Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Z kim powinien być Malfoy?
|
|
nimfadora21 |
Dodany dnia 26.04.2008 18:08
|
Ostrzeżenia: 2 Postów: 85 Dom: Brak przydziału Punkty: 348 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 27.12.07 |
Myślę, że gdyby Draco zmienił swój Ślizgoński charakter to tworzyłby wspniałą parę z Luną. Ona jest taką marzycielką co z pewnością spodobałoby się Malfoyowi. Ale ta para jest możliwa, tylko wtedy, gdy Draco zerwie znajomości ze śmierciożercami. moje ulubione powiedzonko:
"NIE MÓW DO MNIE NIMFADORA":-) [img] http://hogsmeade.pl/button/gryffindor.jpg[/img] Ulubiony przedmiot: Transmutacja, Obrona przed Czarną Magią Ulubiony aktor: Rupert Grint Ulubiona aktorka: Emma Watson Wymarzona miotła: Piorunx Różdżka: 8 cali, kawałek klapy od sedesu, kawałek klamki Ulubiony nauczyciel: McGonagall Patronus: Kot Animag: Sarna Dom: Gryffindor Ulubiony kolor: niebieski, złoty Mój nick jest dość długi, więc, aby go całego nie pisać możecie pisać nimfa. Łatwij i prościej! |
|
|
mimid |
Dodany dnia 27.07.2008 18:48
|
Pochwały: 2 Postów: 1285 Dom: Slytherin Punkty: 2614 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 07.05.07 |
Moim zdaniem Draco powinien być z Hermioną oO. Nie lubię jej z książki, ale z różnych ficków - owszem . Fajna para^^. \ hmm... Chyba z Pansy ktora ma Parkinsona Na jakiej podstawie tak sądzisz? Znasz Pansy, tylko z punktu widzenie naszej kochanej gryfońskiej trójcy^^ Jako, że oni nienawidzą wszystkich ślizgonów z Draco i Pansy na szczycie, nie masz prawa jej tak wyzywać... Zresztą, wiesz DOSKONALE, że ona nie ma Parkinsona. Edytowane przez mimid dnia 27.07.2008 18:56 |
|
|
Graupka |
Dodany dnia 07.06.2009 21:51
|
Postów: 12 Dom: Brak przydziału Punkty: 74 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 07.06.09 |
Skoro Malfoy ma syna ( Scorpio ) z nijaką Astorią Greengrass ( jakaś ślizgonka ) to może z nią powinien być? I niech może tak już zostanie ;p : ) Bo nawet skoro Draco przeprosiłby Hermione za to wszystko ( a wątpie czy by to zrobił ) to ona pewnie i tak by mu nie wybaczyła ( ja też bym tak zrobiła ) . ; ) mroczny, tajemniczy, nieprzystępny, inteligentny, cyniczny, wredny. : )
|
|
|
LadyofLake |
Dodany dnia 27.02.2010 22:33
|
Postów: 9 Dom: Brak przydziału Punkty: 3289 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 28.12.08 |
Głupie pytanie. Oczywiście, że ze mną! Dobra, teraz na serio: z Harry'm Potterem. Myślę, że ci dwaj stworzyliby doskonałą parę i świetnie by się uzupełniali. Nie cierpię czytać fanficków z pairingiem Draco/Hermiona. Oni po prostu kompletnie do siebie nie pasują. Bardzo bym chciała, żeby niektórzy wreszcie to zrozumieli. Uważam, że powinniśmy zostawić Dracona w spokoju. Ożenił się z Astorią Greengrass, koniec, kropka. Być może to właśnie ona była dla niego najodpowiedniejsza i właśnie przy jej boku odnalazł prawdziwe szczęście. Bardzo w to wierzę. I nawet nie wspominajcie mi o pannie Parkinson, grr. 'Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.' - Paulo Coelho, 'Piąta Góra'
(c) pottermoviesandbooks.blog.onet |
|
|
Ana_Black |
Dodany dnia 01.01.2014 14:02
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: Gryffindor Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Kto by chciał się ożenić z Pansy? Nawet Voldemortowi bym tego nie życzyła (Bella by się chyba załamała, gdyby to zrobił ). Nie lubię pairingu Draco-Hermiona. Ona ma być z Ronem i koniec. Myślę, że skoro ożenił się z Astorią to znaczy, że do niego pasowała. Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. Hulk ziewać ~ Łapa Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** Nie bądź jeleń, nie fikaj. Matka wie że ukradłeś jej szaty? - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? Co, stawaliście na siusiu? Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? Phil? Ale on ma na imię Agent! J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! *** - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. Hej malutki. Słonko już zachodzi. Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** *** *** *** Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. Ja się nie pocę. Ja błyszczę. Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. Zawsze nosisz whisky? Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. *** I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". *** Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. . Long time to see. Jestem Agent Grant Ward. *** *** *** Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. Że urodziłem się by zostać królem. No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** *** Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
Upadly Aniol |
Dodany dnia 31.03.2014 23:07
|
Ostrzeżenia: 3 Postów: 641 Dom: Hufflepuff Punkty: 4098 Ranga: Sprzedawca prac domowych Data rejestracji: 10.03.14 |
A ja uważam, że powinien zostać kawalerem. Niestety jakaś chciwa na jego złoto Astoria go uwiodła, i panicz Draco zbankrutuje przez zachcianki tej całej Astorii ? ( taka kafejka z netem kiedyś była ). Wykluczam związek z Hermą. Nawrzucał jej tyle brudnych szlam, że szok. I właśnie dziwi mnie, że tak wiele osób "kocha" paring Dramione...Severus nazwał tak Lilly tylko RAZ - w wiadomej sytuacji. I co ? Ano to, że obraziła się raz na zawsze ( definitywny koniec ). A tu taki Draco ( VI tom ) mówi do swojej matki :Jeśli się zastanawiasz co tak śmierdzi mamo, to właśnie weszła szlama" - cudne wyznanie, istny romantyzm. No tak...Przeciwieństwa się przyciągają. Jednak chyba w tym wypadku to nie da rady. Sam Malfoy życzył jej śmierci (KT), wyzywał ją, ośmieszał - jak mogłoby zrodzić się uczucie jakieś między nimi ? |
|
|
Trust_me |
Dodany dnia 03.04.2014 17:26
|
Postów: 4 Dom: Slytherin Punkty: 17 Ranga: Mugol Data rejestracji: 03.04.14 |
Ja zakochałam się w Dramione i całym sercem mówię: z Hermioną Granger! Jednak nie obraziłabym się, gdyby wybrał mnie Jeśli jednak biorąc pod uwagę jego charakter i przeszłość to odpowiednia byłaby dla niego czystej krwi dziewczyna z poza Anglii, żeby nie znała tak bardzo jego przeszłości... |
|
|
Liliana2194 |
Dodany dnia 19.06.2014 21:31
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 20 Postów: 1280 Dom: Hufflepuff Punkty: 20234 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 18.06.14 |
mniszek_pospolity napisał(a): Wykluczam związek z Hermą. Nawrzucał jej tyle brudnych szlam, że szok. I właśnie dziwi mnie, że tak wiele osób "kocha" paring Dramione...Severus nazwał tak Lilly tylko RAZ - w wiadomej sytuacji. I co ? Ano to, że obraziła się raz na zawsze ( definitywny koniec ). A tu taki Draco ( VI tom ) mówi do swojej matki :Jeśli się zastanawiasz co tak śmierdzi mamo, to właśnie weszła szlama" - cudne wyznanie, istny romantyzm. No tak...Przeciwieństwa się przyciągają. Jednak chyba w tym wypadku to nie da rady. Sam Malfoy życzył jej śmierci (KT), wyzywał ją, ośmieszał - jak mogłoby zrodzić się uczucie jakieś między nimi ? Zgadzam się. Wiem, że przeciwieństwa się przyciągają, ale nie aż takie, Malfoy nie znosił Hermiony z wzajemnością. Za Pancy nie przepadam, była wredna i ciągle mu się tylko podlizywała. Uważam, że żadna z żeńskich postaci nie pasuje do Draco... Skoro ożenił się z tą Astorią, to powinien z nią być, może stanowią dobrą parę? ;d Edytowane przez Liliana2194 dnia 30.01.2018 16:26 |
|
|
UsagiTsukino |
Dodany dnia 03.07.2014 20:27
|
Pochwały: 1 Postów: 221 Dom: Gryffindor Punkty: 4515 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 02.07.14 |
Jak dla mnie mógłby być z Luną ! Albo Cho... To by było dość ciekawe zestawienie :> Może Draco by zmienił swój dominujący charakter. A co do Pansy... Takie zestawienie dwóch zgorszonych osób ? Może i byłoby fajne Może w Gryffindorze, Gdzie kwitnie męstwa cnota, Gdzie króluje odwaga I do wyczynów ochota. |
|
|
Nieoryginalna |
Dodany dnia 04.07.2014 07:35
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 18 Postów: 1510 Dom: Hufflepuff Punkty: 30436 Ranga: cierń krzyża Data rejestracji: 26.01.14 |
To ja na stępie powiem, że jestem wielką przeciwniczką Dramione i po prostu nie wyobrażam sobie, by Hermiona i Draco mogli być razem, o. Całą serie byłam przekonana, że Malfoy idealnie pasuje do Pansy. Cały czas za nim chodziła, wyraźnie jej na nim zależało... O Astorii w sumie nic nie wiemy, więc trudno stwierdzić, czy byli zgraną parą czy też nie. Z drugiej strony myślę, że Draco nie miał zbytnio wyboru z kim się ożeni. W tych starych, czarodziejskich, czystokrwistych rodach małżeństwa były raczej z przymusu. like the coldest winter chill, heaven beside you (hell within) |
|
|
Hedwidzia |
Dodany dnia 01.09.2014 13:05
|
Postów: 21 Dom: Hufflepuff Punkty: 80 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 27.08.14 |
Dla mnie Draco jest takim samotnikiem, który nie szuka sobię dziewczyny. Bądż co bądź przepadam za Dramione nie wiem dlaczego, ale chodzi plotka, że podczas nagrywania jakiejś części chodzili ze sobą. Niewiem skąd to pochodzi więc nie pytajcie. Chyba pamiętacie w filmie jak była jedna scenka kiedy Hermiona uderza Draco w twarz, może zrobiła to, bo znią zerwał ? "-Ona myśli, że jesteś wybrańcem..."
"-No, ale ja jestem wybrańcem" Z Gwardią Dumbledore'a Pokażę na co mnie stać Więc Voldemorta Nikt nie musi się już bać. Legolas i ten jego wiatr we włosach -Weź sobie ciasteczko Potter. |
|
|
ania potter |
Dodany dnia 01.09.2014 13:17
|
Pochwały: 1 Postów: 1163 Dom: Slytherin Punkty: 10153 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 17.04.14 |
Według mnie Draco ni powinnien mieć dziewczyny. Ale ja bym go poł.ączyła z Hermioną tacy są ładni na wspólnych zdjęciach.Albo z Luną lub Pansy lights will guide you home and ignite your bones and i will try to fix you w Hogwarcie możecie mnie znaleźć jako Anne Leishale |
|
|
Ana_Black |
Dodany dnia 01.09.2014 13:41
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: Gryffindor Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Ale ja bym go poł.ączyła z Hermioną tacy są ładni na wspólnych zdjęciach.Albo z Luną lub Pansy Błagam jak można łączyć Draco z Hermioną? On nazywał ją szlamą i nagle wielka miłość? Poza tym w książce nic nie było mowy o tym, że Malfoy był choć odrobinę przystojny. Zresztą Hermiona też nie została opisana jako szczególnie ładna. Nauczymy się odróżniać postacie od aktorów, bo to od Feltona wzięło się określanie Draco jako boga seksu. O pairingu Draco i Luny nie wspomnę. A związku z Pansy nie życzyłabym nawet największemu wrogowi. Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. Hulk ziewać ~ Łapa Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** Nie bądź jeleń, nie fikaj. Matka wie że ukradłeś jej szaty? - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? Co, stawaliście na siusiu? Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? Phil? Ale on ma na imię Agent! J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! *** - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. Hej malutki. Słonko już zachodzi. Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** *** *** *** Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. Ja się nie pocę. Ja błyszczę. Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. Zawsze nosisz whisky? Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. *** I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". *** Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. . Long time to see. Jestem Agent Grant Ward. *** *** *** Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. Że urodziłem się by zostać królem. No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** *** Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
Bruja |
Dodany dnia 12.09.2014 11:04
|
Postów: 99 Dom: Ravenclaw Punkty: 207 Ranga: Mol książkowy Data rejestracji: 12.09.14 |
Draco i Hermiona? Pewnie dałoby się zrobić tak, żeby byli razem. Problem tylko w tym, że Draco musiałby przejść porządną ewolucję charakteru i światopoglądu, a przede wszystkim zacząć samodzielnie myśleć, zamiast być katarynką tatusia, która nawet nie jest szczególnie ciekawa. Edytowane przez Bruja dnia 12.09.2014 14:35 |
|
|
Neterin |
Dodany dnia 12.09.2014 14:26
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 2 Postów: 270 Dom: Slytherin Punkty: 6381 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 09.09.14 |
Myślę, że Draco potrzebowałby kobiety z dobrze sytuowanego rodu czystej krwi. Wybranka ta musiałaby mieć naprawdę silny charakter, pazur żeby nie dać się całkowicie zdominować przez Dracona. Inteligencja i uroda jest tutaj konieczna;p W kocu ród Malfoy'ów musi być doskonały Edytowane przez Neterin dnia 27.07.2015 13:56 |
|
|
Andi Miller |
Dodany dnia 15.07.2016 19:22
|
Postów: 76 Dom: Slytherin Punkty: 1151 Ranga: Prefekt Naczelny Slytherinu Data rejestracji: 11.06.16 |
Absolutnie wykluczam Hermionę i Pansy. Granger poniżał, obrażał i wyzywał, więc na nią nie zasługuje. Sądzę, że dziewczyna nigdy nie potrafiłaby całkowicie wybaczyć chłopakowi. W gruncie rzeczy - Draco był jaki był, głównie z winy ojca. Parkinson szybko przekabaciłaby zagubionego Malfoy'a na złą stronę. Napisałam z kim nie powinien być, a nie z kim powinien, zdaję sobie z tego sprawę, ale zrobiłam to specjalnie, ponieważ nie mam zielonego pojęcia z kim mógłby się związać. "Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany." Jestem miłą ślizgonką. Jestem leniwą puchonką. Jestem tchórzliwą gryfonką. Jestem nieoryginalną krukonką. The need for intelligence to be cunning! "We've all got both light and dark inside us. What matters is the part we choose to action. That's wo we really are." ~Sirius Black |
|
|
Wioletta |
Dodany dnia 18.07.2016 22:02
|
Pochwały: 26 Postów: 3204 Dom: Gryffindor Punkty: 33447 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 06.07.16 |
ja byłam przekonana, że będzie z Pansy. myślę, że wiele ich łączyło. ale po wydarzeniach z ostatnich części myślę, ze powinien być z kimś " dobrym" kto by go poprowadził. myśle że był zagubiony i potrzebowałby kogoś kto pomoże mu się odnaleźć. ale na ten moment nie mam konkretnego typu. |
