Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Niezwyciężony mag
07.10.2024 12:20
odkąd starsza poszła do przedszkola to mogę byc na macierzyńskim Śmiech az sie drzemki skonczą Gorąco

Harrych świąt!
07.10.2024 09:44
Alette, powodzenia w pierwszym dniu pracy po takiej przerwie. :D

Poziomka! <3
04.10.2024 16:25
fuerte, w małym mieście robi się wszystko po trochę, ale mniej karne, a bardziej cywilne i administracyjne

Harrych świąt!
04.10.2024 12:02
a w jakiej dziedzinie siedzisz? czy wszystko po trochę?

Poziomka! <3
04.10.2024 10:19
Hermiona Justysia, zazdroszczę i nie zazdroszczę. Urlop macierzyński to nie urlop xD

Także ja nie chcę wracać do roboty, ale rodzicielskiego też mam dość :D

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45361 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38930 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Zobacz temat
Drukuj temat
Oceny prac IV Turnieju FF
Prefix użytkownikaSam Quest
Głosowanie Etap III - 23.07.2017 - 26.07.2017 do godziny 20:00



***

Wymagania:

* mieć maksymalnie 3000 słów,
* tematem pracy musi być relacja rodzica i dziecka,
* główny bohater - dziecko trzeciego pokolenia, wymienione w Epilogu,
* czas akcji - wakacje przed szóstą klasą,
* w pracy muszą pojawić się słowa: sklątka tylnowybuchowa, szafka nocna, nimbus 2000
* zakazane słowo: zaklęcie,
*gatunek: humor
 
Prefix użytkownikablad logiczny
Praca A.
Pomysł taki sobie, mało wyszukany, fabuła niezbyt spójna. Mimo wszystko praca ma swój urok. Jest bardzo pozytywna ciepła atmosfera. Draco taki zabawny tolerancyjny i mało poważny. Miło się czytało, choć nie przepadam za taką "skaczącą formą" narracji. Główny zarzut to mało przekonujący, (właściwie to zupełnie nieprzekonywujący) powód całego zamieszania. Rita to nie jest zabawna osoba, a już na pewno sama nie wpadłaby na taki absurdalny pomysł. Ona lubiła plotki, pomówienia, sensacje. To raczej było, w stylu Bliźniaków, tylko że Georga raczej nie trzymały się już takie żarty. Plus za ciepłą swobodną atmosferę. Minus za koncepcję, chaos i wplątanie, w to Rity.

Praca B.
"Na początku był chaos, a duch Jęczącej Marty unosił się nad..... tym bałaganem" Zupełnie nie wiem o co tu chodzi. Jakieś zebranie rodzinne chyba, w celu naćpania się czegoś i gadania też "czegoś" bez ładu i składu i żadnego jasnego celu. Potem, chaos trwa i trwa i trwa..... trwa nadal, a duch Marty znudził się śmiertelnie, (jednak śmierć to czasami dobra rzecz) i poleciała schować się w kolanku zlewu bo nic z tego nie zrozumiał. Wreszcie przyleciał "Pan Bałagan, w skarpetkach nie do pary" na odkurzaczu i posprzątał...... zaraz, to chyba inna bajka. Jednak to podobno chyba miał być humor.

Praca C.
Ładne opisy, jednak przedstawione sytuacje są dla mnie całkowicie niewiarygodne. Szczególnie ta z incydentem na ślubie Harry'ego i Ginny. Humor też taki sobie. Praca ma potencjał, ale taki obraz Rona jest nudny. Jeśli już, to powinien się wściec na wspomnienie o Scorpiusie. Córka Hermiony raczej powinna być bardzo samodzielna i Ron raczej musiałby to szybko zaakceptować.

Praca D.
Przyjemnie napisana ciepła rodzinna historyjka. Jednak zdecydowanie zbyt mało humoru. Jest tu wstawka o teściowej którą aż się prosiło rozwinąć i niekoniecznie, w jakiś negatywny sposób. Ukazanie relacji Rona z córką bardzo mi się podobało, ale również się prosiło o jakiś żarcik, nawet taki "w stylu Rona". Minusem jest jednak ukazanie Hermiony. Jest jakaś "nieswoja" mało energiczna, przemądrzała. Ogólnie mi się podoba jako historyjka, ale nie jako humorystyczna.

Praca E.
Nie wiem nawet jak to ocenić. Niby jest jakaś historyjka, niby jest chwilami zabawna, ale cały największy potencjał nie został wykorzystany. Chodzi o te sklątki, a miałem taką nadzieję, że wyniknie z tego jakaś bardzo śmieszna afera. Obraz Rona i Hermiony jaki tu został zarysowany też jest jakiś dziwny. Hermiona, w żadnym przypadku nie miałaby problemu z normalnym ubraniem rodziny w odpowiednie do okoliczności stroje.

Głosowanie:
Ogólnie wychodzi na to iż humor to niezmiernie trudny gatunek.

Pierwsze miejsce Praca D. Mimo braków.
Drugie miejsce Praca A. Chyba tylko za to podrażnienie smoków/smoka, podpalającego wioskę. Oj Ministerstwo chyba miało dużo roboty. Oraz wrzeszcząca mandragorę, bez doniczki z ogródka Neville'a i jeszcze "muchę".
Trzecie miejsce Praca E. Chyba tylko za dobre chęci napisania czegoś zabawnego.
Edytowane przez Prefix użytkownikablad logiczny dnia 24.07.2017 15:03
Błąd mam zawsze przed sobą.
Wszelkie błędy, gramatyczne, stylistyczne, ortograficzne, interpunkcyjne, to moi kuzyni.
Nie lubię kuzynów.
Uważam, że należy wypędzić błendy z pustymi do puszczy.
 
Prefix użytkownikaKlaudia Lind
Praca A

Podziwiam pomysł na fabułę, dużo się działo, czytało się to opowiadanie jak historyjkę dla dzieci przed snem:) Dużo akcji, dialogów i narracja z punktu widzenia dwóch osób to coś, co mi się podobało:)
Początek nie był dla mnie do końca zrozumiały, troche było za dużo pseudo śmiesznych hasełek i ogólnie historie bardziej podciągnęłabym pod akcję niż humor. Końcówka średnio mi się spodobała, jakoś Rita nie pasuje mi na kogoś, kto uknułby taki skomplikowany żart.

Praca B

W tym opowiadaniu ponownie początek był dla mnie zbyt zagmatfany, ale potem już było z górki. Dialogi mnie szczerze rozbawiły, czytało się jak scenariusz do kabaretu:)
To opowiadanie zaliczam do tych z serii "takie głupie, że aż śmieszne", ale tak się składa, że lubie takie klimaty;)
Szkoda, że było kilka błędów, które obniżają moją ocenę.

Praca C

Fabuła była niezbyt oryginalna i nie wiele humoru w niej było. Nie wyobrażam sobie, żeby czarodzieje nie potrafili naprawić np. krzesła, biorąc w szczególności fakt, iż Hermiona potrafiła naprawić okulary w wieku 11 lat;)
Ron wyszedł dosyć przekonująco z tą swoją zazdrością, ale wątpie żeby chciał pobić Harrego Pottera na jego ślubie...
Zakończenie za to było całkiem spoko, skuli m nie to cała historia mogłaby być o szczurzexD

Praca D

Pomysł na fabułę jest taki sobie. Zwykła rozmowa rodzinna, trochę dołująca zamiast śmieszna. Nie powiem, fajnie się czytało i było to takie życiowe, ale chyba nie o to chodziło jeśli wymaganiem jest " humor". Napisane ładnie, poprawnie, nie mam zastrzeżeń:)

Praca E

Po pierwsze pomysł z rodzinnymi wakacjami bohaterów mi się bardzo spodobał. Było sympatycznie, nawet sporo się działo, ale niestety nie było zbyt śmiesznie. Troche szkoda, że była to kolejna opowieść o Weasleyach i ponownie z Rona zrobiono koszmarnego fajtłape.
W pisowni mi nic szczególnie nie podpadło, nie zauważyłam jakiś mega błędów. Ogólnie ff dobre, ale nie powala i nie wybija się na tle innych.

Co do podium...:

I - praca B . Jako jedyna mnie rozśmieszyła
II - praca A. Za sporą dawkę akcji i niebanalną historię
III - praca E. Za rozwiniętą fabułę
Edytowane przez Prefix użytkownikaKlaudia Lind dnia 25.07.2017 06:25
i.ibb.co/8DTZnrV/Hogwarts-Houses.gif


www.harry-potter.net.pl/images/articles/2021-pedzel.png


naforum.zapodaj.net/thumbs/f427d4baf088.png


naforum.zapodaj.net/thumbs/b3f1629c56b2.jpg


naforum.zapodaj.net/thumbs/3b5d5b75c61c.jpg



www.harry-potter.net.pl/images/articles/klaudia.jpg


www.harry-potter.net.pl/images/articles/klaudialindomensmierci.jpg


O tym zawsze pogadam:D

*rysowanie*książki*anime*wiedza ezoteryczna*Saga o Ludziach LoduSerce*zdrowie*nauka*blogi*góry*konie*dinozaury*rękodzieło


Znajdziesz mnie na:

blogu:https://sagaoludz...gspot.com/
instagramie:http://www.pictam...5597626476

mrauuuu Love Ulubione anime - Noragami

media0.giphy.com/media/tBpYqkMgAPaWA/giphy.gif

Ulubione filmy - seria Jurrasic

akns-images.eonline.com/eol_images/Entire_Site/201553/rs_500x272-150603111143-rs_500x272-150522100555-giphy.gif


[color=#ffff00]Ukochane bajki

m.gifmania.com.mx/Gifs-Animados-Walt-Disney/Gif-Animadas-Peliculas-Walt-Disney/Imagenes-Animadas-Bella-Bestia/Personajes-Bella-Bestia/Rosa-Encantada-75560.gif


i1.kwejk.pl/k/obrazki/2011/10/045f0cf3c2a06cb7076a1e0e0cb5aaec.gif


Dzięki za odwiedziny ^^[/color]
 
www.sagaoludziachlodu-rysunki.blogspot.com
Prefix użytkownikalosiek13
Go!

Praca A
Na wstępie zaznaczę, że nie cierpię narracji pierwszoosobowej. Jest tylko jedna książka, którą z takim prowadzeniem akcji przeczytałem (Leciak wie jaka, bo ta książka złamała mi serduszko ;< ).
Wstęp nudny i wymuszony. Dalej też nuda. Styl mogę tylko docenić, nic więcej.

Praca B
Po prostu - nie rozumiem nic.

Praca C
Brak pomysłu na historię. Prawie zasnąłem.

Praca D
Czytało się przyjemnie, w końcu jakaś praca z pomysłem. Nie ma tutaj za dużo akcji, ale jest to naprawdę porządny FF. Duży plus za dialogi i ogół. Pierwsza "część" podobała mi się bardziej, ale i tak jestem usatysfakcjonowany. Brawo!

Praca E
Znowu moja ulubiona narracja </3 I straszliwie nudna historia.



Ogólnie prace stylistycznie w większości bez zarzutu, ale brakuje mi w nich ciekawego pomysłu. FF D zdecydowanie wybija się ponad inne i ode mnie duże gratulacje dla autorki, której udało się mnie zaciekawić. Mam nadzieję, że znajdzie się w finale! Nie mam nic więcej do dodania, dlatego przejdę do podium:
I miejsce : Oczywiście Praca D
II miejsce: Praca A za styl
III miejsce: Praca C, bo coś być musi.
 
Prefix użytkownikaRue Riddle
Praca A:

Nie, nie, nie. Nie, nie, nie, nie, nie, nie i nie.
To mi bardziej podchodzi pod przygodowe, aniżeli humor. Humoru tam za grosz, nawet się nie uśmiechnęłam. Za duże nawiązanie do PD, za dużo rozbieżności z książkami HP, podam przykłady: krzyk mandragory zabiłby od razu, a jeśli była młoda sprawiłby, że ktoś by zemdlał, więc dlaczego jak bohaterowie jak ją słyszeli nie padali na ziemię? Draco nie jest Draco, zbyt cierpliwy, zbyt wtrozumiały dla syna Pottera.
Gdyby to był gatunek "przygodowe" nawet by mi się podobała, ale humor? Nie przejdzie.

Praca B:

No, tu jest o wiele lepiej. Akcja ciekawa, luźne, dobrze napisane i przede wszystkim JEST HUMOR. W porównaniu do pracy A jest duży postęp, powiem więcej, podobało mi się. Może nie jest to wybitne, ale gdyby to był fick na stronie dałabym zapewne powyżej oczekiwań. Może w niektórych miejsch, humor był lekkim niewypałem, ale to zależy od poczucia humoru i całość wypadła naprawdę spoko. Najpierw mi się wydawało, że to będzie nudne, ale wiadomo, początki są najtrudniejsze więc mogę na to przymknąć oko.

Praca C:

O ranyŚmiech To jest takie głupie, że aż powala na łopatkiŚmiech
Zazdrosny Ron zawsze spoko. Najbardziej rozwalały mnie właśnie te fragmenty z wnerwionym Ronem, reszta w sumie przeciętna, ale się uśmiałam trochę więc chyba w porządku. Praca ma ręce i nogi i bohaterowie są sobą, no, może czytając o Hermionie widziałam bardziej Ginny, co jest dość dziwne, ale zachowywała się Ginnowato więc co zrobisz? Nic nie zrobisz. Problem jest taki, że czytelnik się śmieje, ale nie dlatego, że jest tam humor, tylko z głupoty Rona, bo humoru tam mało. I dlaczego nie mogli naprawić krzesła czy szafki? To przecież tylko kilka sekund więc nie ogarniam. Praca taka na Zadowalający/Powyżej Oczekiwań.

Praca D:

Po pierwsze, nie spełnia wymagań. Tak mi się przynajmniej zdaję. Albo jestem ślepa, albo nie pojawiły się tam słowa, które miały się pojawić, a to źle i taka praca w ogóle nie powinna znaleźć się na podium. Drugie wymaganie, którego nie spełnia, to to, że czas to miało być PRZED szóstą klasą, a odniosłam wrażenie, że Rose właśnie WRÓCIŁA z szóstego roku, ale to takie odczucie, więc no. Ogólnie to tej relacji rodzica z dzieckiem nie odczułam, a to główny temat miał być. Humoru tam za grosz, napisane dobrze, zgrabnie, ale nudne. Nic się nie dzieje. Jak dla mnie ostatnie miejsce, za brak spełnienia wymagań.

Praca E:

No, no, no.
Całkiem nieźle. Może niewiele tam humoru, ale dostałam ataku głupawki przy ostatniej rozmowiexD W sumie nie wiem czemu, ale zawsze przy "poważnych" rozmowach o uczuciach ja się chichramxD
FF napisane bardzo ładnie, czyta się wygodnie, może nie szybko, ale wygodnie i akcja wciąga. Może nie jest to wybitny fick, ale bardzo dobry, podoba mi się, luzacki Ron, dziarska Hermiona... Spoko, naprawdę bardzo fajne.


A teraz moi drodzy państwo... (dramatyczna pauza) Podium! (fanfary)
1... Praca B!
2... Praca C!
3... Praca E!
Edytowane przez Prefix użytkownikaRue Riddle dnia 24.07.2017 21:25
Sen też jest bardzo wartościowy, a na pewno bardziej niż edukacja zdalna ~ CoSieDzieje
16.04.2020


Moim domem na HPnecie jest Ravenclaw ale jestem pewna że w Hogwarcie trafiłabym Slytherinu. Szczerze jednak mówiąc, jestem hybrydą, mianowicie Krugonką xD
Wprowadziłam emotkę "Wiedzma" zamiast słowa "poszło", odnośnie postów w Hogwarcie, co zrewolucjonizowało sb Cwaniak
(No dobra, nie zrewolucjonizowało, ale i tak jestem z tego dumna xD)

Moja HPnetowa twórczość Wizard

Fanarty:
Meropa Gaunt
Trytonka
Chiński Ogniomiot
Molly Weasley
Hagrid i Aragog
Hagrid i Sfinks

Fan ficki:
Moja seria o Draco Malfoyu. Psychologiczne, trzy rozdziały.
Moja seria o początkach Hogwartu. Przygodowe, jeden rozdział.
Moje drabble o... A zresztą sami się przekonajcie :D

Artykuły:
Patriotycznie, czyli artykuł o Ravenclawie.
Ten artykuł o Wiktorze Krumie pisałam razem z Lorką - pozdro! Wino
A w tym wydaniu Proroka odpowiadałam za rozrywkę:D W tym też ;p

A tu są takie (nie)miłe rzeczy o mnie z sb Starstruck


Ostatnio przychodzę tu nie dla punktów, tylko aby z tobą pogadać ~ potterkking

Oczywiście, że to naprawisz. Zdolna z ciebie dziewczyna ~ Nedelle

Chociaż ja tam ubóstwiam twoją trytonkę i twierdzę, że jest najpiękniejsza Love ~ Bad wolf

Witaj księżniczko rozrywki Kapelusz ~ Prorok Niecodzienny

Biorę przykład z najlepszych :D (czyt. Ciebie) xD ~ AdersYooo

Mówiłam Ci kiedyś, że mi przypominasz takiego hpnetowego kociaka? Taka spokojna, miła kulka puchu xD ~ ulka_black_potter

Ona jest ogólnie mistrzem dziwactwa, samokontroli i ciętych ripost, to z nią wszystko możliwe xD ~ Bad wolf

Jesteś świetną męską postacią Cwaniak ~ Angelina Johnson

Uważaj przy Rue! To gramatyczny i ortograficzny strażnik HPneta! ~ Livka
(Moja nowa fucha Cwaniak )

Rue na władcę Hogwartu! ~ Angelina Johnson

No chyba już widzę kto będzie miał Hogwardzkiego Awardsa xD ~ Roksolana Delakur
(Nie miałam)

Facepalm
Ale wiesz co? lubię Cię za ten Twój nieogar xD
~
gordian119

Są tacy ludzie, którym się nie odmawia, a ty jesteś jedną z takowych Chmurka ~ Roksolana Delakur

Awwww <3 jesteś jak piwo kremowe na moje serce <3 ~ Livka

Jeny, co to się zadziało, żeby ktoś poprawiał Rue Riddle xD ~ BumSzakalaka

Jesteś tak wyrodna, że ciotka Petunia już bardziej kochała Harry'ego niż ty swoje dzieci xD ~ MorfinGaunt

I mistrzowski tekst Adersa:
Jak można nie pić, jak tu wchodzisz. Ja tego na trzeźwo nie zniosę... xD ~ AdersYooo

A oto niezbity dowód na moją fajową fajowatość i śmiesznośćCwaniak
- Uwielbiam Cię xD
- Za co? Cwaniak
- Za twoje teksty xD

By Shanti Black Love

A to jest po prostu śmieszne Śmiech
Roksolana Delakur, Asen jest bardziej... mrrraśny. Taki ponury i nieociosany, męski... zostaw kluchę Neville'a i bierz Bułgara! ~ Angelina Johnson

Nie sprowadzajcie Rue na złą drogę... może będą z niej ludzie! ~ ulka_black_potter
... Dzięki, ulka xD

- Pff, Krukoni są wredni ~ Didi Malfoy
- Nie. Tylko Rue ~ Lilyatte
Eyebrows

- Rue jest łatwa do wołania xD ~[color=#0000ff] Roksolana Delakur[/color]
- Krzyczysz "obiaaaaaaad" i Rue pomimo bycia na drugim krańcu Polski reaguje Wrozka~ [color=#ffff00]CoSieDzieje[/color]


Moja HPnetowa rodzinka :D
Dobry Wujaszek (AdersYooo), Najlepsza Ciocia (Bad wolf), Dziadek Bat (batalion_88), Antybliźniaczka (Inga Clinton), Pomocna Lewa Dłoń (EmilyWright), Po Prostu Babcia (Ewa Potter), Babcia Chrzestna (Roksolana Delakur), Bogini Spisku Hogwardzkiego (BumSzakalaka).
Może kiedyś też tu trafisz? :tanczy:

A to rysunki z dedykacją dla mnie, autorstwa Ewki Potter Serce
Podziwiajcie Ksiazka


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/screenshot_2017-08-03-10-10-43-1_1.png


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/screenshot_2017-08-04-15-51-26-1-1.png


A to od Klaudii Lind Love
Czyż nie wspaniałe? Starstruck


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/img_20171008_173442-952x699_t2.jpg


A tutaj, moi Szanowni Państwo widzimy wielkie dzieło utalentowanej Zireael Wizard
Piękne i już Motylki


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/r0tb14.jpg



i.postimg.cc/BZR8pL9C/hermiona.png
 
Prefix użytkownikaAlette
To teraz kilka słów ode mnie

A
Podoba mi się tytuł, wstępie zachęca do czytania. Natomiast sam tekst w ogóle mi się nie podoba i oczywiście wyjaśnię dlaczego.
Problemem humoru jest zawsze to, że ludzie chcą oszczędzić akcję i bohaterów. A sam "śmieszny" język nie wystarczy, żeby zbudować klimat komedii. Musi być akcja i musi być komediowy akcent tej akcji. A tutaj mam dwóch normalnych chłopaków, którzy po prostu w sposób pseudoironiczny opisują rzeczywistość.
Drugim, o wiele większym problemem tej historii, jest nuda. Naprawdę, nie wiem czy ta próba "bycia" śmiesznym zabiła fabułę, czy zero pomysłu, ale serio... ledwo dałam radę doczytać.
Do problemów dołożę jeszcze postacie tak puste, że pewnie gdybym nimi potrząsnęła, to usłyszałabym obijający się o ściany piasek. Naprawdę, w ogóle kto tam był? Dla mnie to taka masa z błota, nie odróżniam ojca od syna, bo wszyscy byli na podobnym poziomie emocjonalnym.

B
Kiedy porównam ją do pracy A to jest bajka. Podoba mi się ten karykaturalny pomysł, w normalnych okolicznościach niemożliwy, ale komedia to komedia. Rozśmieszyły mnie dwa momenty, jeden to
Wiecie, że jestem wyczulony na takie zachowania, więc... pozwoliłem zaprosić sobie tutaj Molly i Artura, ich synów z małżonkami i dziećmi i naszych najbliższych przyjaciół, żeby prywatnie, w małym gronie, naszych najbliższych pięćdziesięciu znajomych, omówić tą sprawę...


Przy jednym nawet parsknęłam

- To dlaczego jesteś tak chudy?

- Bo jestem gejem.


Oczywiście homoseksualizm przyczyną zła na świecie, wszelkich chorób i urazów haha.
Oczywiście jak na całą pracę to nie jakiś szał, ale znalazłam odrobinę humoru, więc myślę, że autor spełnił swoje zadanie.
Co do minusów, to moim zdaniem tym najbardziej rzucającym się w oczy jest przygniatający chaos. Humor to nie tylko opowiadanie żarcików, ale też odpowiednie tworzenie akcji, opisów, dialogów. A humorze nie trzeba rzucać żartu za żartem, w ten sposób właśnie gubi się sens historii, a w humorze też musi być sens, choćby ten najbardziej durny.
Kolejne błędy - dużo literówek, które przeszkadzały w czytaniu i były do wyłapania przy powtórnym czytaniu.

C
Praca jest miła do czytania, podoba mi się ostatnie zdanie. Jeśli czegoś mi brakuje, to humoru. Nie przepadam za robieniem z Rona idioty, tak jakby miał być takim chłopcem do bicia. Nie trafia do mnie komedia, w której wszyscy są normalni poza jedną postacią, która ma robić za kozła ofiarnego. Znowu widzę to, o czym pisałam wyżej, czyli takim przesadzonym oszczędzaniu bohaterów, a tutaj mamy jeszcze kosztem jednej osoby. Dlatego chociaż sam tekst jest w porządku, to mnie nie rozbawił.

D
Tutaj trochę humoru było, historię też zaliczę do takich przyjemnych, lekkich, obyczajowych. Nie zrobiono też z Rona arcyidioty, za co wielkie dzięki. Natomiast też brakowało mi jakiegoś mocnego żartu, przy którym bym sobie rechotała pod nosem. Trochę też nie podoba mi się ta słodycz między Ronem i Rose, zwłaszcza że Hermiona wyszła na jakąś nie tego. Ale to mały minusik.
Tak czy inaczej minusów mało, brakuje mi wyrazistości i humoru

E
Znowu ta sama rodzina, no chyba się wściekliście. Ja wiem, że Ron jest najłatwiejszym wyborem ze wszystkich, ale błagam :D
Co do pracy - Ron stylizowany na Artura, ale ten moment poszukiwać faceta w różowych okularach i głową kaczki na brzuchu wyszedł prawie śmiesznie.
Natomiast praca mnie w ogóle nie zaciekawiła i niestety nie mogłam doczekać się końca.

Moje podium

I B
Praca najbardziej chaotyczna, ale dla mnie jako jedyna śmieszna i ma w sobie cechy humoru, nawet jeśli pełnego błędów. Nie nudziłam się, niewiele zrozumiałam, ale parsknęłam i to coś znaczy

II chyba D

III C
Edytowane przez Prefix użytkownikaAlette dnia 24.07.2017 21:31
web.archive.org/web/20170527063436im_/http://i61.tinypic.com/n1qk3n.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najfanfick2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najffalette.jpgwww.harry-potter.net.pl/images/articles/fanfick.jpg
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/autor_najlepszego_fanficka.png
www.harry-potter.net.pl/images/najsympatyczniejszy_uytkownik.png
www.harry-potter.net.pl/images/articles/2016awards_ff.png


66.media.tumblr.com/df7ff26a042721958add2f4d66811db3/tumblr_oc3zx5Nkcc1toyrsho3_1280.jpg

Kazui <3



78.media.tumblr.com/67e397cafbea681870d2cef222f21aa0/tumblr_os4igq7Fwu1s8gfjqo1_500.gif

W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój.

Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3



Za siedmioma górami, za siedmioma lasami
Żył sobie Racław z rycerzykami.
Wielu ich tam było, innej maści każdy,
Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny,
Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie,
Rozpalający serce niemal każdej kobiecie,
Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary,
Którą owładnęły miłości jego czary
I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą...
Ale koniec historii! Nie za to mi płacą.
Wracając do Lagary, żyła tam Liliana,
Która, chociaż nieporadnością owiana
I znana w otoczeniu z niechęci do koni,
Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni.
Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia.
Mając u swego boku Gaję, Aarona,
Fomę i Milana, a przed sobą zadanie,
Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie.
Jednak Racława niestety przy nich nie było,
A szkoda, bo to by się lepiej skończyło.
Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie
I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie,
Doprowadził ich całych do kapitana,
Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana,
Który miał przy sobie ogiera wspaniałego,
Nawet dla stajennych nieprzyjemnego,
Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało
Jedynie zgrabne, Racławowe ciało...

Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni?
I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni?
Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem?
Potwornym ogierem wraz z jego panem?
Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany?
Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy?

Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie.
Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie,
Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie
O Racławie i jego kochanej niewieście.


Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this...


33.media.tumblr.com/1c33d4f027d1b0dfece36f03d8cab05f/tumblr_inline_nnkxxyKWKP1sr52q2_500.gif

31.media.tumblr.com/c5f304c7b0c89ee52e80a0a90f79fd7e/tumblr_inline_nnkxz1zV0v1sr52q2_500.gif

33.media.tumblr.com/9c3599c6a8d5caa85da97df2b4273732/tumblr_inline_nnkxz3S5OW1sr52q2_500.gif

Lista ficków, które przeczytałam i polecam

Miniaturki
"Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter
"Czterdzieści pięć" Barloma
"Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce
"Przemyślenia" Wileny Romus
Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte
"Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest
"Glizdogon" Nieoryginalnej
"Las mnie wzywa" Klaudek884
"***" Zirael

Serie
"Trudny wybór" Penelope
"Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny
"Proszę, powiedz moje imię" Only Dream
"Między wierszami" Fuerte

Drabble
"Znalezisko" Ann
"Miłość" Wioletty
"Bogini" ulki_black_potter

Poezja
"Feniks" Wileny Romus
"Na chwałę! Na honor!" Ann
"Zwariował!" Wileny Romus
"Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann



38.media.tumblr.com/e7acb5a8e16d00b85b5d13f0579b1044/tumblr_inline_n8vl57qwvD1r1mylc.png


"Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon



49.media.tumblr.com/06faed4d6c3be0fab9fbd74bd1023201/tumblr_mxeds7ekEv1ru0os8o4_500.gif



Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki.

Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine
... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love


68.media.tumblr.com/f0cb94d96489a7af17c663e1007e68fd/tumblr_ornxp7GtDG1sccmwvo1_1280.jpg
 
Prefix użytkownikaania919
No to tym razem czytam od końca:

Praca E:
Humoru za bardzo nie zauważyłam. Było kilka miejsc gdzie autor silił się na humor, ale chyba nie wyszło. Akcji za bardzo nie ma. Praca stylistycznie napisana całkiem dobrze, jakaś pojedyncza literówka chyba była, gdzieś jakieś powtórzenie, ale ogólnie pod tym względem jest ok. Narracja pierwszoosobowa wyszła dobrze. Niektóre sytuacje są mało realne, już to widzę, jak strażnik pozwala komuś bawić się jego walkie-talki i jeszcze przez nie mówić jakieś (nie)śmieszne żarciki.

Praca D:
Praca stylistycznie dobrze napisana, błędów nie zauważyłam, dobrze się ją czytało, humoru jest niewiele, akcji prawie nie ma. Dobrze są przedstawione relacje między członkami rodziny, podobają mi się te przepychanki między rodzeństwem.
Praca nie zawiera słów sklątka tylnowybuchowa ani Nimbus 2000, nie powinna być przypadkiem zdyskwalifikowana?

Praca C:
- Tata na pewno się zgadza - powiedziała Hermiona, wycierając mokre ręce w ścierkę. - A jeśli ma jakieś obiekcje, to musi zaczekać z tym, aż naprawi krzesło, które zepsuł, twoją szafkę nocną i w końcu odgnomi nasz ogród. Bez użycia czarów - ostatnie słowa kobieta zaakcentowała dobitnie.
Myślę, że Hermiona jednym zaklęciem naprawiłaby i szafkę nocną i krzesło i w ogóle wszystko, była zdolną czarownicą, nie wierzę, że nie mogła sobie z tym poradzić. I to kazanie Ronowi odgnamiać ogród bez użycia czarów, tak to może karać dzieci, a nie męża, to bez sensu. Nie podoba mi się atmosfera panująca w ich domu. Ta scena ślubie Harry'ego i Ginny do mnie nie przemawia, wg mnie jest mało wiarygodna. Pod względem stylistycznym dobrze napisane. I naprawdę bardzo fajnie są wplecione wymagane słowa, nie było to w żaden sposób wymuszone, przy tej sklątce tylnowybuchowej to nawet się na chwilę uśmiechnęłam. I końcówka też mi się podobała :D. Choć in tak humoru w tej pracy malutko.

Praca B:
Hugo naprawdę nie miał nic przeciwko temu, wbrew przeciwnie, zobaczenie jego całej rodzinny, skoncentrowanej na wspólnym celu, było czymś, o czym już od dawna marzył.
chyba wręcz
Pełno literówek w tekście, niedopracowane to, niektóre fragmenty musiałam czytać 2 razy żeby zrozumieć o co chodzi. Jakieś zebranie jest, no dobra, ale po co cała rodzina się zbiera żeby analizować zachowanie Hugona, hmmm. I Harry z Ronem i Hermioną przyjaźnią się tyle czasu, jakoś nie wierzę by Harry mógł ich podejrzewać o znęcanie się nad dziećmi. Tekst z gejem był śmieszny, ale ogólnie nie ma jakoś dużo humoru w tym tekście. Ale chyba wszystkie prace takie są. Końcówka też nieśmieszna, autorka chyba na siłę chciała nas jeszcze rozśmieszyć, ale nie wyszło.

Praca A
Nareszcie bohaterem jest ktoś inny, a nie Hugo :) Chaotycznie napisana, przynajmniej początek i jakoś ciężko czytało mi się tą pracę, może dlatego nie dostrzegłam tam żadnego humoru. Jakoś udało mi się doczytać do końca, ale nie było łatwo. Podoba mi się, że autorka opisuje wydarzenia raz z punktu widzenia Dracona, a raz Scorpiusa. Ta Rita na końcu mi nie pasuje, nie sądzę by mogła coś takiego uknuć. Krzyk mandragory zabija, a młodej powoduje zemdlenie, a tu ani Scorpiusowi ani Draconowi nic się nie stało, dziwne to.


No i podium, ciężka sprawa
I miejsce - praca C
II miejsce - praca E
III miejsce - praca B

Praca D choć jedna z lepszych nie spełnia wymagań, a uważam, że do finału powinien się dostać ktoś kto je spełnił, tym bardziej, że są tylko 2 miejsca, a 3 osoby odpadają. Dlatego swoje punkty dam może słabszym pracom, ale spełniającym wymagania.



Dobra, to skoro praca D została już w miarę uczciwie ukarana to nie pozostaje mi chyba nic innego jak zmienić podium i ją tam umieścić.

I miejsce - praca D - wyróżnia się pozytywnie na tle innych
II miejsce - praca C
III miejsce - praca E

IV miejsce - praca B
V miejsce - praca A
Edytowane przez Prefix użytkownikaania919 dnia 25.07.2017 10:17
Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie.

W Ravenclawie tylko ci,
których umysł pięknem lśni.


www.harry-potter.net.pl/images/articles/misgal2020.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/mistrzgaleriiania.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/artykul.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/ania.png


i.imgur.com/ZSNVgbV.png
 
Prefix użytkownikaBumSzakalaka
Praca A
Było nudno. I to strasznie. Ciągnęło się i ciągnęło. W połowie już miałam sobie darować przeczytanie do końca, ale po cichu liczyłam, że coś się w pracy zmieni. Niestety się myliłam. Z początku myślałam, że to przez to, że nastawiłam się bardzo na śmieszne sceny. Z tym, że wszystkie opisy zawierały tylko ironiczne spojrzenie na świat. Komedii z tego nie ma i nie będzie.

Praca B
Praca zdecydowanie lepsza. Pomimo, że większość zajmują dialogi, to jest w tym humor i zabawa. Może trochę brak dobrego pomysłu, ale na pewno nie było nudno.
Przyczepię się do dwóch rzeczy.
Zakończenie, niespodziewane, może nawet wymuszone, żeby skończyć tekst. Nieprzemyślane, chyba, że tekst Hermiony.
No i błędy, których było trochę. Rozumiem, że to pewnie przez wklejanie pracy to tu, to tam. Nie mniej jednak to boli w oczy :D

Praca C
Ron wyszedł na jakiegoś starego zgreda, do tego szykanowanego przez własną rodzinę. Strasznie mi się nie podoba jak został przedstawiony. A Rose? Ruda, wredna dziewczynka, która znęca się psychicznie nad ojcem. Jednak można zaliczyć tę pracę do humoru, więc mogę to jakoś przeboleć.

Praca D
Obrażanie Hugo przez Rose wydało mi się takie realne. Pierwsza część przy stole jakoś pasowała mi do zwykłego tekstu, który ma tylko coś wnieść. Nie widziałam w tym humoru. Dopiero w drugiej części coś tam zaiskrzyło. Genialnie nie było, ale nudą też nie wiało.

Praca E
Noo tytuł ciekawy, lecz sama historia nie za bardzo. Już czwarty raz pojawia się wątek rodziny Weasley, co robi się nudne. I oczywiście w każdej z tych prac inaczej są przedstawiani bohaterowie.

I miejsce - B
II miejsce - C
III miejsce - D

03.01.2019 r. -
Pogromca Parchatego Trolla
www.harry-potter.net.pl/images/articles/bum.png

W Hogwarcie: Madison Dixie
www.harry-potter.net.pl/infusions/hogwart/images/avatars/ao9yo2no.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/najkombum.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najkom20201.jpg


_____________________~*~_____________________


- I'm gonna do it my way. I suggest you hold very still, prisoner 4587.
- My name is OLIVER QUEEN.


66.media.tumblr.com/4363f636607b153051dee48f88fc8d96/tumblr_pi5gvmEQ8N1vq3qe1o2_540.gif
data.whicdn.com/images/216550281/original.gif

_____________________~*~_____________________

- Tak, jak mówili! Geralt! Tak, jak mówili... Jestem twoim przeznaczeniem? Powiedz! Jestem twoim przeznaczeniem?
- Jesteś czymś więcej, Ciri. Czymś więcej.


i.pinimg.com/originals/77/1c/bf/771cbf249ac2523f149efe9619045a26.gif

_____________________~*~_____________________

BumSzakalaka


Przyjaciółko ma najdroższa!
Pisać wiersze sprawa "prosta"
W dniu miłości coś wypada,
Prawie głowa mi odpada...
Gdzieś zniknęłaś, takie życie..
I na pewno nie w Madrycie.
Nasz rysunek gdzieś zgubiłem,
Jestem Ci go jednak winien.
Szkoła chyba cię wykańcza,
Jednak lepsza niż szarańcza ;D
Kwaśne żelki mam pod biurkiem,
Nie otworze ich więc z hukiem,
Bo z tęsknoty już usycham
I w te kąty je upycham.
Wszędzie różu, kiczu schyłki
Życie, zabierz Walentynki.

Ps. Z tym obrazkiem to serio Wstydniś
XOXO ~ Erynia.
Wielkie serducho Love
 
Prefix użytkownikaViolet-Horde
PRACA A

Przeskakiwanie pomiędzy narracjami jest moim zdaniem - fatalne. Nie lubię taką formą, bo można się czasem pogubić. Fabuła mnie nie wciągnęła, chociaż pierwszy akapit wydawał się taki fajny :< Draco jest całkiem przyjemny, chociaż lekko przerysowany. Ja wiem, że po ślubie z Astorią się zmienił i chciał wychować Scorpius'a inaczej i ble ble, ale mimo wszystko to... nie Draco. Jest zabawny i taki zbyt na luzie. Parę razy się nieznacznie uśmiechnęłam, ale to jeszcze nie ,,to".

PRACA B

To już mi się bardziej podobało. Jest jakiś zabawny akcent, a niektóre fragmenty są dość zabawne. Sam Hugo, o którym rzadko się wspomina, podoba mi się w tym opowiadaniu. Jest taki wygadany i po prostu fajny. Odrobinę błędów, na które pewnie przymknęłabym oko, ale to Turniej, więc muszę się przyczepić. Końcówka lekko wymuszona (tak mi się zdaje).

PRACA C

No całkiem fajne. Całkiem zgrabnie napisane opisy i wplecione słowa wymagane. Tak, że nie było widać, że są wciśnięte na siłę. W tym etapie zwracam uwagę na te wymagania, a autor tej pracy całkowicie się z nich wywiązał. Podobała mi się końcówka. Ron jest jednak lekko zbyt przerysowany (tak jak Draco w pracy A). Zbyt wybuchowy i wkurzający się na wszystko. I ta scena na ślubie - niewiarygodna.


PRACA D

Chyba takie najrealniejsze przedstawienie tego co mogło się dziać w domu Weasley'ów. Obrażanie Hugo, przez Rose - jak najbardziej. Humoru było dość mało. Byl, ale nie jakiś mocniejszy, żebym tarzała się ze śmiechu. Po prostu wyszło takie lekkie, przyjemne.

,,- Widzę, że znowu przypalony - orzekł z lekkim niezadowoleniem Ron. Żona spojrzała na niego krzywo, nieco zbyt gwałtownie odsunęła krzesło i powiedziała z naciskiem:
- Ale za to zrobiony z miłością.
- Miłością chyba nie można się najeść - spostrzegła szesnastoletnia dziewczyna o rudych włosach, patrząc podejrzliwie na danie."
- ten dialog chyba mi się najbardziej spodobał :D

PRACA E

No praca taka sobie. Niczym się nie wyróżnia na tle innych. Jest napisana całkiem przyjemnie. Zasmuciło mnie trochę, że znowu jest Hugo i Rose. Czy na prawdę nikt nie pomyślał o... no - kimś innym? Praca całkiem zwyczajna, nie chwyciła mnie za serca, ale również nie zawiodła mnie ani trochę. Humoru mało i nic mnie nie rozśmieszyło jakoś bardzo.

PODIUM:
I MIEJSCE - Praca D
II MIEJSCE - Praca B
III MIEJSCE - Praca C
Edytowane przez Prefix użytkownikaViolet-Horde dnia 24.07.2017 23:31
Z DNIA 2018-12-20


NAGRANIE ZNALEZIONE DNIA 2019-01-11


PLAY.


[ 00:45:32 ]


[ W TLE CICHA MUZYKA, ODGŁOS STUKANIA PAZNOKCIAMI O BLAT. ]


Zawieszenie sprzętu, na którym nagrywam zaczynały być irytujące. Ekran śnieży, sztuczna inteligencja resetuje się, tnie. Zgłoszenia do serwisu dokonałam poprzedniego dnia. Aktualnie staram zająć się dokumentacją tej usterki.


[ PRZEWINIĘCIE DO POCZĄTKU. ]


[ 00:02:05 ]


Chwilowo ustalam nadawcę wiadomości, która zawirusowała system androida. Z powodu pewnego usunięcia danych z dysku, staram się przedstawić najważniejsze fakty na tej kasecie. Nazywam się Violet, należę do dystryktu Hufflepuff, w którym zajmuję się głównie pisaniem tekstów i grafiką. W wolnym czasie od spełniania obowiązków dobrego obywatela HP-neta, zagłębiam się w wiekowe artykuły o wartości historycznej lub udzielam się w świecie równoległym, postacią o numerze 5768SteRRav2018p (Spike Rees). Planuję większy wkład w życie kraju. Uważam, że sztuczna inteligencja...


[ ZACIĘCIE OBRAZU. ]


SYSTEM ERROR. SWITCHING TO AUTOMATIC CONTROL


[ 01:03:28 ]

[ SZUM. ]

[ STRZAŁ. ]

[ PIK PIK. ]


Z tej strony główna sztuczna inteligencja. Violet nie może podejść do odbiornika. Zarządzenie: wprowadzenie nowego członka społeczeństwa z powody usunięcia dotychczasowego. Powód usunięcia: przeszukiwanie. Powód usunięcia: nieznany.


END OF THE RECORDING.


www.harry-potter.net.pl/images/articles/podpisviolet.jpg


pfp cr: Giulia Valente
 
Prefix użytkownikaPomyloony
PRACA A - To jest jakaś równoległa rzeczywistość? xD Potterowie przyjaciółmi Malfoyów? Ciamajdowaty Scorpius i narzucający wszystko Albus? Zresztą kto wie, tutaj akurat nie mogę się czepiać, bo to należało do inwencji twórczej autora. Może jego celem było stworzenie historii tak absurdalnej, że wręcz zabawnej. Mogę dać jedynie na plus, bo nawet mnie to rozbawiło. Wymagania jak najbardziej spełnione. Co prawda nie był to jakiś wybitny humor, ale lekkie śmieszki się pojawiały. Obawiam się jednak, że większość prac z poprzedniego etapu, które z założenia były kryminałami, bardziej mnie rozbawiły niż ten fan fick. Ta praca mnie najwyżej zmęczyła. Marudzi
Niemniej językowo jest super, podoba mi się styl.

PRACA B - Na samym początku pojawiają się błędy - tak, że ciężko w ogóle zrozumieć, o co chodzi. "Wbrew" zamiast "wręcz", poprzestawiane litery w wyrazie i takie tam. Później są już rzadsze, ale też występują, głównie interpunkcyjne. Ogółem mam wrażenie, że cały tekst jest nieuporządkowany i jakby pisany "na kolanie". W trakcie niektórych dialogów nie wiedziałam tak naprawdę, kto z kim rozmawia.
No i autor znowu całą śmieszność opiera na absurdzie. Scena naprawdę nie do wyobrażenia, jakaś kompletna parodia, ale czy zabawna to w sumie ciężko stwierdzić. Niemniej kilka fragmentów naprawdę mnie rozbawiło (szczególnie ten z gejem, haha).
Na marginesie, z początku "interwencja" mocno skojarzyła mi się z How I met your mother, ale to chyba przez moją fazę :D
Językowo zdecydowanie gorzej niż w pracy A. Praktycznie zero opisów, same dialogi.

PRACA C - Nooo nie wiem. Kolejny raz mamy do czynienia z absurdem, jednak tym razem niemalże nic mnie nie rozśmieszyło. Troszkę rozbawiła mnie końcówka i niechęć Rona do szczurów, taki uraz z dzieciństwa. jezyk
Pod względem językowym lepiej niż w pracy poprzedniej, realizacja wymagań również na plus.

PRACA D - Ta praca póki co wywołała na mojej twarzy chyba najwięcej uśmiechu i faktycznie przedstawia relację rodzinną taką, jaka ona często bywa. Żartobliwe przepychanki brata i siostry, śmieszki ojca i niosąca troskę i opiekę matka. Chociaż - wiadomo - gatunkiem jest humor, nie wiem, czy nie było go wepchane trochę za dużo, przez co te "smaczki" nie są tak wyczuwalne. Niemniej praca mi się podobała.
Język nie był jakiś bardzo wyszukany. Podobnie jak w pracy B - trochę za dużo dialogu, praktycznie brak opisów. No i zauważyłam, że autor kompletnie olał wymaganie odnośnie słów. Nie dopatrzyłam się ani sklątki, ani nimbusa, ani szafki nocnej, a ja bardzo zwracam uwagę na wymagania. Oj, niedobrze.

PRACA E - Hahaha! Tak, ta praca zdecydowanie mnie rozbawiła i to począwszy od samego tytułu. Może po części wynika to z tego, że rano miałam inny nastrój, niemniej uważam, że praca naprawdę bardzo dobra. No i co z tego, że pojawiają się w niej absurdy - przecież to humor, nie musi być poważnie, prawda? xD
Przyczepiłabym się do tego, że nie pasuje mi wzorowanie Rona na Arturze, no i ten moment z Walkie-Talkie - w końcu w czwartej części HP Ron rozmawiał już przez telefon, z Harrym. Kolejna rzecz, która mnie denerwowała, to wyrazy "na prawdę" i "nie ważne". xD Pisze się razem. Taka pierdoła, ale ciągnęła się przez całe opowiadanie, a mnie po prostu denerwują takie błędy.
Praca, moim zdaniem, najlepsza. Nie ściemniam. Najpierw dilerzy, potem makarony i jeszcze kurczaki xD A to tylko kilka takich "perełek". Pomimo długości czytało mi się szybko i bardzo przyjemnie. Humoru jest dużo, ale nie ma przesytu i praca nie jest też przez to nijaka. Jest jakaś tam akcja, w miarę sensowna treść i jest nutella.
Szkoda tylko, że zakończenie takie no. Bo aż ciekawa jestem, jak by się akcja dalej rozwinęła. :D

PODIUM:

I MIEJSCE (3 pkt) - Praca E. Spodobała mi się najbardziej i najbardziej mnie rozbawiła, a o to głównie chodziło.
II MIEJSCE (2 pkt) - Praca B. Ogółem to nie byłam pewna tego miejsca, ale ostatecznie przyznaję je pracy B. Głównie przez tego geja xD
III MIEJSCE (1 pkt) - Praca A. Ze względu na styl i jakieś tam śmieszki.

Dlaczego nie pozostałe prace?
Praca C dlatego, że nie wywarła na mnie wrażenia i niestety nic mnie w niej nie rozbawiło. Oczywiście nie jest zła, ale miejsca są tylko trzy.
Praca D. Naprawdę bardzo długo się wahałam, czy nie dać jej na podium i szczerze to nadal się waham, ale jednak niezrealizowanie wymagań u mnie nie przejdzie. W poprzednim etapie nie dałam na podium pracy D tylko dlatego, że nie znalazłam w niej kryminału, a była według mnie najlepsza - stąd też moja decyzja.

No i oczywiście kilka słów na koniec. Ten gatunek - choć wydawać by się mógł stosunkowo łatwy - okazał się być jeszcze trudniejszy niż w poprzednim etapie. Głównie dlatego, że każdy oczekiwał czegoś, co sprawi, że spadnie z krzesła, ale tak naprawdę bardzo ciężko jest wymyślać śmieszne żarciki pod taką presją i jeszcze je umieć odpowiednio wywarzyć i wpleść w sensowną historię. Do tego dochodzą wymagania, które na tym etapie naprawdę były dość szczegółowe. Te kilka słów piszę po to, aby docenić pracę każdego z uczestników i pogratulować im wywiązania się z zadania. GRATULUJĘ! brawo
Edytowane przez Prefix użytkownikaPomyloony dnia 25.07.2017 00:48
78.media.tumblr.com/39993bbe9f38abc0f1a1f26fd6363683/tumblr_o124j47amU1uh2mkho1_500.gif



"Lunatykuję, dlatego śpię w butach."



img1.wikia.nocookie.net/__cb20100309163406/harrypotter/pl/images/3/39/Ksenio.jpg



"Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań"


i.imgur.com/SPGoXwc.gif


"Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem"


s5.ifotos.pl/img/wergif_qpqxarq.gif


'Wit beyond measure is man's greatest treasure'





i.imgur.com/ot15EeW.jpg




"[...] bezinteresowność i odwaga nie tak bardzo się różnią."




iv.pl/images/587b992863f8f1f7e8e4a393a7498aeb.jpg
 
Prefix użytkownikaMarcus Clinton
Praca A
Nie wiem co mnie tu miało rozśmieszyć. Już po którymś z początkowych zdań, gdy tylko przeczytałem coś o nawiązaniu do PD trochę zostałem zniesmaczony. Potem to przeskakiwanie i jakieś dziwne historię o smokach, spaleniu wioski i Draco, który Draciem nie był. Bo dla mnie Malfoy się nie zmienił i jego postać jest oderwana od kanonu. No i nie rozśmieszyła mnie ani razu :(

Praca B
Jak dla mnie to jest bardziej wizyta MOPSu niż humor. Z początku zaczęło się nawet dosyć ciekawie, ale im dalej tym gorzej. Hermiona i Ron, którzy nie mają czasu dla dzieci i Harry z Ginny, którzy robią za adwokatów. Kompletnie tego nie kupuje, bo czułem się jakbym czytał dosyć kiepski scenariusz Sędzi Anny Marii Wesołowskiej. Boję się chyba kolejnych prac xD

Praca C
No cóż. Od czego tu zacząć? Rozumiem, że zabieg z tym, że Ron ma naprawić krzesło, szafkę i odgnomić ogród bez czarów był celowy. Jednak nie ma tam zbytnio humoru, rozbawiło mnie kilka zdań, ale nic więcej. Napisana prosto i logicznie, ale mam z nią duuuuży problem.

Praca D
Nie spełnia wymogów. Umówmy się, że w tamtym etapie każda praca miała trochę kryminału lub sensacji, ale ta nie spełnia wymagań na ten etap. Praca jest bardzo dobra, rozśmieszyła mnie jako jedyna na razie, ale brakuje tego co dla mnie było najłatwiejszym punktem regulaminu.

Praca E
Ta praca również mnie nie rozśmieszyła. Tyle w niej absurdów, że łapałem się za głowę. Skoro chcieli spędzić wakacje jak mugole to z jakiej racji Hugo wniósł na pokład samolotu sklątki? I skoro właśnie te stworzenia przewoził ze sobą Hugo to sprzedawanie go mugolowi było dla mnie głupie, bo z tego co wiem tylko odpowiedzialny czarodziej może się nimi zaopiekować, a Hugo nim nie był. No i chęć robienia zdjęcia makaronowi. Serio? To czarodzieje, a nie instagramowcy.


I miejsce - Praca C
Jest najbardziej logiczna, spójna i nawet w dwóch lub trzech momentach śmieszna. Może mnie nie rozśmieszyła, ale w tych kilku momentach się uśmiechnąłem. No i stylistycznie nie ma się do czego przyczepić.

II miejsce -Praca A
Największy problem miałem właśnie z tą pracą, bo choć nawiązanie do PD i brak kanonu (według mnie) to czyste szaleństwo to jednak dobrze jest robić sobie bekę z czegoś co nie jest HP. I choć nie rozśmieszyła mnie tak samo jak praca C czy E to jednak uśmiechnięcie się 3-4 razy jest dla mnie ważniejsze niż jedno roześmianie się.

III miejsce - Praca B
Chciałem dać na tym miejscu pracę E, ale stwierdziłem jednak, że była zbyt absurdalna. Praca B, choć wychodzi trochę poza kanon jest jednak o wiele lepsza stylistycznie no i pomysł również lepszy.
Edytowane przez Prefix użytkownikaMarcus Clinton dnia 25.07.2017 21:57
Po prostu Marcin


images82.fotosik.pl/1011/7aa87cb1da994ba8med.jpg


Takie cudo dostałem <3


i.imgur.com/0u16lZe.png



imageshack.com/a/img923/4417/HkXkFm.gif



Takie miłe słowa mnie spotkały Love


i.imgur.com/QrjCRNM.png


Mój ranking najcudowniejszych nóg!


1. Edyta!

images92.fotosik.pl/319/9827bac25b48a187med.jpg

2. Livka!
Tu cenzura zdjęcia


3. Scarlett!

images90.fotosik.pl/319/42d14ae8e08607d7med.jpg
https://zapodaj.n...83bd62.jpg

Ogłaszam wszem i wobec, iż GiHP to moja siostra bliźniaczka. Dedykuję jej tego gifa Edki, bo mi się podoba i jej też musi się spodobać
Love
imageshack.com/a/img922/6528/dy1EEC.gif

Edyta <3 Moja motywatorka!
imageshack.com/a/img924/2810/KzL3IE.gif

United <3
imageshack.com/a/img923/9488/ketnkt.gif

Śląsk!
imageshack.com/a/img921/3372/6I8rgn.gif


You laugh at me because I'm different, I laugh at you because you're all the same.


imageshack.com/a/img924/953/bciSei.gif


"Śmierć będzie ostatnim
wrogiem, jaki będzie pokonany"


imageshack.com/a/img923/8085/HrtRvj.gif


imagizer.imageshack.us/v2/xq90/921/HZ1lIM.jpg


"Każdy ma fanów, ale ja mam najlepszych fanów, ja to wiem. Tak się stało, że moja muzyka odnalazła najpiękniejsze, najfajniejsze, najbardziej szlachetne i wartościowe serca. "
-
Edyta Górniak
 
Prefix użytkownikaBad wolf
Praca A

Tak strasznie żałuję, że to przeczytałam. Nic mnie nie bawiło, dosłownie ziewałam to czytając. Pierwszy akapit to już porażka, rozumiem, że to miało pokazać dramat wydarzeń, ale potrzebowałam dużo siły żeby przez to przejść. Młody Malfoy, Draco i Albus to nie to, co powinno być. Wszyscy są inni, historia beznadziejna, nawet coś o nawiązaniu do Przeklętego Dziecka czytałam - nie wiem szczerze jak można było tym katować czytelników. Dodatkowo pod koniec było strasznie przemieszane, raz historia widziana z punktu Draco, raz z jego syna, łatwo się pogubić.

Praca B

Dosłownie w jednym momencie miałam ochotę się zaśmiać. Nie zrobiłam tego, ale miałam ochotę. Czy autorka pracy w ogóle przemyślała ją? Dyskutowanie rodzinne na temat zaniedbania dzieci? To niepoważne, nawet na humor. Historia naprawdę nie nadaje się do niczego, szczerze mi się nie podoba i ponownie żałuję, że to czytałam.

"ty niepoważny dzieciaku" - jedyne co jest niepoważne, to ten fanfick.

Praca C

No w końcu jakaś w miarę dobra praca! To, że autor skupił się na konfrontacji, a nie jakiś głupich obradach czy poszukiwaniach składników do eliksiru, jest na plus. Co prawda Ron i Hermiona nie są sobą, ale ujdzie. Świetnie, że historia ze ślubu została opisana, bo już się chciałam denerwować, że autor nie miał pomysłu. Jeśli reszta prac będzie na poziomie podobnym do poprzednich, a nie tej, wyczuwam pierwsze miejsce.

Praca D

Znowu Hugo, Rose, Hermiona, Ron... Ile można czytać na ich temat. W pracy same dialogi, aż ciężko było czytać. W ff muszą być opisy! Jestem naprawdę zawiedziona poziomem tej pracy. Nawet nic nie było śmiesznego, bardziej mi to przypomina historię z "chwili dla ciebie", no dosłownie to to.

Praca E

Już nie będę się czepiać o bohaterów, ale skoro to jest narracja pierwszoosobowa, dlaczego czuję się, jakby wcale taka nie była? Te opisy naprawdę brzmią jakby to wszechwiedzący narrator pisał, nie nastoletni chłopiec. Ron jest zbyt bardzo zafascynowany mugolami. Nie pasuje zupełnie do tej roli, dodatkowo musi być okropnym ojcem, skoro wysłał swoją nastoletnią córkę do siedzenia z zupełnie obcymi ludźmi, zamiast zamienić się z nią miejscem. Ale... GDZIE JEST HUMOR?! Pomysł beznadziejny, wykonanie beznadziejne, chociaż opisy w miarę mi się podobały.

I teraz podium:

I miejsce - zdecydowanie praca C. Jedyna godna nazwania jej dobrą pracą.
II miejsce - praca B, za "humor"
III miejsce - w zasadzie obojętnie która praca, ale chyba jednak dam E, za długość.
Edytowane przez Prefix użytkownikaBad wolf dnia 25.07.2017 13:18
DIMASH


i.pinimg.com/564x/b5/cb/f5/b5cbf53e650560438f1f933aefb7b416.jpg


i.pinimg.com/originals/c3/aa/b9/c3aab950c770646a5d91dd12a6b4c827.gif
 
Prefix użytkownikafuerte
PRACA A

Pierwszy akapit zapowiadał, że będzie nawet zabawnie i ciekawie, ale niestety później było tylko gorzej. Za dużo zmian w narracji, a początek w części z perspektywy Draco... Miałam wrażenie, że oglądam trudne sprawy: "Kiedy Ania powiedziała mi, że mnie zdradziła, normalnie prawie upadłem na podłogę". No plz. Rozumiem też, że przy takiej kategorii najlepiej było wymyślić jakąś historię osadzoną w jeszcze jednym gatunku. I przygodówka jak najbardziej okej, ale jak na te wymagania, to trochę za dużo przygody w humorze. Już nie wspomnę o tym, że tyle się działo w trakcie, że zakończenie z tym, że dali się nabrać, wyszło bardzo marnie. Plus jednak za to, że tekst dopracowany technicznie i językowo. Kto wie, może to będzie miało znaczenie przy rozdawaniu miejsc na podium.

PRACA B

Tu też zaczęło się nieźle, a później zaczęły dziać się jakieś dziwne rzeczy. Naczelnym problemem tej pracy jest chyba to, że wyobrażenie w głowie autorki nie zostało wystarczająco jasno przelane na papier. I trochę to wygląda jak zlepek przypadkowych zdań z humorystycznymi wstawkami, których nikt nie rozumie. Technicznie trochę gorzej niż w pracy A, humor do mnie nie trafił w ogóle, nic się tam nie skleja. Nie wiem, co mam więcej napisać o tej pracy.

PRACA C

W końcu praca, w której rozumiem o co chodzi. To na pewno plus, podobnie jak zachowanie Hermiony. Można się utożsamić z tą sytuacją "złotej rączki" w domu, która naprawia wszystko przez pół roku. Natomiast uważam, że Ron został mocno przekoloryzowany i przez to nie wypadł wiarygodnie. Nie wystarczy używać caps locka, żeby oddać emocje. No i nie wiem, szczur Alfred mnie rozczulił. Językowo mogło być lepiej, jak na ten etap.

PRACA D

Zgadzam się z ostatnim dialogiem, wiadomo. Natomiast praca ogólnie słaba pod względem kategorii, w której miała zostać napisana. Szczerze mówiąc, to pomyślałam sobie nawet przez moment, że to strasznie smutne, że tam się w sumie nikt ze sobą nie dogaduje. No, może oprócz Rona i Rose. Językowo też, niestety, odstaje od poprzedniczek.

PRACA E

Widzę, że autorce tutaj zabrakło przecinków, więc spieszę z pomocą - ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, - proszę, można sobie wstawić we właściwe miejsce. "Przeleciał mnie strach" - o kisnę. Nie no, dobra, to jest tak głupie, że aż to kocham. Językowo jest mocno niedopracowane i to mnie w sumie wkurza, bo humor jest naprawdę taki, że musiała to pisać jakaś hora curka. Ale to jedyna praca, przy której w ogóle się uśmiechnęłam.

I miejsce - PRACA C

Chyba dlatego, że po dwóch pierwszych pracach przynajmniej wiedziałam, o co chodzi. Humor nie był nadzwyczajny, ale jakiś był i przynajmniej go zapamiętałam. No i szczur Alfred, wiadomo.

II miejsce - PRACA E

Za ten chory humor, który do mnie trafił, mimo że przez leżącą i kwiczącą interpunkcję nie czytało się tego najlepiej. Nie zawsze jednak język może wygrywać z tym, co w tekście najistotniejsze - w tym wypadku, z humorem.

III miejsce - PRACA A

Podium, bo widać, że autorka potrafi pisać. To już jest pisanie bardziej dojrzałe i świadome, dlatego zasługuje na podium. Szkoda, że w dużej mierze autorka tę kategorię położyła, no ale wierzę, że tutaj się coś jeszcze może wydarzyć.


Ogólnie myślę sobie, że ten etap wyszedł raczej marnie. Nie wiem, czy tak samo marnie jak eliminacje, ale na pewno gorzej niż chociażby poprzedni. Pisałam pod którymś newsem, że ta kategoria może stać się gwoździem do trumny i chyba miałam rację. Trudno pisać coś śmiesznego na siłę i to się potwierdziło. No i ludzie, serio - dopracowujcie teksty językowo i technicznie, bo na tym etapie zmagań, to trochę wstyd oddawać prace z masą literówek i bez przecinków.

zapodaj.net/images/d147bde5b4314.png


media.giphy.com/media/WS6ABEVwTwWew89CHo/giphy.gif



www.harry-potter.net.pl/images/articles/najzab2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najart2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/wladrym2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najnewsfuer.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/wladcarymowfuer.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najzabawniejfuer.jpg
 
http://lastfm.pl/user/justyskag
Smierciojadek
Humor należy do kategorii trudnych. Widać, że autorom sprawił sporo kłopotu. Jednak podczas czytania starałam sobie wyobrażać poszczególne opisywane sceny. Tak, jakbym siedziała w kinie czy w teatrze i postacie występowałyby przede mną. Wtedy zupełnie inaczej podchodzi się do prac. I sporo momentów śmieszy; są jak takie komediowe gagi.

Niezbyt też wiem, jak potraktować pracę, w której nie spełniono wymagań co do obowiązku wplecenia do tekstu określonych słów. W innych pracach widać, że akapity z tymi słowami czasem były pisane na siłę, trudno je było wpleść w fabułę, dlatego autorka pracy, w której nie zamieszczono słów, miała łatwiejsze zadanie.

Ale tak całościowo trochę zawiodło mnie to, że wszyscy traktowali głównych bohaterów jak dzieci. Nie pisałyście prac o 11-latkach, ale o 16-latkach. Pytanie się o wszystko rodziców wydaje się dość kuriozalne. I narracja pierwszoosobowa mi się nie widzi.

I miejsce - praca B
Moim zdaniem jest to najlepsza praca. Wyobraziłam sobie, jak pisałam na wstępie, taką scenkę. Zlot rodzinny, urwana piąta klepka u Harry'ego i Ginny (walnęło im po zostaniu rodzicami, przez co wykazują nadopiekuńczość), świetnie przedstawiona konfrontacja. Końcówka dopełniła zgrabny humor.

II miejsce - praca A
Jedyna praca o kimś innym. Humor był trochę toporny, autorka postawiła tutaj bardziej na jakąś przygodówkę. Dziwne zachowanie 16-letnich chłopaków. Ale mimo wszystko praca na swój specyficzny sposób się dla mnie wyróżniała, więc postanowiłam postawić ją na podium. ;D Wyobraźcie sobie jakąś poważną scenę i wyjąca z oddali mandragorę. Infantylny humor, ale humor. ;D

III miejsce - praca C
Paranoja Ronalda została przedstawiona w ciekawy sposób. Znowu tutaj przed oczami miałam scenkę z teatru. Ron chodzący po scenie, łapiący się za głowę i wykrzykujący "moja córka nie będzie widywać się z tym typkiem!". Lekko napisane, na plus.

Praca E była bardzo fajna. Do momentu utopienia się i jakiegoś romansidła. Szkoda. W pracy D nie podobało mi się w sumie traktowanie Hermiony - robi obiad i każdy tylko grymasi. xD
media2.giphy.com/media/6qdkSaKx2MfMA/giphy.gif

Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze.

66.media.tumblr.com/d139938a33b1b4a6e9d05302028f7545/tumblr_nwp9a04Ew81qdp7auo3_500.gif

Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności.

media.tumblr.com/3ad8106e3bbe79c5eb59d42068d27812/tumblr_inline_ncezf4w8z41spqcq1.gif

Pamiętaj. W śnie nie da się szeptać.

38.media.tumblr.com/aafd9a4ade7ecf23ca4f3335aeabfaf9/tumblr_n5nak092R91sai67qo1_500.gif

www.harry-potter.net.pl/images/articles/2021-wydarzenie1.png
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najadm2020.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/najnick20202.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/pieko.jpg
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najlepszy_newsman.png
www.harry-potter.net.pl/images/awards2013/najoryginalniejszy_nick_jadek.png
www.harry-potter.net.pl/images/najoryginalniejszy_nick.png
 
Prefix użytkownikaKatherine_Pierce
Głos członka jury

No to zaczynamy. Od razu uprzedzam, że tym razem dam opinię tylko o podium, co by nikogo nie obrazić, bo prace średnio przypadły mi do gustu.

Może kilka słów ogólnie o wszystkich pracach. Tak samo jak Jadkowi, nie podobało mi się to że opisujecie 15-16 latków tak jakby to były 11 letnie dzieci. No ludzie, napisanie o kimś, że ma 15/16 lat to tylko połowa sukcesu, bo czytelnik musi też ten wiek wyczuć z samej pracy, z zachowań postaci itd. Dlatego dla mnie większość prac nie spełniła wymogu "wieku" bo poza liczbą nie dostaliśmy tam nastolatków a dzieciaki.

Aa, na razie prace idą według kolejności, nie według miejsc, podium na końcu.

Praca B
Nie podoba mi się ta praca, przez większość czasu było mi po prostu przykro, że Hermiona i Ron są tak traktowani przez rodzinę - tak jakby oni nigdy nie kłócili się z dziećmi. Ile razy to Molly krzyczała na synów również nie wróżąc im przyszłości? Ogólnie nie podoba mi się nie tyle ta wizja "sądu" ale samo to jak z opowiadań (i pytań) wyglądało życie u Rona i Hermiony już tak. No i uśmiechnęłam się na tym ""mów do ręki, twarz się zmęczyła" xD i na pytaniu czy bycie gejem sprawia z góry że jesteś chudy xD
Ale poza tym słabiutko z humorem.

Ocena szczegółowa:
Styl: 1,5/2
Fabuła: 2/4
Spełnienie wymagań: 1,5/3 (-1 za dziecko a nie nastolatka i -0,5 za komediodramat a nie komedię)
Ogólne wrażenie: 0,5/1
Razem: 5,5/10


Praca D
Tak jak i praca B bardzo smutna. I za słodka! Jeny, rzygałam tęczą jak czytałam rozmowę Rona i Rose xD jednak, tak jak i całe podium w tym etapie "z braku laku" niech będzie ta praca. Głównie za Rose mówiącą o "dwóch córkach" xD miałam takie "WTF? Aaaa... Hahahaha".
Btw, czy tylko ja nie czaję wzmianki o Scorpiusie?

Ocena szczegółowa:
Styl: 1/2
Fabuła: 2/4
Spełnienie wymagań: 1,5/3 (może i była tu nastolatka ale -0,5 za komediodramat jak w B i -1 za brak słów. Tak wiem, że praca została już ukarana, dlatego też nie skreślam jej ogólnie w ocenie ALE cóż, nie mogę dać tego wewnętrznego punkciku skoro ich brak).
Ogólne wrażenie: 0,5/1
Razem: 5/10

Praca E
Najprzyjemniejsza jak dla mnie w odbiorze. Może i nie jest jakoś przeładowana humorem, w sumie mało śmieszna, ale żadna z prac nie kipi humorem, także cóż... Niech będzie, że praca E też trafia na Top. Podoba mi się to, że jest pod wieloma względami taka... realna. Jestem w stanie sobie wyobrazić Hermionę ciągnącą rodzinę na mugolskie wakacje, także nie jest źle. Jedyne co mi nie pasowało to to, że Hermiona na pewno miała prawko wcześniej niż jak jej dzieci miały po 15/16 lat. Ale niech będzie.

Ocena szczegółowa:
Styl: 1,5/2
Fabuła: 3/4
Spełnienie wymagań: 1/3 (znowu: -1 za dziecko w charakterze a nie nastolatka i -1 za brak humoru).
Ogólne wrażenie: 0,5/1
Razem: 6/10

---
Ogólnie wiem, że są "dziecinne nastolatki" ale w pracy B i E bardzo mnie to drażniło bo nie mogłam się wczuć w ff przez to.
Praca C byłaby u mnie na 4 miejscu jednak ostatecznie robienie z Rona debila i furiata do mnie nie przemawia. Nie na taką skalę.

Podium zrobiło mi się samo, nieplanowanie z tych pkt:
I miejsce E
II miejsce B
III miejsce D
Moja chrisowa TOP5 Love
1. Always&Forever Chris Wood
i.imgur.com/y6jpCsU.gif

2. Chris Hemsworth
i.imgur.com/8WsQeui.gif

3. Chris Evans
i.imgur.com/j1wiwO2.gif

4. Chris Pratt
i.imgur.com/HnITXik.gif

5. Chris Pine
i.imgur.com/hq2Slb8.gif


Maybe, you don't know Katherine at all.
Did it ever occur to you that you have no idea who I really am?

i.imgur.com/VgiX9PY.gif i.imgur.com/qBg6eY4.gif

florenceandthemachine.pl/wordpress/wp-content/uploads/2014/06/separator.png[/center]

i.imgur.com/jKG5o7X.jpg

Mam talenty różne, lecz nie należy do nich poezja
staram się klecić słowa aby była w tym finezja.
Obietnice złożyłam, więc spełnić ją należy
admin co nie dotrzymuje słowa? Kto mu uwierzy?
Z przeprosinami do Ciebie Kath pędze
aby nie popaść w wieczna nędzę.
Kiedy Mafia się z wielką pompą rozpoczęłą,
nie chciałam aby osoba z miasta zginęła.
Choć początkowo w mych oczach byłaś podejrzana,
wymówka z brakiem czasu, zdawała się odgrzewana.
Gdy zaś ufać zaczęłam w twe piękne słowa,
mafia nie pozwoliła, by lekka stała się ma głowa.
Rozkazali głosować wbrew mojej woli,
musiałam się pilnować aby nie wyjść z roli.
Swojego słowa bronić miałam zacięcie,
najlepiej tak aby wśród innych miało ono wzięcie.
Przepraszam najszczerzej, lecz nie cała moja jest wina,
głosu bym na Ciebie nie oddała, gdyby nie mafii kpina.
Grałaś zacnie, choć nie każdy to potrafił docenić,
szkoda, że losów miasta nie udało nam się zmienić.

Z najszerszymi przeprosinami, Tako.


Cóż to tak echem pijackich krzyków rozbrzmiewa
I z dupy łzy śmiechu rozlewając rzęsiste
Wciąż sunie w dół siłą tyłków rozpędzone
Ciemność nagłą powitać co się jej nie spodziewa

To z trzech części całość misternie złożona
Co czerwieni blaskiem ciekawskie oczy razi
I bucha wciąż gdy w dół tak pokracznie złazi
Zielonym długim poddupcem połączona

A każdy człon tego przedziwnego bytu
Nie przez Boga do życia powołanego
Lecz przez wyobraźnie chore i łyki płynu czystego
Zdaje się niczym wobec wspaniałości swego odbytu

Bo piękny on niczym moszna na nieboskłonie
Mądry jak żadna ze stóp co na świat zrodzona
A zabawna tak, że aż strach
Oto jest Kath


Gne - Twoje przedtyłcze <3

Ołtarzyk uwielbienia Chrisa

i.imgur.com/BaZgQJY.jpg
Autorstwa pięknej i utalentowanej Gne <3

i.imgur.com/FYC58AY.gif i.imgur.com/ItxKXYK.gif


Chris to dupa jakich wiele,
Męski facet w fajnym ciele,
Serial o nim Kath ogląda,
Lecz na tyłek wciąż spogląda.
Na nic próby oderwania
Wzroku od słodkiego drania,
Uśmiech jego mówi wiele
Aż mam ciarki na całym ciele!

By Sam Quest


i.imgur.com/oRNUlDF.gif

i.imgur.com/yYIWd7f.gif

i.imgur.com/nZLkFvK.gif

i.imgur.com/bkpMkhj.gif


i.imgur.com/bNMFy91.gif

i.imgur.com/zjAUjeo.gif i.imgur.com/RxeMExN.gif


The wasted years, the wasted youth
The pretty lies, the ugly truth
And the day has come where I have died
Only to find, I've come alive

~Teen idle


i.imgur.com/1jQBv6y.png

I was angry with my friend;
I told my wrath, my wrath did end.
I was angry with my foe:
I told it not, my wrath did grow.

And I waterd it in fears,
Night & morning with my tears:
And I sunned it with smiles,
And with soft deceitful wiles.

And it grew both day and night.
Till it bore an apple bright.
And my foe beheld it shine,
And he knew that it was mine.

And into my garden stole,
When the night had veild the pole;
In the morning glad I see;
My foe outstretched beneath the tree.


Do hymnu!
Katherine jak ten kwiat wykwitła na stronie,
Katherine zostanie z nami po wsze czas.
Skromniutka i gadatliwa, wielka jej chwała,
bo serce jej ogromne niczym głowa Andrzeja.

Refren:
Chwała Ci nasza, Katherino!
Filmowcu najlepszy, kochana userko!
Znajomość TVD największą masz!
Chwała Ci, nasz pierniczku!

Twa sława się ciągnie za Tobą niczym smród.
Lecz nie martw się tym, bo oznacza on Twój trud.
Każdy go do docenia, bo robisz cuda od niechcenia.
Trzymaj tak dalej, a nagrodzi Cię ktoś!

Refren.

Upijałaś się w Karczmie, szalałaś w Hogwarcie,
lecz byłaś w stanie pokonać Parchatego Trolla.
Dzielnie walczyłaś w konkursie literackim,
w redakcji Proroka zasiadłaś niczym król.


Refren x2
~ Pszemek - łosiek <3


www.harry-potter.net.pl/images/articles/najmar20202.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/wydarzenieroku1.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/najmarudakath.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/admin_gadula.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/2016awards_gadua.png

i.imgur.com/MMUs8xt.png

i.imgur.com/wSAFrPI.png

i.imgur.com/wcX950I.png

i.imgur.com/ahcM1ve.png

www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najsympatyczniejszy_uzytkownik.png

www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najwiekszy_gawedziarz.png

i.imgur.com/ZWQLEsq.jpg
 
https://www.youtube.com/channel/UClbnb5X3J_Gh8r-AT
Angelina Johnson
Głos członka Jury
Przetestuje teraz inny styl oceniania ;D

Praca A
1. Styl (w tym stylistyka, interpunkcja i takie tam różne)
Czasem trochę przydługie zdania, które spokojnie można by skrócić w połowie kropką. Znalazłam myślnik nieoddzielony spacją ;> To już półfinał, młoda damo, pilnujemy takich rzeczy! Narrator pierwszoosobowy i mamy to, co niemal zawsze - pomieszanie czasów. Teraźniejszy, przeszły, dla autorki to chyba bez różnicy ;D Jak można napisać coś takiego: "???" Jak żyję, w żadnej książce i żadnym opowiadaniu literackim tego nie spotkałam. Podoba mi się dosyć szeroki wachlarz słów i dobre operowanie językiem. Styl jest ładny, interpunkcja miejscami tylko trochę leżała, ale czytało się przyjemnie.
Ocena: 1.5/2 (minus pół punktu za potrójny znak zapytania!)

2. Fabuła (w tym bohaterowie, ciągłość akcji, problem, pomysł)
Początek całkiem śmieszny, choć nieco przesadzony - ale to akurat kwestia tego, że ja nie lubię takiego nachalnego humoru. Draco Malfoy mocno niekanoniczny, a tego nie lubię. Pomysł, przynajmniej na początku, ciekawy. Odnalezienie "skarbu" w postaci dawnych wyrobów Weasley - to zapowiada dobry humor. Oby! Scorpius jest taki... słodki. Bardzo go polubiłam, szczególnie w momencie gdy się przejmował, że okłamał tatę. Za to Albus jest cwaniaczkowaty, nie tak go sobie wyobrażałam, noale trudno tutaj mówić o kanoniczności (chyba że bierzemy pod uwagę PD - ja nie biorę!). Pomysł z powrotem po składniki mi się podoba. Natomiast kompletnie nie rozumiem dlaczego Albus gotował tą miksturę na środku podwórka. To w dworze Malfoyów nie ma bardziej skrytego miejsca? Bez sensu. Draco TOTALNIE niekanoniczny, to raczej postać stworzona od podstaw przez autorkę, której nadano imię i nazwisko postaci z HP, by spełnić wymagania. Słabo dla mnie. Fajny pomysł na opisywanie miejsc akcji - np. Zaułek Glizdogona. No i serio, nemezis Draco jest ściana? To jest totalnie antyśmieszne. I ciekawe skąd Draco i Scorp wiedzieli, gdzie jest centrum labiryntu, skoro się zgubili. Zabicie potwora kolacją z poprzedniego dnia - no nie. To nie dla mnie ten humor niestety. Ciągłość akcji została zachowana aż praktycznie do końca. Końcówka bardzo słaba, jakby autorka nie bardzo wiedziała jak dokończyć to opowiadanie. Sama fabuła jest nawet ciekawa, może poza tym uproszczonym pokonywaniem labiryntu, bo to niestety było bardzo nieprzemyślane. Scorp wyszedł super, ojciec jako sam ojciec też, ale Draco Malfoyem to on na pewno nie jest. Pomysł był czaderski, wykonanie słabsze. Już nie wspomnę o Ricie, bo chyba nie muszę ;>
Ocena: 2.5/4

3. Spełnienie wymagań (w tym wykorzystanie tematu głównego, pisanie w gatunku)
Humor. Na razie uśmiechnęłam się na samą myśl o pomyśle z szukaniem skarbu Weasleyów i w momencie, gdy Scorpius musi wracać na piechotę. Pancerz krewetki - śmiechłam trochę. Poza tym to bardziej chyba dla mnie taka przygodówka. O samej relacji jako takiej wiele nie było, a na pewno nie tak wprost. Mimo wszystko widać tutaj, że się kochają i że Scorp to dobry, aczkolwiek problemowy syn, a Draco stara się jak może. Jednak czy autor wykorzystał temat główny? Ta relacja na pewno nie była tematem głównym.
Ocena: 1.5/3

4. Ogólne wrażenie
Tytuł mi się podoba. Styl mi się podoba. Pomysł mi się podoba. Wykonanie jest ok. Scorpius - super.
Draco Malfoy - klapa, Albus - słabo, humor - prawie go nie ma, relacja dziecko - rodzic niezbyt przedstawiona.
Gdybym nie patrzyła na wymagania, to stwierdziłabym, że opowiadanie jest naprawdę fajne. Jednak to Turniej i autorka miała obowiązek wymagania owe spełnić. Wobec tego moje wrażenie ogólne nie jest już takie pozytywne.
Ocena: 0.5/1

Razem: 6

Praca B
1. Styl (w tym stylistyka, interpunkcja i takie tam różne)
Poplątane przecinki. Pierwszy akapit musiałam przeczytać dwa razy, by choć zbliżyć się do zrozumienia o co tutaj chodzi. SPLĄTKI? Hagrid się w swojej chatce przewraca! Poza tym przecinki, przecinki, przecinki. Słabe dopracowanie tekstu pod względem stylistycznym. Praktycznie sam dialog.
Ocena: 0.5/2

2. Fabuła (w tym bohaterowie, ciągłość akcji, problem, pomysł)
Rodzinna interwencja, a to ciekawe. Nie wpadłabym na taki pomysł. Idealnie można tutaj pokazać relację dziecka z rodzicem przy solidnej dawce humoru. Mam nadzieję, że autor wycisnął z tego wszystko.
Urok, że rodzice staną się osobistymi niewolnikami? To totalnie odjechane. To przewyższa ślimaki z pierwszego etapu, serio.
Sam dialog całkiem zabawny, postacie zupełnie przerysowane, ale chyba chodziło o takie karykatury? Całkiem niezły pomysł na odpowiedzi Hugo. Akcji w sumie żadnej nie ma, więc jej ciągłości nie będę oceniać ;D Fabuły też wielkiej nie ma, bo to jedynie przedstawienie krótkiej rozmowy. Jednak autorka zrobiła to w taki sposób, że się nie nudziłam. I nie uważam tego za stratę czasu.
Ocena: 2.5/4

3. Spełnienie wymagań (w tym wykorzystanie tematu głównego, pisanie w gatunku)
Przy tłumaczeniu dlaczego szafka nocna jest na zewnątrz było śmiesznie. Anoreksja - gej. Nie wiem czemu, ale było to dla mnie tak zaskakujące, że aż rzeczywiście śmieszne. Końcówka nieśmieszna, ale sam dialog mogę zaliczyć do humoru. Relacja jest pokazana, choć tylko pokazana. Aczkolwiek nieźle.

Ocena: 2/3

4. Ogólne wrażenie
Nie lubię czytania samej rozmowy. Brakowało mi akcji albo chociaż jakiegoś wprowadzenia. Rose mnie denerwowała. Jednak poza tym było nieźle. Humor lepszy niż w poprzedniej pracy, a tematem głównym rzeczywiście była relacja rodzic - dziecko. Jest ok.
Ocena: 0.5/1

Razem: 5.5/10

Praca C
1. Styl (w tym stylistyka, interpunkcja i takie tam różne)
Autorka nie wie kiedy w dialogu stawiać kropkę i zaczynać od wielkiej litery po myślniku, a kiedy nie. Czasem brak mi przecinka. Stylistycznie tak pół na pół.
Ocena: 1/2

2. Fabuła (w tym bohaterowie, ciągłość akcji, problem, pomysł)
Znów Hugo. Ron bardzo smutny. Ogólnie początek bardzo smutny. Nie chciałabym wyobrażać sobie w taki sposób gniazdka rodzinnego Hermiony i Rona. Plus za "szacunek do książek", to było nawet zabawne. Nie, nie zdzierżę tego Rona. Po prostu nie. Przykro mi, ale pomysł i bohaterowie kompletnie mi się nie podobają. Zaciekawiłam się jedynie w momencie, gdy Hermiona wspomniała o szacunku do książek i na końcu, gdy się okazało, że Ron ma fobie na punkcie szczurów - co jest fajnym pomysłem.
Ocena: 1.5/4

3. Spełnienie wymagań (w tym wykorzystanie tematu głównego, pisanie w gatunku)
Relacja rodzic - dziecko rzeczywiście jest tutaj głównym wątkiem. Humoru brak.

Ocena: 2/3

4. Ogólne wrażenie
Totalnie mi się nie podobało. Przepraszam, ale naprawdę. Te dwa momenty to nawet nie jedno zdanie, a tak naprawdę parę słów, które sprawiły, że chociaż przez chwilę oderwałam się od myśli "o matko, jak bardzo nie lubię tego opowiadania". Nie umiem tutaj powiedzieć nic dobrego o nim - te postacie nawet nie są tutaj karykaturalne, są wynaturzone dla mnie. Nie ma w tym nic śmiesznego, nic zabawnego. W pracy A miałam chociaż przygodę, tutaj to jest dramat i to nie w kontekście kategorii, a w kontekście samego pomysłu. Dla mnie ta rodzina była aż niesmaczna. Przykro mi. Mam nadzieję, że nie zniechęcę autorki do pisania FF, bo poprzednie Twoje na pewno mi się podobały ;) A czasem każdemu powinie się noga.
Ocena: 0/1

Razem: 4.5/10

Praca D
1. Styl (w tym stylistyka, interpunkcja i takie tam różne)
Dla mnie w porządku. Nic mi nie strzykało raczej w krzyżu też, jakby ktoś pytał. Nie jest to jednak tak dobrze dopracowane jak praca A.
Ocena: 1.5/2

2. Fabuła (w tym bohaterowie, ciągłość akcji, problem, pomysł)
Początek bardzo przyjemny. Hermiona jak na razie kanoniczna, przy włączeniu się Rona do rozmowy przy stole i tekście "punkt dla ciebie", śmiechłam. Przepychanki rodzeństwa jak na razie wyszły całkiem naturalnie. I w końcu mam przedstawiony w sposób NORMALNY dom Hermiony i Rona, autorko - dziękuję Ci serdecznie! Super przedstawiona relacja ojciec - córka. Chyba większość dziewczyn miało ten problem ze swoimi ojcami, że byli trochę przewrażliwieni na punkcie kolegów. Pomysłu jednak niestety tutaj brak. Mamy obiad i mamy rozmowę ojca z córką, tyle. Zero akcji, tak naprawdę zero problemu, nic. Taka słodka wydmuszka.
Ocena: 2.5/4

3. Spełnienie wymagań (w tym wykorzystanie tematu głównego, pisanie w gatunku)
Głównym wątkiem rzeczywiście jest ta nieszczęsna relacja. Jednak dla mnie to obyczaj z elementami humoru niż sam humor. No i te nieszczęsne braki wymaganych słów, ale to odpuszczę, bo punkty już zostały odjęte przez super Master of nieDisaster.

Ocena: 2/3

4. Ogólne wrażenie
Było ciepło, troszkę śmieszkowato i w sumie cieszę się, że to przeczytałam. Czasem lubię poczytać takie wydmuszki. Nie jest to jednak humor. Nie jest to też praca o której będę myśleć albo którą będę pamiętać chociażby za dwie doby ;>
Ocena: 0.5/1

Razem: 6.5/10

Praca E

1. Styl (w tym stylistyka, interpunkcja i takie tam różne)
Powtórzenie słowa mama już na start - no piękny początek! Trochę nieporadna narracja pierwszoosobowa. Nie lubię też takie wplatania ciągle własnych komentarzy typu "dobre mi co" albo "super, no". To takie dla mnie mało literackie. I - rzecz jasna - przecinki. Stylistycznie - słabizna.
Ocena: 0.5/2 (tylko dzięki temu, że nie było błędów ortograficznych, a przynajmniej ja ich nie zauważyłam. I myślniki zostały oddzielone spacją.)

2. Fabuła (w tym bohaterowie, ciągłość akcji, problem, pomysł)
Bohaterowie przerysowani. Autorka ma pecha, że to jest ostatnia praca, bo już serdecznie dosyć mam zrzędzącej Hermiony i Rona - kretyna po wcześniejszych pracach. Pomysł na mugolskie wakacje całkiem spoko. Problem brak. Trochę też nie rozumiem dlaczego Ron był tak zdziwiony toki toki - w końcu w ZF bodajże sam podsłuchiwał za pomocą gumowych uszu, a oba urządzenia są do siebie podobne. Rozśmieszył mnie żarcik o o sośnie, kocham suchary ;D Akcja mnie męczyła. Niezłe było z tym brakiem telefonu i niedoszłym amantem Rose. Natomiast palec Rona i dwie akcje w toalecie - matko, to nie dla mnie. Zachwyt Rona zwierzaczkami z ręczników - pochwalam. I mam wrażenie, że w tym opowiadaniu Hermiona tylko śpi i śpi. To pewnie przez to wczesne wstawanie ;D Opowiadanie nie ma zakończenia, urywa się po prostu. Dziwnie.
No cóż, pomysł jakiś był, ale do mnie nie przemówił. Podzieliłam sobie to opowiadanie na trzy części. Początek jest średni, środek słaby, końcówka (bez zakończenia, żeby było śmieszniej) dużo lepsza.
Ocena: 2/4

3. Spełnienie wymagań (w tym wykorzystanie tematu głównego, pisanie w gatunku)
Głównym wątkiem na pewno nie jest relacja rodzic - dziecko, zostało to dodane dopiero pod koniec. Humor bardzo nachalny i wymuszony, ale niekiedy udało mi się uśmiechnąć.

Ocena: 1.5/3

4. Ogólne wrażenie
Kurczaki, nie wiem. Nie nie podobało mi się, ale też nie, że mi się podobało. Było tak sobie, o.
Ocena: 0.5/1

Razem: 4.5/10

Podium

I miejsce - praca B
Była to najbardziej szalona z prac i najlepiej ją zapamiętałam. Czytało się szybko i najlepiej spełniła te, bądź co bądź, trudne wymagania. Chociaż autorka miejscami ma naprawdę ciężki humorek ;>
II miejsce - praca D
Może humoru tutaj dużo nie było, ale tę pracę czytało mi się najlepiej. Stylistycznie było ok, postacie w końcu wyszły normalnie, a nie karykaturalnie, świetnie przedstawiona relacja córka - ojciec.
III miejsce - praca A
Za bardzo ładną stylistykę i ciekawy pomysł, nieźle napisany.


Pamiętaj chemiku młody, komentuj ficki lub zmień się w odchody
made by Mikasa, Butelka 31.07.2020r.

image.spreadshirtmedia.net/image-server/v1/mp/designs/143618396,width=178,height=178,version=1077033415/chemia-milosci.png


s5.ifotos.pl/img/batpng_aewxhsq.png


img.joemonster.org/i/2018/01/mowiace_02.jpg


img.joemonster.org/i/2014/05/slodkiezdjecia_19.jpg


Slytherin! Sss..

Nigdy nie pozwoliłem aby szkoła przeszkadzała mi w edukacji.
Zawsze miałam szczęście. I znów będę je mieć.



Krew na twoich rękach, Falka,
Krew na twej sukience
Płoń, płoń, Falka, za twe zbrodnie
Spłoń i skonaj w męce!

Trochę wstyd, ale cóż, zasłużyłam ;D
www.harry-potter.net.pl/images/articles/admlen20202.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/najadminang.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/redaktorang.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/autorartang.jpg
www.harry-potter.net.pl/images/articles/wydanieprorokaroku.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/admin_naj.jpg

www.harry-potter.net.pl/images/articles/2016awards_naj_pomocny_adm.png
www.harry-potter.net.pl/images/articles/2016awards_admin_naj.png

www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najbardziej_pomocny_administrator.png
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najlepszy_administrator.png
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najlepszy_komentator.png
www.harry-potter.net.pl/awards/images/awardswinner/najmilszy_administrator.png

www.harry-potter.net.pl/images/awards2013/najbardziej_pomocny_administrator.png
www.harry-potter.net.pl/images/awards2013/najlepszy_administrator.png
www.harry-potter.net.pl/images/awards2013/najmilszy_administrator.png
www.harry-potter.net.pl/images/awards2013/autor_najlepszego_artykulu.png
www.harry-potter.net.pl/images/awards2013/najlepszy_komentator.png
 
Prefix użytkownikaWioletta
Dobra, czas na mnie. Nie będę oceniać wszystkich prac, tylko podium. Po prostu prace jak dla mnie są na bardzo słabym poziomie. Wszystkie o tych samych bohaterach. Rose, Hugo i raz młody Malfoy... A co za dużo to i świnia nie zje.

I miejsce - Praca B. Moim zdaniem w tej lawinie nijakich prac ta się wybija. Może nie rozbawiła mnie do łez, ale była jakaś. Chwilami czułam ten humor, mimo, że nie był mój. Może nie bardzo podobało mi się jak traktowani byli Ron, i Hermiona, ale cóż. ;p Oceniam ją na wielki plus, serio. Spełnia wymagania, a to najważniejsze.

II miejsce - Praca E. Jest naprawdę niezła, taka mało wymyślna. Zawsze marzyłam aby w Hermionie nie umarło to bycie mugolakiem, że jej rodzina pozna życie z tej strony. Mugolskie wakacje i w ogole. Przyjemnie się czytało, mogłoby być lepsze wiadomo, ale wyróżnia się na tle pozostałych a z czegoś wybrać trzeba. Nieco język kuleje, i jest sporo do poprawy. Spełnia wymagania jak ta z pierwszego miejsca.

III miejsce - Praca C. Widać, ze autor się przyłożył. Fajnie przedstawiona konfrontacja. Łatwo ją zauważyć. Humor jakiś tam był więc to na plus wiadomka. Podoba mi się, że te słowa z wymagań, które praca spełniła, wyszły dosyć naturalnie w tekście. Zasługuje ta praca na podium dlatego w nim jest.

Ten etap mnie cholernie zawiódł. Mimo, ze prace z podium oceniłam "miło" to nie znaczy, ze jestem z nich zadowolona. Po prostu nie chce hejtować, bo nie lubie humoru. Nie wiedziałam co pisać, bo w głowie miałam mase nieprzyjemnych słów, niestety. Dodatkowo te prace były jakieś, i spełniały wymagania, nie to co praca D, która zła nie była. Jednak miałą dużo łatwiej. Nie wyobrażam sobie jej na żadnym miejscu na podium. Co do pracy A.. Inne prace były niezłe, ale autor się starał. :)
66.media.tumblr.com/tumblr_m7w3e1EGQt1qi99a3o1_400.gif


Severusie, jak mogłeś..


media1.popsugar-assets.com/files/thumbor/3POlj6ueXAr6bf8j3EtDVQAohI0/fit-in/1024x1024/filters:format_auto-!!-:strip_icc-!!-/2016/01/14/936/n/1922283/31473ad6379f89e0_tumblr_m7q3sarQX11rxf32jo3_500/i/When-His-Hair-Becomes-Its-Own-Thing.gif


66.media.tumblr.com/851347c5eea14a6bb28865db2d39cacf/tumblr_mnfjpxvq3N1s5o7dro4_r1_500.gif


WYMOWNA - 26.07.2016
Przewodnicząca Karczmy Pod Parchatym Trollem - 22.09.2016 - 14.04.2017 (09.04)
Członek Redakcji: 14.06.2017! <3 25.09.2021..


funkyimg.com/i/2joAe.png


www.harry-potter.net.pl/images/articles/admzpiek2020.jpg


www.harry-potter.net.pl/images/articles/adminzpieklawiola.jpg


www.harry-potter.net.pl/images/articles/galeria.jpg


www.harry-potter.net.pl/images/articles/2016awards_objawienie.png


Na zamówienie, i z żywej sympatii do mnie! Seksi Sznejp w ręczniku na głowie. <3
- od wspaniałej Matki Karczmy, Alette!


funkyimg.com/i/2joEp.jpg


Dla mnie, o Sznejpie utalentowana Alette. <3


[img][/img]


Z dedykacją dla mnie od Ewy!


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/img_20170802_220052_057-1_1.jpg


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/screenshot_2017-08-07-19-14-24-2.png


Z dedykacją dla mnie od ulki kulki!


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/img_20170726_161423_624.jpg


Od Klaudka! <3


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/sevcio.jpg


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/severus-675x937.jpg


Od Julki! Izrael!


www.harry-potter.net.pl/images/photoalbum/album_35/2w50byd.jpg


Wcześniej:
w Hogwarcie: Wioletta Elbren Escher
różdżka: 18 cali, sosna, pióro feniksa
czarodziej: półkrwi.
Quidditch: Obrońca Gryffindoru oraz Zastępca Kapitana

Pottermore: wiolcis
dom: Gryffindor
różdżka: heban, 12¼ cala, włos jednorożca.
 
Prefix użytkownikaPenelope
Głos członka Jury:

Praca A: Woow pomysł całkiem niezły! Do tego dość ciekawy styl, chociaż nie wolny od błędów. Humor? Średni, mało co mnie rozbawiło. Temat główny - czy ja wiem, czy opisana jest tu jakaś relacja? Jeśli już to niewiele. Końcówka też taka trochę wymuszona. No i mało kanoniczne postaci, a tego nie lubię.
Styl 1,5
Fabuła 2
Spełnienie wymagań 1
Ogólne wrażenie 0,5
Razem 5

Praca B: Ja chyba nie do końca to załapałam xD Ale ogólnie było kilka fragmentów gdzie się uśmiechnęłam. Strasznie dużo literówek i innych błędów stylistycznych, ktoś tu chyba oddał prace bez przeglądania jej. Jak dla mnie troszeczkę za dużo dialogu, a za mało opisów, ale ja kocham dobre opisy xD Jeżeli chodzi o samą relację między rodzicami, a dzieckiem to jest tu lepiej niż w poprzedniej pracy.
Styl 1
Fabuła 3
Spełnienie wymagań 1,5
Ogólne wrażenie 0,5
Rzem 6

Praca C: Na sam początek wita nas bardzo ładnym opisem ;] To lubię, szkoda tylko, że później jest ich już trochę mniej. W ogóle im głębiej wchodzi się w to opowiadanie tym jest gorzej. Humoru raczej mało, Ron jakiś taki nienaturalny. Plus za zobrazowanie nam relacji rodzica i dziecka. No i brawo za szczura na końcu xD
Styl 1
Fabuła 1
Spełnienie wymagań 1
Ogólne wrażenie 0,5
Rzem 3,5

Praca D: Stylistycznie w porządku. Było kilka śmiesznych fragmentów i mamy tu piękną relację rodzica z dzieckiem. Jednak momentami było mi też smutno, jak czytałam te pracę. Słaby pomysł na pracę, w sumie nic tu nie mamy konkretnego, takie kluski z bułką trochę xD Niemniej jednak praca o niczym, ale ładna xD
Styl 2
Fabuła 1
Spełnienie wymagań 2
Ogólne wrażenie 1
Razem 6

Praca E: Styl kiepski, znaczy ta narracja jakoś mnie nie przekonała, do tego sporo błędów. Za dużo jak na ten etap turnieju. Humoru mało i raczej taki na siłę niż faktycznie coś luźnego i śmiesznego. Sam pomysł na mugolskie wakacje uważam za niezły. Fabuła jednak trochę ciężka i przyznam się, że marzyłam o tym żeby już skończyć czytać to opowiadanie.
Styl 0,5
Fabuła 1
Spełnienie wymagań 1
Ogólne wrażenie 0,5
Razem 3

Podium:
I miejsce: praca B - za lepszy pomysł
II miejsce: praca D
III miejsce: praca A
oi60.tinypic.com/2m3hd88.jpg

s1.fotowrzut.pl/1OPRWPHCXN/1.jpg

W kategorii Najlepsza Seria Obyczajowa, wygrywa Penelope - Trudny Wybór

oi64.tinypic.com/eheyy0.jpg

Wiersz mojej ulubionej poetki i to jeszcze o mnie Love


Sonet Dziękczynno-pochwalny


Jest taka osoba, co pięknie słowa plecie.
Entuzjazmu pełna, w każdej chwili miła,
Z potoku błahych słów się przy mnie wynurzyła
I pomaga mi przetrwać w liter srogim świecie.

Któż to taki? To Pene! Wszyscy dobrze wiecie!
Cóż ja bym kochana bez Ciebie zrobiła?
Co tu dużo gadać... Pewnie wciąż bym żyła.
Ale żyłabym tutaj jak zgubione dziecię.

Bezczynnie bym siedziała w beznamiętnej toni.
Czy cokolwiek bym zrobiła gdyby nie Twa głowa?
Czy cokolwiek bym stworzyła bez Twej boskiej dłoni.

Więc dziękuję Ci Królowo, za Twe wielkie słowa,
Że jesteś tutaj, że piszesz, chociaż czas Cię goni,
I że dzięki Tobie, znowu zaczęłam od nowa...



I love Smaug Serce


33.media.tumblr.com/f3baad52837cbdb8ccfb45000b8f8db6/tumblr_n4r14ilUuK1ttlvdio7_500.gif


th02.deviantart.net/fs70/PRE/f/2014/088/c/0/the_hobbit_smaug_03_by_jd1680a-d7c3t7n.jpg


38.media.tumblr.com/3880b9f22c39935778a2099f2a351228/tumblr_myixektcvu1t4oykno1_r1_500.gif


- O czym marzysz?- zapytał w końcu.
- Marzę o lepszym życiu. O tym, by ludziom bardziej zależało na ludziach, niż na pieniądzach, by mieli honor i nie łamali obietnic. Marzę o tym, by przyjaźń była prawdziwa, a miłość nie bolała. - Odpowiedziała bez zastanowienia.
- A jeśli ci powiem, że mogę ci to dać, pójdziesz ze mną? - Wyraz jego twarzy nie zdradzał uczuć, ale w oczach tliła się iskierka nadziei.
- Pójdę. Dlatego, że będę chciała uwierzyć w to, że mówisz prawdę. Szkoda tylko, że taki świat nie istnieje.
- Istnieje, a ja ci go pokażę, jeżeli tylko zechcesz otworzyć oczy. - Nieznajomy wyciągnął do niej rękę, a ona ją ujęła, po raz pierwszy wierząc, że może być szczęśliwa.[/color]

Dedykacja dla mnie od pewnej bardzo sympatycznej osoby ;]

Jest takie miejsce na oceanie, gdzie pewna wyspa się mieści,
nierzadko kto się na niej pojawia, bo zwą ją wyspą boleści.
Zamek potężny na niej góruje, co w dawnych czasach wzniesiony
przez władcę wyspy Odysa, dla Penelopy - żony.

Wiele już lat w domu nie bywał, a ona tęskni wciąż szczerze,
co dzień wychodzi w bezkres spoglądać, czy wraca na swej galerze.
Smutek w jej sercu, samotność w duszy, kiedy to wreszcie ustanie,
rozmyśla nieustannie czy jeszcze szansa będzie ujrzeć go w żywym stanie.

Odys na krańcach lądów przebywa, tułaczka go bowiem czekała
na długie lata, przez boską karę ta sytuacja się stała.
Wspomnienie żony cierniem mu w sercu się stało,
ach jakże trudne bez niej życie być musiało.


static1.wikia.nocookie.net/__cb20140124024445/vampirediaries/images/c/cf/Klaus_and_Caroline_5x11...gif

25.media.tumblr.com/tumblr_m1imclTliw1qbyrbao1_500.gif


Nie ma zbyt wiele cza­su, by być szczęśli­wym.
Dni prze­mijają szyb­ko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpi­suje­my marze­nia, a ja­kaś niewidzial­na ręka nam je przek­reśla. Nie ma­my wte­dy żad­ne­go wy­boru. Jeżeli nie jes­teśmy szczęśli­wi dziś, jak pot­ra­fimy być ni­mi jutro?
Wy­korzys­taj ten dzień dzi­siej­szy. Obiema ręko­ma obej­mij go. Przyj­mij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, po­wiet­rze i życie, je­go uśmiech, płacz, i cały cud te­go dnia.
Wyjdź mu nap­rze­ciw.


Wiersz Anciol, mój ulubiony :D

Syrenka z łazienki prefektów

Pośród szklanej toni,
Uśmiecham się skromnie.
Stoję tu na straży,
Wielu ludzkich wspomnień.

O czym chcesz bym śpiewała?
Znam historii wiele.
Wiem czym jest wierność,
I kim są przyjaciele.

Potrafię powiedzieć,
O morskich przygodach.
Strasznych wodnych stworach,
Walecznych załogach.

Do skarbów sekretnych,
Jedyne znam drogi.
Do wysp tych magicznych,
I przełęczy trwogi.

Poproś mnie o słowa,
Od dawna tu czekam...
Nie znam swoich braci,
I serce mam człowieka.

Nie zapominaj o mnie!
Nie chcę być tu sama!
Utrwalona na szkle...
A całkiem zapomniana...


Robak gne :D

oi59.tinypic.com/jjtmrc.jpg

kibic
 
Prefix użytkownikaEwa Potter
Ja też ocenię ^^ wyzyję się xD

Praca A
No tytuł mnie poruszył dogłębnie <3
Ale jak tak czytam to tylko tytuł, sam pomysł bardzo fajny, ale autor w niektórych miejsach przekombinował, albo nawet w wielu miejscach. Rozbawił mnie początek i ogólnie to by wyszła cała zabawna, ale przez natłok jakiś wstawek (które mają rozbawić) co dwa słowa, sprawia, że jest to przekombinowane i taki trochę wyszedł kicz. Przykro mi.

Praca B
Tytuł jest beee :[
Tak sobie czytam i nie podszedł mi pomysł :/ i to już będzie miało wpływ pewnie na moją ocenę tej pracy, jednak postaram się żeby tak nie było.(po pewnym czasie) Nawet mnie to rozśmieszyło, parę fragmentów bylo spoko :D Dość dużo literówek, ale że ja nie jestem znawcą to się nie wypowiadam xD

Praca C
No bez tytułu? :[ nie ma o co się przyczepić xD
Fantastyczna :D Styl jest oki, przyjemnie się czytało, chyba najprzyjemniej ze wszystkich prac ^^
Bardzo fajnie oddane charaktery postaci, zastanowiło mnie tylko to bycie ciamajdą Rona... on chyba aż takim niedojdą nie był co? A może ja go sobie wyobraziłam jakoś tak, inaczej? xD
Urocza ta jego troska o córeczkę, ogólnie młodzieńcze miłostki i problemy z nimi związane są zabawne ^^ jednak praca nie była skoncentrowana tylko na tym jednym wątku. Praca wypada bardzo pozytywnie.

Mimo słabych komentarzy do pierwszych trzech prac, pisanych podczas czytania, one pozostaną na podium. Reszta była średnia, mnie nie porwały te prace xD zostalo mi mało czasu, a moja mama ma dziś imieniny, więc chyba daruję sobie opisywanie tych poza podium, wybaczcie mi proszę :[

Miejsce I - Praca C
Miejsce II - Praca B
Miejsce III - Praca A

kibic
Edytowane przez Prefix użytkownikaEwa Potter dnia 26.07.2017 18:57
 
Prefix użytkownika-lavender-
Praca A
Początkowo zapowiadało się bardzo fajnie. Właśnie, początkowo. W pewnym momencie już odechciało mi się tego czytać, bo byłam znudzona. Poza tym nie wierzę, żeby 15/16 letni chłopcy szukali skarbu. Przypomina mi to raczej zachowanie dziecka, a nie nastolatka.
Dalej, narracja. Czy tylko ja nie wiedziałam, w którym momencie jest narracja z perspektywy Draco, a kiedy Scorpiusa? Gdyby nie jakieś kluczowe słowa to naprawdę nawet bym się nie domyśliła. Za dużo z tym zamieszania. Jeśli chodzi o humor, to moim zdaniem go tu nie było, a w każdym razie ja nawet się nie uśmiechnęłam. O ile pomysł mogę uznać za fajny, to można to było lepiej napisać ; )

Praca B
Pierwsze co - interpunkcja. Sporo przecinków tam, gdzie nie są potrzebne. Za to ode mnie dość duży minus, bo heloł, to już półfinał i powinno się tego pilnować.
Po drugie - literówki. Zastanawiam się, czy autorka czytała tę pracę nim ją wysłała. Rozumiem, że można przeoczyć błąd, ale przy takiej ilości nie chce mi się w to wierzyć.
Nie przemawia do mnie pomysł, że Harry i Ginny oraz inni członkowie rodziny musieli interweniować w relacje Hermiony, Rona i ich dzieci. Aczkolwiek w zaistniałej sytuacji było sporo śmiesznych momentów, gdzie zaczęłam się śmiać na głos. Tak więc mimo wielu minusów jest jednak plus, który może być decydujący przy podium.

Praca C
Fajny styl, dobra interpunkcja, literówek nie widziałam. A jednak nie za bardzo mi się podoba. Fajtłapowaty Ron jest tutaj jeszcze większą ciamajdą, co mnie osobiście irytuje. Sceny, które można uznać za śmieszne - mnie nawet nie przyprawiły o uśmiech i ogólne wrażenie jest dla mnie dość słabe. Nie mam nic więcej do dodania odnośnie tej pracy.

Praca D
Pominięcie jednego z wymagań turniejowych będzie miało u mnie znaczenie przy ostatecznej ocenie. Jesteś tylko człowiekiem, tak jak my wszyscy, ale musi być sprawiedliwie. Nie mogę tego tak po prostu nie wziąć pod uwagę ; )
Praca mi się podoba. Wreszcie jest jakiś pomysł na fabułę, choć i on jest taki... No, liczyłam na coś lepszego, a tu takie bardziej obyczajowe się okazało.
Nie śmieszyły mnie żarty Rose i Rona, ale może to ja jestem taka sztywna, skoro tylko jedna z poprzednich prac sprawiła, że się zaśmiałam czy choćby uśmiechnęłam.

Praca E
Każdy oprócz mamy, która cały czas trajkotała o tym, jaka to odpowiedzialność spadła na nią przez ten cały wyjazd ospale grzebał w swoim jedzeniu, raz po raz ziewając i przytakując jej, kiedy było trzeba.


Chyba czegoś tu brakuje, bo w połowie zdania ni stąd ni zowąd przeskakujemy z mamy na tatę.

Pomysł na rodzinne wakacje spędzone w mugolskim świecie bez używania magii jest oryginalny i bardzo mi się podoba. Niestety, brakuje mi tu humoru. Było kilka sytuacji, z których mogło wyniknąć naprawdę coś zabawnego, ale nie zostały wykorzystane.
I cóż, nie podobał mi się Ron, który był tutaj bardzo wzorowany na Artura lub dzieciaka. Serio, a sytuacja z walkie-talkie jeszcze bardziej za tym przemawia. Rozumiem, że dla niego to mogło być coś nadzwyczajnego, ale kompletnie to do mnie nie trafiło. Tak samo te różowe okulary. Hermiona przecież wie, jak się ubierać w świecie mugoli, a mimo to pozwoliła Ronowi tak wyjść? To miało być chyba zabawne :)


Kurcze, ciężka sprawa z tym podium.

Miejsce I: praca B
Miejsce II: praca E
Miejsce III: praca D
imgur.com/4tJxha0.jpg

Life is better when you dance.

imgur.com/5v5kL1t.gif


And if the music is good you dance.

imgur.com/MCbsHbX.gif


Never too tired for it.

imgur.com/gMbgChW.gif

imgur.com/4tJxha0.jpg

W Hogwarcie
Josephine Davis - klik!


imgur.com/4tJxha0.jpg

Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie.

imgur.com/spCiL4m.jpg

W Ravenclawie tylko ci,
których umysł pięknem lśni.


imgur.com/4tJxha0.jpg

imgur.com/h2aKCxL.gif


My body is like a rum chocolate souffle. If I don't warm it up right, it doesn't rise.

imgur.com/aaHYNMx.gif


Did you know that dolphins are just gay sharks?

imgur.com/RPgc5NQ.gif

imgur.com/4tJxha0.jpg

imgur.com/1V23D9i.gif

imgur.com/4tJxha0.jpg
 

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo

Przejdź do forum:
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.24