Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
A.
7)
monciakund
8)
ania919
9)
ulka_black_potter
10)
losiek13
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Czytelnicze podsumowanie roku
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.01.2023 22:52
|
![]() ![]() Pochwały: 14 Postów: 1885 Dom: ![]() Punkty: 28079 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 12.03.18 |
Rok 2022 był dla mojej czytelniczej duszy raczej...mało bogaty, raczej ubogi. No dobrze, tragiczny. Przez kilka pierwszych miesięcy nie ciągło mnie do lektury, przez kilka następnych brakło czasu. Długo męczyłam się z powieścią Trygve Gulbranssena A lasy wiecznie śpiewają i ostatecznie jej nie skończyłam. Była to całkiem ciekawa opowieść o szanowanym rodzie skandynawskim - niezależnym, silnym i rozwijającym się. O przerwaniu powieści zadecydował fakt, że nie podobał mi się sposób przedstawiania fabuły (wszystko działo się zbyt szybko, na przestrzeni wielu dziesiątek i nawet setek lat) i pojawienie się na horyzoncie nowej pozycji: Podpalaczki Stephena Kinga. Tutaj odkryłam na nowo fascynację jego powieściami (już wcześniej zdarzało mi się je poczytywać w sporej ilości) i Podpalaczkę przeczytałam z wielką przyjemnością. Po opiniach przeczytanych na różnych portalach spodziewałam się, że będzie powodowała dreszczyk strachu przebiegający po plecach, jednak po lekturze stwierdzam, że była ona raczej niepokojąca - jeśli to odpowiednie słowo. Jakby nie patrzeć, dziwnie się czyta o niespełna dziesięcioletniej morderczyni z przypadku - lub i nie. Trzecią i zarazem ostatnią przeczytaną książką była Zielona Mila Kinga. Być może była jeszcze jakaś powieść na przestrzeni tamtego roku, o której zapomniałam, jednak najistotniejszy był dla mnie fakt, że w tej się zakochałam. Dawno nie czytałam tak poruszającej i ciekawej, przerażającej, łzawej i jednocześnie momentami zabawnej i przyjemnej pozycji, przy czym wspomnę, że cały jej zarys był w klimacie, który ogólnie lubię. Śmiało mogę powiedzieć, że zakończyłam rok świetną książką! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 13.01.2023 00:02
|
![]() ![]() Pochwały: 6 Postów: 296 Dom: ![]() Punkty: 8619 Ranga: Pracownik departamentu Data rejestracji: 11.04.20 |
W 2021 roku zapisywałam sobie w kalendarzu wszystkie książki, które przeczytałam. W 2022 o tym zapomniałam, więc nie jestem pewna jakie książki czytałam i ile ich było. Mam poczucie, że było ich mniej niż rok wcześniej, choć miałam nadzieję, że uda się przeczytać więcej. Zabrałam się za to za książki, które dostałam lub pożyczyłam i wypadałoby je nareszcie oddać i planuję to kontynuować w tym roku - przy czym w 2023 zamierzam ponownie zapisywać swoje lektury w kalendarzu i zrobić podsumowanie na koniec roku. Bardzo w pamięć zapadły mi dwa tytuły. Jednym był zbiór krótkich reportaży Tu drzwi trzeba otwierać powoli. Opowiada o historiach działaczy i działaczy w społecznych z małych miasteczek i wsi w różnych miejscach w Polsce. Każde z nich zajęło się innym tematem lub problemem, ale łączy ich jedno - pokazali, że jeśli się chce, to można wiele działać w każdym miejscu, a narzekanie, że się nie da, zostawili innym ludziom. Inspirujące i interesujące. Drugim tytułem jest seria Jutro, którą zaczęłam czytać pod koniec roku, a aktualnie zaczynam szóstą część. Pierwszą książkę z serii pożyczyłam od kuzynki 10 lat temu, i to najdłużej przetrzymana przeze mnie książka, dlatego też postanowiłam jej wreszcie ją oddać, ale po przeczytaniu. Od razu niesamowicie wsiąknęłam w historię o wymyślonej wojnie w Australii, w czasie której grupa nastolatków świetnie stawia opór wrogowi, jednak nie bez znacznych strat ze swojej strony. Seria nie jest nowa, więc podejrzewam, że część z Was ją zna, ale jeśli nie mieliście okazji jej przeczytać, a szukacie dobrej przygodówki, które trzyma w napięciu, to uważam Jutro za dobry wybór. ![]() ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przejdź do forum: |