Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Niedoceniane postacie
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 26.09.2016 14:29
|
Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: Gryffindor Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
tak sobie myślę nad tym tematem i doszłam do wniosku, że niedocenione w Hogwarcie osoby to osoby mieszkające w Ravenclawie i Hufflepuffie. nic dziwnego, że ludzie nie lubią osób z Gryffindoru, bo w książkach i w filmach zostały jedynie jakoś przedstawione. reszta jest bo jest co mi się bardzo nie podoba, bo gdyby nie dodatkowe teksty poza książkami to nawet by nie było wiadomo gdzie jest pokój wspólny Puchonów. przeceniony jest cały Harry Potter. taki pod szczęśliwą gwiazdą urodzony. nie przepadam za nim. wszyscy się nim zachwycają jaki to on mądry i odważny i czego to on nie dokonał. prawda jest taka, ze zawsze miał pomoc, ale nie przecież on jest najlepszy. Severusie, jak mogłeś.. WYMOWNA - 26.07.2016 Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04) Członek Redakcji: 14.06.2017! <3 25.09.2021.. Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3 - od wspaniałej Matki Karczmy, Alette! Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3 [img][/img] Z dedykacją dla mnie od Ewy! Z dedykacją dla mnie od ulki kulki! Od Klaudka! <3 Od Julki! Izrael! Wcześniej: w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa czarodziej: półkrwi. Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana Pottermore: wiolcis dom: Gryffindor różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca. |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 26.09.2016 14:34
|
Pochwały: 39 Postów: 3419 Dom: Hufflepuff Punkty: 36773 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Wioletta napisał(a): tak sobie myślę nad tym tematem i doszłam do wniosku, że niedocenione w Hogwarcie osoby to osoby mieszkające w Ravenclawie i Hufflepuffie. nic dziwnego, że ludzie nie lubią osób z Gryffindoru, bo w książkach i w filmach zostały jedynie jakoś przedstawione. reszta jest bo jest co mi się bardzo nie podoba, bo gdyby nie dodatkowe teksty poza książkami to nawet by nie było wiadomo gdzie jest pokój wspólny Puchonów. przeceniony jest cały Harry Potter. taki pod szczęśliwą gwiazdą urodzony. nie przepadam za nim. wszyscy się nim zachwycają jaki to on mądry i odważny i czego to on nie dokonał. prawda jest taka, ze zawsze miał pomoc, ale nie przecież on jest najlepszy. Uwielbiam, kocham takie teksty. A o kim jest ta książka? No chyba o Harrym Potterze. I gadka, że zawsze miał pomoc to zwykła niewiedza lub niedoczytanie. Bo zawsze w ostatecznym i najważniejszym momencie on był sam i sam sobie ze wszystkim radził. Nie ma to czytać książkę o Potterze i go nie lubić. To jak czytać Biblię 15 razy i uważać, że Bóg to taki słaby gostek ogólnie. A co do tych ludzi z domów to w sumie po co nam wiedza o Puchonach i Krukonach, kiedy najważniejsze postacie były w Gryffindorze i Slytherynie... Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
Vestanaros |
Dodany dnia 26.09.2016 14:35
|
Postów: 86 Dom: Hufflepuff Punkty: 241 Ranga: Pomocna dłoń Data rejestracji: 17.09.16 |
blad logiczny napisał(a): Oczywiście zgadzam się z większością powyższych opinii, ze najbardziej niedoceniane postacie to Ron i Neville. Szczególnie, w filmach. Rona przedstawiono, w nich nieomal jako głupka, a Neville niemal nie istnieje, a jeśli już to jako tło dla "wspaniałego Harry'ego", albo kelner na przyjęciu u Slughorna. Jakoś nie bardzo rozumiem na czym niby miałoby polegać owo niedocenianie Fleur. Za osobę bardzo niedocenianą uważam jednak Lunę. W filmach to już tragedia i wręcz chwilami przedstawiona jako rozmarzona wariatka. Tymczasem to bardzo zdolna osoba z wieloma dziwactwami, które są "zasługą" jej rodziców, szczególnie ojca. Przeceniany jest oczywiście Draco co wypunktowali poprzednicy. Tutaj jednak niedoceniani są pozostali Ślizgoni, tak jakby był tylko Draco i jego podwładni, a reszta to tło dla jego "wspaniałości". Luny szczególnie nie uważam za niedocenianą postać, wg. mnie było jej dużo (tylko nie myślcie że jej nie lubię czy coś ). Wbrew pozorom Luna była naprawdę bardzo mądra, pomijając jej wiarę w dziwactwa ojca. Była miła i pomocna-za to kocha ją większość fanów HP. Draco nie znoszę, tak jak napisałam na początku tematu-jego fankami są głównie fanki samego aktora, a nie postaci. We live alone. We die alone. Everything else is just an illusion. |
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 26.09.2016 14:40
|
Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: Gryffindor Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
Uwielbiam, kocham takie teksty. A o kim jest ta książka? No chyba o Harrym Potterze. I gadka, że zawsze miał pomoc to zwykła niewiedza lub niedoczytanie. Bo zawsze w ostatecznym i najważniejszym momencie on był sam i sam sobie ze wszystkim radził. Nie ma to czytać książkę o Potterze i go nie lubić. To jak czytać Biblię 15 razy i uważać, że Bóg to taki słaby gostek ogólnie. A co do tych ludzi z domów to w sumie po co nam wiedza o Puchonach i Krukonach, kiedy najważniejsze postacie były w Gryffindorze i Slytherynie... Może Ty lubisz wyidealizowane postacie główne. Które cieszą się sympatią praktycznie każdego. Są najmądrzejsze itd. Ja nie. A jeszcze jak doszło, że ta postać sama tak o sobie myśli to wybacz, ale mi się to nie podoba, i nie będę mówić jak to nie kocham Harry'ego Pottera. I nie będę wszystkiego zawdzięczać jemu. Co do innych domów skoro nie są ważne to po co w ogóle są? Mogły by być tylko dwa i spoko, ale jak już są to chciałabym wiedzieć po co i dlaczego. Severusie, jak mogłeś.. WYMOWNA - 26.07.2016 Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04) Członek Redakcji: 14.06.2017! <3 25.09.2021.. Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3 - od wspaniałej Matki Karczmy, Alette! Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3 [img][/img] Z dedykacją dla mnie od Ewy! Z dedykacją dla mnie od ulki kulki! Od Klaudka! <3 Od Julki! Izrael! Wcześniej: w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa czarodziej: półkrwi. Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana Pottermore: wiolcis dom: Gryffindor różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca. |
|
|
Catherine Black |
Dodany dnia 26.09.2016 14:41
|
Postów: 97 Dom: Hufflepuff Punkty: 2194 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 11.08.16 |
Haha chętnie przeczytałabym historię życia Filcha (i coś dlaczego tak kocha panią Norris ) A co do Rona to też uważam, że jest bardzo niedocenianą postacią szczególnie w roli przyjaciela, bo w tej był niezastąpiony, nawet jeśli czasami trochę zazdrosny (ale w końcu jak nie być zazdrosnym jeśli trzyma się z tym słynnym Harrym Potterem). Co do tego czy zasługuje na Hermionę to uważam, że pytanie jest źle sformuowane, bo ja zapytałabym raczej jak do tego doszło, skoro przez 6 części zachowywali się jak pies z kotem. |
|
|
Vestanaros |
Dodany dnia 26.09.2016 14:44
|
Postów: 86 Dom: Hufflepuff Punkty: 241 Ranga: Pomocna dłoń Data rejestracji: 17.09.16 |
Ale książki noszą tytuł "Harry Potter i...." więc dlaczego uważasz go za przecenianą postać? Wcale nie był wyidealizowany, jego wady i słabości były wyraźnie pokazane, więc wyjaśnij mi o co chodzi. We live alone. We die alone. Everything else is just an illusion. |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 26.09.2016 14:51
|
Pochwały: 39 Postów: 3419 Dom: Hufflepuff Punkty: 36773 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Wioletta napisał(a): Uwielbiam, kocham takie teksty. A o kim jest ta książka? No chyba o Harrym Potterze. I gadka, że zawsze miał pomoc to zwykła niewiedza lub niedoczytanie. Bo zawsze w ostatecznym i najważniejszym momencie on był sam i sam sobie ze wszystkim radził. Nie ma to czytać książkę o Potterze i go nie lubić. To jak czytać Biblię 15 razy i uważać, że Bóg to taki słaby gostek ogólnie. A co do tych ludzi z domów to w sumie po co nam wiedza o Puchonach i Krukonach, kiedy najważniejsze postacie były w Gryffindorze i Slytherynie... Może Ty lubisz wyidealizowane postacie główne. Które cieszą się sympatią praktycznie każdego. Są najmądrzejsze itd. Ja nie. A jeszcze jak doszło, że ta postać sama tak o sobie myśli to wybacz, ale mi się to nie podoba, i nie będę mówić jak to nie kocham Harry'ego Pottera. I nie będę wszystkiego zawdzięczać jemu. Co do innych domów skoro nie są ważne to po co w ogóle są? Mogły by być tylko dwa i spoko, ale jak już są to chciałabym wiedzieć po co i dlaczego. Kiedy Harry powiedział, że myśli, że jest najlepszy, najmądrzejszy i najwspanialszy? Może chodzi Ci o ten moment kiedy Ron zostaje prefektem a on nie? Sam się zganił za to, ze tak pomyślał, poza tym każdy z nas ma w sobie trochę zazdrości, to dlaczego nie Harry? To czyni go bardziej ludzkim, moim zdaniem. No i ja Ci nie każę kochać głownego bohatera książki. Nie, nie. Zwracam tylko uwagę na to, jak można czytać ksiązkę, w której na każdej stronie występuję tenże bohater i pałać do niego niechęcią. Ja bym odrzuciła serię po pierwszej części. Poza tym Harry nie jest wyidealizowany. Jest normalny na ile się da ale jest też bohaterem świata czarodziejów, więc nie wiem na co liczą osoby, któe go nie lubią? Że spadnie z mostu w 3. części a potem bez niego będzie lepiej? Po co sa dwa pozostałe domy? Bo Hogwart założyło czworo osbników, z których każdy chiał mieć swój dom w Hogwarcie... To, że nie ma w nioch super ważnych postaci, nie znaczy, że nie muszą występować w książce. Bez sensu pytanie w ogóle. Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 26.09.2016 14:53
|
Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: Gryffindor Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
Vestanaros napisał(a): Ale książki noszą tytuł "Harry Potter i...." więc dlaczego uważasz go za przecenianą postać? Wcale nie był wyidealizowany, jego wady i słabości były wyraźnie pokazane, więc wyjaśnij mi o co chodzi. Dokładnie "Harry Potter i.. " szkoda, że czasami te i jest mało zauważalne, zwłaszcza jeśli chodzi o postać, ale to nie o tym mam zamiar. Uważam tak, bo według mnie tak jest. Najlepiej lata na miotle, najlepszy szukający, najlepszy dowódca choć inni nawet nie mają szansy sprawdzenia się w tej roli, we wszystkim wszyscy go słuchają nawet jak nie ma racji. Chwilami się zastanawiam czy on nie był Bogiem w Hogwarcie. Wyróżniany na każdym kroku. A jego zachowanie w Zakonie Feniksa, że do wszystkiego doszedł sam to już w ogóle. Dla Ciebie nie jest przeceniony, a dla mnie jest. Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii. Severusie, jak mogłeś.. WYMOWNA - 26.07.2016 Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04) Członek Redakcji: 14.06.2017! <3 25.09.2021.. Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3 - od wspaniałej Matki Karczmy, Alette! Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3 [img][/img] Z dedykacją dla mnie od Ewy! Z dedykacją dla mnie od ulki kulki! Od Klaudka! <3 Od Julki! Izrael! Wcześniej: w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa czarodziej: półkrwi. Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana Pottermore: wiolcis dom: Gryffindor różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca. |
|
|
kospirre |
Dodany dnia 26.09.2016 14:53
|
Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: Slytherin Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Również uważam, że przecenioną postacią jest Draco, ale przeceniają go tylko dziewczyny, które ślinią się na samą myśl o nim. Te wszystkie ficki o jego wewnętrznej skrusze, dobrym sercu i olśniewającym spojrzeniu szarych oczu to jakiś koszmar. Zgadzam się, właśnie miałam o tym wspomnieć. Najczęściej "fankami" biednego Draco, są 13-latki, które jarają się Tomem Feltonem, robiąc z Malfoya główną postać, której los jest nędzny. No błagam. On był głupi, wredny i płytki, chociaż osobiście go bardzo lubię. Nie rozumiem jednak, gdy ktoś nazywa go "Chłopcem, który nie miał wyjścia". Może i nie miał, ale żeby robić z niego od razu płaczącego bobaska, bo Felton przystojny... Nie, to się całości nie trzyma. No i za niedocenioną postać uważam Argusa Filcha, haha. No bo co o nim wiemy? Charłak, który ma kota i jest woźnym. Ja bym chciała poczytać o nim czegoś więcej. Np. dlaczego siedzi w Hogwarcie skoro nienawidzi dzieci. W sumie masz rację. Filch był naprawdę niedoceniony, z chęcią bym dowiedziała się czegoś więcej na jego temat. Jest ciekawą postacią, co jak co. No i ja uważam, że niedoceniana jest Minerwa McGonagall. Szczególnie, jeśli chodzi o film. Ekranizacja ukazuje nam ją w świetle dobrodusznej opiekunki Gryffindoru, która stosuje żelazne zasady i lubi porządek. Przysyła Harremu miotłę, wyciąga go z opałów, uczy Transmutacji... I to chyba tyle. Ja jednak uważam ją za postać bardzo, bardzo znaczącą dla całej fabuły. Szczególnie w książkach, często mam refleksje na jej temat. Musiała być naprawdę potężną czarownicą i ciekawi mnie jej biografia, życiorys. Denerwuje mnie, gdy ktoś kojarzą ją jedynie z punktami dla Gryfonów i słynnym, filmowym "Bum!". Owszem, były sceny gdzie miała coś do powiedzenia, ale ja osobiście czuję niesmak. Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o jej wielkości, przecież na posadę dyrektora Hogwartu nie posadzili by byle kogo. Uważam tak, bo według mnie tak jest. Najlepiej lata na miotle, najlepszy szukający, najlepszy dowódca choć inni nawet nie mają szansy sprawdzenia się w tej roli, we wszystkim wszyscy go słuchają nawet jak nie ma racji. Chwilami się zastanawiam czy on nie był Bogiem w Hogwarcie. Wyróżniany na każdym kroku. A jego zachowanie w Zakonie Feniksa, że do wszystkiego doszedł sam to już w ogóle. Dla Ciebie nie jest przeceniony, a dla mnie jest. Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii. Dla mnie Harry Poter również może być zaliczony do "przecenianych" postaci. Najlepszy w Qudditchu, jak inaczej, przecież to takie normalne, że w wieku 11-lat podbijał na miotle stadion! OPCM też nie było dla niego trudne, Harry ma zdolności, jest wyjątkowy. Rozumiem... Wybraniec i tak dalej. Ale to nie oznacza, że ma mieć taryfę ulgową na dosłownie wszystko. Potrafił radzić sobie sam, w Zakonie Feniksa. Potrafił wszystko, bo mógł wszystko, był idealizowany w Hogwarcie najbardziej ze wszystkich uczniów. Jego rodzice nie byli jakimiś wielkimi czarodziejami, więc skąd ten pomysł? Adava Kedavra przepełniła jego ciało wrodzonym szczęściem... Do wszystkiego? Może i u Dudleyów nie było mu za kolorowo, ale w Hogwarcie pływał w dostatku. Oczywiście, mógłby być najlepszym szukającym w dziejach, ale nie od razu we wszystkim co "fajne". Wszyscy zawsze go słuchali, traktowali zupełnie inaczej niż inne osoby. Spójrzmy chociażby do książki, część druga. Jak Potter zachowywał się w stosunku do Colina, małego chłopca? Na równi z Malfoyem. Przecież szatyn nie może zadawać się z pierwszoroczniakami! A jego postawa wobec dorosłych, starszych nauczycieli jest po prostu żałosna. Nie znał szacunku, a jednak - proszę! I tak jest najlepszy we wszystkim! Edytowane przez kospirre dnia 26.09.2016 15:01 Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 |
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 26.09.2016 15:03
|
Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: Gryffindor Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
ulka_black_potter napisał(a): Kiedy Harry powiedział, że myśli, że jest najlepszy, najmądrzejszy i najwspanialszy? Może chodzi Ci o ten moment kiedy Ron zostaje prefektem a on nie? Sam się zganił za to, ze tak pomyślał, poza tym każdy z nas ma w sobie trochę zazdrości, to dlaczego nie Harry? To czyni go bardziej ludzkim, moim zdaniem. No i ja Ci nie każę kochać głownego bohatera książki. Nie, nie. Zwracam tylko uwagę na to, jak można czytać ksiązkę, w której na każdej stronie występuję tenże bohater i pałać do niego niechęcią. Ja bym odrzuciła serię po pierwszej części. Poza tym Harry nie jest wyidealizowany. Jest normalny na ile się da ale jest też bohaterem świata czarodziejów, więc nie wiem na co liczą osoby, któe go nie lubią? Że spadnie z mostu w 3. części a potem bez niego będzie lepiej? Może źle to powiedziałam, przyznaję. Nie chodzi, że go nie lubię wcale. Chwilami wystarczy wywalić z książki jakieś zdanie, rozdział i dla mnie jest okay. Po prostu nie zachwycam się nim. Mimo, że uwielbiam te książki to nie jest moim ulubionym bohaterem. Dla mnie chwilami jest zbyt idealny, i tego nie zmienie. Nigdy nie liczyłam, ze zginie w jakiejś części. Wiem, że miałaś ochotę się pokłócić, ale ja się kłócić nie będę. Mam swoje zdanie, a Ty swoje które ja szanuje. Nie mam nic więcej do dodania na ten temat. Dla mnie Harry Poter również może być zaliczony do "przecenianych" postaci. Najlepszy w Qudditchu, jak inaczej, przecież to takie normalne, że w wieku 11-lat podbijał na miotle stadion! OPCM też nie było dla niego trudne, Harry ma zdolności, jest wyjątkowy. Rozumiem... Wybraniec i tak dalej. Ale to nie oznacza, że ma mieć taryfę ulgową na dosłownie wszystko. Potrafił radzić sobie sam, w Zakonie Feniksa. Potrafił wszystko, bo mógł wszystko, był idealizowany w Hogwarcie najbardziej ze wszystkich uczniów. Jego rodzice nie byli jakimiś wielkimi czarodziejami, więc skąd ten pomysł? Adava Kedavra przepełniła jego ciało wrodzonym szczęściem... Do wszystkiego? Może i u Dudleyów nie było mu za kolorowo, ale w Hogwarcie pływał w dostatku. Oczywiście, mógłby być najlepszym szukającym w dziejach, ale nie od razu we wszystkim co "fajne". Wszyscy zawsze go słuchali, traktowali zupełnie inaczej niż inne osoby. Spójrzmy chociażby do książki, część druga. Jak Potter zachowywał się w stosunku do Colina, małego chłopca? Na równi z Malfoyem. Przecież szatyn nie może zadawać się z pierwszoroczniakami! A jego postawa wobec dorosłych, starszych nauczycieli jest po prostu żałosna. Nie znał szacunku, a jednak - proszę! I tak jest najlepszy we wszystkim! kospirre widzę, że masz to samo spojrzenie na to jak ja! super, że nie jestem w tym sama. naprawdę. nie mam do tego nic do dodania. Edytowane przez Wioletta dnia 26.09.2016 15:07 Severusie, jak mogłeś.. WYMOWNA - 26.07.2016 Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04) Członek Redakcji: 14.06.2017! <3 25.09.2021.. Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3 - od wspaniałej Matki Karczmy, Alette! Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3 [img][/img] Z dedykacją dla mnie od Ewy! Z dedykacją dla mnie od ulki kulki! Od Klaudka! <3 Od Julki! Izrael! Wcześniej: w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa czarodziej: półkrwi. Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana Pottermore: wiolcis dom: Gryffindor różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca. |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 26.09.2016 15:04
|
Pochwały: 39 Postów: 3419 Dom: Hufflepuff Punkty: 36773 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Wioletta napisał(a): Vestanaros napisał(a): Ale książki noszą tytuł "Harry Potter i...." więc dlaczego uważasz go za przecenianą postać? Wcale nie był wyidealizowany, jego wady i słabości były wyraźnie pokazane, więc wyjaśnij mi o co chodzi. Dokładnie "Harry Potter i.. " szkoda, że czasami te i jest mało zauważalne, zwłaszcza jeśli chodzi o postać, ale to nie o tym mam zamiar. Uważam tak, bo według mnie tak jest. Najlepiej lata na miotle, najlepszy szukający, najlepszy dowódca choć inni nawet nie mają szansy sprawdzenia się w tej roli, we wszystkim wszyscy go słuchają nawet jak nie ma racji. Chwilami się zastanawiam czy on nie był Bogiem w Hogwarcie. Wyróżniany na każdym kroku. A jego zachowanie w Zakonie Feniksa, że do wszystkiego doszedł sam to już w ogóle. Dla Ciebie nie jest przeceniony, a dla mnie jest. Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii. Harry Potter i... kamień, komnata, więzień, czara, zakon, książe, insygnia... Czy wg Ciebie w książkach te rzeczy zostały pominięte bo Harry Potter je przyćmił? Jesli tak, to ja nie mam nic więcej do powiedzenia. A może to "i" jest niedocenione? Dobra, żartuje sobie, ale totalnie Cię nie rozumiem. Harry nie był we wszystkim najlepszy. I nie mam zamiaru podawać tu miliona przykładów na nieporadność Harry'ego, bo każdy kto uważnie przeczytał książki to wie jakie one były. Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
Hermionka78 |
Dodany dnia 26.09.2016 15:05
|
Pochwały: 6 Postów: 1108 Dom: Ravenclaw Punkty: 8296 Ranga: Praktykant w Św Mungu Data rejestracji: 10.08.15 |
Niedocenianą według mnie postacią jest Luna nikt prawie nie zwracał na nią uwagi. Dokuczali jej z powodu jej dziwaczności, a przecież każdy może być sobą. Nikt nie doceniał jej i jej pracy. Drugą według mnie niedocenianą postacią był Neville dokuczali mu i myśleli, że jest słaby i beznadziejny. Później dopiero się przekonali, że Neville to bohater. Filch był również bardzo niedocenianą postacią. Dla wszystkich był tylko zżędliwym sprzątaczem, który tylko krzyczał i węszył za Poterem by go tylko nakryć. Z wielką chęcią poczytam jakie są niedoceniane postacie według HPnetowiczów |
|
|
kospirre |
Dodany dnia 26.09.2016 15:11
|
Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: Slytherin Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Harry nie był we wszystkim najlepszy. I nie mam zamiaru podawać tu miliona przykładów na nieporadność Harry'ego, bo każdy kto uważnie przeczytał książki to wie jakie one były. Harrego Pottera nie wielbię, nie kocham nad życie ale lubię, jako głównego bohatera książek. Ale... Czuję pewien niesmak, kiedy czytam fragmenty, gdzie spisuje się bezbłędnie, idealnie i cud, miód, orzeszki. Nie był we wszystkim najlepszy, ale był, jest i będzie perfekcyjną postacią jeśli chodzi o np. taki Qudditch. Oczywiście musiał być szukającym i w wieku 11-lat rządzić na miotle w powietrzu! To mnie wkurza. Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 |
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 26.09.2016 15:13
|
Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: Gryffindor Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
ulka_black_potter napisał(a): Harry Potter i... kamień, komnata, więzień, czara, zakon, książe, insygnia... Czy wg Ciebie w książkach te rzeczy zostały pominięte bo Harry Potter je przyćmił? Jesli tak, to ja nie mam nic więcej do powiedzenia. A może to "i" jest niedocenione? Dobra, żartuje sobie, ale totalnie Cię nie rozumiem. Harry nie był we wszystkim najlepszy. I nie mam zamiaru podawać tu miliona przykładów na nieporadność Harry'ego, bo każdy kto uważnie przeczytał książki to wie jakie one były. Nie rozumiesz pewnie dlatego, że masz inne zdanie i chcesz bronić swojego tak jak ja swojego. Jeśli już czasem się zdarzyło, że nie był w czymś najlepszy to za chwile zostało to nadrobione. Czasami wiele rzeczy mu nie wychodziło ok, ja wiem, czytałam książki nieraz, ale koniec końców było jak chciał. Powtórzę to co już pisałam. Wystarczy wywalić niektóre fragmenty w książce i byłoby dobrze i dla mnie. I wiem jak zależy Ci by mnie przekonać, ale się nie dam. Co chciałam to już powiedziałam, naprawdę. Severusie, jak mogłeś.. WYMOWNA - 26.07.2016 Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04) Członek Redakcji: 14.06.2017! <3 25.09.2021.. Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3 - od wspaniałej Matki Karczmy, Alette! Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3 [img][/img] Z dedykacją dla mnie od Ewy! Z dedykacją dla mnie od ulki kulki! Od Klaudka! <3 Od Julki! Izrael! Wcześniej: w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa czarodziej: półkrwi. Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana Pottermore: wiolcis dom: Gryffindor różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca. |
|
|
Alette |
Dodany dnia 26.09.2016 15:33
|
Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: Hufflepuff Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Ja się zgadzam z Ulką (pewnie nie w całości, ale ogólnie tak) Nie rozumiem tego oburzenia, że Harry był wmieszany w najważniejsze wydarzenia w Hogrwacie, przecież o nim była książka. To nie powieść z wieloma bohaterami, gdzie narrator zmienia sobie perspektywę. Tutaj całość skupiała się na jednej postaci, więc logicznie - jeśli coś nie dotyczy Harry'ego, nie ma tego w ogóle. Poza tym twierdzenie, że Harry był we wszystkim najlepszy i wszyscy go przeceniają jest głupie. Bo w sumie ostatnio czepianie Pottera stało się po prostu MODNE. Więc ja bym prędzej pokusiła się o stwierdzenie, że to niedoceniona postać, której ludzie nie lubią za to, że był głównym bohaterem. Bo jest problem, że był przeciętny. A potem problem, że doskonały. To albo jedno albo drugie ;p Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
kospirre |
Dodany dnia 26.09.2016 17:44
|
Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: Slytherin Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Dobra, dobra. Ta dyskusja o Harrym jest tu zbędna, no nie? Pomówmy o tych niedocenianych postaciach, a Potter tak czy siak na pewno niedoceniany nie jest. Do niedocenianych postaci na pewno należeć będzie Minerwa, jak wyżej wspomniałam. Ale jak się teraz dłużej zastanowiłam, to ZDECYDOWANIE niedocenianą w filmie postacią będzie Irytek. Przepraszam. Jego w ogóle tam nie ma! Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 |
|
|
Inga Clinton |
Dodany dnia 26.09.2016 17:57
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 6 Postów: 835 Dom: Slytherin Punkty: 7802 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 08.02.15 |
Hehe . Jak dla mnie to najbardziej niedoceniona jest Ginny . Ludzie, no bez jaj . Wszyscy o niej mówią, że chłopczyca, że stanowcza, porywcza, brzydka jak nie wiem no i za luźna. A jak ona miała sonie radzić z tyloma chłopami w rodzinie i tak dalej? To jest nieludzkie. P.S. Najbardziej niedoceniana jest moja postać w Hog ;-; |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 26.09.2016 18:02
|
Pochwały: 30 Postów: 3225 Dom: Ravenclaw Punkty: 57438 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Ja w sumie rozumiem tę niezgodę na to, że Harry właśnie taki przeciętny, a jednak wszystko mu się udawało. Jasne, że był głównym bohaterem, a w książkach chodziło o to, żeby dobro wygrało w końcu ze złem, no ale nic dziwnego, że komuś się jego niezwykłe szczęście wydaje mało wiarygodne. Ale to nie temat o Harrym. Jako że jedną z moich ulubionych postaci w książce była Luna, głupio byłoby o niej nie wspomnieć. Moim zdaniem Luna mogła o wiele więcej wnieść do fabuły niż tylko swoje dziwaczne wtrącenia co sto stron. Zwłaszcza po akcji w ministerstwie, co dość mocno zbliżyło ją z trójcą. Aż dziw, że później Rowling to tak słabo wykorzystywała. A w sumie nie wiem, czy porwanie Luny przez Śmierciożerców w siódmym tomie można uznać za docenienie jej postaci... |
|
|
Inga Clinton |
Dodany dnia 26.09.2016 18:20
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 6 Postów: 835 Dom: Slytherin Punkty: 7802 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 08.02.15 |
Mi tam od zawsze podobała mi się Umbridge . Sirjusli . Pomimo tej jej wrednoty, pomimo tego, co robiła wszystkim wokół bardzo ją lubię. Podam przykłady : Lubi różowy, przez cały czas się uśmiecha, lubi porządek, kocha koty, pilnuje dyscypliny. Uważam że ludzie bardzo pochopnie ją oceniają. Może była okropna, ale ukradła moje serce na swój sposób |
|
|
kospirre |
Dodany dnia 26.09.2016 19:42
|
Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: Slytherin Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Do niedocenianych postaci dodam też Rona Weasleya. Tak. Rona. Jeden z "Golden Trio", ale w filmie zrobili z niego nieporadnego debila, za przeproszeniem. Jeszcze w KF jakoś sobie Rupert poradził, ale reżyseria od drugiej części legła w gruzach. Przez to Gryfon jest postrzegany jako niekompetentny głupek. Zaobserowałam też, że w wielu fanfickach jest albo pomijany, albo wcielony w rolę fajtłapy i bezmózgiego rudasa. Żałosne. Na stronach takich jak np. deviantart, tumblr i wiele innych, to samo. Omijany szerokim łukiem, rzadko spotykam Weaslya w dobrych fanartach. Jest to na pewno postać niedoceniana - przez kanon. A w filmie? Jak już mówiłam, tak, czy owak, Ron zawsze stoi na marginesie. Jak piąte koło u wozu Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |