Logowanie
Instagram
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Shanti Black
5)
Sam Quest
6)
ania919
7)
ulka_black_potter
8)
losiek13
9)
batalion_88
10)
Marcus Clinton
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Hogwart jest ZŁY
|
|
![]() |
Dodany dnia 08.08.2018 10:20
|
![]() ![]() Pochwały: 10 Postów: 1639 Dom: ![]() Punkty: 13552 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 03.04.15 |
Zgadzam się. Dlaczego więc Albus uczynił Severusa opiekunem domu? To się nie klei A po mojemu właśnie się klei. Albus patrzył na Snape'a jak na nauczyciela. Okey, może i Severus był stronniczy, no ale grał. A pamiętajmy też, że Dumbledore spodziewał się powrotu Voldemorta. Więc tutaj wydaje mi się że to uzasadnione. Dlaczego? Wyobraźcie sobie że Sev przestaje faworyzować Slyth. W nim są dzieci śmierciożerców, które donoszą na niego do rodziców. W razie powrotu Czarnego Pana Severus jest na przegranej pozycji i nie byłby zbyt zaufanym szpiegiem. Zresztą Albums znał motywy Snape'a, a ten jednak chronił ucznia mimo całej nienawiści do niego. Discord, jeśli potrzeba szybkiego kontaktu: Lilyatte #4394 Dumna mama koronadziecia ![]() ![]() ![]() The world that's waiting up for me That I call my own Through the dark, through the door Through where no one's been before But it feels like home |
|
|
![]() |
Dodany dnia 08.08.2018 10:30
|
![]() ![]() Pochwały: 7 Postów: 271 Dom: ![]() Punkty: 22725 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 15.04.18 |
kospirre napisał(a): Harry nie chciał trafić do Slytherinu, bo tam był Voldemort. Tiara stwierdziła, że ten dom byłby dla niego najlepszy, że mógłby tam dużo osiągnąć, a on prosił o każdy inny dom tylko nie ten. Dlaczego? Bo bał się jak inni na to zareagują. Bo Ron i Hagrid mówili mu, jaki ten dom nie jest okropny. To mało odważne. Może i tak, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że Harry był nowy w świecie czarodziejów, nie znał domów w Hogwarcie, nie wiedział czego miał się spodziewać po Slytherinie. Owszem, uważam, że głupotą było, gdy tak lekkomyślnie uwierzył w słowa Rona, ale z drugiej stronh nie ma się co dziwić. Szkoda tylko, że w późniejszych latach nauki jego przekonanie o Ślizgonach pozostało (tak, biorę pod uwagę postać Dracona, Pensy czy Gorylków, ale do brody Merlina, chyba mógł ruszyć głową w wieku tych 15 lat i nie myśleć tak stereotypowo). Harry nie chciał trafić do Slytherinu, ponieważ dowiedział się wcześniej, że to w tym domu był Voldemort, który zamordował jego rodziców. Dodatkowo nasłuchał się też, że oprócz Czarnego Pana wiele innych złych czarodziejów wyszło ze Slytherinu. To był główny powód dla którego nie chciał tam trafić. Tutaj odwaga nie ma nic do rzeczy. Postawmy się na chwilę w sytuacji Harry'ego. Przychodzicie do nowej szkoły, o której nie wiecie nic. Dowiadujecie się, że z jednego z tych domów pochodził morderca twoich rodziców, jak również wiele innych czarnoksiężników, jak reagujecie? Podejrzewam, że wszyscy podeszlibyśmy tak samo jak Harry, nie chcielibyśmy mieć z takim domem nic wspólnego. Dlaczego Harry nie zmienił z latami swojego podejścia do Slytherinu? Bo tak jak w prawdziwym życiu, jak już człowiek się do czegoś przyzwyczai i wyrobi sobie zdanie, to już ciężko to zmienić, to nie jest nic nowego. Dodatkowo ciągłe utarczki z Malfoyem i jego bandą, resztą Ślizgonów, jak również Snapem, na pewno nie pomogły Potterowi w tym, by spojrzał na ten dom inaczej. To ciągłe nakręcanie "walki" przez wszystkich (również nauczycieli) między Gryffindorem, a Slytherinem miało bardzo duży wpływ na to jak uczniowie tych domów postrzegali ten drugi dom. ![]() Dom Gryffindor ![]() "Może w Gryffindorze, Gdzie kwitnie męstwa cnota, Gdzie króluje odwaga I do wyczynów ochota." Postać w Hogwarcie ![]() Natalie Swan (Prefekt Gryffindoru) Harry, Ron, Hermiona - czyli przyjaźń, która przetrwa wszystko ![]() ![]() ![]() Severus Snape, czyli człowiek zagadka ![]() Kluby piłkarskie ![]() Juventus F.C. ![]() Wisła Kraków ![]() Korona Kielce ![]() AKS 1947 Busko-Zdrój Filmy: ![]() Harry Potter ![]() Gwiezdne Wojny ![]() Władca Pierścieni ![]() Piraci z Karaibów ![]() Indiana Jones ![]() Kiler ![]() Mistrz kierownicy ucieka Muzyka ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 08.08.2018 10:32
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: ![]() Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
A po mojemu właśnie się klei. Albus patrzył na Snape'a jak na nauczyciela. Okey, może i Severus był stronniczy, no ale grał. A pamiętajmy też, że Dumbledore spodziewał się powrotu Voldemorta. Więc tutaj wydaje mi się że to uzasadnione. Ale co to ma do rzeczy? Mógł być nauczycielem i pomagać Albusowi, niekoniecznie być opiekunem. Mógł równie dobrze ściągnąć Slughorna, albo nie wiem, kogokolwiek innego. Snape się po prostu nie nadawał. Dlaczego? Wyobraźcie sobie że Sev przestaje faworyzować Slyth. W nim są dzieci śmierciożerców, które donoszą na niego do rodziców. W razie powrotu Czarnego Pana Severus jest na przegranej pozycji i nie byłby zbyt zaufanym szpiegiem. Zresztą Albums znał motywy Snape'a, a ten jednak chronił ucznia mimo całej nienawiści do niego. Tak, to prawda - chronił. I tutaj szacunek. Ale po prostu to było niezdrowe dla samego Severusa. Wspomnienia, zemsta na uczniach. Na pewno nikt nie wyszedł na tym dobrze. Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. ![]() ![]() ![]() infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ ![]() ![]() Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 08.08.2018 11:04
|
![]() ![]() Pochwały: 5 Postów: 1184 Dom: ![]() Punkty: 5747 Ranga: Szatan w lesie Data rejestracji: 05.01.09 |
Ale co to ma do rzeczy? Mógł być nauczycielem i pomagać Albusowi, niekoniecznie być opiekunem. Mógł równie dobrze ściągnąć Slughorna, albo nie wiem, kogokolwiek innego. Snape się po prostu nie nadawał. Ale Slughorn też się średnio nadawał jakby nie patrzeć. Przecież dzielił uczniów na tych lepszych i gorszych, zwracał uwagę tylko na 'wybrańców'. Takie kategoryzowanie jest równie niezdrowe w szkole, jak reprymendy Snape'a. A może nawet bardziej, ponieważ Severus działał jawnie, każdy wiedział jaki on jest (tzn. jak już przeżyli z nim pierwszą klasę), a Slughorn był "śliski", pasywno-agresywny. Przecież taki Ron nie przejmował się, jak dostał w łeb od Snape'a, ale ciężko mu było przełknąć, że nie jest zaproszony na imprezę u Horacego, że jest gorszy jakiś sposób. >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ this world is a school no one expects to stay in school forever >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ![]() ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ![]() >>>*<<< I just decided by the grace of the God Poseidon that you're so dead to me I dug a hole for you to lie in >>>*<<< whatever feeds your fear is closer than you think ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< <3 ;___; ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 08.08.2018 11:16
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: ![]() Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Ale Slughorn też się średnio nadawał jakby nie patrzeć. Przecież dzielił uczniów na tych lepszych i gorszych, zwracał uwagę tylko na 'wybrańców'. Takie kategoryzowanie jest równie niezdrowe w szkole, jak reprymendy Snape'a. Też prawda, ale zawsze to lepsze niż odejmowanie punktów za samo bycie Potterem. Chociaż jakby nie patrzeć niewiele te reprymendy Severusa zmieniały, bo Harry nadrabiał za samo bycie wybrańcem. No i co do Slughorna, wydaje mi się, że wybieranie tych lepszych i gorszych było jego jakąś chorą rozrywką. W sumie Slytherin nie mógł liczyć na lepszego opiekuna niż Snape, na to wychodzi xD Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. ![]() ![]() ![]() infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ ![]() ![]() Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 08.08.2018 11:53
|
![]() ![]() Pochwały: 10 Postów: 1639 Dom: ![]() Punkty: 13552 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 03.04.15 |
A mi się wydaje, że Severus był najbardziej sprawiedliwym wśród wymienionych. No bo spójrzcie: opieprzał własny dom jeśli coś źle zrobili, inne domy też trzymał w ryzach. No i w Potterze nie widział wybrańca, a po prostu ucznia. Odjął mu punkty? Robiło to ostatecznie dobrze innym domom, bo nie czuli, że są gorsi od Chłopca. W końcu jednak i tak Gryffindor wygrywał. Dla mnie niepokojące było trzymanie niebezpiecznych zwierząt i przedmiotów w Hogwarcie. Mimo to to była szkoła. A tu: bazyliszek, ogromny pies, gryząca księga i dementorzy. Dobra robota! Discord, jeśli potrzeba szybkiego kontaktu: Lilyatte #4394 Dumna mama koronadziecia ![]() ![]() ![]() The world that's waiting up for me That I call my own Through the dark, through the door Through where no one's been before But it feels like home |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.08.2018 18:41
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: ![]() Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Może i tak ale chował jakąś urazę do Gryfonów. Skutkiem czego czasem jego osądy nie były takie do końca sprawiedliwe. Chociaż jakby nie patrzeć, bądźmy szczerzy - Dumbledore rozdając Gryffindorowi punkty zagwarantował im wygraną. Moim zdaniem należy pogratulować Ślizgonom. Mieli opiekuna który nie rozdawał Slytherinowi punktów za byle co, był wymagający i był w stanie odjąć większą sumę punktów domu węża. Mimo to byli na drugim miejscu, łeb w tyle za Gryfonami. A nie mieli ani Pottera, ani Hermiony - Rona tym bardziej. Dla mnie niepokojące było trzymanie niebezpiecznych zwierząt i przedmiotów w Hogwarcie. Mimo to to była szkoła. A tu: bazyliszek, ogromny pies, gryząca księga i dementorzy. Dobra robota! "Hogwart to najbezpieczniejsze miejsce!" Tak, jasne. Potwory i magiczne stworzenia to jedno, ruchome schody z których można zlecieć i się zabić to drugie XD Jakby był jakiś uczeń z wyjątkowym pechem (np. ja) to z pewnością nie pożyłby tam długo. Dobrze, że skrzydło szpitalne funkcjonuje. Pomfrey musiała mieć wielu gości. Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. ![]() ![]() ![]() infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ ![]() ![]() Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.08.2018 20:19
|
![]() ![]() Pochwały: 9 Postów: 1359 Dom: ![]() Punkty: 17304 Ranga: Pogromca Parchatego Trolla Data rejestracji: 30.11.15 |
Dla mnie niepokojące było trzymanie niebezpiecznych zwierząt i przedmiotów w Hogwarcie. Mimo to to była szkoła. A tu: bazyliszek, ogromny pies, gryząca księga i dementorzy. Dobra robota! To rzeczywiście nie jest dobrym pomysłem, żeby dzieci miały dostęp do takich rzeczy. No ale weźmy pod uwagę, że nie tak łatwo odseparować młodzież od tych złych rzeczy, zwłaszcza że z reguły przychodzą one z zewnątrz. Nawet we współczesnych czasach i współczesnych szkołach mamy problemy z niebezpiecznymi rzeczami. No i druga rzecz, Hogwart to na prawdę ogromne miejsce i "wyłapać" te wszystkie szkodliwe i zagrażające dzieciom rzeczy nie jest łatwo. Osobiście ani trochę nie dziwię się, że takie sytuacje miały miejsce. 03.01.2019 r. - Pogromca Parchatego Trolla ![]() W Hogwarcie: Madison Dixie ![]() ![]() ![]() _____________________~*~_____________________ - I'm gonna do it my way. I suggest you hold very still, prisoner 4587. - My name is OLIVER QUEEN. ![]() ![]() _____________________~*~_____________________ - Tak, jak mówili! Geralt! Tak, jak mówili... Jestem twoim przeznaczeniem? Powiedz! Jestem twoim przeznaczeniem? - Jesteś czymś więcej, Ciri. Czymś więcej. ![]() _____________________~*~_____________________ BumSzakalaka Przyjaciółko ma najdroższa! Pisać wiersze sprawa "prosta" W dniu miłości coś wypada, Prawie głowa mi odpada... Gdzieś zniknęłaś, takie życie.. I na pewno nie w Madrycie. Nasz rysunek gdzieś zgubiłem, Jestem Ci go jednak winien. Szkoła chyba cię wykańcza, Jednak lepsza niż szarańcza ;D Kwaśne żelki mam pod biurkiem, Nie otworze ich więc z hukiem, Bo z tęsknoty już usycham I w te kąty je upycham. Wszędzie różu, kiczu schyłki Życie, zabierz Walentynki. Ps. Z tym obrazkiem to serio ![]() XOXO ~ Erynia. Wielkie serducho ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.08.2018 20:42
|
![]() ![]() Pochwały: 5 Postów: 1184 Dom: ![]() Punkty: 5747 Ranga: Szatan w lesie Data rejestracji: 05.01.09 |
Dla mnie niepokojące było trzymanie niebezpiecznych zwierząt i przedmiotów w Hogwarcie. Mimo to to była szkoła. A tu: bazyliszek, ogromny pies, gryząca księga i dementorzy. Dobra robota! Ale weźmy pod uwagę, że Puszek był niedostępny dla uczniów i wszyscy zostali ostrzeżeni, żeby na jego piętro się nie zbliżać (tak samo, jak w zoo - są tygrysy czy lwy, ale powszechnie wiadomo, że nie wkładasz im łap w klatki). Bazyliszka nie udało się odnaleźć personelowi, bo nie byli wężouści. Co do księgi - myślę, że Hagrid chciał przez to oswoić uczniów z niebezpiecznymi stworzeniami i nauczyć ich, że przy odpowiednim postępowaniu każde jest łagodne i potulne (tu chodziło o pogłaskanie książki przecież :3). Dementorzy to było po prostu mniejsze zło od domniemanego seryjnego mordercy na terenie szkoły i jakby nie było, nie zagrażali normalnym uczniakom, tylko Harry'emu. >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ this world is a school no one expects to stay in school forever >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ![]() ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ![]() >>>*<<< I just decided by the grace of the God Poseidon that you're so dead to me I dug a hole for you to lie in >>>*<<< whatever feeds your fear is closer than you think ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< <3 ;___; ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.08.2018 20:46
|
![]() ![]() Pochwały: 7 Postów: 271 Dom: ![]() Punkty: 22725 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 15.04.18 |
Lilyatte napisał(a): Dla mnie niepokojące było trzymanie niebezpiecznych zwierząt i przedmiotów w Hogwarcie. Mimo to to była szkoła. A tu: bazyliszek, ogromny pies, gryząca księga i dementorzy. Dobra robota! Masz sporo racji, jednak lista troszeczkę za długa ![]() Co do tych zwierząt to mnie mimo wszystko zawsze ruszał Turniej Trójmagiczny. Smoki i inne potwory w labiryncie były bardzo niebezpieczne i nie wiem jak można było wychodzić z założenia, że w razie czego nauczyciele zdążą zareagować, a przecież już we wcześniejszych turniejach było wiele osób śmiertelnych i nie ma się co dziwić, skoro byli narażeni na takie niebezpieczeństwa. ![]() Dom Gryffindor ![]() "Może w Gryffindorze, Gdzie kwitnie męstwa cnota, Gdzie króluje odwaga I do wyczynów ochota." Postać w Hogwarcie ![]() Natalie Swan (Prefekt Gryffindoru) Harry, Ron, Hermiona - czyli przyjaźń, która przetrwa wszystko ![]() ![]() ![]() Severus Snape, czyli człowiek zagadka ![]() Kluby piłkarskie ![]() Juventus F.C. ![]() Wisła Kraków ![]() Korona Kielce ![]() AKS 1947 Busko-Zdrój Filmy: ![]() Harry Potter ![]() Gwiezdne Wojny ![]() Władca Pierścieni ![]() Piraci z Karaibów ![]() Indiana Jones ![]() Kiler ![]() Mistrz kierownicy ucieka Muzyka ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.08.2018 20:51
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: ![]() Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Ale weźmy pod uwagę, że Puszek był niedostępny dla uczniów i wszyscy zostali ostrzeżeni, żeby na jego piętro się nie zbliżać (tak samo, jak w zoo - są tygrysy czy lwy, ale powszechnie wiadomo, że nie wkładasz im łap w klatki). To tylko bardziej podsycało ciekawość. Założę się, że gdyby w ostrzejszy i bardziej stanowczy sposób ostrzeżono uczniów (nawet przesadnie) przed piętrem, nikt by się tam nie zapuszczał. A jak powiesz otwarcie "tam nie wchodzić" to do lepa będą legnąć muchy - w tym przypadku uczniowie. Według mnie owe piętro powinno być lepiej strzeżone, przecież jakieś dziecko mogło zostać śmiertelnie ranne. myślę, że Hagrid chciał przez to oswoić uczniów z niebezpiecznymi stworzeniami i nauczyć ich, że przy odpowiednim postępowaniu każde jest łagodne i potulne (tu chodziło o pogłaskanie książki przecież :3) Tu się zgodzę, to ma jakiś sens. Dementorzy to było po prostu mniejsze zło od domniemanego seryjnego mordercy na terenie szkoły i jakby nie było, nie zagrażali normalnym uczniakom, tylko Harry'emu. Czy ja wiem...? Gdyby któryś z dociekliwych uczniów zapuścił się tam gdzie nie trzeba, to mogłoby zakończyć się tragedią. Całe szczęście, że strach odstraszył niewinnych. Ja się zastanawiam czemu Hogwart nie dysponował jakimiś lepszymi jednostkami obronnymi, chociażby funkcjami. Naprawdę nietrudno jest zadbać o dobre zabepieczenie budynku, nawet tak dużego jak szkoła, mając do dyspozycji magię. Widać to przede wszystkim podczas Bitwy o Hogwart. Brakowało mi trochę realiów, gdyby wyposażono szkołę w ukryty system obronny (miasto twierdza? w tym wypadku szkoła twierdza) śmierciożercom mogło trudniej się wedrzeć do budynku. Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. ![]() ![]() ![]() infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ ![]() ![]() Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 10.08.2018 11:31
|
![]() ![]() Pochwały: 9 Postów: 1359 Dom: ![]() Punkty: 17304 Ranga: Pogromca Parchatego Trolla Data rejestracji: 30.11.15 |
Ja się zastanawiam czemu Hogwart nie dysponował jakimiś lepszymi jednostkami obronnymi, chociażby funkcjami. Zgadzam się z kospirre. Wszyscy powszechnie wiedzieli, że oprócz tej dobrej magii, jest również ta zła (w końcu uczyli się obrony przed nią). Wiadomo, że Magicznej Szkoły nie zabezpieczy się rzeką wokół ogromnego zamku, ale można było pokusić się o jakieś inne rozwiązania. Ja, jako dyrektor takiej szkoły, nie bałabym się użyć "fortyfikacji" z pomocą czarnej magii (oczywiście w tajemnicy przed uczniami, coby nie brali ze mnie przykładu). Nie byłabym dobrą dyrektorką, ale w końcu bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze, zwłaszcza w tak specyficznej szkole. 03.01.2019 r. - Pogromca Parchatego Trolla ![]() W Hogwarcie: Madison Dixie ![]() ![]() ![]() _____________________~*~_____________________ - I'm gonna do it my way. I suggest you hold very still, prisoner 4587. - My name is OLIVER QUEEN. ![]() ![]() _____________________~*~_____________________ - Tak, jak mówili! Geralt! Tak, jak mówili... Jestem twoim przeznaczeniem? Powiedz! Jestem twoim przeznaczeniem? - Jesteś czymś więcej, Ciri. Czymś więcej. ![]() _____________________~*~_____________________ BumSzakalaka Przyjaciółko ma najdroższa! Pisać wiersze sprawa "prosta" W dniu miłości coś wypada, Prawie głowa mi odpada... Gdzieś zniknęłaś, takie życie.. I na pewno nie w Madrycie. Nasz rysunek gdzieś zgubiłem, Jestem Ci go jednak winien. Szkoła chyba cię wykańcza, Jednak lepsza niż szarańcza ;D Kwaśne żelki mam pod biurkiem, Nie otworze ich więc z hukiem, Bo z tęsknoty już usycham I w te kąty je upycham. Wszędzie różu, kiczu schyłki Życie, zabierz Walentynki. Ps. Z tym obrazkiem to serio ![]() XOXO ~ Erynia. Wielkie serducho ![]() |
|
|
Karola2 |
Dodany dnia 19.09.2019 20:23
|
![]() ![]() Postów: 4 Dom: ![]() Punkty: 11 Ranga: Mugol Data rejestracji: 19.09.19 |
Co do dyskusji na temat Puchonów, nie zostało ich dwóch tylko zacytuję "kilkunastu pozostało przy stole Puchonów". Co znaczy, że wcale nie byli tak tchórzliwi, jak niektórzy uważają. Za to ci którzy nie walczyli mogli leczyć rannych. No i proszę nie pisać, że uczniowie domu borsuka nie wykazali się pracowitością i lojalnością, przecież Cedrik Diggory by zostać reprezentantem Hogwartu musiał zapracować, tak samo Tonks, która została Aurorem. |
|
|
Angelina Johnson |
Dodany dnia 19.09.2019 21:44
|
![]() ![]() Pochwały: 23 Postów: 7989 Dom: ![]() Punkty: 32838 Ranga: Oscypek Data rejestracji: 13.05.07 |
Ja, jako dyrektor takiej szkoły, nie bałabym się użyć "fortyfikacji" z pomocą czarnej magii (oczywiście w tajemnicy przed uczniami, coby nie brali ze mnie przykładu). To jest rozwiązanie mega nieetyczne i w zupełności złe. To tak jakby ktoś był zabójcą i Ty zabijesz, by w przyszłości (nie teraz, w tej chwili, a w bliżej nieokreślonej przyszłości!) być może ochronić uczniów. Czarna magia według książek wypacza i jest najgorszym możliwym działaniem dla czarodzieja. Nie mówiąc już o tym, że nikt by się nie zgodził wysyłać dzieci do szkoły, która jest chroniona za pomocą czarnej magii. Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze, ale to nie daje przyzwolenia na tak skrajnie złe działania. Tym bardziej, że używanie czarnej magii, jak wiemy z książek, kosztuje. Czasem trzeba zabić ojca, innym razem pozbawić niewinne stworzenie życia. Hogwart być może powinien mieć lepsze środki bezpieczeństwa, ale na pewno nie utworzone za pomocą czarnej magii. Pamiętaj chemiku młody, komentuj ficki lub zmień się w odchody made by Mikasa, Butelka 31.07.2020r. ![]() ![]() ![]() ![]() Slytherin! Sss.. Nigdy nie pozwoliłem aby szkoła przeszkadzała mi w edukacji. Zawsze miałam szczęście. I znów będę je mieć. Krew na twoich rękach, Falka, Krew na twej sukience Płoń, płoń, Falka, za twe zbrodnie Spłoń i skonaj w męce! Trochę wstyd, ale cóż, zasłużyłam ;D ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przejdź do forum: |