Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
A.
7)
monciakund
8)
ania919
9)
ulka_black_potter
10)
losiek13
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Co sądzisz na temat epilogu?
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.07.2007 19:39
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 1951 Dom: ![]() Punkty: 4173 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 13.03.07 |
Nie mogę się pogodzić. No poprostu nie mogę. Zakończenie wg mnie jest tak bezsensowne, jak śmierć Snape'a. Czy też tak uważasz? Proszę o opinię, czy tylo ze mną jest coś nie tak ![]() the phoenix cried fat tears of pearl
while the dragon snapped up his best girl and the billywig forgot to twirl when his sweetheart left him cold |
|
|
![]() |
Dodany dnia 24.07.2007 20:43
|
![]() ![]() Postów: 1059 Dom: ![]() Punkty: 3278 Ranga: Osiedlowy szarlatan Data rejestracji: 24.02.07 |
Epilog jest... tragiczny. Przesłodzony do bólu. Lily, James i Albus Severus. Należę do tych, którzy oczekują slashu Albus Severus/Scorpius. To jedyne sensowne wyjście. Święta Czwórca Gryffindoru żywa - co było do przewidzenia. Teraz podchodzą pod czterdziestkę, a gryfońskie cnoty Bóg im w dzieciach wynagrodził. Czyli ogólnie sweet - rzyg. Moja opinia nie jest zbyt obiektywna. Cała czwórca mogłaby żyć, robić co chce... gdyby... gdyby nie mój Remus, Tonks i Severus... ![]() A tak - to do zrzygu. Chcąc nie chcąc, od kilku dni podłość mojego nastroju sięga zenitu. Jak tylko sobie przypomnę... o sami-wiecie-czym to zaczynam ryczeć, nawet jeśli jestem poza domem (chociaż to się ostatnio rzadko zdarza). Ale dobra, koniec offtopu, miało być na temat epilogu... |
|
|
Limonka |
Dodany dnia 24.07.2007 21:21
|
![]() ![]() Postów: 6322 Dom: Brak przydziału Punkty: 28147 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 26.02.07 |
Moony, ja ci powiem szczerze, że wolałabym, żeby Draco zginął. Autentycznie. Uwielbiam go, ale jak czytam o Draco "łysiejących na skroniach", to po prostu chce mi się płakać. Wiem, że jestem dziwna. Ogólnie zgadzam się co do epilogu. Jest przesłodzony i beznadziejny. Przypuszczam, że Rowling chciała zakończyć tą serię bez śmierci głównych bohaterów, a tak, żeby nie proszono jej o kontynuację. I to chyba jej się udało. Należę do tych, którzy oczekują slashu Albus Severus/Scorpius. Ja też. Przepraszam za ewentualne błędy językowe, ale po tylu godzinach w angielskich tekstach naprawdę przestaje się je zauważać. Edytowane przez Limonka dnia 24.07.2007 21:21 |
|
|
Antares |
Dodany dnia 24.07.2007 22:34
|
![]() ![]() Postów: 8 Dom: Brak przydziału Punkty: 9 Ranga: Mugol Data rejestracji: 24.07.07 |
DNO!! I nie chodzi mi nawet tak bardzo o treść, co o formę! "Nineteen years later" - beznadziejny chwyt. A te imiona tylko dają wrażęnie, że zakończenie wymyślono na siłę.. tak jakby autorka koniecznie chciała podkreślić, że to to już definitywny koniec, tylko nie miała lepszych pomysłów.. A co do trupów - tak jak się spodziewałem, najważniejsze postacie żyją, zginęły te "średnio" ważne - niby straszna strata, ale jakoś nie chce sie po nich płakać. No i, choć wszystko na to wskazywało, to jednak do konca mialem nadzieje, ze Potter nie zmartwychwstanie.. Szkoda, ze nie napisał tego Sapkowski... |
|
|
Mruszka |
Dodany dnia 25.07.2007 09:47
|
![]() ![]() Postów: 2 Dom: Brak przydziału Punkty: 2 Ranga: Mugol Data rejestracji: 25.07.07 |
Witam wszystkich, bo to mój pierwszy post na forum. Epilog jest rzeczywiście tragiczny:upset: Harry Potter żonaty i dzieciaty?? I jeszcze te imiona :rol: Moim zdaniem jedynym chyba celem stworzenia tego epilogu było właśnie nie zamknięcie cyklu, ale otworzenie sobie furtki dla nowych historii o klanie juniorów. |
|
|
Kot |
Dodany dnia 25.07.2007 11:00
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Postów: 100 Dom: Brak przydziału Punkty: 465 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 13.04.07 |
Anteres! Jak śmiesz mówić , że trupy byłu " średnio ważne"! A fakt, że autorka okazała się tyranką i zabiła .... i zabiła Państwo Lupin osierocają ich syna TO NIC!!!!!! Wtedy gdy Remus odnalazł szczęście ona go zabiła!!!!! Remus żyje, tylko upozorował swą śmierć aby lepiej cieszyć sie życiem w gronie rodzinnym!!!
Remus pamiętaj o mnie, o swojej ukochanej Kici |
|
|
Vivi |
Dodany dnia 25.07.2007 13:01
|
![]() ![]() Postów: 3 Dom: Brak przydziału Punkty: 8 Ranga: Mugol Data rejestracji: 25.07.07 |
A mnie nawet się epilog podoba ![]() ![]() |
|
|
melody |
Dodany dnia 25.07.2007 14:47
|
![]() ![]() Postów: 28 Dom: Brak przydziału Punkty: 55 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 22.06.07 |
Smierć Snape'a nie jest bezsensowna, choć się tego spodziewałam to wydaje mi się, że zrobiło się pusto (chciałam nawet zmienić avatar na zdjęcie nagrobka i napis: R. I. P. Severus Snape, ale zasypaliby mnie ostrzeżeniami![]() |
|
|
bijou |
Dodany dnia 25.07.2007 15:02
|
![]() ![]() Postów: 3 Dom: Brak przydziału Punkty: 3 Ranga: Mugol Data rejestracji: 25.07.07 |
Hello, mój pierwszy post ![]() Epilog jest absolutnie żenujący! Więcej lukru już chyba nie można było tam wcisnąć :/ Nawet Malfoy żonaty i dzieciaty :lol: Jak już Rowling naprawde miała nieodprta potrzebe napisania epilogu '19 lat później' to mogła zając sie raczej tym, co każde z tej 4 robi a nie żenujące pożegnanie na Kings Cross :/ |
|
|
cyklopPL |
Dodany dnia 25.07.2007 19:15
|
![]() ![]() Postów: 4 Dom: Brak przydziału Punkty: 199 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 25.07.07 |
No fakt, epilog tragiczny, ale uważam ze specjalnie Jo dala Takie zakonczenie w myśli o dzieciach, żeby miały jakieś takie słodkie zakonczenie super serii;) Ciekawi mnie czy bedzie ta scena w filmowej ekranizacji ostatniej czesci HP, czy dadza sobie spokój czy może dadzą czadu i odwala jakoś naszych ulubionych aktorów (Emma z jakimiś bachorami:o:|:no: ) PS. Jako że jest to mój pierwszy post na tym forum chciałem sie z wszystkimi przywitac, cheers:D A witamy, witamy ;). Edytowane przez Limonka dnia 26.07.2007 07:57 |
|
|
Aevenien |
Dodany dnia 26.07.2007 11:10
|
![]() ![]() Postów: 435 Dom: Brak przydziału Punkty: 1588 Ranga: Świetny czarodziej Data rejestracji: 07.04.07 |
Epilog? Jaki epilog?Dla mnie książka skończyła się na słowie lifetime. Niestety w przypływie obezwładniającej głupoty zajrzałąm dalej i zobaczyłam to. Trzy słowa, które zniszczyły wszsystko - 19 years later - to co nastąpiło po nich, brak mi słów. Tylko siąść i płakać. Nic więcej. To co Joaśka zrobiła Draco...i te imiona jak z telenoweli brazylijskiej. Zabiła naszych autorów ff, mam nadzieję, że ludzie po prosru zignorują te ostatnie 5 kartek. Ja cały czas mam nadzieję, że ktoś przyjdzie i powie, że to był żart. Cóż nadzieja matką głupich... ________________________
Jestem kobietą, do cholery! Promises, like pie-crust, are made to be broken |
|
|
Antares |
Dodany dnia 26.07.2007 13:13
|
![]() ![]() Postów: 8 Dom: Brak przydziału Punkty: 9 Ranga: Mugol Data rejestracji: 24.07.07 |
Kot napisał/a: Anteres! Jak śmiesz mówić , że trupy byłu " średnio ważne"! A fakt, że autorka okazała się tyranką i zabiła .... i zabiła Państwo Lupin osierocają ich syna TO NIC!!!!!! Wtedy gdy Remus odnalazł szczęście ona go zabiła!!!!! Śmiem tak twierdzić, ponieważ osoby, ktore zostały zabite, nie mogą byc nazwane głównymi bohaterami - tymi są od siedmiu tomów Ron, Harry i Hermiona. Gdyby to jedno z nich zostało usmiercone (czego tak naprawde nigdy sie nie spodziewałem, chociaz na to liczyłem), wtedy mielibysmy naprawde waznego trupa. A tak mamy tylko 50 anonimowych ciał i kilka niezywych postaci, ktore niektorzy mogli lubic bardziej niz "sw trójce" (co nawet zrozumiałe), ale ktorych smierc spotkała się (z mojej strony przynajmniej) z co najwyzej lekkim żalem. Szczerze, ten ostani tom sprawił, że straciłem sympatię dla całego cyklu. Okazało się, że autorka nie potrafiła wybrać, kto ma byc ostatecznie odbiorcą książki: jak na bajkę dla dzieci - za duzo tu krwi i przemocy; jak na bajkę dla młodziezy i dorosłych - za dużo tanich chwytów w typie epilogu: zbyt duzo "szczęsliwych zbiegów okolicznosci" pozwalających na ostateczny tryumf "dobra" nad "złem", gdzie ofiara ze strony "dobra" wcale nie jest jakas tam bardzo ogromna. Moze po prostu jestem juz za stary na takie ksiązki.. Albo moze jestem juz zahartowany innymi, bardziej poważnymi. W kazdym razie, jezeli komus szkoda smierci tej czy owej postaci, to niech zacznie czytac od początku - tam będą żyli. Ach, a co do Lupina, to moim zdaniem pofarciło mu się, jemu i Tonks, że umarli razem. W ten sposob zadne nie musi zyc w bolu po stracie drugiego. Dlatego między innymi nie przejęła mnie tak ich smierc, choc niewątpliwie byly to najwazniejsze z usmierconych postaci. |
|
|
Kreacher |
Dodany dnia 26.07.2007 23:19
|
![]() ![]() Postów: 3 Dom: Brak przydziału Punkty: 29 Ranga: Charłak Data rejestracji: 26.07.07 |
pierwszy post ![]() ![]() ok no to tłumaczenie Limonka bardzo fajne i zabawne. mogłoby posłużyć do napisanie następnego tomu ![]() ![]() Edytowane przez Kreacher dnia 26.07.2007 23:20 |
|
|
Litha |
Dodany dnia 30.07.2007 14:03
|
![]() ![]() Postów: 16 Dom: Brak przydziału Punkty: 22 Ranga: Mugol Data rejestracji: 21.07.07 |
Epilog.. tragedia >.< Najgorszy koszmar się spełnił. To było tragiczne. Jeszcze ten tekst Harry'ego o Severusie, że "to był najodważniejszy człowiek jakiego znał"... hahaha ! Ja rozumiem, że Snape się okazał dobry pod koniec, co mnie cieszyło, i czułam to od początku, ale w końcu.. ja bym nie zapomniała tak czy siak tego gnojenia, no i w końcu on na początku, zanim był dobry miał epizod ze śmierciożercami, więc to już było przesadzone na maksa >.< Edytowane przez Limonka dnia 31.01.2008 03:16 |
|
|
Mirru |
Dodany dnia 31.07.2007 14:05
|
![]() ![]() Postów: 40 Dom: Brak przydziału Punkty: 135 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 25.07.07 |
Nie przeżyję łysiejącego Draco. Po prostu nie. I kropka. To mnie po prostu zabiło. Ciocia Rowling zabiła moją wiarę w człowieka. Ale swoją drogą, to ten nasz Malfoy (A raczej Rowling) ma niezłą wyobraźnię- Scorpius. Nie wiem, czy odważyłabym się tak nazwać swoje dziecko. Pewnie za parę lat podałoby mnie za to do sądu. Imię "Draco" jest wspaniale. Osobiście jestem zachwycona. Ale "Scorpius"? Tak w ostateczności. Poza tym nie podobało mi się uśmiercenie Freda, Lupina, Tonks, no i oczywiście Snape'a. Bez starego Nietoperza to już nie będzie to samo, o nie. Spodziewałam się jego zejścia, ale miałam jeszcze nadzieję, że Rowling to przemyśli i do tego nie dopuści. Niestety. Nadzieja matką głupich, a jak wiadomo- matka swoje dzieci często opuszcza. A tak w ogóle, to chętnie dowiedziałabym się jakie będą dalsze losy tych, no, dzieci. Szczególnie mam tu na myśli właśnie Scorpiusa. Po pierwsze: żądam aby całkowicie wdał się w ojca. (A tak w ogóle, to kto jest matką? Bo- dzięki ci, Słodki Salazarze- na pewno nie Pansy Parkinson). Po drugie: zabraniam mu łysieć w wieku 36 lat. Ciekawe, może spełnią się obawy Rona i jego córka zaprzyjaźni się z nim bardziej? To byłby totalny Armagedon. Albo, ha, lepiej, nich Lily się z nim zaprzyjaźni. Jestem tylko ciekawa, kto pierwszy dostanie zawału- Potter czy Draco. I od razu nasuwa się trzecia opcja, wspomniana już wyżej- Albus(Potter, cóż za oryginalność)/Scorpius! Osobiście nie mam nic przeciwko i jestem bardzo za^^ No i właśnie- biedny Ted Lupin stał się, chcąc- nie chcąc, drugim Harrym Potterem. Ciekawe co z tego wyniknie. Narzekanie narzekaniem, ale jednak ten epilog miał w sobie coś podnoszącego na duchu. Według mnie, nie było bardzo źle. Edytowane przez Mirru dnia 31.07.2007 14:07 Oh Voldemort,
If there's one thing I want you to bring me for Christmas this year, It's to make Harry Potter disappear. Lots of love, D. M. www.mirru.blog.onet.pl - "The Curse Breakers" by me. Get on the train, fish. Get on the train. |
|
|
Litha |
Dodany dnia 31.07.2007 15:24
|
![]() ![]() Postów: 16 Dom: Brak przydziału Punkty: 22 Ranga: Mugol Data rejestracji: 21.07.07 |
Nie wiem jak Wy, ale ja czytając ostatnie rozdziały miałam wrażenie, że pani Rowling na początku miała zamiar zabić Harry'ego, ale nie wiem.. może zabrakło jej odwagi, albo wydawca się nie zgodził.. oczywiście, może też był to świadomy zabieg, ale ja przez cały czas nie mogłam się odpędzić od poczucia, że ona planowała go zabić i się zawachała... To by było lepsze ![]() ![]() |
|
|
Pielih |
Dodany dnia 31.07.2007 16:38
|
![]() ![]() Postów: 6 Dom: Brak przydziału Punkty: 22 Ranga: Mugol Data rejestracji: 25.06.07 |
Chyba już nic nie można dodać do waszych komentarzy;D...mi tak jak większości nie podobałsię epilog ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
Vilian |
Dodany dnia 01.08.2007 08:21
|
![]() ![]() Postów: 6 Dom: Brak przydziału Punkty: 30 Ranga: Charłak Data rejestracji: 01.08.07 |
No taak... Ja również jestem epilogiem mocno zawiedziona, chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego. Zaczynając od tego, że zupełnie inaczej to sobie wyobrażałam, na kiepskim napisaniu kończąc. Nie wiem, co to ma być i dlaczego zostało umieszczone na samym końcu książki, ale stanowczo mi się nie podoba. Gdyby chociaż nie było napisane takim przesłodzonym językiem, może mogłoby podlegać to jakiejkolwiek racjonalnej ocenie, ale tak... Stanowczo wolałabym, gdyby tego epilogu nie było. Więcej straty po nim niż z niego pożytku. |
|
|
Lukas Snape |
Dodany dnia 01.08.2007 09:47
|
![]() ![]() Postów: 10 Dom: Brak przydziału Punkty: 170 Ranga: Uczeń Hogwartu Data rejestracji: 16.12.06 |
To jakim językiem chciałabyś to przeczytać? Przecież to było jasne że jak wszyscy przeżyją to wezmą ślub (Harry z Ginny i Ron z Hermioną) i Rowling to napisał. Niba jak inaczej miał to napisać? wam chyba się nie podoba zakończenie książki a nie epilog |
|
|
roit_girl |
Dodany dnia 01.08.2007 19:29
|
![]() ![]() Postów: 13 Dom: Brak przydziału Punkty: 30 Ranga: Charłak Data rejestracji: 01.08.07 |
Jedyne co podoba mi się w epilogu to niektóre żarty... Pozatym jest niestety denny i posypany taką ilością lukru jakiej znieśc nie mogę:rol: Co do Państwa Lupin Rowling zrobiła z nimi to samo co z Potterami:rip: Tyle, że ich sym trafił na normalniejszą rodzine bo tak mysle, że skoro Harry mił byc jego ojcem chszestnym to wzioł go pod skrzydła "Everybody
Put your hands up say, I don't wanna be in love, I don't wanna be in love!" "...Cóż jedną matkę, jaką znasz Jest nadzieja... Głupią matkę masz..." |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przejdź do forum: |