Logowanie
Instagram
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
monciakund
7)
ania919
8)
ulka_black_potter
9)
losiek13
10)
Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
Książki, do których wracasz
|
|
Smierciojadek |
Dodany dnia 17.02.2014 14:29
|
![]() ![]() Pochwały: 14 Postów: 6912 Dom: ![]() Punkty: 60270 Ranga: Naczelna Emotikonka <3 Data rejestracji: 22.04.07 |
Czy są takie książki, do których sięgaliście jedno, dwu, a może wielokrotnie? Czym to jest spowodowane? A może macie takie pozycje, które czytaliście w dzieciństwie i teraz chcecie spojrzeć na ich przekaz ponownie, aby skonfrontować je z interpretacją z przeszłości? ![]() Nie można zapłacić za coś, co nie ma ceny. Niektórzy twierdzą, że każda, absolutnie każda rzecz na świecie ma swoją cenę. To nieprawda. Są rzeczy, które ceny nie mają, są bezcenne. Najłatwiej poznać takie rzeczy po tym, że raz utracone, są utracone na zawsze. ![]() Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. ![]() Pamiętaj. W śnie nie da się szeptać. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.02.2014 14:34
|
![]() ![]() Pochwały: 10 Postów: 1288 Dom: ![]() Punkty: 21527 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 11.08.13 |
Prócz Harry'ego wracam do Sagi o Ludziach Lodu, Trylogii husyckiej i Wiedźmina. Twórczość Sapkowskiego uwielbiam i chętnie ją co jakiś czas sobie przypominam. Z przyjemnością czytam ją nawet co dwa lata. Saga o Ludziach Lodu ma 47 części po jakieś 200 str każda. W zasadzie zabieram ją głównie dlatego, że jest doskonała do pociągu czy szkoły. Miękkie wydanie, malutkie i poręczne. Na początku było tak, że zanim skończyłam brałam od nowa książkę. Obecnie wybieram sobie ulubione tomy ![]() Jeg elsker Seferyn fordi han også elsker norsk ^^ <3 Wiersz autorstwa łośka <3 Anciolu, piękny i wspaniały, kimże ja przy Tobie jestem, taki niedojrzały... Spójrz w oczy me, jak lekki wiatr, pieszczą Cię. Odpowiedz na to pytanie, czy życie razem nam dane? Oddaj mnie rentę swę*, a szepnę Ci do ucha, Kocham Cię! *rentę swę - użyte tu celowo ,,Twój artykuł został odrzucony przez administratora Sann dnia 22.01.2014 16:43. Powód odrzucenia: Nie będę tego sprawdzać. I ch*j! ;D" ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.02.2014 14:41
|
![]() ![]() Pochwały: 30 Postów: 3219 Dom: ![]() Punkty: 56913 Ranga: najdroższa Data rejestracji: 15.07.07 |
W moim przypadku na pewno jedną z takich książek był Harry Potter. Czytałam kilka razy - niektóre części tylko dwa razy, niektóre z pięć, albo więcej. Ale to głównie jak byłam młodsza, bo miałam po prostu obsesję na punkcie serii. Pamiętam, że doprowadzało to moją mamę i ciotkę do szału, bo zamiast zabrać się za czytanie innych książek, wiecznie wałkowałam Harry'ego. Podrzucały mi wtedy pozycje różnych innych autorów, ale widocznie nie byłam wtedy zainteresowana : D. Dwa razy czytałam Jasne błękitne okna Edyty Czepiel. Jedna z lepszych książek, jakie czytałam, napisana tak jak lubię, nie do końca jasnym i prostym językiem. Natomiast dla mnie wciąż bardzo mocna, strasznie smutna i zawsze odczuwam dużo emocji, kiedy do niej wracam. Na jej podstawie powstał zresztą film Lindy, o tym samym tytule, który też warto obejrzeć, jeżeli komuś akurat forma książki nie podchodzi. Więcej chyba takich książek w mojej bibliotece nie było, bo mnie rzadko co jakoś mocno porywa. Mam z kolei swoich ulubionych autorów, których książki pochłaniam zawsze, kiedy tylko wyjdzie jakaś nowość. No i to chyba tyle. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.02.2014 14:46
|
![]() ![]() Postów: 18 Dom: ![]() Punkty: 222 Ranga: Mol książkowy Data rejestracji: 09.09.07 |
Najczęściej czytam oczywiście Pottera, co nie jest żadną niespodzianką.... Oprócz tego w latach wczesno-nastoletnich zdarzyło mi się trafić na książkę "Nowoczesna Baśń". Nie jest jakaś... nadzwyczajna, nie powala fabularnie, ale naprawdę lubię do niej wracać. Często czytałam też całą Trylogię Czarnego Maga i Sagę Zmierzch. Jeżeli chodzi o Polskie dzieła - Lubię "Znachora". Efekt zaskoczenia w książkach cenię sobie zwłaszcza. To jest też chyba to, co łączy te lektury. W ogóle, jeśli chodzi o dobre filmy, książki, czy komiksy - mam taką pozytywną przypadłość, zapominania dobrych dzieł. Tłumaczę sobie to tym, że przy następnym spotkaniu z książką / filmem mogę wszystko przeżywać na nowo ![]() Edytowane przez ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.02.2014 15:25
|
![]() ![]() Pochwały: 39 Postów: 3409 Dom: ![]() Punkty: 36651 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 14.05.09 |
Nudno, ja też wracam najczęściej do Pottera. Przeczytałam pewnie z 15 razy każdą część, bo zawsze zaczynam od początku. Mogę tylko powiedzieć, że na przestrzeni tych lat nic sie nie zmieniło i kocham tę serię tak jak na początku Pierwszymi ksiązkami, którymi jarałam się w opór była seria o Ani z Zielonego Wzgórza. Po prostu mogłam wałkować każdą z częsci po kilka razy na miesiąc. Uwielbiam te dawne czasy, i te stroje, i samą postać Ani. Kilka razy czytałam też Chłopców z placu broni, Kamienie na szaniec, 5 lat kacetu, Dziewczynkę w czerwonym płaszczyku, Tajemniczy Ogród... W sumie to moje wymienianie nie ma sensu, bo ja każdą ksiązkę czyta kilkakrotnie. Nawet taką Zbrodnię i Karę czy Mistrza i Małgorzatę, więc pozdro600. ![]() Christian. ![]() Bo liczy się to, co masz w środku. ![]() Ale czasami warto założyć maskę. ![]() "ja generalnie ten tekst klasyfikuję jako 5CMCS HE NDPSG3 - S2AB" "zmiennokanoniczne" "piszę fanficka ducha, że tak to ujmę, czyli takiego, którego nie ma" "po części trudny język wynika z założeń płomień odwagi i specyfiki tekstu" by Cantaris Ula urzędniczka Zarejestruje ci chomiczka Da mu zielona kartę I marchewki starte <muza> by fuer |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.02.2014 18:18
|
![]() ![]() Postów: 35 Dom: ![]() Punkty: 321 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 12.02.14 |
Ja do Pottera wróciłam właśnie po raz drugi (miałam przerwę wieloletnią). Natomiast jedynymi póki co książkami, do których wracam z takim samym zachwytem jak podczas pierwszego czytania jest Alchemik (Paulo Coelho) oraz Wichrowe Wzgórza (Emily Bronte). Dla mnie absolutne arcydzieła tego świata. Przeczytane już wielokrotnie... |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.02.2014 23:47
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Postów: 314 Dom: ![]() Punkty: 4043 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 23.07.13 |
Ja zwykle wypożyczam sobie książki z biblioteki i czytam. Ale są takie książki, które czytam na okrągło. =D M.in.: Harry Potter xD Wow, nikogo to nie dziwi. ^^ Ale teraz moja siostra ma książki a ja muszę czytać Balladynę a lektur nienawidzę! Ja czytam książki jakie ja chcę i kropka! ~ Dziękuję, to wszystko xD Edytowane przez ![]() OTO NAJPRZYSTOJNIEJSZY HPNETOWICZ ![]() CUD! Toph? ![]() ![]() ![]() W Hufflepuffie możesz być kim chcesz, A nie kim musisz być. ![]() jestem Puchonem, więc jestem tylko sobą. Tyle w temacie. Czy to złe? Że jestem sobą? Że nikogo nie udaję? Jestem sobą, a to sztuka. ![]() ![]() "I got my feet kicked up and it's a quarter to four Nothin' to do so I just stare at the floor Well maybe I will try to sneak into the Ravenclaws' place for once 'Cause it seems like such fun and they're just so uptight and I could make excuses But the truth is they'd all probably just blow 'Cause after all I'm just a Hufflepuff, Just a Hufflepuff I try to keep a low profile during the war I'll leave the fighting up to the Gryffindors 'Cause man they sure like to be heroes But not me, you see 'Cause it don't seem like fun and it just seems crazy man, I could make excuses But the truth is they'd all probably just blow 'Cause after all I'm just a Hufflepuff Just a Hufflepuff It's hard to be the outside lookin' in through glass When everyone is praisin somebody else, some other class. And even though I may not have the brains or the brawn I'm loyal to the ones that matter to me, 'cause it's just the right thing and, it's just how I am and I won't make excuses, 'cause the truth is that I'll do just enough, 'cause after all I'm just a Hufflepuff. I am just a Hufflepuff" I nie mówcie jakiej jesteście płci kiedy nie chcecie pokazać swojej mordy ![]() Kurde...No coś na pewno umiesz ![]() _Kamyk_, chyba Ci zakosze zdjęcie z podpisu ![]() BLANCO, CHCĘ BYĆ MINISTRANTEM, ciul z tego, że jestem niewierząca. ~ Cookie Wykorzystywanie chłopca w łazience jest nie na miejscu ;< ~Alette [center]Kamyk = Amber Hufflepuff(żółć w godle)=Gold ~ Blanco _Kamyk_, szkoda mi Cię Przepraszam Mam podobno serce z kamienia, ale mi tak smutno :< Ale może to dlatego, że z kamienia^^~ gne Jestem dumny, że jestem Puchonem. You might belong in Hufflepuff, where they are just and loyal, those patient Hufflepuffs are true and unafraid of toil. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Ziemia, Ogień, Powietrze, Woda ![]() "Każdy ma jakąś fobie." Hufflepuff <3 ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 18.02.2014 10:51
|
![]() ![]() Pochwały: 13 Postów: 1729 Dom: ![]() Punkty: 17625 Ranga: Poraniona Data rejestracji: 27.02.08 |
Ja często wracam do książek, najczęściej dlatego, że po prostu szczegóły fabuły uciekają i wiele się zapomina. Najwięcej razy przeczytałam oczywiście Harry'ego. Inne książki do których lubię wracać to: wszystkie dzieła Paulo Coelho, jak dla mnie on jest mistrzem ;], "Wiedźmin" Sapkowskiego, Cykl "Miecz Prawdy" Goodkinda, dzieła Trudi Canavan, "Pamiętnik" Sparksa. To tylko te najbardziej przeze mnie lubiane o reszcie nie będę wspominać, bo nie starczyłoby miejsca ![]() Edytowane przez ![]() ![]() ![]() W kategorii Najlepsza Seria Obyczajowa, wygrywa Penelope - Trudny Wybór ![]() Wiersz mojej ulubionej poetki i to jeszcze o mnie ![]() Sonet Dziękczynno-pochwalny Jest taka osoba, co pięknie słowa plecie. Entuzjazmu pełna, w każdej chwili miła, Z potoku błahych słów się przy mnie wynurzyła I pomaga mi przetrwać w liter srogim świecie. Któż to taki? To Pene! Wszyscy dobrze wiecie! Cóż ja bym kochana bez Ciebie zrobiła? Co tu dużo gadać... Pewnie wciąż bym żyła. Ale żyłabym tutaj jak zgubione dziecię. Bezczynnie bym siedziała w beznamiętnej toni. Czy cokolwiek bym zrobiła gdyby nie Twa głowa? Czy cokolwiek bym stworzyła bez Twej boskiej dłoni. Więc dziękuję Ci Królowo, za Twe wielkie słowa, Że jesteś tutaj, że piszesz, chociaż czas Cię goni, I że dzięki Tobie, znowu zaczęłam od nowa... I love Smaug ![]() ![]() ![]() ![]() - O czym marzysz?- zapytał w końcu. - Marzę o lepszym życiu. O tym, by ludziom bardziej zależało na ludziach, niż na pieniądzach, by mieli honor i nie łamali obietnic. Marzę o tym, by przyjaźń była prawdziwa, a miłość nie bolała. - Odpowiedziała bez zastanowienia. - A jeśli ci powiem, że mogę ci to dać, pójdziesz ze mną? - Wyraz jego twarzy nie zdradzał uczuć, ale w oczach tliła się iskierka nadziei. - Pójdę. Dlatego, że będę chciała uwierzyć w to, że mówisz prawdę. Szkoda tylko, że taki świat nie istnieje. - Istnieje, a ja ci go pokażę, jeżeli tylko zechcesz otworzyć oczy. - Nieznajomy wyciągnął do niej rękę, a ona ją ujęła, po raz pierwszy wierząc, że może być szczęśliwa.[/color] Dedykacja dla mnie od pewnej bardzo sympatycznej osoby ;] Jest takie miejsce na oceanie, gdzie pewna wyspa się mieści, nierzadko kto się na niej pojawia, bo zwą ją wyspą boleści. Zamek potężny na niej góruje, co w dawnych czasach wzniesiony przez władcę wyspy Odysa, dla Penelopy - żony. Wiele już lat w domu nie bywał, a ona tęskni wciąż szczerze, co dzień wychodzi w bezkres spoglądać, czy wraca na swej galerze. Smutek w jej sercu, samotność w duszy, kiedy to wreszcie ustanie, rozmyśla nieustannie czy jeszcze szansa będzie ujrzeć go w żywym stanie. Odys na krańcach lądów przebywa, tułaczka go bowiem czekała na długie lata, przez boską karę ta sytuacja się stała. Wspomnienie żony cierniem mu w sercu się stało, ach jakże trudne bez niej życie być musiało. ![]() ![]() Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko. Życie jest krótkie. W księdze naszej przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru. Jeżeli nie jesteśmy szczęśliwi dziś, jak potrafimy być nimi jutro? Wykorzystaj ten dzień dzisiejszy. Obiema rękoma obejmij go. Przyjmij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, powietrze i życie, jego uśmiech, płacz, i cały cud tego dnia. Wyjdź mu naprzeciw. Wiersz Anciol, mój ulubiony ![]() Syrenka z łazienki prefektów Pośród szklanej toni, Uśmiecham się skromnie. Stoję tu na straży, Wielu ludzkich wspomnień. O czym chcesz bym śpiewała? Znam historii wiele. Wiem czym jest wierność, I kim są przyjaciele. Potrafię powiedzieć, O morskich przygodach. Strasznych wodnych stworach, Walecznych załogach. Do skarbów sekretnych, Jedyne znam drogi. Do wysp tych magicznych, I przełęczy trwogi. Poproś mnie o słowa, Od dawna tu czekam... Nie znam swoich braci, I serce mam człowieka. Nie zapominaj o mnie! Nie chcę być tu sama! Utrwalona na szkle... A całkiem zapomniana... Robak gne ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 20.02.2014 13:33
|
![]() ![]() Postów: 167 Dom: ![]() Punkty: 481 Ranga: Najsprytniejszy wsród Ślizgonów Data rejestracji: 20.02.14 |
To ja się trochę wyróżnię. Raczej nie wracam do ukończonych książek, ale Hamleta przeczytałem ze dwadzieścia razy albo i nawet lepiej. Niektórzy mówią, że to żadna rozrywka, czytać coś, co już znasz na pamięć, ale nic na to nie poradzę! Chęć ponownego wzięcia do ręki ulubionej książki jest tak silna, że nie da rady z tym walczyć. ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 02.04.2014 17:40
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 3 Postów: 641 Dom: ![]() Punkty: 4098 Ranga: Sprzedawca prac domowych Data rejestracji: 10.03.14 |
Wiele jest książek, do których wracam. Na tym Portalu zacząć wypada od HP : ). Bywało, że skończyłem serię, i za 2 tygodnie znowu. Teraz to już nie do przyjęcia. Najwięcej jednak przeczytałem "Księcia Półkrwi" - aż dziewięciokrotnie. To mój ulubiony tom ze wszystkich, i jak uznałem, że skoro znam wszystko już od A do Z, to mogę pomijać inne części i czytać tylko KP. Do "Krzyżaków", "Faraona", "Pana Tadeusza" wracałem również bardzo często. Najczęściej jednak do "I nie było już nikogo" Agathy Christie, "Tajemnic zakonu" Leona Knabita OSB i "Do przerwy 0:1" Adama Bahdaja. Po prostu kocham te książki, i czytać je to czysta przyjemność. No i jeszcze Pagaczewskiego Stasia "Porwanie Baltazara Gąbki" - miód i wisienka na torcie. To tak z dzieciństwa. ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 02.04.2014 18:30
|
![]() ![]() Postów: 764 Dom: ![]() Punkty: 9768 Ranga: Praktykant w Św Mungu Data rejestracji: 07.03.14 |
Ja wiele razy wracałam do HP. Czytałam każdą (z resztą filmy też) chyba z 12 razy. Teraz, pomimo, że już mi się trochę przejadł nadal lubię o nim podyskutować i wrócić myślami do tamtych scen. Lubię też wracać do Baśnioboru, te same sceny nigdy mi się nie znudzą. Często czytam wielokrotnie Ewilan z dwóch światów, Zwiadowcy, Jeżycjada, Tomek (nie, nie Przygody Tomka Sojera) i Kroniki Archeo. Mógłby się wydawać dziecinny zbiór książek, ale ja ledwo nastolatką jestem. Polecam wszystkie książki wyżej wymienione i wiele innych |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.05.2014 20:21
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 48 Dom: ![]() Punkty: 1401 Ranga: Dorosły czarodziej Data rejestracji: 02.05.14 |
Nie wzbraniam się przed wracaniem do książek, które lubię. Mniej więcej co roku robię sobie powtórkę z Jane Austen - wtedy wyciągam moje ukochane Perswazje, Dumę i uprzedzenie, Opactwo Northanger, Emmę i Rozważną i romantyczną (pomijam tylko Mansfield Park, bo do niego mam najmniejszy sentyment). Zwykle przed Bożym Narodzeniem wracam też do jednej z książek Małgorzaty Musierowicz, do Noelki (tak ciepło i świątecznie mi się kojarzy). Zdarza mi się też wracać do Zabić drozda Harper Lee, do książek L. Maud Montgomery (do Błękitnego zamku i serii o Ani) i Krystyny Siesickiej (do Jeziora osobliwości i tryptyku Falbanki, Woalki, Wachlarze). Poza tym - oczywista sprawa ![]() ![]() Co do przyczyn wracania do książek, które się zna, polecam artykuł, który znalazłam dzisiaj na jednym z portali książkowych: http://lubimyczyt...ielokrotne ![]() Tego, co ty widzisz, nikt inny nie widzi. Choćby widział dużo więcej. W. Myśliwski ![]() K. Kieślowski, Gadające głowy |
|
|
![]() |
Dodany dnia 06.05.2014 15:38
|
![]() ![]() Postów: 41 Dom: ![]() Punkty: 3773 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 12.04.14 |
Jest wiele książek do których wracam wielokrotnie. Sagę o Harrym Potterze przeczytałam już bardzo wiele razy, i nigdy mnie nie znudzi. Sądzę, że jest to z powodowane samą historią Harrego. Lubię wracać jeszcze do takich książek jak: Romeo i Julii Wiliama Szekspira, Igrzysk Śmierci Suzanne Collins, Sagi Zmierzch Stephenie Meyer, Pamiętniki Wampirów L. J. Smith Książką z dzieciństwa, którą przeczytałam jak miałam 10 lat, i chętnie do niej wracam jest Ania z Zielonego Wzgórza . Nie wiem czemu historia tej rudowłosej dziewczynki tak mnie fascynuję... "Kto czyta książki, ten żyje podwójnie " Umberto Eco ![]() "Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?" - Albus Dumbledore J. K. Rowling - "Harry Potter i Insygnia Śmierci" ![]() "Nie zrobią mi krzywdy, bo nie grozi mi to, co wam. Nie został już nikt, kogo bym kochała" - Johanna Mason "W pierścieniu ognia" Suzanne Colinns ![]() "Okres dzieciństwa nie trwa od momentu narodzin do chwili osiągnięcia pewnego wieku. Nie jest tak, że dziecko dorasta i odkłada na bok swoje dziecięce sprawy. Dzieciństwo to królestwo, w którym nikt nie umiera." ![]() "Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny; Są one na kształt prochu zatlonego, Co wystrzeliwszy gaśnie. Miód jest słodki, Lecz slodycz jego graniczy z ckliwością I zabytkiem smaku zabija apetyt. Kochaj więc umiarkowanie; zbyt skwapliwy Tak samo spóźnia się jak zbyt leniwy." William Szekspir - "Romeo i Julia" ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.06.2017 01:54
|
![]() ![]() Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: ![]() Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Oczywiście, że takowe istnieją. Muszę zdecydowanie zacząć od Harry'ego Pottera. A żeby jeszcze bardziej uściślić, to będzie to szósta część "Harry Potter i Książę Półkrwi". Przeczytałem tę powieść już jedenaście razy. Nie wiem do końca w czym tkwi fenomen akurat tego tomu, który po prostu kocham (wcale nie ma w tym przesady). Wszystko wydaje się w tym tomie takie inne, bardziej dojrzałe, ale też humorystyczne i mroczne zarazem. Lord Voldemort oficjalnie już jest w stanie wojny z Ministerstwem Magii oraz Zakonem Feniksa, poznajemy premiera mugoli, wiemy gdzie mieszka i jak Severus Snape, giną w niewyjaśnionych okolicznościach znani czarodzieje z ulicy Pokątnej (Florian Fortescue, Ollivander), wyczuwalna jest tak niepewność i rozpacz. Kiedy po raz pierwszy po tę książkę sięgnąłem, to już wiedziałem, że zginie Albus Dumbledore, Harry Potter będzie z Ginny Weasley, Snape obejmie stanowisko nauczyciela obrony przed czarną magią, pojawi się nowy nauczyciel (Horacy Slughorn), Draco Malfoy będzie miał do spełnienia arcyważną misję itd. Najmniej w tej części zachwyciły mnie watki miłosne (Bill - Fleur, Harry - Ginny, Ron - Lavender/Hermiona, Remus - Tonks). Jednak wszystko poza tym było doprawdy perfekcyjnie opisane, ciekawie, ciągle się coś dzieje, te zamachy, podręcznik tytułowego księcia, dojrzewanie głównych bohaterów. Sięgam zawsze jak mam "ochotę na klimat z Potterem". To mój zdecydowanie ulubiony tom. Lubię też wracać do kryminałów autorstwa Agathy Christie. I tak nie wiem już ilekroć odświeżałem powieść pt. "I nie było już nikogo" (dawniej "Dziesięciu Murzynków" ![]() No i na sam koniec oczywiście Pismo św. Biblię od "deski do deski" przeczytałem dwa razy (ze Starym Testamentem), zaś sam tylko Nowy Testament pięć razy. Codziennie czytam Je (albo prawie), bo to Słowo samego Boga. Wiele razy trafiam na jakiś fragment, nad którym na dłużej się pochylę. Coś mnie zaskoczy, czasem mam wrażenie, że ów fragment Ewangelii jest jakby specjalnie skierowany do mnie, że jest to odpowiedź na trapiące mnie dziś problemy i kłopoty. Bogactwo i przesłanie Słowa Bożego, Jego uniwersalizm i ponadczasowość są czymś tak niezwykłym i pięknym, że niemal zawsze czuję się mocno podbudowany po zakończeniu kolejnego rozdziału. Tu też wiem niby jak "wszystko się skończy", ale tak wiele jest w Nim zawartych informacji i pouczeń, że nie sposób wszystko zapamiętać, od razu skojarzyć. Czasem trzeba czasu, żeby "zaprzyjaźnić" się z Biblią i chłonąć Jej mądrość każdego dnia. ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.06.2017 12:57
|
![]() ![]() Postów: 4 Dom: ![]() Punkty: 144 Ranga: Pomocna dłoń Data rejestracji: 11.04.17 |
Uwielbiam powracać do ''Opowieści z Narnii''. Wychowałam się na książkach C.S. Lewisa i dla mnie jest niemożliwym, aby te książki odeszły w zapomnienie. To całe moje dzieciństwo. Czytając je po raz kolejny i tak przeżywam zdradę Edmunda (chociaż od małego wierzyłam w niego, wiedziałam, że będzie dobry i wciąż pozostaje moją ulubioną postacią wraz z Łucją i Aslanem). Jestem pewna, że i moje dzieci będą na niej dorastać. Nie wyobrażam sobie mojego dzieciństwa bez tych książek podobnie jak bez Harry'ego Pottera chociaż przyznam bez bicia, że miałam 11 lat jak po raz pierwszy sięgnęłam po książki Rowling, a z OzN mam styczność od... no od małego. Moja postać w Hogwarcie - Eileen Gamp.
|
|
|
![]() |
Dodany dnia 07.07.2017 17:12
|
![]() ![]() Pochwały: 2 Postów: 4036 Dom: ![]() Punkty: 31890 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 16.07.15 |
Zapomniałem dodać jednej dla mnie bardzo ważnej pozycji. Mowa oczywiście o fenomenalnej powieści autorstwa Umberto Eco pt. "Imię Róży" Przeczytałem to bodajże pięć razy i dalej jestem pod wielkim wrażeniem tego klasycznego dzieła. A to wcale nie jest łatwa, lekka i jakoś "przyjemna" w odbiorze lektura. Wiele tam jest całych zdań (stronic) po łacinie, wiele też wyrazów nieznanych - dlatego kto nie przepada za opisami życia klasztornego według benedyktyńskiej reguły (podział dnia na pory modlitw liturgicznych), Średniowieczem (akcja powieści to listopad 1327 rok), historią, wątkami i dysputami filozoficznymi, to się srodze zwiedzie. Uprzedzam, bo film odnosi się tylko i wyłącznie do wątku kryminalnego , a to przysłowiowa kropla w morzu. Trzeba ten trudny styl pokochać, zrozumieć i mieć trochę w tym pasji. Ja też się z początku zniechęcałem - ale dotarłem do końca. Sam przebieg jest naprawdę ciekawy, ale wiele jest tam motywów - to jedna z najwybitniejszych książek jakie w życiu przeczytałem. ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 07.07.2017 17:23
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 652 Dom: ![]() Punkty: 5045 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 18.04.16 |
Nevermore Kruk to chyba książka która na zawsze pozostanie w pamięci i sercu. Kocham poezje, kocham E.A Poego a ta książka... Wszystko co kocham w 300 stronach. Romans, mocny horror i szczypta humoru. Do tego fantasy, kraina snów. Do tej lektury będę wracać nie jeden raz. Przeczytałam ją już chyba sześć razy i na tym na pewno się nie skończy, nie wspominając o kolejnej części, którą kocham z całego serduszka. Zresztą, kruka uważam za swój symbol, a od niego się tam aż roi. A główny bohater... Hm... Chyba nie muszę tutaj nic mówić, pamiętam jak się w nim podkochiwałam. Książka łamie też stereotypy, bo kto by przypuszczał, że cheerliederka odnajdzie swą miłość życia w gocie? A jednak <3 Drżenie, Niepokój i Ukojenie jedna z najlepszych trylogii jaką przeczytałam do tej pory. Narrator może jest i pierwszoosobowy, ale lepszego opisu uczuć nie widziałam chyba jeszcze nigdzie przedtem. No i wilki, magia, miłość i śmierć. Kocham takie mroczne klimaty, lubię, jak książka aż przesiąknięta jest mocnymi emocjami a autor nie boi się opisywać drastycznych momentów. Książki mają też przesłanie psychologiczne, ukazują świat w jego ciemnych ale i jasnych barwach. A główni bohaterowie nie mający wpływu na swoje wilkołactwo walczą o ich uczucie, awww. Nie, nie jest to jakieś tandetne romansidełko, takowych nie znoszę. Ta książka ukazuje miłość jako potężne uczucie, o walkę na życie i śmierć. Kocham, kocham, kocham. Sapkowski i Wiedźmin o rany julek. Kocham, wielbię i aż brak mi słów co mogłabym napisać by ukazać jak bardzo wielbię dzieło Sapkowskiego. Chwalę każdą część, od Krwi Elfów po miecz Przeznaczenia. Czytałam całą serię cztery razy, nie wspominając, że właśnie zaczęłam ją sobie odtwarzać. Geralt, Ciri... Nawet parszywa Yennefer. Nie mam słów, naprawdę. Będę aż po śmierć śledzić te małe dzieła sztuki <3 Nigdy nie ufaj niczemu i nikomu, jeśli nie wiesz, gdzie jest jego mózg. ![]() ![]() ![]() infj|aquarius|xvii|ravenclaw ~~~ there is something so special about falling in love with nature every time you see a little detail like a fallen leaf on the ground that is slowly turning brown...or spotting a tiny mushroom that is sprouting from a tree... or just getting a warm feeling when you see the moon, i am in love with the little things of life ~~~ ![]() ![]() Natka Potter, Lilyatte Chciałam również podziękować wszystkim kochanym Ślizgonom za bycie tak kochanymi i pomocnymi gadzinkami <3 ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 07.07.2017 17:30
|
![]() ![]() Postów: 53 Dom: ![]() Punkty: 1951 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 03.07.17 |
Kiedy byłam trochę młodsza, pięć razy przeczytałam serię Brandona Mulla: "Baśniobór". Nie mogłam przestać czytać, świat wykreowany przez autora mnie zachwycił. Chciałabym powrócić do tej przeszłości... Lubię wracać też do Małego Księcia, Córki Czarownic i Oskara i Pani Róży. To ciekawe lektury, poruszające ważne tematy w zaskakujący sposób. Ostatnia z nich, chyba najbardziej poruszająca, doprowadziła mnie do łez. Szczerze polecam. Na razie tylko te kilka tytułów przychodzi mi do głowy ![]() Pozdrawiam!
Witam wszystkich HPNetowców! Na Pottermore jestem również Gryfonką ![]() Różdżka: orzech, włókno smoczego serca, 14 1/4 cala, niezwykle giętka Mój patronus to lis ![]() ![]() Myślę, że lepiej bym pasowała do Gryffinclaw'u lub Ravendor'u ![]() - Uwielbiam zespół Walk off the Earth - Gram na dwóch instrumentach: skrzypce i fortepian od siedmiu lat - Mam dwa koty - W wieku pięciu lat zaczęłam czytać i dalej podtrzymuję tę pasję ![]() - Uczę się, łącznie z polskim, trzech języków - Kocham pisać wiersze - Mogę słuchać i tworzyć muzykę poważną na okrągło - Lubię jeździć na rowerze - Mój ulubiony kolor to czerwony - UWIELBIAM "HARRY'EGO POTTERA" ![]() Nie mam dużo czasu na pisanie w Hogwarcie, jednak czasem jestem ![]() ![]() Pozwolę wkleić sobie tutaj dwa z moich wierszy spoza HPNeta ![]() Carpe diem Szedł raz człowiek leśną drogą W swym nieszczęściu był samotny Szedł z wolna noga za nogą Słońce świeci, on markotny Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Myśli o tym co się stało Serce żal ściska głęboki Myśli dobre coś rozwiało Ciężko już jest stawiać kroki Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Mrok pochłania wciąż człowieka Ten nie walczy z ową siłą Jednak czemu moc ta zwleka Czyżby była jemu miłą? Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Nagle spada liść na głowę Człowiek go lustruje wzrokiem Piękna zieleń, słyszy sowę Trochę żwawszym idzie krokiem Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Drzewa pną się ku niebiosom Dla wiewiórek autostrady Trawa skropiona jest rosą Czyż to koń tu biegnie śniady? Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Mały uśmiech zabłąkany Pewniej już się człowiek czuje Las to świat zaczarowany Nikt w nim siebie nie zmarnuje Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas Szedł raz człowiek leśną drogą Nie był dłużej już samotny Szedł radośnie tuż nad wodą Dług u lasu miał stokrotny Szumią liście mówi las Kto narzeka traci czas "Mistrz podstępu Oraz psot Proszę Państwa" - Oto kot Chytry, cichy, niebezpieczny Z gracją mami umiejętnie Przedmiot kultu to odwieczny Przytulany wciąż namiętnie Kto raz w oczy spojrzy kotu Ten się niewolnikiem stanie Jego woli i kłopotów Wspólne wliczając śniadanie Och, przypomnij sobie moment Gdy z lodówki coś wyjmujesz Kota nie ma, więc świętujesz Lecz żałosny słychać lament... Siedzi ten wyrzut sumienia Tuż przy drzwiach od Twej lodówki "Gdyby zaprzestał miauczenia Nie wykręcał tak swej główki" Cóż tu począć, gdy w pułapkę Mały drań jak z nut Cię złapał Smętnie ściągasz z nogi łapkę Kota, by ten już nie drapał Jak nie zacznie śpiewać solo Jak nie miauknie w głosów sześć Za sąsiadów zgodną wolą Poddasz mu się i dasz jeść Degradacja, kot tu szefem Kto zaprzeczy kociej woli Tego Władca zręcznym blefem Tu w chwil parę uspokoi Patrzysz wzrokiem przenikliwym Jak kot zjada Twą kolację Z wielkim uśmiechem złośliwym Pyta w ciszy "Kto miau rację"? Milczysz, choć gniew w Tobie wzbiera Z losem musisz się pogodzić Tylko głupi z Nim się spiera Po co dłużej siebie zwodzić? Kot- zwycięzca je powoli Każdą chwilą się napawa Drapie dywan "swój" dowoli "To prawdziwa jest zabawa" I poczujesz wnet zdziwienie Gdy ten podły egoista Ugasiwszy swe pragnienie Talerz wyliże do czysta "Ot, łakomczuch" myślisz sobie Kot na tym nie poprzestaje Kładzie przednie łapki obie Cicho na Twoim kolanie Już zniknęły gniewu grzmoty Mruczy diabeł w ciele kota A przywilej to jest złoty Mrucząc kot otwiera wrota Do umysłu i do serca Mruk- niezgody to morderca Kropla wody zapomnienia Gasi wnet wszystkich pragnienia Na ból głowy- ibuprofen Kupisz w stu różnych aptekach Kota znajdziesz tuż przy sofie Lek ten celebrytą w lekach Ból uleczy w oka mgnieniu Czy fizyczny, czy duchowy Drzemiąc na Twoim ramieniu Na kurację jest gotowy -Jaki lek, jaka kuracja? Kot nie jest antybiotykiem Nie, to już istna wariacja Kto tak twierdzi, heretykiem Przyjdzie kiedyś On do Ciebie Znowu, wietrząc w tym pułapkę Myślisz: "Dba tylko o siebie" Ten Ci jednak poda łapkę I zamruczy, uśpi Ciebie Wszystkie żale Twe ukoi Kto z nas będąc w kocim niebie Wciąż się kota swego boi? Miłego dnia, nocy, czy czegoś innego ![]() ![]() Nieoficjalny Tytuł Półfinalistki IV Turnieju Fan fiction 29.08.2017 r. 1777 pkt. na koncie ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 07.07.2017 18:06
|
![]() ![]() Postów: 12 Dom: ![]() Punkty: 23 Ranga: Mugol Data rejestracji: 06.07.17 |
Oprócz Harrego Pottera, do którego zawsze wracam z największą chęcią jest powieść De Mari Silvana "Ostatni Elf'', zawsze się przy niej wzruszam, przeżywam największą radość. Bardzo spodobała mi się książka Rupi Kaur, piękny zbiór poezji "Mleko i Miód'' i codziennie wracam do niej i czytam każdy wiersz z zapartym tchem. Za czasów gimnazjum "Mały Książę''. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.11.2017 13:22
|
![]() ![]() Pochwały: 5 Postów: 1186 Dom: ![]() Punkty: 5754 Ranga: Szatan w lesie Data rejestracji: 05.01.09 |
Ja jestem chyba trochę uszkodzona pod tym względem, bo niemal WSZYSTKO co mi się podoba czytam więcej niż raz, oglądam więcej niż raz czy słucham więcej niż raz (nawet po setki razy jednego utworu). Pierwszym, co mi tak "weszło" była oczywiście seria o Harry'm, każdą książkę czytałam co najmniej kilkanaście razy (oprócz ostatniej części) i za każdym razem z wypiekami na twarzy. Przyznam się, że przytachałam ze sobą całą serię na studia do wynajmowanego mieszkania. Zresztą połowę mojej osobistej biblioteczki przywiozłam, jak teraz o tym myślę, to rzeczywiście wydaję mi się to jakieś skrzywione :D. Z takich jeszcze bardziej 'dziecięcych' książek wielokrotnie czytałam "Przemianę" Margaret Mahy. Od tego zaczęła się moja fascynacja motywem opętania (choć w tej książce jest to bardziej 'wysysanie życia' przez demona). Jak już ochłonęłam po tej pozycji i zaczęło się gimnazjum wpadłam w świat "nastoletniej" fantastyki i prawdę mówiąc ten gatunek nadal sprawia mi przyjemność. Serie: "Wojny świata wynurzonego", "Trylogia Czarnych Kamieni" (tak, która ostatecznie nie okazała się tylko trylogią, ale wtedy jeszcze nią była; i tak, wiem że to już bardziej brutalna fantastyka), "Belgariada", "Malloreon", "Elenium", "Tamuli"... czytałam co najmniej trzy razy. Już nie będę wymieniać, bo sensu nie ma, ale szczerze mówiąc jak to pisałam, to nabrałam aż ochoty na ponowne przeczytanie i chyba wezmę z domu przy najbliższej wizycie xD. I najgorsze właśnie w tym swoistym przywiązaniu do ulubionych książek jest to, że często blokuje mnie przed nowościami. No ale no. Co zrobić :D. >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ ![]() ~~*~~ this world is a school no one expects to stay in school forever >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ![]() ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() ![]() >>>*<<< I just decided by the grace of the God Poseidon that you're so dead to me I dug a hole for you to lie in >>>*<<< whatever feeds your fear is closer than you think ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< ![]() >>>*<<< <3 ;___; ![]() ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 2: 12
Przejdź do forum: |