Ostatnie
Artykuły Fan Fiction

Magiczne puzzle HP

Kategoria: Inne
Autor: Smierciojadek

Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

The House of Gaunt

Kategoria: Recenzje filmów
Autor: Anastazja Schubert

Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej

HPnet istnieje naprawdę

Kategoria: HPnet
Autor: Anastazja Schubert

W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Syriusz32

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej

Prorok Niecodzienny ...

Kategoria: Prorok Niecodzienny
Autor: Prefix użytkownikaProrok Niecodzienny

Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej

Historia pod skórą z...

Kategoria: Wywiady
Autor: Anastazja Schubert

Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej artykułów! <<

Pierwszy płatek...

Tytuł: Pierwszy płatek śniegu
Gatunek: Drabble
Autor: Prefix użytkownikaEwa Potter

O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.2...

Tytuł: Rozdział 7 cz.2 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 7 cz.1...

Tytuł: Rozdział 7 cz.1 - Znów w domu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej

Na nieznanym gr...

Tytuł: Na nieznanym grobie
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.2...

Tytuł: Rozdział 6 cz.2 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

Urojony raj

Tytuł: Urojony raj
Gatunek: Poezja
Autor: Kasia Koziorowska

Strofy spisane z myślą o Tomie R. :)
>> Czytaj Więcej

[NZ]Rozdział 6 cz.1...

Tytuł: Rozdział 6 cz.1 - Powrót do Hogwartu
Seria: Hermiona Granger i Powrót do Hogwartu
Gatunek: Przygodowe
Autor: Prefix użytkownikaNicram_93

Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej

>> Więcej fan fiction! <<
Statystyki
Online Statystyki
Goście online: 43
Administratorzy online: 0
Aktualnie online: 0 osób
Łącznie na portalu jest
48,160 osób
Ostatnio zarejestrowany:

Rekord osób online:
Najwięcej userów: 308
Było: 25.06.2024 00:46:08
Napisanych artykułów: 1,087
Dodanych newsów: 10,564
Zdjęć w galerii: 21,490
Tematów na forum: 3,917
Postów na forum: 319,621
Komentarzy do materiałów: 221,991
Rozdanych pochwał: 3,327
Wlepionych ostrzeżeń: 4,170
Puchar Domów
Aktualnym mistrzem domów jest  GRYFFINDOR!

Gryffindor
Punktów: 1329
uczniów: 4220
Hufflepuff
Punktów: 310
uczniów: 3778
Ravenclaw
Punktów: 916
uczniów: 4452
Slytherin
Punktów: 115
uczniów: 4107

Ankieta
Zima przejęła Hogwart i okolice, śnieg mocno sypie, ale to Cię nie powstrzyma przed robieniem planów. Zastanawiasz się, co ciekawego można robić w weekend:

Bitwa na śnieżki to jest to! Może "zupełnym przypadkiem" oberwie od nas przechodzący obok Snape.
10% [7 głosów]

Plan to brak planu. Będę leżeć w łóżku, pić kakao i plotkować ze współlokatorami z dormitorium.
42% [30 głosów]

Mój nos utknie głęboko w książkach. Tylko pani Pince będzie mnie mogła odgonić od czytania.
14% [10 głosów]

Wymknę się cicho do Miodowego Królestwa. Najwyższa pora uzupełnić zapasy słodkości.
8% [6 głosów]

Postraszę we Wrzeszczącej Chacie. Uwielbiam oglądać miny przechodniów, kiedy wydaje im się, że uciekają od duchów i upiorów.
11% [8 głosów]

Każda pogoda jest dobra na Quidditcha. Śnieg nie powstrzyma mnie przed regularnymi treningami.
15% [11 głosów]

Ogółem głosów: 72
Musisz zalogować się, aby móc zagłosować.
Rozpoczęto: 07.02.23

Archiwum ankiet
Ostatnio w Hogwarcie
Hufflepuff[P]Louise Lainey ostatnio widziano 17.12.2024 o godzinie 15:44 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
HufflepuffValerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
Pytania bez odpowiedzi
We wszystkich częściach Harry'ego Pottera mieliśmy do czynienia z wieloma sytuacjami, których po prostu nie rozumieliśmy bądź nie zwróciliśmy na nie uwagi. Ostatnio przeczytałam powtórnie wszystkie części i w mojej głowie pojawiło się wiele pytań, na które bardzo chciałabym uzyskać odpowiedź. Czasami były to bezskuteczne próby, ale mimo wszystko postanowiłam się nimi podzielić.

Refleksja I - Dlaczego James uratował Severusa spod wierzby bijącej?



Wiem, że wielu z was powie, że było to już pisane. Można by powiedzieć, że James rzeczywiście ratował własną skórę, można powiedzieć, ze nie chciał śmierci. Sama sytuacja jest jednak dziwna. Potter przecież sprawiał wrażenie najmniej odpowiedzialnego, tego, który Severusa nie cierpi najbardziej. Sama akcja była pomysłem Syriusza, ale ani Peter, ani Lupin nie sprzeciwili się niej. Dlaczego zrobił to James? Czyżby miał serce, swój własny rozum? A może wiedział o przyjaźni Lily i Severusa i nie chciał mieć w niej wroga?

Refleksja II - Co było w spojrzeniu Dumbledore'a przed śmiercią?



W książce był taki moment, postaram się go odtworzyć, ale nie cytować, bo nie pamiętam. Harry po raz pierwszy zobaczył Dumbledore'a błagającego. Następnie zostało wypowiedzieć zdanie "Severusie błagam". O co mógł błagać Albus? Czy to było po mistrzowsku zagrane przedstawienie? Albus chciał sprawiać wrażenie, że rzeczywiście się boi? A może naprawdę prosił Severusa, aby nie zawahał się i zrobił to teraz, kiedy jeszcze może. Tutaj nasuwa się drugie pytanie. Dlaczego Severus patrzył na Albusa z odrazą? Nienawidził dyrektora, a może napawał go odrazą czyn, którego miał się podjąć. A może znowu gra aktorska?

Refleksja III - Jak naprawdę zginął Syriusz?



Tutaj znów możemy się tylko domyślać. Wiemy, że Bella wypowiedziała formułę zaklęcia (nie wiadomo jakiego), a następnie Black wpadł za zasłonę i w niej zniknął. Jakiego uroku użyła Bella? Czy było to podobne do niej zaklęcie uśmiercające czy może zaklęcie rozbrajające? Obie teorie są możliwe. Syriusza odepchnęło za kotarę, co było podobne do zaklęcia rozbrajającego, a jednak w siódmej części Harry'ego Pottera Molly Weasley zachowuje się identycznie jak Bella i w ten sposób zabija ją. Skoro zachowała się tak samo, to chyba musiała użyć uroku uśmiercającego. Znów tylko domysły. Poza tym nasuwa się pytanie, o co chodziło z ta zasłoną? Dlaczego Syriusz nie pojawił się po drugiej stronie? Czy ta zasłona przetransportowała go w inne miejsce razem z ciałem czy może jego ciało po prostu zniknęła, rozpłynęło się w nicości? Skąd Lupin wiedział, ze "on odszedł"?

Refleksja IV - ta może wydawać się deczko głupia - Czy Voldemort był człowiekiem?



Tom miał być bardzo przystojnym młodzieńcem, ale przecież nigdy nie odczuwał typowo LUDZKICH uczuć. Nawet ludzkich potrzeb. Wiadomo przecież, że potrzeby fizjologiczne trzeba gdzieś zaspokoić, a oprócz potrzeby picia, snu jest też pociąg seksualny. Czy on kiedykolwiek coś takiego odczuwał? Czy podobała się mu kiedyś jakaś dziewczyna? Przecież mógł po prostu zaspokajać swoje życiowe potrzeby, nie musiał od razu kochać. Tylko gdyby wiedział jak to jest, to czy zrezygnowałby z ludzkiego ciała? Znów możemy się tylko domyślać.


Refleksja V - Czy czarodzieje oglądają filmy?

Jak wiadomo świat czarodziejów znacznie różnił się od świata mugolów, ale jednak nawet tam była muzyka. Dla przykłady Molly słuchała jej podczas wigilii. Być może mieli filmy, ale robione na podstawie myśloodsiewni? Wyobrażacie sobie życie bez filmów? A może oni czasami uciekli się do mugolskich rozrywek?

Refleksja VI - instrumenty Albusa



W gabinecie Dumbledore'a znajdowało się wiele dziwnych przedmiotów. Do czego one służyły? Najbardziej intrygujące jest zdanie "Oczywiście, ale w istocie podzielony?" wypowiedziane w piątej części Harry'ego Pottera, kiedy po śnie oczami węża Harry i Ron znajdują się w gabinecie Albusa. Ni w ząb wtedy wiadomo, o co temu dyrektorowi chodzi. Do czego służył magiczny instrument wydający obłoczki pary? Nie wiemy, ale na pewno był przydatny, podobnie jak inne własności dyrektora Hogwartu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
avatar
Ginny_Kitty  dnia 01.04.2009 07:05
Molly pisze się przez dwa "l"...
Niektóre pytania wydają mi się dość głupie. Zwłaszcza pierwsze.
Oni wszyscy byli wtedy nastolatkami. Szkolnymi wrogami. Wyzywali się, bili, ale bez przesady. James nie chciał śmierci Seva. A przynajmniej nie chciał, by ktokolwiek umarł z jego winy. Tak jest wg. mnie.
Inne refleksje są ciekawsze.
avatar
Dark Knight  dnia 01.04.2009 08:09
Nie zgadzam się z Tobą, Ginny_Kitty.

Art jest ok. Pytania nie są złe, można się nad nimi pozastanawiać trochę. Twoje odpowiedzi alette 31 są również dobre, dość wyczerpujące. Dam PO.
avatar
Prefix użytkownikaOLCIA  dnia 01.04.2009 09:35
Pytanie pierwsze jest dośc banalne, wydaje mi się, że nad nim nie trzeba rozmyslać. Pytanie dotyczące Voldemorta tez w zasadzie jest blache, bo Voldemort byl człowiekiem, a to co sie z nim stało później to wszystko wiemy. Zastanawia mnie tylko to spojrzenie Dumbledora, ale uważam, ze skoro ta smierć była zaplanowana to wszystko musiało byc odgrywane, zarowno przez dyrektora jak i Snape.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 01.04.2009 10:10
tak, ale przecież równie dobrze mówiąc "Severusie błagam" mógł mieć na myśli, zeby kończył powierzone mu zadanie - zabicie Dubledore'a i pilnowanie Harry'ego
avatar
Prefix użytkownikamal_granger  dnia 01.04.2009 10:57
alette Myślę, że masz rację. Chyba chodziło o to żeby Snape się nie poddawał i pilnował Harry'ego. A jeśli chodzi o tą odrazę wobec Albusa to... może Sev nie chciał go zabijać? Nie mógł? Dlaczego właśnie on? Hmm... po prostu myślę, że Snape nie chciał tego robić bo mu do szczęścia to nie było potrzebne. A jeśli chodzi o Jamesa to... rzeczywiście jest możliwość, że uratował on Mistrza eliksirów dlatego, iż wiedział o przyjaźnie Seva i Lily i nie chciał tego zmieniać bo Rudowłosa mogłaby oskarżyć Rogacza. Natomiast pani Weasley na pewno użył Avady bo w siódemce jest to opisane. ,, Zaklęcie Molly przemkneło pod wyciągniętą ręką Bellatriks i ugodziło ją w pierś, prosto w serce.'' Nie pisało, że użyła Kedawry, ale musiła użyć zaklęcia uśmiercającego! Inaczej Bella by nie umarła. To tyle. Daję Po
avatar
_Lunia_Lovegood_  dnia 01.04.2009 12:07
1. James nie był okrutny ani głupi, wiedział, że jeżeli Snape wejdzie do tego tunelu, to już raczej nie wróci, a wtedy on i jego przyjaciele wylądowali by w Azkabanie i mieliby go na sumieniu.
2. Czy czytałaś 7cz.? Przecież Dumbledore błagał Snape'a o to, by go zabił.
3. Moim zdaniem ta zasłona była przejściem do świata umarłych i nie ważne, jakiego zaklęcia użyła Bella, ważne, że się tam znalazł.
4. Voldemort był człowiekiem, a na podstawie tych argumentów które podałaś
Wiadomo przecież, że potrzeby fizjologiczne trzeba gdzieś zaspokoić, a oprócz potrzeby picia, snu jest też pociąg seksualny.
można by powiedzieć, że większość czarodziei nie jest ludźmi.
Nie jest nigdzie napisane, jak np. Charlie szedł do łazienki za potrzebą, albo coś jadł, a mimo to jest człowiekiem.
5.To nie refleksja tylko pytanie! Szkoda gadać...
6. Gdyby Rowling chciała dokładnie pisać o każdym przedmiocie, albo tłumaczyć każde słowo, to książka byłaby gniotem.
7. Zakończenie - twoja praca to forma wypracowania, więc powinno w niej być zakończenie.
8. Tytuł "pytania bez odpowiedzi" sugeruje, że w wypracowaniu będą pytania, a nie refleksje , a to jest zupełnie co innego.
poza tym wszystkie twoje "pytania bez odpowiedzi" mają odpowiedź.
O
________________
EDIT:
alette
do _Lunia_Lovegood_ -zalezy jak na to spojrzeć.
- jak na co spojrzeć?

brak jakichkolwiek ludzkich uczuć w Voldemorcie wydała mi się złowieszcza i dlatego zastanawiam się czy był człowiekiem. Przecież każdy, nawet ten zły jakies ma, a on nie miał żadnych.
Voldemort wszystkich nienawidził,a to jest uczucie.

Być może byłaby gniotem,
- co takiego byłoby gniotem?
Nie ma zakończenia, bo niebyłoby co w nim napisać.
- mogłaś napisać np. podsumowanie, to nie musiało być długie, jakieś 5 - 6 linijek tekstu (mniej więcej tyle, co wstęp).

Pytania są, bo zauważyłaś chyba, że są takie znaczki "?".

czyli myślisz, że jak napiszesz refleksja i dasz "?" to zrobi się z tego pytanie?

ale ja mam naturę filozoficzną i często zastanawiam się nad niedomówieniami.

Zastanów się w końcu, czy są to pytania, refleksje, czy niedomówienia ( to nie są synonimy).

Ale mowiąc o pociągu miałam na myśli również inne ludzkie uczucia i potrzeby
:rip:NieDuże oczy

Myśl nad tym co piszesz.
avatar
Prefix użytkownikaArianaDumbledore  dnia 01.04.2009 12:45
Po części zgadzam się z _Lunia_Lovegood_, ale myślę, że twoje refleksje są PYTANIAMI, które wielu z nas sobie zadaje. Dla mnie James po prostu nie lubił przemocy. Uważam też, że ojciec Harry'ego zdawał sobie sprawę z tego, iż Remus nie mógł by znieść myśli, że przez niego ktoś stał się wilkołakiem (w końcu nie musiał go od razu zagryzać na śmierć), albo zginąć. Uratował swojego przyjaciela od tych ciężkich przeżyć. Myślę, że Syriusz również potem żałował swojej szczeniackiej beztroski, ale jego duma nie pozwalała mu sie do tego przyznać.
Jeśli chodzi o naszego kochanego dyrektora to jest jedna odpowiedź. Oczywiście według mojej skromnej opinii. Albus prosił Severusa o śmierć z dwóch powodów. Po pierwsze chciał, aby Berło Śmierci straciło swoją moc, a po drugie wiemy, iż bardzo cierpiał. Klątwa, którą był naznaczony pierścień Marvola działała. Przecież sam Snape we wspomnieniach mówi Dumbledore'owi coś takiego: "Zatrzymałem klątwę w ręce, ale nie da się tego powstrzymywać w nieskończoność". Z tego wywnioskowałam, że Albus, aby żyć pił jakieś wzmacniające eliksiry i dbał o zdrowie, ale eliksir, który był w tej czarze na środku jeziora bardzo wyniszczył jego organizm. Dlatego chciał umrzeć. On jak każdy z nas czuł ból więc umarł z własnej woli.
Co do Voldzia no chyba był człowiekiem kiedyś. Ciekawe hipoteza. Czy Tom miał pociąg seksualny? Hmm... Takiego pytania sobie nie zadawałam nigdy. Ale wiesz myślę, że Rowling o tym nie pisała bo to w końcu książka dla dzieci. Niby dzieci wiedzą co i jak, ale chyba lepiej ich na siłę nie uświadamiać.
Artykuł oceniam na Z!
Pozdrawiam.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 01.04.2009 12:45
do _Lunia_Lovegood_ -zalezy jak na to spojrzeć. napisałam przeciez, ze wiekszośc sie nad tym nie zastanawia, bo wydaje się mu oczywiste.
Faktycznie nie było tam napisane o Harry'm idącym do łazienki, a jednak mimo to brak jakichkolwiek ludzkich uczuć w Voldemorcie wydała mi się złowieszcza i dlatego zastanawiam się czy był człowiekiem. Przecież każdy, nawet ten zły jakies ma, a on nie miał żadnych.
Być może byłaby gniotem, ale ja tutaj zwracam uwagę na ten niezwykły przedmio bo nikt mi nie wmówi, że nie był przydatny.
Nie ma zakończenia, bo niebyłoby co w nim napisać. W tym wypadku nie moge nic poprawić.
Pytania są, bo zauważyłaś chyba, że są takie znaczki "?". A to, ze dla ciebie maja odpowiedź to dobrze, ale ja mam naturę filozoficzną i często zastanawiam się nad niedomówieniami. Oczywiście masz prawo dac mi ocene jaką chcesz. To twoja interpretacja. masz do niej prawo. Ja napisałam, wysłałam i przynajmniej masz sie czego czepiac i życie nie jest nudne
Pewnie Ariano masz rację. To w końcu poniekąd była książka dla dzieci.Ale mowiąc o pociągu miałam na myśli również inne ludzkie uczucia i potrzeby
avatar
Prefix użytkownikaOllunia  dnia 01.04.2009 13:04
Dobre, ale nie bardzo dobre. Coś mi przeszkadzało w czytaniu\rozumieniu tego artu.Myślę, że pytanie dotyczące Voldemorta było chyba najgłupsze, daje ZTakTakTak
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 01.04.2009 13:16
Z dobra ocena...Zadowala mnie. Chciałabym tylko wiedzieć co ci przeszkadzało. Tak żeby poprawić te błędy.
Pytanie z Voldemortem nie było głupie, tylko głupio je napisałam i zinterpretowałam. Gdybym mogła poprawic wygladałoby to inaczej.
avatar
ksenofiliuslovegood  dnia 01.04.2009 13:33
No cóż zadałeś sobie pytania, które nurtują Ciebie a nie nas z tąd tak mało pozytywnych głosów.
daję Z bo pomysł fajny ale wyszły wypociny
avatar
Agusia Grenger  dnia 01.04.2009 14:00
Wydaje mi się, że mogę odpowiedzieć na trzecie pytanie. Wiemy, że tak kotara powiewała, mimo że nie było wiatru. I wydobywały się z niej szepty. Wydaje mi się, że to było coś w rodzaju przejścia. Tak się czasem w literaturze zdarza. Zwykłe na pozór rzeczy są takimi magicznymi przejściami. Mam na myśli Drzwi z "Opowieści z Narni. Ostatnia bitwa" O ile pamiętam to były na pozór zwykłe drzwi, stały po prosu na trawie, ale tak jakby przenosiły człowieka. Wchodził ktoś niby do stajni przez te drzwi, a wychodził w takim jakby ogrodzie. I tam to ten ogród był już jakby po "drugiej stronie", o ile pamiętam. Zmierzam do tego, że ten łuk z zasłoną był przejściem. Wchodziło się w ministerstwie, wychodziło prawdopodobnie "po drugiej stronie". Tak przynajmniej myślę, bo gdyby był to był zwykły łuk to nie stałby w Departamencie Tajemnic i Syriusz by nie umarł.
avatar
Michal123  dnia 01.04.2009 15:05
Co do śmierci Syriusza myślę że Bella użyła zaklęcia Avada Kedavra a Syrek w złą stronę się okręcił i wpadł. To podejrzewam była Zasłona przejście między światem żywych a światem umarłych kto wpadnie ten nie może już wrócić (Nikt w tej książce nie może zmartwychwstać):(
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 01.04.2009 15:11
ksenofiliuslovegood - chciałam tylko powiedzieć, że mnie takie oceny absolutnie zadowalają. Tylko jeden Okropny jak na razie. dzięki Agusia Grenger - wydaje mi się że rozwiałaś moje watpliwości i pewnie masz rację. nie czytałam opowieści z Narni więc sama na to wpaśc nie mogłam. pozdrawiam
Wyszukane pytania nie będą, bo ja sama jestem taka pospolita...:)
avatar
Nacia  dnia 01.04.2009 16:49
Jeśli sądzisz, że Voldemort nie mial ludzikich odruchów, to poczytaj sobie FF "Zakochany Tom" by Ginny_Kitty :lol:.
avatar
Emjot  dnia 01.04.2009 17:18
Ej, ksenofiliuslovegood, jeśli nie zauważyłaś to teorie i przemyślenia. Chyba każdy ma inne przemyślenia, nie?
avatar
Prefix użytkownikaHarissa  dnia 01.04.2009 17:25
" Oczywiście, ale w istocie podzielony?"... No cóż, ja uważam, że jeśli to było po tym śnie, to z tym wężem chodziło o Harrego i Voldemorta. Nie pamiętam już w której części, ale podczas rozmowy Harrego z dyrektorem, ten drugi powiedział, że Harry i Voldenort są ze sobą połączeni. Czyli ich życie przedstawione zostało za pomocą jednego z przyrządów jako wąż. Ale owy wąż był podzielony. I w tym momencie jest kilka wersji przypuszczeń:
I Być może splecione węże oznaczały ich świadomości. Mówiły, że są sobą w jakiś sposób połączeni. Może chodziło o to że Harry jest jego Horkruksem, i mimo tego iż on ma własne życie a Voldemort swoje, to cały czas mogą się wzajemnie kontrolować.

II Albo po prostu węże były złączone, bo Voldemort odrodził się z krwi Harrego. A dzięki temu dwaj ludzie mieli w swoich żyłach tę samą magiczną moc. Więc w jakimś sensie są ze sobą złączeni.

III No cóż takich przypuszczeń może być wiele więcej. "Bo Harry i Voldemort byli ze sobą połączeni ( na wiele sposobów) tak jak jeszcze losy żadnych dwóch czarodzieji nie były ze sobą połączone." Jednak moim zdaniem te są chyba najbardziej prawdopodobne. Nie uważasz?
Pozwól, że pozostawię bez oceny, bo nie wiem co postawić.
avatar
Hermiona_McColin  dnia 01.04.2009 17:45
Tak. Tytuł nie bardzo pasujący do treści.
Niektóre z tych pytań są po prostu ŚMIESZNE. Można by je wstawić do tych pamiętnych, nieszczęsnych dowcipów z HP i na pewno byłyby one lepsze, niż te skopiowane z neta przez autora xD
A no i jest coś, co mnie powaliło. Voldemort miałby nie być człowiekiem? Przecież każdy człowiek urodzony przez człowieka jest człowiekiem. (Mądre zdanie, ale nie szkodzi xD) A w "HPiKP" w Myślodsiewni widzieliśmy, jak właścicielka sierocińca mówiła do Dumbledore'a o narodzinach tego chłopca.
O.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 01.04.2009 17:46
Czytałam Zakochany Tom i mnie rozwalił jak napisałam. Czy Voldi jest przystojny? Dobre pytanie. zalezy jak na to spojrzeć. te oczy, te włosy, ta figura, te dłonie, ten głos...po prostu moje love.
no i dobrze, ze to jest dla kogoś śmieszne. Przynajmniej miałas ubaw i jest ok.
Edytuj komentarze! C.
avatar
Gimbya  dnia 01.04.2009 18:15
Ten artykuł mi się średnio podobał. Tzn fajnie, że tak głęboko rozmyślasz nad tymi książkami itd. Ale momentami robisz z igły widły, czy coś takiego. Np. jest sobie takie zdanie:
"Poszedł Koziołek do Owieczki" (xDD), a ty zadajesz pytania:
Dlaczego Koziołek poszedł do Owieczki? Czy miał jakiś powód, by do niej iść? W jaki sposób się tam dostał? Być może pałał do niej skrytą miłością...

Oczywiście ty nie zawsze tak robisz (niektóre twoje "refleksje" są jak najbardziej słuszne) i nie robisz tego w taki sposób, nieco to wyolbrzymiłam, ale niestety robisz coś na tej zasadzie.

I widziałam dużo literówek, najwidoczniej nie sprawdziłaś (bądź sprawdziłaś go niedokładnie) swojego artykułu przed wysłaniem.

Daję Z, takie naciągane nieco.
avatar
Prefix użytkownikaGoszka  dnia 01.04.2009 18:30
Na sam wstęp. Literówki ;p, albo brak użycia alta. Jak kto woli to nazwać.

Sama akcja była pomysłem Syriusza, ale ani Peter ani Lupin nie sprzeciwili się niej

I think It will be "jej".

Czyżby miał serce, swój własny rozum?

James był dobrym człowiekiem, więc pytanie retoryczne typu "Czyżby miał serce, swój własny rozum?" jest nieodpowiednie. Wiadomo też, że był człowiekiem inteligentnym, bo nie cieszyłby się tak wielkim szacunkiem.

A może znowu gra aktorska?

Gra aktorska zaplanowana w najdrobniejszych detalach.

Co do "Refleksjii II". Było chyba pisane, że z różdżki Belli wystrzelił bodajże zielony promień. Stwierdzenie nasuwa się samo - Avada Kedavra.

Tak, tak. Założę się, że Voldemort uprawiał seks z tanimi dziwkami w burdelu "Komnata Dziwek".

Voldemort miałby się zabawiać mugolskimi rozrywkami? O dżisys! Trzymajcie mnie, bo upadam xD.

Ostatni refleksja jest... żałosna. Serio : D. Po cholerę komu wiedzieć czemu służyły te badziewia?

Pod względem błędów i poprawności. Tak jak powiedziałam na początku - literówki bądź jak kto woli brak użycia alta. Prócz tego, na końcu pytania stawiamy pytajnik [?]. To nic trudnego. I na koniec? Ha ha ha.

Z.
avatar
kajam1991  dnia 01.04.2009 18:38
Wiesz... Ja też często się nad takimi pytaniami zastanawiałam.
Co do pytania nr 2 - ja uważam, że Dumbledore błagał Severusa, aby ten zabił go teraz, żeby się nie wachał. A Severus... Myślę, że patrzył na niego z odrazą, bo miał świadomość, iż patrzą na niego Śmierciożercy.

Pytanie nr 3 - też często nad tym myślałam... Nasuwało mi się wiele teorii, ale odpowiedź na pytanie jak naprawdę zginął Syriusz chyba na zawsze pozostanie bez odpowiedzi. A tek w ogóle to uważam, że jego śmierć była bez sensu :\

Pytanie 5 - he he bardzo dobre pytanie... Jakoś nad czymś takim nigdy się nie zastanawiałam. W książkach, jak Harry był u Rona nigdy nie było żadnej wzmianki o telewizji... Ciekawe:)
avatar
Prefix użytkownikaLunatyczka94  dnia 01.04.2009 19:40
Ja odniosę się do pytania pierwszego:Cała akcja pokazuje nam, że to jednak Syriusz był najbardziej infantylny i nieodpowiedzialny z całej paczki, nie James. Zarzucanie Jamesowi braku odpowiedzialności jest nie na miejscu biorąc pod uwagę, że zaryzykował swoje życie by uratować Snape'a i myślę, że nie miała w tamtym momencie głosu ich nienawiść czy dawne sprzeczki. Myślę, że był to bardziej żart, który mógłby pokazać słabą psychikę Ślizgona. Syriusz mógł pomyśleć, że Snape nie pójdzie tam, bądź miał nadzieję, że Remus zrani Severusa, by miał dość czepiania się ich. Przeczytałam ten fragment przed chwilą ponownie (więzień azkabanu) i wychodzi na to, że James nic nie wiedział o całym 'żarcie', dowiedział się o nim dopiero po jakimś czasie. Harry po kimś taką 'szlachetność' i ratowania tyłka innym musiał odziedziczyć. Myślę, że właśnie po Jamesie.

Poza tym nie zapominajmy, że byli Huncwotami, którzy wyścigiwali się na pomysły, by mieć dobrą zabawę. A dobra zabawa nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem.

EDIT
Co do piątej 'refleksji' - jest pozbawiona sensu zupełnie tak samo, jak cały artykuł. A jak ludzie w średniowieczu żyli bez telewizora? Głupie pytanie, ludzie zawsze sobie bez tego radzili. Widać, że nie wyobrażasz sobie życia bez telewizji... Muzyka, powiadasz? Muzyka była zawsze. Czy był to tylko wystukiwany rytm przez ludzi, którym się nudziło, czy były to opery, czy zwykła nauka gry na skrzypcach. Nie ma co filmu porównywać do książek czy muzyki...
avatar
Prefix użytkownikaNanevil  dnia 01.04.2009 20:32
No cóż, Twoje refleksje nie są pozbawione sensu, powiedziałabym nawet, że są całkiem uzasadnione. Ja też nad niektórymi pytaniami się zastanawiałam, ale raczej nie miałam problemu ze znalezieniem odpowiedzi.
Jeśli chodzi o ten żart ze Snape'm to nie myślałam o tym jako o dokładnie zaplanowanej akcji, po prostu tak się złożyło. James lubił drwić z Seva, ale wiadomo, że nie życzył nikomu śmierci (chyba nawet w książce padały podobne stwierdzenia). To troszkę podobne do sytuacji kiedy Harry rzucił Sectumsemprę na Draco. Był przerażony samym sobą (wiem, że nie wiedział jak działa to zaklęcie, ale chodzi mi o to, że też chciał "dopiec" Malfoy'owi i zrozumiał, że to było głupie).
Teraz to "błagam". Tego akurat nie odbierałam jako gry aktorskiej. Uznałam, że Albus błaga Severusa by ten dotrzymał obietnicy. A on miał wyraz odrazy, bo przecież nie chciał go zabijać, brzydził się tego, co musiał zrobić. Zresztą po przeczytaniu IŚ doszłam do wniosku, że Snape od czasu śmierci Lily czuł do siebie odrazę.
No i może jeszcze o Voldemorcie. On nie miał takich potrzeb, nie odczuwał ani pożadania, ani nie pragnął troski. Ludzkich odruchów wyzbył się już jako dziecko i dlatego został Voldemortem. Nie mam na myśli tego, że urodził się taki tylko, że bardzo wcześnie postanowił takim się stać. Czyli..hmm..odrzucił człowieczeństwo?
Reszta pytań była wg mnie nieco niepotrzebna, przesadzona. Ale dobrze, że napisałaś tego typu art.
Pozdrawiam.
avatar
Prefix użytkownikaAlette  dnia 02.04.2009 07:58
ale sami widzicie, ze zdania na ten temat są rózne czyli to wszystko nie jest takie oczywiste.
Tak Gimbya masz całkowitą rację. Serio. Ja naprawdęwszystko wyolbrzymiam, a to wszystko dlatego, ze mam naturę filozoficzną. Po co istniejemy i tego tyou pytania idealnie do mnie pasują. Dlatego rozpływam się nad detalami nad którymi pewnie sama JKR nie myślała.
avatar
Bella_Riddle  dnia 02.04.2009 16:31
Niektóre pytania są dobre, a niektóre nie
Pierwsze jest dziwne...
W książce wyrażnie jest napisane, że James chciał ratowac własną skórę

Reflekcja IV...hmm...
Voldemort był człowiekiem...trochę innym
Może bez ludzkich uczuc, ale był

Ogólnie takie sobie
Daje Z
avatar
Prefix użytkownikaKerle  dnia 03.04.2009 19:08
Myślę, że równie dobrze, mogłeś/aś umieścić ten temat na forum, ponieważ to ono ma na celu przeprowadzanie dyskusji. Tutaj pisze się zazwyczaj artykuły typu: fan fiction, notatki o aktorach, bohaterach lub recenzje książek związanych z HP. Owszem, jest dział teorie i przemyślenia, ale on służy do wyrażania własnych poglądów, a nie do zadawania pytań. Nie mniej jednak odpowiem na twoje pytania, choć są może trochę "dziwne", nie, nie głupie, bo najprościej powiedzieć, że coś jest głupie i na tym skończyć. A więc:

Refleksja I - Dlaczego James uratował Severusa spod wierzby bijącej?


Bardzo proste pytanie: ratował nie Severusa, a Lupina, gdyby jego przyjaciel wilkołak nie opanowałby się i zabił Snape, poszedłby do Azkabanu, a James straciłby przyjaciela. Po za tym, nie należy traktować wszystkich miarą Voldemorta, Potter miał serce i na pewno nie wybaczyłby sobie , że kogoś skazał na śmierć. Wiadomo, w szkole sobie dokuczali itede, ale to było poważniejsze. Po za tym James wiedział, że Snape będzie musiał mu potem pomóc, tit for tat, a w ten sposób uratował tekże swojego syna. Czyli w sumie uratował trzy osoby, myślisz, że byłby w stanie zlikwidować Snape, tylko dlatego, że ten przyjaźnił się z Lily? Bo ja nie sądzę.

Refleksja II - Co było w spojrzeniu Dumbledore'a przed śmiercią?


Hmmm... Sądzę, że w chwili swojej śmierci też spojrzałbyś/ałabyś z odrazą na osobę, która cie wysyła na tam ten świat. I nie ważne, że to było ustalone, że Snape był przyjacielem Dumbledor'a. Tak samo nie sądzę, żeby to była gra aktorska, nędzne przedstawienie. Albus był człowiekiem, a nic co ludzikie nie było mu obce. Ludzie nie chcą umierać. Albus też nie chciał. Czuł odrazę do Snape, dlatego, że on się zgodził go zabić. Być może zwątpił w swoją odwagę.

Refleksja III - Jak naprawdę zginął Syriusz?


Pozwól, że posłużę się twoimi cytatami:

Wiemy, ze Bella wypowiedziała formułę zaklęcia (nie wiadomo, jakiego),


Czy było to podobne do niej zaklęcie uśmiercające czy może zaklęcie rozbrajające?


chyba musiała użyć uroku uśmiercającego


Nie chyba, tylko na pewno. Nie każdą odpowiedź znajdziemy w książce. W filmie HP5 Bella na 100% użyła zaklęcia Avada Kedavra (czy jak to tam się piszę). A film jest zatwierdzony prze Rowling, więc to na pewno było zaklęcie uśmiercające. W książce nie jest to powiedziane, bo sprawdziłam. Filmy nie zawsze kłamią.

Poza tym nasuwa się pytanie, o co chodziło z ta zasłoną? Dlaczego Syriusz nie pojawił się po drugiej stronie? Czy ta zasłona przetransportowała go w inne miejsce razem z ciałem czy może jego ciało po prostu zniknęła, rozpłynęło się w nicości? Skąd Lupin wiedział, ze "On odszedł"?


Nie mógł przejść na drugą stronę w sensie takim, że pojawiłby się w tej sali, w której był Harry i reszta tego całego zamieszania. On przeniósł się na drugą stronę, w sensie do nieba, bo tak to było skonstruowane. Umarł. A Lupin dobrze o tym wiedział, jako auror i nauczyciel.

Refleksja IV - ta może wydawać się deczko głupia - Czy Voldemort był człowiekiem?


Rzeczywiście, to jest głupie pytanie. Tak samo jakby spytać się, czy Harry jest człowiekiem. Oni byli czarodziejami. A potrzeby fizjologiczne - chciałabyś/chciałbyś czytać o tym, jak Voldemort się załatwia? Ja nie. Pociąg seksulany? Przecież mógł się pieprzyć w Hogwarcie z jakąś dziewczyną, ale Rowling nie mogła tego opisać, bo to książka przeznaczona w większości dla dzieci. A jak nawet nie, to isnieją ludzie na śwecie, którzy nie uprawiają seksu. On był człowiekiem,a nienawiść to też uczucie, jak ktoś powiedział.

Refleksja V - Czy czarodzieje oglądają filmy?


No cóż, ciężkie pytanie. Rowling mogłaby rozwinąć tą myśl w jakiejś dodatkowiej książce. Chętnie poczytałabym "Przewodnik po HP" jej auotrstwa. Pomysł z myślodsiewnią jest całkiem fajny. Chociaż myślę, że czarodzieje mieli tyle rozrywek, że nie potrzebne są im filmu. Chociaż...

Refleksja VI - instrumenty Albusa


Przesadzasz tutaj, serio, bo ja na przykład nie chętnie bym czytała 200 stron o 1000 instrumentów Albusa. Jedno słowo: "Przewodnik"^^.

The end. Z twoją wnikliwością polecam forum.
avatar
Tonks0o  dnia 03.04.2009 20:40
Pytanie pierwsze : Bo był dobrym człowiekiem,ja tak uważam. Nawet jeśli z Sevem się nie cierpieli.
Pytanie drugie : No oczywiście,że prośba.Dumble był tak wspaniałym człowiekiem,że chciał umrzeć aby ratować życie tego wypierdka Malfoya,choć on wcześniej do wyzywał.Prośba,bo chciał aby Sev go zabił.
Pytanie trzecie : W filmie ZF Bellatriks rzuciała AVADA KEDAVRA.Nie pamiętam,jak w książce,ale Łapa wpadł za zasłonę .
Pytanie czwarte : OCZYWIŚCIE,że TAK ! Debilne pytanie.POtem stał się LV ale wcześniej był T.M. Riddlem.A czy Riddle ne był człowiekiem ?!
Pytanie piąte : Według mnie tak.Harry to czarodziej,a oglądał !
Pytanie szóste : To magia,więc instrumenty też skrywają magiczne tajemnice.

Daję... N.
avatar
Ginny Potter11  dnia 06.04.2009 17:26
Trochę to naciągane... No i w sumie na żadne z tych pytań jednoznacznie nie odpowiedziałaś. Wiem, że to miały być refleksje, ale mogłaś napisąć np. "ja uważam, że..." czy cóś. ode mnie Z.
avatar
Totenrap  dnia 07.04.2009 16:01
1 Refleksja - bo był młody i nie chciał niczyjej śmierci, choćby nie wiem jak nienawidził.
2 Refleksja- Dumbledor błagał o szybką śmierć, aby Snape się nie zawahał, a sam wyraz twarzy Snape'a był spowodowany tym, do czego zmusił Dumbledore, Snape'a, czyli do zabicia go.
3 Refleksja- było napisane, że "zielony strumień światła pomknął w Syriusza", więc logiczne, że była to Avada Kedavra.
4 Refleksja- Tak był człowiekiem. Dowodem na to jest nienawiść, którą odczuwał.
5 Refleksja- Sam świat wokół nich jest jak film, więc po co?
6 Refleksja- Magiczne, przydatne przedmioty, jak u nas u mugoli, elektryczna wiertarka, a nie ręczna, proste.

Z.
avatar
bella dumbledore  dnia 07.04.2009 19:07
refleksja 1,2,4,5 - zgadzam się z Totenrapr
efleksja nr 3 - nie wiem czy pamiętasz, ale Dumbledore wypowiedział do ministra magii takie słowa :"leżą w sali śmierci". Lupin wiedział, czym jest ta zasłona - Zasłona Śmierci i wiedziała to Luna(Oni wszyscy tam są, za tą zaqsłoną, tylko ich nie widac) Za zasłoną była śmier, a Bellatriks użyła zaklęcia rozbrajającego, bo Sriusz żył podczas lotu.
refleksja 6 - "W istocie podzielony?"odnosi się do faktu stworzenia przez Voldemora siódmego horkruksa, podzielenia się. Albus chciał się dowiedziec kim jest w istocie Harry i wąż, którego ma w sobie. Co do urządzeń: wiedza o ich zastosowaniu zepsułaby całą zabawę. Czy nie ciekawe są tajemnicze przyrządy, delikatne i srebrzyste jak ich wynalazca i właściciel.


dobrze, że myślisz, ale Z.
avatar
luna6991  dnia 09.04.2009 11:27
Pytania choć czasem śmieszne tak jak odpowiedzi na nie dały mi do myślenia dlaczego w książce jest tyle nie wyjaśnionyh spraw. Możliwe że J.K.R. zrobila to celowo. A może sama niezauważyla tych niedociągnięć.
avatar
Evanessa  dnia 11.04.2009 12:34
hmm..No w sumie wszystko ciekawe, ale pytanie czwarte (chyba), to o Voldemorta, dość głupie było, bo wszyscy wiemy, że Voldemort był człowiekiem( czarodziej też jest człowiekiem, tylko obdarzonym szczególną mocą), a że potem stał się czym się stał, to juz nic nie zmienia.
A co do pytania o spojrzenie Dumbledore'a. To wszystko było zaplanowane, więc Dumbledore chciał, żeby Sev w końcu to zrobił i żeby było po sprawie, bo jak się później dowiadujemy Sev nie za bardzo chciał go zabić. Więc, to miała być tak jakby 'motywacja'
Daję PO
avatar
grafficiara07  dnia 11.04.2009 19:04
art całkiem, całkiem
Tak na marginesie: moim zdaniem Voldemort był człowiekiem. Sam fakt, ze urodził się jako śmiertelnik, potwierdza tę tezę. Al co on ze swoim człowieczeństwem zrobił, to już sam on wie

Daje PO
avatar
Rzaki Pak  dnia 11.04.2009 20:30
Artykuł słaby, ale trzeba przyznać, że pokazuje to, czym się różni HP od dobrych książek. Przy dobrych książkach jest wiele pytań bez odpowiedzi, na które można dyskutować, a tu kicha. Wszystkie pytania, które zadałeś są banalne i bez problemu można je odgadnąć bez zbytniego zastanawiania się. Choć pozorne można odpowiedzieć na różny sposób, to i tak wszystko jest w ramach pewnej tolerancji (Zielony - ale jasny czy ciemny - obojętne, jak wolisz). Najciekawsze jest pytanie 2 o Dumbledore'a, choć i tak nikt tu nie ma większych wątpliwości, że błagał Syriusza o szybką śmierć i dotrzymanie obietnicy. Widocznie widzą jak Snape wbiega i rozgląda się po śmierciojadach (jakby miarkował, czy da radę ich pokonać) uznał, że Snape się waha. A nienawiść na obliczu Snape jest spowodowana tym jak działa Avada. Rzucający musi poczuć nienawiść. W ogóle to jest najciekawsza scena w książce. :)

Szkoda, że hp nie jest jak Antygona, która pomimo setek lat dalej stanowi temat gorącej dyskusji. ;)

daję n. Nie było źle, ale to za mało na pozytywną ocenę. Nie ma w tym twojej winy - po prostu HP nie nadaje się do rozmyślań. Nie
avatar
Gizmolina  dnia 12.04.2009 21:13
Mój komentarz będzie krótki.

Dobre pytanie(a).
Trochę banalne wydało mi się pytanie nie o Voldemorta, ale o oglądanie filmów przez czarodziejów. Przecież w czasach, gdy nie znano jeszcze telewizji, ludzie jakoś żyli bez tego cudnego wynalazku, prawda?
Dam PO ;]
avatar
Xardas993  dnia 13.04.2009 15:34
Dość dobry art. Refleks IV mnie rozbrił jak zaklęcie "Expelliarmus"Duże oczy. Czy uprawiał seks?:confused: Praktycznie mógł, ale to nie w jego stylu bo po co? On się interesował bardziej nieśmiertelnością (horkruksami) :lol:
avatar
Ginny_Kitty  dnia 13.04.2009 16:06
Odpowiedź do refleksji IV: jest człowiekiem. Przecież ma uczucia. Nie ma? Przeczytaj mojego ficka :lol:
avatar
Ginny Potter11  dnia 26.04.2009 12:26
Hej, mam pytanko.
Oglądałam ostatnio "Eureko, ja to wiem!" i było tam pytanie z HP - DO ilu lat można pić piwo kremowe?
Zdziwiłam się trochę, no bo na piwo kremowe chyba nie ma jakichś ograniczeń, no ale jeśli już, to ew. do 17. Chłopczyk, który miał to pytanie, powiedział właśnie że do 17, a prowadząca - że nie, do 18.
Niby z jakiej paki to 18?! Jak ktoś wie to proszę o odp.
avatar
SelenEllectoXentia15  dnia 26.04.2009 16:39
Co do komentarza Ginny Potter11...
Uważam, że to samo pytanie jest kompletną bzdurą!!! Bo niby jakie ograniczenia nałożone są na piwo kremowe?! Nie wiem kto wymyślał to pytanie, ale myślę, że to właśnie ta osoba popełniła błąd, absolutnie nie owy chłopiec, o którym pisałaś!

Wracając do artu- sądze,że autor zasługuje na W.
avatar
cyzia5  dnia 26.04.2009 20:38
Wg mnie bardzo fajne. Ja też się zastanawiałam, czy czarodzieje mają telewizję. W końcu nieletni podczas wakacji nie mogą używać zaklęć i na pewno często im się nudzi, a magia nie jest dla nich tak fascynująca jak dla nas, bo mają ją na co dzień.
I jeszcze ciekawi mnie, co to było z tym śmierciożercą, co mu głowa zaczęła maleć i młodnieć... Hermiona wiedziała, ale powiedziała do końca :confused:
avatar
Prefix użytkownikaAnix  dnia 28.04.2009 04:20
Dlaczego James uratował Severusa spod wierzby bijącej?

Może oszalałam, ale coraz bardziej skłaniam się ku temu, by uwierzyć w tezę, jakoby James ratował Severusa dla Lily. Jej słowa mogły na niego podziałać. Mimo że nienawidzę pary Snape/Lily, to wedle kanonu moja wersja by się zgadzała. A poza tym James miał w sobie jakieś ludzkie uczucia, w końcu nie był to człowiek bezduszny - to, że był dzieckiem i był bardzo stronniczy i bezlitosny, nie oznacza, że był do szczętu przeżarty przez zło. Przecież potem był w Zakonie Feniksa, walcząc po stronie dobra.

Co było w spojrzeniu Dumbledore'a przed śmiercią?

"Severusie, błagam..." - o ile się nie mylę, a nie mylę się na pewno, bo siódmy tom (z pominięciem jednego rozdziału) przeczytałam, dyrektor błagał Severusa o to, by ten wykonał zaplanowane przez nich działanie. By go zabił, chroniąc Draco przed występkiem i jednocześnie spełniając życzenie i tak już umierającego Dumbledore. Kropka. Albus CHCIAŁ umrzeć, i tak był skazany na śmierć, a wszystko przecież było winą pierścienia Gaunta i tego, że była w nim potężna klątwa (stąd postępująca martwica ręki dyrektora).

Jak naprawdę zginął Syriusz?

Czytałam kilkaset razy ustęp o śmierci Syriusza. Nie, nie dlatego, że tak strasznie kochałam tę postać i postanowiłam zapłakać się nad nią na... śmierć =P skłoniły mnie do tego właśnie takie trochę irytujące pytania. Black dostał zaklęciem w pierś, po czym wpadł za zasłonę. Koniec bajki. Łapa oberwał bardzo mocnym zaklęciem, ponieważ promień z różdżki był jasnozielony. O ile się nie mylę, przy Expelliarmusie promień był CZERWONY. Jak mniemam, dostał Zaklęciem Uśmiercającym i już nieżywy wpadł za zasłonkę. Adieu. Teraz userzy podniosą wielki krzyk "To niby dlaczego poleciał do tyłu?! Przecież Avada zabija na miejscu, ciało po prostu pada na ziemię jak wór kartofli!". Owszem. Tak jest. Ale Syriusz był cały czas w ruchu - uskakiwał przed zaklęciami tak Bellatrix jak i innych walczących w Departamencie. Jeżeli podczas skoku trafiła go Avada, to przecież nie mógł stać się Matrix i lecące ciało nie gruchnęłoby nagle o posadzkę. Tak więc martwy poleciał sobie do tyłu i przywitał się z firanką.

Czy Voldemort był człowiekiem?

Brak ludzkich uczuć nie oznacza, że nie był człowiekiem. Urodził się jak człowiek. Owszem, ze zrypanymi genami i strasznym ADHD, jednak był z krwi i kości. Miał kochającą mamusię i mniej kochającego tatusia. Tak więc był ludziem. A że posiadał taki a nie inny poziom ambicji, to już nie jego wina. Taki miał charakter, taką naturę. Hitler też był zwyrodnialcem i co? Też zaczynacie się zastanawiać, czy aby na pewno był człowiekiem? Może zaraz świat obegnie plotka, że wujcio Adolf pochodził z planety Okrutnych Tyranów, w wąsiku miał komunikator, przez który łączył się z bazą, a Żydów zabijał, bo poznali jego zieloną tajemnicę?
Pfff...

Czy czarodzieje oglądają filmy?

Ke? A po Giewont ci to pytanie? Nie ma innych tematów do zastanawiania się? Radio mieli, owszem, ale TV? Nie sądzę.

Instrumenty Albusa

Skoro Jo nie wyjaśniała, do czego służą, to widocznie miała ku temu powody. One po prostu nie były ważne dla Harry'ego. W piątej części były tylko niewinnym pretekstem do zdemolowania gabinetu dyrektora. Co do "W istocie podzielony?" to jak na mój gust chodzi po prostu o horkruksy. Bankowo wężem, który ugryzł Artura Weasleya była Nagini, która - jak wiadomo - była jednym z horkruksów Czarnego Pana, gotowa na każdy rozkaz.

Co do arta - pytania jak dla mnie banalne i raczej nic mnie nie przekona do zmiany moich odpowiedzi. Mogłaś trochę bardziej się wysilić i dodać jeszcze jakieś argumenty.
Z zasady nie oceniam artykułów należących do Teorii i Przemyśleń, ale za tą pracę jestem w stanie dać naciągany Zadowalający. NACIĄGANY, więc nie ciesz się przedwcześnie.
Pozdrawiam
avatar
SelenEllectoXentia15  dnia 02.05.2009 13:26
A mnie bardzo zaciekawiło pytanie:
Czy Lord Voldemort jest człowiekiem?

NIe byłabym tego tak do końca pewna.
Wydaje mi się, że tylko Tom Riddle był człowiekiem, w dodatku tylko powierzchownie, bo w książce nie można było przeczytać, aby targały nim inne odczucia niż zemsta i gniew.


Kiedy Voldemort przeżył całkowitą ,,transformację" stał się dosłownie,,maszynką do zabijania". NIe był już człowiekiem ani z wyglądu, ani z charakteru.
avatar
Mambozza  dnia 04.05.2009 17:04
1) Pierwsze pytanie samo nasuwa odpowiedź. Przecież oni byli wtedy młodzieńcami a to że James był roztrzepany i skupiony na własnej osobie nie oznaczało jeszcze że jest obojętny na śmierć (kogokolwiek nawet "wroga)".
2) Severus patrzył z odrazą, bo nienawidził tego co w danej chwili robił.
4) Voldemort pokazał swoje "dobre" uczucie, gdy miał zabić Harry'ego i chciał oszczędzić jego matkę (ze względu na Severusa). Nawet gdyby w książce nie znalazła się żadna scena, w której Voldemort robi coś dobrego (lub chociaż się stara) nie oznacza to jeszcze, że nie jest człowiekiem. Jeżeli miał jakąś kobietę nie miałoby sensu umieszczenia tego wątku, choć brzmi on ciekawie. Harry nie mógł się wahać, nie mógł lpozwolić sobie na żadne współczucie do Voldemorta, bo nie wygrałby tego pojedynku.
6) Wydaje mi się, że to był wstęp do horkruksów. W końcu dla każdego było to przerażające, że Voldemort maił więcej niż jeden. Wiemy, że Dumbledore długo zbierał wszelakich informacji o umiejscowieniu horkruksów. Może wtedy dowiadywał się, że może być ich więcej niż jeden?

Takich pytań można wymyślić jeszcze i tysiąc, ale to i tak byłoby mało. Fajnie, że nie wszystko w tej książce zostało podane na tacy tylko jest możliwość podumania nad różnymi kwestiami i współnego debatowania o nich. Przyjemność nie kończy się wraz z czytaniem.
avatar
Mambozza  dnia 04.05.2009 17:07
Jeszcze jedno przecież gdyby Rowling miała każdy magiczny przedmiot i stworzenie opisywać z aptekarską dokładnością to wybaczcie ale musiałaby napisać 50-tomową encyklopedię:)
avatar
potterthebest  dnia 04.05.2009 17:15
Refleksja II - Co było w spojrzeniu Dumbledore'a przed śmiercią?
<-------------- TO chyba oczywiste, że wszystko było pięknie odtworzone, tak jak sobie tego zażyczył gej Dumbledore.(:D) Dumbledore błagał, bo miał błagać, a Snape miał twarz pokrytą odrazą, bo miał mieć twarz pokrytą odrazą.:D
avatar
Prefix użytkownikafleur441  dnia 06.05.2009 15:40
Ty się nie zastanawiej nad drugim przeciez po smierci Snapea Harry wszedł do myślodsiewnii i zobaczył że Dumbledore razem z severusem planuja smierc Albusa jezyk
avatar
pewerell  dnia 07.05.2009 16:39
Niektóre pytania są całkiem sensowne ale 3 i 4 to żenada.Wiadomo,że zasłona pod którą wpadł syriusz to zasłona śmierci a kto pod nią wpadnie już nie wychodzi.Wiadomo też,że Voldemort był człowiekiem,ponieważ urodziła go Meropa (charłak)i Tom Riddle(mugol).Jeżeli ktoś tu nie czytał książek HP to niech przeczyta (tomy 5 i 6).

Daję P.Tak
avatar
Martinii  dnia 12.05.2009 14:50
Refleksja 1- Może nie chciał mieć wyrzutów sumienia jezyk
Refleksja 2- Wydaje mi się, że błagał Snape'a żeby Draco nie posunął się do morderstwa, a obrzydzenie? Chyba to gra aktorska.
Refleksja 3- Jakoś mi się nie wydaje, żeby Bella używała zaklęcia rozbrajającego w tym przypadku ;)
Refleksja 4- bez komentarza <lol2> Tak w ogóle było w książce, ze jest człowiekiem ;]
Refleksja 5- gdybanie.
Refleksja 6- było tam wiele innych intrygujących sprzętów zapewne.
avatar
Prefix użytkownikapotter28  dnia 14.05.2009 12:32
pytanie bez odp...
są odp trzeba dobrze czytać książkę;P
ten kto napisał arta widać że źle czyta ksiązke;P
ale za chęci stawiam Z
avatar
Herma123  dnia 15.05.2009 15:19
Bardzo dobre pytania! Jeszcze nigdy nie rozmyslłam nad tym, ale teraz przykuło to moja uwage... No, ale dlaczego naprawde James uratował Snape`a?? Myślę, że to chyba był taki ludzki odruch, przecież Potter nie był kimś okrutnym, złym (takim jak Voldemort). Po prostu byl " łobuem",a nie kimś kto patrzy na śmierć innym i nic na to nie poradzi, nawet jesli był to największy wróg.
Jesli chodzi o 2 pytanie, to sądzę, że Dumbledore patrzył na Sneape`a może trochę ze strachem, przecież chyba każdy boi się śmierci, pomim, że jest to naturalne zjawisko. Może jeszcze nie chciał umierać, nawet jeśli rozmawiał o tym ze Snapem i prosił go o śmierć... Ciaągle nasuwa mi się na myśl : moze' , bo nic nie jest tutaj pewne.
3 pytanie: Bardzo mi się te pytanie spodobało, bo uwielbiam Syriusza i boleję nad jego śmiercią. Uważam, że Bellatriks użyła wobec niego Avada Kevadra, bo go nienawidziła i zaklęcie zorbrajające nie było w jej stylu. Na pewno nie chciała przeciwnika pozbawić różdżki, lecz go zabić-(przecież to Bellatrkis)!
4 i 5 pytanie uważam (nie obraź się, to tylko moje zdanie) za głupie, a nad 6 nie mam czasu teraz pomyśleć ;PP
a przy okazji, zaciekawił mnie Dumbledore i jego słowa w HPi KF, na uczcie powitalnej : gdy powiedział mniej więcej to : "głupol, mazgaj, obsuw".
avatar
emcia99  dnia 15.05.2009 19:20
Boże należą ci się brawa!
Na reszcie ktoś zadał sensowne pytania i postarał się na nie SENSOWNIE odpowiedzieć.
Brawo.
Wybitny, nic dodać nic ująć.
avatar
Nerwa  dnia 16.05.2009 18:53
Refleksja V-radio wynaleziono wcześniej niż telewizor.Uważam, że czarodzieje nie znają jeszcze TV, ale bardzo podobał mi się art o tym jak McGonagall napędziła komputer za pomocą magii.TakTakTak
avatar
Prefix użytkownikaMazia  dnia 17.03.2011 21:36
Ja umiem odpowiedzieć na wszystkie oprócz ostatniego:
1. - każdy by to zrobił , nawet jeśli kogoś nienawidzisz to nie dałbyś rady patrzeć na jego śmierć.
2. - w spojrzeniu nic, ale w umyśle na 100% zawód lub zdenerwowanie (bo jego plan do końca się nie powiódł)
3. - Bella trafiła go ZIELONYM płomieniem... czyli Avada Kedavra
4. Nie ponieważ myśloodlewnia- odlewa MYŚLI....
avatar
Prefix użytkownikaUpadly Aniol  dnia 14.04.2014 22:21
Co do tych filmów, to mi się wydaje, że nie mieli i tyle. W książce nic nie ma. Muzyki słuchają ( zresztą mało jest o tym wspomniane ), ale nie znaczy, że od razu muszą mieć i TV.
avatar
Prefix użytkownikaFinnigan  dnia 30.10.2014 07:52
Sposób w jaki napisałaś tego arta i pytania które cię w nim nurtują, wcale nie świadczą o ich głupowatości, przynajmniej to jest ten plus. Przecież gdyby Voldek, nie był taki zły wcale pewnie nie musiało by mu to zmienić wyglądu do stopnia takiej szkarady :jezyk:. Miejscami drobne błędy, ale jak każdy człowiek nie jesteś idealna i to jest pocieszające. Chwalę twój tekst.
avatar
Prefix użytkownikabatalion_88  dnia 16.08.2015 19:20
Teraz te pytania pozostają trochę nieaktualne... Wiemy wszystko, od przysłowiowego A do Z. Co do wyglądu Voldemorta, to on nie był żadnym człowiekiem, tylko potworem. Miał rozszczepioną duszę... Stąd to okaleczenie cielesne.
avatar
Prefix użytkownikaMarcus Clinton  dnia 01.01.2017 22:04
Jak już pisałem wielokrotnie przy okazji niektórych artykułów, dzisiaj jesteśmy mądrzejsi o kilkanaście teorii. Szkoda, że ten artykuł nie ma zdjęć i jakiś fajnych kolorków, bo czytałoby się go przejrzyściej i z większą uwagą.
avatar
Prefix użytkownikaania919  dnia 01.09.2018 15:03
Dlaczego zrobił to James? Czyżby miał serce, swój własny rozum?
tak, miał rozum i serce i wiedział czym to się może skończyć.

Dlaczego Severus patrzył na Albusa z odrazą? Nienawidził dyrektora, a może napawał go odrazą czyn, którego miał się podjąć. A może znowu gra aktorska?
myślę, że napawał go odrazą czyn, którego miał się podjąć plus gra aktorska

Wiadomo przecież, że potrzeby fizjologiczne trzeba gdzieś zaspokoić, a oprócz potrzeby picia, snu jest też pociąg seksualny.
To uważasz, że Rowling miała opisywać życie seksualne Voldemorta? To miały być książki również dla dzieci. I są napisane z punktu widzenia Harry'ego. Więc skoro Harry nie przyłapał Voldzia w łóżku z jakąś laską to takich opisów nie było. Poza tym nie wiemy też nic o życiu seksualnym np. Moodiego, Dumbledore'a, pani Pomfrey, Filcha i innych, i co, oni też nie są ludźmi?

Pod koniec artykułu jest mnóstwo literówek i też uważam, że o tych pytaniach warto byłoby podyskutować na forum. Jak widać większość komentujących ma własne zdanie na te tematy i na forum dyskusja by się mogła fajnie rozwinąć.

Mimo to artykuł nie jest zły, prezentuje się dobrze pod względem wizualnym i pod względem treści też jest ok, szczególnie, że w tamtych czasach artykuły były słabe w porównaniu z tymi które pojawiają się teraz.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny - Błąd
Nie możesz oceniać artykułu póki go nie skomentujesz.
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Facebook
Shoutbox
Musisz się zalogować aby wysłać wiadomość.

Harrych świąt!
22.04.2025 16:16
Myślę, że mogłabym nie wyjść z tego okresu bez szwanku, z uwagi na rówieśniczą samotność. Dziękuję wszystkim dobrym duszom z tych czasów za wsparcie i spędzanie wielu wspólnych chwil. Serce

Harrych świąt!
22.04.2025 16:14
Czasami sobie myślę, jaką ta strona (a raczej poznani ludzie) miała dla mnie ogromną wartość, szczególnie w okresie końca podstawówki/gimnaz
jum.

Harrych świąt!
22.04.2025 16:12
Trudno mi w to uwierzyć, ale dziś mija 18 lat, odkąd jestem na stronie.

18 lat, czaicie? xD

Do szopy hipogryfy, do szopy wszyscy wraz!
21.04.2025 20:31
A u mnie było dużo roboty. Pierwszy raz święta bez pomocy mamy i pierwszy raz dziewczyna u mnie na święta, ale ostatecznie wszystko się udało ogarnąć ;)

Pracownik departamentu
19.04.2025 16:00
Dziękuję i również życzę wesołej Wielkanocy i mokrego dyngusa!

Jak spędzacie Święta w tym roku? Do nas po raz pierwszy przyjeżdżają rodzice, a nie my do nich, także będę dziś gotować barszcz jezyk

Współpraca
Najaktywniejsi

1) Prefix użytkownikaAlette

Avatar

Posiada 59643 punktów.

2) Prefix użytkownikafuerte

Avatar

Posiada 58190 punktów.

3) Prefix użytkownikaKatherine_Pierce

Avatar

Posiada 47342 punktów.

4) Prefix użytkownikaSam Quest

Avatar

Posiada 45363 punktów.

5) Prefix użytkownikaShanti Black

Avatar

Posiada 44242 punktów.

6) Prefix użytkownikaA.

Avatar

Posiada 43682 punktów.

7) Prefix użytkownikamonciakund

Avatar

Posiada 43236 punktów.

8) Prefix użytkownikaania919

Avatar

Posiada 39458 punktów.

9) Prefix użytkownikaulka_black_potter

Avatar

Posiada 36773 punktów.

10) Prefix użytkownikaKlaudia Lind

Avatar

Posiada 34220 punktów.

Losowe zdjęcie
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2025 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Theme by Andrzejster
Copyright © 2006-2015 by Harry-Potter.net.pl
All rights reserved.
Wygenerowano w sekund: 0.42