Logowanie
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.
![[off]](../infusions/shoutbox_panel/sh_offline.png "Offline")
Do szopy hipogryfy, do szopy wszyscy wraz!
21.04.2025 20:31
21.04.2025 20:31
A u mnie było dużo roboty. Pierwszy raz święta bez pomocy mamy i pierwszy raz dziewczyna u mnie na święta, ale ostatecznie wszystko się udało ogarnąć 
Pracownik departamentu
19.04.2025 16:00
19.04.2025 16:00
Dziękuję i również życzę wesołej Wielkanocy i mokrego dyngusa!
Jak spędzacie Święta w tym roku? Do nas po raz pierwszy przyjeżdżają rodzice, a nie my do nich, także będę dziś gotować barszcz
Jak spędzacie Święta w tym roku? Do nas po raz pierwszy przyjeżdżają rodzice, a nie my do nich, także będę dziś gotować barszcz
Harrych świąt!
19.04.2025 13:57
19.04.2025 13:57
Zdrowych, spokojnych, pogodnych i wesołych Świąt Wielkanocnych dla wszystkich użytkowników 
Wzór do naśladowania
16.04.2025 13:44
16.04.2025 13:44
_raven_, najlepszego, niech Twoje konto nadal wbija lata razem z trwaniem tej strony 
Wzór do naśladowania
16.04.2025 13:39
16.04.2025 13:39
Jeszcze dycham ciepło bardzo na zewnątrz, swetry się smucą
ciepło bardzo na zewnątrz, swetry się smucąWspółpraca
Najaktywniejsi
1) 
Alette
2) 
fuerte
3) 
Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) 
A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Kto silniejszy?
|
|
| batalion_88 |
Dodany dnia 02.02.2016 19:48
|
  Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom:  GryffindorPunkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Moim zdaniem Aberforth jako starszy, bardziej doświadczony i członek Zakonu Feniksa nie miałby problemów z pokonaniem Lucjusza Malfoya, który tak naprawdę prócz "odpowiedniego pochodzenia" i tony galeonów niczym się nie wyróżniał. Można było odnieść wrażenie, że jest "prawą ręką" Czarnego Pana, ale szybko stracił szacunek... Już w V części zawalił, więc... A samo zainteresowanie czarną magią to za mało, żeby pokonać młodszego brata Aberfortha. Greyback vs Draco Malfoy    |
|
|
|
| Venetri |
Dodany dnia 02.02.2016 20:59
|
  Postów: 10 Dom:  RavenclawPunkty: 22 Ranga: Mugol Data rejestracji: 30.01.16 |
Według mnie Malfoy nie miałby w tym starciu najmniejszych szans. Nie był on raczej jakimś potężnym czarodziejem, a Greyback potrafił przemieniać się w wilkołaka, choć nie wiemy zbyt wiele o jego umiejętnościach magicznych. Myślę, że gdyby tylko Fenrir dał radę przeistoczyć się dość szybko, Draco padłby na samym początku. Stawiam na doświadczonego Śmierciożercę. Harry vs Moody Tak właściwie, to nie mam pomysłu co tu napisać. Może coś wymyślę.
Krukonka z tej strony. Pierwszy raz mnie przydzielono do tego domu. Wcześniej trafiałam do Gryffindoru i Hufflepuffu. No cóż, z decyzją Tiary trzeba się pogodzić  z resztą to chyba dobre miejsce dla mnie.Zagorzała fanka Hobbita, Władcy Pierścieni i Piratów z Karaibów. Wielbicielka lodów. "Popłyniemy dokąd zechcemy - bo tym jest właśnie okręt. To nie ster, kap, kadłub, pokład czy żagle. Okręt ich potrzebuje, ale tak naprawdę... okręt Czarna Perła... to... wolność..." "Barbossa: Kim jesteś? Jack: Jest nikim... Daleki kuzyn bratanka mojej ciotki, pięknie śpiewa... Niemowa..." "To tak się zachowują dorośli?! No dobra! To teraz wyciągamy broń i rąbiemy się nawzajem i po kłopocie!" "Świat jest, jaki był. Tyle tylko że coraz w nim mniej" "Will Turner: Elizabeth! Wyjdziesz za mnie?! Elizabeth Swann: To chyba nie jest najlepszy moment! (Morduje kogoś). Will Turner: Innego może nie być! Elizabeth Swann: Kapitanie Barbossa! Udzielisz nam ślubu?! Kapitan Barbossa: Zajęty jestem! (Morduje kogoś). Już! A więc zebraliśmy się tutaj... (Morduje kogoś). Aby przypiąć ci flaki do masztu, francowata zarazo!" "Nie każde złoto jasno błyszczy, Nie każdy błądzi, kto wędruje. Nie każdą siłę starość zniszczy, Korzeni w głębi lód nie skuje. Z popiołów strzelą znów ogniska I mrok rozświetlą błyskawice. Złamany miecz swą moc odzyska, Król - tułacz wróci na stolicę." "Gadające drzewa? A o czym drzewa mogą mówić? Chyba o konsystencji wiewiórczych kup." "Sam: Wszystko jest tak, jak być nie powinno. Właściwie to nie powinno nas tu nawet być! Ale jesteśmy... To jak w wielkich opowieściach, panie Frodo... Te, które miały największe znaczenie, były pełne ciemności i niebezpieczeństw. I czasami nie chciałeś znać zakończenia, bo chciałeś, żeby zakończenie było szczęśliwe. Jak świat mógł wrócić do swojego wcześniejszego biegu, jeśli tyle złego się zdarzyło? Ale tak jak w zakończeniu, to tylko coś, co przemija... Cień, nawet ciemność, musi przeminąć. I nowy dzień nadejdzie... I kiedy słońce zaświeci najjaśniej... To były te opowieści, które zostały z tobą. Które coś znaczyły. Nawet jeśli byłeś zbyt mały, żeby zrozumieć, dlaczego... Ale myślę, panie Frodo, że rozumiem... Wiem teraz... Ludzie z tych opowieści mieli wiele szans, żeby zawrócić, ale tego nie zrobili. Szli dalej... Bo trzymali się czegoś... Frodo: Czego my się trzymamy, Samie? Sam: Że jest trochę dobra na tym świecie, panie Frodo. I to jest warte tego, by o to walczyć!" "Galadriela: Mithrandirze. Dlaczego właśnie niziołek? Gandalf: Nie wiem. Saruman sądzi, że tylko wielka moc zdoła utrzymać w szachu wielkie zło. Ale moje doświadczenie temu przeczy. Wiem, że najdrobniejsze sprawy i codzienne starania zwykłych ludzi trzymają mrok w ryzach. Najzwyklejsze przejawy dobroci i miłości. Dlaczego właśnie Bilbo Baggins? Może dlatego, że sam się boję, a on dodaje mi odwagi." |
 |
|
| batalion_88 |
Dodany dnia 02.02.2016 21:12
|
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: GryffindorPunkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Zawsze mam dylemat jak w pojedynku pojawia się Wybraniec... Przecież pokonał Voldemorta, więc jest nie do zniszczenia. Jednak pomijając tę całą sprawę z Czarnym Panem, to Harry nie miał połowy takich umiejętności jak Alastor. Ten drugi był jednym z najlepszych aurorów jacy kiedykolwiek istnieli. Nawet jak emeryt Moody dałby Potterowi radę, któremu w tym wypadku zdolność kochania na nic by się nie zdała... 1:0 dla byłego aurora ;p Filius Flitwick vs Nimfadora Tonks |
|
|
|
| Animag37 |
Dodany dnia 02.02.2016 21:23
|
  Postów: 210 Dom: RavenclawPunkty: 3142 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 22.04.15 |
Tutaj obstawiałbym nauczyciela zaklęć. Nimfadora była młoda, niedoświadczona i niewyszkolona. Flitwick znałe też pewnie więcej zaklęć. Ogółem w taki pojedynku widzę niego jako górę. Lucjusz Malfoy vs Peter Pettigrew  |
|
|
|
| batalion_88 |
Dodany dnia 02.02.2016 21:56
|
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: GryffindorPunkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Stawiam na Lucjusza, choć szczerze wątpię czy zabił chociaż połowę tego co Glizdogon - mugoli. Jednak był tchórzliwy jak mało kto. Malfoy również, ale Peter to było popychadło kompletnie nic nie znaczące w hierarchii śmierciożerców. Pomógł w odrodzeniu się Czarnego Pana, a w zamian został wyznaczony do sprzątania domu Snape'a i podawania mu skrzaciego wina  . Stawiam na Lucka. Bellatrix Lestrange vs Severus Snape |
|
|
|
| ania919 |
Dodany dnia 03.02.2016 12:50
|
  Pochwały: 11 Postów: 1229 Dom: RavenclawPunkty: 39458 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 09.10.15 |
Bardzo trudny wybór, oboje są znakomitymi czarodziejami, potrafią znakomicie walczyć. Walka byłaby bardzo wyrównana. Stawiam na Bellatrix gdyż ona walczyła bardziej zaciekle, no i Snape przegrał pojedynek z McGonagall w siódmej części. Bellatrix Lestrange vs Molly Weasley Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie. W Ravenclawie tylko ci, których umysł pięknem lśni.      |
|
|
|
| Animag37 |
Dodany dnia 03.02.2016 15:01
|
|
Postów: 210 Dom: RavenclawPunkty: 3142 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 22.04.15 |
Wybieram Bellatrix. W czasie pojedynku z Molly była zdezorientowana, walkę zdominowała rozwścieczona pani Weasley. To świadczy o sile Weasley, wynik pojedynku zależy jednak też od determinacji, której Belli mogło zabraknąć przez klęskę Voldemorta. W sytuacji w której Śmierciożerczyni byłaby w formie, z pewnością zdołałaby stawić jej czoła i zwyciężyć. Stawiam więc na Bellatrix. Wiktor Krum vs James Potter (młody) |
|
|
|
| Nathika |
Dodany dnia 04.02.2016 10:29
|
|
Postów: 69 Dom:  HufflepuffPunkty: 1644 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 01.08.15 |
Wydaję mi się, że wygrał by Krum. Uczęszczał do Durmustrangu, a tam uczyli czarnej magii. Potter nigdy nie atakował sam, (zawsze z przyjaciółmi) więc nie wiemy czy dobrze radził sobie w pojedynkach. Stawiam na Kruma. Horacy Slughorn vs Minerwa McGonagall |
|
|
|
 Elizabeth_ |
Dodany dnia 04.02.2016 11:04
|
 Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 5 Postów: 850 Dom:  SlytherinPunkty: 12302 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 23.05.15 |
Zdaje mi się, że Minerva McGongall ma trochę więcej szans. W mojej opinii zna więcej zaklęć niż Horacy, który całe dnie przesiaduje w laboratoriach eliksirów. Ginny Weasley vs Hermiona Granger Ucałowanka dla Elki. Niech moc Sznejpa będzie z Tobą! ~ Sam Quest
Noszę z dumą  Totalnie Zielona W swoim podpisie wita Was Elizabeth Lili Prince-Baudelaire. Oda do Elizabeth by Sam Quest (trzymajcie się mocno) Elizabeth, Ty jesteś jak zdrowie, Jak mocno można kochać ten tylko się dowie Kto wie, jak Wielbisz Zielony i Snarry lub Drarry O zgrozo też Lucarry! Uwielbiasz czytać o Harrym Co rodzic ma dzieci i myślisz sobie O rety! Niestety nie każdy miał okazję W blasku twej chwały się tarzać, Jak koty które ubóstwiasz Po szafach twoich skakać. Lecz wiedz o najlepsza, że Chociaż pisać nie umiem, To wierzę, że mój wiersz, Nie zniknie nigdy w tłumie. - Harry, mam ci coś ważnego do powiedzenia, nie wiem jak zareagujesz... - Dumbledore odchrząknął. - Harry - profesor Snape jest twoim ojcem. - Naprawdę? - Nie. Ale zawalasz Eliksiry. Postaraj się pracować nieco sumienniej, dobrze? Fanfik którego imienia nie wolno wymawiać    Siedzi w gabinecie! - wyrzucił z siebie Harry z wyraźnym niesmakiem. - Dlaczego? Nie powinien być teraz na lekcjach? - A to łobuz - podsumował Ron. - Co on robi w swoim własnym gabinecie? Trylogia Draco by Cassandra Clare Piszę: Dziesięć lat trudniej [1/10] Historia Pewnych Ślizgonów [2/12] Hogwart po północy [wstrzymane] Momenty z życia Snape'a w trzech aktach [10/10] Słowniczek x Harry [2/4] Pojednanie [3/12] Sprawa to jasna, że Puchar Domów Najlepiej wygląda w rękach Ślizgonów Why do you think I'm calling you? Just to say hello? Hello sick people.  It's my own gallery of Gregory House:      Why I love him so much?   Gregory House in black&white  Three truths in life:     Fanka snarry, lucarry, drarry, mpreg, severitusów & SmH. Harry spojrzał na niego zirytowany. - Następnym razem, gdy prześpię się z twoim ojcem, poinformuję cię o tym - wypluł i niemal natychmiast tego pożałował, bo Draco spojrzał na niego w czystym szoku. - Nie chcę z tobą o tym rozmawiać - dodał pospiesznie, czując narastającą panikę. - Masz brata. Jest bezpieczny. Teraz jest was trzech, gratuluję. Nas jest pięcioro, przyzwyczaj się do tej matematyki. Powinności by euphoria814 Zerknął w dół i ujrzał medalion. Spojrzał na Toma, znów stojącego przed nim, i uniósł brew. - Dobrze na tobie wygląda. - Tylko tyle powiedział Tom, nim z powrotem usiadł. Harry popatrzył na niego z niedowierzaniem. Chwilę później zaczął chichotać. - Wkrótce będę miał więcej kawałków twojej duszy, niż ty sam - zażartował. - Nie mogły trafić w lepsze ręce. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał. - Bardziej służę jako cel do ćwiczeń - mruknął Barty, patrząc na Harry'ego z czułością w oczach, na wskutek czego Tom musiał zacisnąć zęby. Absolutnie gardził tym, jak jego śmierciożerca był blisko Harry'ego. Jednak wiedział, że nie mógł nic na to poradzić. Przynajmniej na razie. Barty podniósł wzrok i ich oczy się spotkały. Tom zobaczył w nich wszystko, czego potrzebował. Jego śmierciożerca się nie wycofa. A on nie zmusi go do poddania. Złośliwy uśmiech wypłynął na jego usta i ponownie spojrzał na Harry'ego. Chłopak będzie jego. Poza nim, nikt nie był wystarczająco dobry dla Harry'ego. To było takie proste. Syn Śmierci by Little.Miss.Xanda Dziesiąty Severus spojrzał na Harry'ego spod uniesionych brwi, z niechętnym podziwem. - Dostałeś Wybitny z Eliksirów na SUMach? Harry uśmiechnął się radośnie. - Dałem egzaminatorowi autograf. Snape jęknął. Jedenaście razy by Horcerxhexer Severus Snape. Being a hero doesn't always mean being a saint.  |
|
|
|
| ania919 |
Dodany dnia 04.02.2016 11:42
|
|
Pochwały: 11 Postów: 1229 Dom: RavenclawPunkty: 39458 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 09.10.15 |
Minerwa McGonagall, ona pokonała w siódmej części Snape'a była znakomitą czarodziejką i doświadczoną w walce. Natomiast Slughorn nigdy nie palił się do walki, zawsze trzymał się z boku, raczej nie potrafiłby stawić czoła Minerwie. Rita skeeter vs Mundungus Fletcher Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie. W Ravenclawie tylko ci, których umysł pięknem lśni. |
|
|
|
| batalion_88 |
Dodany dnia 07.02.2016 17:33
|
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: GryffindorPunkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Oboje siebie warci, ale Rita miała większe umiejętności. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Wystarczy wspomnieć, że była animagiem, co wymagało nie lada zdolności. Co do Munga, to nie wiem nawet czy on Hogwart skończył Wybieram wścibską Skeeter. Pansy Parkinson vs Milcenta Bulstrode |
|
|
|
| Debbie |
Dodany dnia 01.07.2016 21:33
|
 Ostrzeżenia: 1 Postów: 88 Dom: HufflepuffPunkty: 3119 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 19.07.15 |
Hmm... To trudne, bo faktycznie neimieliśmy zbyt okazji dowiedzieć się bliżej o potencjale magicznym tych postaci, ale co z książki wypłynęło, to ani jedna z nich nie była jakąś zdolną czarownicą. Nawet jeśli by walczyły, to myślę, ze nie potrwałoby to długo. Jeśli miałabym naprawdę wybrać, to raczej Parkinson, bo była przyjaciółką Malfoy´a i mogła w ten sposób nauczyć się jakieś sztuczki magiczne od niego. Alastor Moody vs. Remus Lupin |
|
|
|
| KHZP |
Dodany dnia 01.07.2016 21:36
|
 Pochwały: 4 Postów: 400 Dom: HufflepuffPunkty: 4582 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 14.06.13 |
Bez zastanowienia śp. Alastor Szalonooki Moody. <Tęsknię za nim tak samo jak za Zgredkiem.> Uważam, że był na prawdę twardy. ,,Bądź czujny'' to nie tylko rada, lecz motto którym się twardo kierował. Idę o zakład, że byłby górą nad Lupinem, ponieważ ten, nie dość że miał swoje znane nam problemy, to nie zyskiwał przez nie siły a tylko tracił rozum. Ale zostanmy w starciu w południe. Alastor mimo słońca perfekcyjnie widzi. Jest silniejszy i sprawniejszy, no i po prostu - to auror. A że był w swym fachu świetny to nikomu nie trzeba mówić. Mimo, że obaj skończyli... niefajnie, to Moody w poświęceniu dla Harry'ego. Lupin zaś w faktycznie nie równym, ale starciu z Śmierciożercami. W mojej punktacji wygląda to tak. Moody 10-2>8. Lupin 10-5>5. Zatem 8 do 5 dla aurora. Co nie oznacza słabości Remusa, któremu tez należy się szacunek. Pozdro, Puchon KHZP Severus vs. Flitwick. Edytowane przez KHZP dnia 01.07.2016 21:48
Pozdro, Puchon KHZP /\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\ Dawno mnie tu nie było. Trochę śmiesznie. /\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\   Ja i HPnet: od 14.06.2013 10:41 - na zawsze!  Olśniewający swym uśmiechem KHZP   Dziękuję! Moje arcydzieła: FF: 1. Na plaży. 2. Cukierki. 3. Wróżba z przeszłości Artystycznie: 1. Borsuk - wyszywanka. ************************************************************* NAJMROCZNIEJSZY OBSZAR MOJEGO PODPISU  <p align="justify"> </p> ************************************************************* |
|
|
|
| Debbie |
Dodany dnia 01.07.2016 21:54
|
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 88 Dom: HufflepuffPunkty: 3119 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 19.07.15 |
Myślę, że silniejszym w pojedynku okazałby się Snape. Posiadał własne zaklęcia, o których (oprócz Harry´ego) tak naprawde nikt nie wiedział, znał się na czarnej magii i zaklęciach obronnych. Flitwick na pewno też jest potężnym czarodziejem i posiadał ogromną wiedzę o zaklęciach, jednak te nie zawsze mogłyby mu pomóc, bo nie każde posłużyłoby do walki. Luna Lovegood vs. Fleur Delacour |
|
|
|
| KHZP |
Dodany dnia 02.07.2016 14:02
|
|
Pochwały: 4 Postów: 400 Dom: HufflepuffPunkty: 4582 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 14.06.13 |
O kurcze... Bardzo trudny wybór. Nie mogę się zdecydować, wiec pozwólcie, że sobie wypisze. Luna: jest zdolna i pomysłowa, ma wiele ,,tajnych'' informacji o świecie magii... choć czy serio takie tajne?,jest na prawdę silna, cierpliwa i nie poddaje się odrazu, lecz niestety nie wydaje się mega wymagająca... Jest w GD, ale to chyba nic nie oznacza... Możliwe ze za często polega na treściach i gadżetach z ,,Żonglera''. Daje jej... niestety tylko 3/10. Delacour: jest zdolna i ma nieprzeciętne umiejętności, bo dostała się do Turnieju Trojmagicznego. Może znać zaklęcia... bardziej francuskie... czyli nam nie znane? Może. Jest też żoną jakby nie było częściowo wilkolaka, a to moim zdaniem oznacza, że jest na prawdę twarda i nie boi się byle czego. Zasługuje jak dla mnie na... 4,5/10.Ostatecznie wygrywa Fleur. Ale moim zdaniem obie walczyły by bardzo długo. Pozdro, Puchon KHZP Rovena Ravenclaw vs. Helena Ravenclaw Edytowane przez KHZP dnia 02.07.2016 14:12
Pozdro, Puchon KHZP /\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\ Dawno mnie tu nie było. Trochę śmiesznie. /\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\ Ja i HPnet: od 14.06.2013 10:41 - na zawsze! Olśniewający swym uśmiechem KHZP Dziękuję! Moje arcydzieła: FF: 1. Na plaży. 2. Cukierki. 3. Wróżba z przeszłości Artystycznie: 1. Borsuk - wyszywanka. ************************************************************* NAJMROCZNIEJSZY OBSZAR MOJEGO PODPISU <p align="justify"> </p> ************************************************************* |
|
|
|
| ania919 |
Dodany dnia 24.11.2016 14:33
|
|
Pochwały: 11 Postów: 1229 Dom: RavenclawPunkty: 39458 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 09.10.15 |
Bardzo trudny wybór, obie były znakomitymi czarodziejkami. Stawiam na Rowenę Ravenclaw. Krukoni wydają się być bardziej inteligentni i waleczni niż puchoni więc stawiam na założycielkę ravenclawu. (A no i wiadomo, że Krukoni są najlepsi  , jakże bym mogła obstawić inaczej)Rita skeeter vs. Igor Karkarow Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie. W Ravenclawie tylko ci, których umysł pięknem lśni. |
|
|
|
| batalion_88 |
Dodany dnia 24.11.2016 16:07
|
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: GryffindorPunkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Według mnie Karkarow zmiótłby z powierzchni ziemi jędze Skeeter ; ) Owszem, był co prawda wielkim tchórzem i w ogóle, ale czym innym jest strach przed śmierciożercami i samym Voldemortem, a 'zwykłym czarodziejem ;p Rita lubowała się w sensacjach, manipulacjach, szpiegowaniu, podsłuchiwaniu, włażeniem z buciorami w czyjeś życie i na tym koniec. Nic właściwie nie wiemy o jej magicznych umiejętnościach. Igor był śmierciożercą, więc z pewnością znał jakieś czarno-magiczne zaklęcia, uroki itd. Stawiam na byłego dyrektora Durmstrangu. Severus Snape vs Bellatrix Lestrange |
|
|
|
| ania919 |
Dodany dnia 16.01.2017 20:54
|
|
Pochwały: 11 Postów: 1229 Dom: RavenclawPunkty: 39458 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 09.10.15 |
Bardzo trudny wybór, oboje są naprawdę znakomici. Stawiam na Severusa Snape'a. Uważam, że znał lepiej czarną magię niż Bellatrix co mogłoby mu trochę pomóc. No, ale Bellatrix też jest znakomita w walce, Severus nie miałby z nią łatwo, to byłaby bardzo wyrównana walka. Argus Filch vs Arabella Figg Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie. W Ravenclawie tylko ci, których umysł pięknem lśni. |
|
|
|
| batalion_88 |
Dodany dnia 16.01.2017 22:12
|
|
Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: GryffindorPunkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
No cóż... Charłaki jak doskonale wiemy guzik potrafią i pewnie nigdy by do takiej walki nie doszło, ale Arabella miała charakterek i na pewno dałaby wycisk Filchowi nie używając nawet czarów ;p Pamiętamy jak potraktowała Mundungusa Fletchera gdy Pottera bez opieki zostawił Madame Maxime vs Igor Karkarow |
|
|
|
| Nedelle |
Dodany dnia 06.03.2017 22:44
|
 Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 2 Postów: 1086 Dom: HufflepuffPunkty: 11317 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 26.08.14 |
O, to z pewnością byłaby ciekawa walka. Uważam, że wygrałaby ją Madame Maxime, mimo że Karkarow był Śmierciożercą. Jakoś tak... olbrzym kontra mały, szary człowieczek... no nie, nie widzę tego inaczej Rita Skeeter vs Dolores Umbrige Hic sunt leones "Z pokojem wspólnym Ravenclaw była taka fanowska teoria, że uczniowie starszych roczników mają tak bardzo gdzieś te zagadki (bo chcą po prostu wejść do siebie, czy po coś jak mówiliście), że odpowiadają na nie na olewkę. Przykładowo: - Co ma wspólnego budzik i wiosło? - Obu tych rzeczy nie powinno się wsadzać sobie w du... - No.... w sumie racja. A pierwszoroczni patrzą wtedy na nich ze zgrozą i traktują jak bohaterów "Jesteśmy winni Szeregowemu przeprosiny. Szkoda, że nie pieniądze! Co to jest? Błyszczy i jest niepokojąco duże! Na pierwszy rzut oka to krystaliczny węgiel. Wynik oddziaływania ciśnienia i wysokiej temperatury. Kowalski! W prostych żołnierskich słowach! Inaczej najlepszy przyjaciel kobiety. Paralizator? Life's a piece of shit When you look at it Life's a laugh and death's a joke, it's true You'll see it's all a show Keep 'em laughin' as you go Just remember that the last laugh is on you  Cóż za draka, jaka farsa Knedel nam odwala dansa Sznejp aż oczy swe przeciera. gdy do niego ta dociera. Kluska bierze Sznejpa w tany Slughorn cały uhahahany Zaraz z nimi tańczyć chce a to wszystko sen, hehe - SQ <3  Knedlu! Orędowniku Klusek! ty jesteś jak zdrowie. Ile Cię trzeba wielbić, ta Kluska się dowie, Co w Twą niełaskę wpadnie. Dziś wielkość Twą i chwałę Widzę i opisuję, bo mam nadzieję, że literkę dostanę! |
|
|
|
| Podziel się z innymi: |
|
| Przejdź do forum: |