Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Góry/himalaizm/wspinaczka wysokogórska
|
|
Alette |
Dodany dnia 10.02.2018 17:53
|
Pochwały: 18 Postów: 7185 Dom: Hufflepuff Punkty: 59641 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale to nie było tak, że oni poszli się wspinać bez jakiegoś "ubezpieczenia" w postaci helikoptera. Oglądałam jednym okiem, więc mogę się mylić, ale właśnie słyszałam, że oni nie powinni w ogóle zostać dopuszczeni bez tego "minimum", za które też nie chciało im się zapłacić. No a kwestia tego, gdzie helikopter mógł dolecieć, to w tych warunkach chyba nie było po prostu możliwości. W ogóle przeraża mnie to, jak teraz maglują tę Francuskę. Babka nie zdążyła nawet wyzdrowieć, a oni już, że jej wersje się nie zgadzają bla bla bla Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
Scarllet |
Dodany dnia 10.02.2018 18:05
|
Pochwały: 7 Postów: 661 Dom: Gryffindor Punkty: 8343 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 15.11.16 |
W ogóle przeraża mnie to, jak teraz maglują tę Francuskę. Babka nie zdążyła nawet wyzdrowieć, a oni już, że jej wersje się nie zgadzają bla bla bla Mi również jej szkoda. Myślę, że dla niej to też trauma wiedząc, że zostawiła go tam. I w sumie możemy sobie tylko gdybać co tam się wydarzyło na prawdę. Nie rozumiem dlaczego tam bardzo jadą po niej. Ratowała swoje życie. A prawda jest taka, że na takiej wysokości mogło stać się wszystko. Jeszcze nie rozumiem tej zbiórki pieniędzy na jego dzieci. Przecież on wiedział na co się piszę. A jak zwykły człowiek w drodze do pracy straci życie i rodzina zostaje z niczym to się pieniędzy na jego dzieci jakoś nie zbiera. ''A ja Ciebie zaklnę w żywy kamień! I będą Cię czcić w Republice Nowego Przylądka.'' -Zireael 2020 W Hogwarcie Corinne Laurientis |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 10.02.2018 18:17
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Jeszcze nie rozumiem tej zbiórki pieniędzy na jego dzieci. Przecież on wiedział na co się piszę. A jak zwykły człowiek w drodze do pracy straci życie i rodzina zostaje z niczym to się pieniędzy na jego dzieci jakoś nie zbiera. Nie chce mi się pisać o innych aspektach, ale tutaj się wtrącę. Zbiórka jest dobrowolna i w czasach takich stron jak Patreon czy GoFundMe, nie jest niczym dziwnym. Inną sprawą jest, że zbiórka pierwotnie miała pokryć koszty akcji ratunkowej, a tu nagle okazuje się, że pójdą na to państwowe pieniądze, a zbiórka jednak na dzieci. Tak z ciekawości, czy ktoś wie, czy Francja się zrzuci za ten helikopter? Przecież de facto nasi uratowali ich obywatelkę. I to też nie byle kogo, bo z tego co czytałam, to babka nie była z łapanki, tylko miała wiele lat profesjonalnego doświadczenia. |
|
|
fuerte |
Dodany dnia 10.02.2018 18:55
|
Pochwały: 30 Postów: 3224 Dom: Ravenclaw Punkty: 57436 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Pieniądze ze zbiórki miały być też przeznaczone na pokrycie kosztów misji ratunkowej, ale po tym jak szwagierka Mackiewicza powiedziała na forum, że robili jej problemy w ministerstwie z daniem gwarancji finansowej, to się po prostu chyba chcieli zreflektować. No i powiedzieli, że zapłacą. A kasa ze zbiórki ma być podzielona między dzieci Mackiewicza i jego żonę i część hajsu ma trafić do Revol, chyba że znowu się coś pozmieniało albo pomieszało. A co do Francuzów - oni w ogóle ledwo napisali w gazetach o akcji ratunkowej i o próbie zdobycia Nanga Parbat. Kompletnie to mieli w nosie, podobno pojawiły się tylko jakieś krótkie teksty na ostatnich stronach gazet, tak to nic. Także nie sądzę, żeby się poczuwali do czegokolwiek. |
|
|
PaulaSmith |
Dodany dnia 10.02.2018 21:54
|
Pochwały: 23 Postów: 2775 Dom: Hufflepuff Punkty: 23034 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 05.01.17 |
Ja tylko powiem szybko jeśli chodzi o to maglowanie Revol. Ona sama co chwilę zwołuje konferencje, już chyba z trzy czy cztery były. I nie dziwię się trochę, że teraz tak ją magluą, bo czemu ona zamiast potwierdzić wszystko to tak dozuje informacje? Nie m nic do.niej i uważam za oczywiste, że chciała się ratować i, że go tam zostawiła. Ale raz mówi, że jak go zostawiala to był w stanie agonalnym i nic nie kumał, a z konfy w wczoraj mówi, że kazał jej iść a on sobie poczeka. To.ona sama tworzy atmosferę podejrzliwości. Sama zwołuje milion konferencji zamiast powiedzieć co ma do powiedzenia i heja. Sarahis |
|
|
ulka_black_potter |
Dodany dnia 19.01.2019 19:17
|
Pochwały: 39 Postów: 3413 Dom: Hufflepuff Punkty: 36761 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Minął rok od tragedii na Nanga Parbat, a ja odkryłam fascynację górami wysokimi. Tyle sie już naczytałam o równych himalaistach, szczytach i tragediach, że hej. Naprawdę poczułam w tym wszystkim jakąs magię i choć na pewno nigdy nie zobaczę na żywo szczytu Mt Everestu, to zaczęłam rozumiec po części himalaistów. Dla Bieleckiego np. nie liczy się ilość szczytów, jakie zdobędzie, a w jaki sposób to zrobi. Tak tylko chciałam Was o tym poinformować. Może kiedys zobaczycie mnie w tv jak zdobywam K2 zimą Christian. Bo liczy się to, co masz w środku. Ale czasami warto założyć maskę. "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |