Rekord osób online:
Najwięcej userów: 313
Było: 09.10.2025 22:15:27
Współpraca z Tactic Games
>> Czytaj Więcej
Wydanie stworzyli: Nieoryginalna, Klaudia Lind, Anastazja Schubert, Takoizu, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej
Jak wyglądało życie Gauntów? Powstał film, który Wam to pokaże.
>> Czytaj Więcej
W sierpniu HPnetowicze mieli okazję spotkać się w Krakowie. Jak było?
>> Czytaj Więcej
Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, louise60, Zireael, Aneta02, Anastazja Schubert, Lilyatte, Syrius...
>> Czytaj Więcej
Wydanie stworzyli: Klaudia Lind, Hanix082, Sam Quest, louise60, PaulaSmith, CoSieDzieje, Syriusz32.
>> Czytaj Więcej
Każdy tatuaż niesie ze sobą jakąś historię. Jakie niosą te fanowskie, związane z młodym czarodzie...
>> Czytaj Więcej
Nicram_93
W Hogwarcie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Hermiona wraz z przyjaciółkami ma pierwsze zajęcia i...
>> Czytaj Więcej
Nicram_93
W Hogwarcie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Hermiona wraz z przyjaciółkami ma pierwsze zajęcia i...
>> Czytaj Więcej
Ewa Potter
O pomocy i determinacji.
>> Czytaj Więcej
Nicram_93
Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej
Nicram_93
Hermiona wraz z przyjaciółkami przybywa do Hogwartu, gdzie odbywa się uczta rozpoczynająca nowy r...
>> Czytaj Więcej
Wiersz dla Toma Riddle'a...
>> Czytaj Więcej
Nicram_93
Nadchodzi dzień powrotu do Hogwartu. Hermiona żegna się z rodzicami oraz przyjaciółmi i jedzie po...
>> Czytaj Więcej




[P]Louise Lainey ostatnio widziano 17.12.2024 o godzinie 15:44 w Błonia
Valerie Adams ostatnio widziano 02.07.2023 o godzinie 13:40 w Stacja kolejowa
Valerie Adams ostatnio widziano 27.06.2023 o godzinie 21:20 w Błonia
Valerie Adams ostatnio widziano 23.06.2023 o godzinie 16:46 w Sala transmutacji
Valerie Adams ostatnio widziano 22.06.2023 o godzinie 19:04 w VII piętro
Valerie Adams ostatnio widziano 12.06.2023 o godzinie 18:15 w Dziedziniec Transmutacji
ania919Barty Crouch Jr. stał przed lustrem w łazience i robił sobie makijaż z okazji Halloween. Jak co roku, śmierciożercy bawili się z tej okazji w pubie znajdującym się przy alei Śmiertelnego Nokturnu. W takim miejscu nie wypada wyglądać jak przeciętny czarodziej, a tym bardziej w Halloween. Mężczyzna pomalował sobie twarz na trupioblady kolor, okolice oczu na czarno, natomiast usta na krwistoczerwono, pod wargami namalował strużki krwi i zaczarował zęby, by między nimi widać było krew. Mężczyzna założył czarną szatę. Nie zamierzał się specjalnie starać ze strojem, ale nie chciał się też wyróżniać wyglądając zwyczajnie. Barty popatrzył na siebie i uznał, że prezentuje się nie najgorzej. Nikogo nie wystraszy, ale nie zależy mu na tym, chce po prostu spędzić miły wieczór z przyjaciółmi.
Mężczyzna zaraz po wyjściu z domu aportował się wprost na Aleję Śmiertelnego Nokturnu. Miejsce to zawsze było pełne nieciekawych typków, a w ten wieczór było wyjątkowo przerażające. Spotkać można było wiele osób poprzebieranych m.in. za wampiry, upiory i inne najstraszniejsze postacie. Wiele osób było zakrwawionych lub nawet martwych, na ulicach leżeli mugolacy zabici przez śmierciożerców i zaciągnięci na Nokturn. Barty skierował się w dół ulicy, minął studio tatuażu Markusa Scarra i wszedł do jedynego na tej ulicy pubu o nazwie Biały Wiwern, gdzie wraz z innymi poplecznikami Czarnego Pana mieli świętować halloween. Gdy tylko wszedł do środka, zauważył, że miejsce to zostało dodatkowo udekorowane na tę okazję. Ściany były zbryzgane krwią - Barty podejrzewał, że prawdziwą. W kącie leżał martwy czarny kot z głową wykręconą pod dziwnym kątem, a pod sufitem krążyły nietoperze. Po sali kręciły się dwa duchy. Jednego z nich Barty znał, był to Pat, jeden z największych morderców mugolaków XV wieku, miał 75 lat kiedy został przez nich w zemście brutalnie zamordowany. Pozostały mu po tym blizny, miał pokiereszowaną i pomarszczoną ze starości twarz, brakowało mu połowy uzębienia. Drugim duchem była młoda kobieta imieniem Mary. Barty widział ją po raz pierwszy, miała długie włosy i uwodzicielskie spojrzenie. Było w niej coś, co budziło respekt. Barty usiadł przy stoliku razem z McNairem i Amycusem. Barman Bob podał mu pokaźną porcję ognistej whiskey. W barze oprócz nich było jeszcze około dwudziestu innych śmierciożerców m.in. Severus Snape, Lucjusz Malfoy, Yaxley, Crabbe, Goyle, Alecto Carrow, Nott. Nie zabrakło również Fenrira Greybacka - jednego z najgroźniejszych wilkołaków. Towarzystwo bawiło się wesoło popijając ognistą whisky i zajadając krwiste befsztyki, które w wykonaniu Boba były twarde jak kamień. Rozmawiano głównie o Czarnym Panu, czystości krwi i zabijaniu oraz torturowaniu mugolaków, którzy hańbią rasę czarodziejów.
Drzwi baru otworzyły się nagle i do środka weszły dwie postacie: wampir wlekący za sobą Narcyzę Malfoy. Wszyscy obecni zamarli na ten widok - nic dziwnego - wampir wyglądał naprawdę przerażająco. Między zębami miał krew, a z ust wystawały mu dwa długie kły, służące do wysysania krwi z ciała ofiary. Narcyza zaś była blada jak ściana, na szyi miała świeże ślady po ukąszeniu takimi właśnie kłami, a jej włosy zbroczone były krwią. Wampir zawlókł przerażoną kobietę do stolika w kącie sali i pchnął ją na wolne krzesło. Kobieta jęknęła cicho, widać było, że jest wykończona.
- Kto następny? - spytał groźnym i zdecydowanym głosem wampir.
Odpowiedziała mu głucha cisza, nikt nie ważył się odezwać. Wszyscy wyglądali na przerażonych. Nieliczni, jak Crabbe i Goyle, cichaczem opuścili pub. Malfoy zbladł. Widać było, że najchętniej poszedłby w ich ślady, ale nie ważył się, widząc, że jego żona jest w niebezpieczeństwie. Barman zniknął na zapleczu, choć na co dzień był zdecydowanym i odważnym człowiekiem. Inaczej nie wytrzymałby długo pracując w takim miejscu.
- Tchórze - mruknął Snape pod nosem, jako jedyny zachował kamienną twarz i trudno było stwierdzić czy naprawdę się nie boi czy tylko udaje.
Duchy obserwowały całe zajście bez strachu - śmierć im już nie groziła, więc nie miały się czego obawiać.
Wampir skierował się w stronę Alecto Carrow, ta krzyknęła przerażona, kiedy wyciągnął rękę w jej stronę. Tymczasem śmierciożercy po doznanym w pierwszej chwili szoku zaczynali odzyskiwać powoli pewność siebie.
- Dajcie mi go tu, odetnę mu głowę siekierą - zawołał McNair i wyciągnął narzędzie, na którym widniała jeszcze całkiem świeża krew po poprzedniej ofierze.
Tymczasem Mulciber, Rosier i Travers zaszli wampira od tyłu i zaatakowali jednocześnie. Wampir z dużą zręcznością odbił zaklęcia rzucone przez Mulcibera i Rosiera, którzy upadli na najbliższy stolik. Zaklęcie Traversa natomiast, trafiło do celu i spowodowało, że wampira odrzuciło w bok i jednocześnie spadła mu maska. Wszyscy oniemieli, gdy zobaczyli, kto się pod nią kryje. A była to Bellatrix Lestrange.
- Aleś nas przestraszyła, Bella - powiedział Yaxley. - Przyznam, że przez chwilę dałem się nabrać.
- W końcu to halloween - odparła Bellatrix. - Każdy powinien przeżyć chwilę grozy, szkoda, że nie widzieliście min mugoli na mój widok - zaśmiała się szyderczo. - Prawie poumierali ze strachu. Szkoda, że tak się nie stało, nie musiałabym używać avady - znów się zaśmiała.
Całe towarzystwo odzyskało dobry humor i pewność siebie, a gdy wybiła północ wszyscy rozeszli się do swoich domów.
ania919 dnia 05.12.2018 18:11
monciakund dnia 06.12.2018 08:17
to taki mały błąd, ale zaburza czasoprzestrzeń.
ania919 dnia 06.12.2018 11:59
to taki mały błąd, ale zaburza czasoprzestrzeń.
Violet-Horde dnia 06.12.2018 16:23
MorfinGaunt dnia 06.12.2018 18:04
). No i Lucjusz, aż takim jest tchórzem, że nie zrobił nic, by bronić swojej żony? Na jej miejscu zasadziłbym mu wielkiego plaskacza.
Alette dnia 10.12.2018 19:48
Alette
fuerte
Katherine_Pierce
Sam Quest
Shanti Black
A.
monciakund
ania919
ulka_black_potter
losiek13
Bardzo nie lubię tego pisać, ale to ff zupełnie nie przypadło mi do gustu. Jest w nim wszystkiego za dużo: krwi, martwych ciał, obsesji Śmieriożerców na punkcie zabijania. Nie wydaje mi się, by poplecznicy Czarnego Pana myśleli i rozmawiali tylko i wyłącznie o tym, jak można pozbawić życia mugolaków i mugoli. To byli też normalni ludzi posiadający pracę, rodzinę, czego tak jakby pozbawiłaś ich w swoim fan ficku. Tak samo myślę, że Ministerstwo Magii przynajmniej w jakiś sposób kontroluje Nokturn, więc taka jatka jest mało prawdopodobna.
Niemniej na plus jest zakończenie, Bella jako wampir