Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Prefix użytkownikaAnastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 2 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 5 cz. ...

Tytuł: Rozdział 5 cz. 1 - Zakupy na Ulicy Pokątnej
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona spędza weekend w Norze, gdzie dostaje listy z Hogwartu, po czym wybiera się na zakupy na...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 2 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 4 cz. ...

Tytuł: Rozdział 4 cz. 1 - Podróż do Australii
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z Ronem wybierają się do Australii, aby odszukać rodziców Hermiony i przywrócić im ...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 3 - Se...

Tytuł: Rozdział 3 - Sekretne spotkanie
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W głębi Zakazanego Lasu dochodzi do spotkania dwóch poszukiwanych śmierciożerców. Omawiają plany ...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 42
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 1 osoba
Prefix użytkownikaMorfinGaunt (Wróg ciemnej strony)
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 303
Było: 16.01.2023 02:39:51
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,913
Postów na forum: 319,534
Komentarzy do materiałów: 221,979
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,169
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1148
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [6 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
38% [23 głosy]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
16% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [5 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
13% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
15% [9 głosów]

Ogółem głosów: 61
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 25.05.2023 o godzinie 18:56 w Sala OPCM
[NZ] Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Fanowski ósmy tom przygód Harry'ego Pottera, bezpośrednia kontynuacja Insygniów Śmierci. Hermiona Granger wraca na ostatni rok nauki w Hogwarcie. Harry i Ron podejmują pracę w Ministerstwie Magii.
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93
Gatunek: Przygodowe
Ograniczenie wiekowe: +13
Przeczytano 3527 razy.
Rozdziały: [1], [2], [3], [4], [5], [6], [7], [8], [9], [10].
Rozdział 2 cz.1 - Propozycja Ministra Magii
W Hogwarcie trwają ostatnie prace mające na celu przywrócenie zamku do dawnej świetności. Nowy minister magii ma dla Harry'ego, Rona i Hermiony bardzo ciekawą propozycję.
Hermiona siedziała w kuchni państwa Weasleyów i przeglądała po raz kolejny dzisiejsze wydanie Proroka Codziennego. W pomieszczeniu znajdował się też Ron, którego pani Weasley zagoniła do sprzątania po śniadaniu. Hermiona Granger czytała ponownie artykuł
na pierwszej stronie gazety, z którego uśmiechała się znana jej twarz dobrze zbudowanego czarodzieja, o ciemnej karnacji, Kingsleya Shacklebolta.

KINGSLEY SHACKLEBOLT
NOWYM MINISTREM MAGII!


Z przyjemnością pragniemy poinformować, że wybory na nowego Ministra Magii wygrał Kingsley Shacklelbolt, który do niedawna jeszcze sprawował na tym stanowisku funkcję tymczasową, do czasu wybrania oficjalnego kandydata. Pan Shackelbot wygrał zdecydowaną większością głosów, mając za sobą poparcie większości społeczności czarodziejów. Przypomnijmy, że Pan Shacklebolt od kilku dobrych lat pracował
w Ministerstwie Magii w Biurze Aurorów, gdzie był bardzo doceniany. Był również członkiem powołanego przez Albusa Dumbledore'a Zakonu Feniksa, brał udział w Bitwie o Hogwart,
jak i aktywnie przeciwstawiał się Temu–Którego–Imienia–Nie–Wolno–Wymawiać. Nowemu Ministrowi Magii gratulujemy i życzymy wytrwałości na nowym stanowisku. Więcej informacji o Panie Shacklebolcie możecie przeczytać na stronie 12.


– Cieszę się, że to Kingsley został oficjalnie nowym ministrem magii – oświadczyła Hermiona, dalej przeglądając gazetę.

– Raczej był głównym kandydatem, biorąc pod uwagę, że to on tymczasowo przejął
te obowiązki po bitwie o Hogwart – zauważył Ron.

– Tak, ale już wiele razy ludzie potrafili zaskakiwać, w końcu miał dwoje kontrkandydatów.

– No tak, ale czy ktoś o nich cokolwiek słyszał?

– Ty może nie – stwierdziła Hermiona. – Ale jednak to również byli pracownicy Ministerstwa Magii, więc dla większości czarodziejów wcale nie byli osobami o nieznanych nazwiskach. Równie dobrze wybór mógł paść na kogoś z nich. Szkoda, że ostatnio nie mamy z nim styczności, chętnie złożyłabym mu gratulacje.

– Myślę, że jak tylko upora się z bieżącymi problemami, to na pewno znajdzie chwilę, aby tu do nas zajrzeć – odpowiedział Ron, odkładając ostatnie talerze i wzdychając ciężko, jakby ukończył dalekodystansowy bieg. – No, nareszcie… Padam z nóg…

– Chyba żartujesz – spojrzała na niego Hermiona, unosząc brwi. – To tylko naczynia, a ty już masz dość?

– Oj, nie czepiaj się – zakończył temat Ron, siadając obok niej przy stole. – Powiedz lepiej, co uważasz o drugim temacie dnia w Proroku Codziennym?

– Mówisz o tym? – Hermiona przewróciła stronę gazety, gdzie obok krótkiej wiadomości znajdowało się zdjęcie czarownicy w dość podeszłym wieku na tle Hogwartu.

MINERWA MCGONAGALL
NOWYM DYREKTOREM HOGWARTU!


Donosimy również, że poza wyborem nowego Ministra Magii, jesteśmy dzisiaj również świadkami powołania nowego dyrektora Hogwartu. Zgodnie z przewidywaniami posadę tę objęła profesor Minerwa McGonagall, która po bitwie o Hogwart pełniła funkcję zastępcy dyrektora. Pani McGonagall była już zastępcą dyrektora za czasów Albusa Dumbledore'a, którą przestała na krótko pełnić za czasów Severusa Snape'a (Informacje na temat biografii Severusa Snape'a pisanej przez Ritę Skeeter możecie znaleźć na stronie 12). Od wielu lat była nauczycielką transmutacji oraz opiekunem Gryffindoru. W krótkim wywiadzie z nami nowo mianowana pani dyrektor obiecała, że postara się zrobić wszystko by przywrócić blask Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie i dodała również,
że najprawdopodobniej szkoła będzie gotowa na nowy rok szkolny, który rozpocznie się już 1 września.


– Chyba można się było tego spodziewać, prawda? – spytała Hermiona, nie bardzo rozumiejąc, jak można było oczekiwać innego wyniku w tym przypadku.

– W sumie masz rację, cieszę się, że profesor McGonagall została doceniona – skomentował Ron.

– Należało jej się za tyle lat oddanych Hogwartowi – przyznała Hermiona. – Zastanawia mnie tylko co to znowu za pomysł z tą biografią Snape'a? – spytała, otwierając gazetę na stronie dwunastej.

– Przecież to Rita Skeeter, Hermiono! – popatrzył na nią ze zdziwieniem Ron. – Taki temat, taka sensacja. Po wystąpieniu i wywiadzie Harry'ego na jego temat, nie ma się co dziwić,
że ludzie żyją tą sprawą, w końcu nawet my byliśmy w szoku, jak się dowiedzieliśmy,
że Snape jednak był bohaterem.

– Severus Snape: Bohater czy morderca. Ciekawy tytuł… – stwierdziła z niesmakiem Hermiona. – Pewnie obsmaruje go nie mniej niż Dumbledore'a w tej biografii.

– Mogę się nawet o to założyć – stwierdził Ron, bawiąc się różdżką w rękach. – Czasami się zastanawiam, po co ty ją w ogóle wyciągałaś z tego słoika?

– No wiesz… Przecież to miała być tylko nauczka, za to co wypisywała, na Harry'go, Hagrida, Wiktora, na mnie… – Ron zbył uwagę o Krumie, choć uszy delikatnie mu poczerwieniały.
– W sumie to podziałało.

– Tak, na jakiś czas, szkoda, że tak krótko – stwierdził Ron z rezygnacją. – Nie wiesz, gdzie jest Harry?

– Zdaje się, że poszedł razem z Ginny na spacer – odpowiedziała Hermiona, jakby to,
co oświadczyła, było zupełnie normalne dla każdego z wyjątkiem Rona. Hermiona spojrzała na niego i zaraz dodała. – Ron, dlaczego tak się zachowujesz?

– Ale jak? – zapytał zdziwiony. – Przecież nic nie mówię.

– Ale masz minę, którą bardzo dobrze znam. Ron, myślałam, że zaakceptowałeś ich związek już jakiś czas temu i że wolisz, że to jest Harry, a nie kto inny.

– No tak, ale… Oni już raz ze sobą byli, potem się na chwilę rozeszli, teraz znów są razem, nie wiem, czy to się uda… – wzruszył ramionami, wiedząc, że z Hermioną i tak nie wygra.

– Bo wtedy była wojna, Harry nie chciał jej narażać, teraz już nic nie stoi na przeszkodzie.
Ja tam się cieszę, że wrócili do siebie – dodała, kończąc temat.

Hermiona wstała z krzesła i wyjrzała przez okno, na zewnątrz dostrzegła panią Weasley uganiającą się za kurami. Jutro mieli znów udać się do Hogwartu, by pomóc przy porządkach i naprawach. Po dwóch tygodniach prac Hogwart wyglądał już znacznie lepiej. Zatrzymała się myślami przy zamku i po raz kolejny w ostatnich dniach rozmyślała nad powrotem na ostatni rok nauki. Bardzo chciała tam wrócić, dokończyć naukę, choć wiedziała, że biorąc pod uwagę Kinsgleya jako ministra magii, raczej nie miałaby problemu ze znalezieniem pracy. Pozostawał jeszcze Ron, czy zaakceptowałby tę decyzję? W końcu przez rok ich kontakt byłby bardzo ograniczony, czy ich związek by to przezwyciężył? No i dochodził jeszcze Harry. Ciężko było jej wyobrazić sobie Hogwart bez niego i Rona, ale wiedziała, że nie da rady namówić ich na powrót, podjęli już decyzję. Ona też musiała w końcu coś postanowić
i szczerze porozmawiać o tym z Ronem. Pozostawała jeszcze jedna sprawa, równie pilna,
o której myślała od momentu zakończenia wojny… Rozmyślania przerwał jednak odgłos otwieranych drzwi wejściowych, do kuchni weszli Harry i Ginny.

– Cześć Hermiono – przywitali się z nią.

– Miło was widzieć z samego rana – uśmiechnęła się do nich. – Właśnie rozmawialiśmy
z Ronem o Kingsleyu i profesor McGonagall – dodała, wskazując na Proroka Codziennego, leżącego na stole.

– To jakie plany na dzisiaj? – wtrącił się Ron. – W końcu wycieczkę do Hogwartu mamy zaplanowaną na jutro. Może quidditch?

– Chyba nic z tych planów nie wyjdzie – przerwał mu Harry.

– Dlaczego? – spojrzał na niego zaskoczony Ron. Harry raczej rzadko odmawiał, kiedy chodziło o quidditcha.

– Harry dostał przed chwilą list, kiedy byliśmy na zewnątrz – odpowiedziała mu Ginny.
– Od taty – dodała, widząc jego pytające spojrzenie.

– Twój tata pisze, że Kingsley chciałby się z nami osobiście spotkać w ministerstwie i to możliwie jak najszybciej. To znaczy ze mną, tobą i Hermioną. – poinformował ich Harry, przekazując im wiadomość od pana Weasleya.

– Ale o co może chodzić? – zapytał Ron, oddając list Hermionie.

– Nie mam pojęcia.

– Może znaleźli jakichś śmierciożerców? – stwierdził po chwili namysłu Ron, spoglądając
na nich czy podzielą jego zdanie.

– Równie dobrze mogli nas wezwać w celu złożenia jakichś wyjaśnień w związku
z Voldemortem – rzuciła Hermiona.

– Przecież Kinsgley w zasadzie wszystko od nas wie? – zdziwił się Ron, zerkając na nią.

– Ale ministerstwo to nie tylko Kingsley – zauważyła słusznie Hermiona, odkładając list
od Pana Weasleya. – Może potrzebuje jakichś świadków, przecież jest tam mnóstwo ludzi, którzy nie mają większego pojęcia, co się wydarzyło.

– Kolejne wywiady i przesłuchania, ech… już się cieszę – westchnął Harry, zrezygnowany.
– To kiedy tam się wybierzemy?

– Dziś jest już późno, tata chętnie by was ze sobą zabrał, ewentualnie Percy, może lepiej więc to przełożyć? – zasugerowała Ginny, patrząc na Harry'ego.

– Jutro mamy być w Hogwarcie, w takim razie może pojutrze? Co wy na to? – popatrzył
na Rona i Hermionę, czekając na ich zdanie.

– Myślę, że to dobry pomysł – stwierdziła Hermiona. – Napiszę za chwilę list do Kingsleya,
a wy pomóżcie pani Weasley przegotować obiad, dobrze?

– Już się bierzemy do roboty – westchnął Ron. – I chyba lepiej rzeczywiście się za to weźmy jak najszybciej – dodał, kiedy dostrzegł przez okno zbliżającą się panią Weasley.

Wstali wcześnie rano, Hermiona obudziła się w sypialni, którą dzieliła razem z Ginny.
Nie zdążyła jeszcze dobrze otworzyć oczu, gdy rozległo się pukanie do drzwi.

– Dziewczynki, wstawajcie, chodźcie na śniadanie, musicie coś zjeść, zanim wybierzecie się do Hogwartu – poganiała ich pani Weasley. – Idę obudzić chłopców – dodała, po czym Hermiona usłyszała, jak pani Weasley poszła na górę do sypialni Rona. Hermiona powoli podniosła się na łóżku i spojrzała za okno. Za oknem dopiero zaczynało nieśmiało świtać. Ginny mamrotała coś, ale Hermiona nie słyszała dokładnie, o co chodzi, sama była niewsypana.

– Która godzina? – zapytała Ginny, choć nie wyglądało na to, by miała zamiar w najbliższym czasie podnieść się z łóżka.

– Dopiero po piątej – odpowiedziała Hermiona, ziewając i spoglądając na swój zegarek leżący na stoliku. – Myślisz, że Harry i Ron już wstali?

– Tak, na pewno, już to widzę… zwłaszcza Ron – wymruczała Ginny pod nosem. Hermiona powoli wstała na nogi i poszła się umyć do łazienki, gdy wróciła, Ginny już siedziała na łóżku. Nie wyglądała jednak na taką, która się już porządnie wybudziła, więc Hermiona w milczeniu ubrała się i również usiadła obok. W końcu postanowiła, że musi Ginny pospieszyć.

– Ginny, musimy iść na dół, lepiej, żebyśmy pojawili się w Hogwarcie jak najwcześniej,
w końcu już tak niewiele zostało do zrobienia. Im szybciej zaczniemy, tym szybciej skończymy. Chodź, wstajemy – dodała.

– Dobrze, już wstaję, idź, zaraz cię dogonię.

– Na pewno? – upewniła się Hermiona. Nie potrzebowała jeszcze utarczki z panią Weasley, nim wyruszą do Hogwartu. Widząc jednak, że Ginny rzeczywiście podnosi się z łóżka, ruszyła w kierunku drzwi. – To widzimy się na dole – dodała, nim zeszła do kuchni. Na dole pani Weasley krzątała się przy stole, rozstawiając talerze z tostami. Pan Weasley już siedział
przy stole, przeglądając dzisiejsze wydanie Proroka Codziennego.

– Dzień dobry, Hermiono – przywitał się pan Weasley. – Wyspana?

– W miarę – odpowiedziała wymijająco. – Harry i Ron jeszcze nie zeszli?

– Jak widać – odpowiedziała z przekąsem pani Weasley. – Spóźnicie się, jak tak dalej pójdzie.

– Pani Weasley, nie jesteśmy umówieni z profesor McGonagall na jakąś konkretną godzinę, ale mam nadzieję, że mimo to wybierzemy się jak najwcześniej.

– Hermiono – wtrącił się ojciec Rona. – Rozmawiałem z Kingsleyem jeszcze wczoraj, powiedział, że chętnie was jutro przyjmie u siebie. Postaram się was zabrać rano ze sobą.

– Zastanawiamy się, o co może mu chodzić? – spytała Hermiona, która myślała o tym jeszcze wieczorem, ale nie znajdowała innych wyjaśnień, niż te, które już przedyskutowali.

– Wiem, mniej więcej o co chodzi, ale proszę cię, nie pytaj, bo powinien wam to przekazać osobiście Kingsley. Mogę tylko powiedzieć, że nie macie czym się przejmować, naprawdę
– pocieszył ją pan Weasley. Hermiona nie chciała go ciągnąć za język, zwłaszcza że podobno nie było to nic pilnego, a przecież już jutro będą wiedzieć o wszystkim. Usłyszeli głosy
na schodach i po chwili w kuchni pojawili się Harry i Ron.

– No, jesteście wreszcie – mruknęła pani Weasley, częstując ich śniadaniem, kiedy oni witali się z Hermioną i panem Weasleyem. Po kwadransie w kuchni pojawiła się również Ginny.

– Ja muszę się zbierać – oświadczył w pewnym momencie pan Weasley, po czym pożegnał się z nimi, a na końcu z panią Weasley i wyszedł z domu. Usłyszeli charakterystyczny dźwięk, deportującej się osoby. Kiedy wszyscy się najedli, zaczęli się szykować do wyjścia.

– Zobaczymy się wieczorem – powiedziała, żegnając się z nimi pani Weasley. – Powiedzcie Minerwie, że my z Arturem pomożemy im w weekend, o ile nie skończycie wszystkiego wcześniej – uśmiechnęła się. – Cieszę się, że jednak Hogwart będzie gotowy po tym wszystkim pierwszego września. No ale idźcie już, szkoda czasu.

– Pa, mamo – rzucił na pożegnanie, Ron. Wyszli na zewnątrz, gdzie słońce już na dobre pojawiło się nad horyzontem. Szykowała się ładna i przyjemna pogoda.

– Więc tak jak zawsze, Ron deportujesz się z Harrym do Hogsmeade, a ja z Ginny
– przypomniała im Hermiona.

– Wiemy, wiemy – skrzywił się Ron, który nie mógł zrozumieć, po co za każdym razem im
o tym przypominać. – Przecież nie udajemy się tam pierwszy raz – dodał. Po czym wszyscy czworo deportowali się do Hogsmeade, skąd tradycyjnie mieli udać się do Hogwartu.
Ze względu na to, że zarówno Harry, jak i Ginny nie zdali oficjalnie egzaminu na teleportację, to woleli nie ryzykować i teleportować się razem, nawet biorąc pod uwagę to, że Harry robił to wiele razy w ostatnim czasie, kiedy ukrywali się przed śmierciożercami. Przede wszystkim jednak Hermiona, nie chciała teraz przekraczać prawa, kiedy nie było takiej potrzeby.

Teleportowali się przed Pubem pod Trzema Miotłami. Wioska Hogsmeade jak zwykle o tej porze wydawała się jeszcze cicha i spokojna. Właściciele sklepów i pubów dopiero
je otwierali, a na ścieżkach można było spotkać tylko pojedyncze osoby. Ruszyli główną uliczką, która wiodła w stronę Hogwartu. Podróż zajęła im prawie godzinę. Ron jak zwykle nie mógł powstrzymać się od komentarza.

– Czy nie mogliby zdjąć tych zaklęć zabezpieczających, chociaż na czas wakacji? Zaoszczędziłoby nam to wiele czasu – zauważył, nie po raz pierwszy, od kiedy pomagali
w pracach w Hogwarcie.

– Jeszcze parę wizyt i prace będą skończone – zauważyła Hermiona. – Po drugie, naprawdę dziwi cię to? Tych zaklęć nie można ot, tak sobie zdjąć, zaklęcia antymugolskie i inne, przecież nieraz przechodzą tu różne osoby. A dodając jeszcze nie tak dawną wojnę
z Voldemortem, to wcale nie ma się co dziwić, że nie pozwalają nam na to, nawet w tym szczególnym przypadku.

Stanęli przed bramą, przed którą znajdowały się dwa kamienne gargulce. Hermiona wysłała wiadomość do zamku w postaci patronusa, gdyż jako jedyna opanowała tę sztukę
do perfekcji i czekali na pojawienie się kogoś, by ich wpuścił do środka. Po jakimś czasie dostrzegli wysoką postać po drugiej stronie bramy, zbliżającą się w ich kierunku. Od razu rozpoznali, kto wyszedł im na spotkanie.

– Miło was widzieć, cholibka – przywitał się z nimi Hagrid, uśmiechając się do nich zza swojej krzaczastej brody. – Wchodźcie, wchodźcie.

– Witaj, Hagridzie – odpowiedział Harry. – Jak idą prace?

– Już prawie skończyliśmy, niech skonam, sami zobaczycie – rzucił z dumą Hagdrid wyraźnie zadowolony. – Profesor McGonagall zarządziła, że dzisiaj zajmiemy się głównym dziedzińcem. Ale opowiadajcie co tam u was? Kieł się na pewno ucieszy na wasz widok.

– Tak naprawdę nic nowego się nie wydarzyło Hagridzie od naszej ostatniej wizyty… – zaczął Harry. – No może poza tym, że Kingsley chce się z nami pilnie spotkać. To znaczy ze mną, Ronem i Hermioną – dodał, zerkając na Ginny. – Zastanawiamy się, o co może mu chodzić.

– Kingsley? Cholibka… Nie mam pojęcia, ale pewnie szybko się dowiecie. Może znaleźli jakichś śmierciożerców? – Hagrid zaprowadził ich przed drzwi wejściowe, gdzie na dziedzińcu uwijali się już przy pracy profesor McGonagall, profesor Flitwick i profesor Sprout. Próbowali przywrócić do świetności stojącą na środku fontannę. Harry, Ron, Hermiona i Ginny podeszli do nich, po chwili nowa dyrektor Hogwartu dostrzegła ich obecność i zwróciła się w ich stronę.

– Dzień dobry – przywitała się z nimi na wstępie. – Cieszę się, że was widzę. Chciałabym, abyście pomogli zająć się tą fontanną. – Wskazała na środek dziedzińca, gdzie stała tak dobrze im znana fontanna, która teraz leżała w gruzach dookoła placu. – Dziękuję Hagridzie, że ich przyprowadziłeś. Za nim zaczniecie, chciałam z tobą porozmawiać, panie Potter.
W zasadzie wasza dwójka również może pozostać przy tej rozmowie. – Profesor McGonagall odczekała, aż Hagrid zostawi ich samych, po czym kontynuowała rozmowę. – Mam
do przekazania dwie sprawy. Po pierwsze chciałam was poinformować, że pogrzeb Severusa Snape'a odbędzie się w tę sobotę. To jeszcze wiadomość nieoficjalna, dosłownie sprzed chwili, więc proszę was, abyście zostawili ją dla siebie, pewnie jutro będzie to wiadomość ogólnodostępna. – Widząc ich pytające spojrzenie, domyślając się, co mają na myśli, dodała. – Ponieważ Kingsley został ministrem, więc udało mi się przeforsować pański pomysł, panie Potter. Severus spocznie na błoniach Hogwartu, niedaleko miejsca pochówku Dumbledore'a. Minister wziął pod uwagę fakt, że nie znamy miejsca, gdzie chciałby być pochowany Severus, a także fakt jak ważny był jego udział w tej wojnie. Mam nadzieję, że jesteście usatysfakcjonowani?

– Oczywiście, profesor Mcgonagall, bardzo pani dziękuję – odpowiedział Harry, zupełnie szczerze. – Chcielibyśmy wziąć udział w pogrzebie – dodał, wiedział, że mimo tego, jaki był wobec nich Snape, Ron i Hermiona również podzielają jego zdanie.

– Nie widzę żadnych przeszkód, szkoła na ten czas będzie otwarta dla każdego. Chciałabym jednak poruszyć jeszcze jeden temat. Zgodnie z tym, co postanowiliśmy wspólnie. Panie Potter, razem z profesorem Flitwickiem oraz profesorem Slughornem złożyliśmy ciało
Sami–Wiecie–Kogo w lochach. Wydzieliliśmy specjalną komnatę, dość niepozorną, nierzucającą się w oczy. Zabezpieczyliśmy ją różnymi zaklęciami, nikt nie powinien się
tam dostać.

– Czy będzie tam bezpieczne? – dopytywał się Harry. Na jego twarzy można było dostrzec widoczne znaki wahania się. Hermiona również miała co do tej sprawy wątpliwości,
ale wszyscy zgodnie uznali, że ciężko będzie o bezpieczniejsze miejsce niż Hogwart.

– Oprócz nas nikt nie wie, gdzie ciało zostało ukryte, o samym fakcie obecności ciała
w Hogwarcie wiedzą nieliczni, poza nami, wami i ministrem, tylko jego najbliżsi współpracownicy oraz paru innych nauczycieli. Oczywiście, chętnie pokażę wam, gdzie
je pochowaliśmy, kto jak kto, ale wy powinniście o tym wiedzieć. Mam nadzieję,
że znajdziemy chwilę dzisiaj, by wybrać się tam niepostrzeżenie.

– Dziękujemy, pani profesor. Mam nadzieję, że podjęliśmy słuszną decyzję – wyraził na głos swoje wątpliwości, Harry.

– Dobrze, udamy się tam później, tymczasem zajmijcie się tu porządkami, jeśli możecie, prac jest coraz mniej, jeszcze tydzień, może dwa i powinno być po wszystkim. – Profesor McGonagall uśmiechnęła się, co czyniła bardzo rzadko. Najwidoczniej ona sama była dumna z tego, że Hogwart mimo tego, co go spotkało, będzie gotowy gościć uczniów już pierwszego września.
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Wzór do naśladowania
23.04.2024 14:43
Smierciojadek, wszystkiego najlepszego i sto lat stażu na stronie życzę :birthday: :D

Harrych świąt!
22.04.2024 13:43
Dzisiaj mija równo 17 lat, odkąd jestem na stronie!

Sprzedawca prac domowych
21.04.2024 18:01
Wioletta, brawo ty!!!! Wrozka :birthday: kibic

Pan Śmierci
16.04.2024 00:26
wpadłam się pochwalić, że w końcu mi się udało.. i zdobyłam Albusa. xD

O choinka!
15.04.2024 09:57
Hej, takie pytanko do adminów. Wysyłałem już jakiś czas temu kolejny rozdział do akceptacji. Z ff też teraz jest problem z dodaniem i wyrzuca błędy czy czeka tylko w kolejce? :)

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59641 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 57436 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45329 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 38928 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36761 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.34