Logowanie
Instagram
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Shanti Black
5)
Sam Quest
6)
ania919
7)
ulka_black_potter
8)
losiek13
9)
batalion_88
10)
Marcus Clinton
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
Gdzie uczniowie Hogwartu uczą się podstaw. Takich jak pisanie, czytanie, matematyka itp.?
|
|
Sev1302 |
Dodany dnia 25.02.2008 16:47
|
![]() ![]() Postów: 420 Dom: Brak przydziału Punkty: 761 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 23.02.08 |
Gdzie uczniowie Hogwartu uczą się podstaw, takich jak pisanie, czytanie, matematyka, itp.? Przed pójściem do mogą się uczyć coś tam w domu, ale póżniej? Kończą swoją edukacje w wieku 11 lat? Edytowane przez Smierciojadek dnia 22.09.2015 13:42 |
|
|
![]() |
Dodany dnia 25.02.2008 17:15
|
![]() ![]() Pochwały: 24 Postów: 3001 Dom: ![]() Punkty: 23579 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 29.08.07 |
Też się nad tym zastanawiałam... Harry zanim trafił do Hogwartu uczył się w mugolskiej szkole. Wątpie jednak żeby przez ten czas dużo się nauczył. Rozumiem, że przez ten czas nauczył się na pewno czytać i pisać oraz obliczać prostrze zadania, ale w późniejszej karierze poza Hogwartem oprócz umiejętności czarowania( i innych nabytych w Hogwarcie) potrzebne jest chyba coś więcej... Dla tej książki jest to chyba jednak nieistotne... Życie bohaterów skupia się na czarodziejskim świecie. Edytowane przez ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 25.02.2008 19:37
|
![]() ![]() Pochwały: 4 Postów: 617 Dom: ![]() Punkty: 14980 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 09.11.07 |
To jest ciekawe akurat pytanie. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam... Hmmm, ale nie widzę problemu. Za matematykę jest numerologia. Za historię, historia magii, za polski... tego nie wiem. Ciekawe pytanie. Ale myślę, że to im nie potrzebne. Chociażby dlatego, że mogą sobie pomagać magią. Edytowane przez ![]() ![]() ![]() |
|
|
Sev1302 |
Dodany dnia 10.03.2008 09:34
|
![]() ![]() Postów: 420 Dom: Brak przydziału Punkty: 761 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 23.02.08 |
Co do odpowiedzi Goszki, bo żeby nawet poszli do Hogwartu (w wieku 11) aby uczyć się np. Historii magii to muszą znać przynajmniej podstawy pisowni. I nawet jeżeli by się uczyli wcześniej w domu to i tak całej gramatyki by nie mogli się nauczyć (w wieku 11 lat)!! Piszcie więcej swoich pomysłów. proszę. Edytowane przez ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 10.03.2008 10:08
|
![]() ![]() Pochwały: 4 Postów: 617 Dom: ![]() Punkty: 14980 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 09.11.07 |
Gdybyś zapomniał Sev1302, to oni chodzili do szkoły przed pójściem do Hogwartu, przynajmniej dzieciaki z niemagicznych rodzin. A magiczne? Wydaje mi się, że było napisane w książce, że rodzice ich uczą samodzielnie... Tak jak np. Ron. Myślisz, że gdzie się nauczył pisać i takie tam bzdety? Rodzice go nauczyli. I tego się trzymam. Dzieci z magicznych rodzin, są od maleńkiego przyzwyczajane do magii, a że do mugolskiej szkoły ich nie wezmą, to uczą ich rodzice. ![]() ![]() |
|
|
Gizmolina |
Dodany dnia 17.03.2008 16:53
|
![]() ![]() Postów: 181 Dom: Brak przydziału Punkty: 1629 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 20.02.08 |
Zgadzam się z wami. ![]() ![]() WWW.VERITASERUM.CBA.PL
|
|
|
Im_Ginny |
Dodany dnia 17.03.2008 18:56
|
![]() ![]() Postów: 737 Dom: Brak przydziału Punkty: 896 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 21.08.07 |
Mnie też to ciekawiło czy mają coś takiego jak podstawówka. Ja tak jak Groszka uważam, że zapewne nauczyli ich tego rodzice. Bo jak mówicie na pewno czarodzieje nie posyłali sowich dzieci do nie magicznych szkół. A w szczególności nie ci którzy popierali Voldemorta. Edytowane przez ![]() I'm... Im
We don't need no education. We don't need no thought control. No dark sarcasm in the classroom. Teacher, leave those kids alone. Hey, Teacher, leave those kids alone! All in all it's just another brick in the wall. All in all you're just another brick in the wall. [ Pink Floyd - Another brick in the wall (part II)] ![]() *Angel Witch *Saxon *Megadeth *Alice In Chains * Iron Maiden *Radiohead *Dżem *Metallica *Led Zeppelin *Queen *Pink Floyd *Van Halen *W.A.S.P *Mercyful Fate ![]() Alternatywno-rockowa trójca na tej stronie: *mimid *Im *Claire |
|
|
Ulaczek |
Dodany dnia 17.03.2008 19:23
|
![]() ![]() Postów: 2 Dom: Brak przydziału Punkty: 75 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 29.01.08 |
Ciekawe pytanie, ale nie ma na nie zbyt mądrej odpowiedzi. ;P Po prostu przed Hogwartem chodzili do czegoś co odpowiada naszym przedszkolom i podstawówką (bez 6 klasy). Tam nauczyli się czytać, pisać i liczyć. Trudniejsze działania mogli poznać na numerologi, a nawet jeśli tego nie zrobili to nie sądzę, żeby czarodziejom przydawałyby się tak mugoloskie rzeczy jak liczenie. ![]() Edytowane przez ![]() Ula
![]() ![]() |
|
|
karolakhp |
Dodany dnia 27.03.2008 18:40
|
![]() ![]() Postów: 110 Dom: Brak przydziału Punkty: 529 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 24.03.08 |
Bardzo dobry temat ![]() ![]() ![]() "-... A teraz zwracam się do ciebie, Harry Potterze. Pozwoliłeś by twoi przyjaciele zginęli za ciebie,zamiast
otwarcie stawiać mi czoło. Będę na ciebie czekał w Zakazanym Lesie. Przez godzinę.Jeśli się tam pojawisz,jeśli się nie poddasz, bitwa znowu rozgorzeje,ale tym razem ja sam ruszę do boju, Harry Potterze odnajdę cię i ukarzę każdego mężczyznę,kobietę i dziecko, którzy będą próbowali ukryć cię przede mną.Masz godzinę" ^^^^ "-Byłeś taki dzielny. Nie mógł mówić. Pochłaniał ją wzrokiem,myśląc,że mógłby tak stać i patrzeć na nią wiecznie. Tylko patrzeć,nic więcej. -Jesteś już blisko-powiedział James.-Bardzo blisko.Jesteśmy ciebie tacy dumni. -Czy to boli ? To dziecinne pytanie wymknęło mu się z ust, za nim zdołał je powstrzymać. -Umieranie?Nie,w ogóle nie boli- odrzekł Syriusz-To takie coś jak zaśnięcie, tylko jest szybsze i łatwiejsze. -A on będzie chciał zrobić to szybko. Żeby już było po wszystkim-odezwał się Lupin. -Nie chciałem,żebyście umarli- powiedział Harry,a te słowa też wyrwały mu się bez udziału woli.-Żadne z was. Przepraszam..." ^^^^ "-Zostaniecie ze mną? -Do samego końca-odrzekł James. -Nie zobaczą was ? -Jesteśmy częścią ciebie- powiedział Syriusz.-Nikt inny nie może nas zobaczyć. Harry spojrzał na swoją matkę. -Bądź blisko mnie-szepnął. I wszedł w mroczny las." ^^^^ |
|
|
Gokukrys |
Dodany dnia 29.03.2008 17:25
|
![]() ![]() Postów: 4 Dom: Brak przydziału Punkty: 10 Ranga: Mugol Data rejestracji: 29.03.08 |
Przyszli czarodzieje nie potrzebują tyle czasu na naukę czytania, pisania.... co zwykli "MUGOLE" - na pewno mają na to jakiś czar, zaklęcie które umożliwia im nauczenie się podstawowych czynności życiowych takich ja np... czytanie i pisanie .:rol: Edytowane przez ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.06.2008 15:14
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 2 Postów: 1391 Dom: ![]() Punkty: 5150 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 19.08.06 |
Rodzice młodych czarodziejów wysyłali swoje dzieci do mugolskich szkół lub uczyli ich w domu. Bogaci nie robili tego osobiście tylko wynajmowali kogoś do tego. Jakby ktoś przeglądał tematy i tu trafił, to nie ma potrzeby się już udzielać, bo to oczywiste i wyjaśnione (przeze mnieee ![]() Ależ trudno się domyślić... |
|
|
karciaa11hpfans |
Dodany dnia 24.06.2008 20:14
|
![]() ![]() Postów: 5 Dom: Brak przydziału Punkty: 310 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 29.02.08 |
Wydaje mi się, że Ci którzy urodzili się w rodzinach mugolskich chodzili do normalnej szkoły, którą kończyli w wieku 11 lat. Potem zaczynali naukę w gimnazjum... Tak przynajmniej jest w Anglii. A zastanawiam się czy w innych krajach gdzie przebieg edukacji jest nieco inny niż w Wielkiej Brytanii idzie się do Szkoły Magii w jakimś innym wieku? Edytowane przez ![]() Chodź zycie ciąży a psychika siada, nie poddaje się, to moja zasada!!!
Mam własne zdanie i szereg racji... Niezmienna niezależnie od czasu, miejsca i akcji ![]() Więc plotkuj, opluj, zbesztaj kotku... Ja i tak sie będe śmiała;] Arszenik zamiast krwi... ;] Gryfonka ![]() |
|
|
Hermiona2909 |
Dodany dnia 25.06.2008 08:18
|
![]() ![]() Postów: 405 Dom: Brak przydziału Punkty: 636 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 09.06.08 |
Też myślę, że ich nauczono czegoś na początku - w mugolskich szkołach... ale też zastanawiam się poco im jest potrzebna matematyka, biologia czy inne rzeczy; oni są czarodziejami więc na pewno znają jakieś zaklęcia na rozwiązanie zadania matematycznego czy innego..![]() ...::Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, dobrze widzi się tylko sercem::...
"Usłyszał triumfalny krzyk Bellatriks. Nie przejął się nim - przecież Syriusz tylko wpadł za zasłonę, zaraz się pojawi po drugiej stronie... Ale Syriusz się nie pojawił" |
|
|
anesse |
Dodany dnia 25.06.2008 15:27
|
![]() ![]() Postów: 6 Dom: Brak przydziału Punkty: 7 Ranga: Mugol Data rejestracji: 24.06.08 |
Myślę, że przed pójściem do Hogwartu dzieci uczą się podstaw w domu np. od rodziców. W naszym świecie przecież też zanim pójdziemy do szkoły czegoś tam się w domu uczymy![]() Edytowane przez ![]() |
|
|
pope |
Dodany dnia 26.06.2008 18:38
|
![]() ![]() Postów: 13 Dom: Brak przydziału Punkty: 18 Ranga: Mugol Data rejestracji: 20.03.07 |
Dobrze, załóżmy w takim razie, że uczniowie z rodzin mugolskich uczyli się wcześniej w szkołach a z rodzin czarodziejskich mieli prywatnych nauczycieli. Ale w takim razie: 1. Gdzie uczyli się uczniowie z rodzin mieszanych? 2. Rodzina Weasleyów, a podejrzewam, że nie tylko, była bardzo biedna i w dodatku wielodzietna. Rodzice nie mieliby czasu na naukę (w ogóle nie mają dla nich zbyt wiele czasu o czym wspominał Ron) a na zatrudnianie nauczycieli nie byłoby ich stać. Gdzie się uczyli? 3. Rodziny czarodziejskie często wykazywały daleko idącą niechęć do wszystkiego co związane z mugolami. Skąd w takim razie rodzice czy czarodziejscy nauczyciele mieliby wiedzę na temat wzorów matematycznych czy na temat geografii? Numerologią proszę się nie zasłaniać. Raz, że to był przedmiot do wyboru a dwa, numerologia to nie jest matematyka, nawet "od biedy". Jak dla mnie problem nauki czarodziejów to kwestia zwyczajnie niedopracowana. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 26.06.2008 20:16
|
![]() ![]() Postów: 960 Dom: ![]() Punkty: 1352 Ranga: Dorosły czarodziej Data rejestracji: 10.01.08 |
Jak dla mnie, to młodzi czarodzieje i czarownice nie uczyli się w szkołach mugolskich. Przecież są zbyt młodzi, aby panować nad swoimi magicznymi zdolnościami. Ministerstwo Magii, a przede wszystkim amnezjatorzy mięliby kupę roboty, aby wyczyścić pamięć każdemu mugolowi, który zobaczy jak zezłoszczony czarodziej miota zaklęciami w nauczyciela, bo nie panuje nad swoimi zdolnościami. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.07.2008 21:20
|
![]() ![]() Postów: 1 Dom: ![]() Punkty: 440 Ranga: Ulubieniec nauczycieli Data rejestracji: 30.04.07 |
Chyba w jakimś wywiadzie Rowling wspominała, że dzieci mugoli uczą się w normalnych szkołach (zauważcie, że zarówno mugole w Anglii jak i czarodzieje zaczynają nową szkołę w wieku 11 lat - mugole gimnazjum, a czarodzieje Hogwart), a czarodzieje we własnych domach pod opieką rodziców. Gdyby istniało coś takiego jak czarodziejska 'zerówka', Rowling z pewnością by o tym wspomniała. |
|
|
Serpensortia |
Dodany dnia 16.07.2008 22:47
|
![]() ![]() Postów: 42 Dom: Brak przydziału Punkty: 1198 Ranga: Prefekt Naczelny Data rejestracji: 24.09.07 |
Wg mnie to początkowe nauki pobierają w domu. Przynajmniej te podstawowe. Chociaż np. w przypadku Harry'ego (który jak grzeczne dzieci wiedzą był sierotą), to sprawa musiała: a) wyglądać inaczej (uczył się sam z książek, etc) b) nie ma elementarnego wykształcenia ![]() Edytowane przez Serpensortia dnia 16.07.2008 22:48 Ślizgonka, Snaperka, Lupinistka, Malfoy'istka.
* Totally obsessed Snupin fangirl! * 'The right song can turn an emperor into a laughing stock, can bring down dynasties. A song can last long after the events and people in it are dust and dreams are gone.' |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.03.2013 21:35
|
![]() ![]() Pochwały: 4 Postów: 23 Dom: ![]() Punkty: 692 Ranga: Prefekt Ravenclawu Data rejestracji: 21.04.08 |
Bardzo ciekawe pytanie. Nie trudno się domyślić, że uczą się w domach, albo w mugolskich szkołach, ale mimo to nie potrafię sobie wyobrazić żeby w wieku 11 lat posiadali wystarczająca wiedzę. Magiczny świat przeplata się z tym mugolskim i młodzi czarodzieje muszą mieć choć podstawową wiedzę na temat języka, matematyki, biologii. Te kilka lat to stanowczo za mało żeby czegoś się nauczyć. Dziwi mnie, że nie wyrastają na tumanów. ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.03.2013 22:08
|
![]() ![]() Pochwały: 4 Postów: 325 Dom: ![]() Punkty: 3469 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 29.07.11 |
Biologia im chyba niepotrzebna, skoro mieli ją rozbitą na opiekę nad magicznymi stworzeniami i zielarstwo. Wydaje mi się, że matematyki w ogóle nie mieli - po pierwsze, Hermiona twierdzi, że mnóstwo czarodziejów nie ma pojęcia o logice, a myślenie logiczne rozwija się przy matematyce, a po drugie - po co im matematyka? Nie licząc takich sytuacji, jak płacenie za zakupy, nie jest im do niczego potrzebna. Myślę, że te podstawy matematyki, które są konieczne do opanowania, żeby w życiu nie zginąć i wiele innych podstaw uczą ich rodzice zanim dzieci pójdą do Hogwartu. Swoją drogą - nagroda Złotej Łopatki za odkopanie starego tematu ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 2: 12
Przejdź do forum: |