Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2) fuerte
3) Katherine_Pierce
4) Sam Quest
5) Shanti Black
6) A.
7) monciakund
8) ania919
9) ulka_black_potter
10) Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Ulubiona postać...
|
|
Demon |
Dodany dnia 02.01.2008 21:12
|
Postów: 195 Dom: Brak przydziału Punkty: 1699 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 29.04.07 |
Dla mnie najlepszą postacią w tek książce jest Syriusz Black. Dlaczego? Otóż dlatego, że dla mnie jest on wzorem przyjaciela. Był oddany Jamesowi do końca. A dla Harry'ego był jak ojciec. |
|
|
AlSev |
Dodany dnia 30.01.2008 21:29
|
Postów: 34 Dom: Ravenclaw Punkty: 330 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 30.01.08 |
Moimi ulubionymi postaciami są Harry Potter, ponieważ przez te siedem części jednak to wokół niego toczy się historia i to na nim wszystko się powinno skupiać, oraz Tonks - po prostu bardzo ją lubię za... wszystko Nie potrafie wymienic jednej rzeczy. |
|
|
malinka_09 |
Dodany dnia 30.01.2008 21:32
|
Postów: 62 Dom: Brak przydziału Punkty: 184 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 08.11.07 |
Moją ulubioną postacią jest oczywiście Severus Snape. Za odwagę, inteligencję, cięty dowcip i ironiczne podejście do świata. Kocham takich ludzi Dalej moimi ulubionymi postaciam są Syriusz Black (za całokaształt, jak to się mówi), Tonks (bo jest naturalna, zwariowana i ujmująca), Lupina (za łagodnośc i odpowiedzialność za najbliższych) i oczywiście Fred i George. |
|
|
Tonks xD |
Dodany dnia 31.01.2008 19:26
|
Postów: 164 Dom: Brak przydziału Punkty: 491 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 11.08.07 |
Moimi ulubionymi bohaterami (oczywiście poza naszą ,,trójką"B) ) są Syriusz Black i Nimfadora Tonks. Syriusza polubiłam od razu. Nie mam jakiegoś 5akiego większego uzasadnienia dlaczego akurat on. Po prostu . Z Tonks jest podobnie. Lubie ją m.in. dlatego, że mamy podobny charakter. W ogóle jesteśmy do siebie podobne B). Obie postaci są postaciami, z którymi chciałabym się zaprzyjaźnić. Mają swoje wady i zalety. Jak każdy człowiek. I chyba to w nich najbardziej lubię . Poza tym: * Lupin, za jego podejście do życia; * bliźniacy Weasley - najlepsze teksty, fany sposób bycia; * Luna Lovegood - mówi sama za siebie; * Snape - jest mroczną i tajemniczą postacią a ja takie właśnie lubię' * Voldemort - oczywiście w pewnym sensie, ponieważ jest ciekawą postacią pod różnymi względami; * all Zakon Feniksa; * Beatrix - uparcie dąży do delu... niestety po tzw. ,,trupach". Chyba wszystko Edytowane przez Tonks xD dnia 31.01.2008 19:31 http://Tonks.powiedz.to/ ---> wpisywać się
,,- Albusie Severusie-powiedział tak cicho,że nie usłyszał tego nikt prócz Ginny, a ona taktownie udała, że macha do Rose, która już wsiadła do wagonu - nosisz imiona po dwóch dyrektorach Hogwartu. Jeden z nich był Ślizgonem i prawdopodobnie najdzielniejszym człowiekiem, jakiego znałem." Moja Lista Znajomości ^^ z harry-potter.net (kolejność nie ma żadnego znaczenia) : 1) Jadomcia; 2) Ginny1112; 3) Mateusz Dumbledore; 4) Luna_Lovegood_15 ; 5) Ania95; 6) Gellert Grindelwald (Galaretka ^^); 7) FilipFansTheHarry; 8) filis; 9) Czarna_scar; 10) MałaCzarna; 11) juleczka; 12) Feniks_Fawkes; 13) Pomyluncia; 14) miszel14; 15) Joanne Rowling; 16) Qin; 17) KaputDraconis; 18) Apocalypto Malfoy; 19) Juleczka; 20) Andromeda Tonks; 21) buch; 22) Evi-Lyn; 23) Utilek ; 24) Hermi_love_Draco; 25) cho_chang1514; 26) Alexxx ^^; 27) Claire_; 28) Hermi0901; 29) Tościk ; 30) Hermiona26; 31) Esey. ) ,, - Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem życie dla ciebie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mi mówisz mi, że hodowałeś go jak świnię na rzeź... - To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca? - Jego losem? - wykrzyknął Snape - Expecto patronum! Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez. - Przez te wszystkie lata?... - Zawsze." ,, - Spójrz... na... mnie - wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło, stały się nieruchome, puste i martwe." |
|
|
Antonin Dolohow |
Dodany dnia 31.01.2008 21:22
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 2 Dom: Brak przydziału Punkty: 100 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 31.01.08 |
Mnie najbardziej do gustu przypasował Ron, te jego teksty ni w kij ni w oko. Potrafil nie raz rozsmieszyc mnie gdy czytałem hp. Polubilem rowniez Antonina Dolohowa chodz duzo nie mowi w hp, ale jego umiejetnosci wskazuja na wielka sile. Ogolnie fajnie to brzmi "Antonin Dołohow" |
|
|
ElderWand |
Dodany dnia 03.02.2008 19:26
|
Postów: 23 Dom: Brak przydziału Punkty: 32 Ranga: Charłak Data rejestracji: 03.02.08 |
Moją nie ulubioną, ale budzącą ciekawość postacią jest Książe Półkrwi. Specjalną sympatią go nie darzę, jednak ma w sobie to coś, coś co sprawia, że jest tajemniczy. JKR świetnie ustylizowała tą postać! Osobiście lubię Syriusza, fajny koleś. Sympatyczny także jest Lupin A taki człowiek od rządzenia, cąły przywódca, który nad wszystkim czuwa to oczywiście Dumbledore! Rispekt fo tego gościa, kumaty facet był Dla Większego Dobra
|
|
|
Ariana |
Dodany dnia 04.02.2008 22:36
|
Postów: 7 Dom: Brak przydziału Punkty: 54 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 31.01.08 |
Ja najbardziej lubie Dumbledora Zawsze cos mnie w nim fascynowalo szczegolnie to ze byl dosyc tajemniczy tak naprawde.. Podobalo mi sie jak zwracal sie do innych..tak spokojnie nawet wtedy gdy go ktos obrazal potrafil zachowac spokoj..A na drugim miejscu typuje Syriusza W kazdym czlowieku jest tyle samo dobra ile zla..tylko od nas zalezy ktora droge wybierzemy..
|
|
|
nieztejbajki |
Dodany dnia 06.02.2008 16:26
|
Postów: 52 Dom: Brak przydziału Punkty: 238 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 28.12.07 |
Jak dla mnie najepsza, i najbardziej barwna postacia jest nasz mistrz eliksirow Severus Snape. Uwielbiam te jego tajemniczosc, az do przeczytania 7 czesci nigdy nie bylam do konca pewna czy jest dobry czy zly. A kiedy czytalam jak umieral i jego wspomnienia ryczalam jak bobr, jakby to dzialo sie naprawde. I ta nieodlaczna ironia w jego slowach. Bellatrix jako najwierniejsza i najbardziej oddana sluzaca Voldemorta, zawsze mu oddana. Chociaz kiedy zabila Syriusza nienawidzilam jej, ale taka juz jest, czarny charakter. Musza byc takie postacie, inaczej byloby nudno. ^ A tak to jeszcze Hagrid, Syriusz, Regulus, Zgredek i Stworek. ! ` limited edition of me. 'A wówczas pozdrowił Śmierć jak starego przyjaciela i poszedł za nią z ochotą, i razem , jako równi sobie odeszli z tego świata' |
|
|
Angie Davis |
Dodany dnia 13.02.2008 15:33
|
Pochwały: 12 Postów: 4033 Dom: Slytherin Punkty: 19297 Ranga: Żywa Legenda Data rejestracji: 01.05.07 |
Ja ostatnio zaczęłam bardzo lubić Regulusa Blacka ;D Po przeczytania ostatniej książki z tomu czasami się zastanawiam czy nie jest lepszy niż Syriusz D Ale Draco nie pobiją ;D Ale tak czy inaczej jakoś fajnie się czytało fragment o nim opowiadający... (o Regulusie ) ;] Szkoda, że było tego tak mało^^ Edytowane przez Angie Davis dnia 13.02.2008 15:35 Ślizgonka Sawyer Kto jest smierciożercą? Ja! Ktoś o tym wie? Może rzucę na niego Avada Kedavra? Od cnót Gryfonów, kretynizmu Puchonów i wiedzy-o-własnej-wszechwiedzy Krukonów, chroń nas Slytherinie! Fanka: ~Lost (Zagubionych) ~Naruto ~Roofi'ego ~Marcina Mrozińskiego ~Kuby Werela ~Chada Michaell'a Murray'a ~Josha Holloway'a ~Justin'a Timberlake'a ~Sean'a Paul'a ~Patryka Różnieckiego ~Avril Lavigne ~Draco Malfoy'a ~Regulusa Black'a ~Syriusza Black'a ~Jacoba Black'a ~Jazz Jackrabbit'a 2 ~Gothic'a |
|
|
Moony Alex |
Dodany dnia 15.02.2008 20:14
|
Postów: 1059 Dom: Hufflepuff Punkty: 3278 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 24.02.07 |
Hmm. Siódma część wydana, zakaz spoilerowania zdjęty, czas uaktualnić moją listę ulubionych postaci. W sumie nie zmieniła się może ona za bardzo, ale zawsze... 1. Bezkonkurencyjnie, bezsprzecznie i tak dalej, jak zwykle Remus Lupin. Myślę, że już Wam nie jest trudno uwierzyć, że moja obsesja rośnie z dnia na dzień . A trwa już rok... *pociąga nosem, wzruszona*. W sumie to cieszę się, że ukazał nam swoje 'drugie oblicze'. Nie popieram, broń Boże, jego decyzji o odejściu od Tonks, ale spędziłam dużo czasu na analizowaniu jego zachowania, naczytałam się wielu inteligentnych opinii i wszystko się stało dla mnie jasne. Nie będę się już o tym tu rozpisywać, bo nie to miejsce i nie ten czas. Wracając do tego, że przez pewien czas nie był taki Remisiowatokochany (np. jak złapał Pottera i sprawdził, czy to nie ten był oszustem, który zdradził; czy chociażby sama kłótnia). Wreszcie OD RAZU widać, że to jest człowiek, a nie tylko udomowiony wilczuś do którego można się tylko przytulać. Że popełnia błędy, że ma wady, nie jest automatem nastawionym na 'bądź kochany dla wszystkich'. (Nie zgłębiając się za bardzo w postać Remusa, łatwo można tak stwierdzić na podstawie dotychczasowo wydanych tomów z jego udziałem). Powód, dla którego właśnie uwielbiam go coraz to bardziej. 2. Tutaj też się nie zmieni. Severus Snape. W sumie jest trochę podobnie jak z Remusem. Też poznaliśmy Severusa na od innej strony - znaliśmy go jako wręcz nieczułego drania, wrednego nauczyciela faworyzującego swój dom, owianego tajemnicą, ironicznego, sarkastycznego Mistrza Eliksirów. Może i ja się czepiam, że to było (dla mnie) zbyt oczywiste, że łączyło go coś z Lily, ale... widzieliśmy uczucia Severusa. Wreszcie OD RAZU widać, że to jest człowiek, a nie robot nastawiony na funkcję 'Cyniczny, Ironiczny, Sarkastyczny + niesamowicie wredny, ale równie inteligentny'. I potrafił działać jako podwójny agent. Potrafił stawić temu czoła. 3. A na trzecie miejsce wkradł się mi Neville Longbottom. Po siódmym tomie, niemalże go pokochałam. Na początku był mi raczej obojętny, później go trochę lubiłam, bo ta jego ciapowatość była urocza. Ale nigdy nie spodziewałabym się po Neville'u takiej odwagi. Nie sądziłam, że jest AŻ tak dzielny. Widać, że dorósł, chyba najbardziej ze wszystkich młodych bohaterów. Bo chwilami, czytając niektóre sceny (np. jak Neville mówi o oczekiwaniach babci i rozmawia z McG na temat swoich ocen), miałam wrażenie, że nie widzę szesnastolatka, tylko dziesięciolatka. (Nie mam nic do młodszych ode mnie osób, broń Boże, ale to mi bardzo wadziło u Neville'a). I jeszcze w sprawie pewnego szczegółu - nigdy nie spodziewałabym się, że Neville będzie potrafił pyskować nauczycielowi - jaki by nie był. Ale miał czelność to zrobić i niesamowicie mi tym zaimponował. Normalnie drażni mnie brak poszanowania dla autorytetów - ale jaki to autorytet z takiej Carrow? 4. Teddy Lupin. To chyba było do przewidzenia. Raz, że jest synem Remusa, dwa, że mogę sama mu nadać charakter, wymyślić cechy, wady, zalety... Może i będzie przypominał nieco męskiego odpowiednia popularnej Mary Sue, ale trudno. Z dwóch tak różnych charakterów jak Remus i Tonks, może się zrodzić tylko kolejny ciekawy i interesujący człowiek. Muszę sobie kiedyś wypisać wszystko dokładnie na temat Teddy'ego. To nie robota na pięć minut, bo żeby nadać komuś szereg cech w taki sposób, aby osoba była naprawdę warta uwagi to już coś cięższego. Według mnie. Ale i tak uwielbiam Teddy'ego. 5. Nimfadora Tonks. Piszę to już osiemsetny raz, ale cóż. W pewnym sensie odczuwam w niej bratnią duszę. Nie chodzi tylko o Remusa , ale o sam charakter... Może i ja się za dużo fanficków naczytałam, ale Tonks zawsze była dla mnie taka zabawna, zadziorna, wręcz ekscentryczna, z dystansem do siebie, no i jak wiadomo, lekko ciapowata. Ja może i nie jestem osobą, która ma o sobie wysokie mniemanie, ale co jak co - moje poczucie humoru bardzo lubię, na dystans do własnej osoby nie narzekam, ekscentryczna trochę jestem, a do poważnych osób na pewno nie należę (chociaż kiedy trzeba, jestem, jak najbardziej). A ciapowatość? Może i ja się nie potykam ciągle o własne nogi, ale na pewno należę do gap i łamag. Tonks wydaje mi się być bardzo pewna siebie, ja tego o sobie niestety powiedzieć nie mogę. No i jeszcze na pewno nie mam tyle odwagi co ona. 6. No i tutaj będzie Syriusz Black. Lubię go. Nie mam chyba głębszych refleksji nad jego postacią, ale... lubię go. Za całokształt jego syriuszowatości. 7. Luna Lovegood . Trudno jej nie lubić . Bardzo podoba mi się w niej to, że zawsze jest sobą, nie wstydzi się tego. Jest taka nietypowa, niepowtarzalna, no i niesamowicie przyjazna i sympatyczna. Lubię ludzi, którzy mają własny styl (byleby to nie było w sensie 'mój styl jest najlepszy, wszyscy inni są gorsi, bo im się nie podoba, albo są inni'. No i wyobraźnia Luny... Niesamowita dziewczyna. Lubię ludzi z wyobraźnią. 8. Draco Malfoy . Nigdy jakoś specjalnie go nie lubiłam, też był dla mnie raczej obojętny. No, ale przyszłam tutaj i dziewczyny z haremu Draco, jakoś tak uświadomiły mi, że on jest naprawdę ciekawy. Może i też akurat z tego typu ludzi, których niekoniecznie lubię najbardziej, ale on ma w sobie 'to coś'. Cieszę się, że jednak okazał się dobry. 9. Gellert Grindelwald . Też w sumie nie wiemy o nim strasznie dużo. Ale też wydaje się być taki... warty uwagi. Myślę, że był wielkim czarodziejem. Interesuje mnie jego postać, mam nadzieję, że kiedyś jakoś się dowiemy od nim czegoś więcej. 10. Hermiona Granger . Tak na koniec listy, Hermiona. Zawsze lubiłam ją najbardziej ze Świętego Gryfońskiej Trójcy. Może i jest trochę sztywna i przemądrzała, ale z drugiej strony... Jest odważna i inteligentna, do tego wierna przyjaciółka i sympatyczna osoba. Jest osobą, z którą można pogadać o wszystkim. Nie tylko o nowym numerze "Czarownicy" i przystojnych chłopakach z wyższej klasy. Wielce krytycznym okiem spojrzałam na nią, kiedy robiła z siebie idiotkę, aby wzbudzić zazdrość Rona. No, ale i tak ją bardzo lubię. Jest jeszcze wiele postaci, które lubię mniej lub bardziej. To taka najważniejsza dziesiątka. Ano, nie ma na mojej liście prawie nikogo ze złej strony. Ja lubię ludzi, którzy jednak są dobrzy. To samo w stosunku do postaci z HP, bo każdego z nich wyobrażam sobie jako normalnego człowieka z krwi i kości, nie tylko zapisanego na kartach książki. Lubię ludzi, którzy mają ciekawy charakter. Chociaż to nie wystarcza - na przykład nie sądzę, abym tak lubiła Severusa Snape'a, gdyby nie miał w sobie 'tego czegoś', tej nuty tajemniczości, nieprzewidywalności... Gdybym tak głęboko nie wierzyła, że jednak ma serce po dobrej stronie. Na pewno jest mistrzem sarkazmu i ironii i teraz już bardzo to u niego cenię, ale nie potrafiłabym polubić osoby tylko za takie cechy. Wbrew pozorom, Remus Lupin również jest bardzo złożonym charakterem. Lubię ludzi, którzy są zawsze sobą. Ale sobą z natury, nie na pokaz. Lubię ekscentryków - w końcu to oni są najciekawsi. Lubię ludzi inteligentnych. Za to na przykład źle się czuję w towarzystwie osób, które są ciągle w centrum uwagi, albo są przesadnie pewne siebie. Sama może trochę się rzucam w oczy i lubię szaleć, ale ostatnio wolę się trzymać na uboczu. I wśród znajomych też wolę outsiderów. Kończę wykład, bo nikt i tak tego nie przeczyta ;]. |
|
|
karawila |
Dodany dnia 07.03.2008 16:16
|
Postów: 19 Dom: Brak przydziału Punkty: 192 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 29.11.07 |
Moja ulubiona postać to Hermiona- jest porządna, zorganizowana i poukładana jak ja (może czasami jestem bardziej spontaniczna). Chociaż ja nie przepadam za zwykłą mugolską nauką, to w Hogwarcie "chłonęłabym" wszystko, co by mówili nauczyciele. Ale pozostałe 2/3 tria też lubię; no i całą rodzinkę Weasley' ów. |
|
|
AgaP |
Dodany dnia 07.03.2008 18:29
|
Postów: 15 Dom: Brak przydziału Punkty: 18 Ranga: Mugol Data rejestracji: 05.03.08 |
-Najbardziej lubię Severeusa Snape'a. To prawda, był czasami dla Harry'ego wredny, ale go rozumiem. -Na drugim miejscu byłby u mnie Syriusz. Bardzo polubiłam tą postać. -Kolejną postacią byłby Remus Lupin. Bardzo fajny był gość z niego Oprócz nich na mojej liście są: Albus Dumbledore, profesor McGonagall, Luna Lovegood, Hermiona. |
|
|
Adela |
Dodany dnia 12.03.2008 11:39
|
Postów: 112 Dom: Brak przydziału Punkty: 197 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 25.02.08 |
Moje ulubione postacie (najlepsze ze wszystkich) to Fred i George. Dalej po nich jest Snape (też świetna postać, chociaż ostro wredny czasami), Tonks (za jej poczucie humoru), Bellatriks (za uparte dążenie do wyznaczanych celów), Syriusz (za odwagę i wolę walki), Lee Jordan (za wspaniałą Potterwartę). Po nich jeszcze Oliver Wood, Angelina Jonson, Alicja Spinnet, Cedrik Diggory i Cho Chang. Edytowane przez Adela dnia 12.03.2008 18:45 |
|
|
Vel Brayan |
Dodany dnia 16.03.2008 21:06
|
Postów: 9 Dom: Brak przydziału Punkty: 15 Ranga: Mugol Data rejestracji: 16.03.08 |
Najlepszą postacią w sadze, moim zdaniem, jest Hagrid. Normalnie rzadko się spotyka takiego człowieka (?), a raczej pół olbrzyma, jakim jest. Ma zajefany charakter, drugą postacią za którą przepadam jest tez Szalonooki Moody, choć w ostatniej części troszkę mi go szkoda. Nie przepadam za Hermioną, a nawet lubię Dudziaczka. Edytowane przez Limonka dnia 19.03.2008 01:45 MEHR LICHT
:-) :-) :-) |
|
|
Herma95 |
Dodany dnia 17.03.2008 18:57
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 35 Dom: Brak przydziału Punkty: -2 Ranga: Irytek Data rejestracji: 27.05.07 |
Ekhem, no więc tak. JA lubię: 1. Pana nietoperzastego, któremu włosy kleją się od łoju. 2.Freda i Georga - i tak są bez różnicy (pomijając nieszczęsne ucho). I to, że jeden żyje, a drugi nie. li (sorry, nie mogłam się powstrzymać). 3.*myśli* Aha. No więc rudą małpę Ginny Weasley. 4. Zwariowany duet - ciapowatego Nevilla i PomuLunę. 5. Bellatrix Lestrange - za traktowanie ludzi jakby byli robakami i jej niezwykłe zdolności, i za to, że jest taka zła... Edytowane przez Limonka dnia 19.03.2008 01:43 |
|
|
Czarownica17 |
Dodany dnia 18.03.2008 17:54
|
Postów: 70 Dom: Brak przydziału Punkty: 197 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 17.03.08 |
Oczywiście Harry, Ron i Hermiona. :) Ale jeszcze uwielbiam: - Lunę, zawsze roztrzepaną, - Tonks, niby auror, ale zawsze na luzie, - SNAPE, rzecz jasna, bo jest inny niż wszyscy, - bliźniaki, te ich cudne poczucie humoru, - ich ruda siostra (ale tylko z książki), ta też ma pomysły, - Draco, bo ma takie białe, ulizane włoski, hehe, - Minerwa McGonagall, bo jest stanowcza, ale w jakimś sensie też mnie śmieszy, - Wood, on jest po_prostu cudny. Edytowane przez Limonka dnia 19.03.2008 01:05 |
|
|
FleurEvans |
Dodany dnia 20.03.2008 09:43
|
Postów: 960 Dom: Hufflepuff Punkty: 1352 Ranga: Dorosły czarodziej Data rejestracji: 10.01.08 |
Edycia, może byś napisała coś więcej? No więc u mnie na pierwszym miejscu jest Fleur Delacour. Ona jest świetna. Ładna, mądra (skoro dostała się do Turnieju Trójmagicznego) i zawsze miała coś do powiedzenia. Zaszczytne drugie miejsce zajmuje Draco Malfoy. Jakoś zawsze mnie do złego ciągnęło. A on jest na pozór zły i przystojny. Na trzecim miejscu jest Bellatriks Lestrange. Jest odważna, pewna siebie i bardzo wierna. bardzo ją polubiłam, pomimo, iż zabiła dużo ludzi. Na dalszych miejscach są Gellert, Rita i oczywiście CIOTKA MURIEL. |
|
|
__Cameron__ |
Dodany dnia 23.03.2008 18:34
|
Ostrzeżenia: 1 Postów: 303 Dom: Brak przydziału Punkty: 401 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 15.03.08 |
Tam na górze widzicie zniewalająco wyczerpującą odpowiedź... A co do mnie to tak: 1. Nasz tytułowy bliznowaty Harry James Potter. Sporo z nas zapewne sądzi że kto lubi Pottera to jest typowy Gryfon. Ale tak nie jest, a mianowicie ja nie jestem. Bardziej przypominam Ślizgonkę. Ale Pottera lubię, a wręcz podziwiam. Kocham jak w filmie Więzień Azkabanu krzyczy : Expecto Patronum! (czy tam jak to się pisze). 2. Hermiona Granger. Jest napewno mądra, ale za mądrość sie ludzi nie lubi, nie? Ja ją lubię za to że jest prawdziwą przyjaciółką. Taka wzorowa uczennica a dla przyjaciół złamała regulamin, groziło jej wyrzucenie ze szkoły. 3. Fred i George Weasley. za to co chyba wszyscy - za humor. Niewątpliwie dali książce dużo. A najbardziej lubię ich za to jak utarli nosa Umbridge. 4. Remus Lupin - mój ulubiony nauczyciel, najlepszy nauczyciel OPCM jakiego miał Hogwart. Lubię go, żal mi że umarł w IŚ. Uratował Syriusza, gdyby nie on, możliwe że Syriusz by umarł w WA. |
|
|
DVD |
Dodany dnia 29.03.2008 22:02
|
Postów: 11 Dom: Brak przydziału Punkty: 61 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 01.03.08 |
Ja tam lubie Dumbledore'a z jego niesamowitym talentem, inteligencją, wrażliwością i homoseksualizmem ;] Szczególnie zaimponował mi tym jak dzielnie przyjął wiadomość o swojej rychłej śmierci. |
|
|
Laurelome |
Dodany dnia 30.03.2008 19:30
|
Postów: 9 Dom: Brak przydziału Punkty: 15 Ranga: Mugol Data rejestracji: 30.03.08 |
Snape. Nie dla jego uroku osobistego tylko cech charakteru. Kto, KTO pomimo swoich słabości i tak wielu błędów potrafi podnieść głowę i iść dalej, zadośćuczynić i zgodzić się na tak trudną pokutę jak bycie uważanym za zdrajcę wśród tych, których się chroni? |
|
Podziel się z innymi: |
Przejdź do forum: |