Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Rita Skeeter
|
|
Talia Filtch |
Dodany dnia 24.07.2017 13:06
|
Postów: 53 Dom: Gryffindor Punkty: 1951 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 03.07.17 |
I tu dochodzimy do tego, o czym już pisałam. Większość nie ma własnego rozumu. Sięgają więc po poglądy i prawdy "Rity". "Rita" wie, co ludzie kupią i jak się zbogaci. Manipuluje ich myśleniem. Dlaczego ludzie nie chcą wierzyć w zło? Życie nie jest w pełni kolorowe. Jeżeli komuś nie mieszczą się w głowie odcienie szare lub czarne, nie świadczy to o inteligencji. Interesowano się Wybrańcem, jednak myślę, że w obliczu zagrożenia mało istotnym było, kto się z nim przyjaźnił lub umawiał. Ale ludzie mądrzy inaczej lubią takie tematy, niestety. Choć to nic nie wnosiło. Dlatego też piszę, Rita naciągała fakty. Przecież Hermiona i Harry byli przyjaciółmi, podczas gdy ona zrobiła z nich parę. Tylko przykład. Gdybym była na miejscu Hermiony, poszłabym do dziennikarki i powiedziała, żeby nie kłamała i nie mieszała się w życie prywatne. Nikt nie życzy sobie takich plotek na swój temat, prawda? To żaden jak dla mnie argument: chcieli być bezpieczni, to słuchali Rity. Plotki to nie fakty i nie zmienią rzeczywistości. Niebezpieczeństwo pozostanie. To, że oskarżali niewinnego chłopca świadczy o głupocie i lenistwu. Mały wysiłek i zrozumieliby, że to fałsz. Co za pomysł, obarczać całą winą dziecko, po co e ogóle kogoś bezpodstawnie oskarżać! Jesteśmy homo sapiens sapiens, rozumujemy współcześnie. Czyli myślimy, nie wierzymy ślepo. Wymyślony związek to metafora głupiej plotki, która służy jedynie podsyceniu sensacji. Więc ma się. Naprawdę, widzę, że dyskusja długo może się ciągnąć, gdyż obie mamy trochę odmienne zdanie, więc przyjmijmy może, że Rita czasami dodawała coś od siebie, a tłum potrzebował plotek (choć akurat tu nie zgadzam się, ale ok)? Pozdrawiam!
Witam wszystkich HPNetowców! Na Pottermore jestem również Gryfonką Drugi dom to Pukwudgie Różdżka: orzech, włókno smoczego serca, 14 1/4 cala, niezwykle giętka Mój patronus to lis Choć wolałabym kota Myślę, że lepiej bym pasowała do Gryffinclaw'u lub Ravendor'u - Uwielbiam zespół Walk off the Earth - Gram na dwóch instrumentach: skrzypce i fortepian od siedmiu lat - Mam dwa koty - W wieku pięciu lat zaczęłam czytać i dalej podtrzymuję tę pasję - Uczę się, łącznie z polskim, trzech języków - Kocham pisać wiersze - Mogę słuchać i tworzyć muzykę poważną na okrągło - Lubię jeździć na rowerze - Mój ulubiony kolor to czerwony - UWIELBIAM "HARRY'EGO POTTERA" Nie mam dużo czasu na pisanie w Hogwarcie, jednak czasem jestem Moja postać to Talia Alexandra Kavakos, której towarzyszy kotka Lumos Tergeo. Lubię mroczną atmosferę i akcję w postach, jednak cenię też barwne opisy Pozwolę wkleić sobie tutaj dwa z moich wierszy spoza HPNeta Carpe diem Szedł raz człowiek leśną drogą W swym nieszczęściu był samotny Szedł z wolna noga za nogą Słońce świeci, on markotny Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Myśli o tym co się stało Serce żal ściska głęboki Myśli dobre coś rozwiało Ciężko już jest stawiać kroki Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Mrok pochłania wciąż człowieka Ten nie walczy z ową siłą Jednak czemu moc ta zwleka Czyżby była jemu miłą? Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Nagle spada liść na głowę Człowiek go lustruje wzrokiem Piękna zieleń, słyszy sowę Trochę żwawszym idzie krokiem Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Drzewa pną się ku niebiosom Dla wiewiórek autostrady Trawa skropiona jest rosą Czyż to koń tu biegnie śniady? Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Mały uśmiech zabłąkany Pewniej już się człowiek czuje Las to świat zaczarowany Nikt w nim siebie nie zmarnuje Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Szedł raz człowiek leśną drogą Nie był dłużej już samotny Szedł radośnie tuż nad wodą Dług u lasu miał stokrotny Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas "Mistrz podstępu Oraz psot Proszę Państwa" - Oto kot Chytry, cichy, niebezpieczny Z gracją mami umiejętnie Przedmiot kultu to odwieczny Przytulany wciąż namiętnie Kto raz w oczy spojrzy kotu Ten się niewolnikiem stanie Jego woli i kłopotów Wspólne wliczając śniadanie Och, przypomnij sobie moment Gdy z lodówki coś wyjmujesz Kota nie ma, więc świętujesz Lecz żałosny słychać lament... Siedzi ten wyrzut sumienia Tuż przy drzwiach od Twej lodówki "Gdyby zaprzestał miauczenia Nie wykręcał tak swej główki" Cóż tu począć, gdy w pułapkę Mały drań jak z nut Cię złapał Smętnie ściągasz z nogi łapkę Kota, by ten już nie drapał Jak nie zacznie śpiewać solo Jak nie miauknie w głosów sześć Za sąsiadów zgodną wolą Poddasz mu się i dasz jeść Degradacja, kot tu szefem Kto zaprzeczy kociej woli Tego Władca zręcznym blefem Tu w chwil parę uspokoi Patrzysz wzrokiem przenikliwym Jak kot zjada Twą kolację Z wielkim uśmiechem złośliwym Pyta w ciszy "Kto miau rację"? Milczysz, choć gniew w Tobie wzbiera Z losem musisz się pogodzić Tylko głupi z Nim się spiera Po co dłużej siebie zwodzić? Kot- zwycięzca je powoli Każdą chwilą się napawa Drapie dywan "swój" dowoli "To prawdziwa jest zabawa" I poczujesz wnet zdziwienie Gdy ten podły egoista Ugasiwszy swe pragnienie Talerz wyliże do czysta "Ot, łakomczuch" myślisz sobie Kot na tym nie poprzestaje Kładzie przednie łapki obie Cicho na Twoim kolanie Już zniknęły gniewu grzmoty Mruczy diabeł w ciele kota A przywilej to jest złoty Mrucząc kot otwiera wrota Do umysłu i do serca Mruk- niezgody to morderca Kropla wody zapomnienia Gasi wnet wszystkich pragnienia Na ból głowy- ibuprofen Kupisz w stu różnych aptekach Kota znajdziesz tuż przy sofie Lek ten celebrytą w lekach Ból uleczy w oka mgnieniu Czy fizyczny, czy duchowy Drzemiąc na Twoim ramieniu Na kurację jest gotowy -Jaki lek, jaka kuracja? Kot nie jest antybiotykiem Nie, to już istna wariacja Kto tak twierdzi, heretykiem Przyjdzie kiedyś On do Ciebie Znowu, wietrząc w tym pułapkę Myślisz: "Dba tylko o siebie" Ten Ci jednak poda łapkę I zamruczy, uśpi Ciebie Wszystkie żale Twe ukoi Kto z nas będąc w kocim niebie Wciąż się kota swego boi? Miłego dnia, nocy, czy czegoś innego Mam nadzieję, że wiersze przypadły do gustu Nieoficjalny Tytuł Półfinalistki IV Turnieju Fan fiction 29.08.2017 r. 1777 pkt. na koncie |
|
|
Bad wolf |
Dodany dnia 24.07.2017 13:29
|
Pochwały: 7 Postów: 1666 Dom: Slytherin Punkty: 12316 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 20.09.13 |
Ludzie po prostu się bali, bo ostatnim razem czarne czasy miały głębszą czerń niż rzeczywisty kolor. Śmierć, porwania, ból, cierpienie - kto chciałby do tego wrócić? Nikt, dlatego lepiej dać wiarę większości, w tym popularnej gazecie, i nie martwić się zdaniem jednego chłopca. W CO jeszcze nie było zagrożenia, Harry był głównym tematem, dodatkowo to, że przechytrzył jakoś czarę wpływało na większe zainteresowanie jego osobą, więc to właśnie te plotki były ważne. Czy życzy czy nie, Hermiona była bliską przyjaciółką Harry'ego przez co była narażona na plotki i spekulacje na swój temat. Mnóstwo celebrytów stało się sławnymi przez przyjaźń ze znanymi osobistościami - po prostu dziennikarze obserwują całe otoczenie, a nie tylko wybraną osobę. Niebezpieczeństwo, którego nie da się udowodnić. Jak dla mnie to właśnie jest ślepe wierzenie ludzi głupich. Bo, jak już pisałam na SB, Rita była okropną osobą - bez emocji, współczucia, litości, ale dziennikarką była i pozostanie dobrą, chociaż bardzo nierozważną. DIMASH |
|
|
Talia Filtch |
Dodany dnia 24.07.2017 14:09
|
Postów: 53 Dom: Gryffindor Punkty: 1951 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 03.07.17 |
Plotki są moim zdaniem bezwartościowe. Nie są potrzebne nikomu. Liczą się fakty. Nikt nie chce wierzyć, ale czasem trzeba otworzyć oczy. Hermiona nie chciała na pewno być w centrum zainteresowania, Gary też. Nie powinno być sprawą oczywista, że staną się głównym tematem plotek. Każdy ma prawo do prywatności, a wścibstwa nie toleruję. To niesmaczne. Nie wiem, czemu dziennikarze to robią. Obserwują ich, chociaż oni nie zgodzili się na upublicznianie. Kto normalny uwierzy po dłuższej analizie w na przykład to, że Harry wrzucił kartkę do czary? To nielogiczne. Oczywiście, póki nie ma jednoznacznego wytłumaczenia, wszystko jest możliwe, jednak powinno się wtedy pozostać neutralnie nastawionym. A nie pozwalać na manipulację sobą. Zło powracało, nikt nie chciał tego znowu przeżywać - dobrze, zgadzam się. Ale nie zmieni tego słowo Rity. To, że jej słuchali, znaczyło tylko tyle, że nie grzeszyli rozumem. Inteligentny człowiek przyjmie to do wiadomości, będzie się oczywiście bał, jednak nie podda się. Nie da się złamać. Zawód dziennikarza polega między innymi na wścibstwu i na robieniu sensacji, z tego też powodu nie pałam sympatią do takich ludzi. Po co komu plotki? Po co, pytam? Zmieniamy, myśląc i działając. Plotowanie tworzy tylko zbędne problemy. To manipulacja. Kto chce, aby nim manipulowano? Pozdrawiam!
Witam wszystkich HPNetowców! Na Pottermore jestem również Gryfonką Drugi dom to Pukwudgie Różdżka: orzech, włókno smoczego serca, 14 1/4 cala, niezwykle giętka Mój patronus to lis Choć wolałabym kota Myślę, że lepiej bym pasowała do Gryffinclaw'u lub Ravendor'u - Uwielbiam zespół Walk off the Earth - Gram na dwóch instrumentach: skrzypce i fortepian od siedmiu lat - Mam dwa koty - W wieku pięciu lat zaczęłam czytać i dalej podtrzymuję tę pasję - Uczę się, łącznie z polskim, trzech języków - Kocham pisać wiersze - Mogę słuchać i tworzyć muzykę poważną na okrągło - Lubię jeździć na rowerze - Mój ulubiony kolor to czerwony - UWIELBIAM "HARRY'EGO POTTERA" Nie mam dużo czasu na pisanie w Hogwarcie, jednak czasem jestem Moja postać to Talia Alexandra Kavakos, której towarzyszy kotka Lumos Tergeo. Lubię mroczną atmosferę i akcję w postach, jednak cenię też barwne opisy Pozwolę wkleić sobie tutaj dwa z moich wierszy spoza HPNeta Carpe diem Szedł raz człowiek leśną drogą W swym nieszczęściu był samotny Szedł z wolna noga za nogą Słońce świeci, on markotny Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Myśli o tym co się stało Serce żal ściska głęboki Myśli dobre coś rozwiało Ciężko już jest stawiać kroki Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Mrok pochłania wciąż człowieka Ten nie walczy z ową siłą Jednak czemu moc ta zwleka Czyżby była jemu miłą? Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Nagle spada liść na głowę Człowiek go lustruje wzrokiem Piękna zieleń, słyszy sowę Trochę żwawszym idzie krokiem Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Drzewa pną się ku niebiosom Dla wiewiórek autostrady Trawa skropiona jest rosą Czyż to koń tu biegnie śniady? Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Mały uśmiech zabłąkany Pewniej już się człowiek czuje Las to świat zaczarowany Nikt w nim siebie nie zmarnuje Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Szedł raz człowiek leśną drogą Nie był dłużej już samotny Szedł radośnie tuż nad wodą Dług u lasu miał stokrotny Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas "Mistrz podstępu Oraz psot Proszę Państwa" - Oto kot Chytry, cichy, niebezpieczny Z gracją mami umiejętnie Przedmiot kultu to odwieczny Przytulany wciąż namiętnie Kto raz w oczy spojrzy kotu Ten się niewolnikiem stanie Jego woli i kłopotów Wspólne wliczając śniadanie Och, przypomnij sobie moment Gdy z lodówki coś wyjmujesz Kota nie ma, więc świętujesz Lecz żałosny słychać lament... Siedzi ten wyrzut sumienia Tuż przy drzwiach od Twej lodówki "Gdyby zaprzestał miauczenia Nie wykręcał tak swej główki" Cóż tu począć, gdy w pułapkę Mały drań jak z nut Cię złapał Smętnie ściągasz z nogi łapkę Kota, by ten już nie drapał Jak nie zacznie śpiewać solo Jak nie miauknie w głosów sześć Za sąsiadów zgodną wolą Poddasz mu się i dasz jeść Degradacja, kot tu szefem Kto zaprzeczy kociej woli Tego Władca zręcznym blefem Tu w chwil parę uspokoi Patrzysz wzrokiem przenikliwym Jak kot zjada Twą kolację Z wielkim uśmiechem złośliwym Pyta w ciszy "Kto miau rację"? Milczysz, choć gniew w Tobie wzbiera Z losem musisz się pogodzić Tylko głupi z Nim się spiera Po co dłużej siebie zwodzić? Kot- zwycięzca je powoli Każdą chwilą się napawa Drapie dywan "swój" dowoli "To prawdziwa jest zabawa" I poczujesz wnet zdziwienie Gdy ten podły egoista Ugasiwszy swe pragnienie Talerz wyliże do czysta "Ot, łakomczuch" myślisz sobie Kot na tym nie poprzestaje Kładzie przednie łapki obie Cicho na Twoim kolanie Już zniknęły gniewu grzmoty Mruczy diabeł w ciele kota A przywilej to jest złoty Mrucząc kot otwiera wrota Do umysłu i do serca Mruk- niezgody to morderca Kropla wody zapomnienia Gasi wnet wszystkich pragnienia Na ból głowy- ibuprofen Kupisz w stu różnych aptekach Kota znajdziesz tuż przy sofie Lek ten celebrytą w lekach Ból uleczy w oka mgnieniu Czy fizyczny, czy duchowy Drzemiąc na Twoim ramieniu Na kurację jest gotowy -Jaki lek, jaka kuracja? Kot nie jest antybiotykiem Nie, to już istna wariacja Kto tak twierdzi, heretykiem Przyjdzie kiedyś On do Ciebie Znowu, wietrząc w tym pułapkę Myślisz: "Dba tylko o siebie" Ten Ci jednak poda łapkę I zamruczy, uśpi Ciebie Wszystkie żale Twe ukoi Kto z nas będąc w kocim niebie Wciąż się kota swego boi? Miłego dnia, nocy, czy czegoś innego Mam nadzieję, że wiersze przypadły do gustu Nieoficjalny Tytuł Półfinalistki IV Turnieju Fan fiction 29.08.2017 r. 1777 pkt. na koncie |
|
|
Bad wolf |
Dodany dnia 24.07.2017 14:20
|
Pochwały: 7 Postów: 1666 Dom: Slytherin Punkty: 12316 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 20.09.13 |
Plotki to w większości są fakty. Otworzyć oczy na co? Voldemort hamował się na tyle, żeby pozostać niezauważonym. Jego działania były skryte, niewidoczne na tyle, żeby go wiązać ze złymi wydarzeniami. Nikt się nie zgadza na los jaki go spotyka. Ale w tym problem, że nie mamy na to wpływu. Stać się sławnym można za błahostkę nawet, nie musisz tego planować, ale tak po prostu jest. A skoro ktoś jest sławny, są osoby, które za informację o nim, idolu, noga zapłacić pieniądze, to o nie tu chodzi. Nie uwierzę, że w pierwszym momencie nie oskarżyłabyś Harry'ego o wrzucenie swojego nazwiska do czary. Nikt wtedy nie myśli o tym, że zrobił to ktoś inny, szok powoduje wystarczająco dużo. Po prostu nie ma bata, że pomyślałabyś "hej, halo? A co jeśli to nie on wrzucił nazwisko?". Może po kilku dniach, ale od razu na pewno nie. Ale kto uwierzy 14letniemu chłopcu? Jego słowo przeciwko innemu słowu, czy jak ci teraz powiem, że Kaczyński żyje i nie zginął w katastrofie lotniczej, uwierzysz? Bo to działa na tej zasadzie. Nie masz żadnych, ŻADNYCH dowodów, a masz komuś uwierzyć. Robią problemy, bardzo dużo, ale nic się z nimi nie da zrobić. Wystarczy powiedzieć o jedno słowo za dużo, ktoś to podłapie i tak idzie. Nie da się z tym walczyć. DIMASH |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 24.07.2017 17:13
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Ja tam się nie zgodzę z tezą tak postawioną, że plotki to w większości są fakty. Przeważnie w plotkach jest mniej prawdy jakiejkolwiek, tylko jakieś podkoloryzowanie, dodanie, wyolbrzymianie czegoś. Rita owszem, pisała prawdę o tym, że Hagrida matka była olbrzymem, ale w jakim tonie to przedstawiła? Tak, żeby wszyscy zwrócili się przeciw niemu. A on nie był kimś złym, groźnym, okropnym. Był po prostu inny - Rita wykazywała się brakiem tolerancji, jakiegoś zrozumienia. Matka olbrzym, to on już dzieci pozabija, zje czy coś. Ona powtórzę się manipulowała faktami - przedstawiała je tak, żeby wzbudzić sensacje i te negatywne emocje, żeby nawet doszło do linczu, byle tylko pozbyć się go ze szkoły. Słowem też można zabijać, skrzywdzić. Jak ktoś uderzy cię w twarz, to za tydzień czy dwa siniak zejdzie. A takie słowo może do końca życia ranić. Dlatego trzeba je ważyć - a plotkując o kimś w 99% czynimy ludziom źle, więc lepiej się zastanowić czasem... Rita na to nie zważała, bo szok i sensacja plus kasa były ważniejsze od prawdy. Edytowane przez batalion_88 dnia 24.07.2017 17:30 |
|
|
Violet-Horde |
Dodany dnia 24.07.2017 18:22
|
Pochwały: 6 Postów: 959 Dom: Hufflepuff Punkty: 14026 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 31.01.17 |
Ponieważ jeszcze nie udzielałam się w Tym temacie to coś skrobnę. Według mnie Rita była... Jaka była. Po prostu uwielbiała gdy coś wyczaiła, podkoloryzowała i wszyscy jej wierzyli na słowo. Plotki nie są dobre. Ale nie wierze, że ktokolwiek choć raz w jakąś nie uwierzył o nie podał jej dalej. Tak jest ludzka natura, no halo! Nie zgadzam się, że plotki to w większej części fakty, bo 3/4 są wyssane z palca, albo wyolbrzymione. O samej Skeeter - bo o niej temat. Nie lubię jej zbytnio. Nie jest niby czarnym charakterem, ale nikt jej chyba nie lubi. Wpycha swój nos w nieswoje sprawy robiąc jeszcze innym złą reputacje. Jest to nie tylko niemiłe tylko po prostu żenujące. Żenujące i głupie. Nie wierze, że mydliła tylu czarodziejom oczy. Straszne. Z DNIA 2018-12-20 NAGRANIE ZNALEZIONE DNIA 2019-01-11 PLAY. [ 00:45:32 ] [ W TLE CICHA MUZYKA, ODGŁOS STUKANIA PAZNOKCIAMI O BLAT. ] Zawieszenie sprzętu, na którym nagrywam zaczynały być irytujące. Ekran śnieży, sztuczna inteligencja resetuje się, tnie. Zgłoszenia do serwisu dokonałam poprzedniego dnia. Aktualnie staram zająć się dokumentacją tej usterki. [ PRZEWINIĘCIE DO POCZĄTKU. ] [ 00:02:05 ] Chwilowo ustalam nadawcę wiadomości, która zawirusowała system androida. Z powodu pewnego usunięcia danych z dysku, staram się przedstawić najważniejsze fakty na tej kasecie. Nazywam się Violet, należę do dystryktu Hufflepuff, w którym zajmuję się głównie pisaniem tekstów i grafiką. W wolnym czasie od spełniania obowiązków dobrego obywatela HP-neta, zagłębiam się w wiekowe artykuły o wartości historycznej lub udzielam się w świecie równoległym, postacią o numerze 5768SteRRav2018p (Spike Rees). Planuję większy wkład w życie kraju. Uważam, że sztuczna inteligencja... [ ZACIĘCIE OBRAZU. ] SYSTEM ERROR. SWITCHING TO AUTOMATIC CONTROL [ 01:03:28 ] [ SZUM. ] [ STRZAŁ. ] [ PIK PIK. ] Z tej strony główna sztuczna inteligencja. Violet nie może podejść do odbiornika. Zarządzenie: wprowadzenie nowego członka społeczeństwa z powody usunięcia dotychczasowego. Powód usunięcia: przeszukiwanie. Powód usunięcia: nieznany. END OF THE RECORDING. pfp cr: Giulia Valente |
|
|
Rue Riddle |
Dodany dnia 25.07.2017 17:47
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 10 Postów: 990 Dom: Ravenclaw Punkty: 11288 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 24.08.15 |
Ogólnie to zacznę od tego, że Rita jest jedną z moich ulubionych postaci. Zawsze przewracam strony CO, żeby zobaczyć kiedy następny artykuł, bo są one tak wredne, chamskie i nieprawdziwe, że aż przyjemnie się je czyta Uwielbiam sposób w jaki są napisane, i naprawdę dodają tej części superowego charakteru Co do samej postaci, to myślę że wpływ na fabułę miała, niewielki, ale jednak. Uczy między innymi czytelnika, że nie można wierzyć we wszystko co piszą w gazetach, przerzucając na nasze czasy, że nie można wierzyć we wszystko co jest w internecie. Pokazuje też co mogę spowodować oskarżenia i plotki, choćby nieprawdziwe, co widzimy na postaciach Hermiony, Hagrida i Harry'ego. Więc może nie jest to pozytywna postać, ale na pewno wiele jej artykuły uczą Edytowane przez Rue Riddle dnia 25.07.2017 19:17 Sen też jest bardzo wartościowy, a na pewno bardziej niż edukacja zdalna ~ CoSieDzieje 16.04.2020 Moim domem na HPnecie jest Ravenclaw ale jestem pewna że w Hogwarcie trafiłabym Slytherinu. Szczerze jednak mówiąc, jestem hybrydą, mianowicie Krugonką Wprowadziłam emotkę "" zamiast słowa "poszło", odnośnie postów w Hogwarcie, co zrewolucjonizowało sb (No dobra, nie zrewolucjonizowało, ale i tak jestem z tego dumna ) Moja HPnetowa twórczość Fanarty: Meropa Gaunt Trytonka Chiński Ogniomiot Molly Weasley Hagrid i Aragog Hagrid i Sfinks Fan ficki: Moja seria o Draco Malfoyu. Psychologiczne, trzy rozdziały. Moja seria o początkach Hogwartu. Przygodowe, jeden rozdział. Moje drabble o... A zresztą sami się przekonajcie Artykuły: Patriotycznie, czyli artykuł o Ravenclawie. Ten artykuł o Wiktorze Krumie pisałam razem z Lorką - pozdro! A w tym wydaniu Proroka odpowiadałam za rozrywkę W tym też ;p A tu są takie (nie)miłe rzeczy o mnie z sb Ostatnio przychodzę tu nie dla punktów, tylko aby z tobą pogadać ~ potterkking Oczywiście, że to naprawisz. Zdolna z ciebie dziewczyna ~ Nedelle Chociaż ja tam ubóstwiam twoją trytonkę i twierdzę, że jest najpiękniejsza ~ Bad wolf Witaj księżniczko rozrywki ~ Prorok Niecodzienny Biorę przykład z najlepszych (czyt. Ciebie) ~ AdersYooo Mówiłam Ci kiedyś, że mi przypominasz takiego hpnetowego kociaka? Taka spokojna, miła kulka puchu ~ ulka_black_potter Ona jest ogólnie mistrzem dziwactwa, samokontroli i ciętych ripost, to z nią wszystko możliwe ~ Bad wolf Jesteś świetną męską postacią ~ Angelina Johnson Uważaj przy Rue! To gramatyczny i ortograficzny strażnik HPneta! ~ Livka (Moja nowa fucha ) Rue na władcę Hogwartu! ~ Angelina Johnson No chyba już widzę kto będzie miał Hogwardzkiego Awardsa ~ Roksolana Delakur (Nie miałam) Ale wiesz co? lubię Cię za ten Twój nieogar ~ gordian119 Są tacy ludzie, którym się nie odmawia, a ty jesteś jedną z takowych ~ Roksolana Delakur Awwww <3 jesteś jak piwo kremowe na moje serce <3 ~ Livka Jeny, co to się zadziało, żeby ktoś poprawiał Rue Riddle ~ BumSzakalaka Jesteś tak wyrodna, że ciotka Petunia już bardziej kochała Harry'ego niż ty swoje dzieci ~ MorfinGaunt I mistrzowski tekst Adersa: Jak można nie pić, jak tu wchodzisz. Ja tego na trzeźwo nie zniosę... ~ AdersYooo A oto niezbity dowód na moją fajową fajowatość i śmieszność - Uwielbiam Cię - Za co? - Za twoje teksty By Shanti Black A to jest po prostu śmieszne Roksolana Delakur, Asen jest bardziej... mrrraśny. Taki ponury i nieociosany, męski... zostaw kluchę Neville'a i bierz Bułgara! ~ Angelina Johnson Nie sprowadzajcie Rue na złą drogę... może będą z niej ludzie! ~ ulka_black_potter ... Dzięki, ulka - Pff, Krukoni są wredni ~ Didi Malfoy - Nie. Tylko Rue ~ Lilyatte - Rue jest łatwa do wołania ~[color=#0000ff] Roksolana Delakur[/color] - Krzyczysz "obiaaaaaaad" i Rue pomimo bycia na drugim krańcu Polski reaguje ~ [color=#ffff00]CoSieDzieje[/color] Moja HPnetowa rodzinka Dobry Wujaszek (AdersYooo), Najlepsza Ciocia (Bad wolf), Dziadek Bat (batalion_88), Antybliźniaczka (Inga Clinton), Pomocna Lewa Dłoń (EmilyWright), Po Prostu Babcia (Ewa Potter), Babcia Chrzestna (Roksolana Delakur), Bogini Spisku Hogwardzkiego (BumSzakalaka). Może kiedyś też tu trafisz? :tanczy: |
|
|
Bad wolf |
Dodany dnia 25.07.2017 19:33
|
Pochwały: 7 Postów: 1666 Dom: Slytherin Punkty: 12316 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 20.09.13 |
Ja tam się nie zgodzę z tezą tak postawioną, że plotki to w większości są fakty. Źle się wyraziłam. Chodziło mi o to, że plotki rzadko biorą się znikąd. Jest tam chociaż ziarenko prawdy oblekane masą wyssanych z palca kłamstw. Rita owszem, pisała prawdę o tym, że Hagrida matka była olbrzymem, ale w jakim tonie to przedstawiła? Tak, żeby wszyscy zwrócili się przeciw niemu Rita, jak dalej pisałeś, nie popisała się w tym wypadku współczuciem, ale jako dziennikarka nie kieruje się uczuciami i krzywdami innych, tylko sensacją. Hagrid był nauczycielem, mało osób zdawało sobie sprawę z tego, że był po części olbrzymem, Rita zwęszyła, że rodzice chętnie się o tym dowiedzą - więc napisała co miała, liczy się tylko jak wielu odbiorców ma. Dodatkowo olbrzymy nie są pokojowymi stworzeniami, kto wie czy to bezpieczne żeby ktoś ich pochodzenia uczył dzieci? Rita na to nie zważała, bo szok i sensacja plus kasa były ważniejsze od prawdy. Otóż to, inne rzeczy ja interesowały, nie to, jak bardzo zniszczy życie komuś. Ogólnie to zacznę od tego, że Rita jest jedną z moich ulubionych postaci DIMASH |
|
|
Shanti Black |
Dodany dnia 27.07.2017 17:27
|
Pochwały: 29 Postów: 3240 Dom: Gryffindor Punkty: 44242 Ranga: Do szopy hipogryfy, do szopy wszyscy wraz! Data rejestracji: 20.07.14 |
Rita była dobra w poszukiwaniu plotek i przeinaczaniu ich i z pewnością wygląd małego niewinnego żuczka jej pomagał. A jak sądzicie? Kiedy stała się animagiem? Czy była nim już w Hogwarcie? Jak wiemy, była niezarejestrowana, jednak Huncwoci również nie przejawiali zamiaru, by komuś o tym powiedzieć (chociaż to bardziej tajemnica poliszynela), ale Rita? Może już wtedy miała jakieś pobudki dziennikarskie i zmieniała się w żuczka, by podglądać kolegów i koleżanki w różnych sytuacjach. Wydaje mi się, że ktoś musiał jej pomóc w przemianie w animaga, bo wątpię, żeby sama na to wpadła. Chociaż... kto wie... W Hogwarcie Cynthia Lynwood. Nikt ważny, ale lubi przypały, prefekt Hogwartu. Na stronie: - prefekt Gryffindoru (14 edycja; 27.07.2015 - 11.11.2015) - przewodnicząca Karczmy pod Parchatym Trollem (31.08.2015 - 21.11.2015) - Redaktor Naczelna Proroka Niecodziennego (Wydanie 4 - Halloween), (Wydanie 5 - Nowy Rok, (Wydanie 15 Walentynki), (Wydanie 16 (Huncwoci)) - Prefekt Hogwartu (27.08.2017-) Bo mogę Sim Shanti w wykonaniu EmilyWright Magiczna siódemka Magiczna siódemka part II Ciekawa liczba punkcików |
|
|
Bad wolf |
Dodany dnia 27.07.2017 17:43
|
Pochwały: 7 Postów: 1666 Dom: Slytherin Punkty: 12316 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 20.09.13 |
Szczerze wydaje mi się, że Rita najpierw została dziennikarką. Obserwowała lepszych w branży i zazdrość tak bardzo dawała się we znaki, że tylko kombinowała co zrobić żeby mieć więcej informacji. W końcu zwierzaka nikt by nie oskarżył o szpiegostwo, prawda? Już wtedy była zadziorna, także musiała się zmienić w jakieś małe coś, żuczek bardzo ułatwia sprawę. Z jego wcieleniem mogła być wszędzie niezauważona, wbijała się na szczyt tym samym doprowadzając konkurencję do rozpaczy. Ale tak bardzo jej to uderzyło do głowy, że zaczęła ostro przesadzać. Tak przynajmniej ją widzę DIMASH |
|
|
Shanti Black |
Dodany dnia 27.07.2017 18:10
|
Pochwały: 29 Postów: 3240 Dom: Gryffindor Punkty: 44242 Ranga: Do szopy hipogryfy, do szopy wszyscy wraz! Data rejestracji: 20.07.14 |
Zapędy pewnie miała jeszcze w szkole. W sumie nie zdziwiłoby mnie to, gdyby z zazdrości robiła wszystko, by to o niej mówiono ;D No i nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że Rita prowadziła jakąś Hogwartową gazetkę. A jak wyobrażacie sobie jej początki? Pierwsze dni w pracy Rity widzę tak, że była przestraszona, ale zdeterminowana, i jednak jeszcze chciała dobrze i chciała być prawdziwą dziennikarką. Ogólnie rzecz biorąc wydaje mi się, że to jednak praca ją zepsuła. Praca i chora ambicja. Ciekawe, czy to pióro przeinaczające rzeczywistość to jej wynalazek, czy też nie. W Hogwarcie Cynthia Lynwood. Nikt ważny, ale lubi przypały, prefekt Hogwartu. Na stronie: - prefekt Gryffindoru (14 edycja; 27.07.2015 - 11.11.2015) - przewodnicząca Karczmy pod Parchatym Trollem (31.08.2015 - 21.11.2015) - Redaktor Naczelna Proroka Niecodziennego (Wydanie 4 - Halloween), (Wydanie 5 - Nowy Rok, (Wydanie 15 Walentynki), (Wydanie 16 (Huncwoci)) - Prefekt Hogwartu (27.08.2017-) Bo mogę Sim Shanti w wykonaniu EmilyWright Magiczna siódemka Magiczna siódemka part II Ciekawa liczba punkcików |
|
|
Bad wolf |
Dodany dnia 27.07.2017 18:15
|
Pochwały: 7 Postów: 1666 Dom: Slytherin Punkty: 12316 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 20.09.13 |
To że szkołą to się zgodzę. Mam wrażenie, że była największą plotkarą, taka HogwartGirl (tak to idzie?). Ale jej pierwsze dni widzę raczej jako ustawiającą po kątach księżniczkę, która szefowi się podlizuje, a pracownikom pokazuje rożki Ogólnie Rita jest świetną bohaterką, strasznie żałuję, że nie doczekaliśmy się jej historii na Pottermore. Pozostało mi mieć nadzieję, że Rowling się postara i odkryje przed nami pełną tajemnic osobę. Swoją drogą Rita dobrze wiedziała jak się ukrywać i nie dać innym tematów do przemyśleń nad jej osobą. Pewnie dlatego nie doczekaliśmy się artykułu na jej temat DIMASH |
|
|
Shanti Black |
Dodany dnia 27.07.2017 18:38
|
Pochwały: 29 Postów: 3240 Dom: Gryffindor Punkty: 44242 Ranga: Do szopy hipogryfy, do szopy wszyscy wraz! Data rejestracji: 20.07.14 |
Ciekawa jestem też reakcji jej rodziny. Ciekawe, czy byli dumni z Rity, która dążyła do celu po trupach No i ogólnie to zastanawiam się też, czy kiedyś miała kogoś w sensie narzeczonego/faceta czy coś w tym stylu. Chociaż nawet, jak miała to pewnie ją zostawił, gdy po pierwszej kłótni go obsmarowała, albo coś w tym stylu. Chyba nie chciałabym się znaleźć w jej otoczeniu, bo mogłabym być pewna, że prędzej czy później znajdę się na językach. No i lepiej jej nie podpaść, jeśli się nie jest tak samo pyskatym, jak ona, bo to walka z wiatrakami. Ciekawa też jestem, czy Rita lubiła zwierzęta. Mam zadziwiająco dużo przemyśleń, jak na postać, którą nie lubię W Hogwarcie Cynthia Lynwood. Nikt ważny, ale lubi przypały, prefekt Hogwartu. Na stronie: - prefekt Gryffindoru (14 edycja; 27.07.2015 - 11.11.2015) - przewodnicząca Karczmy pod Parchatym Trollem (31.08.2015 - 21.11.2015) - Redaktor Naczelna Proroka Niecodziennego (Wydanie 4 - Halloween), (Wydanie 5 - Nowy Rok, (Wydanie 15 Walentynki), (Wydanie 16 (Huncwoci)) - Prefekt Hogwartu (27.08.2017-) Bo mogę Sim Shanti w wykonaniu EmilyWright Magiczna siódemka Magiczna siódemka part II Ciekawa liczba punkcików |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 28.07.2017 00:09
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
A jak sądzicie? Kiedy stała się animagiem? Czy była nim już w Hogwarcie? Nie, nie... Wydaje mi się, że została najpierw dziennikarką, a dopiero potem opanowała sztukę zamieniania się w żuka - jako animag. Niepotrzebne jej raczej było przybieranie postaci żuka w szkole. O rodzinie i jej życiu uczuciowym nic nie wiemy. Jednak należy sobie zadać pytanie: kto chciałby być z kobietą, dla której liczyło się bardziej to co sama pisze i tworzy, niż prawdziwe życie? Ona była do kości przesiąknięta tymi plotkami, wzbudzaniem sensacji, spiskowymi teoriami ha ha ha - no kobieta - zamęt. Dlatego nie widzę jej jako jakiejś czarownicy, matki w ognisku domowego ciepła. Podsumowując, to Rita Skeeter jest najdoskonalszym przykładem tego co człowiek jest w stanie zrobić, żeby zainteresować czymś innym i na tym doskonale zarabiać. Plotka, sensacja, a czasem nawet fakt - ale tak przedstawiony, żeby osoba, której dotyczy nie była otoczona blaskiem chwały, a mrokiem pogardy i zgorszenia. |
|
|
blad logiczny |
Dodany dnia 30.07.2017 18:11
|
Pochwały: 3 Postów: 523 Dom: Ravenclaw Punkty: 10428 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 13.12.14 |
Rita Skeeter to najgorszy przykład dziennikarstwa, takiego, w którym nie liczy się prawda tylko sensacja i poczytność. Rita robiła wszystko, aby tylko zaistnieć. Naginała fakty używała niedozwolonych metod i kłamała. Ponieważ świat czarodziejski czytał te brednie i bardzo wielu, w to wierzyło, mam przypuszczenie, że inne gazety też nie były lepsze od "Proroka Codziennego". Więc praktycznie nie było wyboru, bo wydawano same brukowce. Było co prawda radio, ale oprócz muzyki i piosenek, nie wiadomo jak wyglądały tam wiadomości o świecie i czy jakieś były. Jak i kiedy została tym animagiem trudno powiedzieć, bo chyba nie było choćby jednej wypowiedzi Rowling na ten temat. Przypuszczam jednak, że nie była na tyle zdolna aby dokonać takiej przemiany bez czyjeś pomocy. Prawdopodobnie po ukończeniu Hogwartu skorzystała z czyjeś pomocy, w zamian za jakąś przysługę. Jeśli pracowała już, w "Proroku" mogła na przykład zdobyć dla kogoś jakąś informację, komuś pomoc, w karierze, albo kogoś "obsmarować" na czyjeś zlecenie. Tak przecież później robiła z Harrym na zlecenie Ministerstwa. To chyba jedyna godna podziwu rzecz jaką zrobiła, bo świadczy o odwadze i determinacji. Edytowane przez blad logiczny dnia 30.07.2017 20:20 Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni. Nie lubię kuzynów. Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy. |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |