Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Syriusz Black
|
|
N Tonksss |
Dodany dnia 04.10.2007 21:52
|
Postów: 10 Dom: Brak przydziału Punkty: 53 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 26.09.07 |
dla mnie to debilizm ze dopiero po smierci syriusza ten kretyn harry przypomnial sobie ze ma takie lusterko gdyby wczesniej zaczal myslec a nie wystawiac sie na kolejne czyny bohaterskie to nie byloby tego calego cyrku w ministerstwie i syriusz zyl by nadal!:upset:sam syriusz byl zajebista postacia jego historie mozna by pisac stronami jest tyle ciekawych pomyslow na tego bohatera na jego przeszlosc przyszlosc no ale przeciez autorka zalozyla glupia teze ze w kazdym tomie zaczynajac od4 musi ktos umrzec!! co za glupota wlasnie w takich momentach widac ze jest amatorka:upset: |
|
|
Eridani |
Dodany dnia 20.11.2007 13:13
|
Postów: 11 Dom: Brak przydziału Punkty: 11 Ranga: Mugol Data rejestracji: 19.11.07 |
Moony Alex napisał/a: Bardzo lubię Syriusza i z tego co zaobserwowałam jest jednym z ulubionych bohaterów czytelników HP^^. My, wierni fani Syriusza powinniśmy otworzyć Gwardię Blacka i kazać Rowling ożywić najcudowniejszego bohatera książki . Uwielbiam go, interesuję się jego dawnym życiem na ile to możliwe. Zbieram rysunki, które mi się podobają... Mam obsesję ^^. Do tego mój przyjaciel ma odwieczną ksywkę Syriusz (acz podobno to Black z niego zwinął, nie on z niego ). Bohater jest naprawdę świetny... Ma sobie hm... jakąś tajemniczość, coś co do niego przykuwa moją uwagę.. dzikość... Fajny jest i tyle. O -.^. Zwyczajnie nie przeczytałam od połowy piątego tomu (a szósty przestudiowałam ), bo wściekłam się na Rowling... Ech... Ja chcę go spowrotem... |
|
|
martynkaaa |
Dodany dnia 02.12.2007 20:31
|
Postów: 16 Dom: Brak przydziału Punkty: -135 Ranga: Więzień Azkabanu Data rejestracji: 18.11.07 |
Syriusz to moja ulubiona postać i naprawdę żałuję, że Rowling go uśmierciła.Jako postać miał w sobie to coś, co przyciągało. Każda scena z jego udziałem była bardzo fajna W ogóle lajtowa postać.. 'Nikt nikogo nie może mieć na własność - a ten, kto tak uważa, oszukuje samego siebie..' |
|
|
Lady_Black |
Dodany dnia 09.12.2007 10:11
|
Postów: 22 Dom: Brak przydziału Punkty: 937 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 03.01.07 |
[quote]Eridani napisała: My, wierni fani Syriusza powinniśmy otworzyć Gwardię Blacka i kazać Rowling ożywić najcudowniejszego bohatera książki . TAK! Popieram! Wypowiadałam się już w tym temacie, ale zrobię to jeszcze raz. Tak naprawdę dopiero po obejrzeniu filmu zaczęło mi brakować łapy... Znielubiłam Pottera, i to na amen. Nie, nie przekonujcie mnie, że to nie jego wina! Tzn. wiem, że nie tylko on się do tego przyczynił, ale nic do mnie nie przemawia. Po prostu jestem uprzedzona. A Rołling już nie szyje. Jak ją dostanę w swoje łapy, tfu, ręcę... |
|
|
Kornelia2355 |
Dodany dnia 10.12.2007 18:37
|
Postów: 1 Dom: Brak przydziału Punkty: 8 Ranga: Mugol Data rejestracji: 17.11.07 |
Dla mnie super gostek Po prostu nie mogłam uwierzyć że nie żyje... Szkoda go było... Ciekawe jak Harry sobie poradzi bez niego... Ale myślę że może się jakoś Z nim skontaktuje Harry Bo teraz został sam bez żadnej fajnej rodzinki ... |
|
|
herma_007 |
Dodany dnia 15.12.2007 18:34
|
Postów: 264 Dom: Brak przydziału Punkty: 4776 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 18.06.07 |
Czytając tomy HP pierwszy raz, muszę przyznać, że za bardzo nie polubiłam Syriusza. W końcu poznaliśmy go dopiero pod koniec 3 tomu. W 4 części kontaktował się z Harrym głownie przez kominek i raz się z nim spotkał, natomiast w piątej, fakt na początku bardzo często możemy znaleźć sceny gdzie występuje lecz Syriusz później ginie. Ale czytając serię po kilka razy bardziej go polubiłam,niestety tak naprawdę ani razu się nie popłakałam ... Ale co innego przy "Księciu Półkrwi" tam to ryczałam ile się dało ... Ogólnie bardzo lubię Syriusza.Ale zgadam się z tym, że jak napisała już jedna osoba w tym temacie, że książki były by nudne gdyby nikt w nich nie umierał ... Edytowane przez herma_007 dnia 15.12.2007 18:37 Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich wkoło Kupię nóż, zostawię nas dwoje Bo ja kocham Bukę! |
|
|
Which he Her |
Dodany dnia 23.12.2007 15:31
|
Postów: 15 Dom: Brak przydziału Punkty: 9 Ranga: Mugol Data rejestracji: 23.12.07 |
Syriusz jest bardzo dobrą postacią w tejże książce. Jak nikt inny umie pogadać z harym na każdy temat. Tylko faktycznie szkoda jego śmierci. Mógłby żyć dalej mi by to nie przeszkadzało!!!! |
|
|
Mishia |
Dodany dnia 29.12.2007 15:40
|
Postów: 46 Dom: Brak przydziału Punkty: 76 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 22.08.07 |
Syriusz? Ja go ubóstwiam, świetna postać. Jak Syriusz umarł to normalnie zaczęłam płakać, płakac nad ksiazką, co mi się pierwszy raz zdarzyło. Nie wiem dlaczego ale byłam tak przywiązana do niego, że teraz czuję taką pustkę jakby mi ktoś z rodziny umarł. Eh to była świetna postać naprawdę. Brakowało mi go w HPiKP. |
|
|
Royal |
Dodany dnia 08.01.2008 22:37
|
Ostrzeżenia: 7 Postów: 34 Dom: Brak przydziału Punkty: -842 Ranga: Więzień Azkabanu Data rejestracji: 05.01.08 |
Syriusz Black jest jedną z moich ulubionych postaci. Cenie go za charakter, umiejętności magiczne, odwage..... nie każdy to miał i potrafił być takim odważnym człowiekiem ja Syriusz Albus Dumbledore <3
|
|
|
Bilbao |
Dodany dnia 28.01.2008 22:55
|
Postów: 13 Dom: Brak przydziału Punkty: 15 Ranga: Mugol Data rejestracji: 14.01.08 |
Po raz I obraziłam się na Rowling, kiedy uśmierciła Syriusza. Uwielbiałam go. Jak umarł to ryczałam pół nocy. I rano w pracy jeszcze też - opłakiwałam go przez słuchawkę i pamiętam, że wpadł jakiś petent a ja zaryczana i krzyczę do słuchawki, że to bez sensu i że on nie mógł umrzec - a ludziska na mnie. Możecie sobie wyobrazic stopień siary. P.S. Wpadajcie na stronkę. Durna ale śmieszna - www.waga.tivi.pl Czarodziejka z Wenus
|
|
|
Bellatrix xD |
Dodany dnia 29.01.2008 16:01
|
Postów: 40 Dom: Brak przydziału Punkty: 58 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 27.01.08 |
Moim zdaniem,jego śmierć to był największa pomyłka pani Rowling.To była jedyna osoba,która została Harry'emu.Po za nim nie miał nikogo.Ale cóż.... "Harry,nie jesteś złym człowiekiem.Jesteś dobrym człowiekiem,któremu przytrafiło się wiele złych rzeczy(...)
Świat nie dzieli się na ludzi dobrych i śmierciożerców.Każdy ma w sobie tyle samo dobra co zła.Tylko od nas zależy jaką drogą pójdziemy"-Syriusz Black |
|
|
Myrtle |
Dodany dnia 04.02.2008 21:08
|
Postów: 5 Dom: Brak przydziału Punkty: 17 Ranga: Mugol Data rejestracji: 12.11.07 |
Do piątego tomu również bardzo lubiłam Syriusza, jednak po przeczytaniu ZF zupełnie zmieniłam o nim zdanie. Zraziło mnie to, że zachowywał sie zupełnie inaczej niż mówił. Nieprawda? Oto przytoczę kilka przykładów: w szkole niby odżegnuje sie od ślizgońskich korzeni, jednocześnie dręczy słabszych kolegów lepiej niż sam Draco Malfoy (proszę, nie próbujcie mi wmówić, że Snape był jego jedyną ofiarą). Gdy dorósł, to zrywał z przeszłością wyrzucając pamiątki rodzinne, jednocześnie sponiewierał swojego skrzata domowego, jak Lucjisz Malfoy. Zraził mnie do niego również brak odwagi przyznania sie do błędów z przeszłości. O swoich winach opowiedział Harremu dopiero po tym, jak chłopak już dowiedział się wszystkiego i to przyznanie się było wyciągnięte psu z gardła. to zakłamanie - być może nieświadome - i brak odwagi zupełnie znichęciło mnie do Syrka. Gdy ginął to było mi żal jedynie Harry'ego. Po Syriuszu zupełnie nie płakałam. Umrzeć, to byłaby wielka przygoda...
|
|
|
Ursiss |
Dodany dnia 08.02.2008 23:34
|
Postów: 5 Dom: Brak przydziału Punkty: 44 Ranga: Charłak Data rejestracji: 30.05.07 |
Syriusz Black mnie fascynuje i powoduje chroniczną obsesję. To jest niezwykła postać, z ogromnym bagażem doświadczeń. Jako dziecko wyrzekł się poglądów swojej rodziny, której szczeże nienawidził. Nie zaznał w niej ani zrozumienia ani domowego ciepła. Jedynie rodzice Jamesa dawali mu jakąś namiastkę domu. W szkole miał wspaniałych przyjaciół, był świetnym czarodziejem, jego przyszłość mogła być przecież zupełnie inna, gdyby nie jeden uczynek Petera, który zmienił wszystko. Zginął jego najlepszy przyjaciel, drugi go zdradził, i wpędził do Azkabanu na 12 długich lat. Zył tam, wiedząc, że cały świat czarodziejów uważa go za zdrajcę, na czele z samym Harrym, i lupinem - przyjacielem ze szkolnych lat. To musiało być dla niego okropne doświadczenie. A kiedy znowu miał szanse walczyć, musiał gnić w znienawidzonym domu, ukrywać się, siedzieć tam w samotności. Przepraszam, że się rozpisałam, ale los Syriusza jest dla mnie bardzo intrygujący i niesprawiedliwy. Bo przecież już w szkole wyrzekł się Voldemorta, chciał stanąć po stronie dobra, a przyszło mu za to zapłacić tak wysoką cenę....Jednak musiał umrzeć, bez tego Harry nie brał by tak sobie do serca wpędzenia przyjaciół w pułapkę, nie byłoby kłótni z Dumbledorem, bez tego 5 część nie byłaby moja ulubioną. |
|
|
nimfadora21 |
Dodany dnia 12.02.2008 18:52
|
Ostrzeżenia: 2 Postów: 85 Dom: Brak przydziału Punkty: 348 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 27.12.07 |
Syriusz był bardzo mądrym i kochającym Harry'ego człowiekiem. Bardzo wzruszyły mnie jego słowa w piątym tomie z sagii HP, o tym jak mówił, że ludzkość nie jest podzielona na dobrych i złych, że każdy ma w sobie tyle samo dobra co złą i tylko od nas zależy jaką droga pójdziemy. Jestem w stanie uciąć sobie głowę, że oddałby swoje życie za Harry'ego i za Jamesa , co potwierdził w trzecim tomie. Bardzo lubiłam Syriusza i uważam, że Rowling przeniosła go na tamtą stronę(śmierci) nie dlatego, ze nie miała dla niego pomysłu na życie. Umarł dlatego, że Rowling chciała, aby Harry w siódmej części został sam i poczuł, że nie ma przy nim nikogo, kto by mu pomógł znaleźć horkruksy.:confused: moje ulubione powiedzonko:
"NIE MÓW DO MNIE NIMFADORA":-) [img] http://hogsmeade.pl/button/gryffindor.jpg[/img] Ulubiony przedmiot: Transmutacja, Obrona przed Czarną Magią Ulubiony aktor: Rupert Grint Ulubiona aktorka: Emma Watson Wymarzona miotła: Piorunx Różdżka: 8 cali, kawałek klapy od sedesu, kawałek klamki Ulubiony nauczyciel: McGonagall Patronus: Kot Animag: Sarna Dom: Gryffindor Ulubiony kolor: niebieski, złoty Mój nick jest dość długi, więc, aby go całego nie pisać możecie pisać nimfa. Łatwij i prościej! |
|
|
Alice_Gomez |
Dodany dnia 12.02.2008 22:57
|
Postów: 70 Dom: Brak przydziału Punkty: 113 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 06.02.08 |
uwielbiam Syriusza... Gdy koleżanka, które przeczytała ZF wcześniej niż ja, powiedziała mi, że Łapa na końcu ginie, to przez dwie lekcje trudno było mi się skupić... To była jedna z wielu postaci, których JKR nie powinna uśmiercać... |
|
|
Adela |
Dodany dnia 12.03.2008 11:57
|
Postów: 112 Dom: Brak przydziału Punkty: 197 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 25.02.08 |
CZARNY999 napisał/a: Syriusz jest spoko i to ... jedyna rodzina Harry'ego szkoda ze umarł Gdzież jedyna rodzinka? A Dursley'owie, to co?! Też jego rodzina i to bliższa niż Syriusz. Bo tak naprawdę oni nie byli wcale spokrewnieni. Ja także lubię Syriusza. Nie potrafił siedzieć w domu, gdy inni szli walczyć. Odważny, inteligentny, przystojny... Co tu dużo gadać: ideał! |
|
|
Gabi |
Dodany dnia 12.03.2008 14:06
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 6 Dom: Brak przydziału Punkty: 21 Ranga: Mugol Data rejestracji: 07.02.08 |
Ehh Syriusz Black był jedną z moich ulubionych postaci Tak szkoda, że umarł, aż się poryczałam Niestety, ale raczej już nie powróci jako duch lub człowiek, chociażbym baaardzo tego chciała. Tak naprawdę Syriusz był jedyną osobą z jego rodziny, do której miał pełne zaufanie... Macie racje to ideał! Odważny, przystojny... Rowling uśmierciła wszystkie najfajniejsze postacie ~~~~Harry Potter~~~~~~
|
|
|
Audrey |
Dodany dnia 01.05.2008 12:33
|
Postów: 1 Dom: Brak przydziału Punkty: -1 Ranga: Irytek Data rejestracji: 01.05.08 |
Haha ja się zakochałam w filmowym Syriuszu <3 A co do postaci z książki to bardzo go lubiłam. Miał poczucie humoru i był opiekuńczy wobec Harrego. Byłam zawiedziona, że umarł. I can't unlove you Can't do that No matter how I try I'll never turn my back on Someone who loved me too I can do most anything I have to. ~Audrey~ |
|
|
Klaudia@Harry Potter |
Dodany dnia 01.05.2008 21:36
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 636 Dom: Brak przydziału Punkty: 1840 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 13.02.08 |
Och, ja kocham Syriusza Blacka. To moja ulubiona postać. Bardzo mi przykro, że umarł w 5 tomie. Potępiam za to Bellatriks. Ale z drugiej strony nie dbał o to, że go złapią i pokazywał się w różnych miejscach. Ale jak twierdził: Czym jest życie bez ryzyka. Ta postać ma podobny do mnie charakter. Więc dlatego ją rozumie i uwielbiam. Ale jestem ciekawa co by było gdyby dalej żył. Moje nowe konto to: Lotien.
|
|
|
Vemyana |
Dodany dnia 22.05.2008 10:44
|
Postów: 252 Dom: Brak przydziału Punkty: 746 Ranga: Prefekt Data rejestracji: 19.05.08 |
Mi jest Syriusza żal. Jakie on miał życie? Kilkanaście lat w Azkabanie, ukrywanie się i śmierć, przez głupotę chrześnika. Nie zazdroszczę mu. Lubiłam faceta. Jak wszystkich Huncwotów oprócz Jamesa. Cenię go za odwagę. |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |