Tytuł: Harry-Potter.net.pl - Magiczny Świat Harry'ego Pottera :: Lusterka dwukierunkowe

Dodane przez Katherine_Pierce dnia 07.03.2018 21:44
#12

No ja się totalnie zgadzam z fuerte i bledem logicznym. HP to pierwsza z serii Jo i po prostu widać po niej, że niekoniecznie umiała jeszcze operować wprowadzanymi przez siebie wątkami i się w tym gubiła.
Cała epickość sów nie zmienia faktu, że nie były to wiadomości dostarczone od razu, a czasem sytuacja nagliła (a nie każdy umiał czarować patronusa z wiadomością) a w trakcie wojny po prostu niebezpiecznie było je wysyłać. Po pierwsze okrutne, bo narażało się ptaki (często będące też pupilkami) na śmierć w trakcie prób przechwycenia, po drugie po prostu głupie, bo każde zabezpieczenie da się złamać i odczytać wiadomość.

Lusterka wyraźnie miały potencjał do rozmów, jak pisałam w IŚ Harry przekazał głosowo gdzie są i A.D. go usłyszał, a takie rzucenie ich bez celu w ten świat i totalne olanie było po prostu nielogiczne.

I nie kupuję tego, że czarodzieje nie chcieli się rozwijać bo każde społeczeństwo do jakiegoś rozwoju dąży. Chociaż fakt, świat był mocno ograniczony ale to też dla mnie po prostu nieumiejętność rozwinięcia wątku przez autorkę.

Ale żeby nie było, mimo tego iż ten świat ma masę takich nielogicznych wątków, które Jo wrzucała bo "akurat jej się to przydało" a potem totalnie to olewała, to ten świat nadal jest dla mnie cudowny. Po prostu byłby cudowniejszy gdyby był bardziej spójny i konsekwentny.