Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Jaka szkołę najchętniej byś wybrał/a? | ||||||||||||||||
|
Wybór szkoły
|
|
_Kamyk_ |
Dodany dnia 18.09.2015 23:24
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 314 Dom: Hufflepuff Punkty: 4043 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 23.07.13 |
Możliwe, że jest taki temat, ale ja go nie znalazłem. Jeśli jest to trudno, będzie on usunięty. Wiem, że dużo osób z rocznika 2000 przesiaduje na tej stronie i jest to ich ostatni rok w gimnazjum. Od przyszłego roku będzie już pewnie długo wyczekiwana przez was, szkoła ponadgimnazjalna. Wybranie szkoły to poważna sprawa. Najprawdopodobniej pierwsza bardzo ważna decyzja nastolatka, która zmieni jego dotychczasowe życie. Liceum, Technikum czy Zawodówka? Każda szkoła daje co innego. Moim zdaniem, aby wybrać najlepszą szkołę, trzeba wiedzieć kim chce się być na pewno w przyszłości. No bo jednak, po co przyszły mechanik ma się uczyć jak licealista i odwrotnie? To tak samo jak z domami Hogwartu, nieprawdaż.? Ja jako Puchon, nie czuł bym się dobrze np: w Slytherinie. Trzeba znać swoją wartość, cechy, umiejętności, ambicje, i przede wszystkim: "powołanie". (Nie mylić z kościołem) Chodzi mi bardziej o powołanie jak o wenę. Chęci prawdziwego robienia tego, co się lubi. Temat specjalny dla trzecioklasistów gimnazjum. Wiem, że to wrzesień dopiero, ale to już dzwonek do refleksji, do przemyśleń nad swoim przyszłym życiem. Lepiej teraz na spokojnie, niż pod koniec w presji i na szybko. Nie mam racji? Już niedługo nasi przyszli absolwenci gimnazjum, pytaniem kieruję się do was: Wiecie może już jaką szkołę wybierzecie? A może starsi użytkownicy mogli by coś doradzić? OTO NAJPRZYSTOJNIEJSZY HPNETOWICZ CUD! Toph? W Hufflepuffie możesz być kim chcesz, A nie kim musisz być. jestem Puchonem, więc jestem tylko sobą. Tyle w temacie. Czy to złe? Że jestem sobą? Że nikogo nie udaję? Jestem sobą, a to sztuka. "I got my feet kicked up and it's a quarter to four Nothin' to do so I just stare at the floor Well maybe I will try to sneak into the Ravenclaws' place for once 'Cause it seems like such fun and they're just so uptight and I could make excuses But the truth is they'd all probably just blow 'Cause after all I'm just a Hufflepuff, Just a Hufflepuff I try to keep a low profile during the war I'll leave the fighting up to the Gryffindors 'Cause man they sure like to be heroes But not me, you see 'Cause it don't seem like fun and it just seems crazy man, I could make excuses But the truth is they'd all probably just blow 'Cause after all I'm just a Hufflepuff Just a Hufflepuff It's hard to be the outside lookin' in through glass When everyone is praisin somebody else, some other class. And even though I may not have the brains or the brawn I'm loyal to the ones that matter to me, 'cause it's just the right thing and, it's just how I am and I won't make excuses, 'cause the truth is that I'll do just enough, 'cause after all I'm just a Hufflepuff. I am just a Hufflepuff" I nie mówcie jakiej jesteście płci kiedy nie chcecie pokazać swojej mordy ~ ulka_black_potter Kurde...No coś na pewno umiesz UMIESZ NIC NIE UMIEĆ! ~ Mist _Kamyk_, chyba Ci zakosze zdjęcie z podpisu (do własnego podpisu :3)~ Syriusz32 BLANCO, CHCĘ BYĆ MINISTRANTEM, ciul z tego, że jestem niewierząca. ~ Cookie Wykorzystywanie chłopca w łazience jest nie na miejscu ;< ~Alette [center]Kamyk = Amber Hufflepuff(żółć w godle)=Gold ~ Blanco _Kamyk_, szkoda mi Cię Przepraszam Mam podobno serce z kamienia, ale mi tak smutno :< Ale może to dlatego, że z kamienia^^~ gne Jestem dumny, że jestem Puchonem. You might belong in Hufflepuff, where they are just and loyal, those patient Hufflepuffs are true and unafraid of toil. Ziemia, Ogień, Powietrze, Woda "Każdy ma jakąś fobie." Hufflepuff <3 |