|
|
Tou_ka1 |
Dodany dnia 19.07.2016 12:22
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 25 Dom: Slytherin Punkty: 103 Ranga: Postrach pierwszaków Data rejestracji: 09.07.16 |
Jak dla mnie dobrze jest tak, jak jest, czyli Draco i Astoria. Nie znamy jej za dobrze, ale skoro ożenił się z nią, to może oznaczać że w jakimś stopniu ona mu odpowiada. Jednak jeżeli miałabym wybrać mu kogoś oprócz Astorii, to stwierdzam że, jak dla mnie, dobrze by mu było z samym sobą. Do Hermiony nie pasuje w ogóle, choć lubię czytać niektóre FF z tą parą. O Pansy jakoś nie chcę myśleć, miała by na niego zły wpływ. A zbytnio nikt inny do niego nie pasuje, chyba że zmieniłby cały swój charakter - a to jest niemożliwe. Wiec, według mnie Astoria to dobra partia dla Dracona. Niech z naszych kości narodzi się mściciel... A przebiegły jak wąż Slytherin Wspiera żądnych władzy i ambitnych. "Wdzięk wrodzony, szyk i arogancja Dla brudnej krwi czarodziejów wysoka nietolerancja Podłe wręcz i z kołyski wyniesione wyrachowanie Mugolom r11; tym ludziom bez magii - niosą złe traktowanie Opanowanie r11; zawsze i spojrzenie jak lód zimne Do wariata w czarnych szatach zamiłowanie dziwne Zmysłowość, namiętność r11; to ich rozpoznawcze znaki Oni są ci niczym najlepsze afrodyzjaki Żadnej pomyłki w ich gestach nie znajdziesz Strzeż się, bo w ich subtelne pułapki bardzo szybko wpadniesz Zielony i srebrny r11; to kolory ich Domu W Ślizgonie i niejeden Gryfon się zadurzy, lecz często po kryjomu Jeśli jeszcze się zastanawiasz o kim tutaj mowa Oświecę cię, lecz ci powiem, że mała ta twoja głowa Wiersz ten o Slytherinie! Domu najcudowniejszym I żaden nigdy nie będzie od Slytherinu genialniejszym!" |
|
|
blad logiczny |
Dodany dnia 20.07.2016 10:06
|
Pochwały: 3 Postów: 523 Dom: Ravenclaw Punkty: 10428 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 13.12.14 |
Łatwiej by było odpowiedzieć z kim nie powinien być. "Szlamy", "zdrajczynie krwi" i wszelacy ich przyjaciele, odpadają automatycznie . O dziewczynach ze Slytherinu, wiemy tak naprawdę niewiele. Draco, w pełni utożsamiał się z poglądami i tradycjami rodzinnymi do tego stopnia, że stały się jego własnymi. Więc nawet jeśli budził się, w nim jakiś naturalny podziw dla Hermiony, to go tłumił z całą świadomością. Między naiwne baśnie można więc włożyć jakiekolwiek sugestie, że mógłby z nią być. Człowiek to taka istota, że potrafi konsekwentnie działać niezależnie od pierwotnych uczuć. Nawet wbrew rozpoznanej prawdzie i uparcie robić swoje. Moim zdaniem dobrze się stało, że znalazł sobie Astorię. Zgadzam się z Neterinem, doskonałość wspaniałego rodu Malfoy'ów ponad wszystko. Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
|
Felice |
Dodany dnia 20.07.2016 12:01
|
Pochwały: 1 Postów: 175 Dom: Slytherin Punkty: 2698 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 21.10.15 |
No nie wiem... może powinien być ze mną? Ciekawe kto kogo zabiłby jako pierwszy. A wracając do tematu - uważam, że w książce nie ma takiej postaci, która by mi pasowała do Malfoy'a. Fantazjować to można na wiele tematów, ale jakoś ciężko mi wyobrazić sobie Draco w roli chłopaka, męża, ojca. Noce Węży Elizabeth Prince x Emily Takoizu x Felice Nixon x Keira Foley Mam zielone oczy z charakteru... .Skoro Ty jesteś dziwna i ja jestem dziwny, to się wspaniale składa, razem zadziwmy świat. |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |