Tytuł: Harry-Potter.net.pl - Magiczny Świat Harry'ego Pottera :: Czyja śmierć była dla was największym szokiem?

Dodane przez lilianaaa dnia 13.02.2014 16:45
#106

Mi zawsze chciało się płakać jak czytając Insygnia Śmierci dochodziłam do momentu, w którym opisywana była śmierć Lily i Jamesa. Severusa Snape'a nigdy nie lubiłam za to, jak traktował Harry'ego, ale jak pod koniec serii dowiedziałam się, że go chronił i wg to też mi było przykro jak umierał. I jeszcze Fred... szkoda że zginął, z bliźniaków jakoś tak go najbardziej lubiłam. Wstrząsem była też śmierć Syriusza, Harry tak go kochał... Jak zginęli Remus i Tonks mając maleńkiego syna to przypomniał mi się sam Harry, bo jego rodziców też zabił Lord Voldemort. Nie mogę też zapomnieć oczywiście o Hedwidze i Zgredku bo też ich bardzo ceniłam.

Edytowane przez Christina dnia 13.02.2014 15:33