Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
HPnetowy klub fitness
|
|
Sam Quest |
Dodany dnia 14.03.2016 22:03
|
Pochwały: 35 Postów: 3696 Dom: Ravenclaw Punkty: 45361 Ranga: Specjalista ds. sprzedaży Data rejestracji: 09.04.15 |
Z pewnością powinnaś przerwać trening, gdy poczujesz ochotę na wymioty (zdarza się przy bardzo ciężkich treningach albo gdy ma się słabą kondycje), mroczki przed oczami albo cokolwiek, co może zwiastować tragedię. A jeżeli to tylko ból to... ćwicz i go pokonaj! kibic Ang cały trening myślałam o Tobie, gdy chciałam zrezygnować miałam w głowie 'to tylko ból, pokonaj go', ale po 30 minutach i pierwszym aż tak intensywnym treningu spalania zrobiło mi się nie dobrze na początku ćwiczeń na mięśnie brzucha i stwierdziłam, że na dziś to koniec. Zaliczyłam więc 30 minut ćwiczeń i 2,5 rozciągania. Dzień 6 minął i nie wiem czemu często zuewalam w czasie ćwiczeń. Też tak macie? Może powinnam trochę wcześniej ćwiczyć by być trochę żywsza? Ściana uznania i miłości Daniel Radclffe to mój crush Nie kłam, że go nie znasz Harry'ego Pottera zagrał niektórych nawet nabrał, że ma oczy koloru zielonego a tak naprawdę są niebieskiego "Tak jak Ron" - woła Ulica dziewczyna pięknego lica. Potteromaniak z niej na schwał i nie jest to żaden wał. Daniel Radcliffe to mój crush Wiesz dlaczego jeżeli oczy masz Z zarostem mu do twarzy O takim Danie każda Samica marzy. Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Czy to słońce, czy to deszcz W moich myślach on wciąż jest Myślę o nim nieustannie Nawet gdy się kąpię w wannie Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nie wiem jak się to zaczęło Lecz gdy serce moje drgnęło Cała byłam zakochana I tak kocham tego Dana Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nigdy o nim nie zapomnę Nawet jeśli spotkam bombę Jest to miłość jednostronna Ale źle to nie wygląda Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana wiersz by Elizabeth_ Ściana chwały |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 14.03.2016 22:06
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Z tego co wiem, jest to oznaka niedotlenienia po prostu, więc to coś z tym związane, ale nie będę udawać, że na pewno znam przyczynę i rozwiązanie. Sam, pamiętaj, żeby robić przynajmniej jeden dzień odpoczynku w tygodniu. Z przetrenowania też nic dobrego nie wynika, chociaż pewnie jeszcze pół godziny to nie wyrok śmierci, no ale warto dać sobie czas na regenerację. Ja ćwiczę 4-5 razy w tygodniu. Nie jestem żadnym tam wyznacznikiem, tylko podaję przykład. A tak w ogóle to... Only Dream miała dołączać od dzisiaj, zawołajcie ją ;> |
|
|
Christina |
Dodany dnia 14.03.2016 22:15
|
Pochwały: 15 Postów: 3325 Dom: Slytherin Punkty: 25495 Ranga: Niezwyciężony Mag Data rejestracji: 27.05.07 |
Sam, daj sobie jutro wolne. I najlepiej środę też Ja też tak 4-5, zależy jak wyjdzie. That's all they really want Some fun When the working day is done All girls - they want to have fun Nagroda za Najlepszą Miniaturkę Wojenną - Niebo pośrodku piekła Nagroda za Najlepszą Serię o Ciemnej Stronie - Krwawy Zmierzch |
|
|
Sam Quest |
Dodany dnia 14.03.2016 22:15
|
Pochwały: 35 Postów: 3696 Dom: Ravenclaw Punkty: 45361 Ranga: Specjalista ds. sprzedaży Data rejestracji: 09.04.15 |
Pamiętam, te radę i w tym tygodniu na pewno będę miała Dzień albo dni odpoczynku bo mam zaplanowaną miesiączke. Co do ziewania w mądrych internetach wyczytałam, że to przez węglowodany. Cokolwiek to znaczy Chciałam się jeszcze pochwalić, że mam już świeżą rzezuche posiana i dziś pierwsze kanapki były <3 W ogóle jutro będę miała dostęp do komputera to sobie zbiore Wasze rady i wydrukuje do powieszenia na ścianę. By sobie przypominać Ściana uznania i miłości Daniel Radclffe to mój crush Nie kłam, że go nie znasz Harry'ego Pottera zagrał niektórych nawet nabrał, że ma oczy koloru zielonego a tak naprawdę są niebieskiego "Tak jak Ron" - woła Ulica dziewczyna pięknego lica. Potteromaniak z niej na schwał i nie jest to żaden wał. Daniel Radcliffe to mój crush Wiesz dlaczego jeżeli oczy masz Z zarostem mu do twarzy O takim Danie każda Samica marzy. Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Czy to słońce, czy to deszcz W moich myślach on wciąż jest Myślę o nim nieustannie Nawet gdy się kąpię w wannie Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nie wiem jak się to zaczęło Lecz gdy serce moje drgnęło Cała byłam zakochana I tak kocham tego Dana Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nigdy o nim nie zapomnę Nawet jeśli spotkam bombę Jest to miłość jednostronna Ale źle to nie wygląda Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana wiersz by Elizabeth_ Ściana chwały |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 14.03.2016 22:27
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
O Boże, będę na czyjejś ścianie, jaki fejm Zazdro rzeżuchy, od lat nie jadłam. Czyli wiosna musi być, skoro już jadłaś kanapki z tym zielskiem Juz nie mogę się doczekać tych wszystkich świeżych warzyw i owoców, które się pojawią w najbliższych miesiącach |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 15.03.2016 12:38
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Macie może jakieś intensywne cardio (interwały), gdzie ćwiczenia nie powtarzają się za bardzo? Nie znoszę robić 4,6,8 rund tego samego, a i mi się już trochę kończą pomysły. Nie chcę mi się godzinę przedzierać przez filmiki, więc może dostanę od was jakiegoś gotowca? |
|
|
Christina |
Dodany dnia 15.03.2016 19:18
|
Pochwały: 15 Postów: 3325 Dom: Slytherin Punkty: 25495 Ranga: Niezwyciężony Mag Data rejestracji: 27.05.07 |
https://www.youtu...Gz0VldLBuw Ja dziś to robiłam i powiem, że dało mi popalić ;D Aniołki Victori's Secret nie mają jednak lekkiego życia hahaha. Nie wiem, czy o takie coś Ci chodziło. That's all they really want Some fun When the working day is done All girls - they want to have fun Nagroda za Najlepszą Miniaturkę Wojenną - Niebo pośrodku piekła Nagroda za Najlepszą Serię o Ciemnej Stronie - Krwawy Zmierzch |
|
|
Smierciojadek |
Dodany dnia 15.03.2016 20:29
|
Pochwały: 14 Postów: 6912 Dom: Gryffindor Punkty: 60391 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 22.04.07 |
No to tak. Jakoś nie mogłam się wcześniej zabrać, żeby się tu wypowiedzieć. Nienawidzę pisać z telefonu dłuższych wypowiedzi niż dwa zdania, dlatego grzecznie musiałam czekać na lżejszy dzień. ;P Ten tydzień to mój trzeci tydzień ćwiczeń. Pierwszy był bardzo po omacku - zrobiłam trochę Weidera, Mel B na tyłek, Mel B na brzuch, Mel B trening całego ciała. W drugim tygodniu włączyłam sobie Fitness Blender - porcja treningów dla zapracowanych na 5 dni. I codziennie były różne ćwiczenia - raz bardziej siłowe, raz cardio, raz typowe rozciąganie. Dzisiaj za to włączyłam sobie 40-minutowe cardio i myślałam, że padnę. Generalnie dla mnie 30-40 minut na ćwiczenia dziennie to jest maks. Nie chcę i nie zamierzam poświęcać więcej czasu. Najwyżej będę dłużej walczyć o efekty, ale serio, nie dość, że nie mam aż tyle czasu, to mi się dłużej nie chcę, jestem znudzona. Wagowo na razie nic się nie zmieniło, ale muszę się pomierzyć (zapomniałam od babci w weekend wziąć centymetr...). Jeśli chodzi o dietę, to u mnie nie ma szans. Nie jestem na to gotowa psychicznie. Muszę dobrze zjeść. ;D Ale ogólnie nie jadam dużo słodyczy, ani czekolady, ani czipsów, czasem jakiegoś batona. Ale nie jestem typem osoby, która będzie liczyła kalorie i oglądała trzy razy listek sałaty. Jem normalnie wszystkie posiłki. Zaczęłam mniej słodzik o łyżeczkę, może uda mi się w ogóle to wyeliminować. Kupiłam jogurt zamiast śmietany, jakiś chleb razowy. I... próbuję się przekonać do wody, ale to dla mnie istna męczarnia. No nienawidzę wody. Nigdy jej nie piłam. Ale może małymi kroczkami... Wczoraj zrobiłam sobie miksturę --> woda, sok z cytryny, starty imbir, ale chyba dałam za dużo imbiru, bo całość wyszła tak ostra, że ledwo to mogłam przełknąć. ;P Także tutaj poczynię minimalne zmiany. Ogólnie jem wszystko w normalnych porcjach, nie nażeram się jak świniak, nie jem po nocach, jem warzywa, owoce, raczej wszystko różnorodnie. Byłam dwa razy na badmintonie (wbrew pozorom dość męcząca zabawa), kupiłam hantelki (po 1 kg) i czeka mnie jeszcze zakup maty, bo na kocu trochę słabo to idzie. No i ogólnie to boję się, że sąsiadka mnie zabije, bo jak przez pół godziny jej skaczę... Pierwsze skoki staram się robić takie zgrabne, lekkie, na palce, ale im jestem bardziej zmęczona, tym te ruchy są bardziej słoniowate, wiadomo. Także tylko czekać, aż przyjdzie mnie poszczuć psem. Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze. Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Pamiętaj. W śnie nie da się szeptać. |
|
|
Sam Quest |
Dodany dnia 15.03.2016 21:52
|
Pochwały: 35 Postów: 3696 Dom: Ravenclaw Punkty: 45361 Ranga: Specjalista ds. sprzedaży Data rejestracji: 09.04.15 |
czeka mnie jeszcze zakup maty, bo na kocu trochę słabo to idzie. No i ogólnie to boję się, że sąsiadka mnie zabije, bo jak przez pół godziny jej skaczę... Pierwsze skoki staram się robić takie zgrabne, lekkie, na palce, ale im jestem bardziej zmęczona, tym te ruchy są bardziej słoniowate, wiadomo. Także tylko czekać, aż przyjdzie mnie poszczuć psem. Biedna sąsiadka, ale mam tak samo Też się przymierzam na matę, bo koc jest straszny na panelach. Dzisiaj siódmy dzień mojego nowego trybu życia. Tak jak stwórca dzisiaj odpoczywam, ale robiłam makaron z kurczakiem i szpinakiem na jutro i to strasznie męczące W sumie mi dziwnie bez ćwiczeń dzisiaj, już chciałam odpalić Mel, ale odpuściłam. Wygrałam dziś bój w markecie, nie kupiłam popcornu, wzięłam winogrono <3 Ściana uznania i miłości Daniel Radclffe to mój crush Nie kłam, że go nie znasz Harry'ego Pottera zagrał niektórych nawet nabrał, że ma oczy koloru zielonego a tak naprawdę są niebieskiego "Tak jak Ron" - woła Ulica dziewczyna pięknego lica. Potteromaniak z niej na schwał i nie jest to żaden wał. Daniel Radcliffe to mój crush Wiesz dlaczego jeżeli oczy masz Z zarostem mu do twarzy O takim Danie każda Samica marzy. Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Czy to słońce, czy to deszcz W moich myślach on wciąż jest Myślę o nim nieustannie Nawet gdy się kąpię w wannie Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nie wiem jak się to zaczęło Lecz gdy serce moje drgnęło Cała byłam zakochana I tak kocham tego Dana Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nigdy o nim nie zapomnę Nawet jeśli spotkam bombę Jest to miłość jednostronna Ale źle to nie wygląda Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana wiersz by Elizabeth_ Ściana chwały |
|
|
Elizabeth_ |
Dodany dnia 15.03.2016 22:14
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 5 Postów: 850 Dom: Slytherin Punkty: 12302 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 23.05.15 |
Oddam swoją matę treningową za darmo. Jest różowa i nigdy nie używana Jeśli ja się o coś staram dbać to to, żeby nie mieć za mało kg. Niestety wiem, że tak nie powinno być, ale póki co inaczej nie będzie. Ucałowanka dla Elki. Niech moc Sznejpa będzie z Tobą! ~ Sam Quest
Noszę z dumą Totalnie Zielona W swoim podpisie wita Was Elizabeth Lili Prince-Baudelaire. Oda do Elizabeth by Sam Quest (trzymajcie się mocno) Elizabeth, Ty jesteś jak zdrowie, Jak mocno można kochać ten tylko się dowie Kto wie, jak Wielbisz Zielony i Snarry lub Drarry O zgrozo też Lucarry! Uwielbiasz czytać o Harrym Co rodzic ma dzieci i myślisz sobie O rety! Niestety nie każdy miał okazję W blasku twej chwały się tarzać, Jak koty które ubóstwiasz Po szafach twoich skakać. Lecz wiedz o najlepsza, że Chociaż pisać nie umiem, To wierzę, że mój wiersz, Nie zniknie nigdy w tłumie. - Harry, mam ci coś ważnego do powiedzenia, nie wiem jak zareagujesz... - Dumbledore odchrząknął. - Harry - profesor Snape jest twoim ojcem. - Naprawdę? - Nie. Ale zawalasz Eliksiry. Postaraj się pracować nieco sumienniej, dobrze? Fanfik którego imienia nie wolno wymawiać Siedzi w gabinecie! - wyrzucił z siebie Harry z wyraźnym niesmakiem. - Dlaczego? Nie powinien być teraz na lekcjach? - A to łobuz - podsumował Ron. - Co on robi w swoim własnym gabinecie? Trylogia Draco by Cassandra Clare Piszę: Dziesięć lat trudniej [1/10] Historia Pewnych Ślizgonów [2/12] Hogwart po północy [wstrzymane] Momenty z życia Snape'a w trzech aktach [10/10] Słowniczek x Harry [2/4] Pojednanie [3/12] Sprawa to jasna, że Puchar Domów Najlepiej wygląda w rękach Ślizgonów Why do you think I'm calling you? Just to say hello? Hello sick people. It's my own gallery of Gregory House: Why I love him so much? Gregory House in black&white Three truths in life: Fanka snarry, lucarry, drarry, mpreg, severitusów & SmH. Harry spojrzał na niego zirytowany. - Następnym razem, gdy prześpię się z twoim ojcem, poinformuję cię o tym - wypluł i niemal natychmiast tego pożałował, bo Draco spojrzał na niego w czystym szoku. - Nie chcę z tobą o tym rozmawiać - dodał pospiesznie, czując narastającą panikę. - Masz brata. Jest bezpieczny. Teraz jest was trzech, gratuluję. Nas jest pięcioro, przyzwyczaj się do tej matematyki. Powinności by euphoria814 Zerknął w dół i ujrzał medalion. Spojrzał na Toma, znów stojącego przed nim, i uniósł brew. - Dobrze na tobie wygląda. - Tylko tyle powiedział Tom, nim z powrotem usiadł. Harry popatrzył na niego z niedowierzaniem. Chwilę później zaczął chichotać. - Wkrótce będę miał więcej kawałków twojej duszy, niż ty sam - zażartował. - Nie mogły trafić w lepsze ręce. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał. - Bardziej służę jako cel do ćwiczeń - mruknął Barty, patrząc na Harry'ego z czułością w oczach, na wskutek czego Tom musiał zacisnąć zęby. Absolutnie gardził tym, jak jego śmierciożerca był blisko Harry'ego. Jednak wiedział, że nie mógł nic na to poradzić. Przynajmniej na razie. Barty podniósł wzrok i ich oczy się spotkały. Tom zobaczył w nich wszystko, czego potrzebował. Jego śmierciożerca się nie wycofa. A on nie zmusi go do poddania. Złośliwy uśmiech wypłynął na jego usta i ponownie spojrzał na Harry'ego. Chłopak będzie jego. Poza nim, nikt nie był wystarczająco dobry dla Harry'ego. To było takie proste. Syn Śmierci by Little.Miss.Xanda Dziesiąty Severus spojrzał na Harry'ego spod uniesionych brwi, z niechętnym podziwem. - Dostałeś Wybitny z Eliksirów na SUMach? Harry uśmiechnął się radośnie. - Dałem egzaminatorowi autograf. Snape jęknął. Jedenaście razy by Horcerxhexer Severus Snape. Being a hero doesn't always mean being a saint. |
|
|
Keira Karkarow |
Dodany dnia 15.03.2016 22:20
|
Postów: 697 Dom: Gryffindor Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
Elizabeth_ napisał(a): Oddam swoją matę treningową za darmo. Jest różowa i nigdy nie używana Jeśli ja się o coś staram dbać to to, żeby nie mieć za mało kg. Niestety wiem, że tak nie powinno być, ale póki co inaczej nie będzie. Dlaczego tak? Chętnie wezmę matę ;D. Kilogramy też bym komuś oddała *lol*. "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
Elizabeth_ |
Dodany dnia 15.03.2016 22:22
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 5 Postów: 850 Dom: Slytherin Punkty: 12302 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 23.05.15 |
Bo mi się po prostu nie chcę. <wieczne_potępienie> Poza tym za dużo mam na głowie. Praca i HPnet i już nie ma czasu na nic innego. Chociaż wiecie... zapisałam się na salsę... Po matę zapraszam Ucałowanka dla Elki. Niech moc Sznejpa będzie z Tobą! ~ Sam Quest
Noszę z dumą Totalnie Zielona W swoim podpisie wita Was Elizabeth Lili Prince-Baudelaire. Oda do Elizabeth by Sam Quest (trzymajcie się mocno) Elizabeth, Ty jesteś jak zdrowie, Jak mocno można kochać ten tylko się dowie Kto wie, jak Wielbisz Zielony i Snarry lub Drarry O zgrozo też Lucarry! Uwielbiasz czytać o Harrym Co rodzic ma dzieci i myślisz sobie O rety! Niestety nie każdy miał okazję W blasku twej chwały się tarzać, Jak koty które ubóstwiasz Po szafach twoich skakać. Lecz wiedz o najlepsza, że Chociaż pisać nie umiem, To wierzę, że mój wiersz, Nie zniknie nigdy w tłumie. - Harry, mam ci coś ważnego do powiedzenia, nie wiem jak zareagujesz... - Dumbledore odchrząknął. - Harry - profesor Snape jest twoim ojcem. - Naprawdę? - Nie. Ale zawalasz Eliksiry. Postaraj się pracować nieco sumienniej, dobrze? Fanfik którego imienia nie wolno wymawiać Siedzi w gabinecie! - wyrzucił z siebie Harry z wyraźnym niesmakiem. - Dlaczego? Nie powinien być teraz na lekcjach? - A to łobuz - podsumował Ron. - Co on robi w swoim własnym gabinecie? Trylogia Draco by Cassandra Clare Piszę: Dziesięć lat trudniej [1/10] Historia Pewnych Ślizgonów [2/12] Hogwart po północy [wstrzymane] Momenty z życia Snape'a w trzech aktach [10/10] Słowniczek x Harry [2/4] Pojednanie [3/12] Sprawa to jasna, że Puchar Domów Najlepiej wygląda w rękach Ślizgonów Why do you think I'm calling you? Just to say hello? Hello sick people. It's my own gallery of Gregory House: Why I love him so much? Gregory House in black&white Three truths in life: Fanka snarry, lucarry, drarry, mpreg, severitusów & SmH. Harry spojrzał na niego zirytowany. - Następnym razem, gdy prześpię się z twoim ojcem, poinformuję cię o tym - wypluł i niemal natychmiast tego pożałował, bo Draco spojrzał na niego w czystym szoku. - Nie chcę z tobą o tym rozmawiać - dodał pospiesznie, czując narastającą panikę. - Masz brata. Jest bezpieczny. Teraz jest was trzech, gratuluję. Nas jest pięcioro, przyzwyczaj się do tej matematyki. Powinności by euphoria814 Zerknął w dół i ujrzał medalion. Spojrzał na Toma, znów stojącego przed nim, i uniósł brew. - Dobrze na tobie wygląda. - Tylko tyle powiedział Tom, nim z powrotem usiadł. Harry popatrzył na niego z niedowierzaniem. Chwilę później zaczął chichotać. - Wkrótce będę miał więcej kawałków twojej duszy, niż ty sam - zażartował. - Nie mogły trafić w lepsze ręce. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał. - Bardziej służę jako cel do ćwiczeń - mruknął Barty, patrząc na Harry'ego z czułością w oczach, na wskutek czego Tom musiał zacisnąć zęby. Absolutnie gardził tym, jak jego śmierciożerca był blisko Harry'ego. Jednak wiedział, że nie mógł nic na to poradzić. Przynajmniej na razie. Barty podniósł wzrok i ich oczy się spotkały. Tom zobaczył w nich wszystko, czego potrzebował. Jego śmierciożerca się nie wycofa. A on nie zmusi go do poddania. Złośliwy uśmiech wypłynął na jego usta i ponownie spojrzał na Harry'ego. Chłopak będzie jego. Poza nim, nikt nie był wystarczająco dobry dla Harry'ego. To było takie proste. Syn Śmierci by Little.Miss.Xanda Dziesiąty Severus spojrzał na Harry'ego spod uniesionych brwi, z niechętnym podziwem. - Dostałeś Wybitny z Eliksirów na SUMach? Harry uśmiechnął się radośnie. - Dałem egzaminatorowi autograf. Snape jęknął. Jedenaście razy by Horcerxhexer Severus Snape. Being a hero doesn't always mean being a saint. |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 16.03.2016 09:38
|
Pochwały: 39 Postów: 3418 Dom: Hufflepuff Punkty: 36771 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Jak nie chcesz swojej maty to ja ją przyjmę, w zamian odeślę Ci kartkę na Wielkanoc i wieczną chwałę Piszę tu bo nie mogę pojąć jednego. Jak można nie lubić wody i się do niej przkonywać? Koło mojego łózka zawsze stoi butelka z wodą, a wieczorem zazwyczaj już jest pusta, Nigdy nie miałam problemu, żeby ją pić i myślałam, że każdy tak ma. Jeżeli ciężko Wam się ją jednak pije to spróbujcie z różnymi firmami. W tym momencie mam zwykłą Oazę z Biedry i jest jak kranówa, ale mi to nie przeszkadza. Jednak najlepsza w smaku jest Nałęczowianka niegazowana, ją to uwielbiam. Jest taka jakby lżejsza. Pychotka. Żywiec jest strasznie słaby, Cisowianka też. Muszynianka też jest dobra, nawet ta leko gazowana, chociaż za gazowanymi nie przepadam. Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 16.03.2016 09:52
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Ulka, miałam pisać to co Ty, pjona. Piję ze dwa litry wody dziennie na luziku. Właściwie oprócz wody i gorzkiej czarnej herbaty nie piję nic innego (słodkie napoje TYLKO do alkoholu). Jeśli komuś nie smakuje sama woda, to polecam wyciskać jakieś cytrusy, zresztą, woda z cytryną lepiej zaspokaja pragnienie, no i ma więcej wartości odżywczych. Znajomy restaurator, który spędził kilka tygodni szukając wartościowej wody, poleca przede wszystkim jakieś takie małe lokalne etykietki, a z tych popularnych,to właśnie podobno najlepsza jest Cisowianka. Mówił też, żeby pić wodę mineralną,a nie źródlaną. No ale woda to woda Nieważne jaka, sprawia cuda. W pracy mamy za darmo wodę, oczywiście właśnie z Biedry i jakoś wszyscy żyją Ja dzisiaj mam w końcu dzien przerwy od ćwiczeń, z czego bardzo się cieszę. Wczoraj wypróbowałam taki trochę inny format. Robiłam ćwiczenia siłowe i co jakiś czas przerywalam, aby zrobić 5 minut maksymalnie intensywnej tabaty. Bardzo odświeżająca zmiana, polecam |
|
|
Smierciojadek |
Dodany dnia 16.03.2016 13:21
|
Pochwały: 14 Postów: 6912 Dom: Gryffindor Punkty: 60391 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 22.04.07 |
Nie wiem, gdyby tak nie miała, to bym przecież nie pisała. U mnie w domu się nigdy nie piło wody. Zawsze soki i napoje gazowane. Woda była dla mnie ostatecznością, gdy nic innego nie miałam do picia. Nie napijam się nią. Myślę, że to właśnie kwestia przyzwyczajenia. Dlatego teraz staram się chociaż trochę zastępować soki wodą z cytryną. Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze. Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Pamiętaj. W śnie nie da się szeptać. |
|
|
Keira Karkarow |
Dodany dnia 16.03.2016 20:51
|
Postów: 697 Dom: Gryffindor Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
Mikasa - z tego co ja miałam na zajęciach z dietetyki to Muszunianka i Staropolanka są najbardziej wartościowe, alr nie do picia codziennie. Za to Żywiec jest najgorszy. Ja nie jestem w stanie pić wody niegazowanej, chyba, że jest lodowata. Dietetyczka pozwala mi na picie wody lekko gazowanej, najbardziej lubię Dobrowiankę i Nestle Pure Life. Miałam dzisiaj iść na trampoliny, ale tak mnie łupnęło w krzyżu, że nie mogę się wyprostować i ciągnę na lekach przeciwbólowych i rozkurczowych. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. Jutro start diety, dostałam jadłospis i powiem wam, że brzmi nieźle. Jutro wieczorem napiszę wam co jadłam;D. "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 17.03.2016 08:01
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Spoko, Jadku, znam bardzo wiele osób z takim podejściem do picia wody, po prostu zawsze mnie to zaskakuje Ja kiedyś piłam mnóóóóśtwo coli, a potem nagle przestałam i teraz już tylko w drinkach. Żeby wnieść trochę wartości do mojego posta, podam wam filmiki z Fitness Blendera, w których Kelli opowiada, dlaczego w ogóle warto ćwiczyć. Osobiście to do mnie przemawia dużo bardziej niż "dasz radę!" i "no pain, no gain" ;p https://www.youtu...klGIcyAPeo - o wiecznej motywacji https://www.youtu...TnW7pb0A_o - o kwestii "wiek a aktywność fizyczna", również bardzo ciekawe |
|
|
Keira Karkarow |
Dodany dnia 17.03.2016 10:39
|
Postów: 697 Dom: Gryffindor Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
Faktycznie cirkawe te filmiki. Najgorzej jest jednak zacząć. Ja mam z tym zawsze straszny problem, mimo że wiem jak ważne są ćwiczenia. Mam też problem z chronicznym bólem w lewym udzie/biodrze, sama nie wiem gdzie. Jeśli za długo siedzę - nie mogę wstać. Rano nie mogę wstać normalnie z łóżka. Nie mogę nosić zakupów, nie bardzo mogę się uchylać, bo potem się nie wyprostuje. Dwa razy spadłam ze schodów, bo nagle mnie ten ból dopadł. Nie mogę też leżeć płasko na plecach. Koszmar jakiś. Podejrzewam, że to od kręgosłupa, który mam bardzo krzywy. Czuję się jakbym miała 80 lat, a nie 22... I to powoduje też, że wielu ćwiczeń nie jestem w stanie wykonać. "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
Smierciojadek |
Dodany dnia 17.03.2016 14:56
|
Pochwały: 14 Postów: 6912 Dom: Gryffindor Punkty: 60391 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 22.04.07 |
Christina, zrobiłam sobie wczoraj ten filmik, który wrzuciłaś. Całkiem fajne. Dość męczące, ale w sumie trochę krótkie. Co prawda musiałam sobie robić kilka dłuższych przerw, niż te przewidziane w filmie, ale miałabym jeszcze siłę na parę minut więcej. We własnym zakresie zrobiłam sobie krótkie rozciąganie i finito. ;P Masz coś fajnego na dzisiaj? Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze. Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Pamiętaj. W śnie nie da się szeptać. |
|
|
Christina |
Dodany dnia 17.03.2016 17:53
|
Pochwały: 15 Postów: 3325 Dom: Slytherin Punkty: 25495 Ranga: Niezwyciężony Mag Data rejestracji: 27.05.07 |
Co do Jadkowej wody, to ja ją rozumiem. Picia wody musiałam się nauczyć sama, jakkolwiek głupio to nie brzmi. W moim domu ogólnie mało się piło, jak już to herbaty i soki. Woda była ostatecznością. I też trochę mi zajęło żeby się przyzwyczaić. Nieeee, dziś robię zestaw Soni Tlev, nic z YT. We wtorki mam cardio i będę szukać cały czas czegoś nowego chyba, więc jak znajdę coś ciekawego, to wrzucę That's all they really want Some fun When the working day is done All girls - they want to have fun Nagroda za Najlepszą Miniaturkę Wojenną - Niebo pośrodku piekła Nagroda za Najlepszą Serię o Ciemnej Stronie - Krwawy Zmierzch |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |