Logowanie
Facebook
Shoutbox
Współpraca
Najaktywniejsi
1)
Alette
2)
fuerte
3)
Katherine_Pierce
4)
Sam Quest
5)
Shanti Black
6)
A.
7)
monciakund
8)
ania919
9)
ulka_black_potter
10)
losiek13
Losowe zdjęcie
Zobacz temat
Ile książek rocznie czytasz (z własnej woli)? | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Młodzież, czytanie książek i Harry Potter
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 16:03
|
![]() ![]() Pochwały: 24 Postów: 3001 Dom: ![]() Punkty: 23582 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 29.08.07 |
Podobno w dzisiejszych czasach coraz trudniej zachęcić dzieci i młodzież do czytania. Mówi się, że książki zostały zastąpione przez gry, internet i telewizję. Podobnie jest z dorosłymi. Badania pokazują, że statystyczny Kowalski czyta jedną książkę rocznie*. Ponieważ statystyczny Kowalski nie istnieje, może podam inny przykład: 61% Polaków nie czyta w ogóle książek.** Nie wiem ile w tym prawdy, ale przykro o tym czytać, bo te liczby nie wzięły się z pewnością zupełnie z kosmosu. W tym temacie nie interesuje mnie jednak "statystyczny Kowalski". Jestem za to ciekawa, jak te dane mają się konkretnie do nas - użytkowników tej strony i do naszych doświadczeń. Patrząc na przytoczone wyżej statystki nie chce mi się w nie wierzyć. Siedzę na tej stronie już od paru lat i wydaje mi się, że jest tu masa osób uwielbiających czytać książki. Wystarczy zerknąć do "Przedstaw się", "Co ostatnio czytaliście", poczytać SB, albo rozejrzeć się po Waszych podpisach, żeby przekonać się, że młodzież czytać lubi. Jestem cholernie ciekawa waszego zdania na ten temat. Lubicie czytać? Czytanie coś poza HP, a może wcale nie przeczytaliście tej serii i jesteście tu ze względu na filmową adaptację? Przede wszystkim jestem ciekawa czy rzeczywiście zauważyliście w swoim środowisku, że mało kto czyta książki. Jak to jest z Waszymi znajomymi, kolegami z klasy? Czy osoby, które czytają są u Was wyśmiewane, traktowane z pogardą? Może wręcz przeciwnie, macie znajomych, którzy nie wyobrażają sobie dnia/tygodnia bez lektury i dobrej herbatki. Ja mam wrażenie, że czytanie powoli wraca do łask wśród młodzieży. Na rynku można spotkać całą masę książek skierowanych właśnie do tego przedziału wiekowego. Skoro te książki są, to znaczy, że ktoś je kupuje i czyta(?). No a może czytają je dorośli, bo tylko na taki wysiłek potrafią się zdobyć? ;p Więc jak to jest? Jak Wam się wydaje? No i jeszcze ostatnia sprawa. Mówi się, że dzięki Rowling dzieciaki zaczęły czytać. Większość osób które tu poznałam rzeczywiście robi to dla przyjemności. Jak było z Wami? HP zmienił wasze podejście do książek? Czy to możliwe, że jako pokolenie Harry'ego Pottera wybijamy się choć trochę ponad przeciętną? Czy może to moje nadzieje i tak naprawdę większość z Was poza lekturami nie widziały żadnej książki na oczy? Wypowiedzcie się proszę. Możecie też pochwalić jak dużo/mało czytacie. ![]() *Tak mi się obiło o uszy, nie jest to jakieś sprawdzone info... **http://wolnemedia.net/edukacja/61-polakow-nie-czyta-ksiazek/ ***Przepraszam za ilość słów książka, czytać, ciekawa. ; p ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 16:10
|
![]() ![]() Pochwały: 31 Postów: 2334 Dom: ![]() Punkty: 43236 Ranga: halo, regulamin! Data rejestracji: 11.03.13 |
Nie rozumiem, jak można czytać 1-2 książki w ciągu roku ![]() Jak już wcześniej pisałam, kocham czytać. ![]() - - - The human life is made up of choices. Yes or no. In or out. Up or down. And then there are the choices that matter. Love or hate. To be a hero or to be a coward. To fight or to give in. Live or die. - - - ![]() - - - Don't let what he wants eclipse what you need. He's very dreamy but he's not the sun, you are. - - - ![]() --- Nad przepaścią, tegoż roku Żyraf masa się w amoku Rodzi. Pamięć ludzka jest Zawodna, mimo tego fiest Tysiące, z tej okazji, Ku jej chwale od Abchazji Aż po Nordkapp wspominacie. "Czyjej chwale?", się spytacie. Jak to czyjej? Monci* naszej. Gryfa córce, redakcyjnej Na tym świecie ambitniejszej Od niej nie ma. Tu rysunek, Tam malunek i do tego Social media. Wizerunek Hp-neta tam kreuje, ego Strony reperuje. Szczerze, Bardzo, bardzo szczerze mówiąc Człek orkiestra, żywa gwiazda. Żyj nam wiecznie, twórz i kreuj. Koniec, basta - taki mus i Żyraf pasta. --- ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 16:59
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 412 Dom: ![]() Punkty: 7287 Ranga: Żywy worek treningowy Data rejestracji: 13.07.13 |
Nie liczę ile książek czytam ;o Ale ilość to trochę... nieodpowiednia miara. Bo np. ktoś przeczyta w ciągu... bo ja wiem, miesiąca 4 książki grubości takiej jak ZF a ktoś inny 5 ale cieniutkich na ok. 50 stron. Ja czytam bardzo dużo, ale to nie HP to zmienił. Zawsze uwielbiałam czytać. Już w przedszkolu się pytałam np. "jaka to literka" ;p Pani z podstawówki zawsze mi jakieś fajne książki polecała, za co jej dziękuję ;D W 2 klasie przeczytałam nawet "W pustyni i w puszczy". Była to moja pierwsza "poważna względem grubości" książka. Potem zaczęłam się interesować fantastyką i przygodą. Harry Potter, Hobbit... loove <3 Lektury są w większości nudne, więc raczej czytam na siłę. Chociaż zdarzą się jakieś ciekawsze okazy. I dodam, że gustuję w grubych książkach, oraz takich w częściach. Bo wtedy jest więcej "miejsca" i akcja nie musi toczyć się tak szybko jak np. w "Chłopcach z Placu Broni" ![]() hej |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 17:21
|
![]() ![]() Pochwały: 7 Postów: 1666 Dom: ![]() Punkty: 12316 Ranga: Wielki Mag Data rejestracji: 20.09.13 |
Przejdę od razu do pytań. U mnie w klasie jest tak, że raptem dwie osoby czytają dla przyjemności, trzy zmuszone do czytania lektur, a reszta jedynie ogląda filmy. Kilka razy zdarzyło się, ze zostałam wręcz wyśmiana z powodu, iż potrafię czytać coś na przerwach. Raz na bodajże zajęciach artystycznych pani powiedziała o informacjach na temat lekcji zawartych w starych książkach, to od razu koleżanka powiedziała na głos, że ja to pewnie wiem, bo czytałam. Przyznam, że mnie to nawet satysfakcjonuje, jednak trochę przeszkadza. W mojej klasie nie widzę aby kogokolwiek zainteresował Potter i zmusił do czytania, a powiem, że mieliśmy fragment piątej części jako lekturę. W każdym razie znajdzie się dość sporo osób z klas młodszych, które również nie potrafią się obyć bez czytania chociażby jednego rozdziału dziennie. Ale da się zaobserwować coraz więcej osób młodego pokolenia zagłębiających się w książkach. Przynajmniej ja to widzę, grube, chude, fantastyka, poważne, ze wszystkim już można zobaczyć młodszych. A jeśli chodzi o dorosłych... Nie wiem jak jest w innych rodzinach, ale u mnie nawet nie mają kiedy dorośli czytać. Praca, dom, gotowanie, sprzątanie, spotkanie z rodziną, kąpiel, sen - codzienność, może u innych wygląda to podobnie, albo po prostu nie są przekonani co do czytania. Trochę jednak przykre, że tyle osób poświęciło się da napisania czegoś, co zwą rozrywką dla innych, a i tak ci "inni" tego nie wykorzystują. DIMASH ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 17:28
|
![]() ![]() Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: ![]() Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Ja już do młodzieży nie należę, ale chyba mogę coś napisać, nie? : ( Nie czekając na pozwolenie, właśnie to zrobię, haha. Przede wszystkim jestem ciekawa czy rzeczywiście zauważyliście w swoim środowisku, że mało kto czyta książki. Jak to jest z Waszymi znajomymi, kolegami z klasy? Czy osoby, które czytają są u Was wyśmiewane, traktowane z pogardą? Może wręcz przeciwnie, macie znajomych, którzy nie wyobrażają sobie dnia/tygodnia bez lektury i dobrej herbatki. W środowisku moich znajomych faktycznie mało osób czyta książki. Raz na ruski rok ktoś coś przeczyta, ale ogólnie jest z tym kiepsko. Więc chyba moje środowisko jest złożone z takich "przeciętnych Kowalskich". Jak byłam w gimnazjum, to trochę mnie śmieszyło, kiedy moje koleżanki czytały książki typu "Pamiętnik księżniczki" i uważały się za wielkie czytelniczki, natomiast teraz mi to zwisa i myślę sobie, że chyba dobrze, że czytają cokolwiek. Chociaż czytanie głupot też bywa niebezpieczne, no ale nie o tym mowa. Muszę przyznać, że sama z wiekiem czytam coraz mniej. Z jednej strony to wina lenistwa, może braku kasy na wszystkie książki, które chciałabym przeczytać a z drugiej braku czasu i tak naprawdę, żeby się skupić na jakiejś lekturze, to najczęściej czekam do wakacji albo jakiegoś dłuższego wolnego w trakcie semestru. Nie czytam często nowych książek z tego względu, że nie lubię czytania rozwlekać na miesiące. Zawsze chcę książkę przeczytać możliwie szybko, bo wtedy najwięcej z niej wynoszę. No i w moim przypadku jest też tak, że czytam sporo artykułów, czy gazet i być może to w jakiś sposób niweluje moją tęsknotę za książką. "Harry Potter" był faktycznie jedną z pierwszych książek, które przeczytałam, natomiast u mnie wszystko zaczęło się od książek Chmielewskiej, "Kłopotów rodu Pożyczalskich" i "Dzieci z Bullerbyn", które dostałam na gwiazdkę w pierwszej klasie podstawówki. Miałam to szczęście, że u mnie w domu czytało się zawsze dużo książek - może oprócz mojego taty, który jednak woli gazety. Ale rodzice i ciotka czytali mi od małego, codziennie i zarazili mnie miłością do książek, którą teraz bardzo zaniedbałam. Ja mam wrażenie, że czytanie powoli wraca do łask wśród młodzieży. Na rynku można spotkać całą masę książek skierowanych właśnie do tego przedziału wiekowego. Skoro te książki są, to znaczy, że ktoś je kupuje i czyta(?). No a może czytają je dorośli, bo tylko na taki wysiłek potrafią się zdobyć? ;p Więc jak to jest? Jak Wam się wydaje? Trudno w sumie powiedzieć. Jeżeli patrzę na stronę i młodszych użytkowników, to faktycznie większość z nich czyta sporo, poza HP. W realnym świecie trudno mi to zaobserwować, chociaż w księgarni w moim rodzinnym mieście zawsze są kolejki, więc może coś jest w tym, że czytanie znowu staje się modne i atrakcyjne dla młodzieży. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 19:33
|
![]() ![]() Pochwały: 15 Postów: 546 Dom: ![]() Punkty: 17957 Ranga: Żywa legenda Data rejestracji: 02.07.09 |
Czytam dużo. Dużo czytałam właściwie odkąd pamiętam. Wcześniej zaś dużo mi czytano. Więc wychodzi na to że praktycznie od urodzenia jestem nieźle obeznana ze słowem pisanym. Nie wiem do końca jak zacząć wypowiedź w tym temacie. Ludzie dają sobie radę bez książek. Pamiętam jak śmieszne mi się wydawało, że niektórzy w gimnazjum nie umieli płynnie czytać, a chwalili się tym, że w życiu nie przeczytali nic dłuższego niż kilka stron. Życie. Obecnie w liceum, statystyki trochę bardziej podnoszą na duchu, bo zdecydowana większość osób czyta "coś", niektórzy dość sporo. Nie wiem czy moje pokolenie jest tym, które do tych książek wraca, ale wydaje mi się, że jeszcze nie. Wręcz przeciwnie, ta statystyka ogólnie, nie tylko w moim otoczeniu, byłaby dość opłakana. Sama jestem istną pożeraczką książek, ale nie rzuca się to w oczy, bo jak sami stwierdziliście przeciętny Kowalski książek nie czyta. Więc jeśli nie nosicie książek pod pachą, wielkich okularów, nie rzucacie w zwykłych rozmowach cytatami, czy po prostu nie afiszujecie tego, nie spotyka się to z absolutnie żadną reakcją ![]() Ja mam wrażenie, że czytanie powoli wraca do łask wśród młodzieży. Na rynku można spotkać całą masę książek skierowanych właśnie do tego przedziału wiekowego. Błagam tylko nie to. Teoretycznie zaliczam się jeszcze do grona młodzieży, ale książek na tych półkach, jakoś od zakończenia gimnazjum, może wcześniej unikam jak ognia. Dużo czarnych, mrocznych okładek o wampirach tudzież innych istotach magicznych, mroku, nieszczęśliwej miłości i zupełnie banalnych treściach. Kilka linijek starcza do zapoznania się z rzekomym "dziełem". Dramat. Skoro jest tych książek więcej, to najwyraźniej na takie zapychacze mózgu wzrasta zapotrzebowanie. Nie na porządne książki. Istne "trudne sprawy" na papierze. Oczywiście nie mówię, że pojawiają się książki tylko z tego gatunku, po prostu na półkach z literaturą młodzieżową, coraz więcej miejsca zajmują takie morczno-wampiryczno-tragiczne pozycje. Last letter of Sehzade Mustafa to Sultan Suleiman Hunkarim, you will most likely never get the opportunity to read this letter that I will be carrying on my heart. I am writing this letter on the off chance that I fall into a fate that I hope will never happen. This is my wish. But if my wish does not happen, and this letter does indeed reach your hands, that would mean that you have executed me. Oh Hunkarim, oh my dear father. Since you are reading these sentences, you have cut out your own heart, and I have passed away from this planet of lies. Please know that your hands have been mixed with blood, and know that you have taken an innocent life. We made a promise to each other. I promised you that I would never rebel against you. And you swore that you would not execute me. I kept my promise, father, and I definitely did not rebel against you. I swear on my son Mehmet life, and I swear on my daughter Nergizsah life that I did not betray you! I will never. However, you, you went back on your word. You did the thing that you said you would never do! I am leaving this cruel worlld in where a father can kill his own son. Instead of living like an oppresor who, for the sake of his good fortune and for the power that the throne brings, has targeted his father's life, I would rather die like someone who was wronged and appressed. Maybe my name won't be written into the golden pages of history and nobody will speak of my victories, nor will I have a throne to preside over. Furthermore, people will write that i was a Sehzade who was a traitor. So be it. Let them write things that way. Let them hide the truth that Allah knows. One day will come where the stories of the oppressed will also be told... Maybe in a few years, or maybe in a hundreds of years, someone will tell my story. Someone will hear me and will learn the truth. And on that day justice will return to the oppressed. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 20:04
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: ![]() Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
Powiem tak: lubię czytać, ale określone gatunki. Np. nigdy, przenigdy, nie sięgnę po romansidło. Dla mnie to po prostu mdłe. Jeśli tytuł lub opis jakiejś książki mnie zainteresuje to chętnie przeczytam, choćbym miała się rozczarować. (A wszyscy wiemy jak jest, np. obejrzysz zwiastun, spodobał ci się i idziesz do kina, a tu klapa). Powiem szczerze, że lektura to słowo, które zniechęca mnie (i jak i pewnie większość młodzieży) do przeczytania. Choćby był to krótki "Latarnik". W gimnazjum i podstawówce jeszcze czytałam całe lektury (choć nie wszystkie), włączając w to Pana Tadeusza. Tzn. najpierw obejrzałam film, żeby cokolwiek wiedzieć, do książki zajrzałam tylko żeby nauczyć się inwokacji. Natomiast w szkole wszyscy czytaliśmy dziennie po rozdziale, np. siedząc w bibliotece czy na świetlicy, bo była kartkówka z rozdziału lub napisanie streszczenia. W ten sposób nic nam się nie mieszało. Mały Książę - świetna książka, no ale niestety lektura, więc już raczej po niego nie sięgnę. W liceum czytaliśmy głównie streszczenia. Ja próbowałam czytać lektury, no ale kto przeczyta opasły tom w tydzień, gdy jeszcze trzeba odrabiać zadania na inne lekcje? Nie było więc wyjścia i trzeba było przeczytać streszczenie. Dla polonistki i tak najważniejsze było, żeby każdy miał lekturę na ławce. Oczywiście parę lektur udało mi się przeczytać, m.in. "Zdążyć przed Panem Bogiem", które swoją drogą bardzo mnie poruszyło. Najlepsze, że nie wiem czemu w liceum musieliśmy omawiać Pana Tadeusza, skoro każdy, no może prawie, miał go w gimnazjum? Rzecz jasna drugi raz go nie czytałam, bo ponownie czytam tylko te książki, które mi się podobają i nie są lekturami. A Pan Tadeusz dodatkowo ma właściwości usypiające. Przynajmniej na mnie tak działa. ![]() ![]() Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. ![]() ![]() Hulk ziewać ~ Łapa ![]() Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. ![]() ![]() Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. ![]() No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** ![]() Nie bądź jeleń, nie fikaj. ![]() Matka wie że ukradłeś jej szaty? ![]() - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? ![]() Co, stawaliście na siusiu? ![]() Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. ![]() Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? ![]() Phil? Ale on ma na imię Agent! ![]() J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. ![]() Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. ![]() Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. ![]() On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. ![]() Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. ![]() - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. ![]() Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. ![]() Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. ![]() Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. ![]() - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. ![]() To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. ![]() - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. ![]() Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. ![]() - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. ![]() - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. ![]() Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** ![]() O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. ![]() ![]() Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. ![]() Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę ![]() Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? ![]() Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. ![]() Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? ![]() Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. ![]() Hej malutki. Słonko już zachodzi. ![]() Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. ![]() - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... ![]() Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. ![]() - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. ![]() Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. ![]() ![]() Ja się nie pocę. Ja błyszczę. ![]() Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. ![]() ![]() Zawsze nosisz whisky? ![]() Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. ![]() - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. ![]() Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. ![]() Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** ![]() Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. ![]() - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. ![]() Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. ![]() Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. ![]() Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". ![]() ![]() *** ![]() ![]() Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. ![]() Long time to see. ![]() Jestem Agent Grant Ward. ![]() *** ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. ![]() - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. ![]() Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. ![]() - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? ![]() - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. ![]() Że urodziłem się by zostać królem. ![]() No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. ![]() Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 20:13
|
![]() ![]() Pochwały: 30 Postów: 3226 Dom: ![]() Punkty: 58190 Ranga: Harrych świąt! Data rejestracji: 15.07.07 |
Powiem szczerze, że lektura to słowo, które zniechęca mnie (i jak i pewnie większość młodzieży) do przeczytania. No moim zdaniem to, co każą czytać w szkole, to jest pomyłka. Pomijając książki dwudziestolecia międzywojennego i te już powojenne, ale to też pewnie kwestia gustu. Natomiast, przepraszam, ale nie wiem, po jaką cholerę zmuszać kogoś do czytania "Potopu". To takie optymistyczne myśleć, że przeczyta to chociaż 5 procent uczniów na klasę. To takie optymistyczne myśleć, że to coś wnosi do wiedzy ucznia. Nie wiem, moim zdaniem, dzisiejszy kanon lektur jest głównym winowajcą tego, że młodzież nie czyta. Bo jeżeli ktoś ma wyrobioną kulturę czytania, chociażby z domu, to sięgnie po inne książki. Ale jeżeli dzieciak ma styczność z czytaniem tylko w szkole, to lektury go nie zachęcą do czytania, idę o zakład. Rozumiem, że trzeba znać dziedzictwo kulturowe, ale jest mnóstwo pozycji, które można spokojnie z tego kanonu wywalić i zastąpić czymś bardziej wartościowym. I szlag mnie trafiał, jak musiałam czytać jakieś średniowieczne pierdoły, a na literaturę współczesną nie starczało już czasu. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 20:24
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 1 Pochwały: 8 Postów: 4391 Dom: ![]() Punkty: 24016 Ranga: Niezwyciężony mag Data rejestracji: 06.02.10 |
No moim zdaniem to, co każą czytać w szkole, to jest pomyłka. Pomijając książki dwudziestolecia międzywojennego i te już powojenne, ale to też pewnie kwestia gustu. Natomiast, przepraszam, ale nie wiem, po jaką cholerę zmuszać kogoś do czytania "Potopu". To takie optymistyczne myśleć, że przeczyta to chociaż 5 procent uczniów na klasę. To takie optymistyczne myśleć, że to coś wnosi do wiedzy ucznia. Nie wiem, moim zdaniem, dzisiejszy kanon lektur jest głównym winowajcą tego, że młodzież nie czyta. Bo jeżeli ktoś ma wyrobioną kulturę czytania, chociażby z domu, to sięgnie po inne książki. Ale jeżeli dzieciak ma styczność z czytaniem tylko w szkole, to lektury go nie zachęcą do czytania, idę o zakład. Rozumiem, że trzeba znać dziedzictwo kulturowe, ale jest mnóstwo pozycji, które można spokojnie z tego kanonu wywalić i zastąpić czymś bardziej wartościowym. I szlag mnie trafiał, jak musiałam czytać jakieś średniowieczne pierdoły, a na literaturę współczesną nie starczało już czasu. Dokładnie, ja rozumiem że klasa humanistyczno-dziennikarska (z przewagą humanistyczno), ale żeby prawie co tydzień nowa lektura? I niby każdy ma to przeczytać? A potem polonistka narzekała, że z materiałem z podręcznika nie umie nadążyć i trzeba dokańczać w następnej klasie. Ciekawe dlaczego... Podręczników z historii też do końca nie udawało nam się wyrobić i trzeba było kończyć w następnej klasie, ale podręczniki z historii są grube, więc trudno się dziwić. I tak rzadko się nosiło, bo lekcje głównie polegały na tym, że najpierw babka dyktowała do zeszytu punkty - same tytuły, ewentualnie jakieś wyjaśnienie, jeśli to ważniejsze zagadnienie, potem omawiała temat, a z podręcznika rzadko się korzystało, zwykle po to, żeby jakąś ilustrację zobaczyć. ![]() Loki: Dość tego! Wszyscy stoicie niżej ode mnie! Patrzysz na boga, szkaradny stworze! I nie godzę się, aby pomiatał mną... Hulk: Wielki mi bóg. ![]() ![]() Hulk ziewać ~ Łapa ![]() Uwielbiam też jak dostajesz szału i zamieniasz się w tę wielką zieloną bestię.. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zdradzę ci moją tajemnicę. Zawsze jestem zły. ![]() ![]() Nieźle. Chcą mnie zamknąć w metalowym pudle i zanurzyć w wodzie. Nie. Jest gorzej niż myślałem. ![]() No bo czym jesteśmy? Zespołem? Nie, nie, nie. Mieszanką wybuchową niosącą chaos. *** ![]() Nie bądź jeleń, nie fikaj. ![]() Matka wie że ukradłeś jej szaty? ![]() - Jarvis, znasz przypowieść o Jonaszu? - Traktowałbym ją raczej jako metaforę. - Thor walczy na 6. - Nie zaprosił mnie? ![]() Co, stawaliście na siusiu? ![]() Niech wyskakuje z ciuchów. Przenoszę imprezę do was. ![]() Weź mnie nie strasz. Co to było, robił mi usta usta? ![]() Phil? Ale on ma na imię Agent! ![]() J.A.R.V.I.S: Dostępne 400% mocy. Iron-Man: Dzięki. ![]() Nie gniewam się, pączuszku. Masz niezły prosty. ![]() Ta wiedźma miesza ci w głowie. Jesteś od niej silniejszy, mądrzejszy. Jesteś Banner. ![]() On jest szefem. Ja tylko za wszystko płacę, wszystko buduję i dbam żebyśmy byli cool. ![]() Stark! Potrzebny jest plan ataku! Mam plan: atakować! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() - Ja bym sobie odpuściła, to faceci nie z tego świata, bogowe czy coś. - Bóg jest tylko jeden! I głowę dam, że tak się nie ubiera. ![]() - No jasne. Złoty chłopiec w złotej zbroi. Co zostanie jak ją zdejmiesz? - Geniusz, miliarder, playboy, filantrop. A co? (...) A kto jest [prawdziwym bohaterem]? Ty? Jesteś wynikiem eksperymentów na ludziach. Tyle w tobie bohatera, ile zmieściło się do probówki. *** Zabijesz mnie? Ustaw się w kolejce. ![]() Kto znajdzie ten młot i okaże się go godny posiądzie moc Thora. ![]() Thor: Loki może i jest nieobliczalny, ale jest Asgardczykiem i moim bratem. Natasha: Zabił 80 ludzi w ciągu dwóch dni. Thor: Był adoptowany. - Nie będę z tobą walczył bracie. - Nie jesteśmy braćmi. ![]() Piekło rozbrzmiewa jękami jego ofiar. ![]() - O, kontratakują. - No wiesz, młodzi są. - Do stu piorunów, szanuj mowę ojczystą - Długo mi tego nie wybaczą. ![]() To bardzo, bardzo ciekawa teoria, ale ja mam prostszą. Nie jesteście godni. ![]() - A jakby wsadzić młot do windy? Uniesie ją. - Winda nie jest godna. ![]() Zobaczyłem coś we śnie. Muszę to wyjaśnić. Tutaj się nie da. ![]() - Jak tam kosmos? - Kosmos ma się dobrze. ![]() - I myślisz, że możesz mi zaufać? - Nie ufam ci. Matka ci ufała. W przeszłości. Nawet mimo naszych ciągłych sporów. Zawsze miała nadzieję, że gdzieś w tobie nadal jest iskierka mojego brata. Ta nadzieja już nie istnieje i już cię nie chroni. ![]() Mojego życia... Tato, nie nadaję się na króla. Będę bronić Asgardu i innych światów do ostatniego tchu... ale nie mogę tego robić z tronu. Mimo swego szaleństwa Loki rozumiał władzę w taki sposób, jakiego ja nigdy nie osiągnę. *** ![]() O nie, będę żył wiecznie i będę cały z plastiku. ![]() ![]() Kto okaże się godzien moc młota posiądzie. Bez jaj, stary, to sztuczka. ![]() Rekalibracja kognitywna... Zdzieliłam cię w czaszkę ![]() Mam go spowolnić? Czy wyślesz mu więcej sparingpartnerów? ![]() Lepiej wydaj rozkaz, bo zaczynam mu kibicować. ![]() Have you ever had someone take your brain and play? Pull you out and stuff something else in? Do you know what it's like to be unmade? ![]() Przerabiałem hipnozę. Nie lubię. *** Stoimy w obliczu globalnej katastrofy. ![]() Hej malutki. Słonko już zachodzi. ![]() Cicho blaszak, ja nie mam rakiety w tyłku. ![]() - Steve nie lubi takiego słownictwa. - A kopnąć cię w tą... ![]() Nie jest taki zły, tylko trochę nerwus. Drugiego takiego nie ma na całym świecie. Wszyscy lubią wygrywać, a ten mój facet robi co może by walki uniknąć, bo wie że walkę wygra. ![]() - Co ci się śniło? - Że jestem Avengersem, że jestem kimś więcej niż tylko posłuszną maszynką do zabijania. ![]() Kocha to się dzieci, ja mam u niego dług. *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Wstąp do T.A.R.C.Z.Y, poznaj dalekie kraje, niezwykłych ludzi... i zabij ich. ![]() ![]() Ja się nie pocę. Ja błyszczę. ![]() Thor mógłby choć raz przysłać boga sprzątania po sobie. Na pewno ma jakąś magiczną miotłę. ![]() ![]() Zawsze nosisz whisky? ![]() Ten dom miał wytrzymać siłę Hulka. ![]() - Jak nas znaleźli? - Zaprosiłem ich. ![]() Nie poddam się. Odzyskam Skye i T.A.R.C.Z.Ę, ale jeep od Eddiego to za mało. ![]() Nasza kiepska opcja. Grant Ward. *** ![]() Bez ciebie nie ma T.A.R.C.Z.Y. ![]() - Służysz Coulsonowi czy T.A.R.C.Z.Y? - To to samo. ![]() Kogo jak kogo, ale Coulsona nie zlikwidujesz. ![]() Dyrektor T.A.R.C.Z.Y zawsze ma tajemnice. *** Nie wierzę w strach. Wierzę w zaufanie. ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() I was able to hack S.H.I.E.L.D. from my van. You're gonna show me something new. ![]() Nie byłam w waszym durnym "S.H.I.E.L.D. Hogwarcie". ![]() ![]() *** ![]() ![]() Nie jestem dobrym człowiekiem, Skye. ![]() Long time to see. ![]() Jestem Agent Grant Ward. ![]() *** ![]() ![]() ![]() *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Jeśli to jeszcze aktualne, to poproszę tego drinka. ![]() - Żołnierzyk. Postać nie z tej epoki. Ale za to z tej planety. ![]() Nigdy nie chciałem tronu. Chciałem być równym tobie. ![]() - A ty co? Błyskawic się boisz? - Nie darzę miłością tego, co zwiastują. - Chcesz zabrać mi ukochaną planetę w odwecie za rzekomą zniewagę? Nie. Sprawuję nad nią opiekę. - No rzeczywiście, wspaniale się nią opiekujesz. Ludzie wyżynają się milionami, a ty palcem nie kiwniesz. Zaprowadzę tu porządek. Kto mnie powstrzyma? ![]() - Jesteś potworem. - O nie. Potwór jest wśród was. - A, Banner. To twój plan. ![]() Że urodziłem się by zostać królem. ![]() No dobrze. To może wolisz kogoś ze swoich nowych przyjaciół? Wydaje się, że jesteś do nich podobny. No i to jest o wiele lepsze! Mój strój jest taki sobie. Ale ile niesie ze sobą cnót! Jakiż to wielki zaszczyt! Czuję, że aż szaleję od sprawiedliwości. Chcesz usłyszeć mowę o prawdzie, honorze i patriotyźmie? Boże chroń Amer... Zaufaj mojemu gniewowi. Nie zrobiłem tego dla niego. Uuuu. A była już na wyciągnięcie ręki. Dzięki Tesseractowi mogliście mieć władzę, nieograniczoną moc. A wy co? Ciepło i światło dla wszystkich ludzi? Dopiero przekonacie się, co znaczy prawdziwa władza. ![]() Przynoszę wam dobrą nowinę. Czeka was wyzwolenie. *** ![]() ![]() ![]() ![]() *** ![]() Nie miałem prawa cię winić. Wiem, że chciałeś mi pomóc, chronić mnie. Od tego są przyjaciele. Możemy żyć z godnością - nie możemy z nią umrzeć. Człowiek jest najgorszym źródłem prawdy o sobie. Wszystko się zmienia. To nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
|
![]() |
Dodany dnia 05.02.2014 21:31
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 2 Pochwały: 33 Postów: 2832 Dom: ![]() Punkty: 34226 Ranga: Pan Śmierci Data rejestracji: 19.06.08 |
Czytam książki odkąd pamiętam. Bardzo wcześnie nauczyłem się czytać i lubiłem w podstawówce to prześciganie się na karty biblioteczne "kto więcej przeczytał" ;D Poważniejsze czytanie i wyrobienie sobie miłości do książek fantasy, to sprawka Jo. Później Tolkien i Sapkowski, a potem cała reszta. Uwielbiam czytać, ale podobnie jak Fuer, muszę mieć na to czas, bo najchętniej pochłaniam książki całościowo. Nie potrafię robić przerw, co chwilę wmawiając sobie "jeszcze tylko jeden rozdział". Ten brak czasu powoduje to, że moja lista książek do przeczytania stoi w miejscu. Niebawem z nią ruszę, obiecuję! :D Mnie dziwią te teksty o tym, że tak mało Polaków czyta książki. Wśród kogo oni robią te badania? Spora część moich znajomych czyta książki, może nie 10 rocznie, ale mają tam jakieś swoje ulubione tytuły i autorów. Są też oczywiście maniacy pochłaniający kolejne jak pączki i tacy, którzy ostatnio czytali "Pilot i ja" (serio!) xD No i jakby nie było, czytanie jest ostatnio w modzie. Często można zobaczyć ludzi z książkami w kawiarniach, autobusach, tramwajach, na przystankach, na uczelni, generalnie wszędzie. Chyba nie wpatrują się w te książki tylko dla szpanu, co nie? ![]() Always ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 27.02.2014 22:12
|
![]() ![]() Pochwały: 18 Postów: 7186 Dom: ![]() Punkty: 59643 Ranga: Poziomka! <3 Data rejestracji: 29.03.09 |
Kilka słów ode mnie (jakim cudem jeszcze mnie tu nie było? ![]() A jeśli chodzi o dorosłych... Nie wiem jak jest w innych rodzinach, ale u mnie nawet nie mają kiedy dorośli czytać. Praca, dom, gotowanie, sprzątanie, spotkanie z rodziną, kąpiel, sen - codzienność, może u innych wygląda to podobnie, albo po prostu nie są przekonani co do czytania. Z tym się zgadzam w 100%, więc odpowiedź na to pytanie mam już z głowy. Nawet ja, chociaż nie pracuję, czuję, że coraz mniej mam czasu na czytanie. Bo ciągle coś. Ciężko mi sobie wyobrazić taką matkę, która pracuje, zajmuje się pociechami, dba o dom i jeszcze czyta. Oczywiście, że takie się znajdą, ale nie można mieć żalu do kobiet, które tego nie robią. Bo czytanie jest mega fajna, ale jednak wyczerpujące. Wymaga pracy umysłu, nie odpoczniesz przy tym, jak np. przy filmie. Jak byłam w gimnazjum, to trochę mnie śmieszyło, kiedy moje koleżanki czytały książki typu "Pamiętnik księżniczki" i uważały się za wielkie czytelniczki, natomiast teraz mi to zwisa i myślę sobie, że chyba dobrze, że czytają cokolwiek. Ej, ja w gimnazjum przeczytałam wszystkie "Pamiętniki księżniczki" ;p Powiem szczerze, że lektura to słowo, które zniechęca mnie (i jak i pewnie większość młodzieży) do przeczytania. Pomijając książki dwudziestolecia międzywojennego i te już powojenne, ale to też pewnie kwestia gustu. Natomiast, przepraszam, ale nie wiem, po jaką cholerę zmuszać kogoś do czytania "Potopu No to akurat też zależy od tego, co kto lubi. Mnie się "Potop" bardzo podobał, a pewnie sama z siebie bym nie zaczęła tego czytać, bo wiecznie każdy gadał, że to jest be i fuj. Sama natomiast wywaliłabym zdecydowanie "Granicę", "Krzyżaków" i "Cierpienia młodego Wertera". Koszmarne książki, naprawdę. Jednak nie demonizowałabym tego wszystkiego. Po latach chyba mam do tego trochę inne podejście. Wszystkie lektury, które pojawiły się w szkole warto znać. Może niekoniecznie wszystko trzeba przeczytać, ale znać na pewno. Dotyczy to tak samo Wertera jak Potopu. Ja wiem, że to zajmuje dużo czasu, ale przecież ludzie lecieli na streszczeniach i jakoś sobie radzili. Ja też nie wszystko czytałam i żyję. "Kordiana" po prostu nie mogłam przeboleć, jednak cieszę się, że wiem o nim cokolwiek. Wszystkie lektury są w pewnym sensie klasyką, jakimś znaczącym punktem w historii literatury. Jeśli chodzi o mnie, to ja raczej nie przepadałam w młodości za czytaniem. "Harry Potter" to chyba była pierwsza książka "na poważnie". Przekonałam się wtedy, że czytanie jest jednak fajne i może warto poświęcić temu czas. Wtedy też zaczął się u mnie okres na głupiutkie książki dla nastolatek i tanie romanse. Taka dojrzałość w czytaniu przyszła z czasem, kiedy zwyczajnie rosły moje wymagania i ambicje. A jednak teraz też od czasu do czasu muszę sięgnąć po coś luźniejszego. Może nie są to pisadła dla dziewczynek, bo ja sama nie jestem już dziewczynką, ale taki dobry romans Nory Roberts czy Danielle Steel czemu nie. Czy to faktycznie tak źle wygląda obecnie. Nie wiem. Mnie tylko denerwuje, jak ludzie dokładają filozofie do książek, które są tylko czytadłami. Tak było chociażby w przypadku "Zmierzchu" czy "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Tam nie ma nic i koniec. Na razie tyle haha ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kazui <3 ![]() W zasadzie lepiej tkwić w słodkiej niewiedzy. Umiejętność braku myślenia i brak odczuwania tego braku, w połączeniu z brakiem myślenia o myśleniu i przekonaniem, że się wszystko dobrze przemyślało jest darem, który posiadają tylko wybrani. Im więcej wiesz, tym mniej rozumiesz, więc w zasadzie lepiej nic nie wiedzieć i mieć święty spokój. Dziękuję Wilenie za cudowny wiersz o moich Rycerzykach <3 Za siedmioma górami, za siedmioma lasami Żył sobie Racław z rycerzykami. Wielu ich tam było, innej maści każdy, Jednak każdy spośród nich był bardzo odważny, Choć nie tak jak Racław - mąż najlepszy w świecie, Rozpalający serce niemal każdej kobiecie, Lecz kochając jedną, tę spoza Lagary, Którą owładnęły miłości jego czary I wyczekuje tylko kiedy się zobaczą... Ale koniec historii! Nie za to mi płacą. Wracając do Lagary, żyła tam Liliana, Która, chociaż nieporadnością owiana I znana w otoczeniu z niechęci do koni, Nie bała się prawie dzierżyć w ręku broni. Gdy tylko nadszedł rozkaz, wskoczyła na konia. Mając u swego boku Gaję, Aarona, Fomę i Milana, a przed sobą zadanie, Ruszyła, nie bacząc, czy coś jej się stanie. Jednak Racława niestety przy nich nie było, A szkoda, bo to by się lepiej skończyło. Zamiast niego, Nadar przewodził tej grupie I chociaż zdawało się, że ma wszystko w dupie, Doprowadził ich całych do kapitana, Nie mającego nic z Narnią wspólnego - Kasjana, Który miał przy sobie ogiera wspaniałego, Nawet dla stajennych nieprzyjemnego, Z piękną grzywą i gracją, jakiej więcej miało Jedynie zgrabne, Racławowe ciało... Co było z Aaronem? Z ostrzem w jego dłoni? I Lilianą? Jak z jej podejściem do koni? Co z zaciętą Gają? Co z nadętym Milanem? Potwornym ogierem wraz z jego panem? Co z Fomą? Jak żyje? I jak jego rany? Kiedy tego wszystkiego dowiedzieć się mamy? Gdy tylko na Alette wielka wena spłynie. Może nigdy, może jutro, może w czarnej godzinie, Byle, jak to nastąpi, napisała wreszcie O Racławie i jego kochanej niewieście. Authors act like they are sorry for killing characters but really they are like this... ![]() ![]() ![]() Lista ficków, które przeczytałam i polecam Miniaturki "Nieszczęśliwa historia" ulki_black_potter "Czterdzieści pięć" Barloma "Pierwsza ofiara" Katherine_Pierce "Przemyślenia" Wileny Romus Przyjaciołom, których już nie ma Fuerte "Zazdrość według Hermiony Weasley" Sam Quest "Glizdogon" Nieoryginalnej "Las mnie wzywa" Klaudek884 "***" Zirael Serie "Trudny wybór" Penelope "Jako w piekle, tak i na ziemi" Christiny "Proszę, powiedz moje imię" Only Dream "Między wierszami" Fuerte Drabble "Znalezisko" Ann "Miłość" Wioletty "Bogini" ulki_black_potter Poezja "Feniks" Wileny Romus "Na chwałę! Na honor!" Ann "Zwariował!" Wileny Romus "Wspaniały i Starożytny Hymn Rodu Black" Ann ![]() "Niewiele rzeczy ma na człowieka tak wielki wpływ jak pierwsza książka, która od razu trafia do jego serca. Owe pierwsze obrazy, echa słów, choć wydają się pozostawać gdzieś daleko za nami, towarzyszą nam przez całe życie i wznoszą w pamięci pałac, do którego, wcześniej czy później... i nie ważne, ile w tym czasie przeczytaliśmy książek, ile nowych światów odkryliśmy, ile się nauczyliśmy i ile zdążyliśmy zapomnieć... wrócimy." Carlos Ruiz Zafon ![]() Oglądam chińskie bajki, czytam romanse a ciasto najbardziej lubię surowe. Pozdrawiam wszystkich, których karmiłam, a szczególnie tych, którzy z tego powodu cierpieli. Lubię gotować dla Gne, której wszystko smakuje i Ciemka, któremu śmierdzą (gotowane!) jajka. Piję herbatę koło kibla z Ang, o miłości rozmawiam z Pene, śpię na podłodze Ulki albo na kolanach Christiny. W moim sercu zawsze jest miejsce dla tych, z którymi obieram ziemniaki. Pozdrawiam mistrza otwierania zamków Sam i specjalistę od łowienia smerfów Katherine ... a kiełbasa to najbardziej smakuje mi u Pauli love ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 28.02.2014 08:58
|
![]() ![]() Pochwały: 1 Postów: 20 Dom: ![]() Punkty: 303 Ranga: Chodząca biblioteka Data rejestracji: 03.09.13 |
Ja tygodniowo czytam 6 książek. Naprawdę w 8 godzin potrafię przeczytać 200 stron. Rocznie niewiem ile czytam ale napewno więcej niż sto. Czytanie to moja pasja. Życie bez książek to jak życie bez ręki. Książki według mnie pozwalają przenieść się w inny wymiar , inny świat. Gdy czytałam Harrego Pottera to czułam się tak jakbym stała obok niego i przeżywała te wydrzenia razem z nim. Właśnie o to chodzi w książkach. Gdy czytam jakąś książkę to czuję się jak jej bohaterka, przenoszę się do innego świata mogę wtedy zapomnieć o problemach dnia codziennego i i zapoznać się z problemami bohaterów!!!!!!!! Kto czyta ten poznaje inny świat! Lubię przebywać w bibilotece czuję wtedy jakby od każdej książki biła jakaś magia!! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 28.02.2014 11:04
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 412 Dom: ![]() Punkty: 6376 Ranga: Wróg ciemnej strony Data rejestracji: 15.07.13 |
Nie mam pojęcia ile czytam rocznie. Różnie to bywa. Czasem więcej, czasem mniej. Czasami chcę po prostu mieć czas, żeby zachwycić się książką i czytam ją wolniej, ale są też takie, przy których nie mogę się powstrzymać i kończę je w kilka wieczorów. Takie czytam ok. 50-60 stron na godzinę chyba. W bibliotece jednak nie lubię długo przebywać, bo mamy dosyć... słabo wyposażoną - wchodzę łapę jakiś fajny tytuł, nie muszę się przedstawiać, bo moja mama pracuje piętro niżej i znają mnie w tej bibliotece od chyba dziewięciu lat, dziękuję grzecznie, wychodzę. Często kupuję książki, żeby mieć co czytać i żeby nie zanudzić się na śmierć. ![]() "Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła."
Slytherin przyjmuje takich, Co mają czystą krew. Co mają więcej sprytu Od uczniów domów trzech. ![]() Sé onr sverdar sitja hvass! |
|
|
![]() |
Dodany dnia 30.03.2014 13:05
|
![]() ![]() Postów: 764 Dom: ![]() Punkty: 9768 Ranga: Praktykant w Św Mungu Data rejestracji: 07.03.14 |
Uwielbiam czytać, ponieważ pozwala mi to odgrodzić się od wszystkich kłopotów. Przenoszę się wtedy do innego świata, a moja rodzina już wie, że pod żadnym pozorem nie wolno mi w tym czasie przeszkadzać. Kiedy jestem zła, łykam książki nawet po 3 tygodniowo, ponieważ to mnie ułagadza. W tym świecie nie ma kłopotów, a przynajmniej moich, z zapartym tchem czytam losy bohaterów. Nie muszę wtedy myśleć o niczym innym. To jest mój świat |
|
|
![]() |
Dodany dnia 16.04.2014 23:54
|
![]() ![]() Ostrzeżenia: 3 Postów: 641 Dom: ![]() Punkty: 4098 Ranga: Sprzedawca prac domowych Data rejestracji: 10.03.14 |
http://www.youtub...7cNQqIgVTg ![]() Wielu pewnie zna. Z czytaniem u nas jest jak z robieniem porządków. Niby każdy coś tam sprząta, ale jakby taką Perfekcyjną Panią Domu sprowadzić, to szybko wyszłoby na jaw ile tumanów kurzy wali się pod łóżkiem ;p. Co do dzieci, młodzieży to nie wiem jak dokładnie jest. Sondaży i ankiet nie przeprowadzam. Myślę jednak, że średnio na jeża. Sam trochę czytam. Na pewno mogłoby być lepiej, ale i tak średnią krajową przeskakuję ![]() |
|
|
![]() |
Dodany dnia 30.05.2014 16:21
|
![]() ![]() Pochwały: 3 Postów: 87 Dom: ![]() Punkty: 3642 Ranga: Pomocnik Filcha Data rejestracji: 12.06.10 |
Literatura jest chyba największym moim zainteresowaniem, po prostu kocham czytać książki! ![]() HP nie był 1 przeczytaną przeze mnie książką ale spowodował, że zaczęłam coraz więcej czytać. Dzięki lekturze mogłam oderwać się od realnego świata i przenieść się do magicznego. Pomógł mi też w trudnych chwilach dzięki miłości i przyjaźni zawartej w całej serii. Nie wiem dokładnie jak sprawa wygląda wśród "młodzieży" i wolę o tym nie myśleć, bo nigdy mnie nie zajmowały rzeczy "fajne i trendy" dla innych. Chyba zawsze byłam trochę odludkiem, wolącym lekturę od imprez. Ale znam wiele osób, które uwielbiają czytać. Może dlatego, że właśnie skończyłam liceum o profilu humanistycznym i sporo osób z klasy interesuje się literaturą. Jednak np. na podstawie matury ustnej z polskiego wyszło, że są też osoby, które czytają "bo muszą". Nie wiedziały jakie książki wybrać, żadnych dodatkowych pomysłów spoza kanonu lektur, pozycje wybrane na siłę i nawet nie przeczytane (do końca lub wcale). A później płacz, że ich nauczycielka przepytała z treści. :/ Ja wybrałam na maturę I część HP (książkę i film) i porównywałam postaci Harry'ego oraz Snape'a. Mimo pogłosek, że nauczycielka nie cierpi tej książki dostałam 100% i doceniła, że ktoś posiada jakieś zainteresowania poza szkolnymi wymogami. Nie wiem jak będzie w przyszłości z innymi. Raczej sceptycznie patrzę na rozwijające się społeczeństwo ale to nie tylko jeśli chodzi o książki. Wiem tylko, że póki mi się nie zepsuje wzrok będę czytać na tyle ile będę miała czasu i chęci. Polecam stronę lubimyczytac. Dzięki niej łatwiej mi jest szukać ciekawych lektur i przynajmniej wiem ile już przeczytałam. W tym roku jak na razie 53, a w zeszłym 111. "Wiedzę możemy zdobywać od innych, ale mądrości musimy nauczyć się sami." "A może w Ravenclawie, Zamieszkać wam wypadnie, Tam płonie lampa wiedzy, Tam mędrcem będziesz snadnie." |
|
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przejdź do forum: |