Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Wróg ciemnej strony
09.12.2024 16:35
Sam Quest, Hug

Specjalista ds. sprzedaży
08.12.2024 20:46
MorfinGaunt, spuczucia

O choinka!
08.12.2024 20:26
Hermiona Justysia, Mikasa chyba pracuje tam gdzie wcześniej, w międzynarodowej korporacji ale z tego co pisała ma pracę zdalną.

Wróg ciemnej strony
08.12.2024 14:37
a ja właśnie wróciłem z pogotowia... ćwierć paznokcia ucięte gilotyną do papieru Nick Krwi tyle, jakby ucięło co najmniej całego palca Facepalm

Harrych świąt!
08.12.2024 12:20
ostatni news tonącego statku, będą o mnie pisać w ksiazkach

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45363 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38932 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Zobacz temat
Drukuj temat
Czy Harry Potter jest głupi?
ishar
Już to pisałem, ale nie mogę przejść obojętnie.
Magia to narzędzie w ludzkich rękach. W nieodpowiednich, działa na szkodę.
Tak jak energia atomowa - jest zabójcza, zabiła tysiące ludzi, a mimo to jest powszechnie stosowana na ludzką korzyść.

IMO zamiast zabraniać HP, rodzice, wychowawcy i Kościół powinni skupiać uwagę najmłodszych czytelników na tym, co godne w nim naśladownictwa i zwrócić uwagę na zło, którego powinni się wystrzegać.
I wilk syty, i owca cała.
Edytowane przez ishar dnia 01.02.2008 21:45
 
jetinajt
Już to pisałem, ale nie mogę przejść obojętnie.
Magia to narzędzie w ludzkich rękach. W nieodpowiednich, działa na szkodę.


W książkach fantasy tak, ale w życiu nie. I problem pojawia się, gdy ktoś traktuję okultyzm i spirytyzm tak samo jak magię z książek. Oczywiście, że są to problemy jednostkowe, jednak ich skutki są groźnie nie tylko dla osoby, która magii używa, ale też dla jej otocznia. Widziałem raz w telewizji program o osobach opętanych i na prawdę ich relację nie były przyjemne. I nawet jeśli nie wierzysz w teologię Chrześcijańska, to jeśli traktować te przypadki jako przykłady chorób psychicznych to są one na prawdę przerażające.
Zgadzam sie z Limonką, że Kościół w sprawie Pottera reaguje zbyt emocjonalnie, co mu zdecydowanie nie pomaga. Ale Paladyn i Jedyny też maja rację, że dla osób o niewykształconej osobowości wiara w to co opisuje pani Rowling może być poważnym zagrożeniem. Może nie od razu opętaniem, ale poważnymi problemami natury psychologicznej na pewno. Wystarczy sobie poczytać posty w "czy chcielibyście aby Hogwart istniał", w których ludzie wypowiadają się w stylu "on istnieje", albo "czekam na list z Hogwartu", żeby zdać sobie sprawę z tego, ze tym ludziom HP wyraźnie nie służy.

A tutaj ciekawy artykuł o prawdziwej magii:
http://egzorcyzmy...&Itemid=53
Edytowane przez jetinajt dnia 01.02.2008 22:30
http://www.harry-potter.net.pl/forum/viewthread.php?forum_id=23&thread_id=1717&rowstart=0

http://www.youtube.com/watch?v=xAybf5yo9YY

[quote]Ridcully mlasnął z satysfakcją.
- My w Ankh-Morpork wiemy, z czego się robi piwo - stwierdził.
Magowie pokiwali głowami - rzeczywiście wiedzieli. Dlatego pili gin z tonikiem.
[/quote]



http://www.youtube.com/watch?v=I5i5t2J7w1s


[quote]Harry shouted, "Crucio!";(...)"I see what Bellatrix meant," said Harry, the blood thundering through his brain, "you need to really mean it."

...a potem (...) ściął łodygę fasoli, dodając morderstwo i ekologiczny wandalizm do wspomnianych wcześniej przestępstw kradzieży, oszustwa i wtargnięcia na cudzy teren. Uszło mu to jednak na sucho; żył długo i szczęśliwie, bez śladu wyrzutów sumienia z powodu tego, co uczynił. Co dowodzi, że jeśli człowiek jest bohaterem, to właściwie wszystko zostanie mu wybaczone, bo nikt mu wtedy nie zadaje niewygodnych pytań.
[/quote]
 
Limonka
A skąd Ty wiesz co myśli Rowling?

Uhm, logicznie myślę?

O oczywiście, że nie ponieważ nie macie racji i wiecie, że ponieślibyście klęskę. Nie dysponuje zapewne zbyt wieloma argumentami poza: ''Wy macie jakieś chore podejście do rzeczy, czego się tak czepiacie, Harry wcale taki nie jest''.

Ehh, przecież ja cały czas, praktycznie na każdy Twój post odpowiadam argumentami. Za to Ty notorycznie olewasz moje prośby o fragmenty, cytaty, konkretne sytuacje, no ale nieważne. Pominę także fakt, że Twoje pisanie tutaj jest taką samą klęską, jak byłoby moje na forum katolickim. Nic tutaj nie wskórasz, to mogę Ci zagwarantować. Taki jesteś odważny i chętny do nawracania, to spróbuj gdzieś, gdzie ludzie zajmują się bardziej realną magią, na przykład na magick.pl ^^. [EDIT: Chociaż tam ludzie są bardzo tolerancyjni, i podobno nawet katolicy tam urzędują. I co ciekawe, przypuszczam, że ci straszliwi ludzie, interesujący się OKROPNĄ I ZUĄ magią, są znacznie bardziej tolerancyjni niż Ty ;)]

Książki o Harrym Potterze mogą być groźne ponieważ uniewrażliwiaja młodego czytelnika na zagrożenia płynące z magii i jej stosowania. Co prawda w świecie książki magom nic nie grozi, chyba, że sami sobie zrobią krzywdę, ale w rzeczywistości magia niesie ze sobą tylko zło.

Trzeba by być ślepym, by nie zauważyć, ile zła magia niesie ze sobą w HP. A to, że dzieci zachwalają na forum świat magii, piszą, że jest wspaniały i chciałyby w nim żyć oznacza tylko fascynację światem literackim. Owszem, fascynację magią również, ale magią tylko i wyłącznie jako elementem świata przedstawionego. Przecież dzieci zawsze fascynowały się magią. Przed "erą Pottera" także, temu nie można zaprzeczyć.

Fan Harrego może w przyszłości zechcieć posłużyć się magią, a to niestety nie będzie dla niego takie fajne jak dla Pottera. Oto zagrożenie płynące z HP.

Tak naprawdę, szczerze wątpię, by jakieś dziecko mogło zafascynować się prawdziwą magią przez Harry'ego Pottera. HP raczej utwierdza je w przykrym "fakcie", że magia jest tylko w bajkach.

Zadowolona?

Jak najbardziej, gdyż tak jak myślałam to "zagrożenie" jedynie mnie rozbawiło ;].


Wystarczy sobie poczytać posty w "czy chcielibyście aby Hogwart istniał", w których ludzie wypowiadają się w stylu "on istnieje", albo "czekam na list z Hogwartu", żeby zdać sobie sprawę z tego, ze tym ludziom HP wyraźnie nie służy.

jetinajt, ja myślę, że to w większości żarty i takie wczuwanie się dla zabawy. Tak samo jak my organizowaliśmy Sylwester z Voldemortem, czy w programie "Uwaga" Minerva i Arthur Weasley (to ich internetowe nicki) udawali czarodziejów, przy pomocy realizatorów i producentów - ot taka zabawa, do której należy podejść z dystansem ;). Aczkolwiek zgadzam się, że zdarzają się przypadki dość dziwne =P. Mimo to jednak (to już bardziej do Paladyna kieruję ;)), nie uważam, żeby to czyniło Pottera złą książką.
Edytowane przez Limonka dnia 01.02.2008 22:58
 
Paladyn
Uhm, logicznie myślę?

Uhm, no nie wiem..;)

Ehh, przecież ja cały czas, praktycznie na każdy Twój post odpowiadam argumentami. Za to Ty notorycznie olewasz moje prośby o fragmenty, cytaty, konkretne sytuacje, no ale nieważne. Pominę także fakt, że Twoje pisanie tutaj jest taką samą klęską, jak byłoby moje na forum katolickim. Nic tutaj nie wskórasz, to mogę Ci zagwarantować. Taki jesteś odważny i chętny do nawracania, to spróbuj gdzieś, gdzie ludzie zajmują się bardziej realną magią, na przykład na magick.pl ^^.

Wybacz, ale nie pamiętam zbyt wiele próśb o cytaty (będę wdzięczny za odświeżenie pamięci). Nie wszystko da się zacytować, ponieważ w HP jest wiele treści ukrytych. Mimo to staram się wyjaśniać moje zdanie. Chciałbym wyjaśnić, że nie mam zamiaru nikogo nawracać. Może moje posty maja charakter moralistyczny, ale nie pisałem nigdy: rNawracajcie się, odrzućcie magię i zło, ukorzcie się i wyznajcie wasze grzechyr1;, no bez przesady.
Ale dość już o mnie.


Trzeba by być ślepym, by nie zauważyć, ile zła magia niesie ze sobą w HP. A to, że dzieci zachwalają na forum świat magii, piszą, że jest wspaniały i chciałyby w nim żyć oznacza tylko fascynację światem literackim. Owszem, fascynację magią również, ale magią tylko i wyłącznie jako elementem świata przedstawionego. Przecież dzieci zawsze fascynowały się magią. Przed "erą Pottera" także, temu nie można zaprzeczyć.

Wybacz, że użyję perswazji, ale wydaje mi się, że wmówiłaś sobie, że HP jest niegroźną bajeczką i nie widzisz innych możliwości. Zauważ więc, że ta książka mówi w bezpośredni sposób o białej magii jako o czymś dobrym i bezpiecznym. Pokazuje jakoby ta magia pomagała i służyła dobru (oczywiście biała). Jest to oczywiste zakłamywanie prawdy, które może doprowadzić nieświadomego czytelnika do bardzo złego sposobu myślenia. I trudno się dziwić, że ludzie będą potem chodzić do wróżek i narażać się na wpływ rogatego.

Tak naprawdę, szczerze wątpię, by jakieś dziecko mogło zafascynować się prawdziwą magią przez Harry'ego Pottera. HP raczej utwierdza je w przykrym "fakcie", że magia jest tylko w bajkach.

I znowu. HP przedstawia magię jako dobrą jeżeli umie się jej używać i odpowiednio się wybierze. Dziecko, któremu wpoi się, że jest to bezpieczny i przyjemny sposób na życie (bo tak ta książka może działać) nie będzie miało w przyszłości oporów przed jej stosowaniem, więcej może ją uznać za niegroźną rozrywkę.
Poza tym HP jest (z wyłączeniem magii, choć niekoniecznie, bo przecież magia istnieje również w rzeczywistości, ale w innej formie) najbardziej realną bajką z jaką można się spotkać. Akcja rozgrywa się w do bólu realnych miejscach, co więcej w naszych czasach. Trzeba mieć naprawdę duży problem żeby tego nie zauważyć.
Niech Was Bóg błogosławi!
 
Limonka
Uhm, no nie wiem..

Noo, tak jak myślałam. I jak tu normalnie rozmawiać z człowiekiem, który jest zdania, że jedynym życiowym celem J.K. Rowling jest deprawowanie dzieci. lol.

Może moje posty maja charakter moralistyczny, ale nie pisałem nigdy: rNawracajcie się, odrzućcie magię i zło, ukorzcie się i wyznajcie wasze grzechyr1;, no bez przesady.

Racja, nie pisałeś. Ale przyłazisz sobie tutaj i zaczynasz nam wszystkim wmawiać, że jesteśmy zaślepieni, nie widzimy oczywistych rzeczy, nie myślimy logicznie, tylko dlatego, że patrzymy na bajkę, jak na bajkę.

Wybacz, że użyję perswazji, ale wydaje mi się, że wmówiłaś sobie, że HP jest niegroźną bajeczką i nie widzisz innych możliwości.

A Ty wmówiłeś sobie coś całkiem przeciwnego. Na takiej samej zasadzie jak ja. I co mnie najbardziej śmieszy, uważasz, że jestem zaślepiona i otaczam się własnymi poglądami, nie dopuszczając do siebie nic innego... a ja tak naprawdę jestem otwarta na nowe teorie i gdybyś tylko przedstawił mi kilka sensownych argumentów, byłabym skłonna się z Tobą zgodzić.

Swoją drogą, w każdej książce da się znaleźć jakieś drugie dno, czy te Twoje "ukryte" dowody na zawarte w niej zło. Wszędzie. Gdyby jakieś dziecko przeczytało samo, bez żadnej integracji rodziców, czy kogokolwiek dorosłego, Biblię i Harry'ego Pottera, to moim zdaniem bardziej zaszkodziłaby mu Biblia, bo tam to dopiero dzieją się dziwne rzeczy i to bez magii ;]. To dowód na to, że wszystko może zaszkodzić dziecku, bez odpowiedniego ukierunkowania.

Zauważ więc, że ta książka mówi w bezpośredni sposób o białej magii jako o czymś dobrym i bezpiecznym.

Taak, za to magia w Kopciuszku i tego typu bajkach jest przedstawiona jako ZŁOOOOO. W bajkach magia zazwyczaj jest przedstawiana jako coś dobrego, tak było od lat, jest i będzie. Pominę fakt, że z mojego punktu widzenia, biała magia JEST dobra. I bezpieczna w sumie też. Tłumaczenie, że "nie, nie jest!" możesz sobie odpuścić, znam już Twoje zdanie na ten temat, a moja opinia jest wyrobiona i w miarę stała. No chyba, że masz jakiś argument, którego jeszcze nie przedstawiałeś, to słucham.

