Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
Muzyka w Harrym Potterze
|
|
plamcia |
Dodany dnia 02.03.2013 20:57
|
Pochwały: 6 Postów: 9 Dom: Gryffindor Punkty: 2342 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 03.09.12 |
Muzyka jest świetna i wpada w ucha. Jest bardzo tajemnicza i nastrojowa. Bardzo fajnie się przy niej usypia. Powiedzcie gdzie można znaleźć też inne kawałki z Harry'ego Pottera |
|
|
Marvin Aristow |
Dodany dnia 04.03.2013 22:55
|
Pochwały: 3 Postów: 44 Dom: Slytherin Punkty: 3355 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 23.01.13 |
Ta muzyka jest jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, cudowna. Znakomicie wprowadza w świat Harry'ego Pottera i aż mam ciarki na plecach i czuję dreszczyk pozytywnych emocji gdy jej słucham. |
|
|
limsina |
Dodany dnia 27.03.2013 08:17
|
Pochwały: 4 Postów: 23 Dom: Ravenclaw Punkty: 692 Ranga: Prefekt Ravenclawu Data rejestracji: 21.04.08 |
Czasem lubię posłuchać sobie soundtracków w HP. Piękna muzyka, pamiętam, że ta z pierwszej części zawsze przenosiła mnie w magiczny świat. Teraz najczęściej słucham soundtracku z IŚ. |
|
|
plump_ginewra_17 |
Dodany dnia 29.04.2013 23:15
|
Pochwały: 6 Postów: 94 Dom: Gryffindor Punkty: 2067 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 27.03.13 |
Muzyka w Harrym Potterze jest bezkonkurencyjna! Słuchając soundtracków zawsze przenoszę się do świata, w którym z każdej strony otacza mnie magia... Najlepszy utwór? Oczywiście Hedwig's Theme <3 Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem, zbyt mądrze piękna, stąd istnym jest głazem.
|
|
|
Lossiril |
Dodany dnia 02.05.2013 19:35
|
Pochwały: 7 Postów: 1040 Dom: Slytherin Punkty: 9322 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 30.04.13 |
Muzyka pisana przez Williamsa była moim zdaniem najlepsza. To on stworzył Hedwig's Theme, motyw, który pojawiał się w kolejnych częściach serii [mam na myśli po 3 części]. Pan Doyle stworzył najmniej wyrazistą muzykę w całym cyklu, bo nie pamiętam żadnego konkretnego motywu z Czary Ognia oprócz tego irytującego marszu przed 3 zadaniem 5 i 6 część ścieżkę dźwiękową miały dobrą, ale muzyka Hoopera nie posiadała już tej aury tajemniczości, którą stworzono w KF, KT i WA. Insygniami Śmierci byłam jednak pozytywnie zaskoczona ; ) |
|
|
YourSmile |
Dodany dnia 20.10.2013 12:51
|
Pochwały: 13 Postów: 1328 Dom: Gryffindor Punkty: 29744 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 13.01.13 |
Patrząc na wszystkie części powiem, że jest ona na wysokim poziomie. Oczywiście są lepsze soundtracki i trochę gorsze. Przede wszystkim mistrzem jest John Williams. On jest majstersztykiem i temu nie można zaprzeczyć. Potrafię godzinami słuchać jego muzyki, nie tylko do HP. Moment w trzeciej części kiedy Harry leci na hipogryfie - och i ach, genialny! Hedwig's Theme znają wszyscy i każdy z kompozytorów, który później zajmował się tworzeniem muzyki do HP korzystał z niego w różny sposób. Doyle, nie zachwycił. Straszna przepaść jest między muzyką do wcześniejszych części, a 'Czarą Ognia'. Hooper raz pozytywnie zaskakuje po czym jest taki... monotonny. W 'Zakonie Feniksa' fragment, kiedy bliźniacy uciekają z Hogwartu. To jest naprawdę niezłe. I ten utwór zapadł mi w pamięci. ; ) A i jeszcze jest taki motyw... W szóstej części, piękny utwór - In Noctem. I na koniec autor muzyki do IŚ cz. I i II - Alexandre Desplat. Baaardzo lubię soundtrack do IŚ. Alexandre nie ma jeszcze tej marki Williamsa czy Zimmera, ale wg mnie jego muzyka jest po prostu piękna. Jest reprezentantem świetnej szkoły francuskiej i dobrze, że nie jest taki 'amerykański'. A utwory ze ścieżki dźwiękowej to oczywiście Lily's Theme oraz Severus i Lily. Desplat znakomicie wykorzystał wcześniej wspomniany moty z trzeciej części HP do momentu, w którym trio leci na smoku. Jest jeszcze kilka innych perełek we wszystkich soundtrackach HP, ale może się kiedyś bardziej rozpiszę. ; ) |
|
|
Regulus_Black |
Dodany dnia 09.07.2014 15:21
|
Postów: 32 Dom: Ravenclaw Punkty: 94 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 05.07.14 |
Muzyka z HP to już klasyka muzyki filmowej, szczególnie główny motyw z pierwszych części. Osobiście uważam że ten najlepszy kultowy motyw jest pokazany w "the arrival of Baby Harry" nie w "Hedwig theme". Kojarzę też dobry utwór w momencie rozmowy Harry'ego z Syriuszem w jego domu w 5 części. No i Insygnia Śmierci, coś nowego a zarazem genialnego. Najlepsze "Snape to Malfoy Manor", "Obligate", "Lilly theme" "Severus and Lilly". |
|
|
Alette |
Dodany dnia 29.09.2014 19:01
|
Pochwały: 18 Postów: 7185 Dom: Hufflepuff Punkty: 59641 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
To może ja napiszę trochę inaczej. Od razu napiszę, że muzykiem nie jestem, więc nie znam się na nutach ani niczym w tym guście. Co nie zmienia faktu, że muzykę filmową ogólnie lubię bardzo, więc też mam spore porównanie między poszczególnymi ścieżkami. Jeśli idzie o samego Pottera, to nie jestem w stanie odebrać chwały i sławy Williamsowi, bo motyw z pierwszej części Pottera jest świetny. Nieźle wypada też lot na hipogryfie w trzeciej ekranizacji... poza tym dużo gorzej, a szkoda. Zapewne to oddaje w pewien sposób klimat, nastrój filmu, ale poza Prologiem, Hedwig's Theme, Arrival of baby Harry, Window to a past czy Buckbeak's flight nic nie nadaje się, moim zdaniem, do wieczornego słuchania i zachwycania się. Kamień Filozoficzny cenię bardzo ze względu właśnie na ten główny motyw, ale komnata tajemnic była w ogóle poniżej poziomu Williamsa, gdzieś tam podskoczył na Więźniu Azkabanu, ale też nie tego oczekiwałam. Dlatego też nie zaznaczałbym takiej przepaści między nim a pozostałymi kompozytorami. "Czara ognia" była w porządku, chociaż brakowało mi czegoś dominującego, co byłabym w stanie zapamiętać. Dosyć dobrze wyszło "Death of Cedric", ale tutaj nie znalazłam czegoś wyjątkowego, a po prostu przyjemnego dla ucha. Najbardziej chyba podobała mi się muzyka do ostatniego filmu, gdzie połączone delikatne dźwięki z mocniejszymi uderzeniami - w sam raz dla mnie. Tutaj właśnie widać zastosowanie motywu Williamsa, ale też stworzenie własnego - Lily's theme, który przewijał się w tych spokojniejszych, bardziej emocjonalnych momentach. Dlatego bardzo podobał mi się fragment z kamieniem wskrzeszenia (scena w filmie słaba, ale muzyka supeer), moment pokonanie Voldemorta itd. Tyle ode mnie Kazui <3 W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love |
|
|
Ewa Potter |
Dodany dnia 11.08.2015 13:16
|
Pochwały: 1 Postów: 510 Dom: Gryffindor Punkty: 10164 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 17.07.15 |
Moim zdaniem muzyka w tym filmie świetnie spełnia zadanie Najlepiej można zdać sobie z tego sprawę, słuchając jej osobno (są takie składanki na YT trwające nawet ponad godzinę) jestem zauroczona. |
|
|
batalion_88 |
Dodany dnia 03.12.2016 04:40
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: Gryffindor Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Jak dla mnie najlepszy jest ten motyw przewodni. Do dnia dzisiejszego doskonale pamiętam tę cudną melodię. Zawiera w sobie właściwie wszystko co odpowiednio nastraja do chęci zaczerpnięcia niezapomnianej i przepełnionej magicznymi wydarzeniami przygody. W kinie to doprawdy robiło wrażenie *.* Bardzo lubię też tę muzyczkę z WA jak Flitwick w Wielkiej Sali dyryguje a uczniowie śpiewają jakąś pieśń ;p (i te nieznane stworki). Na sam koniec warto wspomnieć o tej smutnej, sentymentalnej i uciskającej duszę melodii na początku II części IŚ <jak Snape jest dyrektorem i ci uczniowie maszerują jak jacyś więźniowie w obozie pracy> Natomiast nie podobała mi się ta imprezowa nuta Fatalnych Jędz na Balu Bożonarodzeniowym w CO ;p Za hałaśliwa jak dla mnie ^^ |
|
|
potterekking |
Dodany dnia 03.12.2016 14:59
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 95 Dom: Gryffindor Punkty: 1395 Ranga: Dorosły czarodziej Data rejestracji: 18.10.16 |
Mi bardzo muzyka się podoba, kiedyś słuchałem ją całymi dniami, oczywiście muzyka z filmu. Gdy ją słucham, mam przeczucie, że jestem w świecie Harry'ego lub w zakątkach Hogwartu. Teraz słucham ją trochę rzadziej, bardziej przepadam za muzykami POP - coś w tym stylu. |
|
|
MorfinGaunt |
Dodany dnia 30.01.2017 12:55
|
Pochwały: 3 Postów: 640 Dom: Hufflepuff Punkty: 6696 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 07.12.16 |
Ja ubóstwiam muzykę z IŚ 2. "Lily's Theme" czy "Obliviate" są super, ale naj naj naj są dla mnie "Courtyard Apocalypse" i "Statues". Mogę słuchać na okrągło. No i oczywiście "Hedwig's Theme", od pierwszych nut czuć magię, a w głowie mimowolnie pojawia się obraz Hogwartu. Za każdym razem. A najsmutniejszą jest chyba "Dumbledore's Farewell" z KP. Normalnie chce się ryczeć. MorfinGaunt
Jeśli ktoś ci mówi, że czuje się benowo, albo do bena z takim życiem, to wiedz, że to nie przelewki i trzeba takiej osobie natychmiast pomóc! Bo z Benem nie ma żartów! |
|
|
fredigeorge |
Dodany dnia 22.03.2017 16:53
|
Postów: 15 Dom: Hufflepuff Punkty: 66 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 13.04.11 |
Oj muzyka z tego filmu to prawdziwa magia ! Z każdej części mam swoje ulubione motywy i jak tylko je słyszę to przed oczami mam scenę z filmu. Czuję się tak niesamowicie, wracam wspomnieniami do dzieciństwa kiedy daną część oglądałam pierwszy raz. Wielkie brawa dla Johna Williamsa, Nicholasa Hoopera i Alexandre Desplat ! Uderz zaklęciem, a zobaczysz jego działanie.
|
|
|
Anastazja Schubert |
Dodany dnia 07.02.2021 19:06
|
Pochwały: 6 Postów: 334 Dom: Ravenclaw Punkty: 9551 Ranga: Pracownik departamentu Data rejestracji: 11.04.20 |
To głównie w pierwszych częściach muzyka jest cudowna, a sama melodia Hedwig's theme zawsze rozgrzewała moje emocje. Kiedy ją słyszałam to zawsze wiedziałam, że to początek filmu, początek wspaniałej przygody. Zresztą cenię Johna Williamsa jako kompozytora nie tylko w tej serii (ileż to razy znikąd pojawiała mi się w głowie muzyka z Indiany Jonesa, no po prostu majstersztyk!). Jednak faktycznie, tak jak pisała Alette, późniejsze części nie miały już aż tak dobrej ścieżki dźwiękowej. W siódmej części podobało mi się mroczne nawiązanie do Hedwig's theme, uważam też, że O children pasowało do sceny, w której Harry tańczył z Hermioną - pomińmy zasadność tej sceny, odnoszę się tu tylko do muzyki. W piątce scena z wylotem bliźniaków z Hogwartu też z cudownym dźwiękiem, natomiast z pozostałych części nie kojarzę, żeby cokolwiek mi jakoś tak szczególnie wpadło w ucho. |
|
|
Zgredziak |
Dodany dnia 03.07.2021 21:07
|
Pochwały: 1 Postów: 17 Dom: Gryffindor Punkty: 749 Ranga: Prefekt Gryffindoru Data rejestracji: 21.04.21 |
Zgadzam się z Anastazją że to właśnie w pierwszych częściach HP jest najlepsza ścieżka dźwiękowa, Hedwig's theme to chyba najbardziej znana muzyka z serii która stała się już jej znakiem rozpoznawczym, jest ona magiczna sama w sobie i podkreśla urok magicznego świata czarodziejów. Też jestem wielkim fanem muzyki Johna Williamsa, mam wielki sentyment do takich serii jak Indiana Jones i Star Wars a muzyka Williamsa zawsze będzie mi się kojarzyła z tymi właśnie dziełami, muzyka z Jurassic Park też jest w tym gronie. John Williams to genialny kompozytor bez dwóch zdań który dodaje filmom uroku poprzez swoją muzykę, jest on prawdziwym wirtuozem. Niestety jeśli chodzi o kolejne części po Czarze Ognia to żadna muzyka nie przypadła mi szczególnie do gustu. Mroczna wersja Hedwig's theme w siódmej części to chyba jedyna melodia która wpadła mi w ucho. Uważam że w filmach reżyserowanych przez Yatesa brakowało jakiejś konkretnej ścieżki dźwiękowej która dodałaby jego filmom klimatu i charakteru, a szkoda bo muzyka potrafi dodać filmowi klimatu i aury a tego niestety w filmach Yatesa zabrakło. |
|
Podziel się z innymi: |
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |