Logowanie
Instagram
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1) Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
monciakund
7)
ania919
8)
ulka_black_potter
9)
losiek13
10)
Klaudia Lind
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Strona 1 z 2: 12
|
Którą frakcję byś wybrał/a ? | ||||||||||||||||||||||||
|
Niezgodna
|
|
![]() |
Dodany dnia 16.04.2014 18:04
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 412 Dom: ![]() Punkty: 6376 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 15.07.13 |
Ten temat dotyczy dość popularnej książki, którą napisała Veronica Roth pt. Niezgodna. Pierwszej z trzech (o ile mi wiadomo to tylko trzech) części przygód Beatrice (Tris) Prior. Czytaliście? Jeśli tak, to co o niej sądzicie? Jeśli nie, to czy macie zamiar ją przeczytać? Ja czytałam. Inaczej pewnie nie zakładałabym tego tematu. Książkę mam na własność, a nad zdobyciem kolejnej części dopiero pracuję, bo nie ma jej właściwie w większości księgarń w tej chwili. Jak dla mnie książka jest świetna. Ciekawy pomysł, cudownie napisane. Zapowiada się nawet ciekawiej niż Igrzyska śmierci Suzanne Collins, pomimo, że w obu książkach narracja jest taka sama (tj. pierwszoosobowa w czasie teraźniejszym). Dzielcie się swoimi opiniami na temat tej książki. ![]() Edytowane przez ![]() "Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła."
Slytherin przyjmuje takich, Co mają czystą krew. Co mają więcej sprytu Od uczniów domów trzech. ![]() Sé onr sverdar sitja hvass! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 16.04.2014 18:19
|
![]() ![]() Pochwały: 31 Postów: 2329 Dom: ![]() Punkty: 42665 Ranga: halo, regulamin Data rejestracji: 11.03.13 |
Dzięki za wytłumaczenie tych trudnych słów w nawiasach. Jesteś moją bohaterką (h). A przechodząc już do tematu, to raczej nie czytałam tej książki. Jak tylko będę miała czas, to pewnie sobie ją kupię (albo wypożyczę z biblioteki). Chociaż sam pomysł narracji pierwszoosobowej w czasie teraźniejszym mnie jakoś nie zachwyca, to i tak sięgnę po lekturę ![]() ![]() - - - The human life is made up of choices. Yes or no. In or out. Up or down. And then there are the choices that matter. Love or hate. To be a hero or to be a coward. To fight or to give in. Live or die. - - - ![]() - - - Don't let what he wants eclipse what you need. He's very dreamy but he's not the sun, you are. - - - ![]() --- Nad przepaścią, tegoż roku Żyraf masa się w amoku Rodzi. Pamięć ludzka jest Zawodna, mimo tego fiest Tysiące, z tej okazji, Ku jej chwale od Abchazji Aż po Nordkapp wspominacie. "Czyjej chwale?", się spytacie. Jak to czyjej? Monci* naszej. Gryfa córce, redakcyjnej Na tym świecie ambitniejszej Od niej nie ma. Tu rysunek, Tam malunek i do tego Social media. Wizerunek Hp-neta tam kreuje, ego Strony reperuje. Szczerze, Bardzo, bardzo szczerze mówiąc Człek orkiestra, żywa gwiazda. Żyj nam wiecznie, twórz i kreuj. Koniec, basta - taki mus i Żyraf pasta. --- ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 16.04.2014 18:27
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 412 Dom: ![]() Punkty: 6376 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 15.07.13 |
Nie ma za co Gryfciaku. Od czegoś tu jestem >.< Polecam, książka bardzo fajna. Do narracji się nie zrażaj. Idzie się przyzwyczaić. Po trzech częściach Igrzysk już przywykłam. ![]() Chociaż z początku jest to irytujące, bo jest wrażenie takiej lekkiej oficjalności. Wychodzę z domu, patrzę na kota, mówię, idę itp. "Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła."
Slytherin przyjmuje takich, Co mają czystą krew. Co mają więcej sprytu Od uczniów domów trzech. ![]() Sé onr sverdar sitja hvass! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 28.05.2014 19:20
|
![]() ![]() Postów: 764 Dom: ![]() Punkty: 9768 Ranga: Praktykant w Św Mungu Data rejestracji: 07.03.14 |
Fantastyczna książka! Czytałam tylko jedną, ale nie jestem w stanie się od niej oderwać. Ostatnio byłam na niej w kinie i jestem oczarowana. Akcja porywa i trzyma w napięciu. Co do ankiety: wybrałabym Nieustraszoność. Nie dlatego, że była tam Tris, po prostu jestem twarda i żadna inna frakcja by do mnie nie pasowała. Jednak gdybym oprócz tego miała wybrać, to wzięłabym Serdeczność, bo choć serdeczna nie jestem, Podoba mi się ta frakcja. Prawość i Altruizm od razu odrzucam. Zostaje Erudycja, ale tylko w ostateczności. ![]() MÓJ RUDZIELEC! [img] ![]() [/img] Slytherin górą! ^^ ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.01.2015 13:52
|
![]() ![]() Postów: 203 Dom: ![]() Punkty: 3008 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 18.10.14 |
Czytałam całą serię i podobała mi się tak średnio. Pierwsze dwie części były nawet spoko, ale trzecia to już moim zdaniem nuda. Spoiler :: Siedzą tylko za tym murem i nic nie robią moim zdaniem. A może w Hufflepuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają, Gdzie wierni są sprawiedliwi Hogwartu szkoły są chwałą. ![]() Wiersz o mnie ![]() ![]() Lumos nasza jest kochana Mądra, zdolna, uwielbiana A przynajmniej tak myśli... Cóż, nie widzi nienawiści Zadaje wredne zadania w butelce I co myśli? Ja piszę wiersze? Mimo tego pewien respekt - Mimo, że ona nie prefekt Świetny medal dla kluch stworzyła Najlepszym, oczywiście, go wręczyła To miała być miła rymowanka, Lecz niech będzie niespodzianka! ;D ![]() To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni. ![]() - Diabelskie sidła, diabelskie sidła... Co mówiła profesor Sprout?... Że to lubi ciemność i wilgoć... - Więc zapal coś! - wykrztusił Harry. - Tak... no jasne... ale tu nie ma drewna! - krzyknęła Hermiona, wykręcając sobie ręce. - CZY TY ZWARIOWAŁAŚ? - zawył Ron. - JESTEŚ CZARODZIEJKĄ CZY NIE? -Brat Zachariasz- powiedziała Isabelle. -Ciacho wszystkich miesięcy od stycznia do grudnia w kalendarzu Cichych Braci. Co on tu robi? -A istnieje kalendarz Cichych Braci? - zainteresował się Alec. -Sprzedają go? ![]() - Och, jesteś prefektem, Percy? - zdziwił się jeden z bliźniaków. - Dlaczego nam nie powiedziałeś? Nie mieliśmy pojęcia. - Daj spokój, przecież pamiętam, że coś o tym wspominał - powiedział drugi bliźniak. - Raz... - Albo dwa... - Chwilę temu... - Przez całe lato... -Lubię kaczki - wtrącił dyplomatycznie Jem. - Zwłaszcza te z Hyde Parku. - Zerknął z ukosa na przyjaciela. Obaj siedzieli na brzegu wysokiego stołu, z nogami zwieszonymi nad podłogą. - Pamiętasz, jak próbowałeś kiedyś mnie namówić, żebym rzucił im piróg nadziewany mięsem, bo chciałeś sprawdzić, czy uda się wyhodować rasę kaczek kanibali? -I zjadły go - przypomniał Will. - Krwiożercze małe bestie. Nigdy nie ufaj kaczkom. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.01.2015 16:09
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 3 Postów: 692 Dom: ![]() Punkty: 12854 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 26.11.14 |
Właśnie mam całą serie i chyba dzisiaj się za nią wezmę. Kolega mi pożyczył lub wręcz zmusił do czytania, jeśli czepiać się szczegółów. Cały czas mi mówił że jestem w jakiejś Erudycji, a ja biedna nie wiedziałam nawet co to ![]() ![]() ![]() ~ W Hogwarcie ~ Elizabeth Robertson pani Prefekt Naczelna i pałkarka dryżyny Gryfonów ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.01.2015 16:28
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 3 Postów: 1058 Dom: ![]() Punkty: 6070 Ranga: Fascynat Czarnej Magii Data rejestracji: 10.01.15 |
Słyszałam ale nie czytałam, pewnie spróbuję ale nie wiem jeszcze kiedy. ![]() Wybrałam erudycję, choć nieustraszoność bardziej do nie pasuje. Jakoś tak wyszło. ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 23.01.2015 17:27
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 2 Postów: 1086 Dom: ![]() Punkty: 11317 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 26.08.14 |
Niedawno ją przeczytałam, przeglądam już księgarnie/biblioteki w poszukiwaniu drugiej i trzeciej części. Uważam, że książka jest rewelacyjna, nie wiem jak w porównaniu z Igrzyskami Śmierci, bo ich nie czytałam. Osobiście wybrałabym chyba serdeczność. Do Altruistów bym nie dołączyła (limit lustra? No chyba żartujesz!). Nie skoczyłabym z pociągu na dach a potem jeszcze do jakiejś dziury, więc nie pasuję do Nieustraszonych. Kujonką nie jestem, więc Erudycja też nie wchodzi w rachubę. Ewentualnie Prawość. Hic sunt leones "Z pokojem wspólnym Ravenclaw była taka fanowska teoria, że uczniowie starszych roczników mają tak bardzo gdzieś te zagadki (bo chcą po prostu wejść do siebie, czy po coś jak mówiliście), że odpowiadają na nie na olewkę. Przykładowo: - Co ma wspólnego budzik i wiosło? - Obu tych rzeczy nie powinno się wsadzać sobie w du... - No.... w sumie racja. A pierwszoroczni patrzą wtedy na nich ze zgrozą i traktują jak bohaterów ![]() Jesteśmy winni Szeregowemu przeprosiny. Szkoda, że nie pieniądze! Co to jest? Błyszczy i jest niepokojąco duże! Na pierwszy rzut oka to krystaliczny węgiel. Wynik oddziaływania ciśnienia i wysokiej temperatury. Kowalski! W prostych żołnierskich słowach! Inaczej najlepszy przyjaciel kobiety. Paralizator? Life's a piece of shit When you look at it Life's a laugh and death's a joke, it's true You'll see it's all a show Keep 'em laughin' as you go Just remember that the last laugh is on you ![]() Cóż za draka, jaka farsa Knedel nam odwala dansa Sznejp aż oczy swe przeciera. gdy do niego ta dociera. Kluska bierze Sznejpa w tany Slughorn cały uhahahany Zaraz z nimi tańczyć chce a to wszystko sen, hehe - SQ <3 ![]() Knedlu! Orędowniku Klusek! ty jesteś jak zdrowie. Ile Cię trzeba wielbić, ta Kluska się dowie, Co w Twą niełaskę wpadnie. Dziś wielkość Twą i chwałę Widzę i opisuję, bo mam nadzieję, że literkę dostanę! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 16.02.2015 16:58
|
![]() ![]() Postów: 103 Dom: ![]() Punkty: 293 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 07.02.15 |
,,Niezgoda'' to wspaniała książka. Następne części to ,,Zbuntowana" i ,,Wierna". Wszystkie części mi się podobały. Szkoda tylko, że ostatni tom kończy się jak kończy, ale może też przez ten koniec książka jest taka dobra. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 16.02.2015 18:22
|
![]() ![]() Postów: 31 Dom: ![]() Punkty: 2803 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 23.11.08 |
"Niezgodna" - sięgałam po nią bardzo niechętnie, ale po przeczytaniu kilku stron wiedziała, że to jest to i skończyłam czytać 3 tomy w trzy noce. Jak dla mnie rewelacja, ciekawa i rozbudowana akcja, podoba mi się podejście do tematu i bohaterów. Każda z frakcji jest przedstawiona na swój sposób i każdy może odnaleźć w nich część siebie. Dlaczego wybrałabym nieustraszoność? Podoba mi się wskakiwanie do pociągu ![]() ![]() ![]() "I love you Kaname-sama. You are the beginning of of my world, and everything in that world...So even if I couldn't remember my past...I wasn't scared" VK |
|
|
![]() |
Dodany dnia 18.02.2015 15:57
|
![]() ![]() Postów: 116 Dom: ![]() Punkty: 465 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 05.05.14 |
Sama "Niezgodna" bardzo mi się podobała, jednak następne części już nie. "Zbuntowana" i "Wierna" według mnie były słabe i zepsuły najważniejszy wątek (kontrola ludzi). Pomysł moim zdaniem był świetny, ale jednak styl autorki (nawet jak na jej wiek) miał wiele do życzenia. "Pamiętasz kim byłeś, zanim świat powiedział Ci kim powinieneś być?"
![]() "Nie bój się, trzeba czegoś więcej niż ludzki krzyk, żeby obudzić umarłych." |
|
|
![]() |
Dodany dnia 18.02.2015 16:11
|
![]() ![]() Postów: 34 Dom: ![]() Punkty: 96 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 31.01.15 |
Hmmm. Nie słyszałam, ale zaciekawiłaś mnie. A à propos, czy ktoś mógłby mi podać gatunek i jakieś podstawowe informacje? Co wybrać, to bardzo trudne. Nieustraszenie, prawość czy altruizm? Nie wiem ,nie głosuję. ![]() Zadanie z butelki: Ravenclaw jest najlepszy, Gryffoni są głupi i nierozważni. My jesteśmy najlepsi. Gryffindor przegra puchar domów.
Bad Wolf, wszyscy ją znają. Jej poświęcenie, każdy o nim wie. Gdy ją widzisz, usta się w uśmiech układają Kocha wszystkich, także Ciebie Jej skromność ... Ach po co pisać wiersze. Na co, zdania te upiększać mam. Skoro osoba ta tak skromna, sobą przyćmi słów mych blask. Dzień dobry! Wiem, że większość użytkowników w tym miejscu wypisuje różne cytaty, albo wkleja zdjęcia. Ja, natomiast postanowiłam, że w tym miejscu napiszę krótką historyjkę z ukrytym morałem. Bajka o wodzie i powietrzu autor: Morgana Violinist Są ludzie, którzy rodzą się w wodzie. Nurkują przekonani, że to woda jest życiodajnym powietrzem. Po pewnym czasie zaczynają się dusić, skoro twierdzą że to dzięki wodzie mogą oddychać, to nurkują coraz głębiej przekonani, że za chwilę zwów będą mogli oddychać. W końcu tracą przytomność powietrze ciągnie ich ku górze. Kiedy ockną się dryfując, i dopiero wtedy zrozumieją, że całe życie byli w wodzie. Już zawsze będą tylko na lądzie, omijając wodę szerokim łukiem. Istnieją tacy ludzie, którzy wpadają do wody nie wiedząc o tym. Nie nurkują, zostają na miejscu próbując oddychać. Zapominają czym jest woda, a czym powietrze i nie odróżniają jednego, od drugiego. Oni nie zauważają, że się duszą, tylko zamykają oczy. Budzą się dryfując i dopiero wtedy zaczynają oddychać Są też tacy, co wcale nie wchodzą do wody i nigdy się nie duszą Morał jest prosty: Nie wchodź do wody, jeśli nie umiesz pływać. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 01.06.2015 13:06
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 412 Dom: ![]() Punkty: 7287 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 13.07.13 |
Kupiłam sobie niedawno całą trylogie i dodatek "Cztery" ![]() Skończyłam pierwszą część i ahdsahdfh. Kocham Cztery, a Fourtris to mój nowy otp. Co do tego którą frakcję bym wybrała... Z marszu wykluczam Prawość. Sam nowicjat jest przerażający. Podają ci serum prawdy i pytają o szczegóły twojego prywatnego życia, bo skoro wszystko o tobie wiedzą to po co masz kłamać? Altruizm też odpada. Ciężko może przyznać, ale nie jestem niezwykle pomocna. No i te ograniczenia, nie można patrzeć w lustro, bo to oznaka egoizmu, lub przy posiłku tylko słuchać. Byłabym chyba Niezgodną, połączeniem Serdeczności, Erudycji i Nieustraszoności. ![]() hej |
|
|
![]() |
Dodany dnia 01.06.2015 13:48
|
![]() ![]() Pochwały: 29 Postów: 3240 Dom: ![]() Punkty: 43981 Ranga: Uzdrowiciel Wypadków Przedmiotowych Data rejestracji: 20.07.14 |
Ja kupiłam sobie pod choinkę trylogię, a "Cztery" jeszcze wcześniej i powiem, że naprawdę bardzo mi się spodobała historia Tris. Fajne przedstawienie miejsca akcji, czasu i tych frakcji i w ogóle wszystkiego. Jedyne, co mnie denerwowało to Eric, ale on chyba miał denerwować, więc wybaczam. ![]() ![]() W Hogwarcie Cynthia Lynwood. Nikt ważny, ale lubi przypały, prefekt Hogwartu. Na stronie: - prefekt Gryffindoru (14 edycja; 27.07.2015 - 11.11.2015) - przewodnicząca Karczmy pod Parchatym Trollem (31.08.2015 - 21.11.2015) - Redaktor Naczelna Proroka Niecodziennego (Wydanie 4 - Halloween), (Wydanie 5 - Nowy Rok, (Wydanie 15 Walentynki), (Wydanie 16 (Huncwoci)) - Prefekt Hogwartu (27.08.2017-) ![]() Bo mogę ![]() ![]() Sim Shanti w wykonaniu EmilyWright ![]() ![]() Magiczna siódemka ![]() Magiczna siódemka part II ![]() Ciekawa liczba punkcików ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 01.06.2015 15:02
|
![]() ![]() Postów: 292 Dom: ![]() Punkty: 3116 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 21.08.14 |
Ja przeczytałam całą serię "Niezgodna" już jakiś czas temu, a bodajże w marcu byłam w kinie na premierze drugiej części. Wszystkie książki naprawdę polubiłam; mimo że nie była to rewelacja,to większość fragmentów czytało mi się bardzo szybko. Może jestem dziwna, bo lubię ogólnie tą trylogię, ale główna bohaterka nie przypadła mi do gustu. Dużo bardziej polubiłam za to Tobiasa, który moim zdaniem był jedną z lepszych i ciekawszych postaci ; ) Jeśli chodzi o frakcję, którą bym wybrała, pewnie byłaby to Serdeczność, bo odniosłam wrażenie, że to tam mieszkańcom żyje się najlepiej. Mimo że Erudycja jest odpowiednikiem potterowskiego Ravenclawu, to sami książkowi Erudyci skutecznie mnie do niej zniechęcili. Ale w tej ankiecie zagłosowałam na tą frakcję, bo podobno jestem najmądrzejsza w klasie, soł. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie. W Ravenclawie tylko ci, których umysł pięknem lśni. ![]() ![]() ![]() ![]() Harry jest jak... na przykład czekolada. Jeśli spróbowało się czekolady, nigdy się nie zapomina jej smaku. Tak samo z Harrym. Nigdy się nie zapomni magii, która z niego płynie, magii, która cię zaczarowała. ~ania potter ![]() - Ginny, nie nazywaj Rona palantem, nie jesteś kapitanem drużyny... - No wiesz, tak często sam nazywałeś go palantem, że chciałam cię wyręczyć. Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty. Irytek odleciał rechocząc i wrzeszcząc: - Pottuś kocha Pomuluną! - To miłe, że nikomu o tym nie powiesz - mruknął Harry. - Tak, Quirrell to był świetny nauczyciel -powiedział głośno Harry. - Miał tylko jedna wadę: z tylu głowy wystawał mu Lord Voldemort. - Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć, bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć, bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów... Dajcie mi znać, jak już pokonacie Voldemorta, dobrze? - Wiesz co, Weasley, to bardzo dobry pomysł - rzekł Lockhart. - Powinienem pójść przygotować się do mojej następnej lekcji. I odszedł szybkim krokiem. - Przygotować się do lekcji- prychnął za nim Ron. - Raczej zakręcić sobie loki. - Nie sądzę, by to miało jakieś znaczenie- oświadczyła chłodno profesor McGonagall - chyba że za drzwiami czeka jakiś szaleniec z siekierą, żeby zamordować pierwszą osobę która wyjdzie z Wielkiej Sali. - Później go poszukam, na pewno znajdę go gdzieś na górze, wypłakującego sobie oczy nad starymi pantoflami mojej matki albo nad czymś podobnym. Oczywiście, mógł też wczołgać się do szybu wentylacyjnego i tam zdechnąć, ale to chyba złudna nadzieja. - Gdyby mózg był ze złota, byłbyś biedniejszy nawet od Weasleya. - Może jest chory! - szepnął Ron z nadzieją. - Może sam odszedł - mruknął Harry - bo znowu nie dali mu obrony przed czarną magią! - Albo może go wylali! - zawołał Ron. - Przecież nikt go nie znosi, więc... - A może - rozległ się lodowaty głos tuż za nimi - czeka, żeby usłyszeć, dlaczego wy dwaj nie przyjechaliście pociągiem razem z innymi. Znasz swoją matkę, Malfoy, prawda? - powiedział Harry. - Ma minę, jakby jej ktoś podsunął łajno pod nos... Czy ona zawsze ma taki wyraz twarz, czy może tylko wtedy, kiedy ty jesteś w pobliżu? A co będzie, jeśli machnę różdżką i nic się nie stanie? Ja wiem? Może ją rzucisz i rąbniesz go w nos - zaproponował Ron. - Na co oni tak się gapią? - zapytał Albus, który razem z Rose wystawił głowę przez okno przedziału. - Nie przejmuj się - odrzekł Ron. - Na mnie. Jestem bardzo sławny. ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 09.07.2015 14:16
|
![]() ![]() Postów: 697 Dom: ![]() Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
Czytałam, ale nie dobrnęłam do końca - 3 część mi się nie podoba. Dlaczego? Bo jest pisana raz z perspektywy Triss, a raz z perspektywy Cztery, co mnie denerwuje. Ale pewnie niedługo doczytam do końca ![]() "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
![]() |
Dodany dnia 17.11.2015 18:46
|
![]() ![]() Pochwały: 4 Postów: 1317 Dom: ![]() Punkty: 14924 Ranga: Wielki mag Data rejestracji: 29.12.14 |
Niedawno skończyłam czytać serię, więc z chęcią się wypowiem. Na początku przeszkadzała mi narracja, ale po kilku rozdziałach przywykłam. Wszystkie części są bardzo dobre. Zupełnie nie przeszkadzały mi dwie perpektywy pisania w trzecim tomie. Bez tego sama końcówka musiałaby być pisana przez... No właśnie. Przez kogoś innego. Osobiście pasuję do Erudycji, Nieustraszoności i Prawości, ale przy wyborze wahałabym się między tymi dwiema ostatnimi. ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 21.11.2015 22:13
|
![]() ![]() Postów: 697 Dom: ![]() Punkty: 1813 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.07.15 |
NOW_OR_NEVER - niby tak, ale mi to jakoś przeszkadzało. No i w sumie sam wątek miłosny Triss-Cztery był nieco wkurzający, już nie wspominając o tych opisach, kiedy byli razem... ![]() Co do frakcji - ja bym pasowała wszędzie poza Altruizmem, bo jestem zbyt egoistyczna i nie lubię pomagać innym ![]() ![]() "Someone let the doors open,
Who left me outside? I'm bent I'm not broken, Come live in my life. All the worlds left unspoken All the pages I write On my knees and I'm hoping That someone holds me tonight. Hold me tonight..." |
|
|
![]() |
Dodany dnia 21.11.2015 22:58
|
![]() ![]() Pochwały: 2 Postów: 120 Dom: ![]() Punkty: 6308 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 10.01.15 |
Jedna z moich ulubionych serii! Gdy tylko zobaczyłam film, od razu kupiłam książkę. W pięć dni przeczytałam wszystkie trzy części. Jako, że jestem Krukonką, oczywiście wybrałabym Erudycję! Spoiler :: Pomimo, że tak naprawdę każdy zdrowy psychicznie człowiek byłby Niezgodnym i w którejkolwiek frakcji nie czułby się do końca pewnie. Na początku nieco przeszkadzała mi narracja pierwszoosobowa, za którą nie przepadam, ale jak się do tego przyzwyczai to ma to swój urok. Kolejną rzeczą, która mi przeszkadzała, były opisy uczuć głównej bohaterki do instruktora. Wiem, że to było nieuniknione, jednak jestem osobą mało romantyczną i takie uczucia nieraz mnie gorszą. No i mnie z kolei trzecia część podobała się najbardziej. Czemu? Otóż jako osoba o umyśle logicznym, poprzednie dwie części były dla mnie po prostu mało realne, właśnie z tego względu, że człowiek z natury jest wszechstronny i nie może mieć tylko jednej, określonej cechy. W części trzeciej wszystko ładnie zostało wyjaśnione. No i też bardzo mi się w tej części podoba to, że nie ma widocznego podziału na dobro i zło, tylko jest podział na tych, którzy słuchają głosu serca i tych, którzy słuchają głosu rozsądku. Tak więc osobiście sama raz byłam po tej, raz po tej stronie - w zależności od tego, która - moim zdaniem - miała więcej racji. Druga część również bardzo mi się podobała, przeczytałam ją najszybciej z wszystkich części, chociaż jeśli chodzi o film to muszę to niestety przyznać - beznadziejny! Mało się działo, zupełnie odbiegał od książki, był po prostu taki... nijaki. Pierwsza część również super - może nie podobała mi się aż tak ze względu na to, że wcześniej już oglądałam film - no, a wiadomo, że jak się czyta książkę znając treść, to nie jest to już taka przyjemność. Edytowane przez ![]() ![]() "Lunatykuję, dlatego śpię w butach." ![]() "Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań" ![]() "Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem" ![]() 'Wit beyond measure is man's greatest treasure' "[...] bezinteresowność i odwaga nie tak bardzo się różnią." ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 22.03.2021 00:29
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 20 Postów: 1270 Dom: ![]() Punkty: 19639 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 18.06.14 |
Niedawno odświeżyłam sobie serię i aż wstyd się przyznać (bo wiem, że żadne to arcydzieło i bo inni też wiedzą - ostatnio zbiera sporo hejtu), ale nadal ją w sumie lubię. Ciekawy pomysł po prostu, zainteresowałam się trybem życia Nieustraszonych oraz ich jakże trudnym nowicjatem. Plus, mam do niej lekki sentyment ;d Oczywiście niemało dałoby się tym książkom zarzucić... Daleko im do najbardziej logicznych czy najlepiej napisanych, nie podoba mi się narracja pierwszoosobowa (chociaż, jak do śmiechu z puszki w sitcomach, da się przyzwyczaić), trudno cieszyć się czytaniem, gdy zabijają prawie wszystkich bohaterów, którym dobrze bym życzyła, tych plot twistów zrobiło się chyba trochę za dużo i właściwie to tylko pierwszy tom tak mnie wciągnął... Drugi i trzeci opowiadały w dużej mierze o polityce, genetyce i wojnie, trzech niezbyt interesujących mnie rzeczach. Przejdę do drugiej części posta, czyli narzekań na frakcje. Ciekawią mnie wszelkie metody dzielenia ludzi, wierzcie albo nie, ale pomagają mi spojrzeć na nich z większą wyrozumiałością. Systemu z Niezgodnej co prawda nie lubię, ale skoro istnieje, to będę go czasem wspominać ![]() Wybrałabym Serdeczność - raz po raz powtarzano, że wszyscy są tam szczęśliwi, uprzejmi, przyjaźnie nastawieni. Nie wyobrażam sobie chodzenia z uśmiechem przyklejonym do twarzy niezależnie od sytuacji, ale to i tak najmniejsze zło. Mój jedyny poważny problem z tą frakcją to serum pokoju... Erudycja - nie brzmi może okropnie, ale wystarczająco dużo razy przeczytałam, że Erudyci są generalnie chłodni, zdystansowani i do przesady logiczni. Nie przeszłabym tych ich testów i... przepraszam, co takiego? Nie pozwalają trzymać zwierząt?! Prawość - wolałabym nie otaczać się ludźmi, którzy zawsze mówią, co myślą, nawet kiedy nie ma potrzeby i to w niedelikatny sposób... Ich inicjacja też nie brzmi zachęcająco, chociaż już lepiej niż Nieustraszoności. Altruizm - jeśli przestrzega się wszystkich ich zasad, to w sumie nie ma się życia ![]() Nieustraszoność - dziwię się, że tak dużo osób, które przeczytały książki, chciałoby należeć do tej frakcji, ja prawie bez przerwy rozmyślałam, jak oni mają niedobrze. Co prawda zanim Eric przejął władzę, nowicjat przebiegał przystępniej, ale ogólnie była to najokrutniejsza frakcja (nawet Tris się zgodziła), nie marzą mi się walki na pięści, zacięta rywalizacja ani przechodzenie krajobrazów lęku (najgorsze, że odczuwa się przy nich ból), zresztą, nie nadałabym się do żadnej zbiorowości, od której członków oczekuje się siły i sprawności fizycznej. Tak, zgadzam się, lekcje w-fu rządzą ![]() ![]() - - W Hogwarcie: - - 2) Valerie Adams 2.06.2019 - ![]() ![]() ![]() ![]() 1) Liliana Williams 18.06.2014 - 31.05.2019 ~ moja ulubienica spośród tej dwójki ~ ![]() ![]() ![]() ![]() 2. Poboczne - - Za 2017/2018: - - ![]() - - INBJN - - Ten little Indian Boys went out to dine One choked his little self and then there were nine. ![]() Nine little Indian Boys sat up very late One overslept himself and then there were eight. Eight little Indian Boys travelling in Devon One said he'd stay there and then there were seven. Seven little Indian Boys chopping up sticks One chopped himself in halves and then there were six. ![]() Six little Indian Boys playing with a hive A bumblebee stung one and then there were five. Five little Indian Boys going in for law One got in Chancery and then there were four. Four little Indian Boys going out to sea A red herring swallowed one and then there were three. Three little Indian Boys walking in the zoo A big bear hugged one and then there were two. Two little Indian Boys sitting in the sun One got frizzled up and then there was one. One little Indian Boy left all alone He went out and hanged himself and then there were none. ![]() ![]() - - - - ![]() |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 2: 12
Przejdź do forum: |