Jest to oczywiste zakłamywanie prawdy, które może doprowadzić nieświadomego czytelnika do bardzo złego sposobu myślenia.

Prawda to rzecz względna. To co dla Ciebie jest prawdą, dla wielu osób może być kłamstwem. Szczególnie daje się to odczuć w sprawach wiary...

I trudno się dziwić, że ludzie będą potem chodzić do wróżek i narażać się na wpływ rogatego.

Taak, to naprawdę straszne, że ktoś pójdzie do wróżki! ZŁOOO! Szataaaaaaaan! Aczkolwiek ja tam uważam, że chodzenie do wróżki jest zbędne, lepiej samemu się tym zająć ;).

Poza tym HP jest (z wyłączeniem magii, choć niekoniecznie, bo przecież magia istnieje również w rzeczywistości, ale w innej formie) najbardziej realną bajką z jaką można się spotkać. Akcja rozgrywa się w do bólu realnych miejscach, co więcej w naszych czasach. Trzeba mieć naprawdę duży problem żeby tego nie zauważyć.

Ależ ja to widzę. Ale nie widzę w tym nic złego. Jak już pisałam wcześniej, magia zazwyczaj była przedstawiana jako coś dobrego i Potter niczego w tej kwestii nie zmienia.
Edytowane przez Limonka dnia 02.02.2008 21:26
 
Serea
Nie wszystko da się zacytować, ponieważ w HP jest wiele treści ukrytych. Mimo to staram się wyjaśniać moje zdanie.

Ja jak narazie w twoich wypowiedziach żadnych wyjaśnień, popartych sensownymi argumentami nie widziałam. A co do treści ukrytych. W Bibli z tego co wiem też sa treści ukryte. Jakby się tak przypatrzeć to mogą one być nawet w Kubusiu Puchatku.
Zauważ więc, że ta książka mówi w bezpośredni sposób o białej magii jako o czymś dobrym i bezpiecznym. Pokazuje jakoby ta magia pomagała i służyła dobru (oczywiście biała)

Dobra, tylko spokojnie. Pokaż mi bajkę dla dzieci w której nie ma chodźby odrobiny magii. Nie mówię, że Potter jest bajką tylko dla dzieci, ale to raczej z myślą o nich Rowling napisała tą książke.
I trudno się dziwić, że ludzie będą potem chodzić do wróżek i narażać się na wpływ rogatego.

I całe zło świata jest przez to, że ludzi wierzą w tarota, horoskopy i chodzą do wróżek. A co ci one przeszkadzają? Jeśli ktoś chce do nich chodzić to niech chodzi. Wątpie, by któraś z nich kazała swojemu klientowi odprawiać czarną msze.
I znowu. HP przedstawia magię jako dobrą jeżeli umie się jej używać i odpowiednio się wybierze. Dziecko, któremu wpoi się, że jest to bezpieczny i przyjemny sposób na życie (bo tak ta książka może działać) nie będzie miało w przyszłości oporów przed jej stosowaniem, więcej może ją uznać za niegroźną rozrywkę.

Jeśli bedzie się kierowało wyłącznie HP to wątpie by mu się udało bo najpierw musiałoby chyba znaleść patyczek z włosem jednorozca w środku. Jeśli znasz miejsce gdzie można takie znaleść to chętnie posłucham.
Poza tym HP jest (z wyłączeniem magii, choć niekoniecznie, bo przecież magia istnieje również w rzeczywistości, ale w innej formie) najbardziej realną bajką z jaką można się spotkać. Akcja rozgrywa się w do bólu realnych miejscach, co więcej w naszych czasach. Trzeba mieć naprawdę duży problem żeby tego nie zauważyć.

Kopciuszka też można przedstawić w świecie teraźniejszym. Nic łatwiejszego. Zresztą Limonka nie napisała nic co mogłoby zaprzecać powyrzszemu stwierdzeniu. Ale zastanów się. Ostatnio bardzo wiele książek dzieje się w czasach realnych, są w nich elementy magii i nikt się nie skarży. Przykładem może być "Laura i tajemnica Aventerry"
Edytowane przez Serea dnia 02.02.2008 21:47
img217.imageshack.us/img217/8311/tumblrkyee1na7tq1qzmh77.gif


Tak. On ocieka cholernym seksem i jest cholernie cudowny. A jego francuski to marzenie.


img.userbars.pl/19/3689.png

FAN CLUB SoLL pod patronatem Trio: Sol, Villemo i Ingrid xD
* Io xD
* Sarahis!
(dopisałam się sama, sorry xD)
Esey
* losiek13
* E-Vaire
* Kyinra

Zapisy czynne ; P

OBSESYJNA FANKA STEPHANA LAMBIELA.

I odrobinę mniej obsesyjna kwartetu, który wraz z nim tworzą Brian Joubert, Johnny Weir i Evgeni Plushenko.


PseudoBETA do wynajęcia -> Sarahis poleca


Wielbicielka palantowatych tworów wyobraźni Serei i Sarahis xD

img.userbars.pl/162/32343.gif
 
http://myanimelist.net/animelist/Andromeda69
Miss Bagwell
A choćby po to, żeby umieć używać zapałek. Zauważ, że czarodzieje, którzy nie mają kontaktu ze światem mugoli całkowicie tracą zdolność do życia poza mydlaną bańką jaką jest ich świat. Ich życie uzależnione jest od kawałka kija, bez którego nie potrafią wykonać podstawowych czynności. Są oni uzależnieni od magii w sposób o wiele większy niż my od komputerów. I gdyby kiedyś zdarzyło się tak, że ta mydlana bańka by pękła, to cały gatunek ludzi magicznie uzdolnionych wyginął by tylko dlatego, że mieli w pogardzie świat mugoli.


No bo skoro mają swój świat to po co im świat mugoli? Ty jesteś Polakiem i masz swoje tradycje i zwyczaje więc nie potrzebne ci do szczęścia tradycje twoich rówieśników z innych krajów. Możesz co najwyżej sie nimi interesować jak chociażby pan Weasley, którego pasją są mugolskie wynalazki. Gdyby czarodzieje całkowicie olali sobie świat magii to w Hogwarcie nie uczono mugoloznstwa a ministrowie magii nie posyłali by ochrony dla mugolskiego premiera.
My też mamy swoje nałogi bez których nie wyobrażamy sobie życia np. telefony komórkowe czy komputery.
Po za tym po co im umiejętność posługiwania się zapałkami skoro mają różdżki? To tak jakbyś zarzucił palaczowi który używa wyłącznie zapalniczki by nauczył się zapalać papierosa zapałkami...

O tak, to święta prawda i można powiedzieć, że irytuje mnie trochę, że Rowling uczyniła wszystkich czarodziejów, którzy nie wychowywali się u Mugoli, takimi ignorantami


No bez jaj. Wielu czarodziejów fascynuje się światem mugoli a ta ''ignorancja'' wywodzi się wyłącznie z słabej znajomości ich światem. Spójrzmy na to z drugiej strony; Dursleyowie wobec Pottera i świata magii. To w jaki sposób oni podchodzą do świata czarodziejów jest o wiele bardziej chamskie i nieprzyzwoite. Traktują czarodziejów jak potencjalnych wrogów i gardzą nimi a czarodzieje się w ten sposób nie zachowują.No nie licząc Malfoyów ale myślę , że na przykładzie tej rodziny Rowling chciała przedstawić przejaw skrajnego rasizmu wobec mugoli.

Harry nie gardzi mugolami w sposób bezpośredni, ponieważ stawiałoby go to na równi z Malfojem (a tego Rowling zapewne by nie chciała). Jak zapewne wszyscy pamiętamy wielu jego kolegów i znajomych uważa mugoli za ciemnych i zacofanych, o mam cytat: ''Mugole nic nie kumają. Nie potrafią słuchać. Nie potrafią patrzeć. To tumany.'' (J.K. Rowling ''Harry Potter i więzień Azkabanu'' s.43) Czy ta wypowiedź nie świadczy o pogardzie.


A czyż Stan nie miał racji? Nie wiesz o co mu chodziło? Już gdzieś o tym pisałam: mugole mają uosabiać ludzi , którzy są ślepo zapatrzeni tylko w to co mogą sobie wyjaśnić za pomocą rozumu. Dla nich liczy się tylko to co widza normalnymi oczami a nie sercem czy duszą.


Książki o Harrym Potterze mogą być groźne ponieważ uniewrażliwiaja młodego czytelnika na zagrożenia płynące z magii i jej stosowania


Tobie też brak wrażliwości skoro uważasz , że książka może spaczyć mój umysł.

I proszę nie pisz więcej Malfoj czy jakoś tam to to mnie razi.
Bjork

www.totalmusicmagazine.com/interviews/bjork_1.jpg

All Is Full Of Love

You'll be given love
you'll be taken care of
you'll be given love
you have to trust it

maybe not from the sources
you've poured yours
into
maybe not
from the directions
you are
staring at

twist your head around
it's all around you
all is full of love
all around you

all is full of love
you just ain't receiving...



Siobhan Donaghy



3.bp.blogspot.com/_vGxu95Ycrow/R1KrsnBY_jI/AAAAAAAAASo/DBetTxwp2DY/s320/ghostsalbum300.jpg


Ghost


Full mug my friends certainly familiar
Ah, hear that glitch say search the orbs

Tree-ann said it his seize the circus
Ram's wool that cause way a cricus

Full mug my friends certainly familiar
Warmy funny Anna say say maluska

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war

Phwoar so spirit smother me in
Ah, hear that glitch fought and ought

Fuel full fat her glass of milk
Warm sitting here, sitting in bed

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war






Fever Ray





If I Hard A Heart


This will never end cause I want more
More give me more give me more
This will never end cause I want more
More give me more give me more

If I had a heart I could love you
If I had a voice I would sing
After the night when I wake up
Ir17;ll se what tomorrow brings

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing

Dangling feet from window frame
Will they ever ever reach the floor
More give me more give me more

Cushion filled with all I found
Underneath and inside just to come around
More give me more give me more

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing




www.thelineofbestfit.com/wp-content/media/2010/01/TheKnife.jpg

The Knife - Heartbeats


One night to be confused
One night to speed up truth
We had a promise made
Four hands and then away

Both under influense
We had demons in
To know what to say
Mind is a razorblade

To call for hands of above
To lean on
Wouldn't be good enough
For me, no

One night of magic rush
The start of simple touch
One night to push and scream
And make believes.

Ten days of perfect tunes
The colors red and blue
We had a promise made
We were in love
 
Paladyn
Pokaż mi bajkę dla dzieci w której nie ma chodźby odrobiny magii. Nie mówię, że Potter jest bajką tylko dla dzieci, ale to raczej z myślą o nich Rowling napisała tą książke.

Proszę bardzo! Jest to chociażby przedstawiany przez Ciebie wyżej Kubuś Puchatek. No chyba, że za magię uznasz gadające pluszowe zwierzątka powołane do życia w wyobraźni małego chłopca.

Jeśli bedzie się kierowało wyłącznie HP to wątpie by mu się udało bo najpierw musiałoby chyba znaleść patyczek z włosem jednorozca w środku.

Magia nie kończy się na machaniu różdżkami. Chodziło mi o fascynację magią, a nie o małpowanie Pottera. Ciekawy świata młody człowiek może znaleźć chociażby w Internecie mnóstwo możliwości rozpoczęcia wielkiej przygody w magicznym świecie.

Ostatnio bardzo wiele książek dzieje się w czasach realnych, są w nich elementy magii i nikt się nie skarży. Przykładem może być "Laura i tajemnica Aventerry"

O ile dobrze wiem tytułowa Laura jest pojedynczą i wybraną do specjalnego celu osobistością. W książkach o HP magów jest wielu, a sama magia służy im przede wszystkim do ułatwiania życia. W tym cały problem, magia jest przedstawiana jako coś ogólnie przydatnego i przyjemnego.

Noo, tak jak myślałam. I jak tu normalnie rozmawiać z człowiekiem, który jest zdania, że jedynym życiowym celem J.K. Rowling jest deprawowanie dzieci. lol.

Nie wiem jak ty ale ja mam jeszcze poczucie humoru, którego dałem przejaw.;)

Ja jak narazie w twoich wypowiedziach żadnych wyjaśnień, popartych sensownymi argumentami nie widziałam.

A Ty wmówiłeś sobie coś całkiem przeciwnego. Na takiej samej zasadzie jak ja. I co mnie najbardziej śmieszy, uważasz, że jestem zaślepiona i otaczam się własnymi poglądami, nie dopuszczając do siebie nic innego... a ja tak naprawdę jestem otwarta na nowe teorie i gdybyś tylko przedstawił mi kilka sensownych argumentów, byłabym skłonna się z Tobą zgodzić.

Co dla ciebie jest sensownymi argumentami? Co było w dotychczasowych bezsensownego? Podaj proszę rodzaj dowodów (co to ma być), a przedstawię Ci.

Gdyby jakieś dziecko przeczytało samo, bez żadnej integracji rodziców, czy kogokolwiek dorosłego, Biblię i Harry'ego Pottera, to moim zdaniem bardziej zaszkodziłaby mu Biblia, bo tam to dopiero dzieją się dziwne rzeczy i to bez magii ;]. To dowód na to, że wszystko może zaszkodzić dziecku, bez odpowiedniego ukierunkowania.

Twoja teoria jest zapewne częściowo prawdziwa. Jednak moim zdaniem porównywanie Harrego Pottera do Świętej Księgi chrześcijaństwa nie jest zbyt trafne. Przede wszystkim siedmioraczki Rowling są przeznaczone dla współczesnego czytelnika, który ma takie a nie inne spojrzenie na świat. Biblia była pisana na przestrzeni wielu tysięcy lat i mentalność ludzka wielokrotnie się w tym czasie zmieniła. Biblia ma kształtować prawidłowe spojrzenie na sprawy wiary w Boga. Czy według ciebie HP także?

Taak, to naprawdę straszne, że ktoś pójdzie do wróżki! ZŁOOO! Szataaaaaaaan! Aczkolwiek ja tam uważam, że chodzenie do wróżki jest zbędne, lepiej samemu się tym zająć ;).

Oczywiście, że chodzenie do wróżki jest czynem złym dla chrześcijan. Ale jeżeli Ty sama wolisz sobie wróżyć z tarota, fusów, zwierzęcych wnętrzności itp. jest to ZŁOOO! i Szataaaaaaaan!:smilewinkgrin:
Niech Was Bóg błogosławi!
 
Serea
Magia nie kończy się na machaniu różdżkami. Chodziło mi o fascynację magią, a nie o małpowanie Pottera. Ciekawy świata młody człowiek może znaleźć chociażby w Internecie mnóstwo możliwości rozpoczęcia wielkiej przygody w magicznym świecie.

Ależ oczywiście. Ale zainteresowanie magią, nie musi być od razu złym czynem. Dopiero "zastosowanie" jej do celów szkodzącym innym jest złe. Kiedyś już ktoś podał przykład, że jeśli ktoś się czymś interesuje (np.: bronią palną), ale nie urzywa swojej wiedzy do szkodzenia innym nie jest to żadnym grzechem ani niczym w tym rodzaju.
Oczywiście, że chodzenie do wróżki jest czynem złym dla chrześcijan. Ale jeżeli Ty sama wolisz sobie wróżyć z tarota, fusów, zwierzęcych wnętrzności itp. jest to ZŁOOO! i Szataaaaaaaan!

Gdybyś mógł mi łaskawie wyjaśnić, co w tym widzisz złego, może wreszcie zrozumiałabym twój tok myślenia. Bo jak narazie mi się to nie udało.
O ile dobrze wiem tytułowa Laura jest pojedynczą i wybraną do specjalnego celu osobistością. W książkach o HP magów jest wielu, a sama magia służy im przede wszystkim do ułatwiania życia. W tym cały problem, magia jest przedstawiana jako coś ogólnie przydatnego i przyjemnego.

Po pierwsze: Laura nie jest jedyna. Zgadzam się, że osób takich jest mniej niż w Potterze, ale też przedstawiają złe i dobre cechy człowieka.
Po drugie: Taki opis magii jest bardzo ogólny. Bo nie widzę nic przyjemnego w zaklęciach niewybaczalnych i klątwach.
Wybacz, ale nie pamiętam zbyt wiele próśb o cytaty (będę wdzięczny za odświeżenie pamięci).

A więc razem z kilkoma innymi użytkownikami prosiłam kiedyś ciebie albo jedynego (już dobrze nie pamiętam) byś pokazał mi miejsce w Potterze, które nawołuje (czy to w treści jawnej, czy ukrytej) do satanizmu.
img217.imageshack.us/img217/8311/tumblrkyee1na7tq1qzmh77.gif


Tak. On ocieka cholernym seksem i jest cholernie cudowny. A jego francuski to marzenie.


img.userbars.pl/19/3689.png

FAN CLUB SoLL pod patronatem Trio: Sol, Villemo i Ingrid xD
* Io xD
* Sarahis!
(dopisałam się sama, sorry xD)
Esey
* losiek13
* E-Vaire
* Kyinra

Zapisy czynne ; P

OBSESYJNA FANKA STEPHANA LAMBIELA.

I odrobinę mniej obsesyjna kwartetu, który wraz z nim tworzą Brian Joubert, Johnny Weir i Evgeni Plushenko.


PseudoBETA do wynajęcia -> Sarahis poleca


Wielbicielka palantowatych tworów wyobraźni Serei i Sarahis xD

img.userbars.pl/162/32343.gif
 
http://myanimelist.net/animelist/Andromeda69
Paladyn
Ale zainteresowanie magią, nie musi być od razu złym czynem. Dopiero "zastosowanie" jej do celów szkodzącym innym jest złe. Kiedyś już ktoś podał przykład, że jeśli ktoś się czymś interesuje (np.: bronią palną), ale nie urzywa swojej wiedzy do szkodzenia innym nie jest to żadnym grzechem ani niczym w tym rodzaju.

Zainteresowanie jeżeli jest tylko ciekawością i nie prowadzi do praktyki r11; oczywiście nie. Jednak chodzi mi o uniewrażliwienie czytelnika na zło płynące z magii (poza nielicznymi zaklęciami niewybaczalnymi większość magii w HP służy dobru czarodziejów). Po przeczytaniu takiej książki większość może pojmować magię jako coś dobrego (pod warunkiem, że umie się z niej właściwie korzystać). W tym właśnie tkwi główne zagrożenie płynące z tej książki.

Gdybyś mógł mi łaskawie wyjaśnić, co w tym widzisz złego, może wreszcie zrozumiałabym twój tok myślenia. Bo jak narazie mi się to nie udało.

Proszę bardzo. Jak wiesz jestem chrześcijaninem, a Biblia i KKK w oczywisty sposób zabraniają praktykowania czarów i wróżb:
Należy odrzucić wszelkie formy wróżbiarstwa, odwołanie się do szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające odsłaniać przyszłość. ( KKK p.2116)

Nie chciałbym, byście mieli cos wspólnego z demonami. (...) Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów. (1.Kor. 10,20)

Gdy ty wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, bóg twój, nie ucz się popełniania tych samych obrzydliwości jak tamte narody. Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę( pogański rytuał), uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza. Dochowasz pełnej wierności Panu, Bogu swemu. Te narody, bowiem, które ty wydziedziczysz, słuchały wróżbitów i wywołujących umarłych. Lecz tobie nie pozwala na to Pan, Bóg twój. (Pwt 18, 9-14)

Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewa życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje. ( Ap 22, 14-15)

A więc razem z kilkoma innymi użytkownikami prosiłam kiedyś ciebie albo jedynego (już dobrze nie pamiętam) byś pokazał mi miejsce w Potterze, które nawołuje (czy to w treści jawnej, czy ukrytej) do satanizmu.

Proście, a będzie wam dane.
Po pierwsze sama magia może wciągnąć w kult szatana, a jak wcześniej pisałem HP może do jej praktykowania zachęcać.
Po drugie Harry jako główny pozytywny bohater postępuje w myśl jednej z głównych zasad satanizmu. Kocha swoich przyjaciół i tych, którzy są mu przychylni, a z całego serca nienawidzi swoich wrogów. Na przykład Sewerus Snape. W pierwszej części stał się już obiektem nienawiści Harrego, która z biegiem lat tylko się pogłębiała. W pierwszych czterech częściach nie miał raczej jakiś wielkich powodów żeby go nienawidzić. No, może czasami Snape uraził jego osobista dumę, ale na tym raczej się kończyło. Większość podejrzeń została odparta (chociażby próba zabójstwa Harrego w 1. części w czasie meczu). On jednak nienawidzi swojego nauczyciela, podobnie jak z reszta Malfoy'a.
W pewnym momencie znienawidził Rona, który ośmielił mu się przeciwstawić.
W tym momencie nienawidził w Ronie wszystkiego, od czubka głowy po skrawek gołych koster wystających spod kasztanowych spodni od piżamy.
Przebaczył mu dopiero gdy ten skruszony go przeprosił (ale Harry pierwszy ręki by nie podał).
Niech Was Bóg błogosławi!
 
Limonka
Po drugie Harry jako główny pozytywny bohater postępuje w myśl jednej z głównych zasad satanizmu. Kocha swoich przyjaciół i tych, którzy są mu przychylni, a z całego serca nienawidzi swoich wrogów. Na przykład Sewerus Snape. W pierwszej części stał się już obiektem nienawiści Harrego, która z biegiem lat tylko się pogłębiała. W pierwszych czterech częściach nie miał raczej jakiś wielkich powodów żeby go nienawidzić. No, może czasami Snape uraził jego osobista dumę, ale na tym raczej się kończyło. Większość podejrzeń została odparta (chociażby próba zabójstwa Harrego w 1. części w czasie meczu). On jednak nienawidzi swojego nauczyciela, podobnie jak z reszta Malfoy'a.

Wiesz, zazwyczaj tak jest, że młodzież, a właściwie większość ludzi, lubi swoich przyjaciół, a nie lubi wrogów. To jest rzecz normalna. Zapytam Cię już któryś raz, czy Ty uważasz, że ludzie chcieliby czytać książkę, w której wszyscy się kochają, nie wiem, hasają po łąkach, zbierają kwiatki, śpiewają piosenki i generalnie radują się miłością panującą wokół? Ja rozumiem, że Twoim zdaniem to mogłoby zaiste być piękne, ale większość ludzi jest raczej innego zdania.

W pewnym momencie znienawidził Rona, który ośmielił mu się przeciwstawić.

A o tym już gdzieś rozmawialiśmy. Ja NIENAWIDZĘ grochówki i pana od matematyki. Tak się tylko mówi. Zasadniczo mało kto traktuje to dosłownie.

Btw, Paladyn, tak mi się wydaje, że byłbyś dużo poważniej traktowany, gdybyś nie czepiał się każdego maleńkiego i nieistotnego szczegółu.
 
Paladyn
A o tym już gdzieś rozmawialiśmy. Ja NIENAWIDZĘ grochówki i pana od matematyki. Tak się tylko mówi. Zasadniczo mało kto traktuje to dosłownie.

Nie wiem jak dla Ciebie, ale według mnie nienawiść to nienawiść. Może Ty traktujesz niektóre rzeczy niedosłownie, ale nie wszyscy (a może i większość) tak myśli. Nadużywanie słów nienawiść, miłość i innych dotyczących bardzo silnych uczuć nie jest najlepszym pomysłem, bo z czasem stracą one dla Ciebie na sile i znaczeniu, ale nie dla innych ludzi. Wyobraź sobie, że powiesz koleżance na którą się rozzłościsz: "Nienawidzę cię!" Dla Ciebie może nie będzie to nic wielkiego, ale ją może to bardzo zaboleć.

Btw, Paladyn, tak mi się wydaje, że byłbyś dużo poważniej traktowany, gdybyś nie czepiał się każdego maleńkiego i nieistotnego szczegółu.

Diabeł tkwi w szczegółach.;)
Niech Was Bóg błogosławi!
 
Miss Bagwell
Hmm, po części popieram Li , ale ma też zastrzeżenia co do tej ''nienawiści'' Ja od pierwszej klasy nienawidzę matmy, ale cóż to nie człowiek lecz przedmiot więc nie krzywdzę nikogo mówiąc otwarcie co myślę. Zupełnie inaczej jest kiedy mówimy o człowieku. Nienawiść równa się z życzeniem danej osobie śmierci do której ją czujemy a więc jest paskudnym uczuciem. Ja osobiście go nie doświadczyłam i myślę że nigdy nie przyjdzie mi na myśl bo komukolwiek życzyć śmierci. Ale to normalne i bardzo ludzkie, ze człowiek czasem odczuwa nienawiść do człowieka w przypływie złości, gniewu czy innych silnych emocji. To że Harry poczuł gwałtowną chęć uduszenia Rona czy nienawiść do nigo nie znaczy że on go nienawidził . To był przypływ gwałtownych emocji,nic więcej.
Bjork

www.totalmusicmagazine.com/interviews/bjork_1.jpg

All Is Full Of Love

You'll be given love
you'll be taken care of
you'll be given love
you have to trust it

maybe not from the sources
you've poured yours
into
maybe not
from the directions
you are
staring at

twist your head around
it's all around you
all is full of love
all around you

all is full of love
you just ain't receiving...



Siobhan Donaghy



3.bp.blogspot.com/_vGxu95Ycrow/R1KrsnBY_jI/AAAAAAAAASo/DBetTxwp2DY/s320/ghostsalbum300.jpg


Ghost


Full mug my friends certainly familiar
Ah, hear that glitch say search the orbs

Tree-ann said it his seize the circus
Ram's wool that cause way a cricus

Full mug my friends certainly familiar
Warmy funny Anna say say maluska

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war

Phwoar so spirit smother me in
Ah, hear that glitch fought and ought

Fuel full fat her glass of milk
Warm sitting here, sitting in bed

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war






Fever Ray





If I Hard A Heart


This will never end cause I want more
More give me more give me more
This will never end cause I want more
More give me more give me more

If I had a heart I could love you
If I had a voice I would sing
After the night when I wake up
Ir17;ll se what tomorrow brings

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing

Dangling feet from window frame
Will they ever ever reach the floor
More give me more give me more

Cushion filled with all I found
Underneath and inside just to come around
More give me more give me more

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing




www.thelineofbestfit.com/wp-content/media/2010/01/TheKnife.jpg

The Knife - Heartbeats


One night to be confused
One night to speed up truth
We had a promise made
Four hands and then away

Both under influense
We had demons in
To know what to say
Mind is a razorblade

To call for hands of above
To lean on
Wouldn't be good enough
For me, no

One night of magic rush
The start of simple touch
One night to push and scream
And make believes.

Ten days of perfect tunes
The colors red and blue
We had a promise made
We were in love
 
Limonka
Nadużywanie słów nienawiść, miłość i innych dotyczących bardzo silnych uczuć nie jest najlepszym pomysłem, bo z czasem stracą one dla Ciebie na sile i znaczeniu, ale nie dla innych ludzi.

Fakt, nie popieram nadużywania takich słów, ale niestety - jest to już normalne. "Pożyczysz zeszyt od matmy? Dzięęęki, ja cię normalnie kocham!", albo "Boże, jak ja nienawidzę kogośtam!". Takie teksty słyszy się codziennie. A książka, jako że ma być realistyczna, również to zawiera.

Diabeł tkwi w szczegółach.

Skoro tak twierdzisz. Aczkolwiek ja np. przez to Twoje czepianie się wszystkiego, mimo że zawsze Harry'ego nie lubiłam i krytykowałam, teraz zażarcie go bronię.
Edytowane przez Limonka dnia 12.02.2008 17:25
 
Miss Bagwell
Och, a ja się zgadzam tym razem z Paladynem! Diabeł tkwi w szczegółach! I to w najmniejszych!
Bjork

www.totalmusicmagazine.com/interviews/bjork_1.jpg

All Is Full Of Love

You'll be given love
you'll be taken care of
you'll be given love
you have to trust it

maybe not from the sources
you've poured yours
into
maybe not
from the directions
you are
staring at

twist your head around
it's all around you
all is full of love
all around you

all is full of love
you just ain't receiving...



Siobhan Donaghy



3.bp.blogspot.com/_vGxu95Ycrow/R1KrsnBY_jI/AAAAAAAAASo/DBetTxwp2DY/s320/ghostsalbum300.jpg


Ghost


Full mug my friends certainly familiar
Ah, hear that glitch say search the orbs

Tree-ann said it his seize the circus
Ram's wool that cause way a cricus

Full mug my friends certainly familiar
Warmy funny Anna say say maluska

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war

Phwoar so spirit smother me in
Ah, hear that glitch fought and ought

Fuel full fat her glass of milk
Warm sitting here, sitting in bed

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war






Fever Ray





If I Hard A Heart


This will never end cause I want more
More give me more give me more
This will never end cause I want more
More give me more give me more

If I had a heart I could love you
If I had a voice I would sing
After the night when I wake up
Ir17;ll se what tomorrow brings

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing

Dangling feet from window frame
Will they ever ever reach the floor
More give me more give me more

Cushion filled with all I found
Underneath and inside just to come around
More give me more give me more

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing




www.thelineofbestfit.com/wp-content/media/2010/01/TheKnife.jpg

The Knife - Heartbeats


One night to be confused
One night to speed up truth
We had a promise made
Four hands and then away

Both under influense
We had demons in
To know what to say
Mind is a razorblade

To call for hands of above
To lean on
Wouldn't be good enough
For me, no

One night of magic rush
The start of simple touch
One night to push and scream
And make believes.

Ten days of perfect tunes
The colors red and blue
We had a promise made
We were in love
 
jetinajt
Och, a ja się zgadzam tym razem z Paladynem! Diabeł tkwi w szczegółach! I to w najmniejszych!


I dlatego większość naszych rodaków go nie widzi. Wszak śpiewał nasz wielki bard:

"Słusznie się lęka Pan Ciemności,
Że ciężko będzie miał z Lachami;
W szczegółach przecież diabeł gości,
A Polak gardzi szczegółami!".

Swoją drogą zadziwiające jest jak totalna ignorancja i brak wrażliwości na pewne rzeczy broni większość naszych rodaków przed zakusami złego. Widać szczęście głupiego. Szkoda tylko, że w pewnym momencie może się skończyć, gdy ktoś na poważnie zainteresuje się magią, a nie zainteresuje się jej skutkami duchowymi dla praktykującego.
Edytowane przez jetinajt dnia 13.02.2008 10:20
http://www.harry-potter.net.pl/forum/viewthread.php?forum_id=23&thread_id=1717&rowstart=0

http://www.youtube.com/watch?v=xAybf5yo9YY

[quote]Ridcully mlasnął z satysfakcją.
- My w Ankh-Morpork wiemy, z czego się robi piwo - stwierdził.
Magowie pokiwali głowami - rzeczywiście wiedzieli. Dlatego pili gin z tonikiem.
[/quote]



http://www.youtube.com/watch?v=I5i5t2J7w1s


[quote]Harry shouted, "Crucio!";(...)"I see what Bellatrix meant," said Harry, the blood thundering through his brain, "you need to really mean it."

...a potem (...) ściął łodygę fasoli, dodając morderstwo i ekologiczny wandalizm do wspomnianych wcześniej przestępstw kradzieży, oszustwa i wtargnięcia na cudzy teren. Uszło mu to jednak na sucho; żył długo i szczęśliwie, bez śladu wyrzutów sumienia z powodu tego, co uczynił. Co dowodzi, że jeśli człowiek jest bohaterem, to właściwie wszystko zostanie mu wybaczone, bo nikt mu wtedy nie zadaje niewygodnych pytań.
[/quote]
 
Miss Bagwell
I dlatego większość naszych rodaków go nie widzi.


Na szczęście są i tacy którzy go widzą.

Szkoda tylko, że w pewnym momencie może się skończyć, gdy ktoś na poważnie zainteresuje się magią, a nie zainteresuje się jej skutkami duchowymi dla praktykującego.



Wiesz co do tych praktyk... A może jednak te praktyki nauczą tego co próbował zakazanego owocu? Oczywisćie nauczą, że to jest złe i do niczego nie prowadzi. Człowiek to z natury istota która musi doswiadczyć złego na własnej skórze i nie uwierzy póki sam się nie przekona. I uważam , że to najlepsza lekcja.
Edytowane przez Miss Bagwell dnia 13.02.2008 11:36
Bjork

www.totalmusicmagazine.com/interviews/bjork_1.jpg

All Is Full Of Love

You'll be given love
you'll be taken care of
you'll be given love
you have to trust it

maybe not from the sources
you've poured yours
into
maybe not
from the directions
you are
staring at

twist your head around
it's all around you
all is full of love
all around you

all is full of love
you just ain't receiving...



Siobhan Donaghy



3.bp.blogspot.com/_vGxu95Ycrow/R1KrsnBY_jI/AAAAAAAAASo/DBetTxwp2DY/s320/ghostsalbum300.jpg


Ghost


Full mug my friends certainly familiar
Ah, hear that glitch say search the orbs

Tree-ann said it his seize the circus
Ram's wool that cause way a cricus

Full mug my friends certainly familiar
Warmy funny Anna say say maluska

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war

Phwoar so spirit smother me in
Ah, hear that glitch fought and ought

Fuel full fat her glass of milk
Warm sitting here, sitting in bed

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war






Fever Ray





If I Hard A Heart


This will never end cause I want more
More give me more give me more
This will never end cause I want more
More give me more give me more

If I had a heart I could love you
If I had a voice I would sing
After the night when I wake up
Ir17;ll se what tomorrow brings

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing

Dangling feet from window frame
Will they ever ever reach the floor
More give me more give me more

Cushion filled with all I found
Underneath and inside just to come around
More give me more give me more

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing




www.thelineofbestfit.com/wp-content/media/2010/01/TheKnife.jpg

The Knife - Heartbeats


One night to be confused
One night to speed up truth
We had a promise made
Four hands and then away

Both under influense
We had demons in
To know what to say
Mind is a razorblade

To call for hands of above
To lean on
Wouldn't be good enough
For me, no

One night of magic rush
The start of simple touch
One night to push and scream
And make believes.

Ten days of perfect tunes
The colors red and blue
We had a promise made
We were in love
 
claire108
Przeczytałam te wszystkie wywody i najbardziej zwróciłam uwagę na fragmenty o nienawiści... Nie, nie dlatego, że chcę się na siłę przyczepić, ale chciałabym coś wyjaśnić. Paladyn, dlaczego uważasz, że Harry NIENAWIDZIŁ Malfoya? Proszę o jakiś fragment. Harry nie nienawidził Dracona. On potępiał jego stosunek do osób z mugolskich rodzin (Hermiona), do biednych (Ron), nie lubił jego samouwielbienia i zarozumialstwa, brzydził się jego zapędami do czarnej magii. Nie zauważyłeś, że w KP Harry zaczynał współczuć Malfoyowi? Ba, wierzył w to, że Draco tak naprawdę nie chciał zabić Dumbledore'a. Gdzie tu nienawiść?
Co do Snape'a... Harry również nie darzył go nienawiścią (początkowo, rzecz jasna). Jako jedenastolatek czuł jedynie rozżalenie. Był zły na to, że Snape niesprawiedliwie odejmuje punkty Gryfonom, a ponadto podejrzewał, że ma zamiar wykraść Kamień Filozoficzny (bo wszystko na to wskazywało). Później Harry dowiedział sie, dlaczego Snape tak bardzo nie lubił (zbyt łagodne słowo, ale tu również nie pasuje słowo "nienawidził";) ojca Harry'ego. I tu można zauważyć, że Harry współczuje Snape'owi i czuje niechęć do swojego ojca (przyrównuje go nawet do Dracona). Sprawa komplikuje się, gdy Harry zaczyna obwiniać Snape'a o to, że przyczynił sie do śmierci Syriusza... Tak, czuje nienawiść. Tylko że ta nienawiść jest spowodowana żalem po stracie jedynej bliskiej Harry'emu osoby (prawie rodziny). Potem dowiaduje się, że to Snape powtórzył Voldemortowi przepowiednię, która dotyczyła Harry'ego i jego rodziców. Do tego dochodzi istotny fakt: Snape zabił Dumbledore'a. Kto w takich okolicznościach nie odczuwałby nienawiści?
SPOILER!
Należy pamiętać, że ostatecznie Harry poznał prawdę i zrozumiał powody działania Snape'a. Na pewno nie czuł do niego nienawiści, kiedy nadawał swojemu synowi imię Albus SEVERUS.
Edytowane przez claire108 dnia 13.02.2008 14:08
"I would regard it as a mark of extreme favour if you would stoop to honor me with this next dance."

www.reelfilm.com/images/becjane.jpg
 
Paladyn
Wiesz co do tych praktyk... A może jednak te praktyki nauczą tego co próbował zakazanego owocu? Oczywisćie nauczą, że to jest złe i do niczego nie prowadzi. Człowiek to z natury istota która musi doswiadczyć złego na własnej skórze i nie uwierzy póki sam się nie przekona. I uważam , że to najlepsza lekcja.

Taaak, skakanie z mostu na Bangi bez sznura także jest dobrą lekcją - nigdy więcej o nim nie zapomnisz. Według mnie twój post stawia używanie magii na jednej linii z wkładaniem palców między drzwi, czy jazdą pod prąd. Magia ma bardzo poważne skutki, ponieważ zazwyczaj doprowadza do opętania człowieka przez złe moce. Daje ona poczucie złudne władzy i wielkości z którego nie łatwo się wyzwolić. Nie zawsze można z tego łatwo wybrnąć, ponieważ szatan nie oddaje łatwo tego, co raz wziął. Opętani są terroryzowani przez diabła i często doprowadza ich on prawie do szaleństwa. Skutki tych praktyk są więc o wiele poważniejsze i wyciskają stałe piętno na psychice ofiary. Pomoc udzielona przez egzorcystę pomaga zapewne w nawróceniu, ale nie życzę nikomu takiej sposobności do poprawy.
Niech Was Bóg błogosławi!
 
Miss Bagwell
Paladyn, dlaczego uważasz, że Harry NIENAWIDZIŁ Malfoya? Proszę o jakiś fragment. Harry nie nienawidził Dracona. On potępiał jego stosunek do osób z mugolskich rodzin (Hermiona), do biednych (Ron), nie lubił jego samouwielbienia i zarozumialstwa, brzydził się jego zapędami do czarnej magii. Nie zauważyłeś, że w KP Harry zaczynał współczuć Malfoyowi? Ba, wierzył w to, że Draco tak naprawdę nie chciał zabić Dumbledore'a. Gdzie tu nienawiść?


O przepraszam w książce jest pare fragmentów w którch Potter wyraża swoje uczucia wobec Mafoya i jest to nienawiść. Oczywisćie nie jest to ten rodzaj nienawiści jaką żywił do Vodemorta, bo np. w rozdziale Septusempra żałował , że go zranił. A swojego największego antagonisty napewno by nie żałował.
Bjork

www.totalmusicmagazine.com/interviews/bjork_1.jpg

All Is Full Of Love

You'll be given love
you'll be taken care of
you'll be given love
you have to trust it

maybe not from the sources
you've poured yours
into
maybe not
from the directions
you are
staring at

twist your head around
it's all around you
all is full of love
all around you

all is full of love
you just ain't receiving...



Siobhan Donaghy



3.bp.blogspot.com/_vGxu95Ycrow/R1KrsnBY_jI/AAAAAAAAASo/DBetTxwp2DY/s320/ghostsalbum300.jpg


Ghost


Full mug my friends certainly familiar
Ah, hear that glitch say search the orbs

Tree-ann said it his seize the circus
Ram's wool that cause way a cricus

Full mug my friends certainly familiar
Warmy funny Anna say say maluska

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war

Phwoar so spirit smother me in
Ah, hear that glitch fought and ought

Fuel full fat her glass of milk
Warm sitting here, sitting in bed

Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war
Sworn under an oath to war






Fever Ray





If I Hard A Heart


This will never end cause I want more
More give me more give me more
This will never end cause I want more
More give me more give me more

If I had a heart I could love you
If I had a voice I would sing
After the night when I wake up
Ir17;ll se what tomorrow brings

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing

Dangling feet from window frame
Will they ever ever reach the floor
More give me more give me more

Cushion filled with all I found
Underneath and inside just to come around
More give me more give me more

Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
Ah ah ah ah ah ah ah
If I had a voice I would sing




www.thelineofbestfit.com/wp-content/media/2010/01/TheKnife.jpg

The Knife - Heartbeats


One night to be confused
One night to speed up truth
We had a promise made
Four hands and then away

Both under influense
We had demons in
To know what to say
Mind is a razorblade

To call for hands of above
To lean on
Wouldn't be good enough
For me, no

One night of magic rush
The start of simple touch
One night to push and scream
And make believes.

Ten days of perfect tunes
The colors red and blue
We had a promise made
We were in love
 

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo

Przejdź do forum:
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.30