Logowanie
Instagram
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Shanti Black
5)
Sam Quest
6)
ania919
7)
ulka_black_potter
8)
losiek13
9)
batalion_88
10)
Marcus Clinton
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Oceny prac III Turnieju FF
|
|
![]() |
Dodany dnia 31.07.2016 19:46
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 516 Dom: ![]() Punkty: 10304 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 13.12.14 |
Pierwsze miejsce praca- D. 3 punkty. Bardzo spodobał mi się pomysł i wykonanie Oczywiście nie zgadzam się z autorem/narratorem/podmiotem lirycznym* *niepotrzebne skreślić. To na wypadek gdyby przyleciały na miotłach moje trzy byłe polonistki. Ba za robienie fundamentalnego błędu i utożsamianie poglądów autora z poglądami głównego bohatera, ugotowałyby mnie, w jakimś paskudnym eliksirze ![]() Ten dramatyzm jest mocno przesadzony, jeśliby się trzymać książki. Jednak, jeśli poczytać to co tam niektórzy wypisują o Cho, To autor miał świętą rację i wykonał znakomitą robotę. Uznaję, że słowo "przydział" ujdzie tutaj za "Tiarę" bo się z nią kojarzy jednoznacznie. Kto wie jakby się potoczyła ta historia gdyby Cho trafiła do Gryffindoru. Serio to porządnie i z wielką wyobraźnią napisane. Drugie miejsce praca- B. 2 punkty. "Dramat, w domyśle", że tak się wyrażę. Tekst niemal zupełnie nie jest dramatyczny, ważne jest to o czym my wiemy, a z czego nie zdają sobie sprawy bohaterowie. Nadal całkiem dobrze się bawią, tymczasem właśnie Glizdoogon już staje po stronie Voldemorta i być może już planuje zdradę. Zagranie literackie na najwyższym poziomie i barwny styl. Trzecie miejsce praca- A. 1 punkt. Bardzo ładny pomysł nawiązujący do mitologii, ale z początku troszkę nie mogłem złapać powiązania. Schemat jednak dość wyraźny. Dobre dialogi i jasno ukazany dramatyzm sytuacji. Zastanawiam się tylko po jakie licho główny bohater wracał i dlaczego popada, w taki fatalizm. Zamiast wiać, lub szukać pomocy, w Zakonie Feniksa. Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 31.07.2016 20:18
|
![]() ![]() Postów: 396 Dom: ![]() Punkty: 5873 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 07.12.14 |
Praca A
Podobają mi się relacje z bratem i jego podejście do sprawy. Sytuacja głównego bohatera na pewno jest dramatyczna, chociaż nie za bardzo to czuję. Wydaje mi się, że jest tu trochę za dużo dialogu, a za mało opisów, przez co ta dramatyczność dramatu nieco mi umknęła. Chwilami miałam problem z czytaniem, nie wszystko mi pasowało i praca jest jak dla mnie zbyt okrojona i sztuczna. Za mało emocji, ale i tak... jestem na tak. Gdyby tylko dopracować niektóre szczegóły, byłoby świetnie, bo postać brata i cała sytuacja zasługuje na docenienie. Dodam jeszcze, że nie podoba mi się ta wzmianka o morderstwie. Wiem, to tylko wzmianka, ale jednak ta śmierć ma tutaj dość duże znaczenie, co psuje nieco wymagania. Ale to taki szczegół. Praca B Dlaczego ten początek? Od połowy praca jest dramatyczna, wzruszająca, smutna... ale ten początek, to tak ni z nieba spadł, ni wyrósł spod ziemi. Nie wiem co o tym myśleć i po co to tam jest. Wykorzystanie tiary bardzo mi się podoba i ta końcówka jest taka... płaczliwa. Mimo mojego podejścia do relacji Syriusza z Jamesem, podobało mi się. Zdecydowanie najlepsze wykorzystanie brata. Przeżyłabym nawet chaos w tekście, ale ten początek mnie po prostu znudził i jest naciągany jak gacie Dudziaczka. Praca C Ta praca podobała mi się od samego początku, chociaż bohatera nie lubię. Opisy są wciągające. Dramatyzm może nie jest oryginalny, ale jednak przedstawienie sytuacji całego świata czarodziejów chyba się w ten gatunek wpisuje. Wzmianka o Ollivanderze wydaje mi się tutaj najmniej wymuszona, tak samo jak tytuł, a z całym tekstem nie miałam żadnego problemu. Czytało się płynnie, bez zgrzytów. Końcówka dodatkowo kopie w tyłek, więc podium gwarantowane. Praca D Trochę chaotycznie napisana i nie podoba mi się wykorzystanie wymagań, na cele z tytułem. Domyślam się, że to rZły przydziałr1;, chociaż równie dobrze może to być część tekstu. Nawiązanie do tiary dość pokrętne i na pewno za to minusik, taki średnii, bo jednak jakoś to połączenie widać. Spotkanie i Ollivander najsłabiej wypadają na tle innych prac. Te rzeczy są o tyle okropne, że sam pomysł jest cudny. Nie lubię Cho, ale chyba właśnie chodziło o dobranie takiego bohatera, który najlepiej się nie kojarzy. Jest tutaj to, co lubię w miniaturkach, czyli jakiś głębszy sens. Jestem pod wrażeniem, a jednocześnie cierpię, ze względu na niedopracowanie. Jeżeli patrzeć na sam pomysł, ten tekst jest zdecydowanie najlepszy. Praca E Początek dobry. Podobały mi się opisy, wszystko to miało taki ciekawy klimat, że aż chciało się czytać dalej, ale niestety, potem było coraz gorzej, a końcówka gnała już tak szybko, że musiałam ją przeczytać jeszcze raz. Szkoda, po pierwszych kilku zdaniach spodziewałam się czegoś o wiele lepszego. Chyba ta praca najbardziej mnie rozczarowała. Po przeczytaniu miałam niedosyt i żałuję, że autor nie postarał się bardziej w drugiej części tekstu. Podium Miejsce 1 praca - C - według mnie najlepsza, najlepiej napisana, najciekawszy dramat, wszystko naj. Jedyne miejsce, przy którym nie miałam problemów z wyborem. Miejsce 2 praca - D - tu się wahałam, bo przy wykorzystaniu wymagań jestem rozczarowana, ale jednak ten tekst jest zdecydowanie lepszy od innych.. Miejsce 3 praca - A - za relacje z bratem, chociaż nie jestem pewna tego wyboru. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 31.07.2016 20:21
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 2 Postów: 1085 Dom: ![]() Punkty: 11315 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 26.08.14 |
Ogólnie prace były na wysokim poziomie i w sumie nawet lepiej, że opadłam, bo tutaj już w ogóle nie miałabym żadnych szans ;d I miejsce - Praca A. Bardzo spodobał mi się pomysł z tymi siostrami. Lubię mitologię i różne podobne do niej historie, więc serio duży plus. Bohaterowie wyszli tu naprawę fajnie. Opisy napisane ładnie. Wszystko to sprawiło, że czytałam spragniona każdej następnej linijki. Na koniec musiałam się powstrzymywać, by nie zacząć ryczeć. II miejsce - Praca E. Uwielbiam Włochy, więc polubiłam od razu bohatera, chociaż musiałam walczyć z wizją mieszkańca Meksyku w sombrero. Właśnie, po co te pogrubienia? ![]() III miejsce - Tutaj miałam nie lada problem. Jednak myślę, że to miejsce należy się pracy C. Ciekawy wybór postaci, niebanalny pomysł i całkiem niezłe wykonanie. Dialogi wydały mi się całkiem naturalne. No i szczególnie spodobało mi się te... nie wiem jak to nazwać. To nawiązanie do emocjonalności bohatera, że najpierw stara się być dorosły, a potem ulega i znowu staje się zwykłym dzieciakiem. Idealnie to obrazuje, co dzieje się z człowiekiem, gdy dosięga go dramat. Sława, przyjacielu! Life's a piece of shit When you look at it Life's a laugh and death's a joke, it's true You'll see it's all a show Keep 'em laughin' as you go Just remember that the last laugh is on you ![]() Cóż za draka, jaka farsa Knedel nam odwala dansa Sznejp aż oczy swe przeciera. gdy do niego ta dociera. Kluska bierze Sznejpa w tany Slughorn cały uhahahany Zaraz z nimi tańczyć chce a to wszystko sen, hehe - SQ <3 ![]() Knedlu! Orędowniku Klusek! ty jesteś jak zdrowie. Ile Cię trzeba wielbić, ta Kluska się dowie, Co w Twą niełaskę wpadnie. Dziś wielkość Twą i chwałę Widzę i opisuję, bo mam nadzieję, że literkę dostanę! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 31.07.2016 22:22
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 5 Postów: 850 Dom: ![]() Punkty: 12302 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 23.05.15 |
Oceniałam te prace przede wszystkim pod kątem realizacji wymagań. Natomiast mnie się najbardziej spodobała praca A. O braciach L. dużo się nie mówi, a tutaj zostali wybrani idealnie pod temat. Naprawdę bardzo udana opowiastka. Poszczególne elementy nie są wstawione na siłę. Wszystko jest elegancko skomponowane. Przyjemnie mi się czytało tą pracę i żadna następna nie była na takim wysokim poziomie. Gratulacje autorowi w półfinale. Praca za 4 punkty. Praca D - pod kątem dramatu jest to najlepsza praca. Pod kątem spotkania z bratem już mniej i dlatego w tym wypadku praca ma drugie miejsce. Wydaje mi się, że brat został dodany na doczepkę, aby tylko zrobić ten punkt, tym bardziej, że było to ukazane na samym końcu, jakby autor/ka dopiero sobie o tym przypomniał/a. Nie mniej jednak bardzo ładny styl i w dużej mierze to on mnie przekonał o należnym 2 miejscu. Praca B - jak jedyna z pozostałych przypadła mi do gustu. Mimo że nie przepadam za Huncwotami, ta praca przekonała mnie do siebie jakąś taką prostotą... Psoty dwóch braci, choć nie z krwi to jednak bardzo silnej więzi. Wiem, że wiele osób uwielbiam Huncwotów i już za samo to, że się pojawiali jest to dla nich super praca, ale u mnie można powiedzieć, że ta praca zajęła 3 miejsce, ale mimo to, że to Huncwoci. Mimo wszystko... Jestem na tak. Praca C - nie do końca rozumiem, czemu Colin kupił różdżkę będąc na 4/5 roku, wtf? Popsuła mu się? Czy coś mnie ominęło? Nie wiem. Spotkanie z bratem mogło mieć inne okoliczności, a Colin i Dennis to też był dobry temat, jednak w tym wypadku nie wykorzystano potencjału. Praca E - nie ogarniam w ogóle tej pracy. Nie trafiła do mnie. Edytowane przez ![]() Ucałowanka dla Elki. Niech moc Sznejpa będzie z Tobą! ~ Sam Quest
Noszę z dumą ![]() Totalnie Zielona W swoim podpisie wita Was Elizabeth Lili Prince-Baudelaire. Oda do Elizabeth by Sam Quest (trzymajcie się mocno) Elizabeth, Ty jesteś jak zdrowie, Jak mocno można kochać ten tylko się dowie Kto wie, jak Wielbisz Zielony i Snarry lub Drarry O zgrozo też Lucarry! Uwielbiasz czytać o Harrym Co rodzic ma dzieci i myślisz sobie O rety! Niestety nie każdy miał okazję W blasku twej chwały się tarzać, Jak koty które ubóstwiasz Po szafach twoich skakać. Lecz wiedz o najlepsza, że Chociaż pisać nie umiem, To wierzę, że mój wiersz, Nie zniknie nigdy w tłumie. - Harry, mam ci coś ważnego do powiedzenia, nie wiem jak zareagujesz... - Dumbledore odchrząknął. - Harry - profesor Snape jest twoim ojcem. - Naprawdę? - Nie. Ale zawalasz Eliksiry. Postaraj się pracować nieco sumienniej, dobrze? Fanfik którego imienia nie wolno wymawiać ![]() ![]() ![]() Siedzi w gabinecie! - wyrzucił z siebie Harry z wyraźnym niesmakiem. - Dlaczego? Nie powinien być teraz na lekcjach? - A to łobuz - podsumował Ron. - Co on robi w swoim własnym gabinecie? Trylogia Draco by Cassandra Clare Piszę: Dziesięć lat trudniej [1/10] Historia Pewnych Ślizgonów [2/12] Hogwart po północy [wstrzymane] Momenty z życia Snape'a w trzech aktach [10/10] Słowniczek x Harry [2/4] Pojednanie [3/12] Sprawa to jasna, że Puchar Domów Najlepiej wygląda w rękach Ślizgonów Why do you think I'm calling you? Just to say hello? Hello sick people. ![]() It's my own gallery of Gregory House: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Why I love him so much? ![]() ![]() Gregory House in black&white ![]() Three truths in life: ![]() ![]() ![]() ![]() Fanka snarry, lucarry, drarry, mpreg, severitusów & SmH. Harry spojrzał na niego zirytowany. - Następnym razem, gdy prześpię się z twoim ojcem, poinformuję cię o tym - wypluł i niemal natychmiast tego pożałował, bo Draco spojrzał na niego w czystym szoku. - Nie chcę z tobą o tym rozmawiać - dodał pospiesznie, czując narastającą panikę. - Masz brata. Jest bezpieczny. Teraz jest was trzech, gratuluję. Nas jest pięcioro, przyzwyczaj się do tej matematyki. Powinności by euphoria814 Zerknął w dół i ujrzał medalion. Spojrzał na Toma, znów stojącego przed nim, i uniósł brew. - Dobrze na tobie wygląda. - Tylko tyle powiedział Tom, nim z powrotem usiadł. Harry popatrzył na niego z niedowierzaniem. Chwilę później zaczął chichotać. - Wkrótce będę miał więcej kawałków twojej duszy, niż ty sam - zażartował. - Nie mogły trafić w lepsze ręce. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał. - Bardziej służę jako cel do ćwiczeń - mruknął Barty, patrząc na Harry'ego z czułością w oczach, na wskutek czego Tom musiał zacisnąć zęby. Absolutnie gardził tym, jak jego śmierciożerca był blisko Harry'ego. Jednak wiedział, że nie mógł nic na to poradzić. Przynajmniej na razie. Barty podniósł wzrok i ich oczy się spotkały. Tom zobaczył w nich wszystko, czego potrzebował. Jego śmierciożerca się nie wycofa. A on nie zmusi go do poddania. Złośliwy uśmiech wypłynął na jego usta i ponownie spojrzał na Harry'ego. Chłopak będzie jego. Poza nim, nikt nie był wystarczająco dobry dla Harry'ego. To było takie proste. Syn Śmierci by Little.Miss.Xanda Dziesiąty Severus spojrzał na Harry'ego spod uniesionych brwi, z niechętnym podziwem. - Dostałeś Wybitny z Eliksirów na SUMach? Harry uśmiechnął się radośnie. - Dałem egzaminatorowi autograf. Snape jęknął. Jedenaście razy by Horcerxhexer Severus Snape. Being a hero doesn't always mean being a saint. ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 01.08.2016 03:49
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2818 Dom: ![]() Punkty: 33847 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Ehh... Nie zdążyłem zagłosować ![]() Praca A Jak dla mnie skreślił ją brak spójności z serią. Zdecydowanie za dużo odstępstw. Sporo rzeczy mnie raziło, chociażby wzmianka o Bellatrix kompletnie nietrafiona. Szczęśliwe małżeństwo, Bella, no już na pewno. Trzeba było jeszcze na obiad zaprosić i napisać, że to ona go ugotuje :v No i fakt, że Voldemort był czarodziejem półkrwi nie był szeroko znany. Także to wtracenie też mnie odrzuciło. Maksmymalnie dałbym 3 miejsce, ale tylko dlatego że zapadła mi ta praca w pamięć przez te "błędy". Praca E Czytało się zdecydowanie najlepiej, po raz kolejny. Nie przeszkadzali mi bohaterowie niezwiązani z serią. Od początku było ciekawie, fajne opisy i nie wiało nudą jak w innych pracach. Była akcja zamiast jakichś tam bełkotów od rzeczy i o niczym. Faktycznie całościowo brakuje ciągu dalszego, ale solidny pomysł nadrabia. Jak dla mnie pierwsze miejsce w tym etapie. Always ![]() |
|
|
Angelina Johnson |
Dodany dnia 05.08.2016 11:47
|
![]() ![]() Pochwały: 23 Postów: 7991 Dom: ![]() Punkty: 32842 Ranga: Oscypek Data rejestracji: 13.05.07 |
FINAŁ: 5.08 - 7.08 do godziny 23:00! Proszę przy swojej ocenie dopasować fan art do pracy. Możecie również nie tylko podać numer fan arta, ale też ocenić na ile pasuje on do danej pracy (każda dziewczyna ma inny fan art!), czy podoba Wam się ujęcie opowiadania w oparciu o ten fan art itp. Fan arty do wyboru: 1. ![]() 2. ![]() 3. ![]() 4. ![]() 5. ![]() 6. ![]() Pamiętaj chemiku młody, komentuj ficki lub zmień się w odchody made by Mikasa, Butelka 31.07.2020r. ![]() ![]() ![]() ![]() Slytherin! Sss.. Nigdy nie pozwoliłem aby szkoła przeszkadzała mi w edukacji. Zawsze miałam szczęście. I znów będę je mieć. Krew na twoich rękach, Falka, Krew na twej sukience Płoń, płoń, Falka, za twe zbrodnie Spłoń i skonaj w męce! Trochę wstyd, ale cóż, zasłużyłam ;D ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 12:16
|
![]() ![]() Pochwały: 29 Postów: 3240 Dom: ![]() Punkty: 43881 Ranga: Uzdrowiciel Wypadków Przedmiotowych Data rejestracji: 20.07.14 |
Praca A Podoba mi się tutaj zamysł i przedstawienie zniszczonego życiem Lucjusza. Uwielbiam wszelkie wzmianki o fotografiach i przeszłości w opowiadaniach, więc to na plus. Nie podoba mi się zakończenie, bo uważam, że nie pasuje to do wyniosłego Malfoya. I ogólnie cała historia dość średnio pasuje mi do obrazka ze szczęśliwą rodzinką w komplecie, tak jak to jest przedstawione na arcie nr 2. Narcyza też średnio wyszła. Co spodobało mi się najbardziej? Wzmianka o sznurku wiszącym nad fotografią. Takie smutne, prawdziwe i przede wszystkim życiowe. Praca B Jak tylko zobaczyłam fanart z Teddym, wiedziałam, że jeśli któraś z finalistek się na niego zdecyduje, będę surowa w ocenie, bo tak przypadł mi on do gustu i mnie zauroczył. Cóż... Podoba mi się. Bardzo ciekawe ukazanie Teddy'ego, który o swoich rodzicach w sumie tylko słyszał. Od razu rzuciło mi się w oczy typowe idealizowanie zmarłych, co podkreślał podmiot liryczny. Ciekawa jest dla mnie "niezależność" młodego, czyli to, że nie chce na chwale swoich rodziców zbudować życia i fakt, że nie wyraża się o nich "mama", "tata", bo ich nie zna, nie pamięta. Dla niego przecież to tylko postaci z opowiadań. Urzekły mnie w tej historii dwa słowa: "Jestem Teddy". Jak dla mnie autorka mocno nawiązuje do fanartu nr 3, pojawia się nawet wzmianka, że młody siedzi przy gronach Remusa i Tonks. Ciekawy pomysł i dobre wykonanie. Naprawdę ![]() Podsumowując: Obie prace były dobrze napisane, obie bez problemu naprowadziły mnie na fanart inspirujący. Jednak głosuję na pracę B, ponieważ bardziej do mnie przemówiła i wydała mi się bardziej taka... realistyczna. Taka scena rzeczywiście mogłaby mieć miejsce. ![]() ![]() W Hogwarcie Cynthia Lynwood. Nikt ważny, ale lubi przypały, prefekt Hogwartu. Na stronie: - prefekt Gryffindoru (14 edycja; 27.07.2015 - 11.11.2015) - przewodnicząca Karczmy pod Parchatym Trollem (31.08.2015 - 21.11.2015) - Redaktor Naczelna Proroka Niecodziennego (Wydanie 4 - Halloween), (Wydanie 5 - Nowy Rok, (Wydanie 15 Walentynki), (Wydanie 16 (Huncwoci)) - Prefekt Hogwartu (27.08.2017-) ![]() Bo mogę ![]() ![]() Sim Shanti w wykonaniu EmilyWright ![]() ![]() Magiczna siódemka ![]() Magiczna siódemka part II ![]() Ciekawa liczba punkcików ![]() ![]() |
|
|
Smierciojadek |
Dodany dnia 05.08.2016 12:19
|
![]() ![]() Pochwały: 14 Postów: 6888 Dom: ![]() Punkty: 59448 Ranga: Naczelna Emotikonka <3 Data rejestracji: 22.04.07 |
Przede wszystkim brzydkie są te fanarty. Trzeci i czwarty to jakaś tragedia, drugi też bez szału. ![]() Praca A - fanart numer 2 Praca B - fanart numer 3 Jesteśmy już na tym etapie, że nie trzeba wybitnie się wczytywać, żeby zgadnąć, która praca należy do której uczestniczki (w zasadzie przy półfinale było to samo, choć prawdopodobieństwo pomyłki było jednak większe). Widać to przede wszystkim po stylu pisania, ale także po formie. Szkoda, że i jedna, i druga dziewczyna zabrnęła w temat/formę, z której już korzystała. Nie chcę za wiele zdradzać, co by nie dać na tacy rozwiązania, ale i był temat miłosny, i były wtrącenia narratora. Jedna praca była skupiona na akcji (Lucjusz, Narcyza, rozmowa, darcie kartki, śmierć), druga natomiast to typowy monolog wewnętrzny. Jeśli chodzi o wymagania co do dopasowania do fanartów, to tutaj nie mam nic do zarzucenia. Jednakże gdybyśmy patrzyli na obrazek numer 4 i czytali miniaturkę B, moglibyśmy tak patrzeć i patrzeć przez cały czas czytania tekstu. Bo to jakby klatka z filmu. Natomiast obrazek 2 i praca A nie są ze sobą aż tak kompatybilne, ponieważ zdjęcie-fanart występuje jednak jako dodatek w opowiadaniu. Czuję pewien niedosyt ze względu na to, że to finał. Nie wiem, komu przyznać swoje punkty. Ale ze względu na większą poprawność językową (choć szału nie ma), mój głos idzie w stronę pracy B. ![]() Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze. ![]() Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. ![]() Pamiętaj. W śnie nie da się szeptać. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 12:24
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 1970 Dom: ![]() Punkty: 22370 Ranga: Pracownik Miodowego Królestwa Data rejestracji: 24.04.13 |
Praca A Cóż, to jasne, autorka inspirowała się obrazkiem numer 2 z Malfoyami. Pierwsza uwaga: jakoś nie kupuję tego, by Lucjusz myślał o Voldemorcie jako "najgorszym człowieku pod słońcem". Kompletnie też nie wierzę w Malfoyów-dobroczyńców, którzy oddają swój majątek ofiarom reżimu czy coś. Ych... Nie wiem, jestem rozdarta. Z jednej strony przedstawiona wizja jest na pewno satysfacjonująca (nienawidziłam Lucjusza i dobrze, że zdycha w zapomnieniu ![]() Praca B Początek zniechęca. Nie lubię pierwszoosobowej narracji, a tutaj jeszcze wprowadzony mamy klimat felietonu, nie opowiadania (przynajmniej w moim odczuciu). Jako grammar przyczepię się do czasownika "posiadać": to, że jest użyty niepoprawnie, to jeszcze przebaczę, bo to już wyższa matematyka i nie wymagam, żeby każdy o tym wiedział. Ale tutaj to słowo jest zwyczajnie nadużywane i mi mocno przeszkadza. Ciągle powtarzana mantra "nie ma w tym nic złego", a to dopiero początek. Zaburzony rytm narracji (pierwsza scena, druga scena...). Przepraszam, może ton oceny jest zbyt ostry, bo piszę na bieżąco, tak jak czytam. Ale ta praca kompletnie nie przypadła mi do gustu. Inspiracja jasna, obrazek na cmentarzu. W finale głosuję na pracę A. Ogólnie powiem, że pomysł na finał bardzo mi się spodobał - inspiracja obrazkiem i dużo wolności twórczej. Ale chyba nie wpłynęło to dobrze na poziom tego ostatniego etapu. Oczywiście jest to wybitnie subiektywna sprawa, no ale nie miałam żadnych wątpliwości, na kogo zagłosować. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 05.08.2016 12:40
|
![]() ![]() Pochwały: 26 Postów: 3198 Dom: ![]() Punkty: 32697 Ranga: Księżna Półkrwi Data rejestracji: 06.07.16 |
Praca A - fanart numer 2 Szczerze mówiąc podobała mi się ta praca. Przedstawienie tej rodziny w okresie po latach. Nie podoba mi się jednak postawa Lucjusza, czy on serio nagle przestałby w siebie tak wierzyć? Nie pasowało mi to do jego zarozumiałej natury, a koniec kompletnie. Nie w jego stylu. Dosyć nieźle zrealizowany pomysł z obrazka. Od razu było wiadomo o co chodzi. Także za to również plus. Praca B - fanart numer 3 Nie przepadam za takim wewnętrznym monologiem. Za mało się dla mnie w tej pracy działo. Nie przemawia do mnie ta praca, niestety. Spodziewałam się więcej po wyborze obrazka. Niby wszystko do siebie pasuje, ale czegoś jednak brakuje. Dosłownie wyszło, ze to tylko Teddy. Szczerze mówiąc żadna praca mnie nie zachwyciła. Spodziewałam się czegoś lepszego, ale jak muszę wybrać to wybieram prace A. ![]() ![]() Severusie, jak mogłeś.. ![]() ![]() ![]() Obecnie: w Hogwarcie: Colleen Parker różdżka: 9 cali, czarny bez, włos z ogona testrala czarodziej: czystej krwi Wcześniej: w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa czarodziej: półkrwi. Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana Pottermore: wiolcis dom: Gryffindor różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca. ![]() Może w Gryffindorze, .Gdzie kwitnie męstwa cnota, Gdzie króluje odwaga I do wyczynów ochota ![]() "Dom Godryka Gryffindora cieszy się szacunkiem świata czarodziejów od bez mała dziesięciu wieków..." -Minerwa McGonagall do Gryffonów ![]() Nadchodzi czas, kiedy będzie trzeba wybrać między tym co dobre, a tym co łatwe. ![]() Wioletta Snape i jej ołtarzyk uwielbienia Severusa Snape: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Uwielbiam Zbuntowanego Anioła. <3 ![]() ![]() ![]() Brenda i Dylan. <3 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Szkoła Uczuć ![]() ![]() ![]() WYMOWNA - 26.07.2016 Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04) Członek Redakcji od 14.06.2017! <3 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Z dedykacją dla mnie od Ewy! ![]() ![]() Z dedykacją dla mnie od ulki kulki! ![]() Od Klaudka! <3 ![]() ![]() Od Julki! Izrael! ![]() Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3 - od wspaniałej Matki Karczmy, Alette! ![]() Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3 |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 12:44
|
![]() ![]() Postów: 15 Dom: ![]() Punkty: 823 Ranga: Alfa i Omega Data rejestracji: 28.06.15 |
Glosuje od razu. Praca A: Ta praca bardzo mnie urzekła. Jest to bardzo smutna opowieść. Nie podoba mi sie zakończenie kiedy to Malfoy odbiera sobie zycie. Dla mnie to smutne i tragiczne jak się traci kogos bliskiego. Lucjusz tęskni za synem i wspomina jak byli parę lat temu szczęśliwi. Pomysł z obrazkiem oceniam na dobry. Praca B: Taka praca jest bardzo przyjemna i bardzo mile sie czyta. W tekście słowa:"Samotność jest dobra" bardzo jestem za. Ponieważ lubię samotność. Przyjemnie się czyta jak bohater wymawia imię Teddy. Jednak brakuje tylko wiecej akcji,dynamiki,czegoś mocniejszego. Ale jest to bardzo przyjemny monolog. Podsumowując: Obie te prace uznają dobra ocene i są bardzo dobre. Jednak za sprawą smutnego wydarzenia w którym Malfoy traci życie,oceniam pracę B gdyż jest ona bardzo przyjemna i podziwiam ją. Brawo autorowi/autorce za napisanie tej pracy. Edytowane przez ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 13:06
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 510 Dom: ![]() Punkty: 10164 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 17.07.15 |
Obie prace są niesamowite i zdecydowanie pasują do finału. W obu znalazło się nawiązanie do zdjęć (wybraliście te, które i ja bym wybrała-najładniejsze i skłaniające do refleksji) Praca A jest cudowna, zakochałam się w niej. Napisana odrobinę gorszym językiem niż praca B, ale mimo wszystko jest idealna. To tak jak z książkami, czasami bywa tak, że jedna podoba nam się bardziej niż druga, mimo gorszego wykonania i sami nie do końca jesteśmy w stanie powiedzieć dlaczego... Pewnie to historia w niej opisana mnie tak urzekła, lepszy pomysł autora. Praca B też jest genialna, ale sama historia już mnie tak bardzo nie urzekła jak w przypadku pracy A. To zależy pewnie od nastroju. W tym momencie wygraną jest dla mnie praca A. Wygrana=Praca A |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 13:55
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 516 Dom: ![]() Punkty: 10304 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 13.12.14 |
Na początek, to mam żal, że nikt nie zdecydował się na obrazek nr 1. Mogłoby być śmiesznie. Praca A. Pomysł dobry i takie nietypowe zagranie, aby obrazek potraktować jak.... obrazek i wpleść, w tę historię. Napisane bardzo ładnie i znakomite opisy zwłaszcza przeżyć wewnętrznych. Jednak: Żadna siła ziemska lub "podziemna" nie przekona mnie do takiego obrazu Lucjusza Malfoya. Ten człowiek jest śliski jak węgorz, bo przynajmniej dwa razy świadomie i dobrowolnie wszedł do tego samego "rynsztoka". Nikt go przecież nie zmuszał aby iść, w masce na czele tego pochodu, który robił "występy" na polu namiotowym. Wtedy jeszcze Voldemort nie wrócił. Nie wierze w żadne jego wyrzuty sumienia, jeśliby czegoś żałował to tego, że przegrał. Dlatego, w czasie czytania zgrzytało mi to wszystko niczym piasek między zębami. To dramatyczne zakończenie jest dobre, ale nie do tej postaci. Nie potrafię oddzielić treści od bohatera. Praca B Ma swoją specyfikę styl i bieg wydarzeń ściśle zgodny z myślą autora. Nie każdemu musi się podobać taki nadmiar retrospekcji, choć jest napisana całkiem przyjemnym stylem. Zadecydowało zakończenie: "Tylko Teddy", sierota- wspaniałe i proste nawiązanie do "Tylko Harry". To jest dla mnie genialne, bo gdyby tego zabrakło, opowiadanie straciłoby dużo uroku. Oczywiście za fajny uważam ten pomysł z przydziałem, a właściwie z jego uzasadnieniem mimo fikcji literackiej. Głosuję na Pracę B. Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 14:08
|
![]() ![]() Pochwały: 29 Postów: 3209 Dom: ![]() Punkty: 56577 Ranga: najdroższa Data rejestracji: 15.07.07 |
Praca A Wybór fanarta jest oczywisty ze względu na bohaterów, ale moim zdaniem autorka dobrze poradziła sobie z poprowadzeniem historii. Nie jest to zwyczajny opis rozmowy, tak jak może wynikać z obrazka, ale też nie zostały wprowadzone jakieś wątki z kosmosu. Opowieść utrzymana raczej w mało optymistycznym tonie, zwłaszcza, jeśli brać pod uwagę zakończenie. Moim zdaniem, właśnie ono mogło być trochę lepiej pomyślane, w sensie dopracowania, ale i tak sprawia, że tekst zapada w pamięć. Zastrzeżenia mam właściwie tylko do tego skakania między czasami, którego wręcz nie znoszę, i uważam, że praca byłaby jeszcze lepsza, gdyby został zachowany tylko jeden czas. Natomiast sama historia się broni, więc jest okej. Praca B Tutaj mam problem, bo o ile ten tekst jest napisany nieco lepiej językowo i faktycznie mniej w nim błędów czy literówek niż w pracy pierwszej, to mnie nie porwał. Właściwie nie do końca pamiętam, o co chodziło, bo brak było jakiegoś wyraźnego punktu. Kombinacja z narracją też do mnie nie przemawia i moim zdaniem, te wzmianki o scenach nadają patosu pracy, która stanowi przemyślenia młodego chłopaka i napisana jest językiem potocznym. To mi się gryzie. Właściwie można chyba się domyślić, że głosuję na pracę A. Zawsze zwracam dużą uwagę na język, jakim jest napisany tekst, ale nie można zwracać uwagi tylko i wyłącznie na aspekty techniczne. Praca A jest, moim zdaniem, ciekawsza od pracy B, bardziej zapada w pamięć i dzięki zakończeniu trochę więcej się w niej dzieje. B czyta się przyjemnie, ale myślę, że na finał Turnieju FF to jednak za mało. Językowo na pewno wygrywa drugi tekst, ale jeśli chodzi o pomysł i kreatywność, A wychodzi na prowadzenie. Ogólnie sama uważam, że wymagania nie były wcale jakieś super łatwe, ale w sumie spodziewałam się nieco ciekawszych fabularnie prac. Obie autorki postawiły głównie na jakieś filozoficzne aspekty przez co trochę mało się dzieje. Ode mnie tyle. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 14:18
|
![]() ![]() Postów: 5 Dom: ![]() Punkty: 15 Ranga: Mugol Data rejestracji: 29.08.15 |
Praca A - fanart 2 Praca była bardzo dobra zarówno pod względem językowym jak i w kwestii fabuły ale... Ci bohaterowie. Kompletnie nie pasowali mi tutaj Lucjusz i Narcyza, którzy bardzo różnili się od swoich kanonicznych pierwowzorów. A tak w ogóle to jakoś nie chce mi się wierzyć, że Lucjusz (pomimo całego swojego tchórzostwa) popełniłby samobójstwo. Końcówka bardzo dobra, ale w bodajże ostatnim zdaniu zamiast "sznur", napisane było "sznurek", co kompletnie mnie zaskoczyło. Praca B - fanart 3 Nie jestem fanką opowiadań pierwszoosobowych, ale to miało w sobie to coś. Ogólnie to lubię takich "buntowniczych" bohaterów, którzy ma "trzy, czteery" nie rzucają się do walki. Jak dla mnie minusem były tutaj wstawki napisane kursywą, ale jak zdążyłam zobaczyć są one charakterystyczne dla tej autorki. Podsumowując, głosuję na pracę B. Mogło istotnie nie umknąć twojej uwadze że życie ma gorzki smak , twój przemiły ojciec to wiedział i starał się abym i ja o tym nie zapomniał! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 16:40
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2818 Dom: ![]() Punkty: 33847 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Praca A No obrazek drugi, to nie ciężko stwierdzić. Sama praca... nudna. Po raz kolejny brak akcji, historia nie jest wiarygodna. I nie chodzi tutaj o to, że Malfoyowie nie mogli przejawiać ludzkich uczuć, bo mogli. Problem w tym, że te dialogi są jakieś takie mało rzeczywiste, sztuczne. Ot, kolejna opowiastka, o której za minutę zapomnę. Praca B Obrazek 3. Chociaż historia nie pasuje zbytnio, bo same gorzkie żale. Tą historię znam bardzo dokładnie. Tę*I znowu temat przegadany i nic poza tym. Weny chyba zabrakło, bo praca króciutka i jeszcze poszarpana na drobne fragmenty. Zanim człowiek zdąży się wczytać, to już koniec i przeskok do kolejnych smutków. Nie ma tu nic, co mógłbym docenić. Obie prace są równie nieprzekonywujące, dlatego nie wiem, którą miałbym wskazać jako zwycięską. Szybki rzut okiem na obie... Niech będzie, że pierwsze miejsce praca A, bo chociaż są dialogi. Always ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 17:32
|
![]() ![]() Pochwały: 28 Postów: 5921 Dom: ![]() Punkty: 45566 Ranga: Członek Rady Magii Data rejestracji: 31.10.14 |
Praca A - obrazek 2. Nie podoba mi się wiele rzeczy w tej pracy. Po pierwsze wybrany sposób nawiązania do obrazka, nie jestem pewna czy spełnia jedyne wymaganie: Na jego podstawie mają napisać opowiadanie tak, by fanart idealnie do niego pasował. bo jak na moje to każdy obrazek można było użyć jako obrazek, który ktoś ogląda. No ale skoro zostało dopuszczone to nie będę się tego czepiać. Malfoy'owie mega nienaturalni, nie wiem, które z nich bardziej. Zakończenie pewnie miało być dramatyczne, ale dla mnie było ty wytchnienie ulgi, że to już koniec. Praca B - obrazek 3. Też mi się nie podoba ![]() Obie dziewczyny postawiły na melancholię, wybrały obrazki mające nam grać na emocjach. Ze mną żadnej się nie udało. W A może gdyby to była inna para to bym poczuła jej klimat, ale przy nich zupełnie nie poczułam tego realizmu. W pracę B ciężko mi się było wczuć bo trudno mi było dobić do końca. Dodam jeszcze, że i jedna i druga postawiły na obrazki, na które liczyłam, że nie zostaną wybrane ![]() ![]() Nie wiem, na którą pracę oddać głos, ale mimo iż praca A mniej mnie przekonywała i nie jest realna to dotrwałam do końca za jednym razem, a do pracy B miałam trzy podejścia. Więc mój głos idzie dla pracy A. Moja chrisowa TOP5 ![]() 1. Always&Forever Chris Wood ![]() 2. Chris Hemsworth ![]() 3. Chris Evans ![]() 4. Chris Pine ![]() 5. Chris Pratt ![]() Maybe, you don't know Katherine at all. Did it ever occur to you that you have no idea who I really am? ![]() ![]() ![]() ![]() Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja staram się klecić słowa aby była w tym finezja. Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy? Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze aby nie popaść w wieczna nędzę. Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą, nie chciałam aby osoba z miasta zginęła. Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana, wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana. Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa, mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa. Rozkazali głosować wbrew mojej woli, musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli. Swojego słowa bronić miałam zacięcie, najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie. Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina, głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina. Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić, szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić. Z najszerszymi przeprosinami, Tako. Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa To z trzech części całość misternie złożona Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi Zielonym długim poddupcem połączona A każdy człon tego przedziwnego bytu Nie przez Boga do życia powołanego Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona A zabawna tak, że aż strach Oto jest Kath Gne - Twoje przedtyłcze <3 Ołtarzyk uwielbienia Chrisa ![]() Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3 ![]() ![]() Chris to dupa jakich wiele, Męski facet w fajnym ciele, Serial o nim Kath ogląda, Lecz na tyłek wciąż spogląda. Na nic próby oderwania Wzroku od słodkiego drania, Uśmiech jego mówi wiele Aż mam ciarki na całym ciele! By Sam Quest ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() The wasted years, the wasted youth The pretty lies, the ugly truth And the day has come where I have died Only to find, I've come alive ~Teen idle ![]() I was angry with my friend; I told my wrath, my wrath did end. I was angry with my foe: I told it not, my wrath did grow. And I waterd it in fears, Night & morning with my tears: And I sunned it with smiles, And with soft deceitful wiles. And it grew both day and night. Till it bore an apple bright. And my foe beheld it shine, And he knew that it was mine. And into my garden stole, When the night had veild the pole; In the morning glad I see; My foe outstretched beneath the tree. Do hymnu! Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie, Katherine zostanie z nami po wsze czas. Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała, bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja. Refren: Chwała Ci nasza, Katherino! Filmowcu najlepszy, kochana userko! Znajomość TVD największą masz! Chwała Ci, nasz pierniczku! Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród. Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud. Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia. Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś! Refren. Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie, lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla. Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim, w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król. Refren x2 ~ Pszemek - łosiek <3 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 19:36
|
![]() ![]() Pochwały: 9 Postów: 1037 Dom: ![]() Punkty: 15578 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 16.07.11 |
Czas i na moje przemyślenia. Obie historie są przepełnione smutkiem choć jedna z nich i pod względem językowym i emocjonalnym nieco bardziej do mnie przemówiła. A Co do wymogu, to bardzo ładnie został ujęty tutaj art, jako główny punkt zaczepienia fabuły, który krążył przez cały czas. Zagrało to na moich emocjach i realnie poczułem smutek tej tragedii. Dodatkowo autorka (mam nadzieję że obie finalistki to dziewczyny, jak nie to przepraszam ![]() B Ta praca trochę mniej mnie porwała. Sporo było przerywników, wstawek. Całość chyba nieco krótsza niż pierwsza praca. Ogólnie mam wrażenie, że można było z tego tematu wycisnąć więcej. Też fajnie oddane to co mógł myśleć Teddy, chociaż mimo iż dobrze oddane, to osobiście czegoś mi w tym Teddym brakowało. Chyba brakowało mi jakiejś emocji. Może taki był zamysł, ale przez to oprócz pojawiającego się smutku i refleksji nad śmiercią, brakowało mi jakiegoś wybuchu. Co do arta, to pasuje, ale odczuwam pewien niedosyt. Ogólnie praca w porządku, ale czegoś jej brakuje biorąc pod uwagę, że to finał turnieju. Tak więc głosuję na pracę A PS: "przez szalejącą na dworze burze"... moje pierwsze skojarzenie, to że ktoś wyczarował w ich dworku huragan i skrzaty musiały uciekać przed piorunami bijącymi z sufitu ![]() ![]() Mistrz opisów Mistrz podpadania wszystkim jeśli chcesz się na kimś zawieść pisz, a na pewno w czmś podpadnę ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.08.2016 20:48
|
![]() ![]() Pochwały: 23 Postów: 1127 Dom: ![]() Punkty: 30892 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.07.16 |
Praca A Dobrze mi się ją czytało. Było dosyć wciągająca, no i spodobał mi się pomysł tego, iż autorka wplotła zdjęcie konkursowe jako zdjęcie rodzinne. Jednak nic nie jest mnie wstanie przekonać do tego, że Lucjusz miał jakiekolwiek uczucia i tego, że mógł nazwać Voldemorta "najgorszym". Pomimo moich odczuć co do Malfoya praca napisana poprawnie. Praca B Pomysł dobry. Spodobało mi się ukazanie myśli Teddy'ego i to co on sam myślał o rodzicach. Jednak strasznie źle mi się czytało niektóre momenty, narracja pierwszoosobowa nigdy nie będzie u mnie na pierwszym miejscu. Końcówka pracy również mi się spodobała, to jak Teddy mówi o zemście. Jednak to już jest finał i spodziewałem się czegoś lepszego. Głosuję na Pracę A. Po prostu Marcin Takie cudo dostałem <3 ![]() Takie miłe słowa mnie spotkały ![]() ![]() Mój ranking najcudowniejszych nóg! 1. Edyta! ![]() 2. Livka! Tu cenzura zdjęcia 3. Scarlett! ![]() https://zapodaj.n...83bd62.jpg Ogłaszam wszem i wobec, iż GiHP to moja siostra bliźniaczka. Dedykuję jej tego gifa Edki, bo mi się podoba i jej też musi się spodobać ![]() Edyta <3 Moja motywatorka! United <3 Śląsk! You laugh at me because I'm different, I laugh at you because you're all the same. "Śmierć będzie ostatnim wrogiem, jaki będzie pokonany" "Każdy ma fanów, ale ja mam najlepszych fanów, ja to wiem. Tak się stało, że moja muzyka odnalazła najpiękniejsze, najfajniejsze, najbardziej szlachetne i wartościowe serca. " - Edyta Górniak |
|
|
![]() |
Dodany dnia 06.08.2016 11:15
|
![]() ![]() Pochwały: 30 Postów: 3560 Dom: ![]() Punkty: 41604 Ranga: Asystentka Ollivandera Data rejestracji: 09.04.15 |
Dobrze, więc napiszę to po raz ostatni: (chlip, chlip) Głos członka Jury Praca A, Pewna rzecz mnie tu strasznie zirytowala i przez cały ff aż do końca więczącego dzieło, miałam jeden wielki wtf. Taki Lucjusz to jest coś czego nie kupuję, kompletnie. Jest tak bardzo niekanoniczny, chociaż wiem, że to ff, że nie mogę tego zdzierżyć. Tak Narcyza, jak i Lucjusz kompletnie do mnie nie przemowili nie mówiąc o ich historii. Czytałam różne ff, ale jeśli bohater tak bardzo odbiega od pierwowzoru to chce w to uwierzyć, tu nie mogłam. Nie poczułam tej historii i chociaż końcówka na swój sposób mocna to mnie nie porwała. myślę, że najbardziej mi przeszkadzało bohaterowie. Co do wykorzystania fanarta numer 2 bardziej tu wykorzystanie zdjęcia w ff niż inspiracja. Praca B, może jest tu trochę dramatyzmu i patosu, ale do mnie przemówiła. Podobał mi się swego rodzaju bunt w postawie Teddy'ego. Do tego moim zdaniem to dobra inspiracja fanartem numer 3. Podoba mi się sposób manipulacji moimi emocjami i całość mi się podoba. Moim zdaniem nie jest przekombinowany i jest tu coś niezwykle ważnego, czyli wiarygodność. To by było na tyle. Głosuje na prace B. Amen Edit., lepiej mi poszło narzekanie ![]() Edytowane przez ![]() ![]() ![]() ![]() Ściana uznania i miłości ![]() Daniel Radclffe to mój crush Nie kłam, że go nie znasz Harry'ego Pottera zagrał niektórych nawet nabrał, że ma oczy koloru zielonego a tak naprawdę są niebieskiego "Tak jak Ron" - woła Ulica dziewczyna pięknego lica. Potteromaniak z niej na schwał i nie jest to żaden wał. Daniel Radcliffe to mój crush Wiesz dlaczego jeżeli oczy masz Z zarostem mu do twarzy O takim Danie każda Samica marzy. ![]() Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Czy to słońce, czy to deszcz W moich myślach on wciąż jest Myślę o nim nieustannie Nawet gdy się kąpię w wannie Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nie wiem jak się to zaczęło Lecz gdy serce moje drgnęło Cała byłam zakochana I tak kocham tego Dana Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana Nigdy o nim nie zapomnę Nawet jeśli spotkam bombę Jest to miłość jednostronna Ale źle to nie wygląda Oj nana, oj nana Bardzo kocham Dana wiersz by Elizabeth_ ![]() ![]() Ściana chwały ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przejdź do forum: |