Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Kwestia płodów magicznych
|
|
Nieoryginalna |
Dodany dnia 09.05.2015 21:54
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 18 Postów: 1510 Dom: Hufflepuff Punkty: 30436 Ranga: cierń krzyża Data rejestracji: 26.01.14 |
Z tego co wiem, wile występowały tylko jako kobiety.. Nie wydaje mi się, by była to prawda. Co prawda nie mamy w książce podanego żadnego przykładu mężczyzny-wili (to nawet śmiesznie brzmi d; ) ale jestem wręcz przekonana, że takowi istnieć musieli. Po pierwsze - wile czystej krwi skądś musiały się brać, a po drugie mamy syna Fleur, Louisa, który jak wiemy był1/8 krwi wili like the coldest winter chill, heaven beside you (hell within) |
|
|
Niaja |
Dodany dnia 09.05.2015 23:00
|
Postów: 61 Dom: Slytherin Punkty: 1676 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 16.12.14 |
"Wila (ang. Veela) r12; kobieta, a właściwie widmo kobiety" Fragment przytoczony z wiki. Ale czy wila i ćwierć wila to to samo? |
|
|
Nieoryginalna |
Dodany dnia 09.05.2015 23:09
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 18 Postów: 1510 Dom: Hufflepuff Punkty: 30436 Ranga: cierń krzyża Data rejestracji: 26.01.14 |
Nie cytowałabym HPwiki (bo rozumiem, że o to chodzi) jako wiarygodne źródło Jasne, że wila i ćwierć (a tym bardziej 1/8, bo o tym teraz mówimy) to nie to samo, jednak jeśli może być coś takiego, czemu nie może być mężczyzny czystej krwi wili? Przecież gatunek musiał się jakoś rozmnażać, żeby rodziły się kobiety-wile potrzeba i mężczyzn, szczerze wątpię, by w tym przypadku miał miejsce jakiś podział komórek d; like the coldest winter chill, heaven beside you (hell within) |
|
|
Niaja |
Dodany dnia 10.05.2015 09:07
|
Postów: 61 Dom: Slytherin Punkty: 1676 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 16.12.14 |
Hahah. W sumie racja, a na HPwiki zdarzają się błędy i niedociągnięcia,trudno zaprzeczyć. Mam tylko nadzieję, że na Pottermore,przy okazji ślubu, pojawi się jakiś tekst o wilach. Ciekawi mnie też jedna rzecz. Skoro Hagrid był w połowie olbrzymem, to jacy jeszcze mogą być... "mieszańcy"? (Nie wiem, czy to słowo jest właściwe.) |
|
|
Inga Clinton |
Dodany dnia 19.06.2015 21:58
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 6 Postów: 835 Dom: Slytherin Punkty: 7802 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 08.02.15 |
Boginy i sklątki... o kurcze... dobre pytanie... nie mam zielonego pojęcia. W książce nie było nic o tym napisane ( chyba ). Na WikiHarry ni sprawdzałam i nie potrafię odpowiedzieć. Może sklątki składają jaja i to jest bardzo prawdopodobne, a Boginy tam gdzie jest dużo strachu? Edytowane przez Inga Clinton dnia 19.06.2015 22:44 |
|
|
Ptycho |
Dodany dnia 20.06.2015 12:41
|
Postów: 2 Dom: Gryffindor Punkty: 4 Ranga: Mugol Data rejestracji: 24.01.14 |
Mnie zastanawiają Hipogryfy choć dla niektórych może być to oczywiste zastanawiam się czy składają jaja jak orły czy rodzą jak konie. Ale stworzenia bordzo podobne do normalnych (mugolskich) zierząt np jednorożce robią TO jak zwierzęta do nich podobne. |
|
|
yersinia |
Dodany dnia 20.06.2015 15:42
|
Pochwały: 4 Postów: 328 Dom: Gryffindor Punkty: 3481 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 29.07.11 |
Obstawiam, że hipogryfy rozmnażają się jak konie. Skoro tylne nogi i zad mają koński, to układ rozrodczy też musi być koński. To samo dotyczy centaurów. Pamiętam, że kiedyś na studiach przy nauce do egzaminu (co oczywiście sprzyja myśleniu o głupotach) zastanawiałam się nad centaurami: jak wygląda u nich pierwszych kilka godzin po porodzie. Bo teraz tak: niemowlę ludzkie potrzebuje kilkunastu tygodni, żeby nauczyć się siadać, natomiast źrebak w ciągu pierwszych kilku godzin przyjmuje najpierw pozycję mostkową, potem podnosi się i jeszcze tego samego dnia staje na wszystkich czterech kończynach. Trochę dziwnie wyglądałoby młode centaura stojące na czterech nogach, z tułowiem położonym płasko na grzbiecie Co równoznacznie byłoby wysoce niebezpieczne dla kręgosłupa. Druga sprawa - w przypadku problemów porodowych kto udzieliłby pomocy porodowej: lekarz czy weterynarz? Zrobiłam ankietę wśród znajomych studentów, znaaaaaczna większość (właściwie wszyscy po zastanowieniu) opowiedziała się za weterynarzem, ponieważ ludzki lekarz mógłby nie poradzić sobie z przeszkodami porodowymi przy nieprawidłowym ułożeniu płodu. |
|
|
Najpoten |
Dodany dnia 21.06.2015 13:42
|
Postów: 222 Dom: Hufflepuff Punkty: 1228 Ranga: Dorosły czarodziej Data rejestracji: 25.07.13 |
Moja teoria: Stworzenia które mają ciało podobne do ludzi rozmnażają się płciowo lub bezpłciowo, czyli przez zapłodnienie. Za to dementorzy, moim zdaniem nie są w 100% materialni. Być może są czymś w rodzaju demonów. Biorą się z cierpienia, strachu. Albo po przez podział? Lately I've been, I've been losing sleep Dreaming about the things that we could be But baby I've been, I've been prayin' hard Said no more counting dollars We'll be, we'll be counting stars Kot z sumieniem to...to jak świnka morska - ani świnka, ani morska... Warto być kotem. Nie tylko masz dziewięć żyć, ale i teologia jest dużo prostsza. |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 09.02.2016 19:23
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Z tego co pamiętam, to jak dementorzy się rozmnażali towarzyszyła temu intymnemu wydarzeniu gęsta mgła. A tak pojęcia nie mam. Wykluczam rzecz jasna pączkowanie ;p Potomstwo Aragoga wiadomo - Aragog+Mosag= setki olbrzymich jak konie pociągowe pająków ^^ Nie wiem jak z centaurami, bo żaden przedstawiciel tej rasy płci żeńskiej nie został nam przedstawiony. Natomiast co do tych wszystkich druzgotków, nieśmiałków, gnomów, chochlików kornwalijskich, to można chyba książkę napisać i film zrobić Za mało w sumie wiemy o wielu magicznych stworzeniach jakie pojawiają się na kartach powieści Rowling. Najbardziej chyba interesuje mnie w jaki sposób te wile na świat przychodziły... |
|
|
Barlom |
Dodany dnia 09.02.2016 19:49
|
Pochwały: 9 Postów: 1037 Dom: Hufflepuff Punkty: 15578 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 16.07.11 |
Myślę, że wile przychodziły na świat w normalny sposób, czyli podobnie jak większość ssaków na naszej planecie. Co do dementorów, to wydaje mi się, że gdzieś było wspomniane, że to zachodzi podobnie do pączkowania w mrocznych, zamglonych i ogólnie nieprzyjemnych miejscach. Zawsze wyobrażałem to sobie, że tam, gdzie jest dużo nagromadzonych emocji związanych z tym, co rozsiewają wokół siebie dementorzy, to wtedy takowy wzrasta i dzieli się na dwa, korzystając z tego nadmiaru energii tak podobnej do jego własnej. Mistrz opisów Mistrz podpadania wszystkim jeśli chcesz się na kimś zawieść pisz, a na pewno w czmś podpadnę |
|
|
blad logiczny |
Dodany dnia 10.02.2016 11:01
|
Pochwały: 3 Postów: 523 Dom: Ravenclaw Punkty: 10428 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 13.12.14 |
Opisując wile Rowling odwołała się do mitów i legend. Są one wyłącznie rodzaju żeńskiego i mogą tworzyć pary z ludźmi, tzn. zawierać małżeństwa z mężczyznami. Z takich związków rodzą się podobno wyłącznie córki. Ciekawe jak się mogą rozmnażać, kiedy takich związków nie tworzą ? Prawdopodobnie partenogeneza . Dopiero, w dalszych pokoleniach, kiedy zaczyna dominować ludzka natura. Tak jak, w przypadku Fleur, tylko wyjątkowo mogą na świat przyjść synowie. Nawet biorąc pod uwagę, że w rodzinie Weasley byli głównie synowie, to że Fleur urodziła dwie córki ale i syna. Jest podobno i tak niezwykłym wyjątkiem. Ciekawe jak się rozmnażają leprokonusy skoro są wyłącznie rodzaju męskiego ? Bo najlepsza teoria jaka słyszałem głosi, "że krasnoludki rozmnażają się przez bajki". Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |