciąż spogląda. Na nic próby oderwania Wzroku od słodkiego drania, Uśmiech jego mówi wiele Aż mam ciarki na całym ciele! By Sam Quest ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() The wasted years, the wasted youth The pretty lies, the ugly truth And the day has come where I have died Only to find, I've come alive ~Teen idle ![]() I was angry with my friend; I told my wrath, my wrath did end. I was angry with my foe: I told it not, my wrath did grow. And I waterd it in fears, Night & morning with my tears: And I sunned it with smiles, And with soft deceitful wiles. And it grew both day and night. Till it bore an apple bright. And my foe beheld it shine, And he knew that it was mine. And into my garden stole, When the night had veild the pole; In the morning glad I see; My foe outstretched beneath the tree. Do hymnu! Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie, Katherine zostanie z nami po wsze czas. Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała, bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja. Refren: Chwała Ci nasza, Katherino! Filmowcu najlepszy, kochana userko! Znajomość TVD największą masz! Chwała Ci, nasz pierniczku! Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród. Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud. Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia. Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś! Refren. Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie, lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla. Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim, w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król. Refren x2 ~ Pszemek - łosiek <3 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 19:00
|
![]() ![]() Postów: 203 Dom: ![]() Punkty: 3008 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 18.10.14 |
Dodam, że nigdy też nie lubiłam Pansy. Pusta dziewczyna, która chciała się przypodobać Draconowi. Malfoy'a też nigdy zbytnio nie lubiłam, lecz po przeczytaniu jakiegoś opowiadania związanego z Dramione, zmieniłam trochę o nim zdanie i zmniejszyła się moja niechęć do niego. Również zapomniałam o Ricie, to była wkurzająca baba ![]() A może w Hufflepuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają, Gdzie wierni są sprawiedliwi Hogwartu szkoły są chwałą. ![]() Wiersz o mnie ![]() ![]() Lumos nasza jest kochana Mądra, zdolna, uwielbiana A przynajmniej tak myśli... Cóż, nie widzi nienawiści Zadaje wredne zadania w butelce I co myśli? Ja piszę wiersze? Mimo tego pewien respekt - Mimo, że ona nie prefekt Świetny medal dla kluch stworzyła Najlepszym, oczywiście, go wręczyła To miała być miła rymowanka, Lecz niech będzie niespodzianka! ;D ![]() To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni. ![]() - Diabelskie sidła, diabelskie sidła... Co mówiła profesor Sprout?... Że to lubi ciemność i wilgoć... - Więc zapal coś! - wykrztusił Harry. - Tak... no jasne... ale tu nie ma drewna! - krzyknęła Hermiona, wykręcając sobie ręce. - CZY TY ZWARIOWAŁAŚ? - zawył Ron. - JESTEŚ CZARODZIEJKĄ CZY NIE? -Brat Zachariasz- powiedziała Isabelle. -Ciacho wszystkich miesięcy od stycznia do grudnia w kalendarzu Cichych Braci. Co on tu robi? -A istnieje kalendarz Cichych Braci? - zainteresował się Alec. -Sprzedają go? ![]() - Och, jesteś prefektem, Percy? - zdziwił się jeden z bliźniaków. - Dlaczego nam nie powiedziałeś? Nie mieliśmy pojęcia. - Daj spokój, przecież pamiętam, że coś o tym wspominał - powiedział drugi bliźniak. - Raz... - Albo dwa... - Chwilę temu... - Przez całe lato... -Lubię kaczki - wtrącił dyplomatycznie Jem. - Zwłaszcza te z Hyde Parku. - Zerknął z ukosa na przyjaciela. Obaj siedzieli na brzegu wysokiego stołu, z nogami zwieszonymi nad podłogą. - Pamiętasz, jak próbowałeś kiedyś mnie namówić, żebym rzucił im piróg nadziewany mięsem, bo chciałeś sprawdzić, czy uda się wyhodować rasę kaczek kanibali? -I zjadły go - przypomniał Will. - Krwiożercze małe bestie. Nigdy nie ufaj kaczkom. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 19:04
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 303 Dom: ![]() Punkty: 3877 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 13.06.13 |
ciekawe czemu wcieło moją wypowiedz kierowaną do Any_Black??? Była krótka zwięzła itp, a brzmiała mniej więcej tak: " O matko wiedziałam że się zacznie od nowa to samo. Spodziewałam się fanatycznej tyrady." Acha nie zapominam o tym że długoleni pobyt w azkabanie który był dla Syriusza istnym koszmarem, ale on pozniej nie zdradza zadnych psychicznych czy innych skutków pobytu w tym miejscu a zachowuje się jak tamten zblazowany nastolatek z czasów szkolnych. Uważam że trauma po pobycie w A raczej powinna spowodować że trochę bardziej dojrzeje. Pottermore - dom:Gryffindor, różdżka: głóg, włos jednorożca,14.5 cala, względnie giętka
http://www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najwiekszy_potteromaniak_harry7potter.png ![]() "Dotknij mnie tylko, to cię zabiję do krówki nędzy" "Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności." "Im więcej ludzi pokochasz tym będziesz słabsza" "Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie." "-Emocje, kaprysy, fascynacja i gra. Uczucia i ich brak...Dary, których nie wolno przyjąć...Kłamstwo i prawda. Czym jest prawda? Zaprzeczeniem kłamstwa? Czy stwierdzeniem faktu? A jeżeli fakt jest kłamstwem, czym jest wówczas prawda?Kto jest pełen uczuć, które nim targają a kto pustą skorupą zimnego czerepu?Kto? Co jest prawdą, Geralt?Czym jest prawda? - Nie wiem, Yen. Powiedz mi! - Nie- powiedziała i spuściła oczy. Po raz pierwszy. Nigdy przedtem nie widział, by to robiła. Nigdy. -Nie- powtórzyła, -Nie mogę Geralt. Nie mogę ci tego powiedzieć. Powie ci to ten ptak, zrodzony z dotknięcia twojej dłoni. Ptaku? Czym jest prawda? - Prawda - powiedziała pustułka- jest okruchem lodu. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 19:04
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 20 Postów: 1281 Dom: ![]() Punkty: 20236 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 18.06.14 |
Dziwię się, że nikt nie napisał o Ricie Skeeter. Plotkara niesamowita! Strasznie mnie irytowała. Gdy w książce pojawiał się fragment, w którym był wycinek z "Proroka Codziennego", z trudem powstrzymywałam się, by nie zamknąć lektury. Rety, no jasne! Zapomniałam o postaci, która konkuruje z Umbridge o tytuł najbardziej irytującej w całej serii. Rita doprowadzała mnie do szału, przez co i ja miałam ochotę zamknąć książkę i odłożyć na później. Dodam, że nigdy też nie lubiłam Pansy. Pusta dziewczyna, która chciała się przypodobać Draconowi. Właśnie, właśnie. Pansy też mnie irytowała, choć z pewnością nie aż tak jak Skeeter. ![]() ![]() - - W Hogwarcie: - - 2) Valerie Adams 2.06.2019 - ![]() ![]() ![]() ![]() 1) Liliana Williams 18.06.2014 - 31.05.2019 ~ moja ulubienica spośród tej dwójki ~ ![]() ![]() ![]() ![]() 2. Poboczne - - Za 2017/2018: - - ![]() - - INBJN - - Ten little Indian Boys went out to dine One choked his little self and then there were nine. ![]() Nine little Indian Boys sat up very late One overslept himself and then there were eight. Eight little Indian Boys travelling in Devon One said he'd stay there and then there were seven. Seven little Indian Boys chopping up sticks One chopped himself in halves and then there were six. ![]() Six little Indian Boys playing with a hive A bumblebee stung one and then there were five. Five little Indian Boys going in for law One got in Chancery and then there were four. Four little Indian Boys going out to sea A red herring swallowed one and then there were three. Three little Indian Boys walking in the zoo A big bear hugged one and then there were two. Two little Indian Boys sitting in the sun One got frizzled up and then there was one. One little Indian Boy left all alone He went out and hanged himself and then there were none. ![]() ![]() - - - - ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.11.2014 19:10
|
![]() ![]() Pochwały: 2 Postów: 947 Dom: ![]() Punkty: 25374 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 10.09.08 |
Czytając Wasze wypowiedzi to sama się sobie dziwię czemu nie przyszła mi na myśł Rita. Pewnie dlatego,że nie za często pojawiała się w książkach. Jedynie gdzieś echem obijały się jej czyny. Ale co się dziwić, po trupach do celu. Teraz też nie jeden dziennikarz, by tak się zachował. Podpowiadajcie mi dalej. Mam na myśli kogoś, ale za choinke nie mogę skojarzyć o kogo mi chodzi. Kto oprocz Ginny był tak irytujący. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przejdź do forum: |