|
|
Fantha Ameria |
Dodany dnia 19.09.2015 00:11
|
Postów: 52 Dom: Slytherin Punkty: 159 Ranga: Postrach pierwszaków Data rejestracji: 21.08.15 |
Ja najprawdopodobniej za dwa lata (2 kl. Gimbazjum) wybiorę Technikum,dokładniej hodowli koni.Dlaczego?Bo to moja pasja.Chcę robić to co kocham,nawet jeśli miałabym jeść suchy chleb ; ) Po ukończeniu albo pójdę na studia na weterynarię (dział zwierząt większych->konie),albo,po prostu kupię kawałek ziemi i założę własną stajnię. Mam nadzieję że się uda. Od cnót Gryfonów kretynizmu Puchonów i wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy Krukonów chroń nas Slytherinie!
Harry to fajny chłopczyk, troche niedorozwinięty umysłowo. Posiada wiele przyjaciół, wrogów, adidasów, fanek i włosów(na głowie). Lubi machać do kamery i karmić gumochłony. |
|
|
Nedelle |
Dodany dnia 19.09.2015 00:21
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 2 Postów: 1086 Dom: Hufflepuff Punkty: 11317 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 26.08.14 |
Haha, to ja mam totalny mętlik w głowie i nie wiem, co mam wybrać ;D Na szczęście mam jeszcze niecałe 2 lata. To znaczy plan na życie już sobie powoli układam, jak na razie chcę być projektantką wnętrz, która będzie pisała książki, była cukiernikiem/ kucharzem no i dorabiała jako pedagog. Zastanawiam się właśnie do której szkoły pójść. Bo albo a) pójdę tam gdzie brat, czyli do liceum; b) wybiorę taką samą drogę jak koleżanka i postanowię pójść do zawodówki; c) pójdę za kolegą to technikum. Totalnie nie wiem, gdzie będę się uczyć za dwa lata... Hic sunt leones "Z pokojem wspólnym Ravenclaw była taka fanowska teoria, że uczniowie starszych roczników mają tak bardzo gdzieś te zagadki (bo chcą po prostu wejść do siebie, czy po coś jak mówiliście), że odpowiadają na nie na olewkę. Przykładowo: - Co ma wspólnego budzik i wiosło? - Obu tych rzeczy nie powinno się wsadzać sobie w du... - No.... w sumie racja. A pierwszoroczni patrzą wtedy na nich ze zgrozą i traktują jak bohaterów " Jesteśmy winni Szeregowemu przeprosiny. Szkoda, że nie pieniądze! Co to jest? Błyszczy i jest niepokojąco duże! Na pierwszy rzut oka to krystaliczny węgiel. Wynik oddziaływania ciśnienia i wysokiej temperatury. Kowalski! W prostych żołnierskich słowach! Inaczej najlepszy przyjaciel kobiety. Paralizator? Life's a piece of shit When you look at it Life's a laugh and death's a joke, it's true You'll see it's all a show Keep 'em laughin' as you go Just remember that the last laugh is on you Cóż za draka, jaka farsa Knedel nam odwala dansa Sznejp aż oczy swe przeciera. gdy do niego ta dociera. Kluska bierze Sznejpa w tany Slughorn cały uhahahany Zaraz z nimi tańczyć chce a to wszystko sen, hehe - SQ <3 Knedlu! Orędowniku Klusek! ty jesteś jak zdrowie. Ile Cię trzeba wielbić, ta Kluska się dowie, Co w Twą niełaskę wpadnie. Dziś wielkość Twą i chwałę Widzę i opisuję, bo mam nadzieję, że literkę dostanę! |
|
|
losiek13 |
Dodany dnia 19.09.2015 00:25
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2830 Dom: Ravenclaw Punkty: 34144 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Ja swoją ścieżkę edukacji wybrałem w ostatniej chwili. Zawsze mówiłem, że pójdę do liceum, jednak mi się odmieniło, bo wydawało mi się, że sobie nie poradzę. Teraz, z jednej strony żałuję, że tego nie zrobiłem, a z drugiej się cieszę, bo skończyłem technikum i nawet jeśli mi się studia nie udadzą, to mam w ręku jakiś tam zawód i znalezienie pracy, nie powinno stanowić problemu. Najważniejsze przy wyborze szkoły powinno być to, co się chce robić w przyszłości. Co prawda, to mi się w międzyczasie też zmieniło, ale cóż, tak to już w życiu bywa i nigdy nie ma tej pewności... Always |
|
|
Blanco |
Dodany dnia 19.09.2015 11:11
|
Postów: 278 Dom: Ravenclaw Punkty: 341 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 03.01.15 |
Jeśli masz konkretny pomysł na to co chcesz robić wybierz technikum lub zawodówkę. Ja chciałeś iść w stronę handlu i wylądowałem w technikum. Gdy nie masz pomysłu na swoją przyszłość i chcesz mieć jeszcze trochę czasu namysłu to w tym wypadku liceum jest dobrym wyborem. Napiszesz maturę i na studia. Hogwart : Jese Blanco, ścigający w drużynie Krukonów GTA V : Blanco 6996 Ś.P (*) e-potter (*) lumos. "Nie jestem ideałem, nie próbuje nim być ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść..." "Nie szukam ani realności, ani nierealności, ale raczej nieświadomości...." "Tak, tak! Hasztag - nowy Syzyf! Każdy z nas goni ten blask. Złoty znicz, quidditch." |
|
|
Cookie |
Dodany dnia 19.09.2015 11:12
|
Pochwały: 2 Postów: 739 Dom: Ravenclaw Punkty: 3722 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 01.10.14 |
Jako, że Polskie państwo zamierza/zamierzało wyeliminować zawodówki i zostawić licea oraz technika (nie wiem jak to teraz wygląda), a szkoły specjalne chciało/chce połączyć z tymi normalnymi, to powinniśmy się cieszyć, że jeszcze możemy wybrać, Wybrałam technikum, ponieważ od początku sądziłam, że po liceum nic nie będę mieć... Dojeżdżam do szkoły daleko, jednak jest ona wymagająca i nie żałuję. |
|
|
fullmoon |
Dodany dnia 19.09.2015 12:52
|
Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 3 Postów: 692 Dom: Gryffindor Punkty: 12854 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 26.11.14 |
Na dzień dzisiejszy wybrałabym liceum, profil humanistyczny (gorzej się nie dało). Szczerze, to do niczego innego się nie nadaję. Myślę sobie, że może kiedyś zostałabym dziennikarką lub coś w tym rodzaju... Waham się między dwoma szkołami i paroma profilami. Pomyśli się, w końcu mam jeszcze te parę miesięcy ~ W Hogwarcie ~ Elizabeth Robertson pani Prefekt Naczelna i pałkarka dryżyny Gryfonów |
|
|
Keira Karkarow |
Dodany dnia 07.10.2015 22:06
|
Postów: 697 Dom: Gryffindor Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
Szkołę już skończyłam co prawda, ale z perspektywy czasu żałuję swojego wyboru, a raczej wyboru mojej mamy, która nie chciała pozwolić mi iść do technikum. Uparła się, że mam iść do liceum, bo lepszy poziom i że na studia potem pójdę i bla bla bla. Poszłam do liceum, skończyłam je, poszłam na studia, z których po 6 miesiącach zrezygnowałam, później zaczęłam inne studia, również z nich zrezygnowałam. Obecnie kończę naukę w szkole policealnej na kierunku Technik Usług Kosmetycznych oraz zaczynam naukę na kierunku Technik Weterynarii. Technikum jest o tyle dobre, że daje zawód oraz przygotowuje do matury, więc nie przekreśla możliwości pójścia na studia. Myślę sobie, że w dzisiejszych czasach dobrze mieć w rękach pewny zawód, a więc tytuł technika i ewentualnie się dokształcać, albo i nie. "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
remusmistrz |
Dodany dnia 22.11.2015 19:34
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 194 Dom: Ravenclaw Punkty: 835 Ranga: Alfa i Omega Data rejestracji: 13.05.14 |
Mój wybór szkoły to była jedna wielka porażka albo wybór profilu.Matma w gimnazjum powinna być trudniejsza, aby potem ludzie nie podejmowali głupich wyborów tak jak ja.Zorientowałem się o tym niestety dopiero w 3 klasie.Powinienem był iść do technikum/zawodówki. |
|
|
Pomyloony |
Dodany dnia 22.11.2015 19:55
|
Pochwały: 2 Postów: 120 Dom: Ravenclaw Punkty: 6308 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 10.01.15 |
Ja również nie wiedziałam do końca, gdzie chcę się znaleźć (byłam natomiast pewna co do tego, że chcę uczęszczać do liceum) - aż do oddania papieru rekrutacyjnego się zastanawiałam. Tak naprawdę nastawiałam się na profil medyczny, pod koniec zmieniłam na profil politechniczny i jestem bardzo zadowolona z tego wyboru. Chociaż dalej nie mam pojęcia, co zrobić ze swoim życiem. A dla gimnazjalistów mam następującą radę - jeśli interesuje was atmosfera w szkole, to do zawodówki/technikum najczęściej idą uczniowie, którzy nie lubią się za bardzo wysilać. Nie mówię, która szkoła jest lepsza, a która gorsza, jednak jak poszłam do liceum to byłam w szoku, jaka tutaj panuje kultura! Wszyscy dla wszystkich są mili, uprzejmi, sympatyczni i wyrozumiali. Po trzech latach w moim gimnazjum to jest naprawdę miła odmiana. Do zawodówek/techników z kolei idą często wszyscy Ci, przez których w gimnazjum była taka niemiła atmosfera. "Lunatykuję, dlatego śpię w butach." "Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań" "Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem" 'Wit beyond measure is man's greatest treasure' "[...] bezinteresowność i odwaga nie tak bardzo się różnią." |
|
|
monciakund |
Dodany dnia 25.03.2021 13:38
|
Pochwały: 31 Postów: 2334 Dom: Gryffindor Punkty: 43236 Ranga: halo, regulamin! Data rejestracji: 11.03.13 |
Jeśli wybiera się technikum na szkołę średnią to trzeba przede wszystkim liczyć się z tym że są tam przedmioty ścisłe na poziomie rozszerzonym takie jak matma czy fizyka. To zależy od profilu w technikum. Również skończyłam ten typ szkoły, a nie miałam rozszerzeń ścisłych Ja nie wiedziałam zupełnie co chcę robić po gimazjum. Niestety nie istnieją już typowe ogólniaki, wszędzie są klasy z narzuconymi profilami (a przynajmniej tak było w moim mieście), co znacząco utrudniało mój wybór. Nigdy nie byłam typowym humanem czy umysłem ścisłym, więc myślę, że trudno byłoby mi się odnaleźć w liceum. Wybrałam więc technikum (trochę z [polecenia jednego z użytkowników, z którym później chodziłam dwa lata do szkoły - pozdrawaim Sefa!) i wielokrotnie żałowałam swojej decyzji. Szkoła jak szkoła, edukację można zdobyć wszędzie. Problemem u mnie byli ludzie, których po prostu nie znosiłam. Na szczęście udało mi się przetrwać te cztery lata, a dyplom technika może kiedyś mi się w przyszłości przyda A, i gdybym była w sytuacji aktualnych uczniów podstawówki, to bym nie wybrała technikum. 5 lat w jednej szkole to już jak dla mnie zdecydowanie za dużo - - - The human life is made up of choices. Yes or no. In or out. Up or down. And then there are the choices that matter. Love or hate. To be a hero or to be a coward. To fight or to give in. Live or die. - - - - - - Don't let what he wants eclipse what you need. He's very dreamy but he's not the sun, you are. - - - --- Nad przepaścią, tegoż roku Żyraf masa się w amoku Rodzi. Pamięć ludzka jest Zawodna, mimo tego fiest Tysiące, z tej okazji, Ku jej chwale od Abchazji Aż po Nordkapp wspominacie. "Czyjej chwale?", się spytacie. Jak to czyjej? Monci* naszej. Gryfa córce, redakcyjnej Na tym świecie ambitniejszej Od niej nie ma. Tu rysunek, Tam malunek i do tego Social media. Wizerunek Hp-neta tam kreuje, ego Strony reperuje. Szczerze, Bardzo, bardzo szczerze mówiąc Człek orkiestra, żywa gwiazda. Żyj nam wiecznie, twórz i kreuj. Koniec, basta - taki mus i Żyraf pasta. --- |
|
|
Hanix082 |
Dodany dnia 25.03.2021 19:31
|
Postów: 51 Dom: Slytherin Punkty: 368 Ranga: Najsprytniejszy wsród Ślizgonów Data rejestracji: 24.03.21 |
Dobrze poruszyłaś ten temat. Mądry napisałaś artykuł. Ja jestem w podstawówce i już mam cel co chcę robić w życiu (chodzi o szkołę, pracę i moje pasje). Moją pasją jest rysowanie, szkicowanie, malowanie się (z tym malowaniem się chodzi o makijaże) i chcę mieć z tymi pasjami powiązaną szkołę, pracę. Wam polecam tak samo robić, jak coś kochacie robić to to róbcie, jak macie swoje pasje to je róbcie i możecie wiązać je ze swoim życiem. Moją wymarzona szkoła (tuż po podstawówce) to Technikum kosmetologiczne, ponieważ się tym interesuję i mam nadzieję że się tam dostanę. Pamiętajcie idźcie za marzeniami. |
|
|
Anastazja Schubert |
Dodany dnia 29.03.2021 12:42
|
Pochwały: 6 Postów: 334 Dom: Ravenclaw Punkty: 9551 Ranga: Pracownik departamentu Data rejestracji: 11.04.20 |
W podstawówce moje plany życiowe zmieniały się z bycia lekarzem, aktorką na pilota myśliwca i to całkiem normalne, że to się zmienia jeszcze wiele razy (swoją drogą, do tego bycia pilotem mam sentyment. Długo ze mną to siedziało i do tej pory mam marzenie - nie do spełnienia - żeby się przelecieć myśliwcem). Także super, że masz teraz pasje i chcesz tą drogą, ale jeśli Ci się zmieni w międzyczasie to się nie przejmuj - nie zawsze jest tak, że się całe życie wie, co chce się robić. Ja swoją szkołę średnią wybierałam ostatniego dnia składania podań i jeszcze dzwoniłam do taty, który wyszedł wcześniej z pracy, żeby przyjechać do mnie do sekretariatu i podpisać, że się zgadza na tę zmianę (jak za wiele innych rzeczy, tak i za to do dziś jestem mu wdzięczna). Poszłam na rozszerzony angielski, niemiecki i geografię, dodatkowo miałam hiszpański od zera. Nie czułam się dobrze w przedmiotach ścisłych, ale typowy profil humanistyczny to było dla mnie za mało. Rozszerzony polski i tak zdawałam na maturze i bez 3 lat przygotowań miałam 100% (o dziwo mój najlepszy wynik z jakiejkolwiek matury, właśnie mimo braku rozszerzenia), jeśli chodzi o historię to i tak rozwijałam tę wiedzę sama w domu (czy raczej z tatą-pasjonatą). Miałam do szkoły 20 kilometrów i zanim zrobiłam prawo jazdy musiałam jeździć autobusem ponad godzinę w jedną stronę. To było męczące, ale jestem zadowolona, że taką szkołę sobie wybrałam. Jeśli miałabym cofnąć się w czasie i wybrać jeszcze raz to wciąż byłby to ten sam profil |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 30.03.2021 21:17
|
Pochwały: 39 Postów: 3418 Dom: Hufflepuff Punkty: 36771 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
A ja nie miałam zbyt wielkiego wyboru, wybór mojej szkoły ponadgimnazjalnej ograniczał się do jednego małego miasta i chyba podświadomie wiedziałam, że każdy inny wybór niż najlepsze liceum w tej mieścinie będzie lekką porażką. Na szczęście dostałam się do tego liceum i wspominam je cudownie. Myśle, że mogę ten okres nauki zaliczyć do najlepszego okresu w moim życiu. Miałam wspaniałych znajomych i fajnych nauczycieli. Jeśli miałabym wybierać jakiś okres życia, do którego chciałabym wrócić, byłoby to zdecydowanie liceum! Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
kkinga123 |
Dodany dnia 30.03.2021 21:58
|
Pochwały: 15 Postów: 546 Dom: Ravenclaw Punkty: 17957 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 02.07.09 |
Moim zdaniem, aby wybrać najlepszą szkołę, trzeba wiedzieć kim chce się być na pewno w przyszłości. Ja tam uważam że wybór szkoły nie jest taki super ważny, zwłaszcza teraz jak jest tylko podstawówka i liceum no bo w wieku 14 lat wiedzieć cokolwiek o tym co się chce robić? zresztą później też Zmieniałam profil w liceum dwa razy, zmieniałam studia, myślę że ani profile w liceum nie były powiązane ze sobą, ani późniejszymi studiami. Także moja rada to chyba iść tam gdzie masz w danej chwili ochotę iść, a jak zechcesz zmienić to się nie przejmować absolutnie "straconymi latami", zdaniem rodziców czy znajomych i zmienić, szukać aż się będziesz czuć dobrze, a nawet jak to się nie uda, to pamiętać że można zdawać matury nie powiązane z kierunkiem, można zrobić kursy nie powiązane ze szkołą itp... Zawsze jest jakaś przestrzeń do zmiany I guess? Last letter of Sehzade Mustafa to Sultan Suleiman Hunkarim, you will most likely never get the opportunity to read this letter that I will be carrying on my heart. I am writing this letter on the off chance that I fall into a fate that I hope will never happen. This is my wish. But if my wish does not happen, and this letter does indeed reach your hands, that would mean that you have executed me. Oh Hunkarim, oh my dear father. Since you are reading these sentences, you have cut out your own heart, and I have passed away from this planet of lies. Please know that your hands have been mixed with blood, and know that you have taken an innocent life. We made a promise to each other. I promised you that I would never rebel against you. And you swore that you would not execute me. I kept my promise, father, and I definitely did not rebel against you. I swear on my son Mehmet life, and I swear on my daughter Nergizsah life that I did not betray you! I will never. However, you, you went back on your word. You did the thing that you said you would never do! I am leaving this cruel worlld in where a father can kill his own son. Instead of living like an oppresor who, for the sake of his good fortune and for the power that the throne brings, has targeted his father's life, I would rather die like someone who was wronged and appressed. Maybe my name won't be written into the golden pages of history and nobody will speak of my victories, nor will I have a throne to preside over. Furthermore, people will write that i was a Sehzade who was a traitor. So be it. Let them write things that way. Let them hide the truth that Allah knows. One day will come where the stories of the oppressed will also be told... Maybe in a few years, or maybe in a hundreds of years, someone will tell my story. Someone will hear me and will learn the truth. And on that day justice will return to the oppressed. |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |