Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Wasze ulubione zaklęcie
|
|
Katie _Bell_ |
Dodany dnia 01.05.2013 11:45
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 4 Postów: 42 Dom: Gryffindor Punkty: 519 Ranga: Prefekt Gryffindoru Data rejestracji: 23.01.13 |
Moimi ulubionymi zaklęciami są : - Expelliarmus - zaklęcie rozbrajające - Lumos r11; zaklęcie, które powoduje zapalenie się niebieskiego światła - Expecto Patronum -czar, którego używa się, by przepędzić dementorów. -Accio r11; zaklęcie przywołujące rozmaite przedmioty. Katie _Bell_
"Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak,że jesteś MUGOLEM!" :czarodziej Moim hobby jest czytanie . Moje ulubieone książki to : Melissa De La Cruz - cała seria o błękitnokrwistych , J.K.rowling - Harry Potter |
|
|
Cordiale |
Dodany dnia 05.05.2013 12:04
|
Pochwały: 9 Postów: 1254 Dom: Slytherin Punkty: 9381 Ranga: Dystrybutor słodyczy Weasleyów Data rejestracji: 11.04.13 |
Mam kilka ulubionych ale one są z czarnej dziedziny. Lubię: - avada kedavra - ogólnie, nie dlatego, że fajnie brzmi ale dlatego, że ma działanie takie, które bardzo mi się podoba - crucio - nie raz chciałam poczuć jak to jest a jeszcze lepiej rzucać je na wrogów. - sectumsempra - po co zabić szybko skoro można bawić się ofiarą i zabić ją w męczarniach? I to chyba wszystko. "Dobra, marudo, nie marudź już tak, bo zamarudzisz mnie na śmierć." http://www.youtube.com/watch?v=dLhFDYQHDQY |
|
|
Tascha Moon |
Dodany dnia 03.06.2013 21:32
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 1 Postów: 27 Dom: Ravenclaw Punkty: 193 Ranga: Mol książkowy Data rejestracji: 12.04.13 |
Na pierwszym miejscu stawiam Vingarium Leviosa (dobrze napisałam?)-super to brzmi i przydaje się żeby podnosić pewne rzeczy bez ruszania czterech szanownych liter jak nam się nie chce np.pilota, książek.Potem Expecto Patronum nie ze względu na jego moc ale formy Patronusów. W filmie wyglądają naprawdę pięknie jetinajt ma rację powinniśmy zamiast tych głupich buziek dawać więcej treści a nie piszemy posty dla zdobywania punktów |
|
|
Sheeby |
Dodany dnia 03.06.2013 21:59
|
Pochwały: 9 Postów: 512 Dom: Hufflepuff Punkty: 5239 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 24.02.13 |
Moje ulubione -> Accio, dlatego że jestem leniwa i tak łatwiej. Oblivate, bo pomaga zapomnieć i wymazać innym i mi coś z pamięci. Expecto Patronum, ach mój patronus. I powiem, że Lumos też fajne bo najczęściej używane i wcale nie takie niezwykłe. Tylko oświetla, ale mnie przekonuję ;D Julia part smart |
|
|
Ana_Black |
Dodany dnia 03.01.2014 19:57
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: Gryffindor Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Moje ulubione to: Expecto Patronum - nie dość, że wyczarowuje pięknego patronusa chroniącego przed dementorami, to jeszcze umiejętność jego wyczarowania świadczy o tym, że jest się silnym czarodziejem, bo słaby nie mógłby wyczarować patronusa. Experiallmus - ach, gdyby tak rzucić go na denerwującą osobę. Accio - idealne jak się jest leniwym i nie chce się podnieść, żeby coś przynieść. Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. Hulk ziewać ~ Łapa Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** Nie bądź jeleń, nie fikaj. Matka wie że ukradłeś jej szaty? - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? Co, stawaliście na siusiu? Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? Phil? Ale on ma na imię Agent! J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! *** - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. Hej malutki. Słonko już zachodzi. Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** *** *** *** Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. Ja się nie pocę. Ja błyszczę. Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. Zawsze nosisz whisky? Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. *** I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". *** Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. . Long time to see. Jestem Agent Grant Ward. *** *** *** Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. Że urodziłem się by zostać królem. No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** *** Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
Lapa15 |
Dodany dnia 03.01.2014 20:36
|
Pochwały: 19 Postów: 2670 Dom: Gryffindor Punkty: 20150 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 01.12.12 |
Accio - idealnie dla lenia, czyli dla mnie. Zawołać "Accio chipsy!"i już są. Wspaniałe zaklęcie. Expecto Patronum - idealna obrona przed dementorkami i piękne zwierzaki. ;] No i jak tu Ana wspomniała - świadczy to o duzej mocy czarodziejskiej. ;] Silencio - ech, jak ja bym chciała uciszyć niektóre osoby. ;] *** Moje wewnętrzne oko tu cierpi *** |
|
|
Malwkaaa |
Dodany dnia 05.01.2014 18:40
|
Pochwały: 3 Postów: 412 Dom: Slytherin Punkty: 6376 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 15.07.13 |
Expecto Patronum - ochrona przed dementorami zawsze mile widziana, a przy tym fajne efekty świetlne Expelliarmus - no kto by nie chciał rozbroić przeciwnika? >.< Obliviate bo kasuje pamięć. Przydałoby się tak zrobić kilku osóbkom. Za dobrze mnie znają i Accio, bo jestem leniem i uważam, że to bardzo przydatne zaklęcie. "Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła."
Slytherin przyjmuje takich, Co mają czystą krew. Co mają więcej sprytu Od uczniów domów trzech. Sé onr sverdar sitja hvass! |
|
|
Emma Lewis |
Dodany dnia 07.01.2014 17:11
|
Postów: 31 Dom: Gryffindor Punkty: 254 Ranga: Nieustraszony Gryfon Data rejestracji: 15.12.13 |
Expecto Patronum,Expelliarmus,Accio,Jęzlep,Colloportus,Reparo,Wingardium Leviosa,Lumos,Oblivate - wszystkie te zaklęcia bardzo by mi się przydały i wiele ułatwiły w codziennym życiu Od tchórzostwa ślizgonów,kujonostwa Krukonów i niechęci do walki Puchonów chroń nas Gryffindorze
-Fred, teraz ty - powiedziała pulchna kobieta. - Nie jestem Fred, jestem George- odrzekł chłopiec. - Naprawdę, kobieto, i ty się uważasz za naszą matkę? Nie wiesz, jak ma na imię twoje dziecko? -Przepraszam, George. -To był żart, jestem Fred. - Och, jesteś prefektem, Percy? -zdziwił się jeden z bliźniaków. - Dlaczego nam nie powiedziałeś? Nie mieliśmy pojęcia. - Daj spokój, przecież pamiętam, że coś o tym wspominał - powiedział drugi bliźniak. -Raz - Albo dwa- -Chwilę temu- - Przez całe lato - Och, zamknijcie się - rzekł Percy prefekt. - Nie graj - powiedziała natychmiast Hermiona. - Powiedz, że jesteś chory - doradził Ron. - Udaj, że złamałeś nogę -podsunęła Hermiona. -Naprawdę złam nogę-powiedział Ron. Firenzo! Co ty wyprawiasz? Masz człowieka na grzbiecie! Co za wstyd! Zachowujesz się jak zwykły muł! - Może jest chory!-szepnął Ron z nadzieją. - Może sam odszedł -mruknął Harry- bo znowu nie dali mu obrony przed czarną magią! - Albo może go wylali! - zawołał Ron. Przecież nikt go nie znosi, więc- - A może - rozległ się lodowaty głos tuż za nimi -czeka, żeby usłyszeć, dlaczego wy dwaj nie przyjechaliście pociągiem razem z innymi. Twoi synowie polecieli tym samochodem do domu Harry'ego i z powrotem! - wrzasnęła pani Weasley. -Co masz na ten temat do powiedzenia, no? - Naprawdę? I co, wszystko działało? To z-znaczy - dodał szybko, widząc iskry sypiące się z oczu pani Weasley -t-to bardzo brzydko, chłopcy- naprawdę bardzo nieładnie Ja nie szukam żadnych kłopotów. To kłopoty zwykle znajdują mnie. To nie jest zatruta czekolada, możecie mi wierzyć... - No dobra - powiedział Ron, otwierając książkę na stronie piątej i szóstej. - Co widzisz w mojej? - Rozmokłe brązowe fusy - mruknął Harry, którego odurzający, wonny dym wprawił w stan senności i otępienia. I Lupin to wypił? Zwariował czy co? Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego. Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz, zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników, mają zaszczyt przedstawić MAPĘ HUNCWOTÓW - Ach, moi kochani! Kto z was pierwszy podniósł się z krzesła? Kto? - Nie wiem - wybąknął Ron, patrząc ze strachem na Harry'ego. - Nie sądzę, by to miało jakieś znaczenie - oświadczyła chłodno profesor McGonagall - chyba że za drzwiami czeka jakiś szaleniec z siekierą, żeby zamordować pierwszą osobę, która wyjdzie z Wielkiej Sali. Możesz mi powiedzieć, Potter, co twoja głowa robiła w Hogsmeade? Twojej głowie nie wolno przebywać w Hogsmeade. Żadna część twojego ciała nie ma pozwolenia na przebywanie w Hogsmeade. - Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi. - Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem. - Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem. - Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju. -Czy ktoś by chciał, żebym mu pomogła zinterpretować mgliste kształty wewnątrz kuli? - zapytała, podzwaniając bransoletami. - Ja nie potrzebuję pomocy -szepnął Ron. -Przecież to jasne. Wieczorem będzie bardzo mglisto. A teraz wchodzi drużyna Ślizgonów, prowadzona przez jej kapitana, Flinta. Flint dokonał pewnych zmian... wydaję się, że postawił raczej na rozmiary i wagę zawodników niż na ich umiejętności... - A niby skąd mam wiedzieć, co się dzieje w głowie wilkołaka? - syknął Snape. - Zejdź mi z drogi, Potter. - JEST PAN ŻAŁOSNY! - krzyknął Harry. -NIE CHCE PAN NAWET ICH WYSŁUCHAĆ, BO ZROBILI Z PANA BALONA W SZKOLE! -MILCZ! JAK ŚMIESZ MÓWIĆ DO MNIE W TEN SPOSÓB! WIĘC POWINIENEŚ UMRZEĆ! LEPIEJ UMRZEĆ, NIŻ ZDRADZIĆ SWOICH PRZYJACIÓŁ! MY BYŚMY TO SAMO ZROBILI DLA CIEBIE! Nie waham się twierdzić, że James byłby bardzo rozczarowany, gdyby jego syn nie odnalazł żadnego z tajnych wyjść z zamku. Co to, pidżama party?... - Potter, powiedz im coś, ja przecież chciałam dla wszystkich dobrze! -Przykro mi, pani profesor, nie będę opowiadał kłamstw. Wszystko w porządku. Nic ci nie jest, nie zwariowałeś. Ja też je widzę. Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań Mam pomysł. Proponuję, żebyś się przymknął. Odkręca się w drugą stronę... -Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie! - A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami? -No dobra, śniło mi się, że gram w quidditcha. Jak myślisz, co to znaczy? -Pewnie to, że zostaniesz pożarty przez jakąś olbrzymią żelkę. -Harry, czy to prawda, że podniosłeś głos na profesor Umbridge? -Tak. -I że zarzuciłeś jej kłamstwo? -Tak. -Weź sobie ciasteczko. CZY JESTEŚ PEWNA DOLORES, ŻE NIE CHCESZ TABLETEK NA KASZEL?!! - Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter? - Tak. - Tak, proszę pana. -Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze. - Pottuś kocha Pomyluną! - To miłe, że nikomu o tym nie powiesz-mruknął Harry. - Jestem nauczycielem-ryknął. -Nauczycielem, Potter! Jak śmiesz grozić, że wywalisz mi drzwi?! -Przepraszam, panie profesorze - powiedział Harry, wymawiając z naciskiem dwa ostatnie słowa, po czym schował różdżkę za pazuchę. Hagrid wytrzeszczył oczy. - A od kiedy to mówisz do mnie panie profesorze? - A od kiedy mówisz do mnie Potter? Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty. Po raz kolejny okazujesz delikatność tępego topora - To jest egzemplarz Eliksirów dla zaawansowanych, który nabyłeś w Esach i Floresach? -Tak -odpowiedział stanowczo Harry. Więc dlaczego na wewnętrznej stronie okładki jest nazwisko Roonil Wazlib? W Harrym na moment zamarło serce. -To moja ksywka. -Twoja ksywka- powtórzył Snape. - No tak... tak mnie nazywają moi przyjaciele. - Wiem, co to jest ksywka -wycedził Snape. -Żadne zmartwienie, od razu to zlikwidowałam, ale zostaniesz tu do rana. Przez kilka godzin nie wolno ci się nadwyrężać. - Nie chcę zostać tu na noc! - krzyknął ze złością Harry, siadając i odrzucając koce -Chcę odnaleźć McLaggena i zabić go. - Obawiam się, że to podpada pod kategorię nadwyrężenia. -Ile za to? - 5 galeonów. - A dla mnie? - 5 galeonów. -Co? Dla brata? -10 galeonów. -Widzisz tamtą dziewczynę? To Romilda Vane. Kombinuje jak w ciebie wcisnąć eliksir miłosny. -No co ty? - Hej. Myśli, że jesteś wybrańcem, dlatego na ciebie leci. -Ale ja jestem wybrańcem. Au, Au, to był żart. -Nie nazywaj mnie Nimfadorą, Remusie." -Nimfadora Tonks, która woli, by się do niej zwracano po nazwisku. - Ty też byś wolał, gdyby twoja głupia matka nazwała cię Nimfadorą. -Podobało ci się pytanie dziesiąte,Luniaczku?-zapytał Syriusz -Bardzo-odpowiedział żywo Lupin-,,Podaj pięć oznak,po których można rozpoznać wilkołaka''.Wspaniałe pytanie -I co myślisz ,że wymieniłeś wszystkie?-zapytał z udawanym przejęciem James -Chyba tak-odrzekł z powagą Lupin-,,Pierwsza :siedzi na moim krześle.Druga:nosi moje ubranie.Trzecia:nazywa się Remus Lupin...'' EJ! Jest wojna! HARRY, ZABIJĘ CIĘ, JEŚLI PRZEZ NICH ZGINIEMY! Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi poruszać się szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem, więc nie liczcie na to, że zabawi gdzieś dłużej, gdy wy planujecie coś ryzykownego. -Nie możecie tego zrobić bez mojej zgody, no i musielibyście mieć kilka moich włosów. - No i w tym miejscu nasz plan się wali, to fakt - powiedział George -bo przecież nie zdobędziemy paru twoich włosów bez twojej zgody. -No jasne, jest nas tylko trzynaścioro na jednego faceta, któremu na dodatek nie wolno użyć czarów, nie mamy szans - dodał Fred. Udało się, dostali w kość, niech żyje Potter nam! A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam! -Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź. -To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca? - Jego losem? r11; wykrzyknął Snape. - Expecto patronum!. Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez. -Przez te wszystkie lata?... -Zawsze. -Cała moja rodzina była w Slytherinie - powiedział. - Jasny gwint! A ja myślałem że z tobą wszystko w porządku! -Ty wyczarowałeś tę łanię? - Nie, myślałem, że ty. -Nie, mój patronus to jeleń. -Racja. Te rogi... -Tych, którzy nigdy nie pili eliksiru wielosokowego ostrzegam, gorsze niż siki goblina. -No, widzę, że z ciebie niezły znawca. Nie żebym coś sugerował. |
|
|
Bankai |
Dodany dnia 08.01.2014 00:20
|
Postów: 96 Dom: Gryffindor Punkty: 750 Ranga: Bohater Hogwartu Data rejestracji: 02.01.14 |
Moje ulubione zaklęcia podziele na takie których działanie lubie i na takie które po prostu fajnie brzmią DZIAŁANIE: - Expeliarmus - Sectumsempra - Reducio - Lumos - Alohomora - Portus - Accio - Colloportus - Drętwota WYMOWA: - Lacarnum Inflamare - Protego - Expeliarmus - Expecto Patronum - Arania Exumei - Carpe Retractum - Serpensortia - Evanesco - Avada Kedavra |
|
|
Ana_Black |
Dodany dnia 08.01.2014 11:26
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: Gryffindor Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Bankai napisał(a): Moje ulubione zaklęcia podziele na takie których działanie lubie i na takie które po prostu fajnie brzmią DZIAŁANIE: - Expeliarmus - Sectumsempra - Reducio - Lumos - Alohomora - Portus - Accio - Colloportus - Drętwota WYMOWA: - Lacarnum Inflamare - Protego - Expeliarmus - Expecto Patronum - Arania Exumei - Carpe Retractum - Serpensortia - Evanesco - Avada Kedavra Nie ma takiego zaklęcia jak Reducio, jest tylko Reducto (wym. redukto). Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. Hulk ziewać ~ Łapa Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** Nie bądź jeleń, nie fikaj. Matka wie że ukradłeś jej szaty? - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? Co, stawaliście na siusiu? Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? Phil? Ale on ma na imię Agent! J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! *** - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. Hej malutki. Słonko już zachodzi. Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** *** *** *** Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. Ja się nie pocę. Ja błyszczę. Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. Zawsze nosisz whisky? Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. *** I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". *** Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. . Long time to see. Jestem Agent Grant Ward. *** *** *** Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. Że urodziłem się by zostać królem. No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** *** Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
Bankai |
Dodany dnia 08.01.2014 15:01
|
Postów: 96 Dom: Gryffindor Punkty: 750 Ranga: Bohater Hogwartu Data rejestracji: 02.01.14 |
Ana_Black napisał(a): Bankai napisał(a): Moje ulubione zaklęcia podziele na takie których działanie lubie i na takie które po prostu fajnie brzmią DZIAŁANIE: - Expeliarmus - Sectumsempra - Reducio - Lumos - Alohomora - Portus - Accio - Colloportus - Drętwota WYMOWA: - Lacarnum Inflamare - Protego - Expeliarmus - Expecto Patronum - Arania Exumei - Carpe Retractum - Serpensortia - Evanesco - Avada Kedavra Nie ma takiego zaklęcia jak Reducio, jest tylko Reducto (wym. redukto). Jak nie ma jak jest Reducto owszem także jest zaklęcie powoduje spore zniszczenia widzieliśmy jego działanie w Departamencie Tajemnic natomiast Reducio zmniejsza obiekty.. fałszywy Moody użył go podczas lekcji gdy omawiał zaklęcia niewybaczalne |
|
|
Nieoryginalna |
Dodany dnia 04.07.2014 08:01
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 18 Postów: 1510 Dom: Hufflepuff Punkty: 30436 Ranga: cierń krzyża Data rejestracji: 26.01.14 |
Mi, tak jak chyba wielu innym osobom, od zawsze podoba się Accio. Niesamowite, że nie trzeba nawet wstawać z łóżka, by mieć przy sobie telefon czy chociażby szklankę wody Choć fajnie by było opanować zaklęcia gospodarskie, typu Chłoszczyść czy proste Pakuj, użyte przez Tonks w piątej części. Posprzątanie całego pokoju w pięć minut, marzenie. like the coldest winter chill, heaven beside you (hell within) |
|
|
UsagiTsukino |
Dodany dnia 04.07.2014 11:03
|
Pochwały: 1 Postów: 221 Dom: Gryffindor Punkty: 4515 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 02.07.14 |
Najbardziej lubię: - Expecto Patronum - wyczarowuję "niebieskie" zwierze, które przyjmuje postać zależną od twojego charakteru, i broni cię przed napaścią Dementora. - Immobilus - ze względu na efektowne działanie i wymowę. - Lumos - uwielbiam to zaklęcie ponieważ bardzo mi się podoba ten rozbłysk światła i uważam że jest bardzo przydatne. - Riddiculus - ponieważ podoba mi się jego wymowa. - Avada Kedavra i Crucio - zaklęcia niewybaczalne i chyba dlatego je lubię. Avadę również ze względu na fajne zielone światło. Jest jeszcze kilka zaklęć ale nie będę tu wszystkiego wymieniać ^^ Może w Gryffindorze, Gdzie kwitnie męstwa cnota, Gdzie króluje odwaga I do wyczynów ochota. |
|
|
unicorn |
Dodany dnia 31.07.2014 08:48
|
Postów: 24 Dom: Ravenclaw Punkty: 161 Ranga: Mol książkowy Data rejestracji: 14.07.14 |
·Accio- najprzydatniejsze ·Expecto Patronum- fajnie brzmi ·Alohomora i Coloportus ·Arania Exumei- to tak z filmu, ale by się przydało. Nie lubię pająków :/ A może w Ravenclawie Zamieszkać wam wypadnie Tam płonie lampa wiedzy, Tam mędrcem będziesz snadnie. |
|
|
Alicia |
Dodany dnia 31.07.2014 14:03
|
Pochwały: 1 Postów: 60 Dom: Hufflepuff Punkty: 298 Ranga: Ulubieniec nauczycieli Data rejestracji: 30.05.14 |
Accio - jest bardzo przydatne Alohomora - mogę się włamać do kogoś no i oczywiście Avada Kedavra A może w Hufflepuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają, Gdzie wierni i sprawiedliwi Hogwarta szkoły są chwałą. |
|
|
Liliana2194 |
Dodany dnia 08.08.2014 10:53
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 20 Postów: 1279 Dom: Hufflepuff Punkty: 20232 Ranga: O choinka! Data rejestracji: 18.06.14 |
- Lumos - ze względu na ładne brzmienie - Nox - z tego samego powodu - Muffliato - przydatne zaklęcie, jak się nie chce zostać podsłuchanym - Imperio - ładnie brzmi i może się przydać (tyle, że jest niewybaczalne) - Accio - bardzo przydatne i idealne dla leni ^^ Nie lubię za to zaklęcia "Morsmordre", bo nieładnie brzmi. Trochę jak przekleństwo ;D Edytowane przez Liliana2194 dnia 23.06.2018 14:37 - - W Hogwarcie: - - 2) Valerie Adams 2.06.2019 - Karta postaci: tutaj 1) Liliana Williams 18.06.2014 - 31.05.2019 ~ moja ulubienica spośród tej dwójki ~ Karta postaci: 1. Lijka 2. Poboczne - - Za 2017/2018: - - - - INBJN - - Ten little Indian Boys went out to dine One choked his little self and then there were nine. Nine little Indian Boys sat up very late One overslept himself and then there were eight. Eight little Indian Boys travelling in Devon One said he'd stay there and then there were seven. Seven little Indian Boys chopping up sticks One chopped himself in halves and then there were six. Six little Indian Boys playing with a hive A bumblebee stung one and then there were five. Five little Indian Boys going in for law One got in Chancery and then there were four. Four little Indian Boys going out to sea A red herring swallowed one and then there were three. Three little Indian Boys walking in the zoo A big bear hugged one and then there were two. Two little Indian Boys sitting in the sun One got frizzled up and then there was one. One little Indian Boy left all alone He went out and hanged himself and then there were none. - - - - |
|
|
Finnigan |
Dodany dnia 08.08.2014 11:12
|
Pochwały: 1 Postów: 277 Dom: Gryffindor Punkty: 4792 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 24.06.14 |
- Accio - w końcu po co męczyć się chodzeniem - Reparo - z tego samego powodu - Avis - dobrze wycelowane, jak najbardziej - Evanesco - jeśli coś już się znudziło Czasem wystarczy zrobić jeden głupi błąd, by zobaczyć, jaka jest reakcja postronnych osób i wychodzą na jaw ich uprzedzenia z tej sytuacji.
|
|
|
Syriusz32 |
Dodany dnia 08.08.2014 12:42
|
Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 17 Postów: 1120 Dom: Gryffindor Punkty: 14771 Ranga: Potęga Krwistego Steka! Data rejestracji: 30.06.14 |
Lacarnum inflamare - Lubie się bawić ogniem. Protego - Dobrze znać Aquamenti - Wodę też lubię I oczywiście Zaklęcie Partonusa. Zwłaszcza w momencie gdy Snape pokazał go Dumbledorowi. -Przez ten cały czas? -Zawsze. "Syriusz przejmujesz się mniej swoją maturą niż ślizgoni wygraniem Pucharu, a to jest jakieś osiągnięcie " ~ Anton |
|
|
pandi887 |
Dodany dnia 26.01.2015 15:33
|
Postów: 46 Dom: Slytherin Punkty: 261 Ranga: Najsprytniejszy wsród Ślizgonów Data rejestracji: 23.12.14 |
Świetnie brzmi: - Morsmorde - Draconifors - Avada Kedavra ^^ - Protego - Rictusempra - Riddikulus A jeśli chcecie zdobyć Druhów gotowych na wiele, To czeka was Slytherin, Gdzie cenią sobie fortele. Więc bez lęku, do dzieła! Na głowy mnie wkładajcie, Jam jest Myśląca Tiara, Los wam wyznaczę na starcie! Loki is beyond reason, but he is of Asgard, and he's my brother. He killed eighty people in two days. He's adopted. |
|
|
Erudieth |
Dodany dnia 26.01.2015 15:46
|
Pochwały: 4 Postów: 1317 Dom: Gryffindor Punkty: 14924 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 29.12.14 |
Szczerze mówiąc... 1. Avada Kedavra 2. Cruciatus 3. Imperius Tak, wiem... |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |