Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Najmniej pasujący aktor...
|
|
Ada98 |
Dodany dnia 01.12.2012 20:54
|
Pochwały: 3 Postów: 80 Dom: Gryffindor Punkty: 517 Ranga: Prefekt Gryffindoru Data rejestracji: 28.09.12 |
Ginny była bardzo źle ucharakteryzowana. Bonnie jest bardzo ładna, a zrobili z niej brzydką dziewczynę :/ Pierwszy Dumbledore nie przypadł mi do gustu. Jakiś taki był milutki, słodziutki dziadek (przepraszam za stwierdzenie, ale tak mi się skojarzyło). Zero grozy w oczach, takiej tajemniczości... Ale i tak nie narzekam http://www.facebook.com/pages/Wielka-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-pozostawia-wieczny-%C5%9Blad/302579449855644?ref=hl
Wielka miłość pozostawia wieczny ślad <3 |
|
|
gne |
Dodany dnia 01.12.2012 21:52
|
Pochwały: 24 Postów: 3001 Dom: Ravenclaw Punkty: 23582 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 29.08.07 |
Jakiś taki był milutki, słodziutki dziadek (przepraszam za stwierdzenie, ale tak mi się skojarzyło). Zero grozy w oczach, takiej tajemniczości... Ale i tak nie narzekam Pierwszy Dumbledore był zbyt oczywisty. Według mnie Gambon lepiej się sprawdził. No ja się nie zgodzę. Gambon mi się w tej roli nie podobał. Nie chodzi mi o to że jest złym aktorem, bo oczywiście nie jest, ale sposób w jaki pokazał Duma mi zupełnie nie odpowiadał. Dla mnie Dumbledore, to własnie taki miły, spokojny, ześwirowany, niegroźny staruszek, który tylko w szczególnych sytuacjach pokazuje swoją potęgę. Nijak mi nie pasowało zachowanie Gambona, który w 4 części rzucił się na Harry'ego. ;x |
|
|
Sleepingcamel |
Dodany dnia 15.02.2013 17:48
|
Pochwały: 1 Postów: 9 Dom: Ravenclaw Punkty: 126 Ranga: Mol książkowy Data rejestracji: 01.12.12 |
Lubię rozmawiać z kimś kto ma inne zdanie. B) Dla mnie pierwszy Dumbledore był taki... jak z pierwszej lepszej bajeczki dla dzieci. Nawet sam wygląd! Teoretycznie idealny. Praktycznie, - według mnie, Gambon okazał się lepszy. A najlepsze było to, że fizycznie kompletnie do niego nie pasował... te podpuchnięte oczy itp. Był dla mnie taki prawdziwy. Realny. Tego mi brakowało dla pierwszego. Poza tym, nie wyobrażam sobie tego kruchego Dumba, walczącego z Czarnym Panem w Ministerstwie. Edytowane przez Sleepingcamel dnia 02.12.2012 18:30 |
|
|
Tek Ursula |
Dodany dnia 14.03.2013 21:33
|
Postów: 10 Dom: Brak przydziału Punkty: 36 Ranga: Charłak Data rejestracji: 10.03.13 |
Dumbledore był w książce opisywany w taki sposób, że miał przypominac zdrowo kopnięte święte Mikołaja. Dlatego i ja uważam, że to Harris był idealnie dobranym Dumbledorem. Miał byc ciepły, życzliwy, uśmiechnięty i tajemniczy. Jego moc miała płynąć z dobroci a nie zasępieniu. Gambon był zbyt właśnie ponury jak na Dumbledore'a. A co do pozostałych aktorów to mam długą listę, kto mi nie spasował: -Radcliffe (do drugiego filmu był nawet ok), nie potrafił po prostu grać Pottera. Harry miał specyficzne reakcje, i moim zdaniem o przez niego Potter jest tak nielubiany, natomiast w mojej wyobraźni Harry był naprawdę fajnym ale zdecydownym chłopcem. - Rupert Grint- mimo że najlepiej gra z całej trujki, ma bogatą mimikę i ekspresję, to mimo wszystko nie wygląda jak Ron, który miał być prawdziwym chudym dryblasem, z dłgim nosem i niebieskimi oczyma. No i jego role miały mieć charakter komediowy, podczas gdy w książkach i on miał spory udział w dokonaniach grupy. - Emma Watson - od trzeciego filmu była wręcz irytująca, nie dość, że w ogóle Hermiony nie przypominała, to jeszcze jej gra aktorska wolala o pomstę do nieba. I teraz kiedy idzie o postacie bo imon aktorów nie pamiętam: - Moody, moje wyobrażenie bardziej się sklanialo w stronę ilustracji Mary GrandPre. - Umbridge- czy nawet trzeba się o tym rozpisywać? - Slughron - za to, że nie mial sumiastych wąsików i nie emanował tym swoim milusiństwem typowego dla nauczyciela- kolekcjonera wyjątkowych uczniów. - Lupin - nie był zły, ale mimo wszystko inaczej go sobie wyobrażałam. - Syriusz Black- o ile aktor jest b ardzo dobry, o tyle w mojej głowie Syriusz nie wyglądał tak staro. - Tonks- zupełnie niepasujący typ urody. - Cedrik, Fleur i Wiktor Krum - ale trudno ich winic, czara ognia był makabrycznie okrojona, natomiast sami aktorzy nie pokrywali moich wyobrażeń. - MacGonnagall (uwielbiam tą aktorkę, ale również MacGonnagal wyglądal dużo młodziej w mojej wyobraźni). Albo wiecie co? Napisze, że 3/4 obsady mi nie pasło, będzie szybciej. |
|
|
myobliviate |
Dodany dnia 01.04.2013 22:46
|
Pochwały: 1 Postów: 4 Dom: Slytherin Punkty: 8 Ranga: Mugol Data rejestracji: 01.04.13 |
Lily i James - aktorzy byli ze dwa razy starsi, niż powinni. Poza tym, już sama świadomość, że ktokolwiek mógł ich grać, nie pasowała mi (nie znoszę ich). Narcyza Malfoy - nie z tych samych przyczyn, ale po prostu... ona nie pasowała. Aktorka była ładna, ale nie piękna, taka jak miała być (urodę której psuł wyniosły wyraz twarzy, rzecz jasna), poza tym niepotrzebne były te czarne pasma włosów, które rzekomo miały być oznaką jej pochodzenia. |
|
|
plump_ginewra_17 |
Dodany dnia 01.04.2013 23:28
|
Pochwały: 6 Postów: 94 Dom: Gryffindor Punkty: 2067 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 27.03.13 |
Osobiście czytając Harrego Pottera inaczej niż w filmie wyobrażałam sobie Bellatriks Lestrange. Kiedy pojawia się na ekranie, zawiewa mi taką staruszką, która na siłę chce być niegrzeczna. I te jej włosy są dziwne To oczywiście tylko takie moje odczucie |
|
|
Lossiril |
Dodany dnia 17.05.2013 22:10
|
Pochwały: 7 Postów: 1040 Dom: Slytherin Punkty: 9322 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 30.04.13 |
plump_ginewra_17 napisał(a): Osobiście czytając Harrego Pottera inaczej niż w filmie wyobrażałam sobie Bellatriks Lestrange. Kiedy pojawia się na ekranie, zawiewa mi taką staruszką, która na siłę chce być niegrzeczna. I te jej włosy są dziwne To oczywiście tylko takie moje odczucie Mój Boże, Helenką staruszką D: Przepiękna kobieta i znakomita aktorka, ale to moje zdanie ; ) Cóż, Lockhart moim zdaniem zupełnie nietrafiony. Sam aktor zrobił świetną robotę odgrywając tę rolę, ale jego aparycja nijak się nie ma do moich wyobrażeń. |
|
|
gne |
Dodany dnia 18.05.2013 10:02
|
Pochwały: 24 Postów: 3001 Dom: Ravenclaw Punkty: 23582 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 29.08.07 |
Cóż, Lockhart moim zdaniem zupełnie nietrafiony. Sam aktor zrobił świetną robotę odgrywając tę rolę, ale jego aparycja nijak się nie ma do moich wyobrażeń. Mi bardzo pasował, choć mógłby być trochę młodszy. Myślę, że był idealny jako obiekt westchnień czarownic pokroju Molly, ale nie studentek Hogwartu. |
|
|
zuzanna100 |
Dodany dnia 06.07.2013 12:56
|
Pochwały: 1 Postów: 26 Dom: Hufflepuff Punkty: 919 Ranga: Wzór do naśladowania Data rejestracji: 19.01.12 |
No kurczę, zastrzeżeń naprawdę nie mam dużych, ale .. grr ! David Thewlis w roli Remusa.. chociaż później się dało przyzwyczaić, to pierwsze wrażenie było .. nie takie jakie być powinno. był taki.. za poważny. Prawdziwa magia ukryta jest wgłębi człowieka i potrzeba mocnego uczucia, aby ją stamtąd uwolnić.
|
|
|
Aqafresh |
Dodany dnia 16.07.2013 15:28
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 1 Postów: 170 Dom: Hufflepuff Punkty: 1962 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 06.07.13 |
Mnie również nie podobał się Dumbledore'a, lecz nie podobał mi się jeszcze Syriusz w piątej części, gdyż książka opisywała, że wyglądał bardziej przyzwoicie niż wcześniej, ale nie był aż tak poukładany jak wyglądał w filmie. Nie ma to jak śmierciożercy.
Mój blog o dalszych losach dzieci hp: http://dziecihp.blogspot.com/ Zapraszam |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 16.07.2013 23:59
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Dumbledore był świetnie zrobiony z wyglądu,jednak w porównaniu z książką, jest to kompletnie odmienna postać. Najgorszą sceną było to, gdy Umbridge chciała wyrzucić Trelawney, Dumbledore zdołał ją "zachować" w zamku,a na koniec nakrzyczał na uczniów,żeby się rozeszli. Wyobrażacie sobie coś takiego? :O Całkowite niezrozumienie bohatera. Chyba tylko w pierwszej części był zrobiony dobrze, ukazany zarówno jako mędrzec (scena ze zwierciadłem), jak i staruszek z poczuciem humoru (jedzenie fasolek w skyrzdle szpitalnym). Poza tym to fatalnie rozpisany charakter. |
|
|
anne snape |
Dodany dnia 20.07.2013 19:55
|
Pochwały: 1 Postów: 5 Dom: Ravenclaw Punkty: 68 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 20.07.13 |
obsada filmów o hp była moim skromnym zdaniem bez zarzutu.członkowie rodziny weasley'ów byli wspaniale dobrani zarówno pod względem gry aktorskiej jak i podobieństwa fizycznego.hagrid też bardzo mi się podobał,ale najlepsi dla mnie byli voldemort i glizdogon,nie wspominając o szalonookim moody'm czy o draconie malfoy'u albo o argusie filchu... |
|
|
anjasnape |
Dodany dnia 21.07.2013 18:15
|
Postów: 5 Dom: Hufflepuff Punkty: 60 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 21.07.13 |
Mi nie pasuje Lupin i Tonks, choć Luna też jakaś taka za mało ,,rozmarzona". Mam mieszane uczucia co do roli Snape, Alan Rickman idealnie zagrał Severusa, ale z wyglądu był to tej roli za stary. I jakimś cudem odkąd przeczytałam ,,Więzien Azkabanu " , widziałam w wyobrażni Johnego Deepa jako Syriusza, i po Oldmanie mam jakiś nie dosyt. :/ ,,Ach, Harry Potter nasza nowa znakomitość." ~ S.S |
|
|
JenniferTheWitch |
Dodany dnia 25.07.2013 18:32
|
Pochwały: 1 Postów: 1 Dom: Slytherin Punkty: 52 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 25.07.13 |
Luna w 5 cz. była świetna, a potem była beznadziejna. Narcyza to fakt jest po prostu brzydka. Helene Bonham-Carter uwielbiam, ale scenariusz został do niej po prostu źle napisany. No i (wielki zawód dla wiernych fanek Toma Feltona) Draco był żałosny we wszystkich częściach oprócz 1 i 2. Co do Czarnego Pana, to bez komentarza. I prawdę mówiąc Duddley jest za chudy. Bliźniacy... MIELI BYĆ NISCY. A i jeszcze Victor, który wg tego co mówi książka był niezbyt urodziwy, niski, miał złamany nos itd. I Fleur była za mało ładna. THE END |
|
|
Emma Lewis |
Dodany dnia 08.01.2014 19:22
|
Postów: 31 Dom: Gryffindor Punkty: 254 Ranga: Nieustraszony Gryfon Data rejestracji: 15.12.13 |
Hmmm najmniej dopasowani aktorzy to młodzi huncwoci-(młody James miał blond zamiast czarnych włosów)ale i Tonks-nie wiem dlaczego ale całkowicie inaczej ją sobie wyobrażałam , no i może Trelawney i Fleur |
|
|
Luna17 |
Dodany dnia 08.01.2014 22:47
|
Pochwały: 2 Postów: 5 Dom: Gryffindor Punkty: 418 Ranga: Nieustraszony Gryfon Data rejestracji: 07.02.10 |
Ja każdą postać wyobrażałam sobie troszkę inaczej , ale tak to już jest. Najbardziej nie pasuje mi Luna , w filmie jest taka mało wyjątkowa . Uwielbiam Alana Ricmana w roli Severusa jest po prostu świetny. Ale Ron w filmie jest najbardziej podobny do tego w książce, te miny które strzela Rupert i ta gadka - genialne. Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze Nie oklumencja cię ocaliła, ale twoje serce... "Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem jakiego znałem" -No dobrze. Dobrze. Ale nikomu o tym nie powiesz, Dumbledore! to musi pozostać między nami! Przysiegnij! Nie moge znieść... zwłaszcza że to syn Pottera... Daj mi słowo! -Dać ci słowo, że nigdy nie ujawnię tego, co w tobie najlepsze? ...a potem odwrócil się do Snep'a.Oczy miał pełne łez. -Przez te wszystkie lata?... -Zawsze. Spójrz... na... mnie-wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło , stały się nieruchome, puste i martwe. |
|
|
Ana_Black |
Dodany dnia 10.04.2014 21:17
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: Gryffindor Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Jak chyba większość wolałam w roli Dumbledore'a Richarda Harrisa niż Michaela Gambona. Z tego drugiego już nie biło to ciepło. Z drugiej zaś strony w częściach, w których grał Gambon robiło się coraz mroczniej i Dumbledore nie mógł już być spokojnym staruszkiem. O ile w ogóle można o nim mówić jako o spokojnym staruszku. Nie pasuje mi aktorka grająca Fleur. Niby ładna, ale nie dość ładna na ćwierć wilę. No i miała mieć srebrne włosy. Umbridge faktycznie mogła być trochę bardziej cukierkowa. I jeszcze młodzi Huncwoci niezbyt dopasowani - James powinien mieć czarne włosy, nie brązowe. I gdzie okulary? I co oni zrobili z nastoletniej Lily za brzydactwo? Jak można coś takiego zrobić z całkiem ładnej aktorki? No i Lily miała kasztanowe włosy, nie rude. Pomijam fakt, że aktorka grająca jej dziecięcą wersję ma brązowe oczy, choć powinna mieć zielone, bo Daniel Radcliffe też nie ma koloru oczu pasującego do odgrywanej postaci. No i młody Snape ma za ładną cerę. Wyobrażałam go sobie jako brzydszego chłopca. Oczywiście drobne niezgodności z książką wśród innych też są (np. bliźniacy w książce byli niscy, pan Weasley łysiejący itd.), no ale w jakich adaptacjach tego nie ma? Jeszcze przyczepię się do aktorów grających dorosłych Lily i Jamesa. Oni sami jeszcze są ok, tylko że mają jakieś trzydzieści lat, a Potterowie zginęli w wieku dwudziestu jeden. Edytowane przez Ana_Black dnia 10.04.2014 21:39 Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. Hulk ziewać ~ Łapa Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** Nie bądź jeleń, nie fikaj. Matka wie że ukradłeś jej szaty? - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? Co, stawaliście na siusiu? Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? Phil? Ale on ma na imię Agent! J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! *** - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. Hej malutki. Słonko już zachodzi. Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** *** *** *** Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. Ja się nie pocę. Ja błyszczę. Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. Zawsze nosisz whisky? Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. *** I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". *** Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. . Long time to see. Jestem Agent Grant Ward. *** *** *** Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. Że urodziłem się by zostać królem. No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** *** Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
_raven_ |
Dodany dnia 10.04.2014 22:18
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 2 Postów: 432 Dom: Hufflepuff Punkty: 3314 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 11.04.13 |
Jeszcze przyczepię się do aktorów grających dorosłych Lily i Jamesa. Oni sami jeszcze są ok, tylko że mają jakieś trzydzieści lat, a Potterowie zginęli w wieku dwudziestu jeden. Zaskakujące, że przeszkadza Ci fakt, że 30-latkowie grają postacie o dychę młodsze, a to, że Rickman, odgrywając rolę 33-letniego Snape'a, miał lat 55, to już nie Zgodzę się z tym, że do roli Fleur powinna zostać wybrana ładniejsza aktorka. Taka, od której aż uderza piękno, tak, byśmy mogli poczuć to, co stało się udziałem Rona. Tymczasem Clemence była taka... zwyczajna. ładna, ale szału nie robi. Najbardziej nie spodobało mi się, może nie tyle obsadzenie Oldmana w roli Syriusza, o ile jego stylizacja. To było po prostu straszne, wstrętne i bleee. Ryczeć mi się chciało, jak zobaczyłam swoją ulubioną postać, wyglądającą jak kupa. Gdzie cień jego dawnej urody? Co to za loki i co to za wąs?! Syriuszowi Oldmanowi mówię nie, stanowcze nie. Nie podobał mi się też filmowy Lupin. Niemal tak samo go skrzywdzono, jak Blacka. Wiem, że ten to akurat nie miał być ładny, ale nie musiał też wyglądać jak niespełniony skrzypek :/ #FinoAllaFine *** But I'm a creep, I'm a weirdo. What the hell am I doing here? I don't belong here. *** WAVE GOODBYE, WISH ME WELL I've become something else Something else, something else, it's just this world |
|
|
Mikasa |
Dodany dnia 10.04.2014 22:31
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 21 Postów: 2007 Dom: Ravenclaw Punkty: 22743 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 24.04.13 |
Do tych, którzy narzekają, że filmowi bliźniacy są za wysocy - przypomnę, że dostali swoje role jeszcze jako dzieci, trochę trudno byłoby przewidzieć, jak i w którą stronę urosną. |
|
|
Anciol |
Dodany dnia 11.04.2014 00:54
|
Pochwały: 10 Postów: 1288 Dom: Ravenclaw Punkty: 21527 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 11.08.13 |
No dobra to tak: Ginny za brzydka, Tonks za brzydka, Fleur za brzydka. Rodzice Harry'ego za starzy. Hermiona za ładna A najlepiej dobrani to Molly i Cedrik Jeszcze Draco i Oliver Wood ! Jeg elsker Seferyn fordi han også elsker norsk ^^ <3 Wiersz autorstwa łośka <3 Anciolu, piękny i wspaniały, kimże ja przy Tobie jestem, taki niedojrzały... Spójrz w oczy me, jak lekki wiatr, pieszczą Cię. Odpowiedz na to pytanie, czy życie razem nam dane? Oddaj mnie rentę swę*, a szepnę Ci do ucha, Kocham Cię! *rentę swę - użyte tu celowo ,,Twój artykuł został odrzucony przez administratora Sann dnia 22.01.2014 16:43. Powód odrzucenia: Nie będę tego sprawdzać. I ch*j! ;D" |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |