Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Wróg ciemnej strony
11.12.2024 23:04
u mnie cały komputer zaczął zacinać, jak tylko wyszła nowa wersja systemu. Pszypadeg? Nie sondze...

Ponury Żniwiarz
11.12.2024 21:44
Duszek

Pracownik departamentu
11.12.2024 21:27
Awaria Facebooka, kiepsko chodzi, a tu pustki?

Wróg ciemnej strony
09.12.2024 16:35
Sam Quest, Hug

Specjalista ds. sprzedaży
08.12.2024 20:46
MorfinGaunt, spuczucia

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57438 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45363 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38932 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Drukuj temat
Jaki jest wasz ulubiony nauczyciel?
martma12
Moim ulubionym nauczycielem jest prof. McGonagall. Nigdy nie faworyzuje swoich wychowanków, ale jest wobec nich sprawiedliwa. Nie karze kogoś kogo nie lubi bez powodu, i bez powodu nie nagradza tych, których lubi. Lubię też prof. Lupina. Na jego lekcjach nigdy nie można było się nudzić!;)
Piszcie!
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:45
 
TonksII
A więc tak: na to pytanie mam kilka odpowiedzi... Na_pewno prof. Lupin... Znał się na przedmiocie którego uczył... był przyjazny otoczeniu... miał swój charakter i był w pełni kompetentny a sami musicie przyznać, że Harry'emu pomógł nie raz.. Był prefektem ale i również przyjacielem Syriusza, Jamesa i Petera i może dlatego Harry ma z nim takie powiązania.... Dalej na_pewno prof. McGonagall... Jest to osoba odpowiedzialna, nie faworyzująca nikogo i nigdy, jest doskonałą nauczycielką i pomaga ludziom (np. Harry'emu w piątej części, kiedy sama przysięgła, że mu pomoże zostać aurorem, nawet wtedy kiedy to będzie ostatnia rzecz, którą zrobi w życiu), dla wrogów jest bezlitosna... dalej... Hagrid... lubię go, bo Harry go lubi xD, ale również trudno go nie sympatyzować, bo jest miłą i sympatyczną osóbką... Kocha bliskich i im pomaga... ma niezwykłe podejście do zwierząt (niektóre są niebezpieczne [IV tom] sklątki np.), ale jest również czuły. Nieraz nie potrafi zachować taktyki, dlatego mi się podoba... Dalej... stuprocentowo również prof. Dmbledore... jego trudno nie lubić... jest tak jakby drugą postacią planową... O nim można wyrażać się tylko dobrze... Jestem naprawdę pełna zachwytu, że Rowling udało się stworzyć taką postać jak Dumble... Wszyscy dobrze wiedzą, jaki on jest, aczkolwiek jego wadą jest to, że za szybko i za łatwo potrafi zaufać ludziom... Może dlatego to doprowadziło go do śmierci w VI tomie, jest dobroduszny a to jest już niewątpliwa zaleta... Ma mnóstwo zalet... Pozdrawiam :** :bigrazz:
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:49
Każdy z nas wierzy, że to, co ma do powiedzenia, jest o wiele ważniejsze od tego, co mógłby powiedzieć drugi!- Albus Dumbledore

' Dumbledore byłby szczęśliwy widząc że na świecie przybyło troche miłości"- Minerwa McGonnagal
 
Narcyza
Severus Snape oczywiście, po za tym eliksiry wydają się być najciekawszym przedmiotem, przynajmniej dla mnie. Profesor Snape jest świetnym nauczycielem i chodzić do niego na zajęcia to była by przyjemność. :smilewinkgrin:
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:49
Od cnót Gryfonów, kretynizmu Puchonów i wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy Krukonów, chroń nas Slytherinie!


http://harrypotter.vdd.pl/
 
http://www.blogi.pl/blog.php?blog=la_rive
Prefix użytkownikaBratek1
Lupin - bo lubię czekoladkę.... a tak serio to uczył mojego ulubionego przedmiotu i był jego najbardziej kompetentnym nauczycielem.

Flitwick- ponieważ jestem dość niski... zawsze mogę się powyśmiewać, że są jeszcze mniejsi ode mnie... a bez żartów, bo potrafił tłumaczyć (tak mi się wydaje) i uczyć.

McGonagall - teraz jaj już se nie będę robić, bo dostanę jeszcze szlaban... sprawiedliwa dla wszystkich, nie ważne z którego domu są, potrafiła utrzymać porządek i częstowała debilkę Umbridge miętowymi pastylkami.

Hagrid - bo częstował uczniów (Harry, Ron, Hermiona) kanapką z mięsem gronostaja...
bo znał się na swym fachu, mimo że był troszkę zamulony.

Dumbledore - przy nim już na serio nie będę sobie jaj robił, bo go uważam za prawdziwego maga... miał właściwe podejście do uczniów.

Croucht jr. (podróbka Moody'ego) - bo zamienił Malfoya w fretkę, żartowałem... bo nauczał o zaklęciach niewybaczalny i że najważniejsza jest "stała czujność".

Trelawney- bo jest strasznie zamulona... bo była prawdziwą wróżbiarką i wypowiedziała dwie (o tylu wiemy, mogło być ich więcej) prawdziwe przepowiednie...

Troszkę bezsensu, jestem strasznie nie zdecydowany, dlatego tak dużo wymieniłem kolesi...
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:54
Uniósł w górę Czarną Różdżkę, a Ron i Hermiona spojrzeli na nią ze czcią, czego Harry, pomimo stanu skrajnego wyczerpania i oszołomienia, w jakim sie znajdował, wolałby nie dostrzec.
-Nie chcę jej- powiedział Harry...


img.userbars.pl/108/21419.png
hogsmeade.pl/button/userbar-gryffindor.jpg

My Gryfoni do boju ruszamy!
I czoła innym domom stawiamy!

hogsmeade.pl/button/gryffindor.jpg

-Mówisz o miłości? -zapytał Voldemort szyderczym tonem. - O tym ulubionym sloganie Dumbledora, o miłosci, która według niego jest silniejsza od smierci, choc jego nie uratowała przed runienciem z Wieży Astronomicznej i rostrzaskaniem sie u jej stóp jak stara lalka z wosku? O miłości, która nie powstrzymała mnie od rozdeptania twojej mtki jak karaluha? Ale tutaj jakoś nikt nie kocha cię aż tak, Potter, by wybiec i zasłonic cie swoim ciałem. Co cie teraz ochroni przed śmiercią?
-Jest coś takiego- odrzekł Harry...


***


Jaki jestem?? Nie wiem sam... Mogę sie tylko domyślac...
Chłopiec zagubiny w swoim świecie, z glową w chmurach... w pewnym sensie romantyk... słowa przelane na papier, wiersze jego wspomniena...
Chciałby aby nie było zła, poszukiwacz raju... nieposkromiony przyjaciel przygód... włóczęga, liczacy na na to, że dobro chowa sie za każdym rogiem...szukajacy prawdy i sprawiedliwosci... wiezacy w siebie... nigdy sie nie podda.. lepiej zginac niz sie poddac... Bóg, Honor, Ojczyzna... Harcerz całym życiem... Czy to ten Bartosz??? A może tylko śnie...

img256.imageshack.us/img256/989/8aedb59363395850mh8.jpg
img180.imageshack.us/img180/206/851204060356sj5.png
 
Prefix użytkownikaAnix
Snape. Ewidemntnie i niepodważalnie Snape. Dlaczego? Och, kocham złych facetów. A ten nie dość, że zły to jeszcze inteligentny <nie to co Voldemort>. Snape jest dla mnie uosobieniem... bo ja wiem... jakiegoś ideału? Ja go kooocham. I żałuję, że mnie nie uczy... bo fakt, kiedyś mnie taki gość uczył <w dziale Gry i Zabawy powinien być temat "Harry Potter w zyciu codziennym"- tam o nim pisałam>. Lubię sarkazm i ostry inteligentny dowcip. Ironia, jad, złośliwość <zakochana ameba> taak... Snape powinien byc moim tatą :*

Lubię też Remika- bo choooco najlepsze xD Bartek, też czytałeś Sezon Ogórkowy, czy mi się wydaje? A tak serio? Bo był taki.... taki fajny. Ja uwilbiam skrajne postacie. Albo skrajnie złe i zgniłe do szpiku kosci, albo skrajnie dobre i bohaterskie <z pominieciem tego kluma Pottera, bo to by było smieszne>

Podrobiony Moody też był świetny- Crouch Jr. to mój idiol. Zły, diablo dżanteligentny gość, do tego wiedzący na czym stoi :D i tyle mojego wywodu xD
 
Gruba Dama
Najfajniejszy nauczyciel to oczywiście profesor Remus Lupin :-).
Dlaczego? Ponieważ na jego lekcjach zawsze było ciekawie i nigdy nikt sie nie nudził. Nawet fajny egzamin im wymyślił xD.

Lubię również Dumbledore`a, a to dlatego, że jest takim mądrym nauczycielem xD.


McGonagall, bo nigdy nikogo nie faworyzuje i nie wyróżnia x).
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:56
"No wychodź Harry... Wyłaź i walcz... To będzie szybkie, może nawet bezbolesne... Nie wiem... Nigdy nie umierałem... "



hemsidor.torget.se/users/b/boatman/pictures/oldman.jpg

"Lepiej umrzeć, niż zdradzić swoich przyjaciół..."

- Syriusz Black
 
czarli lestrange
Najlepszy jest Lupin. Jako nauczyciel i jako człowiek. Wiedział, czego uczy, znał się na rzeczy, a poza tym, jest fantastycznym człowiekiem. Po nim... Dumbledore xD i McGonagall, jako sam nauczyciel. Zasadnicza kobieta etc. etc...
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:57
Sev, maj hiroł!

[s]Oh, I forgot we'll be hunting down Voldemort in a mobile library.[/s]
 
melody
Snape! Może nie uczy świetnie. On po prostu nie umie uczyć innych. Ale z taką wiedzą i aparycją mógłby mi stawiać T z każdej pracy domowej a i tak bym przychodziła na lekcje. :) Szkoda, że nie dane mu bardziej rozwinąć się jako nauczycielowi zajęć (przeciw) czarnej magii.
Edytowane przez Limonka dnia 08.12.2007 15:59
Posiadaczka hipogryfki o wdzięcznym imieniu Ariana
Zaawansowany Auror
Członkini Stowarzyszenia Wilkołaków
Animag - biała łania


Świat zobaczyć w Ziarenku
Piasku
Niebo w Dzikiej Roślinie
Nieskończoność uchwycić w ręku
A Wieczność w godzinie.
- Wróżby niewinności

William Blake
img170.imageshack.us/img170/5935/maskmh9.th.gif
 
demelza_robins
-Severus Snape, bo uczy fajnego przedmiotu
-Remus Lupin, bo był spokojny, mądry, cierpliwy, umiał dobrze uczyć
-Minerwa McGonagall, bo była sprawiedliwa i mądra
-Panią Sprout, bo chciała jak najlepiej ich nauczyć swojego przedmiotu i była raczej miła
Placebo...
Cause soulmates never die.
 
jetinajt
Według mnie najlepsi byli:
1. Severus Snape za wyzwalanie gniewu w Harrym- było mu to potrzebe (a nauka oklumencji była po prostu cudowna)
2. Mad-Eye Moody za zdrowe podejście do czarnej magii i nauczanie tego co przydatne w nadchodzącej wojnie (Lupin też był fajny, ale te zwierzątka które przynosił nadawały się raczej na pierwszy lub drugi rok)
3. Rubeus Hagrid za to, że w większości przypadków przynosił fajne zwierzęta (oczywiście gdy był pewny siebie, wybaczam mu te fragmenty z bezpiecznymi stworzeniami na trzecim i piątym roku). Szkoda, że nie mógł zatrzymać Norberta :D.
 
Ian
Dla mnie oczywiście najlepszy nauczyciel, to Severus Snape, mimo, że był wredny, to go lubię. Zresztą my czytamy jego opis z perspektywy Harry'ego, więc nie wiemy jak go inni lubili. I ogólnie eliksiry, to mój ulubiony przedmiot w Hogwarcie.
Zapraszam do mojego mini miasta
http://fangorn.myminicity.com/

us.movies1.yimg.com/movies.yahoo.com/images/hv/photo/movie_pix/warner_brothers/harry_potter_and_the_goblet_of_fire/miranda_richardson/harryfire.jpg
- Moje gratulacjem Harry! -
powiedziała uśmiechając się.- Mogłabym usłyszeć od ciebie słówko? Co czułeś, gdy stanąłeś przed smokiem? Co myślisz o tej punktacji?
-Tak, może pani usłyszeć ode mnie słówko - warknął Harry. - Nawet dwa. Do widzenia




www.mugglenet.com/gallery/albums/movies/ootp/stills/normal_umbridge-high.jpg
Specjalne zniżki dla tych uczniów Hogwartu, którzy przysięgną, że użyją naszych produktów w celu pozbycia się tego starego nietoperza - dodał George, wskazując na profesor Umbridge.

Znajomi

hardodziobek
 
Symmetry
Oczywiście Severus Snape.
Za to czego uczył.
Za wiedzę, którą posiadał.
Za typ charakteru, który cenię u ludzi.
Za inteligencję.
I umiejętność panowania nad emocjami. W jakiś tam sposób. No może, nie do końca mu to czasem wychodziło, ale jednak.
 
Prefix użytkownikaPatka-wariatka
Najciekawszym, tajemniczym, bardzo mądrym i wymagającym nauczycielem był Severus Snape. Wredny.. to prawda, ale i tak go uwielbiam :D

Chciałabym mieć taką nauczycielkę jak McGonagall :D Obiektywna, sprawiedliwa, nikogo nie faworyzuje.. Idealna . :D
img234.imageshack.us/img234/7619/nagitarzehw2.png

Bo Świat ma wiele odcieni .. xD




***


Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij ..

Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc smutek i zwątpienie
Pamiętaj, że ..

Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic ..
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil ..
Najlepszą z twoich chwil ..

Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych..


***



img398.imageshack.us/img398/6276/1146351hg2.jpg

Ben Barnes, czyli Książę Kaspian <3

img48.imageshack.us/img48/5102/1779181rj2.jpg

Prince Caspian <3.


***


Lubię, uwielbiam, kocham, podziwiam ..


- ZHP, przygody, muzykę, moją gitarę, książki.

-Piłkę nożną, lizaki, gumy balonowe, delfiny.

- Czarne koty, sok pomarańczowy, trampki, czasami burzę.. (;

-Las, wakacje, przyrodę, lenistwo, morze, góry..

-Severus'a Snape'a, Lunę Lovegood i Draco Malfoy'a (Tom'a Felton'a również ;*).



***


img49.imageshack.us/img49/7426/250pxharpedelumieremn2.jpg


`Czy wiesz czemu wilk tak wyje w księżycową noc .. ?

***
 
Gokukrys
Niema takiego w Hogwardzie ale jest poza nim jest fenomenalny narazię ukrywamy go w sobie .Ten mięczak Sneyp jest gorszy od dumbeldora dlatego że niewiedział po jakiej stronie ma być dobra czy ZŁA
hogsmeade.pl/button/slytherin.jpg
 
xHermionax
McGonagall - szczera co lubię u nauczycieli, poważna...
Dumbledore - mądry i inteligentny... (mało spotykane xD), ogółem go lubiłam.
Lupin - podobało mi się jego podejście do przedmiotu, nauki i uczniów. Tylko praktyka:D
^.^ Plotkuj, Opluj, Zbesztaj Kotku, Ja i Tak Się Będę Śmiała.
*Jestem Sobą i Mam To Szczęście Bo Nie Wszyscy Mogą"
*Nie Po To Umiem Mówić - By Milczeć"
*Być Silnym - To Boli..."
*Mierzymy Ponad Cel By Trafić Do Celu"
*Uwierz W Siebie - Wiara Czyni Cuda"
 
emigratka
Moi ulubieni nauczyciele to:
1. Remus Lupin, bo jego lekcje zawsze były ciekawe i poprzez ciekawość potrafił w uczniach obudzić chęci do uczenia się obrony przed czarną magią...
2. Minerwa McGonagall, bo była sprawiedliwa i nigdy nie faworyzowała uczniów, których lubiła...
3. Rubeus Hagrid, bo był taki nieporadny i śmieszny i starał się jak mógł, żeby wzbudzić zainteresowanie swoją lekcją:)
 
Prefix użytkownikaFleurEvans
Mój ulubiony nauczyciel to Snape. Jego lekcje są zawsze takie... tajemnicze. Nigdy nie wiadomo czego się spodziewać.
Polubiłam też Remusa Lupina, za tę jego prostą elegancję, otwartość i chęć pomocy każdemu, kto tej pomocy potrzebuje. I był to oczywiście najbardziej postępowy nauczyciel OPCM jakiego znamy.
Edytowane przez Prefix użytkownikaFleurEvans dnia 21.07.2008 14:59
 
Hermiona1123
Chciałabym zwrócić uwagę na pewną niezgodność. Otóż "na pewno" należy pisać OSOBNO. A już któryś z kolei raz widzę, że Administratorzy poprawiają w naszych wypowiedziach to stwierdzenie, robiąc błąd w jego pisowni.
Byłabym wdzięczna, gdyby wykonujące tę czynność osoby nauczyły sie zasad ortograficznych, a później dopiero poprawiały innych. Dziękuję uprzejmie ;).
Edytowane przez Hermiona1123 dnia 26.07.2008 23:47
Wiem, że mój nick jest idiotyczny, więc jakby co, to w Internecie jestem Afrą lub Estą.


"Uśmiech się
Policz dobra czas
Zły duch mieszka tak daleko stad!"


img229.imageshack.us/img229/2541/636az2.jpg

"Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słońce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej
Nie bój się bać, gdy chcesz to płacz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
Zapomnij się i...tańcz!"

____

"Wierzę, że wyobraźnia jest mocniejsza niż wiedza, że mit jest mocniejszy niż historia,
(...)że nadzieja zawsze triumfuje nad doświadczeniem, że śmiech jest jedynym lekarstwem na cierpienie. Wierzę też, że miłość jest mocniejsza niż śmierć."

____

Jeden uśmiech-
i już jesteś piękniejszy."

img90.imageshack.us/img90/6606/8gh2q0hwa6.jpg

"Istnieją jeszcze na tym świecie anioły.
Są nimi i, którzy w ciemne życie innych
wznoszą promień słońca, iskierkę radości z raju"

____

"Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostanie, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakieś drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata..."
Krystyna Siesicka

img135.imageshack.us/img135/4851/5929cv4.jpg



[color=white]"Rozpaczliwie usiłując odciągnąć uwagę krewnych od swojego stanu cywilnego, zdobyła się w ostatnim odruchu obronnym na zainteresowanie kondycją proboszczowskiego kurnika.
-To... osobiste?- zapytała, trzymając półmisek jaj i patrząc w poczciwe oblicze kuzyna.
Cisza pogłębiła się.
-No nie, osobiste to raczej nie...-chrząknął niewyraźnie ksiądz Wojtek.
Cholera, cholera!-jęknęła w duchu Grażynka.-Tych jaj tam jest z piętnaście".
Kocham twojego wujka, Ewa Janczewska


img231.imageshack.us/img231/7217/3734rj1.jpg
 
http://o-krok-od-nieba.blog.onet.pl/
Prefix użytkownikaWerka3481
Oczywiście, że Remus Lupin - miał świetne podejście do uczniów i przedmiotu. Okazuje pomoc każdemu, kto jej potrzebuje.
Minerwa McGonagall - była sprawiedliwa, nie faworyzowała swoich uczniów, traktowała ich tak samo jak uczniów z innych domów.
"Zagłuszanie bólu na jakiœ czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą"
 
Prefix użytkownikaplump_ginewra_17
Hmm.. Minerwa McGonnagall tak myślę. Ona choć była często surowa i nieustępliwa, to jestm pewna, że na jej lekcjach nauczyłabym sie najwiecej. A no i miała dość oryginalny styl ubierania. Ciekawy;)
Zbyt ona piękna, zbyt mądra zarazem, zbyt mądrze piękna, stąd is­tnym jest głazem.
 

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo

Przejdź do forum:
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.21