Filtruj
Szukaj w:
Szukana fraza:


Opcjonalnie:
Gatunek:
Dozwolone:
Zakończone:
Parring:
Bohaterowie:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Anastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Anastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Anastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

[NZ]Rozdział 8 cz.2...

Tytuł: Rozdział 8 cz.2 - Nowi nauczyciele
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Hermiona wraz z przyjaciółkami ma pierwsze zajęcia i...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 8 cz.1...

Tytuł: Rozdział 8 cz.1 - Nowi nauczyciele
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

W Hogwarcie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Hermiona wraz z przyjaciółkami ma pierwsze zajęcia i...
>> Czytaj Więcej

Pierwszy płatek...

Tytuł: Pierwszy płatek śniegu
Gatunek: Drabble
Autor: Prefix użytkownikaEwa Potter

O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.2...

Tytuł: Rozdział 7 cz.2 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.1...

Tytuł: Rozdział 7 cz.1 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 37
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,917
Postów na forum: 319,625
Komentarzy do materiałów: 221,991
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,170
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1389
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [7 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
42% [30 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
14% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [6 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
11% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
15% [11 głosów]

Ogółem głosów: 72
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
Hufflepuff[P]Louise Lainey ostatnio widziano 17.12.2024 o godzinie 15:44 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
[NZ] Moja bardzo wielka wina
O tym, jak to możliwe, że jeden z magicznych departamentów Ministerstwa Magii rozpoczyna współpracę z mugolskim detektywem...
Autor: Prefix użytkownikafuerte
Gatunek: Kryminał
Ograniczenie wiekowe: +16
Przeczytano 4153 razy.
Rozdziały: [1], [2].
Moja bardzo wielka wina 2/?
Lea zostaje wezwana na zebranie oddziału departamentu, na którym pojawia się kolejny problem...
Leżący na stoliku telefon komórkowy zaczął się z warkotem przesuwać w stronę krawędzi. Po chwili dało się usłyszeć cichy pomruk i szczupła damska dłoń zgarnęła przedmiot ze stołu.
- Frossard – wymamrotała do telefonu Lea, próbując dźwignąć się z kanapy. – Narada...? O tej porze? Czy ten człowiek nie ma… Tak… jasne, będę za pół godziny.
No tak, Potter może im dawać dziesięć dni wolnego, ale jak przyjdzie co do czego, to będzie ich wywoływał w środku nocy o każdą najmniejszą bzdurę. Pewnie znowu zobaczył gówniarza przebranego za dementora i sieje panikę, że ciemne moce szykują plan zagłady świata.
Lea wygrzebała się z łóżka i podreptała do sypialni po czyste ubrania. Noah spał przytulony do poduszki i pochrapywał cicho. W powietrzu nadal dało się wyczuć smród alkoholu, więc Lea uchyliła jedno z okien. Szybko wciągnęła na siebie dżinsy i koszulę, po czym przysiadła na brzegu łóżka, wyciągając rękę, żeby pogłaskać Noah po włosach. Wiele by dała, żeby móc to robić w innych okolicznościach, a nie tylko wtedy, gdy spał, ale prawdopodobnie prosiła o zbyt wiele. Uśmiechnęła się smutno i cicho wyszła z pokoju, a minutę później znalazła się przed gmachem Ministerstwa Magii.
Nadal nieco nieprzytomna, przeszła przez wszystkie zabezpieczenia chroniące ministerstwo i wsiadła do windy, która zabrała ją dwa piętra niżej do Departamentu Ochrony przed Magicznymi Przejawami Terroru. W sali konferencyjnej, znajdującej się na końcu korytarza czekał już Sean, jak zwykle zwarty i gotowy do działania oraz Potter wraz z jakimś mężczyzną około pięćdziesiątki, który wyglądał na mocno zdenerwowanego i przestraszonego.
- Spóźniłaś się, Frossard – powiedział oskarżycielsko Sean i spojrzał z nadzieją na Pottera.
- No jasne, bo nie mieszkam w ministerstwie. Ile biorą za wynajem? – odwarknęła Lea. Szczerze nie znosiła tego dupka, ale odkąd pół roku temu Fran przeniesiono do jakiegoś tajnego oddziału, musiała się z nim użerać.
- Spokój, dzieciaki – powiedział rozbawiony Potter i rozsiadł się w jednym z foteli. – Nie wezwałem was o drugiej w nocy, żebyście skakali sobie do gardeł. Mamy problem i to dosyć poważny.
Lea zmarszczyła brwi i przeniosła wzrok z szefa na mężczyznę siedzącego obok. Po ubiorze bez wahania mogła stwierdzić, że nie był czarodziejem, jednak bardziej, od obecności mugola w Ministerstwie Magii, dziwiło ją to, że nie był pod wpływem Imperiusa. Chociaż biorąc pod uwagę fakt, że Potter używał różdżki tylko w ostateczności, to wcale nie wydawało się to takie dziwne. Czasami zastanawiała się, co ten facet robi na stanowisku szefa największego departamentu.
- Ten problem to…? – zapytała, kiwając głową w stronę nieznajomego mężczyzny.
- Och, to… Nie… To jest detektyw Charles Wilson – odparł Potter i pochylił się do przodu, żeby oprzeć ręce na stole. – Jestem przekonany, że pan Wilson okaże się nam bardzo pomocny, prawda?
Detektyw spojrzał ze strachem w stronę Lei, która stała się uśmiechnąć pokrzepiająco, ale wyszedł z tego tylko okropny grymas. Potter chyba całkowicie zwariował, przyprowadzając mugola do budynku pełnego latających przedmiotów i ludzi ubranych w dziwaczne peleryny. Pomijając fakt, że narażał ich wszystkich na kłopoty. Ujawnianie istnienia świata magii było surowo zabronione i Lea tylko czekała, aż przez drzwi wpadnie uzbrojona po zęby Brygada Kontrolna.
- W każdym razie – ciągnął Harry Potter – Wczorajsza zmiana warty nieco… skomplikowała sprawę.
- Skomplikowała sprawę! – Teraz Wilson znacznie się obruszył, jak gdyby zapominając o tym, jak bardzo jest przerażony. – Morris leży w swoim domu powykręcany jak harmonijka, a z sufitu zwisa jego wyschnięte serce! To jest, według pana, skomplikowana sprawa?
Lea przygryzła wargę, nieco zaskoczona nagłym wybuchem mężczyzny. Siedzący obok Sean wpatrywał się w Wilsona z rozdziawioną gębą.
- Morris nie żyje? – odezwała się po chwili nieco zdezorientowana Frossard.
- Niestety – powiedział Potter. – Trzech strażników pilnowało jego domu, ale ktoś okazał się być lepiej przygotowany i powalił ich jednym zaklęciem. A Morris… Faktycznie, potraktowali go fatalnie. No i nie zdążyliśmy przed mugolską policją, co na pewno spowoduje mnóstwo kłopotów.
Lea wypuściła ze świstem powietrze z płuc. Przez ostatnie dwa miesiące pilnowali tego faceta dzień i noc, jak jakaś pieprzona firma ochroniarska, a teraz przez głupotę Pottera cała praca poszła na nic. To niesamowite, jak ten facet czasami nie myślał. Mogła zostać wczoraj dłużej w pracy, być może Morris by żył, a ona nie rzucałaby butelkami Burbona w swojego męża, wrzeszcząc wniebogłosy.
- Och, nie – jęknął z rozpaczą Sean. – Wszyscy stracimy pracę!
- Zamknij się – warknęli równocześnie Lea i Harry, chociaż obydwoje wiedzieli, że taka możliwość wchodzi w grę.
- Mam dla was zdjęcia z miejsca zbrodni – powiedział po chwili Potter. – Wiem, że powinienem was tam zabrać, ale w tej sytuacji to nie jest chyba dobre rozwiązanie. Musimy odkryć, jakimi zaklęciami sprawcy potraktowali Morrisa. – Wstał z krzesła i rzucił plik zdjęć i dokumentów w stronę Lei i Seana. – Do rana Fischetti powinna dać znać, czy to wiszące serce należy do Morrisa czy do kogoś innego.
- Fischetti? – odezwał się nagle Wilson, spoglądając na Pottera z niedowierzaniem. – Co ma z wami wspólnego Fischetti?
- Francesca jest jedną z nas – odparł spokojnie Harry. – Rozumiem, że może czuć się pan zaskoczony całą tą sytuacją i istnieniem… innego świata, i chętnie udzielę panu niezbędnych informacji, ale teraz naprawdę potrzebuję pana pomocy. A nasza współpraca leży w obopólnym interesie, niech mi pan uwierzy.
Lea nigdy nie była w stanie pojąć, jak to się działo, że Potter wszystkich potrafił przekonać do swoich racji. Nawet w takich sytuacjach jak ta, kiedy siedział przed nimi mugolski oficer, który pierwszy raz dowiedział się o istnieniu świata magii. Pamiętała, że kiedy ona jako dziecko dowiedziała się, że jest czarownicą przeżyła spory szok, podobnie jak jej ojciec, który miał tyle wspólnego z magią, co królowa Elżbieta z Ruchem na rzecz Wolnego Wybiegu dla Niuchaczy. Potter byłby idealny do informowania zdezorientowanych rodzin, że mają w domu czarodzieja.
- Hej, przecież Morris ma zamkniętą klatkę piersiową – odezwał się po chwili Sean, wpatrując się w zdjęcie. – Więc jakim cudem to serce może należeć do niego?
Lea zacisnęła mocno wargi i spojrzała w stronę Pottera, który nieznacznie kiwnął głową.
- Widziałam kiedyś podobne obrażenia na starych rycinach, zachowanych przez magów ze średniowiecznej Francji – odezwała się po chwili. – To prawdopodobnie jakiś starodawny rytuał. Problem polega na tym, że nie można sprawdzić, kto rzucił klątwę. Nie ma już na świecie osoby, która byłaby w stanie złamać czar, to zbyt skomplikowane. Poza tym, wszystkie formuły przeciwzaklęć spłonęły w XIX wieku.
- Jest ktoś, kto mógłby nam pomóc… – powiedział po chwili głuchego milczenia Harry, spoglądając ostrożnie w stronę Lei.
Kobieta odwzajemniła spojrzenie i przez moment obydwoje wpatrywali się w siebie bez słowa.
- Tak? Kto to jest? – odezwał się Sean i rzucił Lei zaciekawione spojrzenie.
- Mój mąż.
Komentarze
avatar
Angelina Johnson  dnia 16.03.2014 13:03
Część bardzo krótka, ale obfituje w zwroty akcji. Piszesz wspaniałe dialogi, powtarzam się, ale po prostu uwielbiam czytać kwestie Twoich bohaterów. Można się naprawdę dobrze wczuć w ich nastroje i charaktery.
Tak podejrzewałam, że coś z tym mężem jeszcze pokombinujesz i po trochu miałam nadzieję, że nie będzie on jedynie uciążliwym epizodem.
Ciekawie zaczynasz łączyć świat HP z jakimiś starodawnymi rytuałami. Twój Harry mnie przekonuje, mniej więcej tak go sobie wyobrażałam paręnaście lat po wojnie z Voldemortem.
No cóż, zostało mi życzyć weny i szybkiego wysłania kolejnej części. Mam nadzieję, że będzie ona jednak nieco dłuższa ;>
avatar
Prefix użytkownikaPenelope  dnia 16.03.2014 13:08
Fajny pomysł z tym starodawnym zaklęciem :D:D Ciekawe jak może im pomóc mąż Lei, jest jakimś historykiem czyn co? No i zaskoczyło mnie używanie przez czarodziei telefonów komórkowych, ale w końcu technika poszła do przodu i to pewnie łatwiejsze niż magiczne środki komunikacji.

- Spokój, dzieciaki r11; powiedział rozbawiony Potter i rozsiadł się w jednym z foteli. r11; Nie wezwałem was o drugiej w nocy, żebyście skakali sobie do gardeł. Mamy problem i to dosyć poważny.


Dlaczego rozbawiony, skoro mieli poważny problem? Troche nie podoba mi się przedstawiony przez Ciebie Potter, wydaje się być niedorajdą... Nie wiem, czy właśnie to chciałaś osiągnąć.

Ogólnie ff bardzo wciąga, tajemnicza historia. Czekam na kolejną cześć. :D
avatar
Prefix użytkownikaHermiona Justysia  dnia 16.03.2014 13:24
Jeeej czemu taki krótki? ;___;l
Można go czytać i czytać tak mnie wciągnęło : )

Ciekawy pomysł na ff i go cały czas rozwijasz. Oczywiście czekam na kolejną część i mam nadzieję, że nie trzeba będzie długo czekać.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 17.03.2014 14:35
Podoba mi się końcówka. Do Harry'ego też nie mam jakiś większych zastrzeżeń, natomiast nie do końca ogarniam zachowanie głównej bohaterki. Ma do czynienia ze swoim szefem, a odzywa się do niego, jakby startowali z tego samego poziomu. Dla mnie to mimo wszystko trochę nienaturalne mówić w ten sposób do osoby, która decyduje o twoim zatrudnieniu. No ale okej.

Czekam na więcej.
avatar
Smierciojadek  dnia 17.03.2014 14:40
Czytając to, miałam trochę wrażenie, jakbym zaczynała Wołanie Kukułki. Też mnóstwo niedopowiedzeń, ciekawych intryg, nawet dialogi są zbudowane analogicznie. Świetnie budujesz napięcie, naprawdę. Nie wiem, jak to robisz, ale wielkie gratulacje, bo napisać od początku do końca dobry kryminał to wielka sztuka. Dlatego mam nadzieję, że, tak jak w poprzednim Twoim FF, będziesz cały czas trzymać wysoki poziom.

Fajny pomysł z tym starodawnym zaklęciem, zahacza trochę o mit czy legendę. Ciekawe, jak to dalej pociągniesz. Potter trochę mi nie leży, całkowicie odbiega od mojego wyobrażenia o nim, aczkolwiek nie jest tak, że go całkowicie przekreślam. :D Muszę się tylko przyzwyczaić. A, no i nie wiem, dlaczego, ale te imiona są trochę dziwne i nie mogę ich zapamiętać. No ale to moja subiektywna opinia.
avatar
Prefix użytkownikalosiek13  dnia 18.03.2014 01:23
Haha, ubawiły mnie te Twoje wtrącenia, jak chociażby to o królowej xD Genialne!

Masz fantastyczny styl pisania, czyta to się mega lekko, tylko faktycznie, robisz przeginkę z imionami. To tak jak z Fuertianiankis, robisz to specjalnie, żeby nam utrudnić życie, co? xp

No i jak zobaczyłem słowo "rytuał", to od razu skojarzyło mi się to z moim ff. Jestem ciekaw jak Ty to rozwiniesz, bo na razie nie kupuję tego detektywa mugola zaplątanego w historię...
avatar
Prefix użytkownikaBarlom  dnia 19.03.2014 16:31
Utrzymujesz napięcie. :)
Biedna Lea, ma problemy z mężem, a teraz jeszcze musi od niego wyciągnąć informacje.
Nie wiem czemu ale bardzo chciałbym, by Noah "odżył" w momencie kiedy ktoś da mu zadanie do wykonania. Będę go dopingował.
Do tego rytuał ze średniowiecznej Francji, brzmi mrocznie i oby takie było. :)
Czekam na następną część.
avatar
Prefix użytkownikafuerte  dnia 20.03.2014 13:24
Dzięki za miłe słowa!

Najpierw odniosę się do tych imion, haha. Nie wiem, nie zwróciłam uwagi na to, że są trudne do zapamiętania, bo starałam się, żeby raczej były krótkie. Natomiast wezmę to pod uwagę i już więcej dziwadeł nie zrobię, obiecuję. : D

natomiast nie do końca ogarniam zachowanie głównej bohaterki. Ma do czynienia ze swoim szefem, a odzywa się do niego, jakby startowali z tego samego poziomu. Dla mnie to mimo wszystko trochę nienaturalne mówić w ten sposób do osoby, która decyduje o twoim zatrudnieniu. No ale okej.


Rozumiem sprawę, ale mimo wszystko nie do końca, bo Lea się w sumie do Pottera w tej części nie odzywała. Jasne, że w swoich odczuciach i myślach, które przedstawiłam nie do końca może uważa go za szefa z prawdziwego zdarzenia, ale to też będzie miało swoje uzasadnienie. Natomiast na pewno zapamiętam tę kwestię, przy konstruowaniu kolejnych rozmów między nimi.

Dlaczego rozbawiony, skoro mieli poważny problem? Troche nie podoba mi się przedstawiony przez Ciebie Potter, wydaje się być niedorajdą... Nie wiem, czy właśnie to chciałaś osiągnąć.


Rozbawienie tyczyło się przekomarzania Lei i Seana. Wydawało mi się to dosyć oczywiste : P. W każdym razie, jasne, mają poważną sprawę do rozwiązania, być może nie do końca to było na miejscu, ale to mimo wszystko nadal jakieś jedno wtrącenie.

Hm, co do Harry'ego. Nie chcę robić z niego ciamajdy i nie wiem, wydawało mi się, że nie robię : D. Natomiast Potter nigdy nie kojarzył mi się z surowym pracodawcą, ani z perfekcjonistą. Więc dlatego nie przedstawiam go w taki sposób, mam po prostu o nim wyobrażenie, jako o kimś luźniejszym w kontaktach - nawet w tych pracowniczych.

W każdym razie, dziękuję za wszystkie uwagi, na pewno będę je mieć gdzieś w głowie, kiedy zachce mi się pójść w jakąś dziwną stronę. Mam nadzieję, że część wątpliwości wyjaśniłam : D.
avatar
Prefix użytkownikaulka_black_potter  dnia 22.03.2014 17:51
Skomentuję skoro dowiedziałam się w końcu o istnieniu tego ff. Tak samo jak przedmówcą, nie leżą mi w ogóle te imiona. Za dużo kombinowania, ale już się z tego wytłumaczyłaś, więc nie drążę.

Mówiłam to kilka razy, ale powtórzę. Piszesz świetnie. Nie ma się do czego przyczepić, serio. Wszystko jest takie lejące się i jednoczące w całość, że aż miło się patrzy. Może nie przepadam za kryminałami, ale Twój z chęcią przeczytam do końca.

Cieszę się, że wzięłaś pod uwagę postać Harry'ego (lovlovlov), który o dziwo przypomina mi Naruciaka, który potrafi zbawić cały świat trzema zdaniami. Być może to po prostu spaczenie.
A Lea? Lea to Ty, haha. Wszędzie piszesz w taki sposób. Grace byłą bardzo podobna, a i w Hogwarcie tworzysz postać z takim charakterem.
avatar
Prefix użytkownikaChristina  dnia 13.11.2014 14:19
Awww, Królowa Elżbieta popierałaby Ruch Wolnego Wybiegu dla Niuchaczy. Z pewnością...
Lubię twojego Pottera bo nie jest wyidealizowany, jak w niektórych FF. Fajnie, że pokazałaś, że się myli i pieprzy koncertowo jakąś tam sprawę.
Nie wiem o co im chodzi z imionami, są fajne i wcale nie są trudne do zapamiętania. Ale na coś muszą ponarzekać, co nie? :D
Wieeeelka szkoda, że już tego nie kontynuujesz. Chociaż może jeszcze dasz się namówić.
avatar
Prefix użytkownikaKrnabrny  dnia 19.02.2017 15:32
Dobrze, zacznę od czegoś co mnie zastanowiło:
Niestety r11; powiedział Potter. r11; Trzech strażników pilnowało jego domu, ale ktoś okazał się być lepiej przygotowany i powalił ich jednym zaklęciem.

Co z tymi trzema strażnikami? Jeśli, by się ocknęli przed przybyciem Wilsona mogliby zabezpieczyć miejsce przed mugolską policją (czary zwodzące, cokolwiek - bo odnoszę wrażenie, że połączenie sił magów i mugoli to inicjatywa Harry'ego) - jeśli nie na miejscu powinno być też trzech trupów/nieprzytomnych/otumanionych. Zakładam, że gdyby zniknęli albo zabrano im różdżki Harry by o tym wspomniał. To tak odnośnie poprzedniej części

Ciekaw jestem o co chodzi z mężem Lei - kim on jest i dlaczego Harry uważa, że mugolski oficer mógłby cokolwiek wnieść do ich dochodzenia.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Wybitny! Wybitny! 100% [3 głosy]
Powyżej oczekiwań Powyżej oczekiwań 0% [0 głosów]
Zadowalający Zadowalający 0% [0 głosów]
Nędzny Nędzny 0% [0 głosów]
Okropny Okropny 0% [0 głosów]
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Harrych świąt!
17.05.2025 18:31
Koriola, Chodzi Ci o Fantastyczne Zwierzęta? Wszystko wskazuje na to, że odeszły w zapomnienie dla Warnera i więcej części nie będzie, ze względu na bardzo słabe wyniki 3 części.

Pracownik departamentu
17.05.2025 00:50
Koriola, w sumie to nie wiem, nikt tego dawno nie sprawdzał. A masz pomysł na jakąś nową? To mogłabym spróbować dodać

Do szopy hipogryfy, do szopy wszyscy wraz!
16.05.2025 11:16
Wrozka

Wzór do naśladowania
13.05.2025 10:36
Czy może te ankiety na boku działają? Głupek

Wzór do naśladowania
13.05.2025 10:36
Cieszmy się że strona jeszcze działa. Wiadomo czy coś się dzieje z serią filmową FF?

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 58190 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45363 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 39458 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2025 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.23