Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
Bellatrix Lestrange
|
|
Lara |
Dodany dnia 25.08.2007 18:12
|
Postów: 90 Dom: Brak przydziału Punkty: 1032 Ranga: Prefekt Naczelny Data rejestracji: 09.06.07 |
Śmierciożerca, okrutna i gotowa na każde poświęcenie dla swojego pana. Była jedną z niewielu osób, które nie wyparły się Voldemorta. Została skazana na dożywotni pobyt w Azkabanie za doprowadzenie do szaleństwa i utraty zmysłów Alicję i Franka Longbottomów, skąd została jednak wypuszczona razem ze wspólnikami przez dementorów. Lestrange była kuzynką Syriusza Blacka i Nimfadory Tonks. Uwazala to za plame w rodzinie. Zabiła Syriusza w Departamencie Tajemnic. Co o niej sądzicie? Wg. mnie była fascynującą postacią. Piękna na swój sposob, odważna, silna, mimo, że była kobietą miała władzę nad innymi Śmierciożercami, obdarzona niezwykłą mocą i lojalna swemu Panu. Uwielbiam ją ;] |
|
|
Lara |
Dodany dnia 31.08.2007 15:59
|
Postów: 90 Dom: Brak przydziału Punkty: 1032 Ranga: Prefekt Naczelny Data rejestracji: 09.06.07 |
Ale ja jestem ciekawa jej dzieciństwa. Bo nikt bez powodu ''zły'' nie może być Byc może rodzice jej nie kochali, mieli manie na punkcie czystej krwi i wmawiali jej, ze mugole i szlamy są nic nie warte? Albo mnie się wydaje, ze Azkaban tak ją zniszczył. Już całkowicie do końca. Sama nie wiem :rol: Mogłaby P. Rowling coś więcej napisać o jej przeszłości. ,, Jeżeli zabijasz spraw by ofiara czuła, że umiera'' - Bellatrix
http://www.youtube.com/watch?v=a7IWiOeAyiA&mode=related&search= http://www.youtube.com/watch?v=SAFtF4ldeMU&mode=related&search= http://www.youtube.com/watch?v=pchB66yW7EI&mode=related&search= |
|
|
Flowerpower |
Dodany dnia 31.08.2007 17:39
|
Postów: 87 Dom: Brak przydziału Punkty: 132 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 29.08.07 |
Bellatrix jest najlepiej wykreowanym smierciożercą. Fascynująca w swoim okrucieństwie. Wielowymiarowa, nie jest płaska, jak niektórzy bohaterowie. I choć je nienawidzę za poslanie Syriusza za zasłonę, lubiłam fragmenty z nią. Bo sa po prostu mocne. Btw, Azkaban nie mogl jej az tak zmienic, bo juz na przesluchaniu pokazala ze jest przesiaknieta zlem. Ta jej bezczelnosc, tupet i upodobanie do zadawania bolu... Jest doskonala pod tym wzgledem. Let me take you down 'cause I'm going to strawberry fields.
|
|
|
jetinajt |
Dodany dnia 31.08.2007 22:01
|
Postów: 371 Dom: Brak przydziału Punkty: 778 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 06.08.07 |
Potter-cool mógł byś mieścić się w jednym poście, a nie zaśmiecać forum. Jak zapomniałeś coś dopisać zawsze masz opcję edytuj. Nie ma potrzeby pisania kolejnych jednolinijkowców. Posty użytkownika Potter-cool zostały usunięte. li. A co do Bellatrix- była ona standardowym przedstawicielem kobiecych czarnych charakterów. Okrutna, zła i lubieżna. Można powiedzieć sam standard, bez rewelacji. Edytowane przez Limonka dnia 28.11.2007 15:58 http://www.harry-potter.net.pl/forum/viewthread.php?forum_id=23&thread_id=1717&rowstart=0
http://www.youtube.com/watch?v=xAybf5yo9YY [quote]Ridcully mlasnął z satysfakcją. - My w Ankh-Morpork wiemy, z czego się robi piwo - stwierdził. Magowie pokiwali głowami - rzeczywiście wiedzieli. Dlatego pili gin z tonikiem. [/quote] http://www.youtube.com/watch?v=I5i5t2J7w1s [quote]Harry shouted, "Crucio!"...)"I see what Bellatrix meant," said Harry, the blood thundering through his brain, "you need to really mean it." ...a potem (...) ściął łodygę fasoli, dodając morderstwo i ekologiczny wandalizm do wspomnianych wcześniej przestępstw kradzieży, oszustwa i wtargnięcia na cudzy teren. Uszło mu to jednak na sucho; żył długo i szczęśliwie, bez śladu wyrzutów sumienia z powodu tego, co uczynił. Co dowodzi, że jeśli człowiek jest bohaterem, to właściwie wszystko zostanie mu wybaczone, bo nikt mu wtedy nie zadaje niewygodnych pytań. [/quote] |
|
|
Lara |
Dodany dnia 01.09.2007 01:12
|
Postów: 90 Dom: Brak przydziału Punkty: 1032 Ranga: Prefekt Naczelny Data rejestracji: 09.06.07 |
Ale nie sądzicie, że ją i Voldemorta łączyło coś więcej? Żadnym Śmierciożercą nie był zafascynowany tak jak nią. Podobno podczas wypalania Mrocznego Znaku okazał jej już jakieś dziwne zainteresowanie i oszczędził jej bólu. Poza tym tylko ją zabrał ze sobą w 5 tomie, w 6 tylko ona i Czarny Pan nie pojawili się podczas bitwy w Hogwarcie. Pytanie tylko. Dlaczego? Albo chociaż czemu sama Bellatrix nie pojawiła się razem z innymi Śmierciożercami? :rol: Denerwuje mnie ta niewiedza.... Edytowane przez Lara dnia 01.09.2007 01:16 ,, Jeżeli zabijasz spraw by ofiara czuła, że umiera'' - Bellatrix
http://www.youtube.com/watch?v=a7IWiOeAyiA&mode=related&search= http://www.youtube.com/watch?v=SAFtF4ldeMU&mode=related&search= http://www.youtube.com/watch?v=pchB66yW7EI&mode=related&search= |
|
|
Flowerpower |
Dodany dnia 01.09.2007 14:32
|
Postów: 87 Dom: Brak przydziału Punkty: 132 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 29.08.07 |
Fakt, Rowling uwielbia niedopowiedzenia Trudno mi jest sobie wyobrazić, żeby V. mógł kochać jakąkolwiek kobietę. A wytłumaczenie, że był do niej przywiązany i że jej ufał najbardziej, jest mocno naciągane. I zbyt banalne Let me take you down 'cause I'm going to strawberry fields.
|
|
|
male_duru |
Dodany dnia 02.09.2007 13:44
|
Postów: 1 Dom: Brak przydziału Punkty: 19 Ranga: Mugol Data rejestracji: 03.08.07 |
Rowling postarała się kreując Bellatrix. jest doskonale przesiąknięta złem, okrucieństwo na dobre pomieszało sie z krwią i to nieograniczone zaufanie Voldemortowi. dla mnie jest idealnym śmierciożercą. poza tym lubię czarne charaktery. ^^ w dodatku świetnie zagrana ta postać w piątej części w filmie. a co do "specjalnej więzi" z Voldziem to nie byłabym taka pewna. prędzej ona coś do niego niż on do niej. on jest zbyt wrachowany i za bardzo skupia swoją uwagę na zawładnięciu światem i magią niż na nią. "The long and winding road..."
|
|
|
Bella Black |
Dodany dnia 03.09.2007 19:04
|
Postów: 358 Dom: Brak przydziału Punkty: 509 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 02.09.07 |
Uwielbiam Bellatriks! Fascynuje mnie ta postać, jej okrucieństwo, przesiąknięcie złem i bezwzględna lojalność wobec Voldzia A co do tego, że między nią a Voldziem mogło coś być... nie sądzę... myślę, że ani on, ani aona nie byliby zdolni do żadnego pozytywnego uczucia. A to jej małżeństwo z pewnością nie było z miłości, tylko z tego, żeby dalej ciągnąć czystą krew. Ogólnie postać jest moim zdaniem bardzo ciekawa i Jo musiała włożyć w nią więcej pracy niż w wykreowanie jakiegokolwiek innego śmierciożercy. No po prostu co tu dużo gadać - lubię ją strasznie |
|
|
Fleur_Delacour152 |
Dodany dnia 15.12.2007 21:19
|
Ostrzeżenia: 4 Postów: 9 Dom: Brak przydziału Punkty: 69 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 04.11.07 |
Kocham Bellatrix......... Jest ona piękna,pełna zła i rządna władzy...... Za to ją uwielbiam i podziwiam...... Ciekawi mnie czy ja i Czarnego Pana coś łączy........ Jak wiadomo są razem tak okrutni i idealnie zapoznanych z czarna magią.... "...I'm telling you to loosen up my buttons babe (uh huh)
But you keep frontin' (uh) Sayin' what you gon' do to me (uh huh) But I ain't seen nothin' (ah) I'm telling you to loosen up my buttons babe (uh huh) But you keep frontin' (uh) Sayin' what you gon' do to me (uh huh) But I ain't seen nothin' (ah)..." |
|
|
Filemona |
Dodany dnia 21.12.2007 18:25
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 1077 Dom: Ravenclaw Punkty: 2089 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 10.03.07 |
Ja się po części zgadzam z flowerpower i male_duru. Ale mam własne zdanie. Według mnie jest świetnie wykreowana, cudna, piękna i w ogóle A co to charakteru... Nie chciałabym jej spotkać ^^ Ale jest taka barwna! Szkoda, że zabiła Syriusza, nigdy jej tego nie wybaczę |
|
|
nieztejbajki |
Dodany dnia 29.12.2007 12:59
|
Postów: 52 Dom: Brak przydziału Punkty: 238 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 28.12.07 |
Bellatrix jest jedną z najciekawszych postaci w książce. Bez takich postaci jak Bella czy Voldemort książka byłaby nudna. W każdej książce muszą być złe postacie, i ta ciemna strona ; ) Edytowane przez nieztejbajki dnia 04.04.2008 17:56 |
|
|
HermionaBlack |
Dodany dnia 30.12.2007 20:40
|
Postów: 135 Dom: Brak przydziału Punkty: 1859 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 23.09.07 |
jedyną pozytywną rzecz, jaką w niej dostrzegam to oddanie i wierność Lordowi Voldemortowi... to trzeba jej przyznać... fakt to bardzo utalentowana czarownica... odważna... ale to wszystko wykorzystuje w złych celach... okrutnych... niewybaczalnych... i ZABIŁA SYRIUSZA!!!! jedną z moich ulubionych postaci ale macie rację... bez czarnych charakterów książka nie byłaby tak ciekawa... *** -To bardzo wzruszające, Severusie -powiedział z powagą Dumbledore. -A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca? -Jego losem? -wykrzyknął Snape. -Expecto patronum! [...] -Przez te wszystkie lata?... -Zawsze... |
|
|
Mishia |
Dodany dnia 08.01.2008 17:41
|
Postów: 46 Dom: Brak przydziału Punkty: 76 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 22.08.07 |
Lubię ją, jest bardzo intrygująca postacią. Złą aż do szpiku kości, ale jednak zabiła Syriusza mojego ulubionego bohatera, cóż, trzeba się z tym pogodzić. Ogólnie uważam ze jest nadzwyczaj wierna Voldemortowi. Jednak darzę ją sympatią. |
|
|
Herma95 |
Dodany dnia 17.03.2008 18:45
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 35 Dom: Brak przydziału Punkty: -2 Ranga: Irytek Data rejestracji: 27.05.07 |
Mmm. Uwielbiam ją. Jej niezwykłe zdolności. Jej umiejętność traktowania wszystkich (oprócz Voldzia) jakby byli robakami. Jest bezbłędna. No prawie. Szkoda, że Molly ją zabiła. Teraz nie pozostał w tamtym świecie żaden czarnt charakter. A jakby zabili Volda, a ona by żyła, to ona by zapanowała. Faajnie. Edytowane przez Herma95 dnia 17.03.2008 18:47 |
|
|
Bellatriks |
Dodany dnia 24.03.2008 00:46
|
Postów: 1 Dom: Ravenclaw Punkty: 10 Ranga: Mugol Data rejestracji: 25.03.07 |
No ja też lubię Bellatriks, bla bla bla, ale generalnie weszłam na to forum w innej sprawie. A mianowicie, czy kiedykolwiek było w książkach napisane cokolwiek o rodzicach Andromedy, Narcyzy, Bellatriks, albowiem na Wikipedii są podane ich imiona: Druella, Cygnus i tu pojawia się pytanie: Skąd do cholery wzieli te imiona? Już nie wspominając o całym drzewie genealogicznym rodu Blacków który znajdziecie na wikipedii http://pl.wikiped...meda_Tonks zauważe jeszcze skromnie że w filmie HPiZF w/w imiona pojawiają się na gobelinie w domu Syriusza Edytowane przez Xeri dnia 10.11.2013 10:42 |
|
|
nieztejbajki |
Dodany dnia 04.04.2008 18:00
|
Postów: 52 Dom: Brak przydziału Punkty: 238 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 28.12.07 |
Chciałabym tylko napisać, że kiedy Molly zabiła Bellę poczułam satysfakcję. Nie wiem czemu, ale cieszyłam się z tego. Co dziwniejsze śmierć Voldemorta mnie wcale nie ruszyła, a przecież on jest tym `najgorszym`. ` limited edition of me. 'A wówczas pozdrowił Śmierć jak starego przyjaciela i poszedł za nią z ochotą, i razem , jako równi sobie odeszli z tego świata' |
|
|
natus276 |
Dodany dnia 04.04.2008 18:59
|
Postów: 6 Dom: Brak przydziału Punkty: 19 Ranga: Mugol Data rejestracji: 28.03.08 |
hm wg mnie nie jest zła... Czarny charakterek ale kobietka jest spoko... Taka szalona i pomylona... Ale oddana swemu panu mimo wszystko... za to ma plusa... Gdyby tylko mogła działać po dobrej stronie... |
|
|
Panna Bella Fist |
Dodany dnia 25.07.2008 16:58
|
Postów: 7 Dom: Brak przydziału Punkty: 21 Ranga: Mugol Data rejestracji: 18.07.08 |
Lubię czarne charaktery, a Bella jest wzorowym przykładem! Jest naprawdę bardzo intrygującą postacią. "Ale nie sądzicie, że ją i Voldemorta łączyło coś więcej? Żadnym Śmierciożercą nie był zafascynowany tak jak nią. Podobno podczas wypalania Mrocznego Znaku okazał jej już jakieś dziwne zainteresowanie i oszczędził jej bólu. Poza tym tylko ją zabrał ze sobą w 5 tomie, w 6 tylko ona i Czarny Pan nie pojawili się podczas bitwy w Hogwarcie. Pytanie tylko. Dlaczego? Albo chociaż czemu sama Bellatrix nie pojawiła się razem z innymi Śmierciożercami? [Roll] Denerwuje mnie ta niewiedza.... " Mnie też, mnie też! "ewentualnie trochę bardziej ją lubił, albo mniej nienawidził niż innych.... "
|
|
|
Stefa |
Dodany dnia 26.07.2008 18:53
|
Pochwały: 2 Postów: 69 Dom: Ravenclaw Punkty: 437 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 27.07.07 |
Nie wiem, czy ją lubię, ale na pewno doceniam barwność Belli. Rowling kapitalnie wykreowała jej postać. Zła do szpiku kości, okrutna, bezwzględna, nie można się w niej doszukać żadnych dobrych cech. Może tylko jej ogromna wierność Voldemortowi. Coś mi się zdaje, że Bellatriks coś do niego czuła. Szkoda, że autorka pozostawiła i tym razem tak wiele niedomówień. "A więc zabij mnie Voldemorcie, z ochotą powitam śmierć! Tyle że moja śmierć nie da ci tego czego szukasz... jest tyle rzeczy, których nie pojmujesz..."
|
|
|
Ana_Black |
Dodany dnia 20.04.2014 22:49
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: Gryffindor Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Nienawidzę jej za Syriusza i Longbottomów oraz ogólnie za to, że była wredna i lubiła torturować, no i za to wielbienie Voldemorta. Gdybym ją spotkała to bym zadała jej długą i bolesną śmierć, a potem poćwiartowała zwłoki, spaliła i popiół rozrzuciła na cztery strony świata. Z zemsty za zabicie mojej ulubionej postaci. Jestem dumna z Molly, że załatwiła Bellę, choć spodziewałam się, że zrobi to Neville, by pomścić rodziców. Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. Hulk ziewać ~ Łapa Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** Nie bądź jeleń, nie fikaj. Matka wie że ukradłeś jej szaty? - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? Co, stawaliście na siusiu? Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? Phil? Ale on ma na imię Agent! J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! *** - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. Hej malutki. Słonko już zachodzi. Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** *** *** *** Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. Ja się nie pocę. Ja błyszczę. Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. Zawsze nosisz whisky? Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. *** I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". *** Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. . Long time to see. Jestem Agent Grant Ward. *** *** *** Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. Że urodziłem się by zostać królem. No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** *** Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 1 z 2: 12
Przejdź do forum: |